Wolę poczekać kilka miesięcy dłużej niż dostać na premierę grę w takim stanie jak CP2077.
Nie ma newsa o Baldurze bez ludzi piszących, że to nie Baldur, bo grafika im się nie podoba xD
Podręcznika do DnD to chyba nawet w PDFie na oczy nie widzieliście.
Grałem w to trochę i jest tak, jak się spodziewałem po graniu w Original Sin I i II - nudno i głupio, niewygodnie i nieintuicyjnie.
Cóż, widocznie Larian nie robi gier dla mnie, więc podziękował za takiego Baldura :)
Cóż gra wygląda nawet fajnie ale turowość walki przekreśla u mnie tę grę.
Ja nie lubię turówek i chciałbym mieć wybór. Świetnie zrobiono to w Pathfinder: Kingmaker - po jakimś czasie dodano wersję turową gry i można sobie wybierać na zasadzie - co kto woli. Ja zostałem przy wersji tradycyjnej, a zwolennicy wersji turowej mogą sobie pograć w Pathfindera właśnie w trybie turowym.
Mam cichą teorię, że jakby nie było we wczesnym dostępie to by wyszła w tym roku :)...
Kupiłem Baldura jak tylko był dostępny, cały czas czekałem jednak aż gra wyjdzie żeby sobie nie psuć zabawy ea. Ostatnio jednak nie wytrzymałem i zagrałem... Gra kompletnie przeorała moje oczekiwania, to jest w ogóle zupełnie inny lvl niż się spodziewałem. Dlatego po 5h grania znów odstawiłem grę żeby nie psuć sobie zabawy graniem w niepełny produkt. Będę czekał i wiem że na pewno warto. Ps. Shadowheart <3
Lubię tury i aktywną pauzę. Z tym że tury wolę raczej w typowej strategii niż przygodzie fabularnej. Zauważyłem że rzadko chyba ktoś pisze czemu tur nie lubi. Aczkolwiek podejrzewam że odczucia są podobne i są to głównie 2 rzeczy. Wybicie z immersji i problem przy dużych potyczkach. Rozumiem cały zamysł zgodności z D&D. Co do możliwości taktycznych. Każdy tryb może je dać. Po prostu inna jest taktyka przy ruchu naprzemiennym a inna przy czasie rzeczywistym. Przy czym immersja większa jest przy czasie rzeczywistym gdyż gra nie zamienia się nagle w szachy. Nie zmienia się tryb. Czas rzeczywisty jest bardziej naturalny i ogólnie po prostu możliwy przy formie gry wideo. Dla mnie czas rzeczywisty jest tu trochę wykorzystaniem możliwości platformy w porównaniu do wersji papierowych gier.
Druga rzecz to duże potyczki. Jeśli takowe występują to gra staje się męcząca przez długi okres bierności w trakcie oczekiwania na ruch przeciwnika. I zepsuj coś pod koniec. Kolejna runda z długimi okresami oglądania ekranu i nie robienia nic. Po prostu jak dla mnie najlepiej takich potyczek wtedy w grze nie robić. Niestety jest to za to ograniczenie fabularnie.
Co do trudności wykonania, to tury są prostsze. Jest to jeden z ważnych powodów wyboru tego systemu. Niższy koszt niż to samo w wersji z czasem rzeczywistym. Możliwość przełączania między trybami oczywiście dodatkowo zwiększa koszty. Osobiście wolę jak gra wybiera 1 z kierunków. Każdy tryb to kompletnie inna taktyka. Ciężko zrobić mapę tak, by oba tryby dawały taką samą satysfakcję i wyzwanie. Lepiej jak gra jest skupiona na 1 trybie i mocno go wzbogaca wykorzystując jego aspekty.
W Baldur's Gate 3 pewnie nie zagram. Nie dlatego że przez tury gra jest dla mnie niegrywalna. Może być bardzo dobra. Ale będzie przez to jednak niżej w rankingu i może zabraknąć na nią czasu na rzecz innych tytułów.
Może lepiej i tak mam pełno zaległości do ogrania, a to taka bajka na kilkaset godzin.
Moim zdaniem jest to nieporozumienie wydawać takie gry we wczesnym dostępie.
Co to za różnica skoro gra jest w sprzedaży?
Wystarczy poinformować że to EA i tak można " sprzedawać " każdy niedokończony produkt.
CDP na to nie wpadł z CP2077.
Do tych co wolą tryb w czasie rzeczywistym. Ale wiecie, że gra jest na D&D5 a nie 2?
Jak wyobrażacie sobie implementację akcji bonusowych w RT? Albo akcji związanych z odstępowaniem? Czy gra powinna nas zasypywać popupami na reakcje i jak to ogarnąć gdy nie ma tur?
Macie pomysł na rozwiązania, które byłyby przyjemne? Jak ktoś nie grał w BG3 a ma GP i chciałby sprawdzić jak ta mechanika wygląda to Solasta też implementuje D&D5, choć z tego co wiem to wierniej od BG3.
Musisz obrócić się przez lewe ramię, splunąć do buta, zrobić przysiad i usunąć konto. Wtedy wyjdzie.
Ja tutaj widzę głównie nienawiść do ludzi, którzy widzą w Baldurze 3 głównie Divinity.
Nie wiem co ludziom tak przeszkadza turowy system walki, który przecież daje dużo możliwości taktycznych i świetną zabawę. Hydro2 tyle już o tym pisał przy okazji Final Fantasy, że oczy mi krwawiły, że to jest powód z których zrezygnował z najlepszych części tej kultowej serii jRPG, a takim średniakiem jak FF XV zainteresował się, bo walka w czasie rzeczywistym.
Gry to nie utopia, że jest wybór między turowym systemem walki, a w czasie rzeczywistym, by wilk był syty i owca cała.
Ups są takie gry, ale to wyjątki, gdzie są 2 systemy walki, które można swobodnie przełączać jak w Might and Magic Vi 1998 i Might and Magic VII 1999. Dało się ? Owszem. Czemu tak nie ma w większości drużynowych RPG ? Widocznie nie jest to łatwe do zrealizowania.
Fani prawdziwego brzydkiego jak noc Baldura - macie przecież swoją Solastę
Garfika sprzed 15 lat, optymalizacja też super - w FHD zużycie 80% GPU na maks zegarach na 2060S. Nic tylko grać
pomyliliście znów nazwę przecież to Divinity 3.....
kiedy prawdziwy baldur wyjdzie ?