dla mnie mogli by i przełożyć na 2021 aby tylko nie było wyzysku pracowników / niech prezes sam sobie siedzi latem w firmie i cruchuje ;) jak założyli nierealne plany podali do wiadomości ustawili date premiery z sufitu to teraz co chce scedować to na pracowników. Szkoda że nie ma jakiś związków zawodowych w tym środowisku / jak takie numery to płatne x5 po godzinach.
Po jakiego używać słowa "crunch" jeśli to zwykłe nadgodziny ?
Oj, na pewno troskliwi gracze, wcale nie hipokryci, wyrażą swoje niezadowolenie z powodu crunchu i zaprotestują nie kupując gry.
Ja nie wiem o co w ogóle dyskusja. Jeśli ktoś idzie pracować do studia, które tworzy wielkie gry AAA, to ostatnie miesiące produkcji to hardkor i trzeba być świadomym podczas przyjmowania się na stanowisko, że będą nadgodziny i stres.
Uwaga bo suchar
Jakie jest ulubione pożywienie pracowników CDPR, gdy zbliżają się do premiery nowej gry?
spoiler start
CRUNCHipsy
spoiler stop
No i co z tego, że będzie crunch, przy produkcji gier można tego się spodziewać i każdy programista w grach jest tego świadomy, dodatkowo na pewno sprawia im to frajdę, więc nie będą marudzić jak zostaną dziennie 1-2h dłużej. Sam pracuję jako programista (akurat nie gier) i czasami jest potrzeba zostania parę godzin dłużej przez parę dni to zostaję normalnie, innym razem sam z siebie siedzę dłużej i potem innego dnia można wychodzić sobie wcześniej . Chociaż przyznam, że jak wczoraj zobaczyłem spamy na srajsbuku o tym, że gra będzie dopiero we wrześniu to kuźwa załamka, człowiek czeka bardziej jak na zbawienie hehe na grę, a tu jebut.. no ale cóż, lepiej niech będzie ta jedna (mam nadzieję) obsuwa i niech wyjdzie gra w super stanie niż wypuścić teraz z błędami, dać graczowi przejść i odkrywać, kto wie może nawet pomijając niektóre zadania które okazałyby się np. zbugowane i potem dostać aktualizację, która by naprawiła różne rzeczy, przechodzenie ponownie gry to już nie jest 'taka sama' frajda jak za pierwszym razem. Więc pozostaje czekać, po drodze będzie co robić:), dying light 2, watch dogsy legion, final VII oraz parę innych fajnych tytułów, które spokojnie zajmą czas do tego września:).
Crunch, crunch nigdy się nie zmienia.
REDzi mogą zaprzeczać temu, że nie pracują nad Cyberpunkiem na nowe konsole, ale osobiście w to nie wierzę. Przecież nowe sprzęty od Sony i Microsoftu trafią na rynek w listopadzie i jest wielce prawdopodobne, że Polacy widzieli ich devkity a nawet to, że już się nimi bawią.
Zapewne gra jest na tyle duża i skomplikowana, że nawet te 5 miesięcy nie zapewni pozbycia się wszystkich bugów i innych problemów z grą.
Crunch to zła rzecz, ale idąc do firmy, która tworzy gry AAA trzeba mieć gdzieś z tyłu głowy, to że będzie się w tej pracy zostawać po godzinach.
Zapewne prawda jest taka, ze ktos musi juz robic wersje na nowe konsole bo dostali spooore zlecenie na to aby gra wyszla w tym samym czasie co PS5 i nowy XBox. Gdzie tu teraz rece wlozyc? Miliardy same sie nie zarobia ;) Programisci godza sie rowniez na prace 24/7 ...bo kapsiorka to podstawa ;) i wiecej kasy....
Inna sprawa, ze tylko glodny sie spieszy, zeby zdazyc na czas. Oni na rok PRZED premiera wyrwali juz tyle milionow za gre ile inni 10 lat po premierze, wiec po co sie juz meczyc? Juz moga swietowac praktyczmie sukces Cyberpunka..ah ;)
I tu by mnie mogli zatrudnić na stanowisku Master Crunch Designer - data premiery nie byłaby tak odległa, z pracowników zostałaby wydobyta maksymalna wydajność/koszty zminimalizowane przy jednoczesnym zachowaniu ich (pracowników) przy życiu... (balans na krawędzi życia i śmierci)... Buahahaha
Może jednak warto kupić jeszcze jedno studio w Polsce np. The Farm 51.
Jak im zapłacą za nadgodziny to czemu nie? Kasę mają dobrą za to. A dzięki dodatkowym 5 miesiącom ten crunch będzie pewnie dużo lżejszy co na zdrowie wyjdzie im i nam.
To jest długoterminowy projekt. Po premierze, będą łatki, aktualizacje, darmowe DLC, potem dwa duże płatne dodatki, wersja na nowe konsole, multiplayer. Jak dla mnie mogą wspierać CP2077 tak jak EA Battlefronta II, albo Ubi Odyssey. Żeby dawało też darmową zawartość w postaci zadań.
Pewnie gra chodzi w 10 klatkach na konsolach więc próbują cisnąć optymalizacje. Gdyby chodziło o zwykłe naprawianie błędów to nie przesuneli by o 5 miesięcy premiery.
Niektórzy zastanawiaja się czy będzie wersja na PS5.
Ja zastanawiam się jak miała by zatem wyglądać.
Przecież wychodzi odrazu na PC wraz z PS4 i Xbox One.
Jak wiemy w takim przypadku wersje wygladaja niemal identycznie, na PC mamy głównie wiecej klatek i lepszą rozdzielczość.
To nie GTA V, że było najpierw na PS3 i Xbox 360 następnie o wiele ładniej wydali na PS4, Xbox One i później PC.
Wniosek z tego taki, że potencjal Cyberpunk 2077 nowych konsoli i PC zablokuje obecna stara generacja a szkoda.
W CDP (i nie tylko) pierwsza oficjalna data premiery to tylko informacja, ze gra tan naprawde ukaze sie za jakies za pol roku. Pamietacie kiedy teoretycznie mial byc Dziki Zgon, czy Wiedzmin II?
Ale sie 8 lat czeka, to i te pol roku minie.
Pewnie sytuacja jest jak z Wiedźminem 3, gdzie gra niedługo przed pierwotną datą premiery była w niezłej rozsypce. Z CP było dziwnie, bo niby największa premiera od wielu lat, a marketingowo panowała posucha, zupełnie tak, jakby nie mieli co pokazać.
Cyberpunk 2077 – mimo opóźnienia crunch będzie konieczny Kolejny gorący nagłówek dla dzieci.... Najgorszy portal o grach niestety jedyny z filmami.....
PS. mimo .... to jestem w szoku że "będzie konieczny " myślałem żeporzucą projekt !!!WOW
nw jak wygląda crunch w tego typu firmie, bo jeśli mają rozsądne przerwy w tych nadgodzinach to nie jest chyba nic złego. A podobno ich biuro jest wyposażone w wszelkie luksusy.
Skoro grywalna niech dadzą jako EA w kwietniu coś w rodzaju płatnego beta testu w kwietniu z zastrzeniem by prasa nie robiła recenzji aż do września nda na filmiki na youtube ten kto będzie chciał kupi reszta poczeka na wrześniową premierę.
Przecież gra niby skonczona i zostały do poprawy jedynie błędy LOL
Nieźle ściemniają