Analiza danych stwierdza również, że w grupie zwolnionych inżynierów kobiety stanowiły 63%, natomiast mężczyźni jedynie 48%.
A matematycy to ile %? :)
Po....y jest ten świat. Dyskryminacja kobiet... brak słów. Chciał to zwolnił, proste jak budowa cepa.
W firmach budowlanych też jest dyskryminacja kobiet, nie widziałem żeby jakąś kobieta układała kostkę brukową czy murowała. Trzeba zacząć o tym głośniej mówić!!!
Według ich rozumowania dawanie pracy/zwalniane z pracy powinno odbywać się gdzie głównym priorytetem jest płeć pracownika, a nie umiejętności.
Ten kto tak rozumuje jest głupi więc dobrze, że zostały zwolnione.
Zamiast zwalniać drune baby, które słabo się sprawdzały w swojej pracy, to mógł zwolnić dobrych specjalistów - facetów, by zachować parytety... Ma to sens! Przynajmniej dla durnych bab. ;)
Jak zwykle. Zwolnili cię, jesteś kobietą, to na bank dyskryminacja.
Przecież Mask nawet nie zna tych ludzi, przyszedł zobaczył cyferki i stwierdził, że ci ludzie są mu nie potrzebni to ich zwolnił.
Jedno to dyskusja o tym czy dobrze zrobił ogólnie ze zwolnieniami.
I o to nie będę się kłócił, bo to sprawa tweetera i mam to gdzieś.
Ale jak słyszę, że znowu jest pozew bo jesteś kobitą, albo masz jakąś orientacje
to mi się nóż w kieszeni otwiera.
Żyjemy w czasach, w których szef firmy nie może nic zrobić, bo zostanie o coś oskarżony. I tu nie chodzi o równość, bo jak facetów zwalniają to jest git, nic się nie stało. A jak by chłop pozwał kogoś o dyskryminację to by został wyśmiany.
Już szkoda nawet gadać o tej bzdurze z procentami, bo jeżeli w ekipie jest 10 facetów i 2 baby, to jak zostanie zwolnione 5 chłopów i te 2 baby to nagle jest dyskryminacje bo dziewczyn poleciało 100%, a gości tylko 50%.
Logiczne jest że jak zwalniali połowę pracowników, a zapewne kobiet było zatrudnionych mniej to te procenty zwolnienia wśród kobiet będą większe.
A było ich catrudnionych mniej nie przez to, że kobiety nie mogą być dobrymi inżynierami, bo mogą i są, ale jest ich po prostu mniej bo dziewczyny rzadziej wybierają ten kierunek studiów, ale nikt im go nie zabrania.
Studiowałem informatykę i na 100 osób, było 10 kobiet i albo przyjęto wszystkie, które się zgłosiły, albo było ich pewnie max 20.
Witamy w czasach równości, kiedy za bycie kobietą dostaje się dodatkowe punkty na uczelniach technicznych. A firmy dostają oferty zniżek i dofinansowania, jeżeli zatrudnią ileś procent dziewczyn, nieważne, że mogą być one niekompetentne.
Co to znaczy celowo? Chyba każde zwolnienie jest celowe, powinien zwalniać przypadkowe osoby?
A to kiedy by nie było celowe zwalnianie kobiet? od ilu procent? 55? 52? 50? czy może 45? Mogę się założyć, że jakby było 45% to też by się do czegoś przy...bały te wszystkie różowowłose, których pracą było pierdzenie w stołek przez 8h dziennie i publikowanie debilizmów.
Z tydzień-dwa temu czytałem artykuł, że kobietki się oburzyły o ceny biletów na żużel... bo znieśli zniżkę dla kobiet i od teraz muszą bulić za bilet tyle samo ile faceci.
Jak to tak, kobiety muszą płacić tyle samo co faceci? Toż to dyskryminacja!11!!!11!!
Jestem 100% hetero i może wariuję, ale są momenty kiedy przestaję się dziwić czemu kobiety są tak niefajnie traktowane w krajach islamskich...
Wiecie jak te wszystkie pozwy brzmią..?
Mam 32 lata nie chce mi się pracować i nie mam pieniędzy. Dlatego pozywam Elona Muska żeby dal mi trochę pieniędzy.
A ten mecenas pieprzy ze stoi po stronie pracowników.. on liczy ze na tym zarobi. A zarobi bez względu czy wygra czy nie.. ;)
Prawo jest tak chore ze ludzie się pozywają o byle gówno..
Ja tam się z tego cieszę, i nie dlatego że jestem jakimś tam oburzonym lewakiem. Musk naprawdę ma trochę na sumienu, wszystko było mu wybaczane po każdej typowo miliarderskiej gatce o ciężkiej pracy i tak dalej. Miło mi widzieć że ktoś ma szansę go dojechać
W USA potrafią się sądzić o zbyt głośne szczekanie psa więc jakoś mnie to nie dziwi
Jestem ciekawa ilu oburzonych nie skorzystałoby z okazji aby wydusić trochę kasy od byłego pracodawcy?
Ha ha ha ha ha.
Śmieszne to, że są zdziwione.
Zatrudniane były często ze względu na parytety, a nie umiejętności, więc raczej logiczne że lecą przy czystkach wedle umiejętności.
W małych korpo jest przesyt nikomu niepotrzebnych kobiet z HR, Scrum masterek, produkt ownerów, analityków itd, a co dopiero w takim twitterze.
Jakby zwolnił wszystkich i zmaknął ten sciek to nie było by dyskryminacji ;)
Nie, nie, nie. Musk nigdy by czegoś takiego nie zrobi---
https://www.theguardian.com/technology/2022/feb/18/tesla-california-racial-harassment-discrimination-lawsuit
Musk nie cieszy sie ostatnio popularnoscia ale wystarczy ze pojawi sie w zestawie kontra kobiety i juz ma 100 % poparcia w komentarzach na Golu :)
A mnie to wali jaki jest procent zwolnionych kobiet i ze kogos w ogole zwolnil. Nie podoba mi sie co ten dzban powiedzial reszcie:
Pozostałym postawił natomiast ultimatum, domagając się od nich pracy w biurze przez 70 godzin tygodniowo lub opuszczenia firmy.
Pękanie dupy ciąg dalszy :P
Lubię tę komentarze. ''hehe, chciał to zwolnił''. Ale jakby wasz w Januszexie zwolnili, to już byłoby oburzenie, bo jak śmią. A co do tych danych: gdyby w firmie było tyle samo kobiet i mężczyzn, to proporcje zwolnienia by nie mogły oburzać, ot normalne dane. Ale domyślam się, że ogółem w firmie przeważająca większość inżynierów to mężczyźni, a wśród zwolnionych w większości są kobiety. W takim wypadku Musk rzeczywiście celowo je zwalniał, co jest ewidentnym złamaniem prawa
W głowach się tym kobietom poprzewracalo... Teraz wiem czemu od lat Twitter przestal sie rozwijac jak tacy ludzie tam pracowali wczesniej.
Chciałbym przypomnieć wideo z przed paru miesięcy/lat nakręcone przez jedną z pracownic twittera, jak wygląd jej standardowy dzień pracy. 2 godziny pracy (na które głównie składało się odpowiadanie na maile) a reszta to joga, opalanie się na tarasie dachowym i przerwy na przekąski. Jeśli więcej "pracowało" w ten sposób, to co ty się dziwić że głowy poleciały.
czego to lewaki nie wymysla zeby muska oczernic odkad rzucil komentarz ze na lewa strone nie bedzie glosowal bo pomimo bycia bardziej na lewo wczesniej to obecna forma lewicy w stanach to jakas autoparodia (i ma racje)
Musk to taki przedsiębiorca-wyzyskiwacz z XIXw. tylko na nieszczęście urodził się trochę później i ktoś tam pyszczy o swoje prawa.
Ktoś, dla kogo w życiu ważna jest tylko kasa i nie potrafi przy sobie na dłużej nikogo zatrzymać, nie zrozumie czemu dla kogoś innego dużo więcej może być warta rodzina, a nie zapieprzanie po 16h dziennie na majątek jakiegoś samozwańczego bogola. W sensownych firmach prowadzą badania dotyczące skrócenia czasu pracy i bez spadku jej wydajności, a tutaj gościu sobie wymyślił 70h i masz zapierdalać, tak samo efektywnie jak w normalnym trybie. To jest geniusz? LOL. U Muska 100 kobiet rodzi dziecko w 3 dni ;)
Typ powinien się leczyć i może kiedyś w końcu znajdzie szczęście w życiu.
Zabawne (śmieszno straszne) są te Kobiety pokolenia Z.
Już mileniasy były roszczeniowe i rozlazłe, ale chociaż dobrze wykształcone i zmotywowane do pracy jak im się chciało i opłacało.
Ztki już chcą mieć kasę, pracę przyjemną za sam fakt swojego jestestwa, a w przypadku kobiet czy lgbt ze względu na płeć i poglądy.
Nie, tak kapitalizm nie działa. Zwłaszcza, że właścicielami firm są dalej boomerzy, Ci patrzą na zysk i wyzysk, a nie czy komuś jest dobrze, czy jest Kobietą.
Musk robi co chce, to Jego firma, solidnie za nią przepłacił i jak wcześniejszy właściciel cenił lgbt i poglądy płciowe i Twitter leciał na stratach przez to, nie znaczy, że nowy właściciel też tak robi.
Lepsze dla wydajności firmy 10 piwniczaków niż 100 lewusów, ale światowców
A może je zwolnił bo po prostu były gorsze od facetów. No ale "niedobra o tym mówić"...
Czyli według lewackiego rozumowania musiał zwolnić tyle samo kobiet, co mężczyzn. Nie miała więc znaczenia przydatność konkretnej osoby do pracy, lecz płeć. To idźmy dalej - musi zwolnić tyle samo białych i tyle samo czarnych, tyle samo osób z krótkimi włosami i tyle samo z długimi włosami itp.
Twitter, to PRYWATNA firma.
Właściciel może zatem zwolnić kogo chce, nawet bez żadnego powodu i TAK POWINNO BYĆ, czyli powinien mieć takie prawo, a już tym bardziej, jeśli taki powód istnieje.
W tym przypadku, podejrzewam że powodem nie było o iż pracownicy to kobiety, a po prostu NIE WIDZIAŁ POTRZEBY utrzymywania większej ilości pracowników, podczas gdy mniejsza ilość nadal może robić to samo o żadna krzywda firmie się nie stanie.
Jednak nawet gdyby powodem był fakt, że to są kobiety, to nadal nie widzę problemu.
Jeśli ja w swojej firmie nie chcę kobiet (bez względu na powód), to po prostu je zwalniam i nie widzę w tym nic dyskryminującego, a to dlatego, że zatrudniając je nie zatrudniałem ich bo są kobietami, a dlatego ze były pracownikami do czegoś potrzebnymi.
Nie są już potrzebne, to po prostu zwalniam, bez jakichkolwiek innych kryteriów, albo .... zwalniam właśnie dlatego że są kobietami, czyli ich kobiecość powoduje problem.
Problemy nie są mi potrzebne, więc .... pozbywam się problemu.
Jednak to są USA, więc podejrzewam, że gdyby załogę Twittera stanowiły w 100% kobiety, to po zwolnieniu 70% z nich i tak darłyby japę, że to ... "dyskryminacja" ze względu na płeć.
To właśnie tam, czyli w USA, do głosu dochodzi coraz częściej tzw. kobieca logika, a najgorsze jest to, że brana jest (ta "logika") na poważnie.