Ta gra jest po prostu fantastyczna. I patrząc po "kciukach w dół" to musi być najświeższa ofiara hejtu... Niezasłużenie.
Pozwolę sobie na odrobinę wiary ;) Wierzę że redakcja dokonała właściwego wyboru,
wierzę też Blackthorn, że gra jest fantastyczna.
Jeszcze tylko napisy polskie i już ją kupuję. Leżakują mi wcześniej zakupione gry, gdzie obiecywano polskie napisy.. obiecywano
Jak w starym polskim przysłowiu "obiecanki cacanki a głupiemu radość" ..no i kasa dla obiecujących..drobiazg.
Tak jak wiele osób, ja też czekam na język polski. Wtedy to zakup murowany :)
Nie do wiary. Biorąc pod uwagę ilość news'ów z Wiedźminem 3 myślałem, że to ta gra będzie wygrywać co roku. Oraz to że miała premierę kilka lat temu nie będzie miało znaczenia aż do premiery kolejnej części.
Dla ludzi narzekających na brak języka polskiego. Tak do wiadomości tylko. Gra ma 1 istotny system wspomagający zrozumienie tekstu czyli umiejętności postaci. A jak one działają to już tłumaczę.
Podczas dialogu z jakimś npcem czy z przedmiotem (wiem jak to brzmi) to też umiejętności postaci wtrącają się w dialog jako postacie niezależne przy jakiś okolicznościach - są to nawiązania do wydarzeń z przeszłości (wtedy pojawia się Encyklopedia), tłumaczące mowę potoczną/środki stylistyczne/slang to wtedy m.in. "wtrąca się" logika czy retoryka i tłumaczy co postać miała na myśli itp itd. To wszystko tak ze sobą doskonale współgra, że mam nadzieję, że to zainspiruje twórców cRPG w przyszłości. Tak jak nie cierpię grać w gry cRPG po angielsku, tak w Disco Elysium wsiąkłem bez reszty, ale czasem zdarza mi się zaglądnąć do słownika. Ale ogólnie nie mam problemów z grą. Nawet humor mi się w tej grze podoba, mimo, że czasem jest taki dosyć mało subtelny, ale idealnie wpasowuje się w świat gry, a przede wszystkim w naszą postać. Jeden ze sposobów na zdobycie pieniędzy to chodzenie po mieście z reklamówką i zbieranie butelek.
PS: 23 godziny mam za sobą w grze i ani trochę mnie gra nie znudziła. Może trochę odrzuca mnie czytanie dokładnych opisów "rozmyśleń" (Thoughts czyli taki ingame'owy system perek, które "hodujesz" w głowie bohatera poprzez rozmyślanie na dany temat przez jakiś czas).
Naprawdę kozacka gra. I mówię to z perspektywy kogoś, kto nigdy wcześniej nie grał w izometryczne RPG.
Humor, ciekawe rozwiązania rozgrywki, uniwersum i fabuła -> WSZYSTKO NA PLUS
Gratuluję dobrego wyboru redakcji. :D
Zaskakuje mnie jak wiele osób nie lubi rzutu izometrycznego i nie wstydzi się do tego przyznać. To pokazuje jak bardzo zmienił się rynek gier. Zazwyczaj lubimy to do czego przywykliśmy za młodu, a niestety wiele młodszych graczy wyrosło na grach typu Fallout 3, z pominięciem gier typu Fallout 1 i 2, co teraz skutkuje takimi komentarzami jak np. "nigdy wcześniej nie grałem w izometryczne RPG", "strasznie nie lubię izometryków", "nie cierpię widoku z góry" itp. 20 lat temu niemal wszystkie cRPG miały widok z góry i gdy ja na to narzekałem to czułem się jak odmieniec, byłem absolutnie odosobniony w swojej opinii. Aczkolwiek i tak grałem w te gry z przyjemnością. Uwielbiam Tormenta i dwa pierwsze Fallouty, choć zawsze uważałem, że taka perspektywa bardzo ogranicza potencjał tych nieliniowych opowieści. Pamiętam że dopiero Deus Ex był spełnieniem się mojej wizji (wcześniej było też kilka innych trójwymiarowych RPG, np. Morrowind, ale one jakoś mnie nie zachwyciły).
I słusznie. Od dekady nie było gry, do której bardziej pasowałoby słowo "geniusz". Żadne grafomaństwa Kojimy się nie umywają.
Naprawdę genialna gra i mówi to osoba której język angielski nie jest na zbyt wysokim poziomie i która nie przepada za ścianami tekstu. Gra ma świetny świat, historię i dialogi przez co spora ilość tekstu mi nie przeszkadza. W innych grach potrafię nawet nie czytać niektórych dialogów bo są po prostu słabe i nudzą. Uważam że człowiek uczy się całe życie i takie gry są dla mnie dobre bo mogę wyłapać nowe ciekawe słówka. Oczywiście nie jest to gra dla wszystkich ale nie ma gier które podpasują wszystkim, nawet legendarny wiedźmin xD. Zagram sobie ponownie jak dodadzą język polski żeby zobaczyć na jakim poziomie stoi tłumaczenie bo to może być małe wyzwanie dla twórców.
PS. Indyki przez mniejszy budżet i przez to że nikt nie stoi z batem nad twórcami, potrafią być bardzo oryginalne i świeże. Pokazują że twórcy mogą zaskoczyć nas jeszcze nie raz swoją kreatywnością i pasją do gier. Bo dla mnie dużo więcej znaczy gra która daje jakiś powiew świeżości w tej branży niż kolejny klon sprawdzonych mechanik. To jest właśnie siła mniejszych gier że twórcy mają jaja by pójść na całość i stworzyć coś świeżego i unikalnego.
Gra w całości polega na prowadzeniu dialogów i wymaga co najmniej dobrej o ile nie bardzo dobrej znajomości języka angielskiego, co ogranicza potencjalną grupę odbiorców do 5% graczy w Polsce.
Myślę że gdyby gra była po Polsku, swoim językiem i narracją sprawiła by wielu graczom problemy, bo jest po prostu trudna. Jeżeli jest po Angielsku, naprawdę nie wyobrażam sobie jak wielu z was będzie w to grało.
Obawiam się że klikanie na ślepo w pierwszą opcję dialogową może nie wystarczyć.
Nie wiem więc skąd to wielkie podniecenie gra w którą mało kto będzie w stanie zagrać.
Może teraz jest taka moda żeby mówić że się gra w Disco Elysium.
Choć całe życie uczę się Angielskiego ta gra jest dla mnie wyzwaniem, myślałem że coś ze mną nie tak, ale gdy rozmawiałem na temat tej gry z dwoma osobami którzy po angielsku mówią płynnie oni też zauważają zdecydowanie wyższy poziom trudności niż to co spotykamy w grach.
Najlepsze jest to ze nawet jak sie wszystko rozumie to czesto mozna sobie klikac we wszystkie opcje dialogowe i czuc sie jakby sie walilo glowa w mur. Dopiero zaczalem grac ale widze ze latwo nie bedzie.
Blackthorn
stworzenie własnej postaci, co moim zdaniem jest dużym błędem przy pierwszym przechodzeniu gry
Jeśli to prawda, to uważam że jest największy błąd gry, a nie gracza. Minęły u mnie czasy, kiedy zagrywałem się po kilka razy inną postacią i najzwyczajniej szkoda mi czasu, kiedy w kolejce jest jeszcze mnóstwo gier i ciągle wychodzą nowe.
Kurdę, strasznie nie lubię izometryków plus brak polskiego języka skutecznie mnie odstrasza od zagrania a bardzo chcę :(
Nieźle. Nie grałem w nią (chyba nie grałem z żadną grę wydaną w 2019), ale gdybym na podstawie opisów miał wybierać, to też bym tak postawił. Na pewno obowiązkowa pozycja zaraz po premierze na PS4.
Po przeczytaniu komentarzy pod tym tematem, widząc powody, dla których ludzie nie rozumieją tego wyboru lub się z nim nie zgadzają, po prostu straciłem wiarę w ludzi.
Nie wiem czemu ale oprawa graficzna kojarzy mi się z Wastelandem 2, czekam na spolszczenie i obczaję
Nie wiem w co tym fajnego że co są dialogi i nic się w tej grze nie dzieje ciekawego
Gra, której na oczy nie widziałem, bo widok jest z rzutu izomerycznego. Hmmm, można i tak :)
Brak spolszczenia dyskwalifikuje grę na polskim rynku.Więc nie rozumiem tej nagrody.
Pamiętajcie, że to nie książka, a gra. Czy jako gra była najlepsza w 2019, nawet przy wybitnej fabule? Wątpię... nawet w tak przeciętnym okresie dla gier jak ubiegły rok, gameplayowo były lepsze tytuły.
Nie ma błysków i wybuchów? Trzeba czytać?...eee musi być kiepsko. No ale jak ktoś chce to niech gra. Ja wracam do F76 - jest MEGA !
Disco Elysium grą roku redakcji GRYOnline.pl-serio?.Czy szanowna redakcja brała pod uwagę iż nie wszyscy ogarniają język angielski na 100%(perfect).Nawet jeśli posiadasz wiedzę j. angielskiego dajmy na to na poziomie dostatecznym to jaki ma sens grać w grę,która w 100% opiera się na dialogach i fabule?Ba, DiscoElysium tylko na tej mechanice się opiera.Heh.Obyśmy wreszcie doczekali się profesjonalnej polskiej wersji tej gry,bo aż żal w ten oryginalny tytuł nie zagrać,bo same zachwyty są nad nią.