Ciekawe w jaki sposób wprowadzą parę homoseksualną, postać transpłciową oraz mniejszości etniczne (a wprowadzą,bo netflix) i jak to wytłumaczą fabularnie.
Czekam z niecierpliwością - to może być niezła komedia.
Artykuł o animacji Kajko i Kokosza, a większość komentarzy o LGBT i czarnoskórych. Albo to jakieś ukrywane fantazje wychodzą na wierzch (jak w przypadku pewnego węgierskiego polityka), albo oblężona twierdza tak mocno.
Akurat kreskówki to najlepsze co tylko jest na Netflixach, jest coś dla dzieciaków, jest dla dorosłych, są anime, jest i trochę tego i owego z Europy, znajdą się inne jak ta powyżej ekranizacje komiksów, są też eksperymenty (Miłość, Śmierć + Roboty).
Tak, ja będę czekać.
I tak dla równowagi, żeby nie było, że twórczość Christy przyćmi Sapkowskiego ->
Aha. A kiedy Thorgal, albo Szninkiel, byle tylko Netsyfix się za to nie zabierał.
Zasadnicze pytanie, kto będzie Żydem, a kto transseksualistą? No i czy udział czarnoskórych będzie wynosił przynajmniej 30%... Kolejna sprawa rysownicy/animatorzy, ilu będzie przedstawicielami mniejszości etnicznych? Tyle ważkich pytań a tak mało odpowiedzi...
Juz z wywiadu mozna wnioskowac ze to bedzie 3D, moze z shaderami 2D. Na poczatku bylem sceptyczny, ale zobaczylem ich showreel, moze nie maja za duzo ale jakis potencjal jest.
Sie zobaczy.
Na Trzygława i Swaróga! Tylko czemu Netflix...
Niech będzie dobre, komiksy kumpel ma wszystkie stare wydania, przeczytałem je wszystkie.
O śledziu jest zaangażowany, ogólnie może coś z tego będzie, mam taką nadzieję.
Zobaczcie wieczni negatywiści, marudy i zawistnicy kto się tym zajmuje. Jeśli wam nazwiska nic nie mówią, znaczy że kompletnie się KiK i tak nie interesowaliście. Tak czy siak serial jest w dobrych rękach.
Mogliby Kajko i Kokosza jakoś powiązać fabularnie z ich pierwowzorami o imionach Kajtek i Koko, których Christa stworzył chyba z kilkanaście lat wcześniej. Kajtek i Koko polecieli nawet w kosmos. Kajko i Kokosz natomiast ponoć mieli być ich baaaardzo odległymi przodkami. ;)
Ciekaw jestem tej produkcji i choć nie oglądam animacji, to tutaj zrobię wyjątek, tak jak zrobiłem dla mini-serialu wojennego The Liberator.
I dobrze, bo w swoim narodowym dobytku kulturowym mamy naprawdę sporo świetnych dzieł jak pięknie zwróciła na to uwagę Ewelina Gordziejuk. Jeśli tylko twórcy serialu zrobią wszystko, aby oddać ducha oryginału, zapewnić wysoką jakość animacji i nie dopuszczą, aby ktoś na siłę dorzucał do serialu niepotrzebne, nie związane z komiksami albo też jakiekolwiek wątki, których ani w komiksach ani w zamyśle Janusza Christy nie było (osobiście nie czytałem jeszcze komiksów Christy, więc nie wiem czy zawierał on w komiksach wszystkie swoje wizje przygód Kajka i Kokosa oraz zdołał zrealizować wszystkie swoje plany czy pomysły, nie pozostawiając na przykład dzienniku z niezrealizowanymi przygodami Kajka i Kokosa).
Wreszcie cos wartego uwagi na Netflixie.
Przynajmniej nie trzeba tych amatprskich aktorow zlapanych pod internatem nie trzeba ogladac.
Same dzieci, a gra aktorska i sztuczność, ze az szkoda pisać. No i przegadane 90% odcinka.
Ciekawe, który znnich będzie czarny, a który gejem.
Chociaż w sumie, to to jest opowieść o 2 facetach, którzy spędzali sporo czasu wspólnie.
shitflix czegoś jeszcze nie zbrukał?
Naprawdę szkoda że schrzani kolejną legendę. :-(
Pozwy za plagiat Asterixa i Obelixa już się piszą.
Podobno Kajko i Kokosz mają być gejami a Kokosz mużynem
Moje dzieciństwo. Jak zrobicie z tego pixara to wam d. d nogi powyrywam. Klękać i modlić się śp. Christy o wenę i może się uda - Jak nie - to włosiennica i samobiczowanie.... No i powiesić kogoś na rynku dla przykładu....
Po zepsuciu klasyki anime zepsują klasykę polskiego komiksu? Niech tylko spróbują
Netflixa? To ja podziękuje.
Czy Kajko i Kokosz będą szczęśliwie współ/żyjącą parą w tej produkcji? Obstawiam, że w pierwszym sezonie będą odkrywać swoją homoseksualność.