Brak zmian w stosunku do 3 i 4 ze śliczną nową grafiką? Gdzie mogę składać preorder?
Jeśli będzie podobne do S3 to będzie naprawdę spoko, znając Ubi to wydadzą jakieś DLC wprowadzające brakującą zawartość, wersja GOTY obowiązkowa.
a tu niespodzianka że premiera za niedługo jak beta będzie super może się skusze
The Settlers to produkcja, która mocno przypomina ukochane przez graczy „trójkę” i „czwórkę” – więc fani starszych odsłon Osadników powinni być wniebowzięci.
Jestem fanem pierwszej i zwłaszcza drugiej części, która dla mnie była najlepsza w całym cyklu więc jestem daleki od bycia wniebowziętym.
Poczekam spokojnie i mam nadzieję, że jednak będzie to dobra gra.
Autor ma obawy co od odbioru gry ale Settlersi tacy właśnie mają być: przyjemni i relaksujący :-)
A jeśli komuś za prosto to niech zagrywa się w Factorio lub inne logiczne indyki.
Po bardzo udanym Anno 1800 głęboko wierzę w nowe/stare Settlersy.
Patrzac na gameplay, to wyglada to super cudnie i to, na co czekalem latami! Ostrze sobie zeby, Settlersy powracaja!
Szczerze nie wiem jak można pisać artykuł o czymkolwiek i wyrażać w nim własne subiektywne zdanie na określony temat (toż to nie rozprawka w szkole)
Od takiego artykułu oczekiwałem raczej opisu gry, funkcjonalności, grafiki, fabuły, mechaniki.
A nie jakiejś oceny że PvP trwa zbyt długo, jednocześnie rozbudowa jest mozolna a i na walkę nacisk jest zbyt duży - czego właściwie oczekuje autor?
Ja jako komentator mogę rzucać takimi stwierdzeniami, ale autor tekstu powinien wykazać minimum obiektywizmu, i opisać fakty a nie własne odczucia.
A jak nie potrafi - to do polityki, lub na studia ;)
Wielka szkoda. Gra do skreślenia.
Ubisoft — znowu to zrobili.
"Niemniej pewne nowości też się pojawią, a największą z nich będą starcia z innymi graczami. Tak, dobrze słyszycie – poza klasyczną singlową kampanią będziecie mogli też zmierzyć się w meczach PvP."
Ale co to za nowość? Settlers III wydane w 1998 roku oferowały multiplayer i to z tego co pamiętam to nawet do 20 osób na raz.
Inżynierowie brzmią jak połączenie pionierów, geologów i budowniczych, również z III ale też IV.
"Jedzenie, które wytwarzamy, może posłużyć teraz do przyspieszenia produkcji w różnych budynkach. Nie tylko górnicy z niego skorzystają – jeśli damy je drwalowi, ten szybciej zetnie kolejne drzewa."
Brzmi jak fajna zmiana na plus, w sensie powrót do czegoś co było ale z rozbudowaniem danej funkcji.
"Na mapie znajdziecie też specjalne miejsca – mogą to być pozostałości jakiejś cywilizacji, rozbity statek czy obozowisko bandytów. Zajęcie tych landmarków daje pewne przydatne bonusy (np. po złożeniu w ofierze pięciu narzędzi otrzymamy w zamian sześć sztuk broni do rekrutacji wojaków)."
Ciekawe jak to wpłynie na balans, takie zabiegi też były już ponad te 20 lat temu ale głównie w przypadku map singlowych z kampanii gdzie trzeba było zajmować jakieś miejsca dodatkowe.
"Dziwi mnie tylko, że są one tak mocno do siebie podobne – różnią się tylko niektórymi jednostkami wojskowymi, prostymi bonusami (w stylu: jedni mają mocniejsze budynki, a drudzy tańsze bastiony), no i wizualiami. Krótko mówiąc – szykuje się niewiele różnorodności."
No w sumie wciąż, jakbyśmy czytali o Settlers III, gdzie pierwotnie były 3 frakcje i tam nawet nie różniły się jednostkami (poza oblężniczą), za to główne zmiany były w ekonomii. Dopiero w IV każda frakcja miała unikalną jednostkę "pieszą".
"The Settlers 2 (1996) 31 typów zasobów, dóbr i surowców 5 typów jednostek 26 różnych budynków
The Settlers – beta (2022) 20 typów zasobów, dóbr i surowców 7 typów jednostek 31 różnych budynków"
Nie wiem czy autor korzystał z tego samego źródła, ale czy w tych 31 typach zasobów nie znalazło się przypadkiem prawie 13 zasobów będących narzędziami? Nie wiem jak w II bo nie grałem długo, ale w III i IV to było w zasadzie upierdliwą koniecznością, żeby kiedyś kuźnię postawić jeśli mecz się przedłużał lub wymagała tego kampania. Zazwyczaj startowe surowce wystarczały na szybkie potyczki.
"Osadnicy stojący gdzie popadnie. Na początku gry zaczynamy określoną liczbą osadników, żołnierzy oraz inżynierów. Ci pierwsi mają najbardziej niewdzięczne zadanie – głównie noszą towary z miejsca na miejsce. Kiedy jednak nie mają nic do roboty albo jest ich zbyt wielu, po prostu stoją sobie w losowych miejscach obok budynków. Dziwne rozwiązanie, bo wygląda to dość nienaturalnie."
Powtórzę się kolejny raz, całkiem naturalna sprawa, identycznie jak w III czy IV. I co w tym dziwnego? Co mają ci osadnicy robić, jeśli nie mają zajęć? :D Mają znikać?
"No właśnie nie bardzo. To takie ubogie Age of Empires. Rozbudowujemy naszą wioskę, rekrutujemy żołnierzy i staramy się zniszczyć osadę wroga. Problem w tym, że są tylko trzy frakcje, a i liczba rodzajów wojaków nie powala – jeśli w becie pojawiły się wszystkie opcje, to jest ich raptem siedem."
Dalej klasyka. Można odbić piłeczkę i powiedzieć, że Age of Empires to ubogie Settlersy bo mają prostacki system ekonomiczny. Ale tak nie powiem, bo tak nie uważam, według mnie AoE to RTS nastawiony na walkę z elementami ekonomii, a Settlers to RTS nastawiony na ekonomię z elementami walki. Każdy wybierze pod siebie, Settlers V było próbą nawiązania do takiego AoE i widać po dzisiejszych wspominkach co gracze sądzili o takim podejściu.
Edit: Jedyne co może smucić to, że przynajmniej na razie nie będzie wersji Steam.
The Settlers will be released on PC for Ubisoft Connect and Epic Games Store
doskonałe podsumowanie przez
Skoro gra jest wzorowana na S3 i S4 to chyba logiczne, że ma dużo podobieństw do tycz części... ale lepiej narzekać przez cały artykuł o tym jakie to nie są S2
I tak Multiplayer sieciowy był i nadal jest aktywny w S3 i S4 gdzie to rozgrywki trwały po 15-30min.
Mam nadzieję, że się pozytywnie nostalgicznie zaskoczę. Osadnicy 1,2,3 to moje gry dzieciństwa. W dwójkę grałem jako 10 latek. Była o tyle imponująca, iż stopniowo, wraz z postępem kampanii, wprowadzała nowe budynki czy mechaniki (patrz porty i pływanie statkiem). Było to kapitalne rozwiązanie. Jeżeli kolejna odsłona serii porzuconej przeze mnie bazuje na drugiej czy trzeciej odsłonie, to raczej jestem kupiony.
Mam nadzieję, iż po premierze gry, udostępnicie (stworzycie) na kanale program z cyklu "let;s play" albo chociaż jakiś obszerniejszy materiał?
Autor nie grał w ostatnią dużą odsłonę, tzn. The Settlers 7: Paths to Kingdom? Tam też było obecne przejmowanie budynków neutralnych dla zapewnienia sobie różnych bonusów i napędzanie budynków gospodarczych jedzeniem, w celu poprawy ich wydajności, także nie są to elementy nowe dla serii.
W tekście za mało jest też informacji dotyczących w zasadzie kluczowych kwestii dla tego typu gry, tj. jak wygląda ekonomia i zarządzanie zasobami. Pojawia się wzmianka o uproszczeniach (m.in. braku rzeźnika czy piwowara), ale zabrakło mi bardziej obrazowego przedstawienia jak wygląda np. droga do wytworzenia miecza czy bochenka chleba (ile jest stopni po drodze, ile czasu zajmuje ich wyprodukowanie itd.).
Będzie dobrze. Anno 1800 wyszło Ubisoftom dodkonale więc w przypadku The Settlers nie może być inaczej.
Ma być prosto, aby z gry wyciskać każdy grosz. Zrobią z 10 DLC i będzie, co dodawać czy sprzedawać. Stara taktyka.
W sumie spoko, ale nie podoba mi się interfejs. Zrobiony na fali mody na styl flat, który kompletnie nie pasuje do klimatu gry.
A tymczasem seria Anno po mocno uproszczonym 2205 odbiło sie i 1800 rozbudowało i ulepszyło mechanikę z poprzedników jeszcze bardziej, tylko na razie robią 3 sezon zamiast następnej cześci
Ej ludki, pamiętacie Clockwork Empire ?
Szkoda ze nie wypaliło ale fani pracują nad wersją 1.0, dostali kod gry od jednego z głównych deweloperów razem z materiałami dodatkowymi i całością assetów.
Jak dobrze pójdzie to za 5 lat dostaniemy prawdziwy rzadki kamień :D
OMG nie ma to jak fanboyowi S2 dać napisać wrażenia z nowego settlers, gdzie to od samego początku było mówione, że te settlersi będą na bazie S3 i S4. Widać gry online z dnia na dzień coraz gorsze artykuły i coraz mniej kompetentne osoby do ich pisania.
To tak jak dać fanboyowi BF dać napisać wrażenia z CoD gdzie to każda rzecz będzie nie pasowała bo to nie BF... Tak jak S1 i S2 to zupełnie odmienne gry w stosunku do S3 i S4
The Settlers powinno zostać zakopane, od czasów 2 i 3 tylko zarzynają ją cudakami pokroju piątki albo wersjami web.
Obejrzałem trailer i wygląda mało interesująco... zresztą wszystko po IV nie wciągnęło mnie na dłużej.
Właściwie prawie wszystkie strategie na ktorych sie wychowalem po przejsciu z 2D recznie rysowanego na 3D straciły bardzo duzo.
Settlers i Twierdza to dobitne przyklady.
Age of Empires tez w 3D wyglada gorzej i ma mniej detali niz w 2D.
Chyba tylko seria Total War skorzystała na 3D (wyglada lepiej) i ewentualnie Cywilizacja, reszta stala sie dla mnie prawie niegrywalna w tym Heroes & Might &Magic (piątka byla ostatnia częścią w ktora chcialo mi sie grać, a itak jej nie ukończyłem).
W reboot Settlersow w 3D nie wierzę. Musieliby wrócić do pięknych recznie malowanej grafiki 2D np na planszach zrobionych w rozdzielczości 8K i pozniej descalowanych w dół zeby zadnego piksela nie bylo i mozna bylo zoomy robić.
No i wymagania gry bylyby duzo nizsze i dzialaloby dobrze na integrach.
Same plusy.
Druga sprawa to Ubisoft. Watpie, czy ktokolwiek tam jeszcze "czuje ducha" gier z dekady lat 90tych. Po pierwsze musielyby ta gre robic ludzie w wieku 35-55 lat (co byloby super!), a po drugie Zarzad w Ubinma nasrane we łbie i nie autoryzuje gry bez mikropłatności, dlc, sezon pasow itd. Grzech chciwość juz ich spaczył i owoc ich drzewa nie bedzie dobry.
Settlers 2 król serii niekwestionowany. Żadna część nie jest w stanie z nią równać się. Grywalność mistrzowska. Największa przejrzystość z wszystkich części. Pogrywam od 25 lat i nie nudzi mnie ta gierka. Ma to coś.
Settlers 1, 3, 4 i remake dwójki wzorowany na czwórce też są b.dobre, ale nie tak genialne jak dwójka. Jedynka na Amidze czarowała przez lata 1993-1996, ale też ogląda plecy dwójki, która zmiażdżyła system.
Settlers 5-7 okazały się stratą czasu i rozczarowaniem. Nietrafione pomysły.
Skoro Settlers 8 wraca do korzeni i będzie podobny do Settlers 3 i 4 to może polubimy się znowu z osadnikami.
Dziękuje autorowi za ostrzeżenie. Ludzie zapominają jak proste i nudne były gry sprzed 20 lat. Dzieciom wystarczyło, że ludzik coś przenosił, gra żyła i już gra była najlepsza na świecie i można się było wpatrywać w ekran dziesiątki godzin. Skoro odsłony 5,6 i 7 nie zdołały rozwinąć gry, to jak widać został tylko skok na kasę, żerujący na zafałszowanych wspomnieniach.