O tyle jest to śmieszne, że wystarczyło przed premierą zagrać w nią na PC, nawet jakby zrobiła to sprzątaczka i powiedziałaby, że chodzi do du... Jeszcze przed premierą mogliby to połatać i byłoby ok. Doczekaliśmy się czasów cyfryzacji i olewania tego jak coś działa bo jest możliwość łatania pół roku co byłoby nie do pomyślenia w wydaniu pudełkowym bez steama czy innych platform ale kasa za buble 100%.
Na szczęście deweloperzy w porę zareagowali
W porę to by zareagowali, gdyby załatali to zanim Steama zalała fala negatywnych opinii.
Spokojnie gracze Już udowodnili, że na nich działa Efekt Placebo.
Wystarczy wydać kilka dużych paczy, a gracze po roku już będą dawać pozytywy i pisać, że gra jest naprawia, mimo że nie jest.
„Gracze są K..... najgorsi !"
Rumcykcyk w większości się zgodzę choć ewidentnie nie grałeś ostatnio na konsolach, co mi z płyty jak na premierę i tak ciągnę premierowego pacha specjalnej troski aby w miarę komfortowo zagrać w grę...
Co za idioci z tych twórców. Wystarczyłoby zrobić te testy i nie byłoby żadnych problemów i mieliby teraz 80-90 % pozytywnych recenzji a tak teraz mają ponad 40 %. Taki to duży problem żeby grę wydać w dobrym stanie technicznym dziś na premierę ... Gdybym ja był twórcom to wolałbym mieć od samego początku dobre opinie niż po jakimś ważnym patchu.
Szkoda że ludzie też są głupi bo robią dalej te pre ordery. Właśnie przez takich ludzi później wyglądają tak premiery. Nie dość że kupują grę w orginalnej cenie to jeszcze z błędami. Ja sobie ta grę kupię za pół roku w dużo niższej cenie w pudełku i jeszcze sprzedam to i zapłace grosze. I na dodatek gra będzie do tego czasu w świetnym stanie
Ledwie 60 klatek w 1440p na 3060Ti w klaustrofobicznej korytarzówce z wyłączonym RT? OK, na ultra, ale nie wiem, czy to jest dobra optymalizacja... nawet jeśli pozbyto się stutteringu...
Zdaje się, że dożyliśmy czasów gdy konfiguracja i łatanie gry na PC po premierze zajmuje więcej czasu niż samo skończenie gry. Taki segment R&D, godne podziwu. Ciekawie to z boku wygląda. Czekanie z otwartą buzią na premierę, kilka stówek za produkt, dwa dni łatania i konfigurowania, kilkanaście godzin jednorazowej zabawy, bardzo podobnej do dziesiątek produkcji z przeszłości, głównie biegania po korytarzach, w tym kilka godzin wymiotnych obrzydliwości, zero godzin strachu, dyskusyjna walka. Plusem fotorealistyczna grafika, nie wiadomo film to czy gra, i pcha rynek w lepsze wymagania techniczne. Kolejny mały kroczek w gonieniu graficznego zajączka, odkupiony na starcie nerwami, lub frajdą - jak dla kogo, PC-towych graczy. W sumie nie wiadomo czy to amatorstwo producentów czy sama specyfika segmentu PC sprawia, że zapada się tak często pod własnym ciężarem i twórcy nie potrafią tego porządnie ogarnąć. Mi się jednak marzy więcej grania w grach, i dyskutowaniu o grach, niż tych godzin trzepania o łataniu, konfigurowaniu i analizie wymagań co gdzie jak chodzi. Zakup Callisto przeanalizowałem dokładnie wczoraj i dziś, i podziękuję za tą przyjemność, nawet na konsoli - nie ma jakoś sprzyjającej atmosfery.
Zacznijcie zatrudniać testerów i dajcie im godnie zarobić, a nie będzie takiego syfu jaki jest od kilku lat w gamedev
Oszczędzać to można na pensji pasożyty prezesa czy na marketingu, wyjazdach, szkoleniach,pizzy czy samochodach, ale nie na testach i optymalizacji.
Szacunek dla konsumenta tego wymaga, sprzedać mu dobrze wykonany produkt, a nie jakaś sraczke zawinięta w sreberko i związana sznurkiem, żeby się nie wylało lajno zanim konsument kupi.
Pluje na taki gamedev, tacy twórcy gier jedyne na co zasługują to na bankructwo, bo tylko psują całą branże sprzedając niewytestowane gówno.
Jakby twórcy aut tak robili, to mielibyśmy setki wypadków śmiertelnych dziennie na pierwszym zakręcie po wyjechani od salonu dealera.
Branża IT chyba potrzebuje zapisów o rękojmi, gwarancji i jasna politykę zwrotów w ciągu 30 dni jak inne normalne branże.
Skala oszukiwania konsumentów w IT jest porażająca (to norma sprzedawanie ledwo działającego syfu) I wymaga reakcji odpowiednich urzędów bo to są oszustwa.
Rażące błędy mogą być w darmowych modach czy grach dawanych za darmo, a nie komercyjnych i płatnych produktach.
Bierzesz za coś pieniądze to za to odpowiadasz, czas ucywilizowac to cwaniactwo, bo przeginają po całości.
Ciekawe na ile uda im się poprawić ocenę - ja jej na pewno nie zmienię przed ponownym kupnem i przetestowaniem jak gra działa, a obecnie przechodzę Midnight Suns. Na pewno wielu innych także nie będzie ponownie kupować gry po refundzie żeby sprawdzić, czy gra działa lepiej.
Kompilacja shaderów nie powoduje że przy dużej ilości przeciwników i dużej ilości efektów fpsy spadają na RTX4090 do 40. Optymalizacja pewnie została pośpieszona żeby tylko grę wypchnąć w grudniu
Szybka to byla decyzja zeby zagrac na ps5 zanim to naprawia to zdaze przejsc i sprzedac. W trybie wydajnosc po kilku godzinach nie widze problemu.
Co za pierdzielenie > some users < mehh wszyscy bez wyjątku, takie gówno wypuścili, masakra jakaś. ehh gram tylko już dla fabuły, bo inaczej to symulator uników. Ulepszcie pałkę na maksa, bo to najczęściej używana broń będzie. Można postrzelać sobie ale jak przeciwnik dojdzie.... do ciebie to automatycznie przechodzicie w stan walki w zwarciu
Oni tę grę powinni tak jak cyberpunk, całkowicie wyrzucić ze sklepu aż się uporają ze wszystkimi problemami.
Nie mogli trochę poczekać z premierą jak to była tylko kwestia przestawienia jednej rzeczy w unrealu bo co z tego że szybko załatają jak mają na steamie czerwoną ocenę 35%, większość osób nie zmienia raz napisanej oceny więc nawet z nowymi nie mają żadnych szans wyjść na niebiską ocenę +70% i będzie mieszana
nawet zrobiłem test z RT w 8K jakieś 20fpsów ;) dałoby się nawet grać ale jakby dodali DLSS
Bądźmy szczerzy, oni olali PC, chyba nie sądzi ktoś, że nie wiedzieli w jakim stanie jest wersja na kompy :)
Ważne, że dodatkowe animacje śmierci do season passa za prawdziwe pieniądze są już gotowe od dawna.
.
.
.
REMEMBER, NO PRE ORDERS
Denuvo nie będzie zdjęte przynajmniej przez 6 miesięcy tak wczoraj wypowiedział się szef na tt
Patch trochę polepsza rozgrywkę, ale dalej jest stuttering, momentami gra mi freezuje na 2-3 sekundy. Niestety tutaj podobny przykład jak z Cyberpunkiem - specjalnie wciśnięta premiera kiepskiej wersji gry na jedną z platform byleby się wyrobić w tym roku
No cóż... w sumie nie bardzo mnie to dziwi.... mam tą grę na radarze, ale właśnie czekałem na pierwsze komentarze i opinie i dzięki temu wiem, że grę kupię znacznie później niż to do tej pory zakładałem. W dzisiejszych czasach na premierę rzadko która gra jest ukończona, a stan techniczny pozostawia wiele do życzenia. Zapewne to się już nie zmieni, jedyne co konsument może zrobić to głosować portfelem i nie kupować pre-orderów ani gry na premierę, niestety to marzenie ściętej głowy, chociaż z drugiej strony dzięki tym co kupują wcześniej wiem w jakim stanie jest naprawdę gra...
Ale zaraz chwileczkę...dajcie im +- rok, tak jak w przypadku wiedźmina 3. Nikt już nie chętny na czekanie? Ojoj co się stało?
Toż tyle osób tu broniło cyberpunka przez obraz wiedźmina, że rok patchowali by można było swobodnie grać ku uciesze masy i jak ta masa tu pisała - "dajcie im czas popatchować"
Nie ma chętnych na czekanie?
Hipokryzja niesamowita, ale dostajecie to co chcieliście - teraz będziecie mieli patologie przy zakupie/graniu w grę video^^
Niemniej straszne, jak można wypuścić grę w takim stanie. Cyberpunk nikomu lekcji nie dał? Czy tacy devsi tak usilnie wierzą w głupotę ludzi, na której wiedzą, że i tak zarobią i dlatego mamy takie efekty, a nie inne??
PC MasterRace haha. Dawać, do boju chłopaki od pecetów. Konsole jadą z Wami jak z chcą. Brechta.
It was giving away red flags shortly before release:
- rumour about death animations locked behind season pass
- DLC announced before game was even finished, sparking accusations of content being cut for a cheap cash grab
- sudden Denuvo announcement just few days before release
Gówno prawda. Mam i9 9900k i 2080 Ti. Gram w 2560 x 1440, wszystko na ultra - ZERO ścięć od premiery, stałe 60fps (bo na tyle mam zablokowane). Więc może ta sprzątaczka grała na takim sprzęcie jak mój?
Kolejna sytuacja gdzie testów nie było albo były bardzo dziwnie przeprowadzone, że oczywiste błędy nie zostały zanotowane.
Przyznam, że chętnie przeczytałbym jakiś dobry artykuł o testach gier, który właśnie ten temat porusza, co jest szczególnie trudne, czemu dochodzi do wtop. Czy to jest brak narzędzi, czasu, używanie firm trzecich i źle postawionych targetów do wyrobienia? Temat szeroki i jak widać na czasie, sam się zastanawiam np jak testowany jest performance na konsoli(i dać tu przykład CP2077 na PS4).
Skoro można było to tak łatwo naprawić, to nie mogli zrobić to już przed premierą?
Wygląda na to, że po krzyku:
This has to be one of the most facepalm moments in game development. With just one Patch overnight the horrible stuttering in The Callisto Protocol on PC is completely gone.
So apparently with the launch update they left the wrong file in the production version, which does not Pre-compile shaders. They changed the file and now on PC the shaders are pre-compiled and the stuttering is almost completely gone. Wow !!!
Konfig na video ze sredniej półki i na ultra w 1080p średnio wychodzi jakieś 90-95 fps bez zacięć.
W kolejnym patchu musi wejść DLSS i będzie gitara, bo jednak granie z RTX daje mocno po fpsach. Te FSR mogą sobie natomiast wsadzić, bo nie umywa się do DLSS
Opiniami na Steam Discussions bym się za bardzo nie sugerował, bo tam 80% klepiących na tym forum bez instrukcji obsługi nie poradzi sobie z naciśnieciem guzika włączającego komputer, pierdylion głupich ludzi = pierdylion głupich configów i stąd pierdylion głupich problemów.
Swoją drogą, patch kilka godzin po premierze a w internetach dzieci płatków śniegu lamentują dalej jakby grali w pierwszą grę w życiu. W wielkie, cudowne, kultowe i wspaniałe 10/10 RDR2 nie dało się grac po premierze na PC przez dłuuugi czas. GTA4 i 5 na konsolach ówczesnej generacji działały w przedziale 20-27 klatek i zresztą tak jest do dziś. I co?
Wniosek nasuwa się jeden olać PlayStation i robienie gier dla mniejszości w chwili obecnej dominacji PC i xboxa