Kapitalistyczna wojna to jest 1% kontra reszta świata, a nie jakieś ruchy na rynku przedsiębiorstw.
Ale pierdololo.
Żyje na tym świecie tyle, że pamiętam kolejki do sklepów Społem, w których był tylko ocet, a cała reszta spod lady. Polskie firmy nie padły, na skutek spisku masonów, Niemców, żydów i innych. Po upadku komuny na przełomie 80/90 każdy obywatel marzył tylko, żeby posiadać sprzęt elektroniczny Sony, Sanyo, Grundig i każdej dowolnej firmy za zachodu, a nie polską Unitrę czy Zelmera. Tak samo w każdej innej dziedzinie - Audi, a nie Polonez, Nike a nie koszulka marki czapa z fabryki z Łodzi, Cheeseburger z McDonalda, a nie hod-dog z budki pod szkołą itd.
Kto żył w latach 90. doskonale to pamięta. Mieliśmy dość polskiego barachła i chcieliśmy zachodu. Po prostu. Mniejszy popyt to mniejsze zyski i nasze firmy chcąc nie chcąc zostały wykupione przez zachodnie koncerny. Dorabiane po latach ideologi jakie to nasze produkty były zajebiste to jakaś powalona propaganda.
Mam nadzieję , że do tego nie dojdzie bo będziemy musieli wybierać pomiędzy korzystaniem ze sprzętu a powrotem do zwykłej tarki i trzepaczki.
Nie korzystasz ze sprzętu, który nie jest polskiej produkcji?
Skąd się biorą tacy fanatycy w Polsce? Dlaczego niektórzy ludzie dają się tak łatwo ogłupić jakimś prostym hasełkom czy sloganom? Mają jakieś przesterowane, przejaskrawione widzenie kolorów, odcieni rozmaitych, ich postrzeganie świata opiera się głównie na emocjach, a nie na wiedzy i rozumieniu mechanizmów, choćby gospodarczych. Zanika przez to zdolność do racjonalnego myślenia a zaczyna górować niedorzeczność. Z człowiekiem niedorzecznym bardzo trudno nawiązać kontakt.
Zdecydowanie, gdyby w latach '90 odpowiedni ludzie zarządzili dobrem narodowym, to teraz bylibyśmy drugimi Niemcami. Ba, lepiej - drugimi Niemcami, ale takimi bogatszymi i jednolitymi etnicznie!
Przecież to oczywiste - wystarczy spojrzeć, jak doskonale poradziły sobie inne postkomunistyczne kraje - każdy z nich jest takimi Niemcami, ale dwa razy lepszymi. Tylko Polska nie, bo przekupni politycy rozsprzedali kraj.
Jak się czyta ten wątek to ręce opadają... Tia, Polska była tygrysem Europy tylko te cholerne Kulczyki na spółkę z Balcerowiczem i post komuchami ją wyprzedali. Firmy sobie świetnie radziły ale tylko w centralnie sterowanej gospodarce gdzie buble sprzedawalismy do ZSRR w zamian za ich buble. Proces technologiczny w większości zakładów stał na poziomie lat 60tych, brakowało kapitału, maszyn i fachowców ale tak bylibyśmy teraz potęga gospodarczą gdyby nie te głupie Niemce i Amerykany... mądrości niczym z felietonów i snów głównego leniwca europarlamentu a teraz polskiego sejmu.
Będę kupować te produkty, które uznam za dobre. Jeśli będą polskie, to będzie to dzieło przypadku, a nie świadoma decyzja. Trzeba mieć mocno nie po kolei w głowie, żeby kupować coś tylko dlatego, że jest polskie.
Tak tak, wszystko byłoby super, mielibyśmy teraz drugiego Daimlera i drugiego Siemensa/Boscha Hausegerate Alegamineschweine... Ja ja, naturlich, tylko ci źli Niemcy wszystko gekauft und teraz aless kaputt!
Tak tak, ja wiem, że w Polsce można, bo przecież są Fakro, MaxFactor itp. są sieciówki odzieżowe (co prawda zdziełano w Bangladesz (to co się pytasz, jak wiesz?), są jachty luksusowe... Symptomatyczne jednak właśnie jest to, w jakich branżach działają zwykle te firmy... A często także to, co jest źródłem ich sukcesu. Np. słynny - co prawda już sprzedany - Solaris zaczynał jako montownia Mana... Naprawdę waszym zdaniem ktoś mógł tutaj stworzyć R&Dna miarę zachodnich firm żeby teraz trzepać nowoczesne pralki? W każdej dziedzinie? A nawet gdyby - miałby czas, by przetrać konkurencje przez pierwsze lata wolnej Polski? No chyba, ze tacy mózgowcy zakazaliby importu tych wszystkich Sony, Boschy i Mercedesów...
Dorabiają teraz młodzi setki teorii, jak to było i kto kogo zdradził, a to było w zasadzie bardzo proste. Dobrze ujął to Linda w kontekście dywagacji o słuszności rozpoczęcia Powstania Warszawskiego -> https://www.youtube.com/watch?v=sV2G-W0QqpQ
Analogicznie było po upadu komuny. To było bardzo proste. Chciałem wyjść i wywalić swojego Kasprzaka i palącego się Rubina i mieć coś porządnego. I wiecie co... po latach nie żałuję. Lubię jeździć swoim Oplem, dobrym bo Niemieckim (tia od tych najeźdźców przeokropnych), lubię meble z Ikei (od tych Szwedów co nas najechali i splądrowali), a także gram na kartach Nvidii i mam procki AMD (tak, to Ci Amerykanie co nasz zdradzili w Jałcie) itd.
Dorośnijcie.
Tak działa globalozm. To tzw przeniesienie władzy na cały glob. Po prostu silniejszy wchłania słabszego i staje się jeszcze silniejszy. Niemcy dominują w UE więc wchłaniaja I kombinują najwięcej a USA globalne więc ogólnie najwięcej może. Nie wiem jak tam z mechanizmami antymonopolowymi obecnymi czyli uwolnieniem od państwa czy to wystarczy zobaczymy w przyszłości bo już takie rzeczy się działy i dziadostwa narobily.
Zelmer mial kłopoty finansowe, podzielil sie na kilka spolek, ostatecznie dal sie wchłonąć boshowi, lepsze to niz zamkniecie zakladu.
Nie wszystkie rodzime marki tak zle przeda, np. Wielton, producent naczep i przyczep ciezarowych, radzi sobie coraz lepiej, wykupuje firmy i zaklady po calej europie, nalezy do czolowych producentow.
Zdecydowanie, gdyby w latach '90 odpowiedni ludzie zarządzili dobrem narodowym, to teraz bylibyśmy drugimi Niemcami.
Juz pomijajac poziom kretynizmu w tym zdaniu, ludzie tacy jak ty nadal daja wladze tym malo odpowiednim ludziom aby tymi dobrami zarzadali. Chce tylko przypomniec, ze kaczynski i banda to wlasnie ci ludzie co wyprzedawali te dobra. Na boku robiac woje wlasne mniejsze lub wieksze walki, np. telegraf.
Umowy, które zostały zawarte za czasów działania PO
hehehe jak dowalić PO nawet jak od 4 lat nie rządzi a rządzi wspaniała socjalistyczna dobra zmiana.
A co do twoich "żalów" to w dupsku mam od kogo kupuję sprzęt AGD - liczy się jego jakoś i trwałość a nie nalepka, czy ta twoja wyimaginowana wojna światów. Nie będę wybierał gorszych produktów dla jakiegoś ideologicznego pierdolamento.
Nadal posiadamy mniej znane firmy AGD ale możliwe , że teraz jest kwestią czasu jak się do nich dobiorą.
amica, camry, łucznik, esperanza
Trzeba mieć mocno nie po kolei w głowie, żeby kupować coś tylko dlatego, że jest polskie.
trzeba miec niepokolei w glowie by swiadomie kupowac zagraniczne marki i wyprowadzac pieniadze za granice skoro mozna wspierac rodzimych przedsiebiorcow.
potem jest żal nie szkop zarabia 4 razy wiecej od Polaka... ale jak to ma sie zmienic jak Polak chodzi w adidasie, jezdzi vw, kupuje w lidlu itp?
Ja akurat kieruje sie zasada ze zawsze wybieram Polskie produkty, chyba ze naprawde sa bardzo zlej jakosci albo po prostu nie ma Polskiego odpowiednika
Amica ma krew na rękach...
Zastanawiam się, czy ten wątek to nie jest właśnie jakiś odprysk wojny marketingowej
Kiedy ktoś w końcu zatrzyma wojnę kapitalistyczną w Polsce?
Każdy wie, że PO wyprzedawało Polskę za swoich rządów ale ile osób zdaje sobie sprawę, że ten proceder nadal trwa. Umowy, które zostały zawarte za czasów działania PO nadal obowiązują w wielu firmach. Najlepszym przykładem jest firma Zelmer, która została przejęta przez niemiecka firmę BSH związaną z firmą BOSH. Trzeba tu zaznaczyć , że Zelmer miał swoje początki już w 1937 jednak oczywiście była to zwykła fabryka prywatnej osoby pod inną nazwą (przytaczam wiedzę z różnych źródeł jak np wikipedia , więc każdy może sobie to przeczytać jeśli nie zna). Fabryka ta oprócz obrabiarek tworzyła także sprzęt wojskowy , który zapewne był wykorzystywany do walki podczas II WŚ. Oczywiście pomine kwestie tego czy to jakiś rodzaj odwetu na takiej firmie bo przecież Niemcy to święty kraj i byli zniewoleni przez nazistów, kto by miał się mścić. Jednak tak naprawdę chodzi o wojnę , która przeszła w rodzaj wojny kapitalistycznej. Bosh na tym zyskał tyle że pozbył się konkurencji, gdyż Zelmer robił sprzęt praktycznie niezawodny i każdy Polak miał znał ten sprzęt. Teraz gdy wrzucimy sobie ranking sprzętów to widzimy BOSH, cena prawie 1000 zł. I takie czasy nas czekają , będziemy skazani na monopol i to ze strony niemieckiej. Nadal posiadamy mniej znane firmy AGD ale możliwe , że teraz jest kwestią czasu jak się do nich dobiorą. Mam nadzieję , że do tego nie dojdzie bo będziemy musieli wybierać pomiędzy korzystaniem ze sprzętu a powrotem do zwykłej tarki i trzepaczki.
Trzeba tu zaznaczyć , że traci na tym nie tylko firma i pracownicy ale także państwo bo pieniądze będą wypływały za granicę.
Tu mogę przytoczyć fragment artykułu gdy niemiecki inwestor zainteresował się kupnem 49% udziałów od amerykańskiego inwestora :
"Niemiecki koncern, do którego należą takie marki jak Bosch i Siemens, kupuje spółkę Zelmer. - To najlepszy inwestor, jaki mógł się nam trafić - uważają pracownicy."
Obiecywano im , że logo Zelmer nie zniknie. Tak właśnie kończy się słuchanie niemieckich obietnic. Ciekawe jak teraz cieszą się (byli) pracownicy z nowego inwestora , który dba o pracownika.
Moderacja: Ten wątek założono w niewłaściwej kategorii i został on przeniesiony. Prosimy pamiętać o zakładaniu tematów we właściwym miejscu. Miał on też niejasno sformułowany tytuł, który został zmieniony. Prosimy pamiętać o zakładaniu tematów z klarownymi tytułami. Notoryczne nie stosowanie się do tego upomnienia może skutkować interwencją Moderatorów lub Administracji Forum.
Oj tam oj tam, wiadomo że praca u Niemca przynosi ludziom konkretne pieniądze. Zwłaszcza jeżeli Ci ludzie nazywają się Adamowicz:
https://tysol.pl/a23115--video-Adamowicz-sprzedal-Niemcom-gdanska-energetyke-teraz-mieszkancy-Lipska-zyja-na-koszt-gdanszczan-
Autor tej prywatyzacji - Pan Paweł Adamowicz - wydelegował się następnie do rady nadzorczej tego przedsiębiorstwa własnym zarządzeniem, czyli Paweł Adamowicz prezydent wydelegował obywatela Pawła Adamowicza do pracy u burmistrza Junga. Przez ostatnie10 lat z tego tytułu zarobił 10 mln zł.
Ahaswer -> dumny jestes zapewne z tego jw jaki sposob sprzedano telekomunikacje polska w latach 90 :D na slupa Kulczyka z ukryta opcja francuska :P, tak wlasnie wygladala zachwalana przez was prywatyzacja pierd... waly zeby pewni ludzie dorobili sie milionow :P Nie dziwi mnie opinia ze polacy to chciwy i glupi narod, a patriotyzm wytepuje tylko w momencia jak but wroga na karku cisnie :P