Byłoby świetnie gdyby się to sprawdziło. Ale ważniejsze jest dla mnie to żeby dowieźli. Ta gra to absolutnie najważniejszy erpeg od Cyberpunka, a kto wie czy nie od Wiedźmina 3.
Zapowiada się epicko.
Widzę że część komentujących ma jakąś własną definicje rpg w której świetna historia i genialnie odegrane postacie to elementy bez których gry rpegiem nazwać nie można. W ich definicji nie zmieściło by się z 99% sesji gier w papierowe rpg.
RPG jak sama nazwa wskazuje są to gry które dają nam możliwość odgrywania przez nas wymyślonej roli.
To właśnie sandboxy które tworzy Bethesda dają nam większe możliwości odgrywania ról niż wiele innych crpg z mistrzowską fabułą i świetnymi postaciami.
Nie wyrobi się. Bethesda nie wyda dwóch gier w ciągu miesiąca.
Starfield zaliczył jedna obsuwę, tylko raz podali dokładna datę premiery, więc jak go ciągle przekładają?
Child of Pain to kolejny 30 latek na tym portalu, ktory ma kryzys wieku sredniego czy o kija tu chodzi? Typ marudzi pod kazdym postem i nie potrafi sie z nikim zgodzic i nie potrafi przyznac komus racji.
Ja bym nie wierzył do końca w to co mówi Jez... tak się składa , że obserwuje go na twiterze , wielu innych również ze stajni Xboxa i o tyle o ile wszyscy pozostali są w miarę wyważeni to ten facet jest fanatykiem i snuje jakieś nikomu nieznane wizje ....
Jeśli będzie wcześniej niż myślimy to znaczy że też będzie w gorszym stanie niż myślimy
Jak widać osoby które tak bez krytycznie gloryfikują bethesde zapominają, że zajebistosć ich gier zawdzięczają nie twórcom a głównie modderom gdyby nie oni każda ich gra była by dawno zapomniana no i przestarzałemu silnikowi, którego nigdy nie zmienią właśnie ze względu na prostotę modowania. Każda ich gra ma masę tych samych błędów bo opiera się na tym samym przypudrowanym trupim silniku.
Jak wyjdzie w listopadzie 2023 to będzie cud.
Bardziej mnie martwi czy gra będzie dopracowana i pozbawiona większości błędów. Bethesdzie ciężko zaufać :/
Skyrima przeszedłem na xbox 360 w wersji 1.0 od początku do końca i nie pamiętam, żeby było tak dużo błędów jak ludzie piszą, a spędziłem tam 90 godzin.
Może i były jakieś błędy, ale ich nie pamiętam.
Nie martwię się o poziom Starfielda tylko o to, że ciągle go przekładają, zamiast przysiąść mocniej na d.pie i skończyć ta grę. Skale gry można zmniejszyć i później uzupełnić patchami czy wersja directors cut, a sama grę wydać mniejsza, ale rok wcześniej.