spoko, zaraz wyjdzie premier i powie, ze juz przygotowuja booster maslany dla wszystkich rodzin w ktorych jest >1,5 dziecka
Też kupujecie chlebuś po 1,79 za pół kilograma?
U mnie to nawet zwykły żytni kosztuje co najmniej 3,00 za 350 gram, zwykle bliżej 4 zł
W Biedronce czesto sa promocje. Warto wtedy kupować np 3 sztuki np po 3 zl.
Podobnie jak cola/fanta/sprite warto tylko w dwu lub cztero paku, aktualnie 5 zl za 2 L coli
Jak nie będziesz miał na co tego masła smarować to nie ważna jego cena. Chleb zaraz 7zl. Maka i zboże mocno w górę.
No masło ostro poszło w górę. Od dawna normalna cena w Lidlu to było 4,49 (na promocjach coś koło 3,30). Ostatnio idę i już 5,49. W Carrefourze poniżej 6 nie ma żadnego.
Via Tenor
Warto pamiętać, że po drugiej stronie są mleczarnie. One cieszą się, że tak dużo ludzi chcą kupować masło. Nie moga jednak pracować za darmo. W związku z tym jest to miecz obosieczny.
Moje masło którego praktycznie cały czas używam, czyli Osełka - 9,99.
A jajka? Już od dłuższego czasu kosztują w Polsce tyle co w Niemczech.
Nawet mleko w Biedronce już zdrożało - wypasione było po 2,90, jest po 3,20
Ja już widuję za 7-8. Promocje 4-5 zł. Ale limitowane na 3 sztuki.
Chleb drożeje głównie przez prąd. I jakoś trzeba wszystko dowozić, a ceny paliwa też rosną. Sam wzrost za mąkę, nie jest tak drastyczny dla chleba. Postarajcie się piec sami. Bo chleb od największych, to jest dobry jeden dzień. Na drugi powiedzmy że zjadliwy. Pamiętam jeszcze 20 lat temu, chleb był świetny nawet po 5 dniach. U mnie ostał się piekarok, i raz na jakiś czas, można sobie parę kromek z smalcem zjeść ;) I to jest smak nie do opisania. Żaden chleb, się temu nie równa. Chociaż dwa chleby są blisko tego. W Wiśle są takie fajne okrągłe chleby. I są praktycznie dobre przez 4 dni. Zawsze jak tam jestem, to idę kupić, i w pociągu połowy nie ma ;D I ostatnio ojciec kupił gdzieś na Nikiszowcu . Też dobry, i dało się go realnie zjeść po 6 dniu. Ogólnie tam gdzie jest masówka, to jest chleb dwudniowy.
A co do masła jeszcze, to czemu do jasnej ciasnej, ta osełka jest nominalnie taka droga? 18 zł za 500 gram to jakiś absurd. Ogólnie zacząłem szukać innych smarowideł. Pasztet dalej tani ;D Są jakieś pasty, hummus mi nie podszedł, zbyt kwaśny. Jeszcze jest margaryna z masłem. Też ma jakieś witaminy, zła w smaku nie jest, a kosztuje 3.50 za 400g. Jak kostka masła, zacznie kosztować 10 zł, to przechodzę na margarynę. Kiedyś nie jadłem z masłem, tylko właśnie z margaryną . Ewentualnie, pojadę na wieś, i tam kupię taniej na zapas, bez pośredników. Daleko nie mam. Cukiernie chyba też zaczną przechodzić na margarynę. Bo ceny ciast zaczynają być zbyt duże. Chociaż, 4-5 zł za kawałek np napoleonki, to jeszcze nie są kokosy. Ale jeszcze niedawno, było po 2.50zł .
Ogólnie ceny takie, bo inflacja, prąd w górę, paliwa w górę, dodatkowo zbyt duży popyt. Jakieś problemy z mlekiem. Część winy po stronie rządu, część po prostu pandemii. Albo spizek wegan, żeby wszystkie takie rzeczy były drogie ;D
Kujawski litrowy nie lepszy, dyszkę sobie już życzą, a jak ostatnio kupowałem to był po 6zł przy wzięciu wielokrotności 3.
Dzisiaj było masło Łaciate w Carrefourze za 5,99 zł w promocji. Stara dobra cena, która była przez kilka lat.
Fajnie, że banany trzymają cenę odkąd pamiętam 4,99 zł za kilogram. Pomarańcze też najczęściej jak dawniej 5,99 zł.
Ogólnie jak się chce i dobrze patrzy to można po staremu wydawać pieniądze.
Na szczęście mamy jeszcze :) ->
Widzę, że słabo wam wychodzi robienie zakupów i przepłacacie. Ja praktycznie wszystkie zakupy zawsze robię na promocji. Mleka biorę na 2 karty 24 sztuki kiedyś po 1,79 zł, a ostatnio za 1,99 zł. Masło niby na voucher 50% ale dzisiaj byłem z voucherem i zapłaciłem sporo mniej za zakupy. Kupiłem zabawki na voucher gdzie dostałem 213 zł zwrotu i zrobiłem zakupy na święta płacąc tylko 50 zł. Pieczywo kupuje takie jakie danego dnia jest na promocji (dzisiaj 5 bułek z serem żółtym). Napoje to tymbark za 2,49 zł lub to co jest na promocji np sok riviva (dzisiaj multiwitamina). Cole po podwyżce rzadko kupuje teraz te 4 sztuki za 4,95 zł na święta dla dzieci. Pampersy na promocji 2+1 sztuka gratis.
Dawniej to brałem nie patrzyłem ale jak już są dzieci to zakupy robi się 2 lub 3x większe więc trzeba kombinować.
Ser carski w Lidlu który kupuje praktycznie co tydzień... cena na początku tego roku była 4,99 zł za kostkę. Jakoś tak od września poszła w górę do 5,99 zł. Dzisiaj kupiłem go ostatni raz, bo już jest w cenie 6,99 zł. 2 zł kurła na kostce serka w skali roku.
Jak się rozdaje na lewo i prawo, to później takie cyrki się dzieją
Masło, margaryna czy też może tłuszcz do smarowania ?
Już AdBuster o tym wspominał ....
https://www.youtube.com/watch?v=wSpjp5VhnUA
Zobaczyłem filmik sprzed 5 lat. Masła 200-250 gram. Za 2.50 zł, za 200 gram, 3.48 za 250 g.
Najdroższe 6.49, ale gramatura 400 gram, i to te skandynawskie. I tradycyjnie osełka. Ale to też większa gramatura. PIĘĆ LAT, i te najtańsze po 7 zł. za 200 gram. Minimalna od tego czasu, poszła też dosyć w górę, więc jest mniej więcej tak samo. Z mojego koszyka wynika, że to co podrożało, i to co dostałem z zwiększenia minimalnej, wychodzi tak samo. A nawet całe 50 zł jestem do przodu XD I to łącznie z wszystkimi podwyżkami za media. Więc minimalna dla mnie, wzrosła jedynie o 50 zł realnie. Ale co to za sens? Dostanę 500 złwięcej w minimalnej, a wszystko pójdzie do góry, i po roku czy dwóch, znowu będzie tak samo. Ale cyferki przy zakupach większe.
Jeszcze 2 miesiące temu na przecenie można było dostać za 2,99 zł.
Jecie to masło a potem cholesterol idzie w górę i choroby.
Spieszcie się zanim cena dobije do dychy.
spoiler start
Jak tam pensje? Ruszyło się coś?
spoiler stop
Ostatnio w Selgrosie szukałem masełka od 5 w górę... Nic nie znalazłem... Tylko powyżej 6. Sam się zdziwiłem, na dniach musieli podnieść czy jak...
No a w USA administracja starego Joe świętuje spadek cen benzyny o 1.5 centa, a ten wykres poniżej to już mistrzostwo świata w robieniu z ludzi debili. Najlepsze jak walczą z bezrobociem, otóż po zakonczeniu lockdownów policzili tych wszystkich ludzi co wracali do pracy jako "nowe miejsca pracy"
https://twitter.com/dccc/status/1466494036630544394
https://twitter.com/dccc/status/1466463674705616901
Pis powinien się jeszcze wiele nauczyć od największej demokracji świata :D jak się robi PR :D
Biedronka to chyba najdroższy sklep od kilku dobrych miesięcy.
żeby tyle nie płacić to kupuję hummus lub różne tańsze pasty warzywne i tym smaruje chleb.
Jeszcze żeby oszukać cenę chleba proponuję kupować paczkowany żytni, razowy ciemny chleb.
To dopiero początek podwyżek, poczekajcie do przyszłego roku, a teraz to się cieszcie, że was jeszcze stać na jedzenie