"Po co oglądają jak ktoś gra, mogliby sami zagrać"
Do szachów wymagana jest trochę więcej niż jedna szara komórka u przeciętnego widza Twicha.
Szachy, wspaniała gra. Kiedyś grałem sporo, chociaż nigdy jakoś szczególnie dobry nie byłem. Mimo to gra warta nauczenia. ;-)
Kocham szachy, gram na telefonie, konsoli i komputerze oraz przede wszystkim na żywo.
Zawsze zazdroszczę mojemu koledze co ma pamiątkę po dziadku, ale na szczęście mam okazję na tym cudzie rozgrywać z nim partię. Jest to stolik dębowy na jednej nodze, a blat jest granitową planszą i figury do tego również wykonane z granitu. Po bokach planszy są małe wgłębienia, gdzie można wkładać zbite figury. To cudo ma ponad 100 lat i ma ogromną wartość oraz przede wszystkim jest piękne.
Co za bzdury zainteresowanie wynika glownie z powstalego w 2020 roku serialu netfilxa gambit krolowej co mialo wplyw na twicha yt i inne platformy na calym swiecie ;)
No żyjemy w czasach gdzie większość gier opiera się na hazardzie i manipulacji hazadrem RNG, więc nic dziwnego że niektórym się znudziła ta patologia i postanowili normalnie pograć albo popatrzeć chociaż na strategie bez RNG.
Hazard psuje charakter człowieka
Szachy ...
Niezbyt ekscytujące? Niezbyt angażujące? Jedna z najbardziej ekscytujących i angażujących przygód, na szachownicy i wokół niej :-) Świetnie nadaje się do streamowania, ze względu na całą psychologię i dramaturgię wydarzeń - patrz film PIONEK pokazujący rywalizację Bobby Fishera z Rosjanami (Boris Spasski) w zeszłym wieku, obserwowaną przez cały świat. Thriller najwyższej klasy, jak to jeden dzielny i dziwny trochę Amerykanin pokonał światową potęgę szachową Rosjan, jak do tego doszedł, co się potem stało z nim, a to co się działo poza szachownicą było może bardzie ekscytujące od tego co na szachownicy :-)
Szachy z Dziadkiem, z Tatą, z bratem, z kolegami, w szkole, z Chessmasterem, z Fritzem, w firmie w kuchni, ze znajomym przy piwku, często nie ma z kim grać, z bratankami, kilka lekcji z arcymistrzem, ćwiczenia z zeszytów szachowych. Szachy zostają chyba z człowiekem na całe życie, tak z doskoku, choć u mnie straciły trochę urok i stały się grą retro, od kiedy maszyna definitywnie pokonała człowieka :-) Ale zawsze chętnie pogram z człowiekiem.
Szachy to samo życie, walka na szachownicy pokazuje charakter i styl człowieka. Style są różne. Systematyka, metodyka, kontrolowany chaos, improwizacja, dżungla, zamieszanie, intuicja, strategia, zmyłki, pułapki, odwracanie uwagi. Psychologia wokół szachownicy, koncentracja, dekoncentracja, "kopanie" pod stołem. Szachy wymagają inteligencji i sporo przemyślanego ćwiczenia. Każda partia po kilku ruchach staje się unikalna i zaczyna się magia. Szachy bezwzględnie obnażają, gdzie jest granica obliczeniowa mojego umysłu. Dlatego szachy z maszyną są tak deprymujące - tu wiesz już że jesteś na łasce ustawionych parametrów dostosowanych do twojego poziomu lub symulowanych zachowań / błędów maszyny, która ma "moc", aby zrobić z tobą wszystko.
Dla mnie najważniejsze: szachy uczą myślenia kilka kroków w przód i konsekencji swoich decyzji, na szachownicy, w życiu, w biznesie, w relacjach :-)
Polecam Josha Waitzkina i jego The Art of Learning (książka i kurs w ostatniej dawno już chyba zapomnianej wersji gry Chessmaster). Josh od dziecka grał w szachy i zdobył w szachach w USA i na świecie wszystko co było do zdobycia. Ma swój unikalny styl gry i nauki, inny od tradycyjnego (zaczyna naukę od gry końcowej, a nie wkuwania otwarć). Po osiągnięciu szczytów w szachach, zaprzestał gry i przeskoczył na zupełnie inną dziedzinę (Taiji), w której również sięgnął mistrzowskich światowych szczytów, a potem jeszcze to samo w kolejnej dziedzinie (brazylijskie Jiu-Jitsu). Bazując na szachach opracował uniwersalną Sztukę Nauki, która ma zastosowanie do każdej dziedziny. Pokazał mi całą magię szachów, która z gry "matematycznej" stała się areną do zdobycia przy użyciu swojej własnej osobowości i przemyślanych ćwiczeń ;-)
Ciekawe czy gdyby nie było Gambit Królowej to czy by taką popularność miały szachy ;<. Gra wspaniała, wymaga skupienia i myślenia sporo w przód z ruchami ale osoby które w to grają na twitchu robią to pod publiczkę i mam wrażenie że nie kminią o co w tej grze chodzi.
O mój borze... żeby nawet w temat szachów wj$%ać screena z Wiedźmina, to już jest jakieś skrajne upośledzenie. Fanatyzm się leczy, nawet jeśli podyktowany jest złotówkami.
W szachy gram od dziecka. Kiedy mój niestety niedawno zmarły Ojciec uczył mnie jak grać nie garnąłem się i nie rozumiałem po co mi to. Nudziłem się. Dziś wiem że im wcześniej tym lepiej a poza tym Szachy do doskonały trening dla "głowy". Z Ojcem wygrałem raz w życiu (zapewne miał gorszy dzień ;-) ) był "Kozakiem" w te klocki i grywał ostro. Sam od zawsze grywam raczej rekreacyjnie. Po dziś dzień zbyt długie partie mnie nudzą. Brak mi tego czegoś jak mniemam.
Co w szachach istotne w mojej ocenie to umiejętność wygrywania i przegrywania z honorem. Nie ma nic bardziej smutnego niż obserwowanie przeciwnika który wnosi okrzyki na swą cześć czy ciska figurami a nawet szachownicą po pokoju.
Jeśli ktoś z Was może niech przynajmniej spróbuje nauczyć dzieci tej gry. Byle nie terrorem. Nie zaszkodzi a przydać się może. Warto również wpoić że sama gra winna nieść przyjemność a przegrana nie kończy życia i nie przynosi ujmy. ;-)
Spóźnili się o 1500lat :P
Oj grało się z dziadkiem za dzieciaka w szachy i warcaby, teraz już rzadziej z kumplami gram, wolę szachy na żywo niż komputerowe.
W zamierzchłych czasach kiedy istniały tylko 4 rodzaje gier: szachy, warcaby, chińczyk i karciane dość często grałem w szachy ale teraz jakoś szachy nie dawałyby mi już satysfakcji.
W końcu jakiś dobry content na Twitchu.
Szachami jarałem się mając już chyba 8-10 lat. Dostałem fajny zestaw na urodziny i męczyłem każdego by ze mną zagrał. Rzecz w tym, że co druga osoba mówiła co innego, jeśli chodzi o reguły(kilka zmian, głównie ruchy figur i nazwy) a po czasie już nikt nie chciał grać. Szachy schowałem do szafy i temat zapomniany. Potem były karty, różne triki i poker!
Czy jest ktoś chętny do grania na lichess.org?
Moja ksywka M4r3ck1
warcaby też na tym zyskały, właśnie trwa finał mistrzostw świata kobiet w warcabach stupolowych
Szachy to najbardziej brutalna gra jaką znam i naprawdę trzeba odwagi żeby w to grać. Jeden błąd, o ile zostanie dostrzeżony i wykorzystany, niweluje 30 dobrych ruchów wcześniej. Gra wchodzi na psychikę i ambicję.
„Musisz zabrać swojego przeciwnika do głębokiego, ciemnego lasu, gdzie 2 + 2 = 5, a ścieżka prowadząca z powrotem jest wystarczająco szeroka tylko dla jednego”.-
Michaił Tal
https://www.youtube.com/watch?v=6YhflrYgWZU&ab_channel=ChessisFun
https://www.youtube.com/watch?v=cgxqGhY46VA&ab_channel=chess24
Drugi dzień finału $1.5M Meltwater Champions Chess Tour, czyli szachy na najwyższym poziomie.
Komentarz na żywo- GM Peter Leko i Tania Sachdev.
XqC? ten koleś to błazen. Zauważył, że szachy są popularne na twitchu i chciał coś tu zabłysnąć a wyszedł na jednego z największych idiotów i memów na tej platformie, obok niejakiej Pokimane. Dwójka która niestety, poza tym, że trzeba znać jak ruszają się dane figury, to jeszcze trzeba myśleć nad zagraniami a to ich przerastało jeszcze przed rozpoczęciem partii i nie mówię tu o jakimś wysokim poziomie, poziom XqC w szachy jest mniej więcej taki, jak 5 latka który dopiero poznał co to szachownica.
Jestem szczęśliwy, że Twitch propaguje szachy. Być może dzięki temu i temu artykułowi na tym kultowym portalu, ktoś usłyszy o szachach i się zainteresuje...
Słaba grafika i mechanika raczej mało rozbudowana. Jest multum lepszych gier strategicznych do zdalnej rozgrywki z przeciwnikiem. Szachy bronią się tylko jako gra stołowa twarzą w twarz, razem z otoczką psychologiczno-towarzyską.
Zobaczylem ze 2/3 forumowiczow gra w szachy! :O
Az pomyslalem, ze chyba niektorym szachy z warcabami sie pomylily...
Prawdopodobnie za jakiś czas, gdy komputery będą dużo mocniejsze niż obecnie zdolne o sprawdzenia wszystkich możliwości ruchów, okaże się że jest jeden, optymalny algorytm na rozgrywkę szachową w którym białe zawsze wygrywają.
Troszkę mnie irytuje ten samo zachwyt ludzi którzy grają w szachy jakby uważali się za lepszych od innych. I spoko - tez grałem jak byłem mały i uważam że tą mądra gra. Ale nie oszukujmy się - pod względem rozrywki to raczej pupska nie urywa. Równie dobrze można sobie w ramach "relaksu" rozwiązywać równania różniczkowe o zmiennych rozdzielonych na czas ze znajomymi ale raczej nie jest to relaksujące i "tłumów nie porwie" .
Nie zrozumcie mnie źle, nie twierdzę żeby nie grać w szachy ale moda na nie to wydaje mi się taka trochę sztuczna jakby ktoś na sile chciał pokazać, że jest lepszy i mądrzejszy od tych co grają w "szczelanki". A co z ludźmi którzy w pracy cały dzień liczą a po pracy grają właśnie w rozwalanki FPS? Jacyś gorsi są?
Szachy są skończone byle komputer pokona każdego człowieka . W cs oszukują ale cała rozgrywka szachowa ma przez oszustów złamany kręgosłup leży i kwiczy .
Do szachów trzeba dorosnąć. Niestety komentarze porównujące życiową grę do jakichś strategii komputerowej czy MMO pokazują, że u wielu do tego daleka droga ;)