Dużo tych badań jąder. Ktoś tu chyba lubi.
Tylko zeby umowic sie na te wszystkie badania z twojej listy to trzeba spedzic jakies 15lat w kolejce NFZ.
Szczegolnie teraz w dobie covidu do glupiego dentysty musialem czekac 2 tygodnie i wypelnic jakies 5 stron informacji zeby mi wypelnil jeden ubytek.
Badanie profilaktyczne mężczyzn 20+
Lipidogram czyli oznaczenie poziomu cholesterolu całkowitego, frakcji HDL i LDL oraz trójglicerydów we krwi - raz na pięć lat.
Prześwietlenie (Rtg) płuc - raz na pięć lat.
Morfologia z OB - raz na 2-3 lata.
Badanie jąder przez lekarza (pod kątem raka jądra) - co 3 lata.
Badanie u lekarza ogólnego, kontrola wzrostu i wagi oraz pomiar obwodu w pasie a także pomiar ciśnienia tętniczego - raz w roku.
Oznaczenie stężenia glukozy we krwi - raz w roku.
Kontrola stomatologiczna i czyszczenie zębów z osadu - raz na pół roku.
Samobadanie jąder (czy nie zwiększyły objętości, nie są bolesne, czy nie ma wyczuwalnych guzków) - raz w miesiącu.
Badania profilaktyczne mężczyzn 30+
Kontrola okulistyczna wzroku z badaniem dna oka - raz 3-5 lat (panowie z cukrzycą lub nadciśnieniem co roku).
Badanie poziomu elektrolitów (zwłaszcza sodu i potasu, które mają kluczowe znaczenie dla równowagi elektrolitowej istotnej dla pracy serca) - raz na 3 lata.
Badanie jąder przez lekarza - raz na 2-3 lata.
Lipidogram - raz na 2-3 lata.
Morfologia i OB - raz na 1-2 lata.
Oznaczenie stężenia glukozy we krwi oraz badanie ogólne moczu - raz na rok.
Badanie u lekarza ogólnego, kontrola wagi, pomiar obwodu w pasie i pomiar ciśnienia tętniczego - raz w roku.
Prześwietlenie płuc (Rtg) - raz na 1-2 lata (palacze raz w roku lub według wskazań lekarza).
Badanie stomatologiczne i czyszczenie zębów z osadu - raz na pół roku.
Samobadanie jąder - raz w roku.
Badanie profilaktyczne mężczyzn 40+
Badanie słuchu - raz w ciągu 10 lat.
Badanie jąder przez lekarza - co 3 lata.
Badanie poziomu elektrolitów - co 3 lata.
Elektrokardiogram (EKG) - co 2-3 lata.
Prześwietlenie płuc - co 2 lata (palacze według wskazań lekarza).
Lipidogram (cholesterol i frakcje, trójglicerydy) - co 2 lata.
Morfologia, OB, poziom glukozy we krwi oraz ogólne badanie moczu - raz w roku.
Kontrola prostaty za pomocą badania per rectum - raz do roku.
Ogólne badanie lekarskie, kontrola wagi, pomiar obwodu w pasie i pomiar ciśnienia tętniczego - raz w roku.
Badanie na obecność krwi utajonej w kale - raz na rok po skończeniu 45 lat.
Badanie okulistyczne (kontrola wzroku, badanie dna oka i pomiar ciśnienia śródgałkowego) - raz w rok.
Badanie stomatologiczne i oczyszczanie zębów z osadu - raz na pół roku.
Samobadanie jąder - raz w miesiącu.
Badanie profilaktyczne mężczyzn 50+
Kolonoskopia (badanie endoskopowe jelita grubego) - co 5 lat.
Badanie jąder przez lekarza - raz na 3 lata.
Badanie poziomu elektrolitów i oznaczenie stężenia andrgenów (męskich hormonów płciowych) we krwi - raz na trzy lata.
Badanie słuchu - raz na 2-3 lata.
Badanie hormonów tarczycy - raz 1-2 lata.
Morfologia, OB, poziom glukozy we krwi, lipidogram oraz ogólne badanie moczu - raz na rok.
Badanie ogólne u lekarza, kontrola wagi, pomiar obwodu w pasie oraz USG jamy brzusznej - raz na rok.
Badanie okulistyczne (kontrola wzroku, badanie dna oka i pomiar ciśnienia śródgałkowego) - raz w rok.
Badanie prostaty per rectum oraz oznaczenie antygenu PSA - raz w roku.
Badanie densytometryczne (gęstości kości) - raz, po 65 roku życia, później według wskazań lekarza.
Badanie stomatologiczne - raz na pół roku.
Samobadanie jąder - raz w miesiącu.
Wczoraj zrobiłem profilaktyczne USG jamy brzusznej i zdjęcie płuc. Poza leciutko powiększoną śledzioną all clear. W przyszłym tygodniu zrobię sobie morfologię z rozmazem żeby mieć komplet.
Ogólnie nie cierpię robić badań bo jestem strasznym hipochondrykiem, ale no cóż trzeba przezwyciężać swoje lęki.
Po co się badać? Zaraz coś wynajdą, naszprycują i do piachu za pięć lat. Mój dziadek się nie badał i żył 95 lat, można?
Prawdziwy mężczyzna jedzie do szpitala karetką :D
Chory jesteś?
Badania profilaktyczne mężczyzn 30+
Kontrola okulistyczna wzroku z badaniem dna oka - raz 3-5 lat (panowie z cukrzycą lub nadciśnieniem co roku).
Badanie poziomu elektrolitów (zwłaszcza sodu i potasu, które mają kluczowe znaczenie dla równowagi elektrolitowej istotnej dla pracy serca) - raz na 3 lata.
Badanie jąder przez lekarza - raz na 2-3 lata.
Lipidogram - raz na 2-3 lata.
Morfologia i OB - raz na 1-2 lata.
Oznaczenie stężenia glukozy we krwi oraz badanie ogólne moczu - raz na rok.
Badanie u lekarza ogólnego, kontrola wagi, pomiar obwodu w pasie i pomiar ciśnienia tętniczego - raz w roku.
Prześwietlenie płuc (Rtg) - raz na 1-2 lata (palacze raz w roku lub według wskazań lekarza).
Badanie stomatologiczne i czyszczenie zębów z osadu - raz na pół roku.
Samobadanie jąder - raz w roku.
Zaznaczone to co robie. Morfologii i OB nie robiłem chyba już ze 3 lata. Do dentysty łaże co pół roku albo nawet częsciej :)
Badania profilaktyczne mężczyzn 30+
Z tego wszystkiego nie badałem tylko płuc... i jąder.
Nie. Nigdy o tym nie myslałem. Nawet jak chcę, to nie na wszystko dostaję, bo lekarze pierwszego kontaktu, nie chcą mi dać skierowania. I w sumie zacząłem mysleć o tym dopiero niedawno. Ogólnie staram się tylko chodzić do dentysty i okulisty. O tym, że jądra należy badać co miesiąc samemu, już od 20 roku zycia, dowiedziałem się jakiś rok temu. Także jak mi nic nie ma, to nie chodzę. Sprawdza się tyle lat. Ale jak się cały cyrk z pandemią skończy, to idę robić morfologię, zbadać jądra, tak profilaktycznie. Jeśli bym sie źle czuł, to pewnie bym robił Rtg płuc. Ale badanie domowe, w sensie taki przyrząd to dmuchania, wskazuje że problemu nie mam. Ogólnie mam zamiar, robić co dwa lata badania krwi, i co 3 lata badanie jąder. Po 40 zacznę jeszcze inne. A po 50 będe chodził co 1-2 lata na wszystko co muszę. To ile masz to robić to jedno, a to jak to wygląda w rzeczywistości to jedno ;D W PRLu to by cię wyśmiali. Teraz jest na szczęście lepiej.
A ja sam, mam lekkie podejście do życia. Jak coś będzie, to trudno.Byle do przodu. Ostatnie badania słuchu i ciśnienia miałem 5 lat temu. Realnie tak często do lekarzy, chodzi mało ludzi. Też nie chcą może wiedzieć. Moja mama, jak dowiedziała się, że ma osteoporozę, to od tamtej pory, nie jest sobą. A ogólnie kiedyś wielu tych badań nie było, i ludzie żyli. Chociaż pewne badania, warto robić. Takiego tętniaka bardzo trudno wykryć. No i kolonoskopia czeka każdego. Chociaż nie każdy chce. W sumie za 20 lat, to już badać inaczej może będą. A niestety, ale profilaktyka profilaktyką, a na starość i tak coś będziemy mieć. No i problemem też jest czas. Pewne rzeczy można np robić w lato, jak ma się urlop, ale często dostajemy termin, i albo wolne, albo nie ma badania. Kiedyś nie mieli czasu się badać, albo nawet nie mogli (w PRLu haha) I tak sobie żyli. Jak nie musieli, to nie chodzili. Ogólnie dużo osób, zaczyna chodzi po 50 roku życia częściej. Po 60 to już regularnie, bo ma się swoich doktorów, to jest się zapisanym, i sami czasem zadzwonią, jeśli to jakieś ważniejsze badania. A tak sobie pomyśl, w ilu miejsach na świecie, o takiej profilaktyce możesz pomarzyć.
Staram się, Covid mi trochę grafik rozwalił, ale badania krwi pełne co tam jest to staram się raz na dwa lat. Jakbym wyniki miał złe to pewnie częściej bym się decydował. Badania wzroku też regularnie.
Inne bardziej złożone badania to jak przyjdzie na nie czas lub pogorszy mi się samopoczucie.
usg jamy brzusznej mialem rok temu, badania krwi co pol roku
a to i tak gowno daje, moja matka ostatnie badania miala w kwietniu i wszystko bylo w normie, w sierpniu sie zaczela gorzej czuc, we wrzesniu tomograf, a 3 tygodnie temu byl pogrzeb
Nie, ale trzeba zaczac. Za duzo rakowcow w rodzinie
edit: Morfologie raz do roku mialem, bo krew oddawalem regularnie.
Czym grozi rak jądra?
BTW, na gęstość kości, warto zbadać się wcześniej. Dużo wcześniej. Osteoporozę można mieć wcześniej. Moja mama zbadała się 3 lata temu, 60 lat. I już miała. Nie sporą, ale ma. Lepiej to zrobić przed 60 rokiem życia. Żeby wcześniej przeciwdziałać.
W ramach Luxmedu mamy program profilaktyczny.. Mega mi nie po drodze.. Na razie część badań zrobiłem, jeszcze trochę zostało. W sumie też zabierałem się do tego od kilku lat :-)
Niestety nawet w przypadku Luxmedu minus taki, że na te badania profilaktycznie trzeba się umawiać.. telefonicznie.. W momencie kiedy upatrzysz sobie dogodny termin na badanie (np. przeglądając w nocy) to z samego rana już go nima..
Profilaktyka ratuje życie.
Mam 26 lat i 1.5 roku temu miałem usunięte jądro z powodu nowotworu. Szybka akcja, najniższe stadium, udało się bez chemii. Od tego czasu jestem prześwietlony wzdłuż i wszerz, regularnie robię badania krwi.
Odnośnie samego raka jądra, bo widzę że w wątku pojawiały się o to pytania - są to guzy łatwo przerzutujace (przerzuty głównie do węzłów chłonnych jamy brzusznej / miednicy, płuc, wątroby, mózgu, nie spotyka się przerzutowania na drugie jądro), chociaż agresywność zależy od utkania nowotworu. W grupie ryzyka są mężczyźni między 18 a 40 rokiem życia. Pomimo dużej złośliwości, rak jądra jest jednym z najlepiej leczących się nowotworów. W pierwszym stadium wyleczalność sięga 98% (!)
Dlatego warto się badać.
Moja mama i babcia sądzą, że ludzie chorują, przez stres. Wbrew pozorom, kiedyś (prócz wojen ) czy w PRL, ludzie mieli mniej stresu. Przyjmowali życie całkiem inaczej. Będzie co będzie. Nie ma sensu myśleć o czymś, co może nie nadejść. Nie mieli dostępu do wiedzy, nie wiedzieli do końca, jak wygląda świat, co powinno się robić, jak żyć. Przecież te wszelkie zalecenia żywieniowe, są strasznie młode.
A my? Dzięki internetowi( a wcześniej może programom naukowym, czy czasopismom ) dowiedzieliśmy się wielu rzeczy, o wielu chorobach, jak funkcjonuje świat. Czytamy jak to źle chleb jedliśmy przez lata ;D I ok, dużo rzeczy na plus się dowiedziało, ale też wiele rzeczy, powoduje u nas pesymistyczne nastawienie, zaczynamy się bać, stresować, kiedyś nawet pracą się nie stresowano. Po zwolnieniu, pracę dostałeś od zaraz( oczywiście nie zawsze) nie trzeba było jakichś CV . BHP istniało na papierze( i aż tak dużo ludzie nie zginęło o dziwo) Mój dziadek pracował na wieży kościelnej bez zabezpieczeń. Pod ziemią nie mógł pracować, ale już dużo nad mógł ;D Ogólnie czasem niewiedza, na różne tematy, myślę że jest dobra.
Od kiedy wiem sporo rzeczy, jak to wszystko sie kręci i kręciło, szlag mnie jasny trafia, i nie potrafie przejść już w tryb, w którym nie przejmuję sie niczym. Od 3 lat czuję, że moje zdrowie się pogorszyło. Bo zacząłem sie przejmować byle czym. Coś przeczytam, i myślę: Kurde, a może przez cały ten czas, robiłem źle? Zaczynam się zadręczać takimi rzeczami, plus przestałem trenować. Jeszcze 3 lata temu, były zdrowy, radosny, i wszystko szlag trafił. Nie jestem gotowy, na zmiany które nadchodzą.
Ja wgl się nie badam profilaktyczne. Do lekarza chodzę dopiero jak jest ze mną naprawdę źle. Nie widzę takiej potrzeby. No ewentualnie przydały by mi się badania na głowę hah :D
To są wskazania dla osób w jakim wieku?
Wiem, że to co powiem jest wyjątkowo głupie, ale nie, nie badam się, nie zależy mi, wolałbym się jutro nie obudzić.
Niestety mniej regularnie, niż bardziej, ale tak.
Nie dalej jak tydzień temu gadałem z gościem po 40-tce, który poza dentystą oraz typową nagłą potrzebą nie odwiedził lekarza od liceum, bo jak coś, to woli nie wiedzieć. Myślałem, że jako jedyny żywiciel rodziny mający na utrzymaniu żonę i dwójkę dzieci może w końcu się skusi, ale jednak nie.
Znam przypadek co koleś zrobił badania profilaktyczne wszystkie nawet EKG serca i zdrowy jak rydz. A 3 miechy po tym zmarł na zawał serca.
Bardzo dobry temat bo każdy powinien się co roku badać / ludzie robią przegląd samochodu za kilka/kilkanaście tysięcy rocznie ale na siebie nie chcą wydać ani złotówki. !
Niezależnie od wieku co roku: (w jednym miejscu wszystko z krwi + oddanie moczu do badania i kału) zajmie to ok. 10 minut
- badanie krwi z rozmazem mechanicznym ale też warto dla porównania z ręcznym
- OB
- CRP
- Glukoza
- Lipogram (cały)
- Próby wątrobowe (ALT,AST,ALP, GGTP,BIL)
- LDH
- Bilirubina całkowita / lipaza / amylaza
- Magnez
- Żelazo + ferrytyna
- Witamina B12
- ASO
- Witamina D
- PSA całkowity (mężczyźni)
- CA 19-9
- CA 72-4
- HCV przeciwciała
- HBS - przeciwciała
- Toksoplazmoza - jak ma ktoś koty
- Borrelia - IgM, IgG - jak ktoś mieszka przy lesie miał spotkanie z kleszczami
- Panel wątrobowy
- badanie ogólne moczu
- badanie ogólne kału + posiew + krew utajona w kale
Stomatolog - min. co 6 miesięcy - 20 minut
Urolog - raz na rok USG (nie ma potrzeby w obecnych czasach aby ktoś ci wkładał palca w tyłek) - 15 minut
Radiolog / Diagnosta - raz na rok USG jamy brzusznej - 15 minut
Kolanoskopia - raz na 10 lat chyba że są wskazania (od 35 roku życia) - 40 minut
Gastroskopia - raz na 10 lat chyba że są wskazania (od 35 roku życia) - 10 minut
EKG - raz na 10 lat chyba że są wskazania (od 35 roku życia) - 10 minut
Uważam za to że badania wzroku czy słuchu to już kwestia indywidualna i nie ma potrzeby tego badać jeśli nie czujemy spadku jakości słuchy czy wzroku
Badanie rtg klatki piersiowej mimo że jest to badanie jedno z najmniej radioemisyjnych (tylko prześwietlenie zęba ma mniejsze wartości w mSv) to jest to badanie bez sensu jeśli nie ma ku temu jakiś konkretnych wskazań.
Wszystkie badania bez kolanoskopii / gastroskopii / ekg zajmą ok. godzinę czasu waszego cennego życia rocznie ;)
Zapomniałem dopisać : pomiar ciśnienia można robić właściwie co tydzień jeśli ktoś ma na to ochotę ciśnieniomierz to groszowa sprawa, w nowych smartwatchach często implementowane są nowinki medyczne jak : EKG, pomiar tętna, pomiar natlenienia krwi. Jednak traktowałby to bardziej jako ciekaostkę i sprawdzenie czy nie mamy zaburzeń rytmu pracy serca (zawsze coś).
Glukometr właściwie też niewiele kosztuje i można sobie co pewien czas zmierzyć poziom cukru po posiłku szczególnie jak kogoś po jedzeniu momentalnie ścina do snu.
Właśnie byłem wczoraj na badaniu i wygląda na to, że mam podwyższony cholesterol (236 jednostek, norma wynosi od 115 do 190) oraz prawdopodobnie mogę mieć trzeciorzędową lub wtórną niedoczynność tarczycy. Ale to tylko moje przypuszczenia, gdyż do lekarza z wynikami idę dopiero dzisiaj.
Oczywiście masz rację, jako ludzie cywilizowani powinniśmy wykonywać te opisane przez ciebie badania. Jest sporo ludzi którzy to robią, ich nie musisz przekonywać.
Ciekawi mnie jednak jak przekonasz debili którzy nie wierzą w covid i szczepienia że mogą umrzeć na raka jąder.