Coś czuję że znowu będzie tłumaczenie, że ktoś nie zrozumiał przesłania, ani wizji, która jest tak nowatorska że nie mogło się to spodobać przeciętnym graczom... obowiązkowo dojdzie to tego dodatkowe przeświadczenie o elitarności pewnej grupki, która uzna grę za arcydzieło i wszystkich innych będzie traktowała jak podludzi (czy tam podgraczy)... recenzenci też pewnie wystawią bezpieczne 8-9/10, bojąc się przyznać że nie rozumieją o c chodzi, bo w przeciwnym razie stracą swoją pozycję "eksperta".
A tymczasem, z gameplayów, jakie są nam prezentowane wynika, że nie ma w tym nic, ponad typowymi dziwactwami z Japonii... okraszonych noszeniem przesyłek w ekstremalnych warunkach... w sumie tak jak Soulsy są nazywane przekornie "symulatorem umierania", tak Kojima zapoczątkuje nowe podgenre- "symulator kuriera"...
Do tej pory widzieliśmy chodzenie po drabinie i sikanie. Wyobrażacie sobie co będzie, jak się okaże, że można sikać... NA DRABINIE?!?!
Spoko, że nie wie... tworzy coś nowego, więc to coś nie ma jeszcze nazwy... do odważnych świat należny.
Z dotąd zaprezentowanych fragmentów gry, nie jestem jeszcze pewny czy chcę zagrać, ale nawet, jeśli okaże się, że gra nie dla mnie, Kojimę szanuję za to, że ma odwagę zaryzykować i eksperymentować z różnymi dziwactwami w czasach, gdy większość robi gry bezpiecznie i na jedno kopyto.
Swoją drogą ładnie znów graczy wkręca tą wypowiedzią o nierozumieniu własnej gry.
Gdyby poprzeglądać inne wątki na tym forum to w większości z nich znalazłoby się narzekanie że rynek gier jest w stagnacji, że nic ciekawego się nie dzieje, że kiedyś to gry były innowacyjne a teraz to wszystko jest robione na bezpieczne "jedno kopyto", że tylko w indykach można szukać oryginalności bo rynek AAA to tylko komercja.
Nagle pojawia się facet który robi innowacyjny tytuł AAA, reakcja społeczności GOL-a:
no to bedzie gniot
Coś czuję, że Mistrzuniu się zamotał...
No teraz to już pitoli od rzeczy.
Symulator kominiarza ? xD
Symulator rozstawiania drabiny, co tu rozumieć.
Ależ to będzie potężny przerost formy nad treścią. Gigantyczny.
itd.
Widocznie nie da się wszystkim dogodzić, zawsze kogoś dupa zapiecze.
Freddie Mercury za to nie chciał tłumaczyć o czym jest Bohemian Rhapsody - albo nie pamiętał, albo nie wiedział. To samo tutaj, myślę że jest to ciekawy zabieg aby gracze sami interpretowali grę
Tworzy coś czego sam do końca nie rozumie no mistrz.
W czasie wywiadu udzielonego serwisowi Financial Times, Hideo Kojima przyznał, że nie rozumie, czym właściwie jest Death Stranding.
Ale to dobry znak, czy nie bardzo? Bo moim zdaniem nie bardzo. Ja rozumiem, że Kojima to musi w tych grach kombinować jak koń pod górkę, wszystko musi być... "inne", ale jak już sam autor gry nie wie za bardzo, czym ona jest, to chyba można mówić o przekombinowaniu i pewnym problemie?
Czy nie, wszystko jest git i po prostu można już dawać 10/10?
tworzy coś nowego, więc to coś nie ma jeszcze nazwy
Przecież to będzie symulator chodzenia, tylko z przekombinowaną pewnie fabułą, jakimiś elementami multi i akcją w trakcie gry. To nie będzie nic innowacyjnego, gdyby teraz dało się zrobić nowy gatunek gier, to już dawno by to zrobiono.
To po prostu takie marketingowe pierdololo, że "ooo patrzcie, tworzymy coś nowego", ale gra i tak sprowadzi się do schematów z innych gatunków gier, co najwyżej z multi pokombinują trochę.
Przecież on doskonałe wie co robi, przypomnijcie sobie jakąkolwiek jego grę w której nie trollował graczy. Pewnie nawet całe to wielogodzinne wleczenie się po pustkowiach żeby dostarczyć paczkę to mydlenie oczu.
bardziej bym chyba stwierdził, że ma problem z wytłumaczeniem, czym będzie a nie ze zrozumieniem, trochę bez sensu ten tytuł, taki nawet clickbait, bo to raczej wy tutaj nie zrozumieliście... swoją drogą są dwie opcje w tym momencie dla tej gry, albo to będzie hit i każdy się w niej zakocha, albo wielka wydmuszka i będzie wielki hejt, ta gra przy tej skali hypu jest skazana na te dwie opcje.
Ale zdajecie sobie sprawę, że Kojima w tej wypowiedzi mówił o mechanice gry - która jest wg niego innowacyjna - nie zaś o fabule?
O rety... xD Szczerze mówiąc, równie wielki u mnie jest niepokój, co ciekawość. Bladego pojęcia nie mam, co z tego wyjdzie. Może arcydzieło, może największa klapa jaką ta branża widziała.
Moglibyście się po prostu przyznać, że nie umiecie tłumaczyć czyichś wypowiedzi... Wcale nie chdziło o to, że nie rozumie własnej gry. Po prostu nie wie, jak ją określić.
Nie wiem czy to rodzaj odwagi czy głupoty, ale na jego miejscu unikałbym takich komentarzy.
BARDZO bym chciał, żeby to była naprawdę innowacyjna gra, ale trochę się boję, że hype, który Kojima buduje ugryzie go w pupala i dostaniemy tytuł jedynie przeciętny...bo prawda jest taka, że na ten czas nie dostaliśmy nic co można by uznać za rewolucyjne.
Czekam, zarówno z ciekawością jak i obawami.
On specjalnie daje wymijającą odpowiedź żeby to na graczach spoczywała interpretacja.
W dzisiejszych czasach, gdy trailery do gier i filmów spoilerują wszystko, taka zagrywka jest jak najbardziej usprawiedliwiona.
Po komentarzach widzę, że nie można po prostu już czekać na grę bo zapowiada się interesująco pod względem przedstawionego świata, postaci w nich czy samej fabuły (co nieco już wiemy ale część i tak jest jeszcze tajemnicą).
Swoją drogą ładnie znów graczy wkręca tą wypowiedzią o nierozumieniu własnej gry.
Nie on nikogo nie wkręca on sam jest pokręcony i nie rozumie własnego ''dzieła'' które tworzy.
Najdziwniejsze jest to, że od pierwszego trailera z E3 2016 nadal o tej grze nie wiadomo nic do końca, a przecież premiera w listopadzie.Jeśli Kojima faktycznie nie ściemnia, to będzie klops, a jeśli tak to może wyjść z tego całkiem zaskakująca produkcja.
Jeny, skąd tyle toksyczności i jadu w tych komentarzach. Aż mi smutno po przeczytaniu kilku.
Problem ze zrozumiem.
Ach tak, czas na growy mesjanizm, objawienie które zostanie zrozumiane dopiero za wiele lat.
Albo po prostu skok na kasę i chowanie hujowości gry za nieistniejącym przesłaniem.
Wybierzcie sobie.
Ale z niego narcyz. To taki innowacyjny produkt, że nawet jego autor nie wie co robi. Może i gra będzie dobra, ale Kojima niech nie przesadza z tym pławieniem się w swoim "geniuszu".
Ja nigdy tego nie zrozumiem bo nie mam PS4.
Coś czuję, że Mistrzuniu się zamotał... Jeśli On nie rozumie czym ta gra jest, to kto ma zrozumieć??? Oby nie przedobrzył...
Choć teraz już chyba za późno..
Patrzę na ten trailer z Mamą... Jak to jest, że Half-Life 2 wyszedł 14 lat temu a twarze i mimika takiej Alyx bije na łeb te szkaradztwa z tych fragmentów? Ba, NOLF 2 wyszedł 17 lat temu, a twarz Kaśki z filmików jest sto razy bardziej żywa niż to co tu widać.
Mam wrażenie, że pierwszy Crysis to był szczyt komputerowej grafiki. Teraz wszystko idzie w beznadziejnym kierunku przez te ray tracingi i inne pseudoefekty, które nie dają zupełnie nic.
Pomijając to wszystko. Death Stranding będzie ostateczną odpowiedzią, czy faktycznie MGS 5 było tak tragiczne, bo Kojima niewiele przy niej pracował (jestem w stanie w to uwierzyć, bo Ground Zeroes było genialne !!!), czy jednak sam Kojima też został spaczony dzisiejszą modą tworzenia gier otwartych, a nudnych.