Mili Państwo.
Jestem już wiekowym panem (50+) i postanowiłem napisać o telefonach w portalu o grach, bo graczem jestem od bardzo, bardzo dawna (komputery 8-bit) aż do dzisiaj.
Otóż, w zeszłym roku w czerwcu, kupiłem pierwszego w sowim życiu smartfona, a w zasadzie dwa dokładnie takie same modele.
Kupiłem nie dlatego, że poprzedni telefon (nokia 106) się zepsuł czy znudził mi się, a po prostu coraz częściej zauważałem, że smartfon przydałby się w pracy i .... codziennym życiu.
Dłuuugo, bo prawie rok, przeglądałem przeróżne testy, czytałem fora internetowe, oglądałem na żywo u znajomych przeróżne modele różnych firm i w końcu wybrałem ..... Samsunga S7.
Tak tak, wiem, że to flagowiec z przed 4 lat, czyli mocno (według niektórych) nieaktualny, ale ..... doprawdy nie widzę nic sensacyjnie nowego w najnowszych smartfonach, czego nie oferowałby ten 4-letni S7.
Co więcej, ... uważam, że nawet dzisiaj może spokojnie konkurować pod każdym względem z najnowszymi flagowcami przeróżnych firm.
Koleżanka z pracy, kupiła 2 tygodnie temu Xiaomi Mi9.
Telefon fajny, szybki, najnowszy, flagowiec i ..... (moim zdaniem) zupełnie nie wnoszący nic nowego w stosunku do tego mojego S7.
Jeszcze ciekawsze jest porównanie zdjęć i filmów z S7 i w/w Xiaomi Mi9.
Otóż nie tylko ja, ale koleżanka i koledzy z pracy, zgodnie uznaliśmy, że tak zdjęcia, jak i filmy z (wydawałoby się starego technologicznie) Samsunga S7 są UWAGA .... lepsze niż Mi9.
Zrobiliśmy również porównanie/test, że się tak wyrażę, wewnątrzbiurowy z udziałem smartfonów, Samsung S7 (czyli mój) , Samsung S8 (kolega) , Samsung S9 (kolega) , Samsung S10+ (koleżanka) , Huawei P20 pro (koleżanka) .
Inaczej pisząc, ... raczej flagowce i okazało się, że mój stareńki S7 nie ma się czego wstydzić pod względem jakości zdjęć w stosunku do wszystkich w/w oprócz Huawei P20 pro, który zwyczajnie zmiażdżył konkurencję pod względem jakości zdjęć.
Natomiast filmy, mój S7 robił .... lepsze niż P20 pro i Mi9, ale (niestety) gorsze niż cała reszta, .... naprawdę niewiele gorsze, ale jednak było zauważalnie widać, że są nieco gorsze.
REASUMUJĄC:
Koleżanki i koledzy byli ..... mocno zdziwieni wynikiem "testu" .
Po prostu nikt nie sądził, że wiekowy smartfon (s7) może nawet dzisiaj śmiao konkurować z najnowszymi flagowcami, a przy okazji jest od nich sporo tańszy.
Nie powinniście aktualizować starego artykułu, tylko napisać nowy, bo komentarze z 2019 roku nie mają sensu. Alternatywnie możnaby przy każdej aktualizacji kasować stare komentarze.
Co do listy, dla mnie gwiazdą zestawienia jest Poco F2 Pro. Topowe podzespoły i jakość wykonania (metal i szkło) za bardzo rozsądne pieniądze.
Motorola Edge wygląda super (wizualnie to ciągle jeden z najbardziej "zjawiskowych" smartphone'ów na rynku), ale plastikowe plecki w urządzeniu za ponad 4 kafle?! Wspomniana (nie)dostępność też nie pomaga...
Mi 10 Pro to ja w cenie 2700 zł nigdy nie widziałem (zawsze bliżej 4500 zł), więc już lepiej poczekać na Mi 11, którego cena powinna oscylować wokół 3500 zł na start, albo za ok. 1000 mniej kupić sobie Mi 10 (bez Pro), który moim zdaniem w tej cenie nie ma sobie równych (najbliżej jest wspomniany Poco F2 Pro albo Realme X50 Pro).
LG V60 to mój ulubieniec w tym rankingu. W zasadzie w niczym nie jest najlepszy (baa, niemal we wszystkim ustępuje konkurencji), ale mam słabość do takiego "cegłowatego" designu (ogólnie lubię projekty telefonów LG i od lat im kibicuję powrotu na szczyt) :]. Niestety, na ten moment w zasadzie nie da się go kupić poza Allegro, a cena za nowy egzemplarz to ok. 3500 zł, co brzmi jak ponury żart (z którego najgłośniej śmieją się kosztujące dobry 1000 zł mniej Poco F2 Pro, Xiaomi Mi 10 czy Reamle X50 Pro, a także kilka flagowców z 2019 roku...). A gdyby ktoś jednak chciał wydać te 3500 zł, to już lepiej sięgnąć po wspomniany w rankingu OnePlus 8 Pro, deklasujący V60 w zasadzie we wszystkim. Lepszym wyborem byłby już nawet dużo korzystniej wyceniony LG Velvet, choć nadal nie wiem po co ktoś miałby wydać około 2100 zł (cena sklepowa) za telefon SD 756G/6/128, skoro za 1900 zł może mieć SD 765G/12/256, z mniejszymi ramkami, mniejszym notchem i smuklejszą formą (Oppo Reno 3 Pro).
Ogólnie mam takie wrażenie, że wiele urządzeń mogłoby bardzo zyskać, gdyby je rozsądniej wyceniono. Nie mówię nawet o flagowcach, które ścigają się o palmę pierwszeństwa w każdej możliwej kategorii, ale o tych urządzeniach, które z oczywistych względów nie mogą stawać w szranki z najlepszymi.
Ot, chociażby zeszłoroczny Vivo X51, który krótko mówiąc, w mojej ocenie jest telefonem po prostu pięknym. Świetnie zaprojektowanym, eleganckim, pomysłowym (gimbal), ale też potwornie źle wycenionym! 3000 zł na start (a na przestrzeni kilku miesięcy nie staniał nawet o złotówkę!) za SD 765G/8/256 to śmiech na sali (zwłaszcza, że to chińska marka, która dopiero zadebiutowała w Europie i wielu o niej nawet nie słyszało). Ktoś tam w Vivo chyba zupełnie nie ogarnął rynku przed debiutem urządzenia...
Z zakupem telefonu to lepiej się wstrzymać parę miesięcy i poczekać np. na Redmi K40 Pro (który w Europie wyjdzie prawdopodobnie jako Poco F3 Pro), bo to może być szansa na wyrwanie SD 888 za rozsądne pieniądze. Ewentualnie brać Poco F2 Pro lub Reamle X50 Pro.
Nie, że się czepiam, ale 2021 rok dopiero się zaczął, więc jeszcze zapewne wyjdą lepsze smartfony w tym roku, tytuł powinien bardziej być w stylu: Najlepsze smartfony minionego 2020 roku | TOP 10.
Jak już kupię nowy telefon to tylko z czystym androidem i bez notch'a i najlepiej bez szkła na boku
Jak kto kurde jest, że nigdy w tego typu artykułach o TELEFONACH nie wspomina się o tym... jak się przez nie rozmawia/jak słychać rozmówce ( i to sobno w trybie słuchawki i w trybie głośnomówiącym)? Jest z tym różnie, a to podstawowa i najważniejsza funkcja (a nie jakieś aparaty). Dodatkowo brak opisu fabrycznych launcherów, a te też są czymś kluczowym (nawet jak zmieniamy, to i tak mamy z nimi styczność). Z łącznością BT też jest różnie w praktyce i też o tym ani słowa a np. dla kierowcy to kluczowa sprawa. Wszystko to co w artykule jest opisane można zobaczyć w specyfikacjach i materiałach reklamowych.
Ex flagowce to najlepsze co można kupić. Ja w black friday kupiłam nowego LG G7 za 240 zł. Najlepszy zakup mojego życia :-D
Kilka dni temu kupiłem Xiaomi Mi9 - zakup analizowany i planowany od kilku miesięcy i jestem przekonany, że w cenie do 2k zł nie ma lepszego telefonu niż Mi 9/Mi 9T Pro. Zastanawiałem się jeszcze nad Redmi Note 10, ale ostatecznie padło na Mi 9, bo tych 600 zł w cenie robi różnicę.
Jak widzę przedni aparat wtopiony w ekran lub notch to mnie na wymioty bierze...
Ja w ogóle przedniego nie używam więc dla mnie jedyne rozwiązanie to wysuwany.
Posypal mi sie G6 od lg, ktory bardzo lubilem, jednak 5 lat to calkiem sporo.
Wszedlem sobie na DXOmark sprawdzilem ktore telefony najlepiej wypadaja w kwestii foto i wzialem sobie Oppo Find x3 pro. Swietny telefon, o ile mikroskop to troche gimmick (fotki owadow sa calkiem fajne), to glowny aparat i szeroki sa na tym samym sensorze i daja swietne fotki i jest obsluga 10bitow. Oprocz tego SuperVooc, biometryka na poziomie iphone, niezly ekran i przyzwoita nakladka na system (co na wejsciu odrzuca mnie od samsungow i xiaomi)
aaa i kupilem w promocji za jakies 600 funtow, czyli niecale 3klocki.
Podsumowując Wasz ranking:
- 3x Samsung
- 2x Xiaomi
- pozostała 5, ok nie czepiam się
Serio? Telefony 2 firm są tak wspaniałe, że zajmują połowę miejsca w polecanych? Jakby mało firm produkowało telefony z androidem.
Jestem ciekaw dlaczego przykładowo Zenfone 8 nie został ujęty w artykule, jako że to główny konkurent nowego "małego" Iphone. To że miał wadę, nie ma nic do rzeczy, bo ktoś pisał o S21 że miał wadę i jakoś został umieszczony w rankingu. Nie jestem bojownikiem typu "mój najlepszy i ch*j" tylko wydaje mi się, że redaktorom z GOLa to się nawet nie chce porządnego researchu zrobić. Jazda po najmniejszej linii oporu i mainstream że aż boli, a przecież nie mówię o jakiś mało znanych projektach, tylko telefonie dostępnym w oficjalnej polskiej dystrybucji. Ciekawe ile jeszcze fajnych smartfonów zostało pominiętych. Co jak co, ale jak już robicie jakiś ranking/polecajke, to zróbcie to porządnie a nie wciskacie ludziom szajs, który sobie mogą sami znaleźć w 3 minuty w google. Tego od Was wymagam jako czytelnik i myślę, że większość ludzi się ze mną zgodzi.
Ten ruchomy aparat Zenfona 6 wygląda ciekawie, ale zastanawiam się, ile czasu będzie działał poprawnie zanim zacznie się psuć mechanizm...
Ja właśnie będę kupował Xiaomi Mi 9 już od paru dni się zastanawiałem nad zakupem (i od tygodnia jestem pewien zakupu), bo myślałem początkowo nad Samsungiem Galaxy A70 no ale zobaczyłem że inne flagowce nie mają wejścia na słuchawki więc myśle, hmm no mam w zamian dobry aparat ze stabilizacją, oraz 4k 60 fps, przyzwoite zdjęcia, no i wydajność też dobra, a co do słuchawek to jest przejściówka z czego wiadomo ona sie może przedrzeć ale zobaczyłem Xiaomi AirDots za 180 zł około i to mnie ostatecznie przekonało
Wielki plus za ujęcie w zestawieniu Nokii 9 PureView.
Od siebie dodam, że ten telefon ma potężny potencjał przy robieniu zdjęć, ale potrzebuje do nich jasnego światła. W ciemnych pomieszczeniach/plenerze niestety wymięka. Ale w jasnych... Poezja.
Cała reszta to typowa śmietanka, czyli - nudy, nic specjalnie nowego. Ot, kolejne dziesiątki funkcji, z których nigdy nie skorzystam. Wspaniałe, najlepsze... Ale w tym wszystkim, dla mnie jakieś takie nudne i stworzone, byleby zarobić (co to ma być do ^&*^@%^&!!!oneone!!1!, żeby nie dodawać jacka 3,5mm, tylko jakieś &^%&^%$#!!! przejściówki!!!). Błyszczące, ultraszybkie, supernowoczesne... Nokia taka nie jest. Dlatego słabiej się sprzedaje. Dlatego chcę ją mieć. Bo to wciąż flagowiec, ale inny niż wszystkie, zrobiony z pomysłem i pewną wirtuozerią. Tylko brak złącza 3,5mm... A, poczekam, jak jeszcze stanieje.
Kupiłem w tym roku Samsunga S9+ za jakieś 2400 i moim zdaniem w tej cenie nie znajdzie się nic lepszego. Dopłacanie do S10 nie ma większego sensu bo różnice są minimalne. S9+ ma wszystko czego można wymagać od smartfona - rewelacyjny wyświetlacz, aparat, nagrywanie w 4K, świetną jakość odtwarzanej muzyki że wsparciem dla Dolby Atmos, 6GB RAM gwarantujące komfort używania. Polecam każdemu kto planuje zakup.
Brakuje tego najlepszego - galaxy note 10
Ja polecam xiaomi mi8. Telefon do kupienia za niecałe 1000, a nawet warto dołożyć i dać te 1050 za które sprzedają w wielu sklepach. Telefon ma jeden z najszybszych obecnie procesorów, 6gb ram, mnijeszy niż gigantyczne note 8 i 9. Solidna obudowa z aluminiowymi ramkami, dobry aparat i jest zaopatrzony w najnowsze technologie typu nfs amoled odblokowywanie twarzą slowmo itp. Dla mnie szok że telefon o takiej sile taki tani. Telefon często obrywał w recenzjach za notcha i wygląd iphona, wydaje mi się że dlatego taki tani. Inny fajny zamiennik xiaomi mi mix 2s bardzo podobny tylko nie ma notcha i ma fajną ceramiczną obudowę, niestety trzeba trochę do niego dołożyć.
Mój chłopak kupił sobie z 3 miesiące temu Xiaomi Mi 9 i powiedział, że nigdy więcej nie weźmie telefonu z tej firmy. I mu się nie dziwię, bo sama pierwszego dnia namawiałam go na jakiś zwrot czy reklamację.
Pierwsze wrażenie, to jak telefon się prezentował przy wyjmowaniu z pudełka było super. Ale później było coraz gorzej. Automatycznie strefę czasową ustawiło na Chiny. Menu później też trochę po polsku, trochę po chińsku. Pełno śmieciowych apek, których trzeba się pozbyć a niektóre przydatniejsze nie działają, bo trzeba mieć chińskie konto. Żyroskop w grach trochę odpierdziela, że tak to ujmę. Kiedy ustawisz jakiś motyw na ekranie odblokowywania a potem zmienisz tapete, to ekran oblokowywania się resetuje do defaultu. Co jakiś mały update, to w telefonie wszystko wywrócone do góry nogami. Budziki zresetowane, dzwonki też, tapeta zmieniona, wszystko.
No ja miałam poprzednio Huaweia i martwiłam się, że chińskie to będzie zmarnowanie pieniędzy ale Huawei a Xiaomi to niebo a ziemia. Więc ja nie polecam tego telefonu.
A sama skoczyłam na głeboką wodę i mam Asusa ROG Phone II Elite Edition praktycznie od premiery w Polsce i przynajmniej na nic nie narzekam, tak jak mój chłopak przychodzi do mnie co jakiś czas z nowym "newsem" na temat jego telefonu :/
Flagowce po czasie od premiery zaczynaja się opłacać ;)
Osobiście w tym roku kupiłem nowego ip8 i przestałem się interesować cyferkami testami i nowszymi urządzeniami.
Aktualnie mam wszystko co jest mi potrzebne zamknięte w zgrabnej obudowie :)
Ergonomia to mistrzostwo bo nie potrzebuje torby na laptopa do noszenia nowego smartphona ;)
Wiadomo, że jakość wykonania i samo poczucie obcowania z czymś premium jest ważne.
Miałem kiedyś n95 8GB, miałem Nokie E71 (cudo) i uczucie z użytkowania to było coś pięknego w porównaniu do np Moto Talkabout z lat '90 czy Moto E365 albo Sony Ericsson w200i...
Miałem też Defy Mini, Defy +, ale I LG G5, G6 czy Moto Z3 albo Moto X Force czy X2nd z bambusowym wykończeniem. Zupełnie inne uczucie korzystania i dotyku niż np Redmi 4x czy Sony Compact. Amoled, lepsze wykończenie - rozumiem ludzi co biorą flagowca nie potrzebując.
Z wiekiem uznałem, że galopujące ceny nie dla mnie. Ważne bym miał abo no limit na wszystko (30GB roamingu w Europie też pomaga). Flagowca sprzedałem, obecnie korzystam z Moto G7 Power. Do tego czego oczekuje wystarczy. Do ekranu się przyzwyczaiłem. A zdjęcia? Cudo. Po zainstalowaniu GCam robię fotki lepsze niż niejeden flagowiec...
Telefon to telefon. Dla mnie duża bateria, jack 3,5mm czy czytnik linii (z uwagi na pracę używam często maski na twarzy i Iphony bez możliwości odblokowania palcem to dla mnie złom, zabawki) to must have.
Flagowce są coraz bardziej okrojone. W sierpniu znowu (4 rok) przedłużenie abo mnie czeka i tak jak kiedyś te Nokie czy inne wybierałem sam, tak teraz pewnie wezmę co operator daje dobrego, sprzedam i sam jeśli będę miał ochotę poszukam czegoś na moje potrzeby. Bo obecna G7 Power jest ok ale gdyby miała amoled... Tak to niczego mi nie brakuje.
Ważne by telefon dobrać do trybu życia, pracy i potrzeb. A nie na pokaz. Nie wyobrażam sobie iść w góry i świecić sobie w oczy ekranem z tel by włączyć latarkę. Dlatego od lat kocham Motorole, a gdy skaczę na coś innego to na krótko. Wolę trzymać się pasji niż kupować iPhone czy Samsunga bez jacka. Choćby dlatego, że w moim samochodzie Spotify znowu się pokłócił z bluetooth. Bez jacka byłbym bez ulubionej muzyki ;) moim zdaniem brakuje na rynku flagowca małego ze wszystkim. Jest tylko Galaxy s10e (być może się skuszę w sierpniu) i w zasadzie nic. A i tak ucięli kamerę... Choć ten szeroki kąt to można sobie darować. Da się zastąpić panoramą (krótką, nie trzeba robić całej).
O ile ja wiem, LG G8 jest dostępny tylko w Ameryce, więc nw czemu miałby być w topce.
Ktoś chyba grubo zamieszał podpinając stary wątek do nowego artykułu.
W każdym razie zestawienia od dawna sensu nie mają, w zeszłym roku Xiaomi całkowicie zamiótł rynkiem przekreślając sens czegokolwiek innego (od biedy poza jedynie one plusem), w tym roku zanosi się na to samo może nawet tym bardziej - mi10 poprawił wiele wad mi9 a K30 poprawiło największe wady K20. To już killerzy totalni.
Trzeba jednak poczekać aż K30 pro (mi10T pro ? ) wejdzie na światowy rynek, podobnie jak w zwszłym roku.
Reszty w zasadzie nie ma co porównywać, to żadna konkurencja nie jest.
Wybór flagowca od wielu lat nie był tak prosty (od czasów gdy niepodzielnie dominował Samsung)
Motorola G7 Power i znów wiem co to znaczy żyć ładując telefon raz na 3 dni lub rzadziej.
btw, wątek stary ale wyżej padło całkowicie błędne założenie że stare telefony typu s7 mogą konkurować funkcjonalnie, fotograficznie czy to opłacalnością ze współczesnymi modelami. Absolutnie nie było tak w zeszłym roku i nie jest tak obecnie.
Zarówno na płaszczyźnie funkcjonalnej (chociażby SOT który w nowym telefonie będzie kilkukrotnie lepszy), ani fotograficznie (GCAM + szeroki kąt ewetualnie zoom i całkowicie pozamiatane, tu nie ma czego porównywać), ani już tym bardziej cena czy opłacalnością (mi9t - 1200zł! mi9t pro - 1800zł! ). Progres jakościowy względem starszych model w ostatnim roku i skok opłacalności był kosmiczny wręcz.
Wiadomo ze iPhone 11 pro najlepsze mam 11 i to jest już maszyna aparat petarda a w 11 pro podobno jeszcze lepiej
A ekran już najlepsza klasa natomiast A13 bionic wygrywa benchmarki
Od trochę ponad miesiąca jestem posiadaczem Samsunga Galaxy S20 Ultra. Przesiadłem się z S8+ i nie żałuje. Fakt, kosztował sporo (ale na firmę, wiec wychodzi "taniej") i na tą chwilę nie mam mu nic do zarzucenia. Wiadomo, 100x zoom to czysty chwyt marketingowy, ale 30x wychodzi przepiękne. Szkoda tylko że na Polkę nie wyszedł w konfiguracji 16gg/512
Ja się przesiadłem z LG K10 (wersja z 2015r.) na Xiaomi Redmi Note 8 PRO. Co prawda to nie jest flagowiec, ale nie żałuję wyboru. Telefon działa znacznie szybciej, nie zacina się, a bateria trzyma chyba ze trzy razy dłużej. Jedynie interfejs jest inny i trzeba się przyzwyczajać.
Mam Motorolę One. Zmieniłem z g7 power.
Jest bluetooth, bez problemu łączy się z samochodem (2012 więc bez jaj, po co mi najnowszy flagowiec gdy auto mam starsze?), jest NFC (płatności nie używam i tak), jest świetna bateria, można wsadzić dwie karty SIM i SD jednocześnie (ale po co, nie używam, a 64GB mi wystarczy, mam internet bez limitu więc zdjęcia idą w chmurę od razu), wreszcie mam Google camera jako aplikację aparatu i zdjęcia wyglądają jak z Google Pixel, także nocne... A apkę można instalować bez roota.
Jest jack (w pracy w kilku obiektach mam głośniki na kabel, w domu nie używam już ale mam stare, pro słuchawki Pioneer), jest odporność na zachlapania...
Telefon kupiłem za około 600zł już jakiś czas temu.
Po co mi flagowiec, gdy pliki Excel otwieram bez problemu, gdy filmiki oglądam bez problemu, gdy gierki jakie mam na tel działają bez problemu, a w mobilne CoDy czy inne PUBGi nie gram?
Samsung Galaxy S20+ Ultra to niezły scam. Na naszym rynku jest tylko wersja z gorszym Exynosem, ale jest też wersja ze Snapem, która jest w Stanach i w małej ilość w UE. Wersja ze Snapem robi minimalnie lepsza zdjęcia, pobiera mniej prądu, Mniej sie grze i przez to jest bardziej wydajna, szczególnie to widać przy bardziej wymagających grach.
Półtora roku temu przesiadłem się z xperii z1 ktora wyzioneła ducha po 5 latach na samsunga note9 ktorego kupiłem za 3k. Jestem zadowolony, kupuje tylko flagowce i wymieniam co ok. 4 lata. Postęp w telefonach jest dosyc mało widoczny od powiedzmy 2014 r dodają tylko bajery ktore są zbyteczne. Największą rewolucją która jest obowiązkowa na stan dzisiejszy jest usb c. W porównaniu do starszego mikro usb jest znaczna róznica w ciągu praktycznie godziny tel ładuje się od zera do 100%. To tak jakby porównywać dysk hdd do ssd tylko mowa o prędkosci ładowania. Niestety w przeciągu lat dalej nic się nie zmieniło jeżeli chodzi o baterie - mimo ze w moim note9 bateria jest znacznie wieksza niz w dziadku xperii z1 to w dalszym ciągu przy dluższej sesji np przeglądanie neta, youtube - bateria wytrzyma max pół dnia. Nie warto wymieniac telefonu częsciej niz co 3 lata bo postęp jest mało widoczny. Lepszy procesor, wiecej ramu ? A po co to komu jak granie na tel sprowadza się tylko do jednego miejsca - kibelka. I niech tam pozostanie. Ale to zapewne wszyscy wiedzą. Najczęsciej wymiana tel jest konieczna bo dzisiejsze telefony rozpadają się po 2 latach a ekran wygląda jak mozajka
Nie ma w zestawieniu Asus Rog Phone 2. Telefon rozjeżdża wszystkie tutaj wypisane. Sprawdźcie sobie filmy na YT. Do tego kosztuje 2500 zł. Nie mam pytań. Lista ta jest z D... ;)
Kiedyś szukałem idealnej przeglądarki dla siebie i testowałem większość łącznie z płatnymi wersjami, finalnie wybrałem Operę Mobile, ponieważ posiada najlepsze zawijanie tekstu, co jest bardzo dużym atutem dla kogoś kto lubi czytać coś na telefonie.
To ja wybieram POCO F2 PRO 8/256
Radzę poczekać chwilę. Zaraz wyjdzie Europejska wersja Xiaomi Mi 10 ultra i pozamiata :) Zapowiada się telefon roku. Na dxo nowy master.
Korzystałem z samsunga za czasów galaxy s4 i tak wymianialem co jakiś czas na nowszym i zawsze bylem zadowolony ostatnio stwierdziłem ze czas na zmianę i kupiłem SONY XPIERIA XZ3 korzystałem z z trzy miesiące telefon działał tragicznie zawieszał się wolno chodził.. Sprzedałem i wróciłem do xalaxy s10 jestem mega zadowolony i polecam! Dla mnie tylko Samsung a gdybym był hipsterem to apple! :) inne marki odpadają
A ja patrząc na te wszystkie luksusy zastanawiam się, czy kupić Alcatela 1S, 3L, czy poszukać jakiegoś Doogee, Cubota, lub czegoś podobnego ...
Zapomnieliście o jedynym tak naprawdę smartfonie do biznesu Czyli Nota 20 Ultra.
Ja konta google i usług nie mam i nie są mi do niczego potrzebne i można żyć bez Google.
Mimo że to kawał drogiej cegły, ale po prostu jestem zakochany w Sony 1 ii. Dawno nie było tak oryginalnego smarta jeśli chodzi o wygląd, już sam obiektyw robi wrażenie urządzenia naprawdę premium (ucz się Apple z Samsungiem). I trzeba przyznać że bardzo wygodnie się go trzyma, mimo że jest długi jak pilot od telewizora. Gorzej za to w kieszeni, ale tak mi się podoba że czasami mam samobójcze myśli aby go kupić.
Ale chyba nie jestem tak stuknięty, aby wydać tyle pieniędzy na coś co nie ma tak naprawdę sensu.
No, super telefoniki. A teraz może coś o normalnych rozmiarach 5-5.5cala. Zaraz z telefonu będzie trzeba korzystać jak z laptopa, a do przemieszczania się z nim będzie potrzebna torba/plecak. Nie wiem co zrobię jak szlag trafi moją S8 (który i tak na moją rękę jest za duży) bo cegły nie mam zamiaru kupować.
na słuchawkach telefon gra wyśmienicie. Pod tym względem to jedno z najlepszych urządzeń dostępnych obecnie w sprzedaży.
Nie, to zdecydowanie najlepsze urządzenie dostępne obecnie w sprzedaży. Oczywiście w kontekście smartfonów. O ile sam telefon jest zacny, ale w różnych aspektach mogą być od niego sprzęty minimalnie lepsze, o tyle pod względem dźwięku płynącego ze słuchawek deklasuje konkurencję.
Konkurencja powinna się wstydzić.
Takie teksty skutecznie zniechęciły mnie do czytania. Takie "opiniotwórcze", warte 5gr.
Poza tym - i tak z całej tej puli telefonów wg. mnie najbardziej opłaca się wziąć... co innego, czyli coś z zeszłorocznych flagowców.
Za rok zapoluję na Oneplusa 8 Pro, bo chyba jest najbardziej kompletny. Jedyne czego tam brakuje to złącza jack i microsd ale z tym można się chyba na amen pożegnać :/
Jedynym flagowcem, który ewentualnie od biedy mógłbym kupić, jest Xperia 5 II. Nawet macałem niedawno w jednym z marketów, ale rozmiary i tak przerażające. : /
ASUS ZenFone 8 którego używam od początku czerwca.
Rozmiar świetny (mniejszy od mojego poprzednika LG G6), bateryjka 4000 mAh niby mniejsza jak na dzisiejsze standardy lecz przy moim użytkowaniu od 100% do 10% wystarcza na 2,5 dnia.
Na aparaty nie narzekam ze względu na skok jaki doświadczyłem od poprzednika.
Jeszcze aktualizacje są zaskakująco częste i nie są to tylko poprawki błędów, ale również odblokowania VoLTE/VoWiF w polskich sieciach Orange i T-Mobile.
Żona ma zwykłego iPhone 12
Ja 12 pro Max (sprzedana została lustrzanka wiec właściwie zakup zamortyzowany)
Jesteśmy zadowoleni i mamy spokój na kolejne 4-5 lat.
Ciekawe czym nas firmy zaskoczą za te kilka lat. Bo właściwie to już tylko aparaty można polepszyć i czas pracy na baterii.
W rozmiarze 6" bez ramek nie ma już nic, prawda?
Tylko kombinacje alpejskie z zamówieniem do polski Pixela 4a?
Kupowanie nowego telefonu to obecnie strasznie śliska sprawa, bo ceny jak rosły tak rosną, a realny uzysk jakości/funkcjonalności/wydajności praktycznie nie istnieje. Od prawie trzech lat posiadam Galaxy Note 9, używka tego telefonu lata obecnie po jakoś 1k+ pln.
I nie mam się na co przesiąść... Mam tu ekran amoled wqhd+, głośniki stereo z dolby atmos, świetne wykonanie i cały zestaw ficzerów (nfc/dobry odcisk palca etc.)
Ba, obecnie chcąc się przesiąść, muszę uważać aby nie kupić czegoś gorszego, note 20 np w wersji bez plus wykonany jest z plastiku i ma ekran jak budżetówka. Chińczyki zazwyczaj mają słabe ekrany, co po latach przyzwyczajenia do amoleda nie pozwoli mi na przesiadkę. Byłem już gotowy na wydatek 6k na topkę po czym się okazało, że albo nakładka nieprzyjemna, albo rozmieszczenie przycisków nie takie... uzysków zero. Olałem sprawę, będę katował ten fon następne lata.
Totalną głupotą jest też kwestia spuszczania się and wydajnością... serio, kupując tel za kilka kafli on będzie wydajny. Te wojenki snap vs exynos.. że ten smartfon ma snapa z taką, a nie z taka cyferką to głupota. Wydajność w głównej mierze u randomowych ludzi zależy od konserwacji i tego czy fon jest zajechany wirusami z pornoli :D Pakowanie 8 czy 12gb RAMu jest totalnie bezcelowe.
Gówniane aparaty w telefonach za ponad 2k to kpina. Nie wiem jak jest teraz ale w 2017 high-endowy moduł kamery kosztował koło 8 dolarów. Powiedzmy, że przez inflację i poprawę zaawansowania technologicznego taki aparacik kosztuje teraz 20 dolarów. W przybliżeniu pi razy oko plus podatek to 100zł.
Oznacza to, że każdy telefon powyżej 1200zł mógłby mieć topowy aparat. Ale producenci mają wylane na użytkowników.
Na dobrą sprawę od czasów p30 pro nie ma już dobrych telefonów które działałyby długo i robiłyby dobre nocne zdjęcia. Mam wrażenie, że przez ostatnie 2 lata jakość zdjęć się pogarsza, no może poza flagowcami samsunga ale tego kijem nie tykam przez ich soft.
Zenfone 8 od Asusa. Mała bestia, wszystko w temacie. Szkoda, że redakcja leci po najmniejszej linii oporu, chociażby uznając F2 PRO za top10 w 2021, podczas gdy wyszło sporo nowszych propozycji, chociażby F3 z lepszym prockiem lub wspomniany na początku asus.
Ja to zrobiłem interes życia kupiłem powysatwy telefon 2 lata temu za 1799 zł który stał po 3000zł oppo reno 10X Zoom
I kupiłem sobie pada i popylam w NFS
U1 U2, Most wanted i Carbona.
Gram też w Raymana 3 i Wormsy 3D oraz Prince od Persia.
Gram na emulatorze GAMECUBE
Dolphin niestety dzisiajsze gry na Androida to gówno w porównaniu do gier z lat 2011-2013 wtedy gry na andka były spoko a teraz to ścierwo wypchane mikropłatnościami i tyle.
Oppo robi po prostu to, co robić przestało tragiczne xiaomi, czyli stara się. I obecnie jako nowy producent jest również godny polecenia :] To się zapewne zmieni wraz z odniesionym sukcesem, ale na tę chwilę - warto.
Zapomnieliście o LG K52.
Co do X1 Miłośnicy słuchania muzyki nie będą też zadowoleni z braku złącza mini-jack 3,5 mm. A po co dodatkowe złącze? Przecież miłośnicy słuchania muzyki dalej mogą słychać muzyki na słuchawkach mini-jack, bo Sony w zestawie z telefonem dodaje przejściówkę. O taką - - >
Szkoda, że na liście zabrakło Oppo Reno 10x Zoom. Brak notcha (cały ekran), Kamera porównywalna do P30 Pro, w niektórym miejscach lepsza a w niektórych gorsza. Podzespoły są takie same jak w flagowcach.
Niedługo będzie Dual Wi-Fi, możliwość połączenia telefonu z dwiema sieciami bezprzewodowymi w celu uzyskania lepszej przepustowości i stabilności.
1. Ekran: 6,65” (19,5:9). AMOLED FHD+, 1080 x 2340 pikseli
2. Procesor: Qualcomm Snapdragon 855 (1 x Kryo 485 2,84 GHz, 3 x Kryo 485 2,42 GHz i 4 x Kryo 485 1,8 GHz)
3. Pamięć RAM: 6 lub 8 GB
4. Pamięć wewnętrzna: 128 lub 256 GB
5. Aparat: 48 Mpix f/1.7 + 13 Mpix f3.0 130mm
6. 8 Mpix f/2.4 78 mm + 16 Mpix f/2.2 13 mm, 5-krotny zoom bezstratny, 10-krotny hybrydowy, 8MP f2/2 16mm
7. System: Android 9.0 (Pie), ColorOS 6
8. Bateria: Li-Po 4065 mAh (VOOC 3.0)
9. Wymiary: 162 x 77,2 x 9,3 mm
10. Masa: 215 gramów
Cena w przykładowym sklepie z elektroniką to 3499 za wersję 8GB RAM i 256GB Pamięci wbudowanej (można rozszerzyć za pomocą karty SD). Nie ma wejścia 3.5mm.
Moim zdaniem ten smartphone ma najlepszą kamerę z telefonów na Snapdragonie 855.
PS. Oppo należy do tej samej firmy co OnePlus.
Dlaczego w tym zestawieniu nie ma smartfona Google Pixel 3? Ten smartfon ma obecnie najlepszy aparat. Za chwilę premiera Pixela 4.
A ja lada chwila zamierzam kupić BlackBerry Key2 (ew. KeyOne). Telefon z fizyczną klawiaturą i Androidem, żadnych dotykowych głupot.
W zestawieniu nie ma BlackBerry Key2, więc....
Jakbym miał dać 5k za flagowy telefon to wolałbym za to kupić telefon za 1k, aparat cyfrowy za 1k i laptopa za 3k.
Aparat by robił z mniej ziarniste zdjęcia bo większa matryca i miał dużo lepszy zoom optyczny. A laptop miał dużo większy ekran, fizyczną klawiaturę, gry i też był mobilny.
Ewentualnie można by mieć tańszy biurowy laptop a do gier Switch-a
Za tą cenę można kupić nawet nowy skuter albo jeżdżący "samochód" albo najszybszą kartę graficzna na rynku
Łapka w górę za LG V60. To świetny telefon we wszystkim, ogólnie konkurencyjny, natomiast jedną rzeczą wyprzedził pozostałe telefony o dobrego parseka - dźwięk ze słuchawek... Ambrozja dla uszu. Jak to napędza słuchawki, to głowa mała.
trzeba mieć nakakane we łbie aby płacić 6 koła za chińszczyznę. :P
Z Samsungiem S21 bym uważał, ten telefon ma pewną wadę fabryczną o której nie usłyszycie w żadnej recenzji. Wiem bo sam się nadziałem i teraz robię wszystko, aby go zwrócić i odzyskać pieniądze od Samsunga. Nie wiem jak z jego odświeżonym modelem FE, podejrzewam że tam nie ma już problemu ale jego minusem jest niepotrzebnie zwiększony wyświetlacz przez co w miarę "kompaktowego" telefonu zrobił się patelnią.
S21 świetnie wygląda, ale minusem są plastikowe plecki (premium taa), działa w nim wszystko świetnie poza właśnie restartowaniem się. Forum Samsunga jest zasypane tym, niby zalecają wipe cache czy zrobić factory reset ale w moim wypadku to nie pomogło jak i wielu innym użytkownikom. Wielu użytkowników miało wymienianą płytę główną lub na inny model i problem potrafi powracać (np. po aktualizacjach), więc coś jest nie tak z systemem lub sprzętem albo jednym i drugim. Skusiłem się na promocję Samsunga gdzie wszystkie flagowce 5G miały mocną obniżkę. Poza tym nie chcę telefonu w którym ktoś będzie grzebał, bo nie po to kupiłem coś nowego aby było rozbierane i składane na nowo (spasowanie już nigdy nie będzie takie jak w fabryce).
Więc dobrze się zastanówcie zanim kupicie ten model, oczywiście nie wszystkie mają z tym problem ale jest to loteria.
Trzeba było jednak brać Sony Xperia 5 III (tylko dostępność beznadziejna), choć wyjątkowo skłaniam się ku wejściu do bram piekieł i spróbowania Iphone 13 Mini. S21 niby odrobinę większy od mojego starego LG, ale jednak w kieszeni i obsłudze jest dużo bardziej niewygodny (Sony podobnie, węższy ale dłuższy). A tym bardziej że ponoć to ma być ostatni Mini to może jednak warto pójść w tym kierunku i pocieszyć się ostatnie 5-7 lat małym dobrym telefonem.
U mnie wpadł S21FE. Jestem bardzo zadowolony. Wszystko śmiga perfekcyjnie a zdjęcia też piękne.
Polecam jeśli znajdziecie poniżej 3k.