To co teraz napisze, wiele osób skwituje wymownym "ok boomer", ale czuję wewnętrzną potrzebę!
Nie rozumien fenomenu streamerow!
Dla mnie oglądanie streamow jest doswiadczeniem porównywalnym do słuchania w radiu transmisji z filmowej premiery, albo pójścia do restauracji, żeby popatrzec jak ktoś je... (Czyli angażuje nie te zmysły co trzeba!)
A to wszystko z dodatkiem komantarzy, które często (choć oddaje honor - nie zawsze) krzywdzą moje poczucie estetyki i kultury...
SKS..
..o jak widać kolejny raz pojawia się argument o "zajebistosci" danej gry przez pryzmat sprzedanych kopi, widzę ze kolejny raz musze przypominać ile to sztuk rocznie rozchodzi się tak opluwanych przez was codów i assasynów, ale z drugiej strony jak i w tym roku kolejny raz z rzędu fifa sprzeda się w milionach egzemplarzy to będę pisał ze tak naprawdę to wy wszyscy się nie znacie bo gra jest wspaniała a opluwają ją tylko hejterzy..
https://venturebeat.com/2021/01/15/npd-reveals-the-best-selling-games-of-2020-in-the-u-s/
Jak dla mnie im dłużej gram w Cyberpunka, tym bardziej mi się podoba. Sporo elementów jest naprawdę genialna. Questy poboczne i to jak się ciągną jest niesamowite. Myślisz, że jakiś quest już się skończył, a za chwilę przełom i ciąg dalszy. Takiej gry jeszcze nie było. Strzelanie jest satysfakcjonujące na tyle, że czasem trochę mi szkoda że najczęściej lepiej jest się skradać. Postacie, miasto wszystko super. Z minusów za to na pewno kiepska czytelność gry. Co chwilę jakiś SMS z samochodem do kupienia, setki statystyk do każdego buta. Przekłuwanie się przez miliony menu. Możnaby to uprościć jak dla mnie.
No i błędy. Pamiętam jak grałem w Skyrima czy Fallouta 4 i wszyscy mówili, że to są zbugowane gry. Ja w obu nie natknąłem się na żadne błędy. Myślę sobie - z Cyberpunkiem będzie podobnie. Źle myślałem. Błędy pojawiają się co chwilę. To jakiś dialog nie zniknie z ekranu, to jakiś NPC się zablokuje, to jakiś trzymany przez niego przedmiot utknie w powietrzu, czasem jakiś dźwięk z poprzedniej sceny miesza się w następnej. Nigdy nie grałem w tak zbudowaną grę, a gram na PC.
No i brak opcji chodzenia jeśli gramy na klawiaturze. Serio? W RPGu? Całe szczęście na to jest prosty mod na nexusie.
Kto chcial ten kupil. Reszta czeka na naprawiona gre, część na wersje pełna z dodatkami.
Co w tym dziwnego? To singlowa gra, nie kolejna kupa multiplayerowa, ktora przyciagnie miliony much na wyżerkę.
GTA5 gdyby nie moduł online tez juz by sie tak nie sprzedawał.
Bardzo proszę nie promujcie wszędzie tego cybergówna. To wstyd aby w sadzie walczyć o zwrot kasy za gre.
Mam pytanie, czy w grze możliwe jest to hackowanie na odległość tą "struną" czy to też wycięli? .-.
Swoją drogą za sam UI, zasługują na oddzielną nagrodę- "... interfejsu w grach"...
daniekW - a bo to pierwszy raz niewielka grupka niezadowolonych jest najgłośniejsza? Choć tutaj dochodzą jeszcze gracze podstawowych wersji past-genów, i im się nie dziwię. Choć wbrew powszechnej narracji tam też zdania są podzielone i oczekiwanej fali zwrotów nie było.
Odnoszę wrażenie, że jak odblokują CP2077 w PsStore to się nagle okaże, że będzie to najlepiej sprzedająca się gra na PS4 :P
W sumie ciekawe ile już kopii na Steam poszło? Szacunki niestety oferują bardzo szerokie widełki bo pomiędzy 10 a 20 milionów. A pamiętajmy, że gra sprzedaje się jeszcze na GoGu (tutaj choćby wszystkie wydania fizyczne + część preorderów, po premierze pewnie mniej) oraz Epicku (no tutaj pewnie mniejszość, no chyba, że tylko na Epicku CP2077 jest dostępny w Chinach, ktoś coś wie?).
Na konsolach zapewne słabiej, ale dalej daje nam to gigantyczne wyniki sprzedaży, 15 milionów sprzedanych kopii gry już pewnie dawno pykło. Jak sprzedaż nowej generacji wzrośnie oraz wyjdzie wersja na next geny w drugiej połowie roku to pewnie do końca roku 20 milionów poleci spokojnie jak nie więcej.
Ojoj, gra single player, taka zabugowana, taka przereklamowana a nadal sprzedaje się wyśmienicie? Co tam malkontenci od "po miesiącu już zapomną o niej wszyscy"? A tu na dniach pierwszy duży patch do niej, który podbije jeszcze bardziej zainteresowanie grą.
No ale jak to??? Przecież policja słaba, miasto makieta, NPC-e się nie integrują, opony nie da się przestrzelić a te gupie gracze kupują. No ale to nie są prawdziwe gracze tylko "niedzielne gracze" a one przecież się nie znają. No czasem jakiś samochód zaczyna latać sam z siebie to fakt no ale to przecież rok 2077 to mu wolno.