Plany rozwoju gry Anthem zniknęły z oficjalnej strony
https://gamerant.com/anthem-like-destiny-10-year-journey/
“Anthem is a social game where you and your friends go on quests and journeys. It’s a game that we’ve been working on for almost four years now, and once we launch it next year I think it’ll be the start of a ten-year journey for us.”
To wina graczy! Mogliby kupic wiecej egzemplarzy gry to by sie bardziej tworcy postarali!
Plany rozwoju gry Anthem zniknęły z oficjalnej strony...
...Tymczasem BioWare rozpoczęło już prace nad kolejną częścią serii Dragon Age, a w sieci pojawiły się głosy, że do dalszych prac nad Anthem oddelegowana została zaledwie garstka pracowników.
Powtórka z Mass Effect Andromeda...
To było wiadome od samego początku jak wypuścili ten bubel na rynek, co się stanie, to nie fizyka kwantowa.
EA i podległe im studia rozleniwiły się na tyle że aż trudno uwierzyć że wypuszczają buble takiego kalibru, DICE ze swoim Battlefield V, Bioware ze swoim Mass Effect Andromeda, Anthem etc.
Doświadczone studia które tworzyły wcześniej dobre gry, a teraz zachowują się jak totalni amatorzy, projektując gry w taki sposób że aż ręce opadają - nie ma w ich szeregach graczy, są tylko artyści.
Wydadzą kolejną grę LIVE, czyli minimum zawartości za pełną kasę 60$ / 250zł (standardowa edycja gry), po czym jak zwykle będą bajerować że będą ją rozwijać przez "lata", mamy przygotowana liste co sie ukaże i nagle...
...olewamy to, robimy kolejną grę.
Przyjęli już taki system działania i będą go powielać, dopóki gracze będą im na to pozwalać - a widząc dzisiejsze trendy, to mogą doić graczy w nieskończoność.
Mnie zastanawia kiedy w końcu ludzie, którzy liczą pieniądze, przestaną kupować na ślepo preordery. Potem płaczą, że wyrzucili pieniądze w błoto.
Czyli podobnie jak z Andromedą, wielkie zapowiedzi, wsparcie po premierze, dodatki i co? Sprzedaż nie przynosi kokosów (nie widzieć czemu bo według EA\BW oba tytuły są świetne, tylko gracze się nie znają), więc grę uśmiercamy i rozpoczynamy produkcję nowej epickiej gry-usługi.
Każdy kto zna problematyczną historię powstawania tej gry, sytuację w BioWare i to, czym jest EA, wiedział o tym od początku.
Pięknie jak się dyma ludzi- gra full price którą ciężko nazwać demem pod względem zawartości i co? I nic, hajs skasowany, można się rozejść.
Gratulacje dla preorderowców i dla kupujących od razu SP i inne podobne- kolejny złoty strzał! :)))
Nie rozumiem jak studio od No Man Sky aktualizuje gre po wielkim hejcie, niskich ocenach (nowa zawartosc, multiplayer, blisko VR) a GIGANT EA/inni nie potrafia dokonczyc czegos co zaczeli?
Jak na ironie event nazwali doslownie co ta gra reprezebtuje i co sie u nich dzieje....Cataclysm.
Nie wiem jak wam ale fallout 76 jest lepiej wspierany pomimo większej klapy na starcie
Naprawili większe bugi , poprawili znacznie serwery i teraz już chyba 3 nowa zawartość
A nowy parch był wczoraj , przynajmniej próbują go naprawić a EA tylko gada
Czemu mnie to nie dziwi. Kolejna grą czuje że będzie Fallout 76 jeśli chodzi o "wieczne" wsparcie.
I ta "dojrzała" postawa niektórych redaktorów gol po premierze - "Jeżeli śmiesz krytykować to na bank nie grałeś..." Pamiętamy...
"Demo" (a raczej oszustwo) E3 też pamiętamy...
https://www.reddit.com/r/AnthemTheGame/comments/bvfkdg/the_cataclysm_you_be_the_judge/?utm_source=share&utm_medium=web2x
Ojć, to chyba nie oznacza, że BioWare już gryzie glebę ;-;
Nie wiem dlaczego ludzie narzekają na Ubi. Do dziś mamy aktualizacje do Siege, For Honor, Division (choć ok, tu po prostu powstała druga część, nie wiem czy są w 1ce eventy wciąż), Wildlands nie tak dawno dostał misje zapowiadającą kolejną część, kurczę nawet Steep ma eventy wciąż.
Nie gram co prawda w sieciowe gry i tylko Steep i For Honor mam z plusa, a Wildlands przeszedłem 60% samemu, resztę w coopie, ale kurczę doceniam to co robią.
Nawet F76 dostaje dodatki i łatki, więc wiem jedno - jeśli kupię kiedyś grę sieciowa to od Ubi lub nawet Bethesda, ale nic od EA. Zresztą Apex też pokazuje, że EA tego nie ogarnia. Nie grałem i nie chcę, ale gadanie o crunchu itp... Albo się zasuwa albo nie. Jak gry usługi i EA je wydaje to się trzymać z dala i tyle. Proste. Sami sobie taką opinię wyrabiają. Do gier-usług trzeba regularnie coś dawać. A EA? Świetna mapka Mercury do BFV nie posiada łodzi. A były przecież w BF1! Do tego brak season passa i od razu widać olewanie, bo w porównaniu z dlc to teraz nie wiem czy w porównywalnym czasie wyszło 25% dodatków. Olewanie graczy jak widać u EA działa tak samo we wszystkich studiach i nie warto od nich nic brać. Ot co.
A czy to przypadkiem Anthem nie miał mieć "wiecznego" wsparcia ? Tak można wierzyć twórcom.
Nie podoba mi się to. Gdyby się ciut lepiej sprzedało to by się tym zajmowali. A tak to pójdzie do plusa wnet... Oby nie, oby do golda. Wolę już przygodowki na trzy godziny niż gry sieciowe w plusie.
Oni właściwie to nie mają już dla kogo robić tych poprawek. Gry usługi w ich wykonaniu to jeden bajzel, jak najmniej wyłożyć-jak najwięcej zebrać...
Gra i tak swoje zarobila ale mysleli ze kokosy beda tluc w nieskonczonosc na naiwnosci graczy .
Ogólnie mam nadzieję, że falułt i anthem wystarczająco zniechęcą korpo do kręcenia takich g*****ch pseudo-gierek.
To ja teraz czekam aż jakieś mniejsze studio bądź indie, zrobi własną adaptację tej gry i to ze całą oczekiwaną zawartością. Zapewne wyjdzie o wiele lepiej niż od tak dużego i renomowanego studia.
Bioware się upiekło bo w tym samym czasie EA zarobiła kupę kasy na Apexie więc pewnie stwierdzili, że jak z Anthem nic nie będzie to i tak się cieszymy. Boję się, że kiedyś DA będzie klopsem.
I po Anthem, sałata prezesa ĘĄ się zgadza, a Biowar do lamusa.
Polityka EA jest najbardziej rakowym systemem zarabiania jaki się da. Nawet Beztesta idzie w zaparte i robi coś z tym nieszczęsnym Falloutem, a elektronicy nie dość że swoje pod firmy napuszczają podobnymi projektami na siebie to do tego jak któryś nie przynosi kokosów to od razu porzucają. W dupie mają graczy i trzymanie jakiegokolwiek poziomu wszystko byle tylko szybko zarobić jak najwięcej.
Mam nadzieję, że wreszcie się na tym przejadą bo ci wszyscy w ich mniemaniu "frajerzy którzy i tak kupią wszystko" się nauczą aby w ogóle nie tykać ich produktów i EA wreszcie przejdzie do historii będąc na jakiś czas przynajmniej nauczą dla reszty jak nie traktować własnych klientów i jak nie robić gier.
Widzę, że Anthem jest skazany na porażkę.
Twórcy No Man's Sky przynajmniej coś się postarali.
Główne pytanie brzmi.
A były jakieś plany rozwoju?
Wielka bajera gra usługa etc. itd?
Jak zawsze cykl życia gry to rok lub dwa. Chyba, że to gra mmo to zależy do kasy z IS.
To było do przywidzenia, ale do póki będą osoby które kupują "crap" od EA bez zastanowienia to tak niestety będzie wyglądała ich polityka ;p.
Nie chciałem, nie miałem zamiaru kupować. Chciałem coś na coop, no i mnie koledzy namówili, choć się obawiałem, bo przecież wiedziałem jak w ostatnich latach wyglądają ich nowe gry ( nowe cody również ), ale może tym razem się uda. No niestety pierwszy i ostatni raz mnie wyjelenili.
Co za problem - zwrócić grę.
Z tego co czytam to w UK ludzie zwracają bez względu na platformę i dostają pełny zwrot.
Nie czekałem na tą grę tak bardzo, jak np. na Wiedźmina 3, gdy był jeszcze w zapowiedziach, czy też tak jak obecnie czekam na CP 2077, ale jednak byłem jednym z tych, którzy cały czas byli w stanie dać szansę Bioware, pomimo nieudanej Andromedy. Ba! Przeszedłem tą ostatnią i nie należałem do grona hejterów - nie grało mi się tak dobrze, jak w poprzednie części Mass Effecta, ale byłem zadowolony, że pociągnięto to uniwersum i wciąż się łudzę, że w przyszłości pojawią się kolejne odsłony gry, które będą godnymi następcami trylogii.
Wracając do Anthema - owszem, trochę na niego czekałem. Nie rzuciłem się na pre-ordery (graczami, którzy to robią, szczerze gardzę), ani nie kupiłem w dniu premiery. Postanowiłem przeczytać pierwsze recenzje, obejrzeć pierwsze letsplaye i wtedy zadecydować o kupnie. Jak wiadomo - było źle. Wciąż jednak trwałem w postanowieniu, że w takim razie swoją kopię nabędę, gdy cena odpowiednio spadnie, albo pojawi się jakaś fajna promocja, w międzyczasie czytając wiadomości o rozwoju, poprawkach, aktualizacjach itp. Po prostu dalej wierzyłem w Bioware, twórców gier, które w przeszłości zawładnęły moim sercem, portfelem i czasem.
Aż nadszedł dzień dzisiejszy. Na niniejszej stronie w ostatnim dniu maja pojawił się news o promocjach gier w pudełkach - w tym między innymi właśnie Anthema na PS4. Patrzę - cena fajna, zaczęło mnie więc kusić. Ale produkt niedostępny. News o promocjach pojawił się bodajże 31.05, a ja ofertę przeglądałem 02.06, więc albo zapasy gry zeszły baaardzo szybko, co świadczy o tym, że cały hejt jest na pokaz i ludzie jednak chętnie kupują tą grę, albo zapasy były baardzo małe, albo, że GOL zrobił mnie i innych potencjalnych chętnych w balona, pisząc o promocji na grę, której nie mają.
No i dzisiaj pojawiła się ta informacja, sprawiając, że w sumie dotarło w końcu do mnie, że szkoda mi czasu, hajsu oraz przyszłych potencjalnych nerwów.
A Wy, szanowna redakcjo GOL'a, usuńcie, proszę, z newsa o promocjach odnośnik do Anthema na XONE i PS4, skoro ich nie posiadacie w magazynie, nie róbcie ludzi w konia, bo to brzydko z Waszej strony.
Pozdrawiam.
PS. To mój pierwszy komentarz na tej stronie i nie sądziłem, że wyjdzie taki długi.
PPS. Witam wszystkich.
To teraz poproszę o informację, że wszystkim, którzy kupili przysługuje prawo do bezwarunkowego zwrotu 50% tego, co wydali.
No co? Przecież kupili grę usługę, rozwijaną latami. Połowa gry miała być potem, a że jej nie będzie to zakup trzeba zwrócić :)
@|13|
No właśnie nikt nie dostał (i nie dostanie)- tego, za co już zapłacił.
Jakby zrobili single player to los gry na pewno inaczej by się potoczył.
Nie spodziewałam się niczego innego po EA.
W gry-usługi tylko Ubi potrafi.
.Sorry, nie tu :)