Zamawiam kawy z coffeedesk.pl , fajny sklep i społeczność na fb, przelewowej szukaj w kategorii "pod dripa". Sprzęt miewają drogi - można pooglądać, zainspirować się, ale cenę na wszelki wypadek porównać.
Co do kupna ekspresu - zależy, co lubisz. Zanim kupisz ekspres, popróbuj w sprawdzonej kawiarni różnych kaw, nie bój się spytać obsługi o radę. Jeśli stwierdzisz, że espresso to jest to, to zainwestuj w ekspres, a jeśli nie, to nie.
Ja nie przepadam za espresso na co dzień, dlatego szkoda mi kasy i miejsca w kuchni na ekspres. Wolę właśnie dripa z filtrów i plastiku (ponoś nie ma różnicy między plastikiem a np. ceramiką, poza wyglądem i ceną ;) ), albo kawę z french pressu lub z kawiarki. Sprzęty te zajmują mniej miejsca i mniej kosztują. French press kupowałam w różnych cenach i preferuję te ze średniej półki cenowej - nie rozpadają się od razu, ale po jakimś czasie każdy mi pęka, więc nie ma żalu. Kawiarkę mam jakąś no-name i zaczęła przeciekać uszczelka, więc nalewam nad zlewem. Przymierzam się do kupna Mukki marki Bialetti, bo pozwala robić pyszne cappuccino na kuchence (w gościach piłam :) ).
edit: ano właśnie, młynek też mogłabym w końcu nabyć, jeszcze się z tym nie ogarnęłam :) za to z kolei lubię sklepy stacjonarne z kawą, gdzie można poprosić o zmielenie na miejscu.
Jeśli chodzi o dripy, to o ile z ekspresów nie korzystałem (ponoć ten jest bardzo dobry https://www.sage-polska.pl/zaparzacze-do-kawy/sdc-400-bss), to całkiem sporą porcję kawy robi się szybko, więc sam bym w ekspres nie inwestował. Za kilka dyszek możesz mieć zestaw Hario v60, z czego można wyczarować na prawdę pyszną kawę, a używają tego również "profesjonaliści". Kawa musi być oczywiście ziarnista z w miarę sensowną datą palenia. Jest kilka sklepów w PL sprzedających kawy specjalistyczne (np coffeedesk) i warto się w nich rozejrzeć. Największy i najdroższy problem jaki napotkasz, to zakup młynka do kawy. Dobry młynek ręczny to koszt minimum 1000 zł, tak jak napisał Minas Morgul. Młynek automatyczny do dripów kupisz już za 1500 zł, natomiast coś dobrego nadającego się do espresso będzie kosztować więcej.
Ja osobiście kupiłem najtańszy młynek ręczny z ceramicznym żarnem za 50 zł żeby sprawdzić, czy chce mi się w to bawić. Minus takiego słabego młynka, to rozregulowywanie się żarna i nierównomierne mielenie, na czym kawa traci smakowo. Nadmienię jeszcze, że osobiście korzystam z Hario V60 do robienia dripa i z taniej kawiarki bialetti do robienia oszukanych flatów. Obecnie rozglądam się za jakąś porządną maszyną do espresso i poluję na dobry młynek automatyczny.
Kup sobie młynek do kawy, najlepiej ręczny i drewniany. Potem po sklepach poszukaj fajnej kawy w ziarenkach i zmiel sobie sam. Z doświadczenia wiem,że czasem nawet najprostsza kawa w ziarenkach ale samodzielnie zmielona daje niesamowitą frajdę z picia.
Kaw do mieleni Ci nie polecę. Sam często to kupuję takie dziwadła w marketach,że sam nie wiem co to :)
Ale frajda z mielenia, zapach mielenia a potem smak po zaparzeniu wynagradzają wszystko. Choćby to była najprostsza Arabica :) Czasem zdarza się dorwać jakąś perełkę, a wtedy to już cud i miód. Eksperymentuj i miel sam, nie pożałujesz :)
Ostatnio spożywam kawę przelewową, kupiłem w jakieś filtry papierowe i taki plastikowy kubeczek, nic specjalnego. No i chciałbym kupić sobie do tego jakieś dobre, specjalne do tego kawy, polecicie jakiś sklep internetowy? Ostatnio zamawiałem w swiezopalona.pl, nie porwały mnie smaki i mały wybór, jeśli chodzi o kawę przeznaczoną do przelewu.
Ostatnie pytanie czy warto kupić sobie ekspres przelewowy czy może lepiej zwykły (choć widzę, że sporo droższy) albo pozostać przy ręcznym parzeniu? Czekam na wszelkie spostrzeżenia.
Jeśli chcesz popróbować różnych smaków kawy, to najtańsza opcja na początek będzie zakup dripera, chyba że to właśnie jego odpisujesz jako ten plastikowy kubeczek ;-)
Tak czy inaczej niezależnie od sposobu zaparzania bardzo ważny jest sposób zmielenia kawy, więc warto zainwestować trochę w mlynek. Tym bardziej, ze świeżo zmielona kawa przyda się wlasnie bez względu na to jak będziesz ją zaparzał.
Ekspresy ciśnieniowe są bardzo fajne, jak lubisz espresso, a automaty z wbudowanym młynkiem to już w ogóle bajka z samego rana jak chcesz bez zbędnego zaangażowania napić się kawy, ale do poznania ciekawych smaków zdecydowanie polecam alternatywne metody zaparzania czyli właśnie wspomniany na początku driper albo frenchpress.
Ja zaparzam w kawiarce oraz French Pressie. Obecnie mam kawę Dallmayr Crema d'Oro, kupioną w zwykłym sklepie stacjonarnym, którą mielę na bieżąco co parę dni i przechowuję w gustownym słoiku.
Polecam, bo zapach i smak są warte tych kilku minut procesu mielenia/parzenia. :)
Ja mam aeropress i przymierzam się do kupna chemexa. Piłem kawę z chemexa i super!
Na ile to kwestia gatunku i ewentualnie zmielenia, a na ile kawy?
Przecież ani ten aeropress ani chemex nie mają filtrów z pozaziemskiego nano-materiału, a kąt nachylenia ścianek chemexa, grubość szkła, średnica otworów nie były chyba wynikiem skomplikowanych obliczeń?
Właściwie, to mam od dawna zajawkę na to, by zacząć pić normalną, czyli parzoną w któryś z tych klasycznych sposobów kawę, ale tak jak rozumiem, że istotna jest temperatura parzenia i czas, tak za każdym razem zniechęcam się czytając o tym, jakie to wszystkie filtry są złe, jakie to french-pressy są złe, jak to każda sklepowa mielona kawa wietrzeje (pomimo faktu, że puste, zamknięte pudełko po kawie potrafi pachnieć x miesięcy...) - i zostaje przy rozpuszczalnym Davidoffie :D
Już chyba łatwiej zostać smakoszem whisky albo wina.
Wiem, że prawda leży gdzieś po środku, po prostu smakosze czegokolwiek w połowie brzmią jak audio-voodo ze swoimi specjalnymi kablami zasilającymi po 1k zł/cm.
Od kilku lat używam tylko kawiarki plus podstawa młynek żarnowy. Kawa tylko w ziarnach, dla mnie jedna z lepszych kaw to Kimbo aroma gold. Ekspres przelewowy to jak dla mnie porażka i i z takiego ekspresu nie będzie dobrej kawy, osobiście nie polecam.
Ja tylko z ekspresu, ma byc czarna i gorzka, crema oczywiscie byc musi, ale w smaki za bardzo sie nie wglebiam, kazda czarna z ekspresu mi w miare smakuje, choc nie powiem, czasem bardziej, czasem mniej.
- kawa
- pościelenie łóżka
To dwie czynności, które w piramidzie porannych priorytetów są w stanie niemalże powalczyć z fizjologią.
W zależności od tego, ile mam czasu, albo robię kawę z drippera, albo z syfonu (Hario), ale najczęściej zwykła włoska kawiarka.
Jeśli chodzi o gatunki kawy, to kupuję w ziarnach. Z moich ulubionych, swego czasu przypodobała mi się moka yirgacheffe, którą polecił kiedyś ktoś na tym forum ;). Ale nie ma reguły. Zwykle zamawiam tę kawę + kilka innych rodzajów i tak sobie skaczę po różnych gatunkach. Kawa to kawa.
A jak ktoś nie ma na co pieniędzy wydawać, to polecam to ->
Dostałem w prezencie, bo sam nigdy nie wpadłbym na to, żeby sobie młynek kupić.
Comandante C40 MK3 Nitro Blade.
Młynek robi rewelacyjne wrażenie. Regulacja grubości mielenia odbywa się bardzo przyjemnie. Sprzęt nawet w pudełku jest zapakowany tak, że wygląda trochę jak części do rakiety dla Luftwaffe. Wszystko jest tam spasowane idealnie. Solidna, ciężka maszynka z małym magnesem neodymowym, drewnianym wykończeniem.
Nie, nie wiem, czy to robi różnicę w porównaniu do młynka za 50 zł, ale jestem zachwycony.
P.S. W zależności od tego, jak zaparzę i zmielę, ta sama kawa smakuje mi odrobinę inaczej, ale nigdy nie pochyliłem się nad tym, by to jakoś wartościować :D. Byle gorąca była.
Kawosz to może za duże słowo, ale mam etapy, że pije 1-2 dziennie. Moja ulubiona to Davidoff biały, ale rzadko jest na promkach. Na drugim miejscu zdecydowanie Jacobs Kronung Gold.
Lubie kawe - najlepsze chyb Lavazza, czy Prasident, Tschibo, Costa tez ok. Z kolei zupełnie nie roumiem jak można pić yerba mate, smakuje to dla mnie jak wywar ze skapet i petów, dodatkowo kojarzy mi się z Cejrowskim (fuj).
Kawy nigdy nie piłem ale fajnie pachną niektóre. Dobre to to?
Swoją drogą fajne są kubki które same mieszają kakao czy inne dobre coś :)
Mozecie minusowac !!!!!!! [hipster mode on]. Precz z kawą !!!! Kawy nie pijam prawie wogóle. bo jestem herbaciarzem. Właśnie parze siyah turist cay prosto z Rize w sposób oryginalnie po turecku w podwójnym czajniku (caydanliku - sorry ale forum nie obsługuje tureckich znaków) w oryginalnych 160 ml szklaneczkach pasabahce. [/mode off]
Piję sporo kawy, szczególnie w pracy. Dwie łychy kawy wędrują do kubka, gdzie zalewane są wrzątkiem. Mieszanie. Tak sporządzony ekstrakt jest gotowy do spożycia.
Zauważyłem, że chyba kawa przestała na mnie działać. To znaczy czasem działa, ale najczęściej mnie zamula po kawie i chce mi się spać.
Na dodatek często miewam nadkwasotę po kawie. Dlatego chciałbym ograniczyć i więcej pić herbaty.
Jak kawa to taka, po Osmański, z gruntem, i w takiej szklance.
Obowiązkowa z dwiema i pół łyżeczek cukru
Polecam Ci jakiś ekspres do kawy najlepiej z delonghi, w cenie od 2 do 3 tys masz spory wybór i nie trzeba się bawić w ręczne mielenie itp, jedyne czym się martwisz to serwisowanie raz na jakiś czas wiadomo. Ja kawę zamawiam ostatnio z coffeehunter, mają spory wybór i możesz dopasować smakowo coś pod siebie.
Obczaj sobie Philips Senseo, używam od kilku miesięcy i mogę serdecznie polecić.
Lubię dobrą kawę ale kawoszem bym się chyba nie nazwał. Kilka lat temu kupiłem Krupsa EA8108 z młynkiem i przez ten czas przerobiłem sporo marketowych Lavazz, Jacobsow, Tchibo, Dallamyrow, Segafredo i Davidofow. Z nich wszystkich moje top to Tchibo Milano Style.
Ze dwa lata temu dziadek żony zlecił nam kupno kawy ziarnistej, jakiejś "lepszej" na poczet produkcji nalewek kawowych. Znajomy podsunął nam zestaw startowy ze sklepu internetowego w którym pracuje, a który ma palarnie w pobliskiej mieścinie.
https://www.tommycafe.pl/zestawy/1798-zestaw-startowy-kaw-ziarnistych-6565.html?search_query=zestaw+startowy&results=26
kupiliśmy więc również dla siebie. Mi osobiście podeszła tylko jedna chociaż już nie pamiętam która, natomiast w międzyczasie okazało się, że sklep oferuje własne mieszanki firmowe i tym sposobem znaleźliśmy z żoną swoje eldorado - od dwóch lat pijemy naprzemiennie ich SIlver Blend oraz Gold Blend. Jeżeli ktoś ma ochotę spróbować to polecam z czystym sumieniem, wyśmienita kawa.
W tym roku znajomi sprawili mi fajną niespodziankę i na urodziny dostałem Kopi Luwak, jednak niestety muszę potwierdzić to co w znacznej mierze rzecze internet - szału ni ma.
Jeśli chodzi o rodzaje kawy, to wybór teraz jest na szczęście bardzo duży. Na co dzień do ekspresu lubię czerwona segafredo albo lavazza, ale do dripa to już można wybrać coś ciekawego.
W samym Wrocławiu mamy kilka bardzo dobrych palarni kawy, które mają w swojej ofercie prawdziwe perełki. Co prawda ceny niestety potrafią trochę przytłoczyć, ale często warto.
Dziś akurat była impreza Wrocławski Wypał i zaopatrzyłem się w trochę ciekawych rzeczy i od poniedziałku zaczynam testowanie :-)
Ja bym pił z Kawiarki codziennie, ale szkoda mi czasu na pierdzielenie się z czyszczeniem...
500 funtów za młynek i zalewajkę na jedną kawę? LOL
Gratuluję głupoty.
Chyba, że dodają 100kg kawy to dobry deal.
te wszystkie rozpuszczalne kawy czy jakieś inne wynalazotabletki to jakiś koszmar, przy normalnej kawie to nawet to nie stało. Dzisiaj chyba zakup najtańszego ekspresu do kawy z młynkiem ceramicznym to chyba nie jakiś kosmiczny wydatek szczególnie że te wszystkie sklepy mają raty 0%. Zajdź do jakieś profesjonalnej kawiarni i sobie popróbuj co ci najlepiej pasuje.
kawa dla mnie to tylko narzedzie pracy. przed robota do sniadania robie zwykle rozpuszczalna, chyba ze weekend i wiecej czasu to sypana z kawiarki - w robocie ekspres. zawsze czarna, zwykle kupuje najtansza lub prawie najtansza, bo jak wyzej, cenie wylacznie kofeine.