Takie oceny dla gry AAA dużego wydawcy oznaczają że gra jest po prostu słaba. W jednej z recenzji gwoździem do trumny tej gry było stwierdzenie że recenzent wolałby już zagrać w Anthema niż w to. To jest dramat, może Ubiszaft się wreszcie ogarnie bo ile można jechać cały czas na tym samym.
Ale spoko, spoko. Czekam na Alexa 2.0 który wpadnie i napisze że gra jest wybitna :D
Już po pierwszych gameplayach wyglądało mocno średnio: Brzydkie animacje, duży ale pusty świat, powtarzalne misje itd. Nawet grafika wydaje się brzydsza niż w Wildlands.
Wildlands był ciekawy i podobała mi się Boliwia, to było coś nowego. Tutaj już jak usłyszałem o fikcyjnej wyspie to wiedziałem, że będzie źle. Na dodatek gość, co buduje armie dronów. To już brzmi śmiesznie. Mieli tyle świetnych miejsc na kontynuację np. Wenezuelę czy Argentynę. Ubisoft niszczą kolejną markę z "Tom Clancy" w nazwie. Mam nadzieję, że jeszcze wyciągnie wnioski i stworzy grę godną używania nazwy "Tom Clancy".
Szkoda czasu na takie gry. Niektóre gry 6/10 są ok, ale ten tytuł jest po prostu nudny i irytujący.
Gra, która miała mieć wszystko, nie ma nic, cóż za zaskoczenie.
Jestem zrozpaczony tak ogromnym spadkiem formy i jakości produktów Ubisoftu. Kiedyś byli pionierami w wielu elementach. Bardzo mi przykro.
Tak jak pisze Butryk89, szkoda że Ubi nie robi już takich gier o których mówi się od dnia zapowiedzi aż po lata od premiery. Myślę że dobrze było do czasów Watch Dogs, na tą grę czekałem z wypiekami na twarzy, czułem że mogą solidnie namieszać w temacie gier z otwartym światem i... namieszali tylko trochę. Hakowanie było spoko, ale fabuła taka sobie, rozgrywka poza tym hakowaniem jakoś specjalnie się nie wyróżniała, kiepski model jazdy. Mimo dobrej sprzedaży gra przahajpowana.
Ubi miało świetne serie i niemal każdą z nich zarżnęło w ten czy inny sposób. Rayman (na oficjalną czwórkę czekam do dziś...), Splinter Cell, Rainbow Six gdzie Vegas to były bardzo fajne taktyczne strzelanki, Patriots zapowiadało się genialnie a dostaliśmy inną wersję CSGO - i z całym szacunkiem bo gra jest ogromnym sukcesem ale to nie moje klimaty. Co dalej, Assassin's Creed, Far Cry jak dla mnie skończył się na trójce, no i teraz Ghost Recon w którego wrzucają elementy innych swoich gier i robią z tego małego Frankensteina...
Ubi powinno mieć zakaz firmowania gier nazwiskiem Toma Clancy'ego. Seria gier sygnowana jego nazwiskiem była parenaście lat temu gwarantem dobrego thrillera polityczno-militarnego ubranego w skradankę bądź strzelankę. Obecnie to jakiś żart i szarganie nazwiska tego faceta. Gdyby facet żył przynajmniej mógłby się bronić.
Ubisoft to mistrzowie niszczenia swoich marek. Najpierw był Splinter Cell, Prince of Persia, potem (Heroes of) Might & Magic, Far Cry, a teraz Ghost Recon. Właściwie z dobrych gier to teraz pozostały im tylko Assasyny i Rainbow Six Siege. Nie ma co idą drogą EA (dojenie dzieci z mikrotransakcji). Widać ,że polityka Ubisoftu, czyli wydawanie co roku tych kotletów powoli zaczyna wychodzić im bokiem.
Kopiuj wklej jak w przypadku AC Origins i Odyssey, Far Cry 5 I New Dawn (a wcześniej 4 i Primal).
I bardzo dobrze, może w końcu się ogarną i przestaną robić gry na jedno kopyto z denną fabułą i masą pytajników :)
Ubi powinno w końcu dostać pstryczka w postaci znikomej sprzedaży to może wezmą się w garść bo zatrzymali się parę lat temu kiedy wydali pierwszego open worlda. Teraz wszystko robią na jedno kopyto.
Przynajmniej cena gry błyskawicznie spadnie ;p
Premiera maszynki pod dzieciaki do wyłudzania kasy. Było raczej do przewidzenia jeśli chodzi o firme nastawiono na jak najlepsze profity dla inwestorów...
No ale jak to? Ubisoft znowu zrobił generyczny sandbox :o No któż mógł się spodziewać? Przecież Origins i Oddysey nie były kupą popularnych na rynku rozwiązań upchniętych do serii o Assasynach, bez ładu, składu i bez fabuły i jakiejkolwiek duszy. Przecież każda część Far Cry to zupełnie inna gra, a nie kalka ze zmienioną mapą. Przecież nowe Watch Dogs będzie czymś innowacyjnym.
Ja się tylko pytam: co musi być w tej grze aż tak nie tak, że nie dostała 8/10 jak wszystkie gry Ubi z miejsca, że dopiero teraz ludzie widzą jakie g*wno im się wciska?
Do grudnia za 50% ceny już będzie chodzić. Dobrze, że w międzyczasie będzie w co popykać jak nowe MW i RDR2.
Mnie ciekawi, jak ta gra wypada na tle Wildlands, bo tylko to stanowi dla mnie wiarygodny punkt odniesienia.
Mając dostęp do bety pograłem z 10h może troszkę więcej i dla mnie ta gra jest nieporozumieniem pod szyldem Ghost Recon. Bardzo mnie boli, że ta seria zboczyła tak bardzo z pierwotnego kierunku taktycznej strzelanki. I co prawda z części na część było coraz mniej tej taktycznej strzelanki, ale ostatnie Breakpoint to w ogóle jakieś nieporozumienie. Klon TD2 tyle, że gorszy i w lesie. Do Wildlands porównania nie mam bo ominąłem tą grę i nie żałuje patrząc na formę "Duchów". Mam nadzieję, że wrócą kiedyś części jak Advanced Warfighter albo Future Soldier bo o części jak "jedynka" nie ma co marzyć w obecnych realiach.
Tak teraz patrząc z perspektywy czasu to kiedyś kupowałem grę sygnowaną nazwiskiem "Tom Clancy" i wiedziałem, że dostanę solidną strzelankę/skradankę i będę się świetnie bawił. Obecnie większość gier spod tego szyldu jest martwe (przynajmniej dla mnie). Spliter Cell leży i nie wiadomo kiedy wróci i czy w ogóle wróci bo jak ma być sandboxem to podziękuje, Rainbow Six jest teraz wyłącznie multikiem, Ghost Recon zamieniło się w MMO shooter i obecnie The Divison mi się tylko podoba i to nie ze względu na świetną rozgrywkę, a dlatego, że ma fajny miastowy setting i fajnie bawi się w coopie. Samemu te gry to tragedia.
Wildlands w coopie było naprawdę fajne, w solo po 3 prowincji miałem dość. Mimo to była to gra dobra, nie bardzo dobra ale dobra. Breakpoint miał być ulepszonym Wildlands, poległ i teraz Ubi niech wyciągnie wnioski
Twórcy chyba nie udźwignęli ogromu tej gry i zgubiła ich własna pycha. Zamierzenia były zbyt ambitne, a łączenie kilku tytułów w jeden nie mogło się udać. Sklejone elementy nie trzymały się kupy, więc całość się rozmyła obnażając liczne błędy i niedoróbki. Wielka szkoda, bo mogła to być świetna gra...
Tak się zastanawiam po co ubi do wszystkich gier wciska loot z divisiona ta mechanika była dobra w divisionie bo byla inna ale nie nadaje się nigdzie indziej już mnie to w ostatnim farcryu bolało teraz czytam że tu też to dali ;/ szkoda gra spalona
Ah.. myślałem, że dobra produkcja wyjdzie. Chętnie bym pograł w nowego Ghost Recon, ale z tego co widzę szkoda kasy.
Pytanie czy ubisoft się otelepie - przyzna do porażki, poprawi to, co społeczności leży na sercu czy położą lachę bo gra i tak zwróci się w mikropłatnościach. Niestety ubi straciło motywację i zapał - vivendi trochę ich stymulowało w tej kwestii. Teraz wychodzi zwykłe korpo z grami na taśmociągu wypchanymi mikropłatnościami. $$$ tylko to się liczy. Aż strach pomyśleć jak będzie wyglądał nowy ac
Od początku było widać, że to będzie taki Wildlands 1.5, który też nie był specjalnie dobry. Najdziwniejsze jest to, że graficznie ta gra wygląda gorzej od poprzedniego GR'a.
Wildlands jako gra typowa kooperacyjna gdzie skupiamy się na różnych podejściach do czyszczenia baz (bo tego jest najwięcej do robienia) mi się bardzo podobała.
Mimo wtórności granie z drużyną pozwala na fajne emocje .
Strasznie się zawiodłem Breakpoint (po recenzjach bo nie grałem) i nie kupuje.
A planowałem dzisiaj .
Dobrze że nie ruszają splinter cell. Fisher zbierałby rzadkie rękawiczki i odkrywał kolejne sektory ctrlC ctrlV otwartego świata
Nie dziwi mnie to zupelnie bo od poczatku zanosilo sie na porazke. Fikcja, drony i kopiowanie dywizji zamiast rozwiniecia tego co swietnie dzialalo w poprzedniej czesci. Do tego mikrotransakcje ktorych ilosc przypominaja jakis sklep (jest koszyk?). Wildlands oceniam bardzo pozytywnie, tak 8/10 i dalej sobie w to gram od czasu do czasu bo fakt ze granie nonstop moze znudzic.
Oby to cos sie nie sprzedało i oby Ubi w koncu zrobił normalnego Ghost Recon'a w stylu pierwszych odsłon
Kluczowe stwierdzenie odnośnie Breakpoint to według mnie zdanie recenzenta z VG247 o tym, że gra pozbawiona jest charakteru.
Jakaś "rajska" wyspa pełna futurystycznych gadżetów? Serio? Boliwia w Wildlandsach miała swój klimat. W Breakpoint setting nie wywołuje żadnych uczuć, żadnych wrażeń.
Nasz bohater to kolejny komandos bez polotu. Fabuła to kolejna typowa opowiastka o złym zdrajcy. Eksploracja to nadal biegania od znacznika do znacznika, nic więcej. Historie jakie gra czasami próbuje opowiadać są wtórne i mało interesujące.
Ogólnie to jest kiszka. Żadnego pazura, żadnej charyzmy, nic co by mogło przykuć uwagę, nic co wzbudza emocje, nic. Nuda. Odnoszę wrażenie, że o ile w Wildlandsach nawet na solo można było się nieźle bawić to tutaj takie granie będzie mordęgą. Szkoda :(
PS: Dodam tylko jeden taki mały element, który mi się od razu rzucił w oczy i świadczy o braku umiejętności w kwestii tworzenia immersyjnych światów przez obecne Ubi. Kiedy pierwszy raz docieramy naszym żołnierzem do kryjówki rebeliantów (zieeeeeeeeeew....) w filmiku obserwujemy rozmowę bohatera z dwójką naszych ocalałych z rzezi kompanów. Tragiczna scena, tyle ofiar, zostaliśmy sami, wszyscy nie żyją, pustka, strach i katastrofa! A już 5 sekund po tejże scenie patrzę na ową jaskinię rebeliantów, a tam tłumy, dosłownie tłumy ludzi. Okazało się, że to swego rodzaju hub, gdzie spotykają się gracze... Serio?! Przecież podobno prawie wszyscy zginęli, a ja tu widzę dziesiątki komandosów. Narracja a co za tym idzie immersja leżą i kwiczą....
Bedzie kiedys w Biedrze miedzy kartoflami, a chinskimi wiertarkami to sie wezmie do kolekcji.
Tymczasem milej zabawy jak ktos ma cisnienie.
Można mówić o porażce tej gry wtedy kiedy się nie sprzeda. Jak gra zarobi swoje pieniądze to nic się nie zmieni.
Wow, Ubisoft stworzył nudną grę w otwartym świecie z bugami i mikrotransakcjami. Niesamowite.
Szanuje, ze sie wielu osobom nie podoba.
Mam odwrotnie. Wildlands mnie szybko znudził, tu na hardzie czy to w coopie czy w singlu bawie sie swietnie.
Ktos krytykuje animacje. Dla mnie sa zajebiste, szczegolnie zbieganie z gór - przekozackie jak gość walczy o równowagę.
Zbieranie broni mnie nie zajmuje, zbieram ja przy okazji. Podobnie reste sprzetu. Co jakis czas przebiore awatara, zeby nie bylo monotonnie.
Sporo sie skradam, planuje akcje, w coopie wylaczylismy oznaczanie wrogow wiec oczy trzeba miec okolo glowy. ajak w ArmA czy Squad.
AI latwo kosic z daleka czy nawet bliska, ale jak podniosą alarm to z lowcow zmieniamy sie w zwierzyne i trzeba sie dwoic i troic aby utrzymac grupe przy zyciu. A po misji satysfakcja.
Hejt chyba szybko ta gre zabije. Szczesciem mam ja w Uplay+ i po miesiacu zbastuje. Za 60 zl to rewelacyjna gra.
Dla mnie to coraz bardziej wygląda jakby Ubisoft robił gry pod "sklep". Non stop, jakieś boostery expa, czy jakieś skrzynki. A żeby jakoś to bronić, to wwalają loot do wszystkiego co się da jak w jakimś Destiny. Dobrze że coraz więcej deweloperów jednak robi świetne gry single, które aż chce się kupować w dniu premiery.
W 2020 będzie The Last of Us Part II, Cyberpunk 2077, Final Fantasy VIIR, Elden Ring, Ghost of Tsushima, a może nawet i Bayonetta 3. Firmy takie jak Ubi, EA, Take 2, Activison to jest jakieś nieporozumienie. Jedni mówią że gry single umierają gdy takie tytuły jak God of War, Spider Man sprzedają się w grubo ponad 10 milionach egzemplarzy. Nawet tytuły jak Sekiro, DMCV czy Resident Evil 2 sprzedają się rewelacyjnie.
Gram w Ghost Recon od zarania serii. Wildlands, przy wszystkich jego wadach, uważam za udany tytuł i spędziłem w Boliwii sporo czasu.
Niestety po becie i pierwszych godzinach po premierze muszę się zgodzić z branżowymi recenzjami.
Gra jest chaotyczna i frustrująca. Pomysł z levelami wyposażenia jest katastrofalny i zabija ten tytuł.
Acha, komor25612 ma rację.
Na moim, przyznam dość leciwym sprzęcie, przy tych samych ustawieniach, Wildlands wygląda lepiej. Wyraźnie lepiej.
Było do przewidzenia. Ubi zjada swój ogon
Niestety coraz mniej jest gier robionych z pasja dla graczy. Wiadomo to jest biznes i każdy chce zarobić ale to co sie ostatnio dzieje w branży to lekka przesada. Ważniejsze są liczby w excelu niż jakość gry. Smutne to...
Szczerze mówiąc to na ich miejscu bym nie wypuszczał tej open-bety. Po godzinie gry odrazu było widać, że to się nadaje do kosza! :)
pominę już kwestie fabuły i powtarzalności zadań, bo zostało to już powiedziane, ALE to co zrobili z poruszaniem się postaci, te animacje, picie wody, kucanie wstawanie, przecież to było ok w Wildlands i w the division, a tutaj ? woła o pomstę do nieba. Dobrze, że anulowałem zakup i testuje tylko i wyłącznie w ramach uplay+
@edit
Proszę o wykasowanie, miało być up.