Zdał sobie sprawę jaka z tych ostatnich dwóch części kupa wyszła i stwierdził "nie no ludzie, szanujmy się"
Ta seria w rękach Disneya spadła tak nisko, że w ogóle żal o tym mówić. Jedynie Mandalorian jeszcze jest przebłyskiem nadziei, bo nowa trylogia powinna zostać jak najszybciej pogrzebana.
https://www.youtube.com/watch?v=eZlw64mI228
Luke nie zginął. On został zamordowany poza planem filmowym.
Nic dziwnego. Nie ma już do czego wracać. Jego postać została łagodnie mówiąc 'zeszmacona'. To już nie są gwiezdne wojny. Te filmy nie zasługują na to miano.
U W A G A ! ! !
Użytkownik miro18181818 był znany wcześniej na forum GOL jako Starrki.
2 lata temu dostał bana na wszystkie swoje konta za bezustanny trolling i uprzykszanie życia forumowiczom.
Podobnie zachowywał się na profilu FB serwisu.
Teraz wrócił i wszędzie gdzie się dopisze, robi to samo.
Ten człowiek jest chory psychicznie. To nie ma być obelga. Ona po prostu ma problemy ze zdrowiem psychicznym.
Proszę go nie atakować ani nie wdawać się z nim w dyskusję. Proszę go nie prowokować.
Pewnie na spokojnie w domu obejrzał trikupola VII-IX i się załamał / teraz pewnie długo go nie zobaczymy bo wstyd.
Dla mnie zupełnie niezrozumiałe było dlaczego w Rise of Skywalker Leia przejęła rolę Luke'a. Przecież on idealnie tam by pasował w roli nauczyciela Rey.
jak czytam te rzygi mniej mnie dziwi odpływ fanów z forum gola gdziekolwiek, a nawet nigdzie
to dotyczy różnych tematów nie tylko star wars, już nawet piłować gałęzi na której się siedzi nie trzeba skoro drzewo ścięte
Po co miałby wracać? Jego występ w TLJ był zajebisty i nie ma powodu dla którego miałby psuć tą rolę kolejnym występem.
Jak to podobno Mark Hamill zachwycał się tą częścią, że super i że płakać się chce na końcu filmu taki wzruszający hit