I bardzo dobrze. Mam pewną wątłą nadzieję, że opamięta się też durne Konami, które morduje swoje gry, stawia na pachinko i jest cieniem tego, czym było za czasów wydawania takich majstersztyków jak Silent Hill 2.
Tekst w zasadzie spoko, chociaż przeczepiłbym się do 2 rzeczy:
Ninja Theory moim zdaniem nie tylko podołało zadaniu, ale wręcz wywiązało się z niego najlepiej, jak się z takiego zadania wywiązać dało w ramach, w które musieli się wpasować. Mieli stworzyć reboot rdzennie japońskiej serii, z jednej strony możliwie mocno nawiązujący do oryginału, z drugiej zbudowany od podstaw na fundamencie bliskim zachodniemu odbiorcy. No i tym w zasadzie DMC było, nawet ten nieszczęsny Dante (który zebrał chyba największe baty) w znacznym stopniu nawiązywał do pierwowzoru... tyle że znowu, na zachodnią modłę. Też był aroganckim, wyszczekanym i nonszalanckim dupkiem, ale nie przypominał już "japońskiego kozaka" (jakim był oryginalny Dante), tylko amerykańskiego nastolatka napakowanego testosteronem. No co? Miało być "po zachodniemu" i było.
Ogólnie to NT miało pecha. DMC to nadal jeden z najlepszych slasherów na rynku, który pod pewnymi względami przewyższa nawet najnowszą odsłonę (chodzi głównie o fajniejszy i bardziej zróżnicowany projekt lokacji), ale ich seria została zabita, jeszcze zanim zdążyła rozwinąć skrzydła. Szkoda, bo w takie DMC 2 (choć może nie w ramach tej samej serii) też bym jeszcze pograł.
A druga rzecz, to ta wspomniana w tekście "japońskość". Czy ona aby na pewno odgrywa tutaj kluczową rolę? Monster Hunter na pewno aż nią wręcz ocieka, ale już przy takim RE7 to się aż musiałem upewnić kto tę grę zrobił, bo nie mogłem uwierzyć, że za tak "zachodnią" grą, stoją tak "niezachodni" twórcy :). W RE2 było to widać trochę bardziej, głównie przez umiejętnie odświeżone, hardcorowe archaizmy, jakich we współczesnych, zachodnich grach próżno szukać. Z kolei DMC 5, poza ponadprzeciętną - jak na zachodnie standardy - ilością kiczu i dziwactwa, też jakoś specjalnie japoński się moim zdaniem nie wydaje ;d.
@Persecuted
DMC to nadal jeden z najlepszych slasherów na rynku, który pod pewnymi względami przewyższa nawet najnowszą odsłonę (chodzi głównie o fajniejszy i bardziej zróżnicowany projekt lokacji)
Ale to nie jest jakoś specjalnie ważne w slasherach. Nawet te "fajniejsze" lokacje robiły się szybko nudne, bo ich głównym motywem było to, że coś się przewracało itd. System walki miał zbyt wiele wad (o bohaterach nawet nie wspomnę), co sprawiło, że tej grze daleko do najlepszych DMC. I to jest największy problem DmC - gra wyszła pod szyldem uznanej marki.
Fajnie widzieć taką reaktywację. Tym bardziej, że rzadko jesteśmy jej w tej branży świadkami. Z reguły, jak coś idzie gorzej, to już bezpowrotnie poziom spada.
Jeszcze tylko, żeby Konami przestało się opierdzielać i wydało jakieś nowe Silent Hill albo Castlevanie to już w ogóle byłaby bajka.
Mam nadzieję, że opamięta się też Blizzard. Akurat w przypadku tej firmy jak żadnej innej słuchanie graczy wyszłoby najlepiej bo od Blizzarda dla którego community było najważniejsze przeszli drogę do Blizzarda dla którego najważniejsze są tabelki i udziałowcy...Kto wie co to będzie, póki co jest to firma widmo jadąca jeszcze na bardzo słabym już w porównaniu do tego co było WoWie
To nie jest tak, że seria RE powróciła do dobrej formy dopiero wraz z Re VII.
Capcom wykonał szereg świetnych posunięć z tą serią ostatnio:
2011 Resident Evil: Code Veronica X HD pod Ps3 (odświeżona gra z 2000)
2013 Re Revelations
2014 Re 4 HD pod Pc (wraz z obsługą myszki sterowanie wersji pc bardzo zyskało)
2015 Re Revelations 2
2015 Re HD (Remake 1 odświeżony) pod Pc i Ps4 (wcześniej ex dla Gamecube 2002)
2016 Re 0 HD (prequel 1odswieżony) pod Pc i Ps4 (wcześniej ex dla Gamecube 2002)
2017 Re VII
2019 Re 2 remake
Niby wiele wymienionych to odświeżenia starszych gier, ale w kilka z nich możemy zagrać dopiero teraz na pc czy nowszych konsolach oraz z lepszą oprawą wizualną i sterowaniem bardziej dopracowanym.
Właściwie przez ostatnie 10 lat Capcom dał ciała z tą serią tylko raz wydając słabszego Resident evil 6 2012/2013.
Piąta możliwość odpowiedzi w ankiecie, która nie wiedzieć czemu nie została dodana - seria Dino Crisis.
Jestem ciekawy czy są tego świadomi że zawdzięczają swój wzlot dzięki prawdziwym fanom i czy nie spieprzą tego przez kilka najbliższych lat.
Jeszcze niech zrobią porządny SF(w sensie bez syfiastych mikrotranzakcji) i zrobią kontynuację Dragon's Dogma, to sięgną poziomu god-tier.
Publikacja tekstu zbiegła się z pewnymi plotkami. Dobra passa może się skończyć.
Resident Evil 3 - Remake może zrobić inne studio, niż Capcom:
https://www.purepc.pl/rozrywka/resident_evil_3_remake_moze_zrobic_inne_studio_niz_capcom
Jestem w szoku, ze takie badziewie jak RE6 sie tak dobrze sprzedalo, przeciez nawet na trailerach wygladalo to baaaardzo kiepsko
Przestali wycięte części gier umieszczań na płycie z grą, żeby później sprzedawać je jako DLC?
Jak tak slucha fanów, to poproszę remake SH 2.