Tak naprawdę możliwości są dwie:
1. Będzie to największy przekręt w historii gier video
lub
2. Najlepszy space-sim (i ogólnie gra jako taka) w historii
Czas pokaże ;D
Rok 2035: tworcy gry Star Citizen, obiecuja, ze kolejny patch do wersji alfa zmieni kolor plomienia silnikow na bardziej epicki. Termin wydania gry wciaz nie jest znany.
Czytałem oryginalny artykuł i najlepsze co mnie rozbraja to to że jest napisane o tym iż rozmawiali z 20 pracownikami a cytowany jest może góra jeden z nich :D
Bzdury, to jest najlepiej i najszybciej rozwijająca się gra wczesnego dostępu, co kwartał jest potężny patch wystarczy sobie przeczytać road map, który sięga już do 2020 i poczytać o nadchodzących patchach. Co lepsze co chwilę dostajemy poprawioną optymalizację i skutecznie są eliminowane błędy crashe i disconnecty.
Takie malutkie gierki jak bf anthem czy inne blockbustery mają więcej problemów z poprawą- patchami więcej niszczą niż poprawiaja. Sam czasami wchodzę do Star Citizen i za każdym razem jestem zdumiony jak im idzie produkcja tej gry. A jakby nie patrzeć Star Citizen to trochę takie trzy gry w jednej. Bo jest uniwersum MMO, moduł FPS, który również jest rozwijany i obszerny single player z tak wyśmienitą obsadą jakiej jeszcze żadna gra nie miała
Ta gra będzie największą porażką w historii gier komputerowych. Nawet jeżeli ogólnie będzie bardzo dobrą grą, to i tak nie wytrzyma pęknięcia napompowanego do absurdalnych rozmiarów hype balonu.
Największym błędem twórców jest to, że nie mają jasno sprecyzowanego końca projektu. Jakby go mieli to gra już by dawno została wydana, a w dodatkach dodawali by nowe rzeczy.
Wspomnę jeszcze, że tak rozbudowany sieciowy projekt po wypuszczeniu będzie zjedzony przez różne bugi, exploity, hacki, boty
Ta gra zostanie wydana dopiero gdy ludzie przestaną do niej dokładać.
1000 baksów za statek kosmiczny do gry, która jeszcze nie miała premiery. Wielu bogaczy się połasiło. A oni nagle nie mają funduszów. Fantastyczna historia.
Sprawdziłem ile ludzi w to teraz gra. Obecnie 1797 ludzi.
Bardzo droga gra, dla garstki ludzi. Nie ma szans, by cała ta kasa szła na grę. Gdzieś pewnie jest jakiś "wyciek".
Co gorsza, amerykańska Federalna Komisja Handlu otrzymała 129 skarg na Cloud Imperium Games, wśród których znalazły się żądania zwrotu pieniędzy wydanych na grę w wysokości nawet do 24 tysięcy dolarów.
Mają pretensje do innych, że sami są debilami? Rozumiem, że Chris wsadził im rurę od odkurzacza do kieszeni i wyssał cały hajs bez ich wiedzy i udziału? Żenua.
BTW zachowanie Chrisa przypomina inną, wątpliwą już, legendę game dev'u, czyli Petera "kłamczuszka" Molyneux. Tyle że temu pierwszemu jeszcze wierzą, więc ma hajs na próbę wcielenia wszystkich obietnic w życie.
Tak, tak, brońcie jeszcze tego cwaniaczka Robertsa, przecież, żeby zainwestować w tą pseudo grę trzeba być totalnym naiwniakiem, taki budżet i milionowy raz przekładanie premiery to już chyba największemu imbecylowi dałoby do myślenia, że jednak coś jest z tą grą nie tak ale spoko niech debile dalej wspierają ten przekręt, niech marne redaktorzyny bronią projektu aby więcej naiwnych ludzi skłonić do wywalenia pieniędzy w błoto. Najgorsze jest jednak to, że przez tą farsę ludzie mogą już nie chcieć wspierać twórców w takich akcjach po klapie Star Citizena i wiele wartościowych tytułów może po prostu nie powstać.
Gry-Pudelek.pl :)
Redakcji Forbes nie da się wierzyć bo nie jest to wyznacznik standardów, a clickbaity to u nich problem już od dawna, odkąd reklamy przestały się zgadzać. Jak widać tutaj też trzeba trzymać poziom.
"Cloud Imperium Games mogą skończyć się pieniądze przeznaczone na rozwój tytułu" Ja się pytam JAK TO MOŻLIWE z taką pokaźną kasą? Cyrk zrobił się z tym tytułem już kilka lat temu.
Nie trzeba być geniuszem, żeby wiedzieć ze szybkich i łatwych pieniędzy za free się nie szanuje. Dostali masę kasy za darmo od napalonych gamoni i powoli sobie coś tam robią bo i spieszyć się nie ma po co. Projektu nie opłaca się im kończyć bo systematycznie "na produkcje" wpływa im nowa kasa, więcej i więcej i tak oto więcej zarobili jeszcze przed przystąpieniem do projektu niż większość firm po wydaniu gry....więc szkoda gadać.
tak z żarcikiem: "Andzeju.. to :D
To gra marzenie, jezeli kiedykolwiek wyjdzie... Jak na razie nie chce sobie psuc zabawy polproduktem.
AmberGold gier PC :D
A później będzie płacz do premiera (ktoś nim napewno będzie xD ) , że mi złodzieje kase na grę ukradli :D
Ja dałem 35$ gdy był po 3,5pln i pamiętam swoje znacznie głupsze wydatki po pijaku. Jak patrzę na ten cyrk to nie jest szkoda tej marnej kasy tylko szkoda wielkiej okazji jeśli im się nie powiedzie. No zobaczymy. Na razie to syf
W tym przypadku nie będzie to chyba gra gotowa nigdy.
Tylko gra usługa ciągle rozwijana i dodawana nowe rzeczy.
O jak szanuję, już słyszę płacz psychofanów tego crapa, jak próbują usprawiedliwić sami przed sobą zmarnowaną kasę: "ogromny progres", "mapa rozwoju na 20 lat", "niesamowity potencjał", "masa contentu"...
Biorąc pod uwagę, że to: raz, gra jednego człowieka, a nie corpo i dwa, gigantyczną kasę, ta gra powinna być już gotowa i być jedną z najlepszych gier w historii, a póki co jest nędznym i marnym szkieletem urojeń jakiegoś wariata, który mocno odpłynął od kasy, którą wydarł naiwnym piwniczakom.
Bo nie chodzi o to żeby złapać króliczka (ukończyć grę), ale żeby go gonić (pracować nad grą aż do śmierci Robertsa). Normalnie żeby zgarnąć tyle kasy trzebaby stworzyć sporą piramidę finansową, ale jak widać w taki sposób też można ogolić frajerów z kasy.
Czemu nie mogę zacząć pobierania, otwieram RSI Setup 1.1.1, dalej, zgadzam się i "Program Przestał Działać"
dobra już mam, trzabyło mi frameworka zaktualizować
Kiedyś napewno zagram...Co jak co ale w tej branży nie ma miejsca na uwagi że ktoś zbyt mocno zwraca uwage na szczegóły. Byle tego Squadrona dopracowali.
Odnosząc się do rewelacji. No cóż może być w tym ziarno prawdy, ale równie dobrze może być jakiś rozżalony pracownik. Od jakiegoś czasu proces developingu sprawia wrażenie dobrze przygotowanego, aktualizacje ukazują się planowo. Kwartalne uaktualnienia są ogromne, wystarczy przeczytać changelog.
To wczesna alpha ale można spokojnie pograć, niekoniecznie inwestując więcej niż w starter. Twórcy co jakiś czas wrzucają możliwość polatania różnymi statkami. Są tez statki do kupienia w grze. Realne do zdobycia w 3-miesięcznym okresie pomiędzy aktualizacjami są jedynie pojazdy naziemne lub małe, najtańsze statki. No chyba, ze ktoś lubi grind na handlu lub kurierce to uzbiera milion lub pół miliona na coś większego. Za to polatać dla przyjemności da się bardzo. Nie mowie, że jestem zachwycony każdym szczegółem ale blisko do tego. Świetne wrażenie psują bugi, pojawiające się po aktualizacjach, szczególnie te drobne, znikająca paczka, którą przewoziliśmy z miejsca na miejsce przez kilkanaście minut, czy awarie serwera.
Squadron 42 będzie wielkim sprawdzianem. Jeżeli w jego przypadku nie "dowiozą", to przyszłość SC przybierze raczej czarne barwy... Tak czy inaczej trzymam kciuki za powodzenie tego projektu (a właściwie obu projektów).
O matko jakie to dobre, gdyby tylko dokończyli produkcję to będzie najlepsza gra jaka kiedykolwiek powstała.
Na tych ekranikach normalnie można klikać funkcje. Mokry sen gracza, gra idealna (kiedyś z tego może powstać)