z racji pracy w branży GSM i serwisach stwierdzam, że nie było tak źle w Windows mobile. Dobrze on chodził na ich windows phone i nokiach. Niestety zabrakło ciągłego wsparcia i poszerzania dostępnych aplikacji. Szkoda, mogła to być fajna alternatywa dla androida i IOS.
Z drugiej strony mają kapitał i doświadczenie, więc czemu nie? może jeszcze powróci?
Miałem dwie nokie z "kafelkami" i szczerze to był najlepszy system na telefony, ale umarł śmiercią naturalną z powodu słabego wsparcia.
Według mnie nie przegrali przez za późne wejście na rynek tylko przez to ze ich produkt był zwyczajnie gorszy. Mój ojciec kupił sobie Nokię i mówiąc delikatnie jest rozczarowany. System jest kompletnie nieresponsywny, aplikacji zero. Kiedyś rozmawiałem z gościem na uczelni co też miał nokie i jego zdanie było zbliżone. Tak więc wydaje mi się że zwyczajnie zrażono do siebie sporo osób które jednak ten telefon wybrały, a potem już poszło z górki.
Prawie 40 minutowy wywiad, a ciekawe jest tylko 7-8 minut, gdy rozmawiają o technologii.
Po obejrzeniu dokumentu na Netflix jestem w stanie mu uwierzyć. Facet jest mega inteligentny i wie co robi, do tego cały czas powiększa wiedzę w tematach w których nie jest dobry.
Chyba jestem jednym z ostatnich Mohikaninów, którzy nadal wolą Windows Phone'a od Androida. Dwa lata temu kupiłem Lumię 1520 - swoją drogą, wspaniały telefon - i nadal bym z niej korzystał, gdyby nie ułomność serwisanta.
Aplikacji nie było, bo jak to bywa z Microsoftem - jego rozwiązania są do dupy. System Windows był bardzo toporny w programowaniu, sam producent nie zapewniał też wsparcia deweloperom.
Microsoft wychodził też z przeświadczenia że sama marka Nokia napędzi sprzedaż ich telefonów, dlatego mieli w dupie ich posiadaczy.
O wiele starsze, nieandroidowe telefony posiadały szerszą gamę aplikacji codziennego użytku, gdy WindowsPhone funkcjonalnością przypominał telefony jakie pojawiały się na przełomie 2005 roku.
Miałem chyba dwie Lumie dość krótko, ale wyrobiłem sobie pewne zdanie. Telefony wykonane rewelacyjnie jak na Nokię przystało, oprogramowanie ogólnie też mi się podobało. Na pochwałę zasługiwały małe wymagania, wszystko chodziło jak rakieta. Pewne rzeczy w interfejsie były lepsze i gorsze w porównaniu do konkurencji. Plus kilka autorskich rozwiązań których próżno szukać po dziś dzień u konkurencji nawet za pomocą dodatkowych aplikacji. Nie wiem czy to akurat zasługa MS czy Nokii, bo było tam trochę świetnych dodatków z ery Symbiana których nadal dziś nie ma w nowoczesnych urządzeniach. Minusem było skalowanie niektórych czcionek, które nawet po totalnej minimalizacji dalej były ucinane. Ogólnie system zabiło brak wsparcia i totalne olanie tematu ze strony MS. I szkoda, bo przydałby się trzeci duży gracz na rynku.
Ale co się dziwić skoro MS był skupiony jak tutaj przejąć Nokię za grosze wpuszczając konia trojańskiego w postaci pana "Jełopa" krojąc system z pewnych podstawowych funkcji. Celowe zagranie, aby Nokia wypadała gorzej na tle konkurencji aby była tańsza do nabycia. Potem jak już ją wciągnęli to zaczęli się bardziej starać, ale było już za późno bo wielu ludzi się zraziło. Więc Bill nie mydl tu oczu, bo trzeba było walczyć wtedy kiedy był na to czas. Przespali tak samo jak Nokia z Symbianem, który dopiero pod koniec stał się mocno konkurencyjny ale nikt go już nie chciał. I za tym najbardziej żałuję, bo ostatnie wydania tegoż systemu były rewelacyjne i niczym nie odstawały od konkurencji. Natomiast Nokia E71 z Symbianem na zawsze w moim sercu, jeden z lepszych smartów jaki powstał.
Szkoda, bo android to straszny syf.
Dla mnie Windows Mobile to był zawsze taki ciekawy balans, pomost pomiędzy Androidem i iOS. Miał w sobie połączenie najlepszych cech obu systemów + kilka własnych rozwiązań. Szkoda, że skończyło się to tak jak się skończyło, fajny potencjał w nim drzemał.
Jak się im kafelków zachciało w kluczowym momencie to teraz mogą sobie wymyślać.
Sam M$ też musiał coś zdrowo skopać w architekturze windows mobile skoro nie opłacało się robić apek uniwersalnych które by działały też na WM. Jabłka jakoś się trzymają mimo konkurencji androida.
Windows Mobile od etapu kafelków byl produktem znacznie lepszym od Androida, tylko niestety wystartował za późno, zbyt ekskluzywnie (Nokie) i braklo softu od developerów.
Pamiętam to dziadostwo. Brzydkie i fatalne w obsłudze. Dlatego też m.in. nienawidzę Windowsa 8. Straszna padaka. Niepraktyczna i paskudna. Kafelki to zło!
Uwielbiałem Windowsa 10, ale była taka bieda z aplikacjami, że musiałem go porzucić. Szkoda, bo kafelki przypadły mi do gustu.
Windows bardzo mi się podobał, ale porzuciłem Nokie jak coraz cześciej nie mogłem zainstalować wielu aplikacji dostępnych na pozostałych systemach.
Firma starała się naprawić swoje błędy, przez co nawet kupiła fińskie przedsiębiorstwo „Nokia”,
Co za bzdura, Microsoft nie wykupił całej Nokii tylko dywizję telefonów komórkowych, Nokia cały czas działała jako producent sprzetu i rozwiązan dla operatorów komórkowych oraz internetowych.
Wypuscic Win 10 na smartphony i juz.
Na smartphonie jakies wieksze guziki a po podpieciu do monitora zmienia sie w pelnoprawny system win 10.
Marzyloby mi sie jedno urzadzenie w kieszeni ktore zastapi wszystko. A nie jak u Apple, 3 osobne systemy na telefon, tablet i komputer.
Z surface pro im sie udala hybryda, gdzie dziala super jako tablet i pc.
Mam Nokię Lumię 920 (od sierpnia 2013 r.), wszystko bardzo dobrze działa, lubię te kafelki Windows Mobile. Na razie nie zamierzam zmieniać telefonu, który nie ma najmniejszego zarysowania na ekranie i tylko lekkie w jednym miejscu obudowy. Wytrzymuje bez ładowania maksymalnie 5 dni i 14 godzin (wyłączony GPS i WiFi).
Windows Phone był bardzo dobry pod względem działania. Potrzebował do płynnej pracy niewiele. Microsoft pogrążył projekt przez brak aplikacji w sklepie oraz to że system był zamknięty i nie można było instalować aplikacji spoza sklepu. I to były podstawowe wady...
Father Nathan... Też posiadam jeszcze ten tel.. Co prawda leży w szufladzie ale wspominam go bardzo dobrze
Mam miłe wspomnienia z Windows Phone i bym chętnie korzystał zamiast Androida, gdyby nadal był wspierany.
windows phone 8.1 byl naprawde udany
jego najwieksza plaga byl brak 98% aplikacji dostepnych na rynku
o ile instagram, snap, tinder itp jeszcze mozna sprobowac przezyc, to jak wylaczyli na wp messengera to juz olalem i zamienilem nokie z 8.1 na motorolke z androidem tez 8.1.. poki co nie zaluje, polubilem andka od tej wersji
Jakby matka Bila nie siedziała w zarządzie ibm to dziś nikt by nawet nie wiedział co to ten windows.
Wiec nie ma co być taki hop do przodu szczególnie że zawsze jest krok za konkurencją.
Windows Phone nie byl zly. Moja zona do dzisiaj chce tylko telefony "z kafelkami" (ale tez nie eksploatuje ich nadmiernie - ot, pogadac, zrobic fotke, wyslac MMSa, sprawdzoc pogode czy rozklad jazdy MPK). W taki zastosowaniach WP jest bardzo fajny i chodzi na sprzecie o specyfikacji znacznie nizsze niz te z Androidem.
Windows mobile większośći ludzi olało bo było mało aplikacji sam raz miałem i stwerdziłem że lepsza już java na starszych telefonach była
to samo było z symbianem mało aplikacji.
Jakby ten Windows mógł odpalać aplikacje z PC, to mogłoby to się skończyć lepiej, bo aplikacje już byłyby gotowe. Problemem byłaby tylko ilość pamięci.
Posiadałem Lumia 640 xl lte przez dwa lata i co mogę o tym powiedzieć, że to był najgorszy telefon jaki w życiu miałem. Windows Mobile to ogromne nieporozumienie.
Bill Gates ma żal, bo amerykańskie władze ukróciły jego monopolistyczne zapędy. To jest bardzo nieprzyjemny typ, on nie uznaje czegoś takiego jak rynkowa konkurencja.
Microsoft od lat 80-tych niszczył firmy, które oferowały lepszy produkt - dziś godnie kontynuują tą tradycję.
Windows Mobile był naprawdę fajnym systemem. Szybko i stabilnie to działało, nawigacja dzięki kafelkom była bardzo łatwa i przyjemna. Niestety upadek tego systemu był łatwy do przewidzenia - brak apek odstraszający nawet tych klientów, którym do szczęścia wystarczał tylko podstawowy ich zestaw.
#OjBoliDupa, bo wygrał Internet (a nie MSNet) i Android oparty o Linux (a nie Windows Mobile).
spoiler start
Dodałbym jeszcze Google (a nie Bing), ale tutaj dupa powinna boleć Balmera.
spoiler stop
I dzięki Bogu najwyższemu... oczywiscie kill Bill płacze z tego powodu a ja się cieszę konkurencja to podstawa...nawet na rynku a zwłaszcza rynku elektronicznym. No i mniej kasy to mniej sponsoringu...klinik aborcyjnych, lewych niewiast no i oczywiście...różnych maści Biedroniów...jest jeszcze nadzieja że cywilizacja nie upadnie miejmy taką nadzieję.
Ciekawe ile systemow milibysmy do wyboru gdyby nie M$ i ich bandyckie sztuczki :P
I całe szczęście.Jeszcze mi Windowsa na telefonie brakuje