Jasne, złożymy sprzęt, który poradzi sobie znośnie tu i teraz również za połowę tej sumy, ale w takim wypadku po roku czy dwóch będzie on już wymagać kompromisów w sferze oprawy albo inwestowania w niego kolejnych worków pieniędzy.
Od 4 lat nie ładowałem kasy w peceta, a kompromisy, na które idę polegają na zjechaniu z ultra na very high i nadal to wygląda lepiej i działa płynniej niż na konsoli. A mój komp od początku nie był demonem wydajności.
Fakt, że taki Spyro Raignited Trilogy przy prostej grafice i małych mapach chodzi w 30 fps na konsolach to żart.
PS5 kupię szybko, jeśli plotki o pełnej wstecznej kompatybilności się potwierdzą. Na pc nie tracę dostępu do swojej biblioteki po wymianie sprzętu na szybszy.
Nie wiedziałem, ze z GOLem tak krucho, ze aż trzeba się ratować takimi paszkwilami. Zwłaszcza część o optymalizacji to "perełka" patrząc na ostatnie akcje z Control i Boringlands 3
Nie licząc pojedynczych skrajnych przypadków,
Napisał autor po tym, jak w artykule sam prezentuje pojedynczy skrajny przypadek w postaci Arkham Knight.
Punkt o launcherach idealnie pokazuje, dlaczego konsolowcy są takimi obrońcami EGS. Oczywiście od początku o tym wiedziałem, ale miło mieć potwierdzenie. Dzięki.
Punkt o lokalnym multi - bardzo wymowne, że ilustruje go multiplatformowy remaster gry z lat 90, a nie coś nowego, choćby jeden z tych mega wypas hiper exów.
Najbardziej chyba bawi mnie argument, że grając na konsoli można wygodnie grać na kanapie itp. itd. To ja się zapytam co wam broni tego samego na kompie? Mam pieca podpiętego pod 55 cali TV jak i pod monitor i padów i kanapy też nie brakuje.
Co do wydatków na upgrade'ów - wymiana wcale nie jest taka kosztowna - i zdecydowanie wole co kilka lat sprzedać "stary" element komputera zastępując nowym dokładając zazwyczaj zaledwie kilka stówek niż wymieniać całą konsole.
Co do gier...prawie nie muszę ich kupować - wystarczy steam i współdzielenie ze znajomymi, dzięki czemu ZAWSZE jest dostęp do najnowszych gier i to bez kosztów i na "legalu".
1) Półprawda - Tańsza jednostka (nie licząc TV), ale gry znaczeni droższe.
2) Ćwierćprawda - konsole też idą w tym kierunku. Rynek wtórny na PC działa.
3) Nieprawda. Na PC jest masa exów min. prawie wszystkie strategie. Jeśli PC'towiec zazdrości konsoli to zazwyczaj za 2-5 tytułów na całą generację. A w pewnym momencie i tak część zostaje przeportowana.
4) Półprawda. Na konsolach optymalizacja też czasami leży (choć to ewenementy), a i na PC jest to zjawisko dość marginalne i zazwyczaj szybko patchowane.
5) Wiele luncherów = Problem pierwszego świata.
6) Prawda. Co-op'ów na konsolach PC nie zastąpi.
7) Brak ekranów wczytywania dzięki magicznym dyskom SSD... Kompletna bzdura.
8) Spokój na lata - Komunał.
My, gracze, jesteśmy już gotowi na PlayStation 5 i nowego Xboksa
Obawiam się po tym artykule, że sam autor jeszcze nie dojrzał.
Cóż to za bzdury XD?
1. Stosunek ceny do jakości, czyli tanio i dobrze - W okolicach premiery - tak, ale potem? Na ten moment takie PS4Pro, to najgorsze sprzęt jeżeli mowa o stosunku ceny do jakości, w podobnej cenie możliwym jest złożyć lepszego PCta, a także Xbox One X kosztuje mniej.
Wygodnie pomija się jednak przy tym fakt, że ceny podzespołów komputerowych w ostatnich latach osiągnęły taki pułap, iż kwota, jaką trzeba by wydać na peceta, pozwalającego przez kilka najbliższych lat faktycznie cieszyć się maksymalną płynnością i najwyższą rozdzielczością oraz porządną jakością grafiki w grach wysokobudżetowych, to co najmniej jakieś cztery czy pięć tysięcy.
Jeżeli chcesz MAKSYMALNĄ jakość, to płać. Ja zwykle nie widzę różnicy pomiędzy wysokimi, a ultra. PC kupuje się do swoich preferencji, jak się chce, to i na sprzęcie za 2000zł przejedzie się i 10lat.
2. No tak, mnie pudełka nie interesują, ale to z pewnością jest dla kogoś plus.
3. No, super exy... A co jeżeli ktoś woli RTSy? Wtedy też PS5 zapewni lepsze gry? No niezbyt.
4. Optymalizacja (prawie) zawsze idealna - Ile to zle zoptymalizowanych gier mamy na PC? GTA IV, Saints Row 2 i... jeszcz coś? Gry, jak Arkham Knight już dawno naprawiono, a ta "zła optymalizacja" to często bagatelizacja problemu. Z pewnością konsole nie robią tego lepiej, nie zawsze. Bo taki Minecraft Dungeons, Dragon Ball Kakarot czy każda gra LEGO działające w 30fps, przy takiej grafice, to "idealna" optymalizacja? Byle PC z GTXem 750 i starą i5 radzi sobie lepiej. Naprawdę nie pamiętam, kiedy ostatnio grałem w źle zoptymalizowaną grę na PC.
5. Prostota kupna, instalacji i użycia - Niby tak, ale nie do końca. Więcej sklepów = większa konkurencja. Aktualnie działa to tak, że kiedy nie ma promocji na Steam, to są na GOGu lub Epicu. Daje to nam ogromny wybór, a jak komuś to przeszkadza, to pobierze GOG Galaxy 2.0.
6. Lokalny multiplayer i coop - Stworzenie z naszego „piecyka” sprzętu do wygodnego lokalnego multiplayera wymaga wiele zachodu.
CO XD??? Ja po prostu podpinam pada, lub dzielimy się klawiaturą. W grach LEGO, działa to świetnie, tytuły co-opowe Overkooked też nie mają problemu. Już nie wspominam o hot-seat w Heroskach czy Civce.
7. Brak ekranów wczytywania - Tu to już w ogóle pojechaliście XD.
W przypadku PlayStation 5 Sony nie zamierza po prostu dogonić w tej kwestii współczesnych standardów, ale je wyprzedzić.
"Chce", ale no już chyba się nie wyrobi. Wedle tej ich prezentacji te dyski mają mieć przynajmniej 5GB/s zapisu/odczytu (9GB/s z jakąś super metodą kompresji, ale zawiele o tym nie wiemy), problem w tym... że taki dyski już od jakiegoś czasu są w PC, i nie kosztują tak dużo. Wiadomo, nie każdy je w ogóle może użyć w pełni (wymagają PCIe 4.0), ale można je bez problemu nabyć, więc Sony nikogo tutaj nie wyprzedza.
Komputery z czasem dogonią PlayStation 5 i również pozbędą się ekranów wczytywania. Ale historia uczy nas, że będzie to proces trwający kilka lat, podczas których osiągnięcie podobnych rezultatów wymagać będzie od nas znacznie większych nakładów finansowych niż zakup pojedynczego urządzenia dedykowanego rozgrywce.
Historia uczy o KILKU LATACH?!?! Przecież już GTX 760 był mocniejszy od PS4 (wydali go kilka miesięcy PRZED konsolą), każdy intel i5 zjada AMD Jaguara, a ja już nie wspominam o kartach z 2014, które do dziś zmiatają PS4...Pro. Ten artykuł na pewno nie miał się nazywać "8 mitów o konsolach"?
8. To też kompletna bzdura, chyba, że standardem dla PC są wysokie 1080p i stałe 60fps, a konsole to pal licho 30fps wystarcza. Do jakości konsolowej WYSTARCZA GTX 760 z byle i5. Wyjątkiem jest RDR2... i to w sumie tyle.
Naprawdę, dawno nie czytałem tak mijającego się z prawdą artykułu. Niby największy portal o grach w Polsce, a tu coś takiego?
Próba udowodnienia, że konsola, bądź PC są lepszym sprzętem do grania jest pozbawiona jakiegokolwiek sensu. Szkoda nawet zaczynać i próbować.
Za dużo jest zmiennych, to jak próbować udowodnić, że Lada Niva jest lepszym samochodem niż Ferrari, bo jest tańsza w zakupie i eksploatacji, mieści więcej osób, można nią przywieźć do domu szafę z Ikei, albo odwieźć trójkę dzieci do szkoły. Z drugiej strony jest awaryjna, gorzej wykonana, nie dodaje prestiżu, odstaje osiągami.
Tak samo jest z PC i konsolami - każdy ma inne potrzeby, każdy ma inny budżet, każdy gra w co innego.
Ja gram głównie w simy wyścigowe, strategie i FMa, dlatego niedawno sprzedałem swoje PS4 Pro.
PS. Tutaj widać co PC robi lepiej ;) Cztery, niezależne, urządzenia wejściowe w jednej grze - Kierownica od Thrustmastera, pedały od Fanateca, a shifter i ręczny własnej produkcji.
Oceniłem artykuł negatywnie i miałem nie komentować, ale nie mogłem się powstrzymać. Drogi autorze, redakcjo przemyślcie co wy tutaj wrzucacie. Ilość śmieciowych artykułów takich jak ten, nastawionych TYLKO I WYŁĄCZNIE na ilość wyświetleń i gównoburzę w komentarzach cały czas się zwiększa. Jeszcze gdyby tezy w tych "artykułach" były rozsądne i prawdziwe, ale tutaj mamy festiwal idiotycznych i nieprawdziwych stwierdzeń - czy naprawdę warto iść po linii najmniejszego oporu i tworzyć takie coś zamiast wartościowych i prawdziwych tekstów.
Ostatnio spektakularnie upadło CDA. Uczcie się na błędach innych, bo wydaje mi się, że GOLa czeka podobny los jeśli zostaniecie na takim poziomie dziennikarstwa.
To już kolejny "wysryrw" tego autora w przeciągu ostatniego miesiąca.
Wcześniej pisał artykuł na temat dysków SSD w PS5 i wziął ankietę z innego artykułu z zeszłego roku i wkleił ją do nowego artykułu Próbując odownić, że ludzie czekają na PS5. Mimo, że wszyscy mieli beke z PS5 i dysków SSD. Dlaczego tak zrobił? Wystarczy wejść na jego profil i zobaczyć na czym ten "kolo" gra.
Zwykły fanboj i zakompleksiony typek. Dla mnie ten portal stał się pośmiewiskiem i dnem.
Oho, bliżej miesiąca i boimy się, że nie wyrobimy normy?
Mam świetny humor dzisiaj to do armaty:
1. Tanio i dobrze mówi się także o ''paniach''* między Poznaniem, a Wrockiem i dodatkowo możemy dostać urocze gratisy :) Ciekawe kiedy 120 i 8k hm pewnie za 13 lat?
2. Dobry argument, ale lepiej mieć ogromną wypożyczalnie i grać na co mamy ochotę(jeśli nas stać na tą przyjemność). +1
3. Jeśli to mają być ex God of War to ja #teamXbox.
4. ,,Optymalizacja (prawie) zawsze idealna'' idealnie to widać w ostatnich latach.
5. Na fizyk mizyk trzeba czekać, a przez ten czas mogę przejść dany tytuł. Oh TB patch... jak dobrze, że tutaj ich nie uświadczymy.
7. W preorder PS5 roczny multiplayer gratis!
8. No tak bo wszystkie te slime, pro, mega, giga, ultra, only one to edycje limitowane... tylko za 9,99$ available on black friday :)
9. Zapomnieliście o punkcie z jajecznicą i bekonem.
*nic nie mam do ciężko pracujących kobiet
btw wspomniałem w komentarzu o X edycji limitowanej i tutaj jako użytkownik ps4 niestety muszę szczerze pochwalić oddział Xbox bo wizualnie bardziej do mnie przemawiają :)
Wstyd mi za was. Portal ktory szanowalem za ciekawe tresci zniza sie do czegos takiego.
Nie widzę innego celu tego artykułu, niż wywołanie burzy i nazbieraniu klików. Jak można tworzyć artykuł, który skupia się na dzieleniu graczy? Rozumiem, gdyby to był artykuł, w którym przekonuje się ludzi, że jeżeli chcesz pograć to bardziej opłaca się kupić PS5.
Dla mnie takie artykuły, które służą do dawania amunicji w dyskusjach, imają się z celem dziennikarstwa i są na poziomie szmatławców, które swój zarobek i popularność opierają na sensacjach. Mam nadzieję, że to nie jest kierunek, w który zmierza GOL.
Popieram. Dodam od siebie, że niektóre gry na PC można modyfikować i ulepszyć za pomocą fanowskie mody i misji. Każda platforma do gier ma własne biblioteki gier i własne zalety.
Ten artykuł jest typowa prowokacja do wywołanie wojny pomiędzy PC a konsoli. Nic więcej. Ja wolę mieć PC i PS4 jednocześnie. Niech żyje pokój i zgoda pomiędzy PC a PS4/PS5!
Ja jak chcę podłączyć peceta do telewizora to muszę dzwonić po kolegów z pracy żeby mi pomogli. Dodatkowo żeby grać na kanapie musiałem zhackować jej zabezpieczenia, wgrać custom ROM, zrobić jailbreak'a oraz oddać do prania chemicznego. Gdy kanapa wróciła do mnie po dwóch miesiącach to i tak miała jakieś glitche i co jakiś czas jak mnie sprężyna nie łupnie...
LOL znaczy że konsole w końcu dogonią PC? A w 2021 i tak będą już w tyle?
Dziecinny i ''zaczepkowy'' artykuł.. Jakby prosto z konsolowej gimbazy, ex'y na plus.. lol
Ja mam wrażenie że Czarny Wilk to jest w tym roku na jakiejś krucjacie przeciwko temu forum, bo większość jego felietonów ma charakter prowokacyjny i zapraszający do obrzucania się błotem w komentarzach.
Klikbejtowe artykle o niczym. Czemu "dziennikarz" nie napisze na przyszłość co PS6 zrobi jeszcze lepiej? Czyżby GOL zatrudnił wróża Macieja?
To może teraz żeby być obiektywnym, artykuł "10 rzeczy które PC robi lepiej niż konsole"?
Komunał o błyskawicznym starzeniu się PC zbiera na wymioty, bo tak było 15 lat temu, co 2 lata wymagania szły w górę o 100%.
Teraz do FHD wciąż wystarczy 3 letni gtx 1060 i 7 letni procesor intela 4-gen.
Chciałem napisać o 7 rzeczach które GOL robi gorzej lub tak samo jak inne portale growe, żeby sobie trochę pośmieszkować. Ale uznałem że większość nie ma sensu bo po prostu odnosi się do społeczeństwa jakie siedzi na tym portalu. Widać że tego typu tematy generują wejścia, tak jakby społeczeństwo chciało je by się popastwić nad danym tematem. Z takich znaczących minusów mogę stwierdzić np. nie sprawdzanie informacji które sa wrzucane na portal.
PS. Chociaż nawet ten przykład można potraktować mniej surowo patrząc na społeczeństwo Gola.
Strasznie słąby materiał. Przenieśliście się w lata 2000 z tymi pecetami.
Granie na kanapie ze znajomymi na PC jest równie proste, jak na konsoli - Steam, big picture, 2 pady (przewodowe albo bezprzewodowe - kable są długie - pad oczywiście od xboxa) i się gra. Mam noitor 32 cale, 2 wygodne pufy i fotel przed biurkiem - wolna "amerykanka".
Co do kosztów modernizacji..... cóż - można wydać więcej i mieć spokój na dłużej, można wydać mniej i mieć świadomość schodzenia z ustawień - ale za to:
- MOŻEMY DOPASOWAĆ TE USTAWIENIA POD SIEBIE
- Możemy odsprzedać stary sprzęt i odzyskać trochę $$ przy modernizacji
Co do optymalizacji gier, problem leży na konsolach i PC, z czego na konsolach, granie w 30kl/s "BO TAK przywykli starzy gracze" jest absolutnym brakiem optymalizacji - w zasadzie 80-90% gier na to cierpii. 30FPS nigdy nie było ani nie będzie przyjemniejsze niż 60. Szczególnie że nawet PS3 i XboX360 był w stanie wyświetlać tyle klatek, ale zablokowali tą możliwość twardogłowi, dodatkowo uświadczeni komentarzami samych graczy, twierdzących że 30FPS wystarcza. Ja mam XboxOneX i porządnego kompa, granie na Xbox One X nie jest tak przyjemne jak na kompie, choćby w RDR 1, gdzie gra niemal klatkuje i celowanie jest strasznie ciężkie, właśnie przez blokade FPS.
I wreszcie spokój na lata.... tu mnie rozwaliliście. Spokój, mający więcej wad niż zalet;
- Przez ten spokój rozwój graficzny gier stoi w miejscu, by konsole udzwignęły każdy nowy tytuł.
- Spokój, czyli granie cały czas w 30kl/s? Mnie od tego łapie biała gorączka!
- Przy pojawieniu się przegrzewania oraz głośnej pracy, czyli najbardziej znanych bolączek Playstation raczej o spokoju mówić nie można.
Jedyne w czym PS5 jest lepsze od wszystkich xboxów, pc-tów to jej obudowa - NIEWIDZIALNA.
Brak 60 kl/s w każdej grze moim zdaniem dyskwalifikuje ten sprzęt, mamy XXI wiek i znowu przez całą najbliższą generacje ( ok 7 lat) mamy męczyć się w 30 klatkach? Ja dziękuje
Lo jezu, jezu. Mam peceta zlozonego na premiere Wiedzmina 3, ale tak by pociagnal raczehj medium-high niz te najwyzsze detale, minelo 5 lat nadal daje rade. A ze nie odpale gry w super-hiper-ekstra-full wypas detalach? Ja jeszcze pamietam czasy gdy 30 pikseli animowane w 3 klatkach bylo Conanem Barbarzynca albo miedzygwiezdznym krazownikiem. I wtedy tez bawilem sie swietnie. Bo najlepszym akceleratorem grafiki jest nasza wyobraznia i wciagajacy gameplay. Wiec nawet jesli jakas konsola bedzie odtwarzala te same gre w 2x wiekszej ilosci klatek albo lepszych detalach... to mnie to wali.
A co do konsol to jakos mi nie podeszly. Sterowanie gamepadem spisuje sie dobrze w grach, za ktorymi nie przepadam a "siedzenie na kanapie przed tv" skonczylo sie tak, ze w koncy postawilem przed tv swoj gamingowy fotel, bo gralo mi sie z niego wygodniej niz kanapy, gdzie po jakims czasie siedzialem zgarbiony i wychylony do przodu. Kupionegoi Xboska nie uruchomilem chyba od roku, a kupilem go glownie po to, zeby ograc pare gier, ktorych wtedy na PC nie bylo (Alan Wake, Fable 3, jeden z CoDow) a potem jednak wrocilem do PC.
Nie rozumiem sensu tych sporow "co lepsze" bo to troszke jak udowadnianie ze sie ma dluzszego penisa. Ok, macie dluzsze penisy, tylko co z tego, na mily Bog, skoro przyjemnosc nie z mierzenia go sie czerpie.
Dajcie spokoj, idzcie grac, na czym kto tam ma i chce.
Nie ma już o czym pisać na GOLu tylko teksty mające na celu wywołać gównoburzę w komentarzach?
Sam miałem ochotę zniżyć się do poziomu niektórych, lecz powstrzymałem się.
Wszystko to kwestia pieniędzy bo ten co je ma wyda na sprzęt ponad 15 tyś i będzie sobie grał w co ma ochotę i dodatkowo kupi sobie do tego ps5 i xboxa żeby ograć kilka eksów. Nie oszukujmy się, że PC zawsze stoi najwyżej w hierarchii i tak zostanie.
Kto wybiera między kompem za 2-3k, a konsolą to konsola zawsze wygra + to, że gry może kupować używane za grosze.
A więc tak, troszkę się tutaj przyczepię:
Stosunek ceny do jakości, czyli tanio i dobrze
Wiadomo, że będzie tak w okolicach premiery, jaka będzie różnica cenowa? Jak pamiętam, to w przypadku PS4, a średniego PC nie była ona aż tak wielka. Aktualnie w cenie 2000zł można złożyć PieC lepszy od konsoli, za 2500 ma się już sprzęt do 1080p i 60fps, ale na jak długo? Nie wiadomo.
Exclusive'y PS5, czyli świetne gry na wyłączność
Najbardziej sporna kwestia w zestawieniu. Dla jednego najlepszą grą jest God of War, ale np. ja wolę gry w stylu Pillars of Eternity czy Divinity Original Sin (choć te gry trafiły na konsole po kilku latach), a także nie pogardzę strategiami, których brak na konsolach. Jak dla mnie argument "my mamy lepsze gry" zawsze był idiotyczny. Chyba każdy zdaje sobie sprawę z tego, że ludzie wybierają sprzęt pod swoje preferencje.
Optymalizacja (prawie) zawsze idealna
W przypadku tej generacji, podobnie mogę powiedzieć o PCtach. Mając GTX'a 1060 i Ryzena 1600, mogę powiedzieć, ze nie spotkałem jeszcze gry, która nie chodziłaby mi w stabilnych 60fps. Nawet te "okropnie zoptymalizowane gry" jak Batman AK działają aktualnie bez problemów (nawet mój stary GTX 750 i i3-3240 pozwalały na granie w 60fps).
Aktualnie optymalizacja na PC nie jest takim problemem, jak w poprzedniej generacji (a i wtedy była mocno wyolbrzymiana).
W tej generacji przypominają mi się trzy naprawdę słabo zoptymalizowane gry na PC: Hellblade, Batman: Arkham Knight i Mortal Kombat X. Dwie ostatnie działają teraz bez zarzutu.
Spokój na lata
Chyba najczęściej powtarzany mit, który nie ma nic wspólnego z prawdą gdzieś od lat 90. Miałem kiedyś GTX'a 750 i i3-3240, no i wiecie co? Mogłem na tym cudzie bez problemu ogrywać wszystko w "konsolowych" 30fps. Zmieniłem, bo chciałem więcej. Warto też wspomnieć, że już rok po premierze konsol tej generacji, wyszła seria GTX 900, która do dziś spokojnie dźwiga gry w 60fps.
Niektórzy chyba nie wiedzą, jak działa hardware. Raz mocniejszy sprzęt nie stanie się nagle słabszy od tego gorszego. Sony i Microsoft, to nie czarodzieje, nie sprawią nagle, że "bardziej wymagające gry" ruszą na ich konsolach, a na mocniejszych PCtach już nie... Niektórzy jednak próbują nam to wcisnąć.
Wszystko ma swoje plusy i minusy... gadanie, że coś jest lepsze, bo ma coś jest zwykłym pieprzeniem głupot. Jak ktoś kupuje PC to przeważnie z myślą o szerszym zastosowaniu niż jedynie gry... i PC się w tej roli sprawdza znakomicie, to platforma wielofunkcyjna, żadna konsola jej pod tym względem nie podskoczy. A jak ktoś chce sprzęt w głównej mierze jedynie do grania, kupuje konsole... są tacy co mają to i to i oni najbardziej wiedzą, że wojna między tymi dwoma mocno różniącymi się światami jest zupełnie bez sensu.
Mimo banalnych skrótów myślowych (pomijających cześć faktów np. kosztów poza urządzeniem, ceny gier itp.) z grubsza mógłbym się zgodzić, nawet jako PC'towiec (konsolami nie gardzący), jednak nie z ostatnim punktem. Kiedyś była to prawda, teraz "Spokój na lata" to wielokrotnie powtarzany komunał. Komputery nie starzeją się teraz tak szybko. Przykładowo - mojemu poprzedniemu PC (3,2 tys za nowości) zejście najwyższych ustawień w grach do średnich zajęło prawie 5 lat.
Dorzuciłbym do listy ósmą pozycję: niewiarygodny luksus opłacania haraczu za coś tak oczywistego jak możliwość gry multiplayer. To na pewno sprawi, że posiadacz "kąsoli" poczuje się ekskluzywniej od byle pecetowca.
Konsola co uciągnine gry w 4K i 60FPS za 2 K PLN?
1. Wątpię. W osiągi, nie cenę ;)
2. A telewizor do tego 4K i 60FPS to rozumiem, że w promocji za 1 PLN dają?
BTW A można grać na klawiaturze i myszy? Jeśli tak, to zapiszcie mnie. Dwa razy...
Oho, mój komentarz sprzed roku wyżej dalej w mocy: Ja mam wrażenie że Czarny Wilk to jest w tym roku na jakiejś krucjacie przeciwko temu forum, bo większość jego felietonów ma charakter prowokacyjny i zapraszający do obrzucania się błotem w komentarzach.
Weźcie tam poprawcie w tym starym felietonie na stronie o eksach, o Horizonie na PC można nie tylko pomarzyć :D
8 rzeczy, które PS5 zrobi lepiej:
1) nic
2) nic
3) nic
4) nic
5) nic
6) nic
7) leży i się kurzy pod TV
8) tani jest
Jeśli chodzi sprzęt to mnie śmieszą i konsolowcy i Pctowcy. konsolowcy bo twierdzą że za tą samą cenę masz mocniejszą konsolę, a PCtowcy bo myślą że geforce1050ti to już przeżytek i tylko geforce 2060 w 120 fpsach daje radę. Wtf w 1050ti odpala mi każda gre na wysokich w 60fps, czemu ludzie tego nie ogarniają?
Brak ekranów wczytywania, a ubi mówi, że w nowym AC będziemy mogli biegać swoim bohaterem podczas wczytywania, tak jak w AC2 xD
1. Stosunek ceny do jakości, czyli tanio i dobrze
ok
2. Wydania fizyczne... i rynek wtórny
ok jeśli Sony nie utrudni tego w jakiś sposób np. zmuszając do rejestracji kodu gry na koncie.
3. Exclusive’y PS5, czyli świetne gry na wyłączność
nie wiadomo jak z exclusive'ami widząc jak portowane na pc są takie gry jak Death Stranding czy Horizon Zero Dawn. Ale wiadomo, że zawsze jakieś exclusive'y będą na różnych platformach.
4. Optymalizacja (prawie) zawsze idealna
"Optymalizacja" to głównie w sensie stabilności gier bo ok zgodzę się, że z reguły na konsoli nie spotkasz gry niegrywalnej z powodu sprzętu. Ale wiadomo, że z powodu punktu 1 "Stosunek ceny do jakości" nie można sie spodziewać fpsowych czarów.
5. Prostota kupna, instalacji i użycia
tak, łatwiej robić wszystko na konsoli z jednym kontem, jednym sklepem ale nie znaczy to że pc skrajna odwrotność. Jest trudniej ale bez przesady...
6. Lokalny multiplayer i coop
Wiekszość dobrych gier coop można spokojnie ograć na pc a dodatkowo dzięki np steam remote play czy parsec można grać w gry lokalne przez internet także troche słaby argument.
7. Brak ekranów wczytywania
zależy od gry, na pc też można mieć ssd a twórcy gier raczej nie będą specjalnie budować specjalnych wersji gier tylko dla ps5.
8. Spokój na lata
jak się kupi pc ze średniej półki a czasem nawet taniej to też spokojnie starczy na lata. Wiadomo że będzie drożej DUH (punkt 1/ punkt 4) . Poza tym upgrade części co 5 lat to chyba nie aż taki ogromny wydatek, szczególnie jak sie kupuje pojedyńcze części co jakiś czas a nie wszystko na raz.
Oczywiście to mój punkt widzenia, osoby która aktualnie posiada pc i 3ds'a. Ale wydaje mi się, że wiekszość przedstawionych argumentów ledwo się broni. Jedyne co by troszkę przekonało mnie do uznania że ps5 jest lepszą opcją dla osoby decydującej o wyborze pc/ps5 to prostota obsługi i niższa cena co jeszcze dodam nie jest takie pewne chyba żę omineło mnie ogłoszenie cen nowych konsol. A i sorry za wszystkie błędy w moich wypocinach. Nie chciało mi się już sprawdzać o 12
"Żeby taka zabawa była w pełni przyjemna, czeka nas trochę zachodu. Trzeba ogarnąć podłączenie PC do telewizora" No tak bo PC nie ma HDMI tak jak konsole i trzeba kombinować...
"zdobyć przynajmniej ze dwa pady bezprzewodowe." Bo PeCetowcy w 2020 nie mają ani jednego pada, żyją dalej w latach 90 i w ogóle jak to tak? Żeby zagrać w dwie osoby na PC trzeba "zdobyć" 2 pady? Toż to skandal! Już pomijając że do kąsoli też trzeba pada dokupić...
"No i skonfigurować wszystko tak, żeby miało ręce i nogi, bo twórcy wiedzą, że mało kto tak się bawi na tej platformie sprzętowej, więc potrafią potraktować ten element w swoich grach mocno po macoszemu, zmuszając nas do trudnej walki z wieloma problemami technicznymi."
Co konfigurować? Albo jest taki tryb zaimplementowany albo nie.
Gram na PC i PS4, każda platforma ma swoje plusy i minusy. Nie cierpię takich artykułów, raz że to wróżenie z fusów bo nie było oficjalnej zapowiedzi i nie znamy żadnych szczegółów. Dwa- forma artykułu to po prostu cyniczna próba szczucia jednych na drugich by nabić wyświetleń i komentarzy.
Żenada. Autor albo celowo wprowadza czytelników w błąd albo nie wie o czym pisze. Komputery zawsze wygrywały i będą wygrywać opłacalnością na dłuższą metę, nie wystarczy jednak kalkulować samego zakupu sprzętu.
Exclusive? Ani Sony ani Microsoft nie mają zbyt wiele do zaoferowania szczególnie pod tym względem. Może z 2-3 interesujące tytuły. Proszę to porównać do tego co się dzieje w przypadku Switcha.
Najśmieszniejszy rozdział to "spokój na lata". Dlatego oczywiście pojawiło się PS4 Slim, PS4 Pro oraz Xbox One S, X, Y, Z...
Mi wystarczy, że PC robi jedną rzecz lepiej od każdej konsoli. Są tam gry, które mnie najbardziej interesują i nie ma ich na konsolach.
Liczą się gry jakie nas interesują. Jeżeli PS5 będzie miało równie świetne gry co PS4, to kupię na pewno.
Równie jestem ciekawy co najlepsze studia Sony wyciąganą z PS5, skoro na maszynie z 1.8tfl powstają takie graficzne perły jak Horizon, God of War czy niebawem Ghost of Tsushima lub niewiarygodnie wyglądające TLoU 2.
Ja tam jestem multi platformowym graczem. Cenie se różnorodność i uważam że konsole i pecety mają swe plusy więc uważam że niektóre rzeczy konsole robią lepiej (płynność/stabilność,zakup na lata,split screen itd.) jak i pecety(grafika,wsparcie modów,większa możliwość edycji ustawień itp.). Tym bardziej uważam że wojny pomiędzy konsolowcami i pecetowcami jest nikomu nie potrzebna. Każdy gra na tym na co gust ma. Grajta co chceta! :D Ja gram na wszystkim po trochu! :)
Jedyną przewagą jaką ma PS nad PC są exy. Kupując teraz komputer za 2.5 tysiąca ogra się we wszystko co wyjdzie/wyszlo na.konsoli ps4 w full hd i 60 klatkach, po premierze ps5 wymagania gier napewno wrosną, wtedy wystarczy update komponentów. Ok na konsoli można odsprzedawać gry, na Pc można je mieć za darmo lub pół darmo. A ceny premierowe na Pc czy konsoli i tak są zbliżone. Co do optymalizacji, control, borderlands 3 żeby nie szukać daleko działają fatalnie na konsolach, na PC nie ma problemu
Tak bzdurnego artykułu dawno tu nie czytałem. GOL widzę sukcesywnie obniża poziom.
O, zaktualizowali mój ulubiony artykuł! I oczywiście, jest się do czego doczepić:
Komputery z czasem dogonią PlayStation 5 i również pozbędą się ekranów wczytywania.
Jeżeli bierzemy pod uwagę wszystkie dyski dostępne na PC, to Gigabyte oferuje już od jakiegoś czasu dysk o prędkości 15GB/s... 3x więcej niż PS5. Ale wiadomo, jest to dysk do zadań profesjonalnych, ale to bardzo prawdopodobne, że zwykły konsument będzie miał dostęp do szybszych SSD w tym lub następnym roku. Nie zapominajmy też, że "Brak Loadingów" to na ten moment tylko i wyłącznie hasło reklamowe. Nie wiemy czy naprawdę tak będzie.
Ale historia uczy nas, że będzie to proces trwający kilka lat, podczas których osiągnięcie podobnych rezultatów wymagać będzie od nas znacznie większych nakładów finansowych niż zakup pojedynczego urządzenia dedykowanego rozgrywce.
Historia uczy nas, że PS4 miało badziewny procesor, którego zjadał byle intel z tamtych czasów, a wydany rok później GTX 970 dalej pozwala na 1080p60fps w przeciwieństwie do PS4, a także PS4Pro (wiadomo, mówię o grach, które nie są jednymi z tych gorzej zoptymalizowanych... oczywiście artykuł pokazuje to tak, jakby było to naprawdę powszechne... a tymczasem sytuacja wygląda podobnie na PC, jak i konsoli)...
Dla dobra konsol, nie wspomnę tu o podstawowym Xone.
Chciałbym także nadmienić, że pomimo posiadania specyfikacji konsol, nie mamy ŻADNYCH informacji na temat tego, jak naprawdę mocne one są. Gdybyśmy patrzyli tylko na teraflopsy, to Vega 64 z 2017 roku zjadałaby Xbox'a series X (Vega ma 12,6TF), a tymczasem w grach działa podobnie, jak RTX 2070 (7.5TF).
To już nie te czasy, gdzie PCty musiały nadganiać konsole. Pamiętajmy, że w tym roku, w okolicy premiery konsol dostaniemy procesory Zen3 oraz nowe GPU od AMD, jak i Nvidii, wszystkie są zapowiadane, jako "wysoki skok w wydajności". Zakładanie, że konsole będą super tanie i super potężne, jest naprawdę głupie.
Zastanawiam się czy kiedyś na konsoli standardem bedzie możliwość gry na klawiaturze i myszce a co za tym idzie wszystkie gry z pc-ta beda również dostępne na tej drugiej platformie. Nie potrafię i nie chce grać np. w fps-y na padzie i jezeli kiedyś dostane w standardzie alternatywną możliwość sterowania to nie będę się zastanawiał nawet sekundy nad porzuceniem komputera na rzecz konsoli.
Nastepny artykuł - 8 rzeczy które Pegazus zrobił lepiej od PS5. Chętnie przeczytam.
To PS5 już wyszło, że robi cokolwiek?
Mnie się wydaje, że póki co to te całe PS5 jedyne co robi to zawraca nam wszystkim dupę jakimiś plotkami i spekulacjami.
Póki co, robi wszystko gorzej nawet od Commodore 64, a dlaczego? Bo Commodore 64 realnie istnieje i coś może zrobić, a PS5 nie i co najwyżej jest jakimś odpowiednikiem Fantoma, czyli legenda głosi, że podobno ktoś to (PS5) widział.
Na litość boską, coś może kosztować więcej lub mniej albo być droższe lub tańsze. Ale nic nie może kosztować drożej.
łojeza i łoboże... ja wiem, że ten rok nie obfituje w tyuły AAA.... ale już nie macie czego pisać... o serialach i filmach.... jeszcze się za politykę weźcie.
Ja popatrzę z boku jak się bijecie
ILE TYCH LAUNCHERÓW? W tym momencie przeciętny gracz posiada zapewne z pięć programów do odpalania gier – Steam, Origin, uPlay, Battle.net czy Epic Game Store powoli stają się normą. Ale do tego dochodzi program Bethesdy (Bethesda Launcher), coraz częściej sklep Microsoftu i Rockstar Launcher, a u wielu osób także GOG Galaxy. To daje zawrotną liczbę dziewięciu launcherów – a każdy z nich jest inny, wymaga podpięcia karty kredytowej, ma własny system osiągnięć (lub go w ogóle nie ma) itd. Dużo zachodu, prawda?
Źródło: https://www.gry-online.pl/opinie/8-rzeczy-ktore-ps5-zrobi-lepiej-od-komputerow-pc/zd841&STR=5
Kto to pisał? Po pierwsze żaden z tych launcherów nie musi być uruchomiony w tle czy nawet ze startem system tym bardziej, gdy mamy zainstalowany... gog galaxy, bo to „jeden by wszystkimi rządzić”. I tyle. Od czasu zainstalowania Galaxy 2.0 w ogóle już nie dbam, na jakiej platformie kupię grę. Galaxy ładnie wszystko odpala a po zakończeniu, zamyka.
To tak właśnie jest, że ludzie szukają 8 rzeczy w których konsola jest lepsza.. Komputer jest lepszy w 80 innych rzeczach i nie powstają o tym artykuły.
Ja ogólnie jestem za tym, żeby mieć oba sprzęty.
Ale jeśli ktoś ma dylemat, to konsolę polecam głównie osobom, które nie rozumieją gdy kupują laptopa za 1500zł, to nie chodzi im dana gra. A takich ludzi jest niestety dużo.
Nie wiem co zrobi, ale wiem czego nie zrobi, łatwego alttabowania do przeglądarki w trakcie gry i wygodnego poruszania się po niej.
Meh, u mnie PC już zawsze pozostanie natywną platformą, ale PS5 kupię jak wyjdzie coś ciekawego jak Bloodborne 2 albo GT7
Jedyny Plus PS5 z którym się zgadzam to Wydania fizyczne... i rynek wtórny
Natomiast 6 pozostałych rzeczy jest nieprawdziwa albo mocno naciągana, przykładem jest tutaj Optymalizacja (prawie) zawsze idealna 80% gier AAA w tym roku na PS4 ma problemy z płynnością, ostatni przykładem jest Borderlands 3.
Posiadam PC i PS4 pro. Jak i na jednym tak i na drugim gram. Na kompie gram w RTSy czy w Stare gry a na PS4 w nowsze oraz w exclusivy. A komputer służy też nie tylko do grania.
Pisać o Exclusivach na konsole, dodając przy tym, że na PCtach są niby niskobudżetowe „indyki”, a żeby daleko nie szukać na końcu tekstu chcący, ale raczej niechcący podawać w przykładzie do czegoś innego Anno w tym przypadku 1800 w które ostatnio grałem, oczywiście w multiplayera po uprzednim opłaceniu abonamentu na PS4 jakieś.. a nie, zaraz, nie grałem.
I wyjaśni mi ktoś czym się rożni podłączenie padów do PC, od podłączenia padów do PS4? Skoro przy tym pierwszym według tekstu powinniśmy sobie gratulować, bo osiągnęliśmy coś co wymagało wiele zachodu?
Od dawien dawna byłem team PC, bo zwyczajnie nie miałem zbyt wiele doczynienia z konsolami. Jakiś czas temu kupiłem PS4, byłem dość sceptycznie nastawiony, ale dość szybko się przekonałem. Rozłożenie się z padem na leżance przed dużym TV jest przyjemne:) Starego rzęcha też posiadam i w sumie jest ok, do jakiś starszych gierek czy strzelanek jak znalazł. Bardziej relaksacyjne granie - konsola.
Konsole przede wszystkim są świetnym wyborem dla osób grających bardziej rekreacyjnie, od czasu do czasu (jak np. ja). Wszystko jest proste, intuicyjne i nie trzeba wchodzić w technikalia.
Ponieważ mało kto z nas posiada kasety VHS z Małym Wansą, które mógłby sprzedać i dzięki temu nie liczyć się z kasą przez resztę życia
Za ten tekst +1
Obecnie za około 4000 pln można złożyć PC z najnowszych komponentów AMD, który będzie leciał na ULTRA przez następne 10 lat. Biorąc pod uwagę, że średnio co 4-5 lat wychodzi nowe playstation + ceny gier, które dla konsol są zdecydowanie wyższe - wydatki się tutaj wyrównają. Grafika zawsze będzie lepsza na PC. Z tego też ta cudowna wydajność konsoli. BFV na PS4 pro wizualnie to tragedia w porównaniu do zwykłego ULTRA na PC. Do tego ULTRA grafikę można zawsze podkręcić jeszcze bardziej w ustawieniach karty graficznej. Free-sync na monitorze 144hz + nowe procesory i karty graficzne 2020.
Konsole zawsze będą w tyle za PC. Wybór zależy tylko od tego czy ktoś lubi grać czy pogrywać. Dla tych drugich konsole to lepszy wybór.
Jeśli chodzi o przydatność konsoli to dwie rzeczy chcę dodać.
Po pierwsze strategie. Granie w strategie na konsolach to kopanie jak kopanie się z koniem. Druga rzecz. Skoro mój dziewięcioletni syn dosłownie wczoraj powiedział że chce sprzedać konsolę (xbox one S) bo i tak kurz łapie więc tyle w temacie. Nie wiem skąd ten pęd do konsol. Dla mnie to szajs nie wart 500 zł.
Mam gdzieś wojenki typu co jest lepsze. Dla mnie liczy się dobra zabawa a nie wyścig zbrojeń. Aktualnie mam PC i niedługo chcę sprawić nowe,które będzie z komponentami typu ryzen 3800x czy grafiką 2700 SUPER i z pamięcią RAM 32 gb. Ale też mam konsolę PlayStation 4 i kupię następcę. Patrząc relatywnie gram więcej na konsoli bo mam tam więcej moich znajomych, którzy wspólnie ciśniemy w tytuły takie jak Fifa, BF 5, Destiny czy za niedługo nowy CoD (świetna beta na PS4).
Co nie znaczy, że nie mam świadomości, że ułomność PS4 wobec PC jest teraz wielka. Ale już jestem za stary i nie mam tyle wolnego czasu aby koncentrować się na ilościach klatek, jakości obrazu. Pewnie fajnie się gra FULL HD gdy ilość FPS-ów jest powyżej 100. Zapewne na PC sobie kupię Cyberpunk czy Baldur's Gate 3 ale tam wolę sobie pograć w dobre strategie jeśli mam wolny czas. A to z tym jak pisałem ciężko ;)
PC zawsze najlepszy. Pozwala na multum możliwości. Konsola to tylko i wyłącznie platforma o zamkniętej i szybko starzejącej się architekturze, na którą nie mamy żadnego wpływu.
Mój nastoletni PC po delikatnej modernizacji radzi sobie lepiej z grami niż PS4 czy XO. A przecież złożyłem go w czasach PS3 i X360.
jaką trzeba by wydać na peceta, pozwalającego przez kilka najbliższych lat faktycznie cieszyć się maksymalną płynnością i najwyższą rozdzielczością oraz porządną jakością grafiki w grach wysokobudżetowych, to co najmniej jakieś cztery czy pięć tysięcy.
za ok. 6K PLN masz 2080TI która nie uciągnie w sporę części gier 4K i 60fps w ustawieniach najwyższych, aby to się udało trzeba mieć 2x2080S lub 2x2080TI lub 2xTRX, pomijam już "najwyższą rozdzielczość" (nie mylić z najwyższym porządkiem ;)) to obecnie najwyższą rozdzielczość dostępną dla HDMI i DP jest 8K a tutaj nawet kombinacja z dwóch tych kart nie daje gwarancji przeskoczenia 30fps w co drugie czy trzeciej grze.
Konsola będzie kosztować -/+ 20% tyle co odpowiednik w częściach PC więc zakładając że cena będzie wynosić ok. nawet 1000 euro ( w co bardzo wątpię) to co najwyżej znajdzie się w niej kombinacja GPU/CPU na poziomie komputera o podobnej kwocie na podzespołach AMD. Do dzisiaj AMD nie ma żadnego GPU które jest w stanie wyświetlić w grach pokroju KCD czy Ghost Recon Wildlands 4K w 60fps. Najszybsze gpu jakie stworzyło AMD to R7 które jest na poziomie wydajności 2080 przy cenie 700 euro + VAT.
A ja zrobię jak kumpel Z ps4 w 2014 i gra do dziś. Jak ps5 wyjdzie w końcówce 2020 ja kupię w promocji w 2021 i będę grał do około 2030 a czas i pieniądze które bym wydał mając PC przeznacze na coś innego.
Konsole celują w 4k60fps ... Do czasu premier konsol tv 8k stanieją (a są już dostępne), za rok 4k w konsolach to będzie staroć, osobiście czekam na akceptowalną cenę tv 8k i podpinam pod komputer. :) Swoją drogą trzymam kciuki za AMD, oby nowe Radki się udały. Dla nas, konsumentów, tylko lepiej. :)
Bez obrazy Wilku, ale kompletnie niepotrzebny tekst.
Prawda jest taka, że i PC-ety i PS4 czy w przyszłości PS5, mają/będą miały swoje zalety i wady. Cała ta wojna PC vs. konsole jest kompletnie niepotrzebna. Ja sobie złożyłem całkiem porządnego kompa na raty a potem kupiłem PS4. Uznałem, że nie będę się ograniczać w tej kwestii i przekonam się co oba "obozy" mają do zaoferowania. Gadanie, że PS5 zrobi rzeczy lepiej od PC-tów jest bez sensu, z prostego powodu: to działa w obie strony :)
Niech nie przesadzają z tym SSD w konsoli i zrobią normalnie dające się wymienić dyski. Swobodna wymiana dysku, to bardzo ruch Sony w PS4 i to samo mogliby zrobić w PS5. Druga sprawa, to bardzo dobry remote play z innymi urządzeniami. Coś jak apka steam link na mobilki. O soft jestem spokojny ale te dwie wyżej wymienione rzeczy z chęcią bym zobaczył w PS5.
Moim zdaniem taki tekst jest niepotrzebny.. Zamiast szukać odpowiedzi co jest lepsze (a zarówno pc jak i konsole mają swoje zalety i wady) lepiej skupić się na tytułach w jakie się lepiej gra na danym sprzęcie..
Np Diablo 3, Dark Soulsy, Mirrors Edge, Fifa lepiej mi się grało na konsoli.
Battlefieldy 3 i 4, Gta V, Watch Dogs, Homefront lepiej grało mi się na PC.
(wymienione gry sprawdzałem zarówno na PC jak i na konsoli)
Może lepiej właśnie o tym porozmawiać a nie pierdolić który sprzęt się lepiej sprawdza.. Jednym pasuje ten, innym tamten..
Kiedyś się jarałem grafiką, czy rozdzielczością, ale szczerze obecnie i tak wole konsole z trzech powodów. Po pierwsze wtórny rynek gier, nie mam cierpliwości czekania nie wiadomo ile aż gra stanieje do kwoty 30-40 zł, po drugie ekskluzywne tytuły, które we większości mnie interesują, po trzecie większość znajomych ma konsole, nie posiada pc, a jak posiada nie jest stworzony do współczesnych gier. Mnie osobiście nie przeszkadza na konsolach 30 fps i FHD, grałem w 4k i grałem w np. fpsy na monitorze 144hz i mnie to osobiści kompletnie już nie jara, jak kiedyś i dlatego wole pc używać raczej jako centrum multimedialne, a do gier mieć konsole, nawet monitor specjalnie kupiony ze złączem HDMI, żebym mógł grać nie tylko na telewizorze, ale i na monitorze, tak jak to jeszcze robię na pc, po premierze ps5 porzucam całkowicie gamngowe pcety :)
Jedyne z czym się zgadzam, to rynek wtórny, i masa launcherów nikomu niepotrzebnych . To jest jednak zaleta konsol.Kupujesz ,wsadzasz, ewentualna łatka, i grasz. Nie masz hasła ,po prostu grasz. Internet też jest itp itd. Tylko że już takie PS6, jestem niemal pewny, że nie będzie miało płyt.
No i exy. Ale z tym że kompa nie kupuje się na lata, to głupota. Za rok chcę kupić kompa, który spokojnie pociągnie wszystkie wydane dotychczas, gry, w 60 FPS na wysokich w FHD . Najlepiej żeby w ultra,żeby mieć zapas na późniejsze gry.Dopóki będzie PC trzymał 45 fps, na wysokich, to zmieniać nie ma po co. A w sumie nawet jeśli będę musiał trochę rozdzielczość zmienić, to trudno. Ten PC ma mi starczyć na całą generację. A potem bajlando, 5 lat przerwy od grania,albo i więcej.Ewentualnie tylko konsola,z wielu powodów.
Ależ z tym starzeniem się PC to najprawdziwsza prawda. Kupiłem PC ok 1,5-2 lata po premierze PS4, który był ok 20% wydajniejszy niż konsola (Wiesiek szedł na Ultra w 40-45fps).
Nagle po dwóch latach pojawił mi się komunikat "TWÓJ PC SIĘ ZESTARZAŁ" i wszystkie gry zaczęły chodzić o 20% gorzej niż na konsolach, bo PC stracił swoją wydajność. True story.
Konsola jako platforma do bardzo dobrych exów? Tak.
Konsola do tytułów multiplatformowych? Tylko w ostateczności (gdy kogoś nie stać) albo dla dzieci którym nie zależy na wodotryskach.
Cztery czy pięć tysięcy to ja na sam monitor z biurkiem, fotelem i soundbarem wydałem (może jeszcze klawka i myszka się wciśnie), a gdzie tu dopiero za pc się zabierać :D PS4 Pro też mam, służy praktycznie do ogrywania exów, 5 też pewnie wezmę, ale dopiero po roku, dwóch jak już będzie można od razu rzucić obok stertę gier i wybierać pół dnia co najpierw :D
Co do tego spokoju na lata przy wyborze konsoli, to już trochę chybiony argument. Kiedyś może to była prawda, że jak się kupiło konsole to się miało spokój na około 7 lat, ale dzisiaj już tak nie do końca jest. W kończącej się generacji takie PS4 starczyło na około 3 lata, a po tym trzeba było kupić tak jakby ulepszoną wersje konsoli za taką samą cenę (czyli około 2000 zł), jak się chciało grać w lepsze gry i nie tracić przy tym klatek.
Na PC obecnie można grać spokojnie bez wymieniania sprzętu przez jakieś 5-6 lat (po tym okresie schodzi się na ustawienia średnie lub mniej), i gdy mam na myśli wymianę sprzętu to chodzi mi zwłaszcza o kartę grafiki, bo procesor to może wytrzymać nawet 8-10 lat bez wymieniania. Oczywiście ja tutaj mówię o normalnym graczu, któremu nie zależy na 4k, stałych 60 fps i ustawieniach ultra we wszystkich grach.
Taki gracz jak ja, to co mniej więcej 5-6 lat kupuje nową kartę grafiki za maksymalnie 1000 zł, procesor raz na 6-8 lat i tak samo około 1000 zł maks i do tego można dokupić ramu za powiedzmy 300 zł. Do tego dodajmy jakieś awaryjne sytuacje i potrzeby wymieniania innych rzeczy w PC i dostajemy maksymalnie około 2500-3000 zł na 10 lat, jeżeli chodzi o wydatki na PC. Tyle kosztuje PC dla normalnego gracza, którego nie obchodzą bajery graficzne typu 4k, RTX i inne efekty. Dla mnie wystarczą ustawienia ultra bez bajerów lub High i jestem szczęśliwy.
Chętnie przeczytałbym artykuł o potworze z Loch Ness i wykaz ośmiu rzeczy w których wodzi prym nad Chupacabrą...
1) Jest tanie
2) Dość małe
3) Dla wygodnych
4) Dla ludzi prostych
5) Dla casuali
6) Dzięki konsoli ludzie myślą że 30 fps to cinematic experiance
7) Zatrzymuje czas, ponieważ dalej mamy 30 fps jak w 1998 roku
8) Ma SSD po 8 latach zatrybili że to dobre.
To o braku ekranów wczytywania, jest mocno nietrafione. Jak by twórcy chcieli to na PC już bym nie miał ekranów wczytywania. Gry mam albo na SSD, albo na HDD w RAID. Do tego 32 GB RAMu. Niestety gry nie wykorzystują tego. Średnie użycie pamięci mam na poziomie 9 GB, ponieważ gry są optymalizowane pod konsole i nie zaczytują sobie wcześniej tekstur.
A nie prościej przy próbie tego typu "dyskusji" powiedzieć, że jak dla mnie to ktoś może grać na nerwach albo ukulele jeśli mu to odpowiada i zakończyć sprawę?
1. Zgoda
2. Autor pracujący w mediach chyab sam uwierzył w to co piszą jego koledzy po fachu bez dogłębnej analizy i spojrzenia na chłodno, exy na PS są PRZECIĘTNE i to nie wszystkie, niczym się nie wyróżniają na tle gier na PC mało tego wszystko to gdzieś już kiedyś było i to zrobione lepiej.
3.Optymalizacja chyba sam w to nie wieży szanowny autor po prostu pisze bo tak piszą fanboye w mediach jak i na forach, w przypadku PC do gier chyba w głębi duszy największy fanboy ps wie, że PC ZAWSZE wygra w każdym możliiwym aspekcie graficznym, wszystko oczywiście zależy od konfiguracji ale nie oszukujmy się PC to JAKOŚĆ za odpowiednia cenę a ps to średniactwo za rozsądne pieniądze aczkolwiek różnice w cenach nie są aż takie jak się może wydawać.
4.Naciągane i to bardzo na PC wszystko zrobisz szybciej przez większą intuicyjność gigantyczną różnice w szybkości obsługi myszki+klawiaruty vs pad, zanim wejdziemy do sklepu w PS na PC już finalizujemy płatność.
5.Autor chyba sam w to nie wieży.
6. To już największy absurd jaki dane mi było usłyszeć od czasu kiedy dygnitarze z sony powiedzieli, że w ps4 pro będzie PEŁNE 4k. Kolejna bujda w którą autor w głębi duszy sam nie wieży, PC ma cokolwiek nadganiać ? nie nie musi bo już się pojawiają głosy od developerów iż to takie same bujdy jak 4k w ps4 pro mało tego sami o tym pisaliście o ile się nie mylę.
7.To z pc mamy spokój na lata ps jest awaryjne i robione na niskiej jakości podzespołach Albo płacimy za jakość w postaci PC albo bierzemy budżetowy wybór ale liczymy się usterkami i mówię to jako były serwisant.
Oczywiście łapka w dół za artykuł nie podparty absolutnie żadnymi faktami a powielający mity już dawno obalone.
Autor albo jest skrajne naiwny albo po prostu ściemnia wierząc iż coś co kosztować będzie zapewne w granicach 2,500 zł będzie w jakimkolwiek aspekcie mocniejsze od PC dajmy na to za 10, 000 zł.
Szczrze? Do daliście się zrobić przez autora/portal tekstu, jak nie ma o czym to co najlepiej działa? Właśnie macie to powyżej. Serio dalej potrzebujecie tego typu teksty? Po tylu latach? przecież nic się nie zmieniło, tak samo jak z covid :-D
Nie zapominajmy, że PC to nie tylko maszynka do gier, ale zaawansowane urządzenie do wielu innych czynności i to jest największy sukces który przejawia za zakupem komputera. Moglibyśmy zakupić laptopa za 3000 i konsole do gier za 2500tys, ale po co skoro można kupić niezły komputer za 5000tys i mieć wszystko w jednym miejscu. Dla paru ekskluzywnych tytułów nie warto wydawać takich pieniędzy. Chyba że sobie ktoś może pozwolić i nie ma co innego z pieniędzmi do zrobienia.
Tanio i dobrze to można się osrać jedząc kiełbasę popitą maślanką, a nie zrobić konsole. Kto wierzy w te brednie że te komponenty to jest coś wysokiej jakości w stosunku do ceny to musi być w bardzo głębokiej dupie umysłowej. Prawda jest taka że konsumenci konsol to w większości amerykanie, którzy myślą że polska jest w Afryce a czekoladowe mleko to od krów brązowych jest. Więc dla nich pc to jest coś nie mozliwego do obsługi. A druga strona medalu to kraje azjatycjie, bo przecież kiedyś większość jrpg resident evil czy final fantasy było wyłącznie na konsole.
Niepotrzebny art. skłaniam się do opinii niektórych komentujących iż to wsadzanie kija w mrowisko i powodowanie kolejnych wojenek. :-( I po kiego?
Sam jako piecykowiec już womituję na te wszystkie przepychanki... mam swoją opinię używam czego używam w wojenkach udziału nie biorę - ale na womitacje się czasem zbiera. :-(
EDYCJA
Na pocieszenie mam jedynie to że Autor artu jest wiernym użytkownikiem rodziny SONY ;-D (wnoszę po profilu)
Kategoria: publicystyka xD Nic nie zrobi lepiej, bo juz na starcie bedzie przestarzala :] Gdyby cos robila lepiej, to bym tak szybko nie sprzedawal :p
A ja przeszedłem z grania na PC na konsolę Sony właśnie z powodu wygody i exclusive'ów. Mam ps3, ps4, switch i ps5 na pewno kupię na premierę. A klatki? Grafika? Mimo wszystko gry na konsole mogą zachwycić, nawet jeśli odbiegają w większym lub mniejszym stopniu od tych z dużego i mniej wygodnego blaszaka :p
PC i PS i tyle w temacie. PS4 to była moja pierwsza konsola. Nie żałuję że kupiłem. THE LAST OF US, UNCHARTED 4 i RED DEAD REDMPTION 2 to dla mnie gry na 10/10. Rzadko aż tak wysoko oceniam gry. Do tego bardzo dobry God of War i Bloodborne.
Jak zwykle przy takiego typu artykułach rozpętała się gównoburza... Skaczecie sobie do gardeł żeby ukazać wyższość jednej platformy nad drugą.
Taka wyzszosc ze mam wszystkie konsole od 1992 roku i tydzien temu kupiłem sobie kozacki komputer z monitorem 144hz i gram se na nim i na konsolach. gownoburze kręcą ci co maja gówniany komputerek albo brak kompa+jedną z konsol i tyle w temacie.
Kurcze, przez te zbliżające się wybory przeczytałem tytuł artykułu "7 rzeczy, które PiS robi lepiej od PO" ;)
Na pewno gry lepiej wygladaja na PC, kiedys gralem tylko na kompie, ale jednak mozliwosc grania na kanapie przed dobrym TV odpowiada mi bardziej nawet jesli gry nie smigaja w 60FPS. No i stosunkowo maly wydatek raz na 6 lat.Tak to u mnie wyglada
Na pewno bedzie mialo lepszy dysk ssd
Naprawdę tego nie rozumiem, to jest ponad możliwości normalnego człowieka aby mieć PC i konsolę?
Ja to już całkiem jestem powalony bo mam komputer do grania, komputer do pracy, konsolę do grania, tablet do grania i smartfona do pracy.
I nie muszę się zastanawiać co jest lepsze.
Pierwsza wersja narobi więcej hałasu, pozre wiecej prądu i wyssie hajs z portfela.
Tylko że pc są lepsze bo możesz na nich zagrać w stare gry jak masz na płycie a jak masz konsole to musisz kupić starszą generację żeby pograć w starą grę lub ją wykupić przez internet
Dziwne, że zabrakło jak dla mnie jednego z najważniejszych punktów - zamknięty system konsoli uniemożliwia cheatowanie. A cheaty, zwłaszcza w grach f2p, na PC są zmorą.
BTW sam artykuł zdaje się być niezłym click baitem, który konkretnie podbije liczbę wyświetleń.
Przyznam że ten "musztardowy frustrat zone" bawi mnie nieodmiennie za każdym razem. Choć wiem że to nie do końca humanitarne, trochę jak denerwowanie ratlerka i patrzenie jak jest nieporadny w tej swojej wściekłości :D.
Jednak czy to się komuś podoba czy nie, nowa konsola będzie wiele rzeczy robiła znacznie lepiej niż komputery większości (i to takiej większości rzędu 99%) graczy PC.
Powiem więcej, sprzęt większości pecetowców nie stoi nawet jakoś znacznie wyżej pod względem technikaliów od obecnej generacji konsol (wystarczy rzucić okiem na statystyki Steama). To całe gadanie o high-endowych PC ma mniej więcej tyle sensu co rozmowa o tym jak ekskluzywana jest jazda samochodem, używając za przykład najnowszy model Ferrari. No bo owszem, może jeżdżenie tym Ferrari jest ekskluzywne, ale jednak znacznie więcej kierowców wozi tyłki w "Passerati" B5, a to są jednak dwa różne doznania.
A ja powiem tak: dokładnie rok temu wydałem 5000zł na PC i już tylko czekam na pojawienie się PS5. Forza Horizon 4, MotoGP'19, NFS Heat - granie w te tytuły na PC zamiast dawać frajdę tylko psuje krew, ciągle jakieś błędy, gra się wyłącza, freezuje, albo windows trzaska blue screenem. Dopiero kilka miesięcy po premierze tytuły doczekują się dobrych łatek a i to nie zawsze. Człowiek chce po dniu pracy się odprężyć, odpala sprzęt na 30 minut a tu w połowie #!#$! i nie wiadomo co się zapisało, nie ma się ochoty odpalać ponownie.
Po latach się przerzucilem z PC na ps4 i teraz już wiem że z graniem na pc raczej nie zatesknie.
Sensownie napisany artykuł mimo że to podstawy ale stojąc przed dylematem PC czy konsola i będąc uczciwym graczem (czytaj bez piratów) warto te punkty wziąść pod uwagę tym bardziej że mamy PL i zarobki takie a nie inne.
Komputer = narzędzie biurowe
Konsola = sprzęt do grania
Artykuł jak artykuł, natomiast reakcja pcmr na niego to złoto.
Prawda jest taka, że jak ktoś jest graczem to nie wypada nie mieć pc i nie wypada nie mieć konsoli.
Zalecam chillout i potraktowanie konsoli jako elementu komputera. Dajmy na to jak dodatkowej karty graficznej, która starczy na 5-6 lat i da możliwość zagrania w parę dodatkowych tytułów lub w inny niż bazowy sposób.
I tyle.
Najlepsze jest to, że gry ze steama znikają a płytka nie zniknie.
A w komentarzach dokładnie to czego się spodziewałem :).
Musztarda kontratakuje ;).
Swoją drogą świetny artykuł, rzeczowy i konkretny, z argumentacją zgadzam się w 100%.
Ten artykuł wywołał taki ból pupsk że mogą polecieć pozwy o obrazę uczuć religijnych w niektórych przypadkach ;)
A na poważnie to nie zapominajmy, że porównujemy konsole która ma kosztować ok. 2 tys. PLN do PC których cena może dochodzić do kilkudziesięciu tys. PLN (nie liczę sprzętów powyżej 100 k PLN bo to margines marginesu). Znajdźcie mi kompa za cenę konsoli który udźwignie gry w 30 klatkach przez następna generacje (czyli pewnie jakieś 7, 8 lat). wiem, że konsole też mają dzisiaj z tym problem, ale to raczej rzadkie przypadki i często wynikając ze zlej optymalizacji)
Jeżeli miałbym wybierać pomiędzy kompem za 2 tys. a konsolą to wybrałbym konsolę (obecnie gram więcej na konsoli niż na PC i nie spinam się gdy ktoś pisze o przewadze któregoś ze sprzętu)
Ten wątek to złoto a autor artykułu jest geniuszem. Można w nim zaobserwować jak bardzo zakompleksieni są posiadacze PC na punkcie swojego sprzętu, że niektórzy nawet specjalnie zakładają tu konta tylko po to żeby się wypowiedzieć vide wall of text nowego użytkownika
i tak ...
... czy wam się to podoba czy nie PS5 będzie miało jeden komponent lepszy od high-endowych PC.