ja mam z Diablo 4 problem.
Jako gra do kampanii to takie 7/10. Jako gra do endgame i farmienia to już tylko 5/10.
Gra oferuje tylko 3 czynności do grindu: Tree of Whispers, Helltides i Dungeony.
Z czego w Dungeonach spędza się 90% czasu.
Problem polega na tym, że to najgorzej zaprojektowany element endgame'u. Aż się odechciewa robić jakiś loch, bo bieganie po rozwidlających się korytarzach w poszukiwaniu "włącznika" (broń cię boże dwóch), ubijanie WSZYSTKICH mobków na mapie (przeczysz kilka sztuk - wracasz się przez pustą mapę) itp. itd.
To sprawia, że wytraca się ten rytm jak trzeba szukać po ślepych zaułkach jakiejś pierdoły i farmienie tego jest koszmarne. Blizz "przeprojektował" tylko te podziwmia, które były w becie, bo zabrakło im wyobraźni, że cała reszta jest równie skopana co te z bety.
Na tę chwilę odechciewa się grać, max level jaki wbiłem to 67, chciałem sobie zrobić nową postać, ale na samą myśl o farmieniu tego kosmicznie skopanego elementu aż się chce palnąć w łeb. Nie wiem... poczekam, może całkiem przeprojektują kiedyś Dungeony. Na tę chwilę nie widzę siebie grającego w to.
Pograłem nieco ponad tydzień, ale już mnie to wymęczyło.
Póki co to najgorsze diablo. Skalowanie, biegające obok randomy, nudne dungeony. Nie czuję tego ani trochę. W każde diablo od premiery grałem setki godzin. W tym przypadku wracam by ukończyć wątek główny i do widzenia.
Jako dodatek do nowego rtx spoko ale gdybym miał na to wydać 3stówki plułbym sobie w brodę.
Muzyka na + i klimacik też jakiś jest to tyle.
Mówili, że Diablo4 odzyskało "koronę", a czytając opinie graczy, to poczekam aż gra zejdzie do 150zł.
Jako, że wiedziałem, że rozwój postaci raczej będzie słaby w stosunku do konkurencji, to powinni przynajmniej postawić na fabułę i zostawić tego "companiona" offline.
Gra nekromantą znowu jest jak zwykle dla graczy single koniecznością i w miarę jedyną alternatywą, żeby samemu nie chodzić.
Fajnie by było aby też była jakaś różnorodność z bossami w dungeonach. Z tego co widziałem to 3-4 a reszta to recykling. No i więcej różnorodnych wrogów w lokacjach, rozumiem wybijać jakieś demony ale niedźwiedzie, wilki i bandytów? Horda lilith
Cześć, to gra śmierdzi Immortalem!!, nie można grać jak w Diablo I, II, III, samemu online?, czyli jest narzucone w online, że biegają noby po całej mapie jak w Immortal?. to gra porażka
Panie... SKY IS THE LIMIT :)
Można wszystko. Runy, najemników, nowe krainy, światy, klasy... Wincyj itemków, aspektów czy eliksirów.. Do koloru do wyboru... Pomysłów zarówno jako 'ukrytych asów' Blizzarda jak i wśród community jest masa.. Przez kolejną dekadę można naprawdę wiele i chyba każdy jest tego świadomy... Tymczasem start sezonu się zbliża. Tu nie mamy żadnych oczekiwań..? Czy może ten 'kontent' przedstawiony nam przy premierze to wystarczający produkt i nie ma większych zastrzeżeń (o zgrozo!) ?
Ktoś wie jaka jest formuła na kalkulowanie odporności tej grze ?
Czy redaktor, redaktorzy gry-online nie rozumieją tego że tryb online anty cheat anty piracy czy wy tych gry-online nie widzą piractwa.
Cześć wszystkim, ja mam pytanie, czy w Diablo IV, można grać solo, czy łażą boty z wami jak w Immortal, bo w Immortal, to porażka, że łażą po całej mapie boty, tylko przeszkadzają
Czy można skończyć grę samemu, czy jest jak w Diablo 3, że gram z kimś (np. ze znajomym), i też skończę grę, czy raczej chorda debili biega po mapie jak w Immortal, jeśli tak jest to badziewie nie gra
Muzyka jest bardzo klimatyczna. Ustawienia wewnątrz gry są dziwne. Tj wszystko na 100% i trzeba ufać, że miks jest ok. Nie jest. Ja zrzuciłem od razu wszytko poza głównym na 70%, muza na 90, dzwieki otoczenia na max. Jest ok, ale ja lubię tak ustawione. Co jest dobre jeśli chodzi o dźwięk to czat głosowy niezależnie od platformy, szkoda, że nie wszyscy o tym wiedzą. Aha i jest domyślny czat głosowy dla klanu. Tu też duży plus dla Blizz.
czy da się na jednej instalacji grać w dwie osoby tak jakby każda grała na własnym koncie, miała własne saves, oddzielny progres i żeby można się było między nimi łatwo przełączać?
Prawdziwego offline to nie będzie, ale pomysł z własną krainą gdzie gracz jest hostem i kontroluje kto gra u niego jest jak najbardziej ok: obciążenie serwerów Blizzarda będzie tylko o tyle ile wymaga zabezpieczenie online przed spiraceniem(co mają dopracowane już od D3) natomiast hostem będzie gracz i zaprasza kogo chce. Nie chcesz by ci się kręcili inni gracze nie ma problemu, albo tylko twoimi znajomi i robić coopa też nie ma sprawy.
A mi brakuje... łączenia kamieni w coraz to lepsze. No błagam, poziom podstawowy i jeden poziom ulepszenia? :P
Ja niczego nie potrzebuję oprócz kibla, prysznica i zapasu jedzenia przy kompie. Nie mogę się oderwać od grania. 80 godzin autor przegrał, ale oszacował czas czy można gdzieś to podejrzeć jaki jest czas gry ?
Największa bolączka i nuda to rozwój postaci. Bo aż 3 buildy na postać. Czyli granie tak jak gra nakazuje, zrobisz inaczej i już nie dajesz rady. Badziewie z tym jak na te czasy.
wierzcie lub nie,mam 63lv postaci,najlepsze legendy oraz z własnego zaklinania mam z levelu 40-45.pózniej wypadla różdzka i od tamtego czasu przez 15 leveli nie wypadlo nic co mogloby wprowadzić zmiany.gdyby nie punkty z ołtarzy lilit oraz mistrzowskie i glify byłbym w cz...d.
Kto w 2023 nie ma internetu że ten tryb online tak ludziom przeszkadza? Jeżeli faktycznie miał by powstać tryb offline to jedynie pod warunkiem że ludzie z tryby offline nie mogą później dołączyć do pozostałych graczy online i również wyłączył bym możliwość zdobywania "achievements". Wszyscy wiemy że jak byłby tryb offline to ludzie zaczęli by sobie dodawać poziomy, paragony, przedmioty za pomocną różnych programów.
Chociaż tryb offline z prawdziwego zdarzenia byłby mile widziany, to w D4 ten wymóg ciągłego połączenia z netem przynajmniej daje nam ficzer w postaci obecności innych graczy. Myślałem, że to spartolą i że wyjdzie z tego jakieś pół-mmo ale avatary innych graczy bardziej przypominają mi obecność fantomów i wiadomości z DkS (tylko bardziej interaktywne) czyli subetlnie wzbogacają świat, a zwłaszcza miasta.
Uważam, że witch doctor to była strasznie głupio nazwana i niepotrzebna klasa. Od tego są druidzi/nekromanci. Ja bym chciał kogoś nowego, a nie wariacje istniejących. Paladynów brakuje jak najbardziej, ale ten zakon już nie istnieje, więc to by musieli być jacyś pokutnicy. Na pewno brakuje klasycznego rycerza.
Braki w mechanikach też można wymieniać i wymieniać. Szybkiego wyszukiwania drużyn, możliwości przesuwania ekwipunku na konsolach (skoro myszką można), bestariusza lub jakiegoś loga z questami i przede wszystkim - notatkami fabularnymi.
Fajnie gdyby dodatki uzupełniły mapę świata o całe Sanktuarium i można było zwiedzać lokację z Diablo 2 czy 3.
Fabularnie to szczerze mówiąc chętniej zobaczyłbym prequel w kolejnych częściach, bo kiedyś trzeba zakończyć ten konflikt, któremu nie służy na siłę wznawianie co nową odsłonę. W D3 wejście do Nieba była fajnym pomysłem, ale nie najlepiej zrealizowanym. Potencjał jest, ale znając Blizzarda i ich scenarzystów z innych gier, skończy się na tym że pojawi się jakaś tajemnicza siła z pustki, która wszystkim mieszała do tej pory albo dopiero zacznie, więc anioły i demony się zjednoczą by powstrzymać coś gorszego.
Myślę że tu dojdzie kilka klas postaci,nie tylko krzyżowiec.Mam takie przypuszczenia że Diablo 4 to nie tylko kontynuacja serii ale również następca WoW. WoW to już staruszek i być może nie chcą już tego kontynuować.Jak dla mnie jest to przygotowanie terenu na ,,przesiedlenie,, zatrzymanie graczy z WoW i D4 w jednej grze. Myślę że ten tytuł będzie mocno rozbudowany.
Zwykle nie przeszkadzają mi różne zapożyczenia z języka angielskiego ale "itemizacja"?
Przecież to jest diablo immortal ze zmienioną nieco mechaniką, też stworzony do wyciągania pieniędzy. Grafika, animacje takie same jakby się grało na telefonie. Jakie to diablo?