The Last of Us: Part II
Ehhh forumowicze znowu mają problem z czytaniem. Tam jest napisane najgorsza gra w jaką graliście, a nie najlepsza, więc nie podawajcie Gothica!
Gothic 3: Świt Bugów.
Wszystkie posty wymieniające Gothica innnego, niż wspomniany przez mnie, zostały zgłoszone do moderacji. Nacieszcie się ostatnimi chwilami na GOL-u, bo bany posypią się równie mocno, co magiczna bariera po skopaniu du*y Śniącego!
Przeglądając wątki na forum GOL-a zobaczyłem na samym końcu wątek z brawl stars, jest to najgorsza gra w jaką grałem i postanowiłem stworzyć ten wątek, jeśli on kogoś zainteresuje to w komentarzu proszę wpisać tytuł gry i argumenty dlaczego tak bardzo nie lubicie danej gry. Może się zrobić ciekawie ;)
jestem fanem rajdów, fanem wyścigi na torze, dlatego Project Cars 3, Bardzo mnie rozczarował ((:
po takim tytule nie tego się spodziewałem, mogli od razu napisać, że to tzw., "kontynuacja" NFS,, ale trudno zakupiłem, chwilkę zagrałem, może przez ciekawość?;), nie czytając opinii np. na Steam ..
Staram się najpierw zebrać minimalną ilość informacji, co inni sądzą o danej grze, także raczej unikam gier, które mógłbym wskazać jako najgorsze.
Jednak czasami się rozczarowuję, a pierwsze do głowy przychodzi mi Greedfall, które miało być drugim Gothikiem, miało być drugim Wiedźminem, a okazało się być nudnym symulatorem łażenia z punktu A do B i spowrotem, z dość ciekawą fabułą i tak nudnym gameplayem, że nawet najlepszy scenariusz by jej nie uratował. Szkoda mi czasu straconego na tą grę.
Gothic. Zaraz mnie tu ubija. Do gry podchodzilem 2 razy. Za pierwszym razem odpadlem z powodu systemu walki. Z kims tam mialem walczyc i po prostu te sterowanie mi nie pyklo. No, ale brat widzialem sie solidnie wciagnal i caly czas mi na temat tej gry nawijal. Z tego co pamietam dostal taka ambe na punkcie tej gry, ze chyba lecial wszystkie obozy. No wiec za jego radami podszedlem 2 raz. No i tez odpadlem gdzies w polowie. Ogolnie gra byla dla mnie mega drewno. Ku mojemu zdziwieniu za to jak zaczalem grac w Risen to skonczylem jak juz lecialy napisy. Za to Risen 2 to byla mega porazka. Bardzo dlugo zalowalem zakupu tej gry.
Ogłaszam wszem i wobec, że każdy kto szkaluje Goticzka jest mendą i wrzodem na zdrowym organizmie narodu!
https://www.youtube.com/watch?v=kLQap2968IA
jedna z gier, ktore do mnie praktycznie wcale nie trafiły to Path of Exile, nudna, przekombinowana i strasznie "nijaka", podobna sytuacje mam teraz z Torchlightem 2 czy 3, nie pamietam nawet. Kolejna gra bez charakteru.
Jaka jest najgorsza gra w jaką graliście?
Oprócz spraw technicznych np uniemożliwiających normalne granie, odpowiedź na to pytanie zawsze zależy od gustu danego gracza. Ludzie którzy piszą komuś że trolluje bo mu się nie podoba gra X i uważa ją za najgorszą, to im po prostu dupa pękła, bo im się ta gra podoba :D Dlatego ja np. nigdy nie zrozumiem co ludzie widzą w gothicach, minecraftach, mass effectach i paru innych, bo mi te gry kompletnie się nie podobały i uważam je za guano, a czas jaki w nich spędziłem uważam za kompletnie stracony :P To że innym się podobają, lub ich oceny w internetach są wysokie, nie ma kompletnie nic do mojego osobistego zdania na ich temat.
Druga sprawa to że istnieje sporo ludzi, między innymi ja, którzy zanim w coś pograją badają temat, więc w ogólnie znane najgorsze kasztany nie grają :)
Nie wiem, czy najgorsza, ale jedno z największych rozczarowań to Prince of Persia z 2008.
Wiedźmin 3
Nudny świat, postacie i kiepski gameplay .. aha i exploracja męczy. Do tego za długa i GOL obrzydził..
Cyberpunk 2077 najgorsza gra.
spoiler start
A tak serio to The las of us 2.
spoiler stop
spoiler start
A tak serio serio to w sumie nie wiem, no ja się na złych grach nie skupiam raczej, szkoda czasu.
spoiler stop
Resistance: The Fall of Man - tytuł, który był już crapem w momencie premiery. Drewniane strzelanie, paskudna grafika (tak, nawet jak na 2006), generyczna fabuła, zmarnowany setting oraz tani poziom trudności. Wzdryga mnie na myśl o tej kaszanie.
Jump Force - za kompletnie zepsuty i niezbalansowany model walki oraz zmarnowany potencjał
Z takich nowszych produkcji to będzie Metro Exodus, Greedfall i Fallout 4 bez modów
Z całkowitych paździerzy to Dead to Rights II: Hell to Pay
Czy najgorsze to nie wiem bo jeśli coś było bardzo złe to przestaje w to grać i szybko o tym zapominam. Natomiast jeśli chodzi o gry, które ukończyłem albo niemal ukończyłem ale nie podobały mi się:
Bioshock
Max Payne 3
Ghost Recon Wildlands
Fallout 3
Fallout 4
Wiedźmin 2
Thief z 2014
Liga Legend przychodzi pierwsza na myśl. Fenomen, którego zupełnie nie rozumiem. Pół gierki spędzasz na tępym klepaniu minionów, balans nie istnieje, matchmaking nie istnieje. Grając w to coś nie czuje się niczego poza wkurwieniem na teammatów, wrogów, Riota, mapę i wszystko inne.
Spider-man 2 na PC, byłem młody i nie wiedziałem że wersja na PC nie jest tą z konsol :P
Najgorsze w jakie grałem:
Sea Dogs: City of Abandoned Ships - nieistniejący main quest, gra prezentująca dosłownie zero rozwoju w porównaniu do wcześniejszych części, do tego mająca tendencję do spektakularnego wywalania się co chwilę.
Próbowałem też kiedyś grać w Mortyra 2. O ile jedynka miała klimat i była jak na swój czas całkiem nieźle zrobiona to 2. była kompletnym nieporozumieniem.
Pierwszy Homefront, Boże, jak ta gra jest żałosna, pomysł na fabułę może dobra, ale ten żałosny jankeski patos mnie obrzydził do gry.
Chciałbym odpowiedzieć na to pytanie, ale chyba nie potrafię. W życiu przewinęło się tyle gier, że ciężko wybrać tę najgorszą.
Najgorsza to by była taka, że się odpuści po kilku minutach, bo technicznie jakaś padaka i nawet się nie pamięta. Ale z tego co trochę próbowałem zagrać w ostatnich latach to najgorsza chyba była Aliens: Colonial Marines.
Natomiast z najbardziej przereklamowanych to zdecydowanie Red Dead Redemption 2 - przenudna, z głupkowatą fabułą, irytującymi, nie wciagającymi kompletnie misjami i dialogami (ten, kto wymyślił Dutcha to jakiś sadysta), od których można zwymiotować. Nie dałem rady tego skończyć, poddałem się na epilogu. Wymęczyłem tak daleko, bo gra jest przepiękna i cały czas wierzyłem, że mi się spodoba.
Jest masa złych gier ale w związku z tym że cały rok byłem uziemiony przez wypadek. Wymienię ostatnie jakie ogrywałem. Anthem - za całokształt. Mass Effect Andromeda - zmasakrowali całą trylogie tym gniotem. Ride to Hell: Retribution- ta gra w ogóle nie powinna ujrzeć światła dziennego.Rambo: The Video Game - gniot z celowniczkiem. Seria Far Cry i AC- kopiuj-wklej. Rozumiem że niektórzy uwielbiają grind ale autorzy pogubili się w tym co robią i jaka to ma być gra. Mars: War Logs - rpg który miał być na równy z Fallout..lol. Warcraft 3 Reforged - Nigdy nie sądziłem że to napisze ale Blizzard całą grę spartolił, a miał to być tylko zwykły remaster, podobnie teraz "nowy" Bioware robi z mass effect. Marvel's Avengers - mieli kasę utalentowany zespół i cały lore i tylko chęci zabrakło by stworzyć dobrą grę bo kasa im wszystko przysłoniła.
Któryś z Mass Effectów
Assassin's Creed: Black Flag
Ciężko mi powiedzieć która gra była moim zdaniem najgorsza, z tych dosyć popularnych gier od których ja się odbiłem i dla mnie są słabe i nie rozumiem fenomenu to na pewno Mass Efect, wszelkie Darksoulsy i The las of us i ogólnie te niby wielkie hity z PlayStation to dla mnie było zawsze rozczarowanie
Po czasie też bardzo nisko oceniam Gra V.
Ale tak jak ktoś wspomniał, te najgorsze gry wyłączam po chwili i ciężko coś sobie przypomnieć.
Elex, Greedfall, ten nowy Dirt 5 i ostatnie Gridy, Watch Dogsy, the crew, ogólnie ubigry poza AC to kupsztale.
W nudne dla mnie gry nie gram po prostu :)
Każda mi się podobała w jaką grałem :D
Zdecydowanie NFS Payback. Dlaczego nie lubię?
Ogólnie za całokształt.. Za fatalny model jazdy jak na grę wyścigową, polski dubbing, tuning aut za jakieś badziewne karty, które losowały się w taki sposób, że albo grindujesz bez końca, albo zostają Ci mikrotransakcje. Ogólnie wiadomo że był to celowy zabieg od EA, bo kasa i te sprawy.. Nie oczekiwałem jakiejkolwiek fabuły od gry tego typu, jednakże ktoś wcisnął ją na siłę, a wyszło by lepiej gdyby jej tam nie było wcale.
Assassin's creed Unity liczne bagi psuły mi rozgrywką nieciekawe postacie zbyt niski poziom trudnosci fabuła taka sobie w inne AC grało mi się znacznie lepiej
Chyba nie mam takowej, zawsze robię jakiś research przed kupnem, żeby się nie rozczarować.
Jeśli już musiałbym wskazać to Mad Max albo Vikings Battle for Asgard, obie gry mnie wynudziły w trakcie rozgrywki i nie zachęciły niczym do ich ukończenia.
Zdecydowanie The Last Of Us Part 2, gra usilnie wypromowana przez media, będąca tak słabo i głupio napisanym cliche, że jedyne co wywołuje u człowieka obeznanego z prozą, to jedynie wielki zawód i ziewanie z nudów.
Dodatkowo odrzuca od tej produkcji wręcz psychiczne zachowanie sporej grupy fanów.
no proszę jak grzyby po deszczy konta 0-10 nowe czy altowe aby napisać jak to cyberpunk jest najgorszą grą w jaką grali :)
A ja dla odmiany nie będę znęcał się nad najnowszymi AAA czy triggerował fanów Gothiczka, ale podam faktyczny ściek. The Quiet Man, live action/bijatyka gdzie gramy jako niesłyszący eee... w sumie to nie mam pojęcia kto (detektyw, najemnik?), twórcy wpadli na pomysł żeby nie używać żadnego dźwięku ani napisów, nawet mimo kosztów jakie wydali na aktorów we fragmentach live action albo tego, że po przejściu gry mamy możliwość zagrania jeszcze raz z pełnym dźwiękiem i napisami (ale gwarantuje że nikt przy zdrowych zmysłach się tego nie podejmie drugi raz). Więc jeżeli nie umiesz na bieżąco czytać języka migowego to nie ogarniesz co się dzieje. Ot protagonista idzie sobie, bije się, gada z kimś (nie możesz nic zrozumieć bo nie ma napisów/dźwięku), dalej bijatyka (żadnych urozmaiceń), dalej idzie, sci fi plot twist i z powrotem bijatyka :I. W tej grze nie ma nic na plus, może oprócz eleganckich animacji przeskakiwania płotu :P
Deathtrap Dungeon 1998 i Prince of Persia 3d 1999.
Świetnie sobie radzę z wszelkimi starszymi grami TPP z tamtego okresu 1996-2000, ale te dwie sterowanie mają tragicznie złe :)
Deathtrap Dungeon
www.youtube.com/watch?v=RBKeXxUfRG0
Prince of Persia 3d
www.youtube.com/watch?v=dkeXG1it4nA
Mass Effect Andromeda
Boże, więcej w tej grze loadingów i bezsensownego łażenia niż gry. Fabułę i dialogi przemiliczę. Ta gra jest jakoś sto razy gorsza niż Dragon Age Inkwizycja.
Warto jeszcze wspomnieć o grach LEGO.
Próbowałem z młodym zagrać w Avengers i w Ninjago. Te gry są tak dramatycznie złe pod względem konstrukcji, wykonania, pomysłu, oprawy audio/video, rozwiązania podzielonego ekranu, przerywników, fabuły, że nie da się. Po prostu się nie da.
Wszystkie gry Bioware po 2012r
O proszę kto by pomyślał ktoś ma inny gust to troll
To tak jak by zapytać a najgorszy film i ktoś kto nie lubi komedii napisał ze nie lubi Jasia fasoli
Jaka dyskusja, dyskutować można na temat Np najlepszego fps na konsolach między osobami które grają w tego typu produkcje
Najlepszego Rtsa itp
Jak ktoś lubi gry karciane to dla niego być może cyberpunk był najgorszy.
Czy jak zapytasz kogoś o najgorszy film jaki oglądał i powie topie Avengers end game to uznasz go za trolla?
A jak Doda ze nie lubi filmów sci fi również?
Cyberpunk 2077.
<trolololo>
Zdecydowanie Wiedźmin 3.. gameplay i eskploracja meczyła a nie dawała frajdy. Jedynie fabuła i postacie coś ratowało, chodź do postaci też mógłbym się przyczepić, że były słabe. Szczególnie Jaskier był wkurzający.
Szczerze to mógłbym parę takich gier wymienić: Gothic 3, Lords of the Fallen, Fear 3 i Twierdza 3.
cos ze spacnazem w nazwie, ruskiej produkcji, ze zaczynasz jako wlasnie specek gdzies w rosji walczac z terrorystami... na pierwszych terrortsyach sie poddalem :/
Castlevania
Max Payne 3
Kajko i Kokosz, bo jakieś kody z instrukcji chcieli a chłopaki z bazaru ich nie znali. Rękawica siły też problemy. Nawet nie pamiętam czy ta sama dyskietka czy od tego od spirytusu.
Tak raklamowali u mnie na bazarku a tu dupa.
Chłopaki na blokach też się wkurzali.
Najważniejsze, że doszliśmy w końcu jak przeciąć ten węzeł gordyjski w Klątwie na c64.Bez "opisu" Takie z nas łebskie łobuzy były.
Skyrim. Podchodziłem do tego gniota kilka razy i za każdym razem się odbijałem. Nie ważne, czy grałem z modami, czy bez. Poniżej wypisałem jego liczne wady:
-tragiczny wątek główny, który nawet z logiką ma problemy
-beznadziejne, nudne, generyczne i powtarzalne questy
-usypiające dialogi
-nieciekawe postacie niezależne, których los był mi całkowicie obojętny
-wszechobecne ekrany ładowania
-kretyńskie skalowanie poziomu trudności, przez co rozwój postaci nie ma żadnego sensu
-tragiczny, nieintuicyjny interfejs
-pełno bugów na każdym kroku
W sumie to te wady pasują też do Obliviona. Generalnie gry bugthesdy kompletnie mi nie leżą.
Wiadomo, że każdy z nas gra w coś innego. I normalnym jest to, że jednej osobie jakiś tytuł (gatunek) przypadnie do gustu a drugiej już niekoniecznie. Ale nie rozumiem ludzi którzy piszą np. ,,łooo gothic to drewno,, itd. jak można w to grać?
Ja osobiście gothica lubię bo to gra z dzieciństwa, więc sentyment jest, The Last of Us 1 i 2 jak dla mnie mega 10/10. Ale jest wiele gier które nie przypadają mi do gustu np. The Division 2, WoW i generalnie większość gier multiplayer (sieciowych) I teraz dodam tak jak większość osób w tym wątku ,, Jak można w to grać? Nie rozumiem. A no można! Bo każdy gra w to co lubi i ja potrafię to uszanować.
A ci co tak narzekają na każdą grę i generalnie że nie ma w co grać, kiedyś to były gry.... Może pora zmienić hobby/czas spędzania wolnego czasu?
Być może Diablo III. Podobno ludzie przed sklepami koczowali za tą grą XD.
Są gry lepsze, są gry gorsze, są też gry, które niszczą ci psychikę i sprawiają, że trauma ciągnie się za Tobą do końca życia.
Wyobraź sobie, że przez 3 dni i noce instalujesz The Sims z siedmiu płytek, starych nie ma w domu, tworzysz ten swój wymarzony burdel pełen niewolnic a w grze jest cenzura kiblowa. No nic kompletnie nie widać. Na domiar złego crack, który umożliwia grę bez CD sprawia, że nie można budować ścian. Wchodzisz spytać na GOL-a jak to naprawić a tu całe forum zasrane tym samym pytaniem i w każdym takim temacie starsi użytkownicy się z Ciebie nabijają. Myślę, że do tej pory co drugi Polak w wieku 30 lat ma z tego powodu koszmary, brak ścian był nie do przeżycia.
A tak całkiem poważnie to nie grałem nigdy w złe gry, chociaż siostrzeniec pokazał mi Fortnite, LoLa czy Brawl Stars i muszę przyznać, że chyba się starzeję, bo to wszystko dla mnie straszne gówno.
The Mark - grałem bardzo bardzo dawno temu, ale na zawsze zapamiętam tę grę jako crapa
Mafia II: Definitive Edition - kpina, a nie remaster ***** d3t
Darkest Dungeon, NFSy od Criteriona, Grouch i Zelda na NESa.
było takie crapiszcze... Daikatana Romero koszmar...
Spiderman 2018 na ps4.
Nudna, oklepana, brzydka, fatalna fabuła.
Najgorsze dwie to Ride to Hell: Retribution i Afterfall: InSanity.
Ja rozumiem że Wiedźmin czy GTA lub Fallout wam się nie podobały ale jeżeli to według was najgorsze gry to wy chyba w naprawdę słabe gry po prostu nie graliście.
Superman 64
Jedną z najbardziej przereklamowanych to zdecydowanie Cyberpunk 2077 - przenudna, z głupkowatą fabułą, irytującymi, nie wciagającymi kompletnie misjami i dialogami (ten, kto wymyślił Panam to jakiś sadysta), od których można zwymiotować. Nie dałem rady tego skończyć, poddałem się na epilogu. Wymęczyłem tak daleko, bo gra jest przepiękna i cały czas wierzyłem, że mi się spodoba.
Chyba XCOM: Enemy Unknown i XCOM 2.
Nawet nie o to chodzi, że te gry są złe. Wystawiłem im całkiem wysokie noty, poleciłem, ba, zakończenie dwójki nawet mnie zainteresowało: Ale są to gry dla mnie całkowicie na raz, nie potrafiłem do nich wrócić nieważne jak bardzo chciałbym, w zasadzie to skończyłem je głównie po to aby kasa nie poszła całkowicie w błoto i aby wbić achievmenty. Obecnie siedzą i kurzą się w mojej kolekcji, ale planuje je wymienić za jakiś czas na inne, ciekawsze tytuły: Zawsze coś.
Z innych gier to dodałbym "This is the Police". Ponownie ciekawa gra, świetna fabuła, interesujące postacie, aktor głosowy głównego bohatera (Polecam zobaczyć kto to) ale cała gra jest w zasadzie na raz, człowiek szybko się nią nudzi. Próbowałem ją przejść za drugim razem ale bez skutku, wynudziłem się w połowie gry. Drugiej części nawet już nie próbowałem.
Ostatnia zła gra jaką pamiętam (bo na szczęście, nie przytrafia mi się grać w coś, co mi się nie podoba zbyt często), to FireStarter (co ciekawe, gra twórców Kozaków i Stalkera). To taki Painkiller (singlowy shooter z arenami do rozwalania masy wrogów), tylko gdzie wszystko spartolono.
Strzelanie jest okropne, większość wrogów niemiłosiernie wkurza, niektórzy są tak zrobieni, że uniknięcie ich ataku graniczy z cudem i jakiś pacan wymyślił mechanikę zbierania jakichś "artefaktów", które pojawiają się nie wiadomo gdzie, a ty graczu masz je zebrać albo umrzesz (gra nawet o tym nie mówi), do tego masa bugów i miejsc, gdzie można wypaść z mapy. Jedyny plus, to wybór postaci, które się od siebie różnią (jeden ma np. dwie bronie na raz).
Jedyna gorsza gra, to Gothic.
Gdyby nie trollowanie to wątek byłby całkiem ciekawy i można by popisać o naprawdę beznadziejnych grach.
Ja nie podam typu bo na razie nie mogę sobie przypomnieć najgorszej gry.
Chyba nie sposób uczciwie odpowiedzieć na to pytanie. Gdy stykacie się z grą naprawdę dla Was niegrywalną, to po prostu w nią nie gracie, a więc jej nie zgłębiacie. Mieliście z nią do czynienia kilka minut, kilkanaście, w skrajnych przypadkach kilkadziesiąt minut, odstawiliście zniechęceni na zawsze i tyle o niej możecie powiedzieć.
Ghost of Tsunima czy jak tam po 5h sprzedałem.
Najgorsza gra, w ktora gralem jest trudna do zdefiniowania, bo wiekszosc gowien sie wylacza po 5 minutach.
Proponuje troche zmienic pytanie - najgorsza gra, którą przeszedłem. I tutaj raczej bez większych wątpliwości - Risen. Niemiecki pornol bez krztyny uroku, fabuły czy talentu, no ale czego innego można się spodziewać po twórcach Gothica.
GTA 5 lub RDR 2. Obie zanudziły mnie na śmierć, ale nie wiem która gorsza.
spoiler start
Nie bijcie
spoiler stop
Two worlds, Gotic, Postal i taki rpg co aktorka z jakiegoś polskiego serialu podkładała głos pod wróżkę.
Fallout 3
RDR2
Wasteland 2
Gothic
Detektyw Rutkowski
Wszystkie prezentują podobny poziom.