Czyli wyszło na to że "głośna mniejszość" jednak mówi jednym głosem z "milczącą większością". Gracze PC zagłosowali portfelami.
Uromod przeproś twórców za to że dzięki działaniom twojej platformy ich gry się słabo sprzedają.
Natomiast sprawę strat poniesionych przy „pierwszej fali” wolą raczej przemilczeć. Firma nie wystosowała żadnego oficjalnego stanowiska.
Natomiast szef zamiast milczeć kolejny raz zachował się jak duże dziecko.
To tylko szczyt góry lodowej. Dla graczy też Epic jest równie "dobry" (odpowiedź przedstawiciela Creative Assembly odnośnie bundla TW: Troy w obrazku).
Jak na razie EGS to parodia, już Ś.P. Desura była lepsza.
A twórcom nic tylko pogratulować "trafnego" wyboru platformy.
Edit: A z pozytywnych informacji od "monopolisty":
https://steamcommunity.com/groups/steamworks/announcements/detail/3002196778013479574
A kogo to dziwi, przecież nie chodzi o zysk, a zmuszenie do bycia klientem danej platformy.
I to tez te startowe gry miały raczej najciężej, bo tu nagle, czasami niewiele przed wydaniem, okazywało się, że gra na którą czekałeś została wykupiona i nie będzie jej na najlepszej platformie na której masz wszystko...
Także nie dziwi, że na metro mega strata, wiadomo jak to w wtedy z "klasą" zrobili, także nie dziwi, że większość na pewno nie sięgnęła po grę na epicu.
Gdyby pieniądze przekładały się 1:1 w perspektywy sukcesu to już dawno temu Google czy Amazon zdominowałyby rynek.
Epic store to zwyczajna, kolejna platforma do zakupu i dystrybucji gier w formie cyfrowej. Z natury nie rozwiązuje żadnego problemu i nie wnosi niczego sposób w jaki ludzie korzystają z tego hobby. Wręcz przeciwnie- postawili sobie za cel podjąć walkę z dominującą platformą, mimo tego weszli na rynek z produktem mocno odstającym od prawie każdego przedstawiciela konkurencji, z największą kartą przetargową w postaci ciągu pieniędzy wpompowywanych w ekskluzywne umowy i rozdawnictwo klientom gier za darmo.
To czy wyrwą pokaźny kawałek ciasta to za wcześnie oceniać. Chcą budować swoją bazę klientów a to tak czy tak zajmuje lata. Można na pewno oceniać to, że gdyby nie darmówki i ew. exy to większość osób by nawet nie pobrała klienta EGS, który jak już wspomniałem - w żaden sposób nie polepsza doznań z zakupu, zarządzania grami, nie dodaje funkcjonalności która nie była by od lat dostępna na uPlay czy Steam.
MG to nie jest spodziewany wynik sprzedaży, jest to kwota jaką przeznaczył epic na czasową ekskluzywność. Spodziewali się tyle ile napisali, że się spodziewają (a i tak wyszło jeszcze lepiej), a ta kwota wynika z negocjacji z twórcami.
MG to "minimum guarantee", przychód, który Epic gwarantuje twórcom niezależnie od sprzedaży. Łączy się to bezpośrednio z Recoup Period, czyli w okresem w jakim taki przychód ma zostać uzyskany. Nawet jeżeli Metro zarobiło do tej pory $17 mln to ciągle Epic jest w plecy.
Zresztą, $17 milionów przychodu przy grze tego kalibru to wręcz grosze.
Ja na razie "zbawca PC" pali pieniądze i nie zanosi się by coś w tym temacie zmieniło się w najbliższym okresie. Sama platforma to rozkopany plac budowy, który kiedyś tam się dokończy, przynajmniej podłoga jest.
Inwestycja. XD Inwestycja to by byłą gdyby zamiast setki milionów na ekskluzywne gry wydali kilka milionów na samą platformę.
Mówicie tak jak by się było z czego cieszyć. W końcu wszyscy będziemy płacić za cyfrówki 500zl i wyczekiwać promocji 10% 3x w roku.
Sam Epic Games Store to porażka. Jak długo ma być inwestycją, która zacznie w końcu zarabiać? 10? 20lat?
Jak mi przykro... Nadal uważam że Epic powinien walczyć cenami, a nie rozdawać gierki na lewo i prawo. Wtedy wszystkim by to wyszło na dobre, bo wielu graczy widząc że może kupić dwie gry na EGS w cenie jednej na Steam by się pięć razy zastanowili i tak zaczęli by budować bazę. Oczywiście od czasu do czasu coś darmowego nie jest złe, ale nie w taki sposób.
Naprawdę wolałbym walkę cenową co by w pewnym momencie zaczęło zmuszać Steam również do obniżania cen.
Pierwsze to Metro Exodus :D 40%? Noice
Potem Anno 1800. The Division 2
Po co ta cenzura? PRzecież są daty releasów ;)
Ojoj, zbawiciel, mesjasz gamingu nie podołał. Jak to tak. No ale takie fajne gierki dają za darmo. GOtY co tydzień. Aj to pewnie wina tego złego monopolisty Gabena i jego Valve.
Ale poczekajmy na białego rycerza Epika, adwokata, współwłaściciela firmy. On bankowo wie, że to kłamstwa, fałszywa propaganda.
Czekam na głównego adwokata Epic - Uromod. Musi wyjaśnić te niegodziwości.
Już nie raz to tłumaczył... inwestycja:)
czego tu sie dziwic jak epic juz kilka lat na rynku a swoja platforma nie dorasta steamowi do piet? tam wiekszosc ludzi tylko ma konta dla darmowek.
Miód na serce :) Jednak ludzie NIE głosują na platformę która jedyne co robi to psuje rynek, nic nie daje od siebie i tylko podkupuje gry chwilę przed premierą. KUPONIKI to jednak nie wszystko czego ludzie oczekują... ;)
No kto by się spodziewał...?
Ja mogę powiedzieć od siebie tylko tyle że tyle darmowych gier super jakości i w tak krótkim czasie nie dał NIKT a platforma się rozwija, wiadomo nie od razu będzie miała wszystko i moim zdaniem konkurencja jest dobra a zyskujemy tylko my konsumenci więc szczerze jeśli będę miał lepszą cenę to czy będę miał grę na platformie tej lub tamtej mnie nie interesuje.
W skali epica to są grosze zresztą w skali jakiejkolwiek korporacji. Niektóre potrafią wyłożyć po kilka miliardów na projekt który ma tylko potencjał. Ja tam się bardzo cieszę bo mam już ok. 400 gier na epicu i wszystko wskazuje że ten przyrost będzie zwiększał się z miesiąca na miesiąc. Właściwie wygrywa rozsądek jeśli ma taniej na epicu to nie ma po co kupować na steam. Właściwie jedyne gry które obecnie kupuje na steam to tylko gry VR których nie ma w sklepie oculusa.
Kęsik jest o tyle przezabawny że jakby zbierał gry od epica to by miał teraz prawie tyle samo gier co ma na swoim koncie steam ale poglądy ma zabetonowane ;)
Tak przeglądam tą listę gier odkrytych na Reddit i stwierdzam, że o sporej części nawet nie słyszałem, lub zapomniałem o ich istnieniu.
Ale... Ale... Inwestycja! To się kiedyś zwróci! - obrońcy epiczka.
Czysto informacyjnie, kolejne materiały sądowe. Google tak się bało konkurencji na androidzie, że chcieli kupić część lub całość epic games. W dodatku złożyli specjalną ofertę żeby fortntie pojawił się w sklepie google play. Google argumentowało to tym, że fortnite mało kto pobierze bo procedura ściągania gry jest trudna i ciężko będzie przebrnąć przez ponad 15 kroków. Ależ otwarta platforma, sami przyznają, że są specjalne bariery by tylko google mogło rządzić.
https://www.theverge.com/2021/8/6/22612921/google-epic-antitrust-case-court-filings-unsealed
Jesteście śmieszni i zawistni
Po pierwsze to inwestycja, po drugie to oczywiste że na pierwszej fali musieli stracić.
Kolejne exy to już na pewno byly spore zyski.
Od czego by tu zacząć. Dokument jest z sierpnia 2019 roku (9 miesięcy od startu platformy). Dokument z września 2020 mówi o: metro exodus 11 mm$ w Q1 2019 natomiast do września 2020 było już 17 mm$. Satisfactory 8mm w Q1 2019 a 19mm$ do września 2020. Borderlands 3 75mm$ w Q3 2019 a do września 2020 było to już 91mm$. I w te kwoty nie jest wliczony kupon (transakcji jest więcej). MG to nie jest spodziewany wynik sprzedaży, jest to kwota jaką przeznaczył epic na czasową ekskluzywność. Spodziewali się tyle ile napisali, że się spodziewają (a i tak wyszło jeszcze lepiej), a ta kwota wynika z negocjacji z twórcami. Wiadomo, że tutaj na golu sami byznesmeni wiedzą jak rozkręcić byznesy, wystarczy dodać koszyk do sklepu oraz acziki i można otwierać szampana, reszta niepotrzebna do walki z firmą, która zdominowała rynek. Acziki i koszyk i cyk 50% rynku :D A, i tak, jest to inwestycja. Nie chodzi o zysk, tylko by zbudować bazę graczy w krótkim czasie. I zachęcić ich np kuponami do pierwszych zakupów (inwestycja). Kupiłeś raz kupisz i kolejny. Potem dojdą jeszcze dzieciaki z fortnite i inne dzieciaki, które przypisały darmowe gry i nie mają hajsu na gry. Bardzo miło, że się tak troszczycie o jedyną konkurencję steama ale kompletnie niepotrzebnie.
Tim bardzo się smuci z drobnych jakie "stracił", przecież mógł je "zainwestować" :D ->