Cena i hype budowany między innymi porównaniami Zeldy, DMC, Ratcheta czy innych pouplarnych gier bardzo jej szkodzą.
Poczekam, aż połatają grę i sobie kupię, jak cena spadnie. Takie gry najlepiej samemu przetestować.
Jest wiele gier z nudnymi początkami, a uchodzących za rewelacyjne (chociażby GTA SA, Kingdom Hearts, MGS V). A jeśli idzie o dopracowanie techniczne to wystarczy poczekać.
Eh, a liczyłem na tą gre. Znowu beda narzekać ze za prowizje płaca więcej, pomyśleć ze mogli podpisać umowe z epicem, wziąć pieniązki z góry no i dzięki braku recenzji na owej platformie (recenzje z opencrytic można wyłączyć) przez pare dni zgolić troche nieświadomych jakości gry naiwniaków.
"Warto przypomnieć, że projekt cieszył się powodzeniem również przed premierą. W okresie 10-16 czerwca pre-order Biomutant był [...]"
Pewnie chodziło o maj.
Po przeczytaniu parę recenzji, wynika że fabuła lub historia świata nie jest niestety mocna strona, a to podstawa dla gatunku RPG (gra jest reklamowana jako akcji RPG). Dialogi są za długie i nudne na tyle, że potrafią doprowadzić graczy do zaśnięcie na snu, a to źle. Chodzi o to, że fabuła za wolno się rozkręca i staje się interesująca dopiero o wiele za późno.
Ale bardziej interesujące jest fakt, że to co widzę recenzji na STEAM, że wielu graczy już nie wytrzymali i oceniali to negatywnie, a nie mają liczniku 5-10 godz. gry. (!!!) Inni oceniali Biomutant pozytywnie dopiero po wybiciu liczniku 10 godz. Niektórzy ledwo mają liczniku gry 1-2 godz., a już zwrócili produkt i odzyskali pieniędzy.
Świat jest trochę pusty nawet dla miłośników eksploracji, a walki nie są dość satysfakcjonujące. O częste wywalenie do pulpitu nie wspomnę.
Tyle wiem z recenzji na STEAM. Bardziej wiarygodne recenzji będą dopiero po parę tygodni.
Wczoraj wieczorem średnia wynosiła 43 % a teraz 55%, poprawa o 12%, będę czekał na dalszy rozwój sytuacji i łatki
Nasza pisanina jest mniej warta niż... odpadki, które często dotyczy - Anton Ego
W zasadzie można to przypisać zarówno do recenzentów i niby opinii wszystkich graczy, która tak naprawdę jest wypowiedzią tych głośniejszych, a pozostali siedzą cicho pewnie dlatego, że po prostu cieszą się grą.
Dwugodzinny stream z Panem Mateuszem i Fanggottenem oraz liczne recenzje wystarczyły mi, żeby sobie wyrobić zdanie o tej grze. Różne rzeczy twórcy mogą jeszcze poprawić, ale największym problemem jest dla mnie wszechwiedzący narrator, który po pewnym czasie staje się bardzo męczący.
Poza tym cena zupełnie nieadekwatna (80,99 zł drożej niż Horizon Zero Dawn, 62,57 zł drożej niż podstawowa wersja Assassin's Creed Valhalla). Nawet jak za kilka lat zrobią na Steamie przecenę -75%, to wciąż będzie to ponad 60 zł.
Na Steam może ma mieszane, ale na GOGu (gdzie pewnie kupiła ją z 1/100 osób) ma 4/5. I komu tu wierzyć?
Szkoda naprawdę. Zaciekawiła mnie ta koncepcja. Zauważyliście że jakieś 70% gier tworzonych obecnie to niewypały? Straszne to jest. Gdzie się podziała jakość premium?
No i warto wspomnieć że optymalizacja nie najlepsza niestety. Takie niedawne Days Gone dużo lepiej działa...
Krótko! Jeden wielki minus to że gra jest pusta ale reszta jest całkiem sporo i dla fabuły idzie zagrać i dla walki. Mam nadzieje że twórcy wiedzą co boli graczy podczas grania w ich grę i ją usprawnią. Da tych co cebule w głowie mają, niech czekają aż z ceny troche zejdzie bo i warto zagrać.
Nie spodziewałem się hiciora ale i tak pewnie zagram. Choćby dlatego jej dam szansę że to RPG w pełnym 3d.
Akurat mam wykupiony abonament eapro do mass effecta to sobie tego biomutant chociaż odpalę żeby sprawdzić bo kupic tą gre za pełną cenę w życiu. Tyle to napewno nie jest warte.
Była kiedyś gra, która tak dzieliła opinie? I mam tu na myśli obiektywne spojrzenie, nie przez pryzmat jakiś błędów, niedopracowania czy klamst developerów. Nie kojarzę, by jakakolwiek gra była tak różnie odbierana
Tego narratora powinni tak min 1,3x przyspieszyć... Jezu... jak on fleegaaamtyyczniee too czyytaaa..
Po obejrzeniu bardzo emocjonalnej recenzji Zagrajnika moje zainteresowanie tytułem spadło do zera. Szkoda, bo pomysł miał potencjał.
Oj nie mają lekko gry AAA ostatnimi czasy, nawet Outriders lepiej wystartowało, a tu nie ma komponentu online. Szkoda, bo chętnie bym obczaił więcej nowych IP w lekko nieszablonowym stylu, więc oby odbiór Biomutanta nie zniechęcił do tworzenia tego typu gier.
O Father Nathan, przypomniałeś mi tym narratorem, że mieliśmy wrócić m.in. z kolegą
Więc jak Wam się podoba lokalizacja, na którą składa się praktycznie tylko narrator. Chętnie poczytam opinie.
recenzenckie oceny w ogóle mnie nie interesują, ale od graczy to już inna sprawa... szkoda, że takie niskie, bo ta gra wydawała się całkiem ok
Jak ten ściek na Steamie można nazwać recenzjami?
Wczoraj wieczorem, kiedy to oceny były negatywne, większość graczy wystawiające je, spędziła w grze średnio godzinę i kwadrans.
To jakaś paranoja, że ktoś dopuszcza coś takiego w ogóle do publikacji.
IMO Steam takimi praktykami, szkodzi wydawcom gier dopuszczając tępą chołotę do głosu.