Seksistka, pick me girl, mizoginka.
Hurr durr, Bond to nie jest prawdziwa postać i tylko incele będą mieć ból tyłka o tę zmianę, Hurr durr
/s
A poważnym tonem. Nie podoba mi się robienie z Jamesa Bonda, Jasmine Bond.
Za to podoba mi się zrobienie z Indiany Jonesa, -> Lary Croft, a z Lary Croft -> Nathana Drake'a.
Widać inspirację, ale widać też wkład własny.
Ale można iść na wojnę z fanbazą, mieć wywalone na wszystko i powiedzieć, że incele bad, jak to dziś ma miejsce.
Ciemnoskóra Gwiazdka z Młodych Tytanów to nie brak trzymania się świata przedstawionego, to inwencja twórcza, rasisto.
Osobiście uznaję tylko jednego, kobiecego "Bonda". Nazywa się Cate Archer i bije Bonda na głowę. Niestety, tytuł gry okazał się proroczy, że nikt nie żyje wiecznie i seria już dawno umarła.
Czy nie można nakręcić szpiegowskich przygód Kate Archer, znanej z gier No One Lives Forever?
Była ładna, miała klasę i poczucie humoru . A do tego chwytliwa muzyczka na ekranie tytułowym.
Chętnie bym zobaczył na dużym ekranie.
Jerry mnie uprzedził:)
Paloma była zdecydowanie lepszą postacią niż dziewczyna bonda z ostatnich dwóch części i Nomi czyli męsko-damskim bondem wanna be, mimo że miała tak mało i zdecydowanie za mało czasu ekranowego. Lubie silne żeńskie postacie w filmach, które jednocześnie zachowują swoją kobiecość czy kobiecy urok bo niestety, w grać faceta, najczęściej najlepiej zagra właśnie facet heh. Btw chciałbym zobaczyć jakąś kontynuację Atomic Blonde bo w mojej ocenie ten film był bardzo udany i dobrze odegrał "kobiecego bonda"
Lepiej dla najnowszego Bonda byłoby, gdyby postać Any, która była fajnie wymyślona była bardziej kluczowa dla opowieści. Pasowała lepiej niż wciskana Nomi (chwilowa 007). I bardzo żałowałem, że to tylko epizodyczna rólka.
A wiadomo już kto zagra kolejną Bridget Jones? Oby Edward Norton, chyba że Chris Rock nie będzie akuratnie canceled.
Powinni na Bonda dać tego czarnego transa, „modelkę” victoria sekret xD. Może jak by do nich doszło ze przeje..li 100 baniek to przestaliby tyle pier…ic.
Wciskanie kobiet na siłę najczęściej kończy się źle. Było sporo produkcji, w których występowały silne i zaradne kobiety, ale nadal pozostawały kobietami. Ich rolę odpowiadały ich płci i wcale nie musiały się ukrywać w cieniu facetów, ale miało to ręce i nogi, oglądało się to dobrze. Bonda też da się zrobić z kobietą jeśli dobrze to zaplanujemy, ale nie będzie to już Bond. Albo będzie to sztuczny twór, gdzie kobieta gra faceta, albo będzie to zupełnie inna produkcja zmieniając charakter rozgrywki. I znowu wciśnięcie innej produkcji pod ten sam tytuł może być źle odebrane. Dlaczego nie stworzyć bliźniaczej serii z agentką, która nie będzie próbowała wejść w buty Bonda, tylko będzie mu robić konkurencję po swojemu?
Uwaga cytat wyłącznie do osób umiejących czytać ze zrozumieniem.
"A diabeł chce zmieniać, powiada: ulepszać. Słyszycie? Ulepszać! Już jemu mało, że krowa cieli sie, dzie tam: on chce, żeby sie źrebiła! O, do czego idzie! Krowy bedo sie źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili! Chłop z chłopem spać będzie, baba z babo, wilki latać, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, zajdzie na wschodzie! "
Kiedys Bondy to byly dobre rozrywkowe filmy. A teraz mamy Mission Impossible.
Wiec czy Bondem bedzie kobieta czy nie to bez znaczenia, bo to nudne powtarzalne przedstawienie.
Nie wiem jak w nowych przygodach bonda, ale w starszych odsłonach tych pierwszych kobiety miały dużą role np. LOIS MAXWELL która grała w 14 odsłonach
Ależ ona zagrała rolę A.I. w nowym Blade Runnerze. Takich kobiet już nie ma i nie będzie.
Ana De Armas jest z Kuby, nie z Kolumbii
[ed] juz naprawione, dziękuję
Kobieta Bond???https://media.tenor.com/images/19623f16e017bae5cafec8448ad8a5dc/tenor.gif?c=VjFfbWljcm9zb2Z0X3N3aWZ0a2V5X2FuZHJvaWQ
Przecież jakoś miesiąc temu był news na GOLu, że Bond będzie facetem o korzeniach brytyjskich i w newsie było, że to słowa producentki. Nie podoba mi się ten news
Problem godny rozwiązania zagadki nieśmiertelności. Wiadomo, że tylko "uwaga" Król Julian.
Co jak co, ale o postaci Any (Palomie) to ja bym nawet chętnie film obejrzał
Oczywistym będzie że jak film okaże się klapą finansową to i tak zwalą na tych pryszczatych nerdów mężczyzn 30 letnich...
Takie sugestie są naprawdę denerwujące dla fanów Bonda.
Bond jest heteroseksualnym, białym, przystojnym mężczyzną. Koniec analizy.
Bond nie może być kobietą, murzynem, czy homoseksualistą.
Koniec dyskusji z mojej strony.
ale czemu to musi koniecznie byc kobiecy Bond, a nie film o kobiecie z MI6 czy nawet jego corce czy whatever. nie wiem jakie marketingowe cisnienie musza miec pod kopula tworcy takich pomyslow. niech jeszcze nakreca Gotowe na Wszystko z meska obsada. Nowy Larry Croft tez powinien byc facetem.
Bez sensu. Seksizm wiecznie żywy. Mieli szansę odświeżyć serię a nie chcą z niej skorzystać tylko z powodu jakichś uprzedzeń.
Naprawdę to jest głupie, zważywszy na to że Bonda grało sześć kompletnie innych osób i nikomu to nie przeszkadzało. Te filmy z realizmem nigdy nie miały nic wspólnego.
Zrobić Dżejmsa Bonda transwestytę. Będzie kompromis. Seria o Błondach i tak spadła już do poziomu opery mydlanej.
A przy okazji, na załączonej fotografii dowód, że to życiowe rozwiązanie. Po lewej stronie stoi admirał USA Rachel Levin, po prawej asystentka ministra Energii Atomowej Sam Briton. Są w ambasadzie Francji na przyjęciu na cześć Dnia Zdobycia Bastylii 14 lipca.
A ja bardzo chętnie zobaczyłbym kobiecego Bonda.