Dla osób pytających, po co komu rimejk KOTORa - to jest prosta kalkulacja. Jedynka miała swoją premierę 18 lat temu. Większej części potencjalnych odbiorców nowej wersji nie było wówczas na świecie albo nazywali wtedy swoją kupę "kaka". Ponadto, ci ludzie znają lepiej najnowsze epizody SW niż dwie poprzednie trylogie i nie mają większego emocjonalnego związku z dawnym Expanded Universe z przełomu wieków, do którego zalicza się także okres Starej Republiki. I zapewne parę osób z tego grona sięgnęło po KOTORa, ale popyt na tę markę byłby większy, gdyby jej oprawa i mechanika przystawały do obecnych standardów. Na Star Wars, pomimo inby z nowymi filmami, nadal da się zarobić kupę kasy, a wrzucenie starej, sprawdzonej fabuły w nowy silnik to stosunkowo proste rozwiązanie.
to jest remake a nie remaster więc mam nadzieję że czegoś nie spieprzą
"Część fanów spekuluje, że w remake’u pewnym zmianom może ulec również scenariusz, po to, aby KOTOR pasował do nowego kanonu fabularnego marki Star Wars." - Fabuły niech nie ruszają, bo była kapitalna. Poza tym w niczym nie koliduje z nowym kanonem, bo akcja gry rozgrywa się 4 tysiące lat przed wydarzeniami z Nowej nadziei.
Zawsze chciałem Katora ograć bo zachwalany no ale dla mnie w miare jeszcze młodego gracza niestety gra odrzuca swoja wiekiem, wygladaem i pewnie i mechanikami taże remake pewnie z chęcią bym przygarnął
Świetna wiadomość, mam nadzieje,że nie ruszą fabuły i zostawią taka jaka jest. Ciekawe jak będzie z walką czy zostawią turówkę czy będzie bliżej RPG akcji, mi obojętnie i to i to bym przygarnął.
Przecież Schreier co chwile puszcza coś o "nowym" KOTOR i nic z tego jeszcze nie wyszło. A tak poza tym nawet jeśli to prawda to Aspyr Media jako deweloper nie napawa optymizmem - przecież oni są znani głównie z portowania gier na Androida, iOS, macOS i Linuxa.
Znowu
Uwielbiam KOToRa (sequel też lubię, ale IMO BioWare poradziło sobie lepiej niż Obsidian, a Avellone nie ma startu do Karpyshyna), to już klasyk, no i mocno się zestarzał.
Nikogo więc, absolutnie nikogo nie powinna szczypać "janina" z powodu tego rimejku. A ponieważ technologia poszła mocno do przodu, to mam nadzieję, że znajdą się tam rzeczy, z których BioWare musiało zrezygnować/wyciąć, ze względu na ograniczenia xboxa/czas/kwękania Lucas Arts. Wiadomo, że wyleciało choćby trzecie zakończenie.
Także czekam :). Dobrze, że ta marka wyciągana jest z kosza/zamrażarki.
Trzeba miec nadzieje, ze nie pojda tutaj na latwizne kierujac remake w strone jednorekich bandytow.
Jak nie spiepsza jak większość remakow to zagram bo jednak bardzo pozytywnie wspominam kotora.
Mass effect zainstalowałem i stwierdziłem że jednak poczekam na odświeżoną wersję i zagram.
KOTOR jest już na tyle stara grą, że jak najbardziej zasługuje na pełne odświeżenie. Ja jestem akurat z tych którym dwójka się bardziej podobała ale jedynka także była bardzo dobrą produkcją nawet dla kogoś kto niespecjalnie jest fanem Star Wars.
Tak, jestem bardzo za takim remakem. Dwie rzeczy które bym tu zaznaczył:
1) Nie wiem czy trzeba zmieniać mocno fabuła - ona sama w sobie była całkiem dobra w jedynce. Chyba że zrobią jakieś małe zmiany w drugoplanowcyh detalach aby bardziej dopasować KOTOR do nowego kanonu.
2) Ta gra właśnie potrzebuje remake a nie remaster. Oprócz poprawione grafiki trzeba by było również zrobić na nowo system walki, bo oryginalny jest zbyt archaiczny. Co za tym idzie, również trzeba by było przerobić system rozwoju postaci i lutu.
A jakby remake okazał się sukcesem to byłaby szansa kiedyś zobaczyć pełnorpawny KOTOR3.
To jeden z klasyków, w które nie zdążyłem zagrać. A więc jestem na TAK. O ile remake nie będzie wymagał karty z serii 5000, której nigdzie nie da się kupić. ;)
Chętnie zagram jak wyjdzie. Nic praktycznie nie pamiętam już, grałem jeden raz niedługo po premierze. Podobało mi się (głównie zwiedzanie różnych planet) choć fabularnie, wbrew obiegowej opinii, jakieś specjalne nie było. Standardowe Biowarowe przynudzanie z cyklu "zbierz drużynę i pokonaj zło".
Liczę na projekt pokroju Resident Evil 2, w końcu to remake, a nie remaster jak Mass Effect.
Takie gry zasługują na drugie życie, jedna z lepszych gier z uniwersum w historii.
W sumie ciekawa sprawa. Po co robić remake który nie będzie remasterem. To nie lepiej zrobić trzecią część, zamiast mieszkać w utartych histriach i wywracać wszystko do góry nogami?
Co się dzieje w tym świecie gier ostatnio.
Mocnych premier niemal brak i ciągle remaki czy remastery wszystkiego co się da z czego większość nieudolnych.
Remake pierwszego KOTORa jak najbardziej pożądany szczególnie, że może on zaoferować nam oficjalną polską wersję językową, poprawione lub zupełnie nowe mechaniki gry, brak gliczy występujących w oryginale oraz co najważniejsze nieco lepszą grafikę w znacznie większej rozdzielczości.
Część fanów spekuluje, że w remake’u pewnym zmianom może ulec również scenariusz, po to, aby KOTOR pasował do nowego kanonu fabularnego marki Star Wars. - Akurat scenariusz mogliby zostawić w spokoju, bo fabuła gry sama broni się świetnie i trzyma bardzo wysoki poziom, czy to dzięki ciekawemu pomysłowi na siebie, poruszających momentach czy zwyczajnie dzięki temu, że jest ona na swój sposób ponadczasowa. No może w trakcie gry były nieliczne momenty znienawidzone przez większość fanów gry, które wszyscy zgodnie woleli by wyciąć, przeprojektować lub zwyczajnie poprawić.
Bardzo dobrze. Ja osobiście bardzo żałuje, że nigdy nie udało mi się zmusić do przejścia KOTORa w całości. Wiem, że fabułę, dialogi i świat ma świetny, ale niestety rozgrywka zawsze mnie odrzucała. Dlatego jak najbardziej jestem zadowolony z tego, że powstaje remake.
Szkoda, że system walki nadal będzie beznadziejny. Ile ja bym dał za walkę jak w Jedi Academy w KOTORze...
Ten remake to klasyczny skok na kasę julek i oskarków a dokładnie ich rodziców bo gdy wyszły oba KOTORy to ich rodzice nawet się nie znali. To będzie produkcja, która z KOTORem będzie miała tylko wspólną nazwę i nic poza tym.