Taa juz widze te zmiany. Wyciaganie wnioskow w kazdym korpo jest takie same.
Prezesy wyplaca sobie premie, tych co krzycza najmocniej sie po cichu wywali, a reszcie powie zeby nie podskakiwali jesli chca miec dalej robote bo 10 ukraincow juz czeka na ich miejsce.
I kryzys w firmie zarzegnany :D
Naprawdę to wielka, a nawet ogromna szkoda, że tak się to wszystko potoczyło. Cyberpunk poza tymi "licznymi" błędami i bugami to serio fenomenalnie opowiedziana historia, która wciąga na wiele godzin. Gdyby wydali to wszystko na spokojnie w przyszłym roku to jestem w 100% przekonany, że ta gra byłaby uznawana za cholerne arcydzieło, a tak teraz będzie się to za nimi ciągnęło bardzo długo.
Czegoś tutaj nie rozumiem ponieważ, przed premierą było wiele wywiadów z twórcami czy też dawali oni znać np. na twitterze jaka gra jest świetna Philipp Weber, Paweł Sasko po ich wypowiedziach można było obstawiać w ciemno, że to będzie najlepsza gra w historii i jak to ma się do końcowego produktu? Tutaj główny koleś od animacji mówił przed premierą, że gra na podstawowym PS4 i wszystko jest super to on grał w jakąś inną wersję czy po prostu kłamał? h ttps://www.youtube.com/watch?v=j7ATxN2CYPw
Przecież to są właśnie ci pracownicy którzy robili tą grą gdzie mówili takie fakty, że jest wszystko super już ponad rok temu, a można sobie wyobrazić jak ta gra wtedy musiała działać więc jakim oni teraz prawem atakują zarząd skoro to oni robili grę, a nie zarząd?
Trochę szkoda ich reputacji, sam osobiście uważałem ich prawie za święte krowy, a tu taki numer odwalili, a może i to dobrze, że tak się stało teraz przy tym Cyberpunku, niż przy moim ukochanym Wiedźminie, może się ogarną i nie odwalą takiego numeru po raz drugi
Aż zaraz kupię sobie pod choinkę CP żeby zobaczyć o co ta cała awantura.
I tak oto z firmy uznawanej za jedna z najlepszych - przynajmniej jeśli chodzi o podejście do klienta. Stoczyli się do poziomu największych oszustów i partaczy w tej branży. Od 10 szambo leje się strumieniami.
A sama gra pomijając całe bugi jest po prostu dobra, ale nie robi nic nadzwyczajnego. Lepsze wrażenie robił i Human Revolution w 2011 roku. Z podobnych gier.
Niestety ekipa pracująca nad grą nie potrafiła przemówić do rozsądku zarządowi kiedy był na to właściwy czas, teraz jest już po fakcie mleko się już wylało.
Z tego co czytałem dość sporo elementów z gry wycięto, sama fizyka jest także niedopracowana wystarczy poszukać porównanie z GTA V na YT. Być może REDzi załatają znaczną część bugów z czasem, ale to już nie będzie ten sam produkt, który rok, czy dwa lata temu był zapowiadany. CDPR sporo pieniędzy przeznaczył na marketing, który teraz obrócił się teraz przeciwko nim, niestety tak ogromnego sukcesu finansowego jak zakładano nie będzie. Co do wizerunku firmy, nie jest ona tak pozytywna jak po ostatnich dodatkach do Wiedźmina 3, czy nawet po mającym mniejsze zainteresowanie Gwincie.
ale w czym problem? swoje zarobili. Preordery się zgadzały. Teraz z miesiąc pisków graczy, które nikogo wkrótce nie będą obchodzić. A potem piękny redemption ark zwieńczony premierą na next genach. Jeszcze wszyscy będą głaskać i chwalić.
Za 10 lat dzieci będą się śmiały "Twój stary crunchował przy Cyberpunku!"
Dostali kasę od państwa czy tam z UE. Podejrzewam, że w umowach mieli wpisane, że muszą projekty pokończyć do końca 2020 roku. Inaczej ciężko szukać wytłumaczenia, a dostali dość gruby hajs. Pytanie czy nie mogli wydać early access albo poinformować ludzi o dotacjach.
Gdyby CP miał lepsze AI, optymalizację i nie był pełen błędów, to byłby to tytuł na 8+ lub 9/10. Ale jest jak jest.
Może niech wszyscy zarządzający w CDP Red zmienią ścieżkę kariery? Bo marketing i wciskanie kitu wychodził im perfekcyjnie. Zarządzanie takim projektem już niestety nie. Co ludziom teraz po ich przeprosinach i tym, że biorą winę na siebie? Dziwne, żeby nie brali. Na kogo mieliby to zwalić? Na Panią Basię co sprząta im biura?
Specjalnie i z pełną świadomością tego, że wydają techniczny bubel, wyznaczyli termin premiery na okres przedświąteczny, bo jakiś jajogłowy im obliczył, że mimo wszystko im się to opłaci, a ludzie przymkną oko. Jak się okazało, jednak nie przymkną oczu, a firma nie przejdzie przez to tak gładko, jak im się wydawało. I jeszcze to całe pierdololo przed premierą jaka to będzie dopracowana produkcja. Nawet im powieka nie drgnęła. Dla mnie są skończeni.
Wiadomo że to nie szeregowi pracownicy winni. Nigdy nie powinno się w ten sposób myśleć. Wciąż zdarza się że w takich firmach pracują prawdziwi artyści którzy chcą aby ich dzieło czy też działka w tym dziele była doszlifowana.
Zarządy i te siusiaki "na górze" są zainteresowana czymś z goła innym. Gotowi są poświęcić bardzo wiele a nawet wszystko aby wycisnąć szmal.
Tacy właśnie szmaciarze (piszę ogólnie a nie personalnie) to choroba jak i przyszłość niemal każdej branży.
Przyszłość gdyż jak widać konsumenci nie potrafią się postawić. Czasem dlatego że miłują święty spokój, czasem gdyż nie mają świadomości że mają prawa i są penetrowani, czasem gdyż są po prostu debilami. Jak już wspomniałem tyczy się to rynków a nie tylko branży gier.
Tak tylko przypomnę:
Nie żeby miało to usprawiedliwiać zarząd CDPu.
I bardzo dobrze życzę powodzenia.
Skończyłem wczoraj główna fabułe z chyba wszystkimi zadaniami pobocznymi (nie liczac zleceń na mapie) i takiego gamingowego doznania nie miałem od W3 a wydaje mi sie że jest nawet lepiej.
Szkoda że zostało to wypuszczone w tak złym stanie a pomyje wylewa sie na developerów, to nie ich wina tylko zarządu lub kogokolwiek kto podjął tę decyzje.
Jesli teraz nie gracie to nie kupujcie poczekajcie do stycznia lub lutego.
Ciekawi mnie jedna rzecz czy za tym co z tą grą sie wydarzyło pójdą konsekwencje, pamiętajmy ze to nie jest pierwsza sytuacja z kazda gra redów tak było. Tylko ze troche sie pozmieniało redzi to juz nie jest firma indie która stara sie tworzyć ambitne produkcje tylko firma która jest (czy była) postrzegana na poziomie jakości Naughty/Rockstar. Wcześniej takie wpadki uchodziły im płazem dopiero potem łatali co trzeba. Tutaj musieli dowieźć ukonczony produkt o którym sami mówili i niestety dla nich nie zrobili tego, ogromna szkoda gdyby to było skonczone gra co najmniej spełniłaby oczekiwania.
Powinni na początek wywalić tego co wpadł na pomysł żeby wydać niedopracowaną grę i tego co się na to zgodził. No chyba że to jest jedna i ta sam osoba no to tylko ją.
No to już chyba można potraktować jako wojnę pracowników studia CD Projekt Red z zarządem (w każdym razie wojnę w dyskusji). Po tym newsie tak szczerze to nie zdziwiło by mnie, gdyby w najbliższym czasie lub po naprawieniu Cyberpunka na szczycie zarządu studia Redów potoczyły by się głowy tych, którzy podjęli takie decyzje. Osobiście jestem osobą, która jest skłonna cierpliwie poczekać na pełną naprawę tytułu, ale coś czuję, że znaczna większość jednostek żąda krwii.
Mam nadzieje, że szambo w CDPR dopiero wybija, a wyniki sprzedaży wcale nie są tak dobre, jak się mówi.
Tylko artystów żal - graficy odwalili kawał kapitalnej roboty.
Programiści też zresztą nie muszą być niczemu winni, ale tego się nie dowiemy...
Niestety prezesom nic nie zrobicie - to oni chyba wciąż są właścicielami firmy z pakietami większościowymi akcji :)
Mam wrażenie, że na samym początku produkcji nikt nie określił jasno czym ta gra ma być, ani w ile ma powstać, czego rezultatem przez 7 lat nikt ich nie poganiał i zrobił sie z tego przeszczep Fallouta, RAGE i GTA i nagle sie obudzili, że trzeba to szybko pozszywać i wydać bo tu już 8 lat pękło i trzeba pieniążki zarobić... i wyszedł taki o Frankenstein.
Jedyne co ich ratuje to rychła zapowiedź Wiedźmina 4
Robi się nie ciekawie szykuje się pozwe zbiorowy od inwestorów z ar.t 286 kk. - wprowadzenie w błąd celem uzyskania korzyści majątkowej.
Wydarzenia są kłopotliwe dla inwestorów, którzy widzieli porównania różnych wersji, słyszeli zapewnienia, że tytuł „działa wspaniale na PS4 i XOne”, a w rezultacie na rynku pojawił się niedopracowana i przeładowana bugami pozycja.
Wszędzie jest tak samo.Na produkcji zaiwaniasz,mówisz że tak jest niefajnie, ale wiesz jak to się robi.Przychodzi jeden z drugim, i mówi że robimy za wolno,że to tak ,to srak,a ani sekundy nie przepracowali fizycznie, ani na żadnym stanowisku. A w grach podobnie.Pracownicy wiedzą że jest źle,ale wyżsi mówią że wszo w porządku.I potem mamy bubla. Wersja na PC jest dobra,i jest to świetna gierka. Ale środowisko gry, i tak jest mega zasyfione. Mnóstwo rzeczy,tak jakby dopiero w przygotowaniu,bez animacji itp itd. A wersja na konsole, to tak jakby ktoś dopiero był w połowie tworzenia.Bez napisanego kodu,bez czegokolwiek .Nawet nie chcę widzieć Wiedźmina 4. Chociaż, ten nie wyjdzie na PS4 ,więc będzie dobrze ;D
Wydaje mi się że w takiej sytuacji jeśli chcą odbudować wizerunek to pozostaje im pójście drogą Hello Games - darmowe aktualizacje, darmowe dlc i darmowe duże dodatki (przynajmniej dla konsolowcow którzy kupili grę w okolicach premiery).
no cóż łasi na kasę, a gracze wybaczali, oj wybaczali.
A wystarczyło zrobi c to jako ekskluzyw na nowe PS i mocne PC i nikt by nie miał problemu. Łatka 100 gb i spoko. W końcu RDR2 na PC prawie się nie uruchamiał, Gta V zdychało i takich gier jest mnóstwo.
Zimny prysznic im się przyda.
Wiedźmin 4 maj ass. Jakieś lekcje wyciągnięcie z tego? Myślę że nie ma świętych krów w branży o strukturze korpo, denerwuje mnie tylko to że wycinali ciekawy content by wydać niekompletny, rozgrzebany projekt. Serwisy growe też nie lepsze, albo gwiazdeczki YT co się przypadkiem znalazły w grze- oni też nakręcali hajp. Wiedźmina dali radę bo przez trzy gry szlifowali koncept, teraz to bardziej przypominało produkcję W1. Trzeba zacząć myśleć i jak ktoś mówi że może nie być różowo bo pierwszy raz robią taką grę- to nie wyzywać od hejtera, tylko raczyć to przemyśleć. Oczywiście znajdą się tacy co wybronią "bla bla bla, bo ja nie mam problemów"... zaje... dwabiście- to się ciesz, ale problemy są i gracze muszą przestać być łomami i to puszczać w niepamięć. Każde baty na dupę mogą sprawić że firma wyciągnie wnioski i może coś zmieni
Dobra, od kiedy zacząłem walczyć kataną, gra wreszcie zaczęła dawać satysfakcję. Nie jest źle.
Czekam na wywiady lub jakiekolwiek informacje, jak wygladala praca nad gra. Wiem, ze byl crunch, ale co z tego, skoro przez kilka lat nie osiagneli dobrego stanu technicznego gry, ani nie stworzyli chocby nawet glupiego efektu wpadania do wody.
gram na pc i uważam, ze produkt jest dopracowany nie gorzej niż inne gry w dniu premiery, spotkałem raptem może z 5 bugów, ale to raczej takie zabawne w niczym nieprzeszkadzające
Ja osobiście bardzo się zawiodłem na CD Projekt RED i teraz wiem, że tej gry nie kupie, nawet jeśli ja połatają. Ktoś kogoś tam ewidentnie okłamywał, a tego nie popieram, śmierdzi mi CDPRED z daleka, szkoda mi zwykłych ludzi w firmie a zarząd oczywiście spija Śmietankę, amatorka wszechczasów.
A czego się wszyscy spodziewali po wersji beta? Od lat wiadomo, że oficjalna premiera pełnego produktu to Definitive Edition - do nowych tytułów można na spokojnie podchodzić dopiero po jakimś roku xP
Grałem w tą grę i jest zajebisssta może ma pewne braki ale nie ma sobie równej.
Jedyna opcja to zablokować sprzedaż - zwrocic kase, naprawić gierke i wypuścić na rynek jako DLL naprawcze wszsytkich błędów za cene gry :
wszyscy bedą szcześliwi
Wg, zasady "nie ważne jak aby mówili" to CP ma teraz taki rozgłos za free że głowa mała, niektórzy kupią żeby zobaczyć o co to halo.
Szkoda, że gra wygląda tak jak wygląda. Mocno się zawiodłem. A wcale przed premierą nie byłem aż tak nahajpowany jak po pierwszych zapowiedziach. Może naprawią po jakimś czasie, nie tylko bugi ale całą grę, poza fabułą. A wygląda jak wygląda bo pewnie hajs topniał i już na resztach jechali. A teraz gra znowu kolejna gra tylko za 200 zł a następną grę będą robić pewnie znowu za 100-150 mln$.
Przehajpowana gra gdzie ponoć miliard (?) ludzi kojarzy markę cp277. To musiało sie tak skończyć. Gra by sie przyjeła dobrze jakby robiła to co system symulacyjny w filmie "Kosiarz umysłów" - a to tylko gierka GTA 5 na sterydach. Mam sympatię do cd project za 1 wiedzmina ale później było trochę gorzej. Życzę im jak najlepiej - ja nie zagram bo to nie moja bajka ale były szef CD project dobrze wiedział co robi spiepszając z tego okrętu. Jego brat teraz rwie włosy z głowy bo się dzieciarnia zrobisurmaniła że im niezbyt za 50 dolarów dała uciech- a Pan Michał medytuje i ma wszystko w żopie... Pierwsze problemy naszego durnego świata ...
Się obudzili, trzeba było robić dym medialny jak był na to czas, a nie teraz jak jest po ptokach...
Another developer asked whether CD Projekt’s directors felt it was hypocritical to make a game about corporate exploitation while expecting that their employees work overtime. The response was vague and noncommital.
Zrób grę o wyzysku megakorporacji. Bądź megakorporacją wyzyskującą pracowników i okradającą klientów xD
Toż to jest tak meta jak Metal Gear Solid 5 - gra, w której traci się zakończenie, antagonistę, bohatera, a na domiar złego również i reżysera.
Ponoć jakieś pozwy inwestorów się szykują.
Jak tak dalej pójdzie i dalej będą kopać leżącego to CDPR przestanie istnieć. I żadnej gry od nich nie zobaczymy już nigdy. Żegnaj Wiedźminie 4 będzie. Smutne, ale może okazać się bardzo prawdziwe. Marka szybko upadnie a wszyscy Ci, którzy z nimi współpracują będą się wycofywać. Seriale, filmy itp nie będą chciane. Cancel Wiedźmina na Netflix i serialu animowanego Cyberpunk.
Jeden z pracowników studia chciał wiedzieć, dlaczego osoby decyzyjne okłamywały od długiego czasu wszystkich wokoło mówiąc, iż Cyberpunk 2077 jest w świetnym stanie, skoro wszyscy wiedzieli, że projekt ma gigantyczne problemy.
Zastanawiam się tylko jedno... Jakim cudem żaden z nich nie wiedział o tym przez tyle czasu i nikt z nich nie zaglądał do strony o grach takich jak GryOnline, gdzie są tam oficjalne oświadczenie szefowie CD-Projekt o premiery i złoty status i takie tam? Na moim miejscu czytam GryOnline.pl w wolnym czasie (choćby 10 minut), bo jestem ciekawy, co mówią o nas.
Oraz co robili przez tyle lat, skoro Cyberpunk jest w połowie dokończony? 5-7 lat, choć mają tyle doświadczenie po Wiedźmin 1-3?
Nie uważacie, że to trochę dziwne? Czy na pewno to wina tylko szefowie CD-Projekt?
Bawi mnie, że ta konferencja się odbyła po premierze jakby developerzy nie wiedzieliśmy kiedy ma być premiera i w jakim stanie jest gra. Serio? Niewygodne pytanka dopiero po fakcie?
Typowy syndrom sztokholmski wystąpi jak amen w pacierzu. Najpierw pracownicy będą szczekać, warczeć, narzekać aby koniec końców, po uzyskaniu haniebnej premii na zamknięcie japy mówić, że jednak jest spoko. Przypomina mi to sytuację, o której opowiadała prababka, gdy podczas zaboru austriackiego był mały głód, ale żeby lud nie chodził z widłami pod Wiedeń, to władza wysupłała jakieś ochłapy. I nagle cysorz był dobry, bo doł zimnioki.
Skąd Wy macie pewność że zaczeli robić tą gre dopiero po wydaniu Krew i Wino a nie od momentu zapowiedzi te 7 lat temu?
Bo chyba nie dlatego, że CDP tak napisał? Po tym co teraz odwali, a nawet i bez tego...tak sobie wierzycie i powielacie to...zwyczajnie im nie wierzę.
Rekruterzy na Prezesów wielkich spółek powinni przerzucić się z LinkedIn na to forum. Tyle tutaj ekspertów od zarządzania ogromną firmą że aż szok! "Trzeba było", "ja bym to zrobił tak i bez problemu", "wystarczyło by żeby...". Cwaniaczki. Nie wiecie jak to jest zarządzać dużą firmą, mieć naciski z wielu różnych stron. Myślicie że pensje dla tych marudzących (co prawda słusznie) developerów biorą się z drzewa?
Polacy znowu robią to samo, nasza narodowa specjalność (zaraz po długich weekendach). Syndrom polskiego kibica. Jak jest super, to "buzi buzi jesteście super, podpisz mi się na koszulce". A jak się komuś noga powinie to odrazu dociskamy butem do ziemi. Straszne to w nas, ta zawiść i radość z cudzego problemu.
Ludzie, pomóżmy im, wspierajmy polskie produkcje i firmy. Chcecie mieć lepiej w życiu? To pomagajcie tym obok.
Jasne, skopcili sporo, ale nie wiemy czemu, nie wiemy jak to było. Może zamiast obrzucać swoimi złotymi radami co to byś zrobił jako prezes firmy wartej więcej niż PKO i Orlen razem wzięte, to po prostu kup grę i napisz:
"CDR nic się nie stało!"
Kierując się swoją radą:
CDR nic się nie stało! Każda firma ma jakieś problemy, kryzysy i wtopy. Podnieść się, otrzepać kolanka i dalej do przodu.
"Ryba, ojczyzna Cię wzywa! "
poczekam do patcha wersja 10.0 i wtedy pogram. hahahaha
Jazda z kurłami. Pazerotami, chciwcami.
Scenariusz tego całego popremierowego spektaklu pierwsza klasa. Nie dość, że honorowi bo kasę oddają, to teraz jeszcze biedni i skrzywdzeni.
Wyciekł materiał jak jeden wściekły pracownik atakuje zarząd kataną
youtube.com/watch?v=SwYPmMrzY6I&ab_channel=Meddle2K
A co pracownicy robili przez tyle lat ? Jak długo chcieli tworzyś te grę, 10 lat ? Aż się na tyle "zestarzeje" że trzeba będzie od nowa ją robić ?
Miło się to czyta. :) Szkoda że musieliście czekać tyle czasu by się przekonać że ta gra to gniot, a nie wierzyliście mi.