Nie żebym się jakoś spinał o to Denuvo i wielce sfrustrowany był z tego powodu. Po prostu dziwi mnie, że z uporem maniaka ten system jest nadal implementowany. Już w kilku co najmniej grach wykazano, że Denuvo wpływa na wydajność, liczbę fps, itd. Zresztą, system ten nie jest już wyzwaniem dla hakerów. Ot, taki Hitman 2. Crack był jeszcze przed premierą samej gry. Ciekawe, jak szybko padnie RE2 ;)
"(...) Mutant Year Zero: Road to Eden - kolejna nieznana kiszka dla trzech osób na krzyż
The Awesome Adventures Of Captain Spirit - kolejna nieznana kiszka dla 3 osób (...)"
Ignorancja to nie jest cnota z którą warto się obnosić. ]:)
Nic dziwnego i zaskakującego, nie parzy mnie to w ogóle, ale mam tylko jedną myśl: Po co?
Te zabezpieczenia i tak są łamane, pirat tak czy siak nie kupi, zwłaszcza po ostatniej serii cracków, gdzie ma w co grać i zaczeka do złamania RE 2 tak czy siak. Uderza to tylko w uczciwych nabywców. Po co komukolwiek to utrudniać? Czy twórcy nadal po tylu latach nie rozumieją, że piractwo to jest mentalność, a nie zasobność portfela? Zabezpieczenia coraz mocniejsze, ciągle łamane, a podejście twórców takie samo od lat.
Samo zabezpieczenie Denuvo już pokazało jak niszczy grę w wielu udokumentowanych testach - więc jest bez sensu tylko zniechęca do legalnego zakupu. Po drugie ostatnio deweloperzy przyjęli chamską taktykę wypuszczania na premierę niedopracowanego produktu na czym cierpią legalni gracze po czym czekają aż produkt zostanie złamany i wypuszczają bezczelnie łatkę plując w twarz legalnym kupującym że oto patrzcie w końcu znaleźliśmy problem i go naprawiliśmy (przykładów jest bardzo dużo - Injustice 2, Monster Hunter World, AC:O Origins itd...). Dlatego w dzisiejszych czasach naprawdę nie warto kupować na premierę a paradoksalnie czekać aż piraci złamią Denuvo i w dzień po czekać na update dewelopera - dopiero wtedy można mieć prawie pewność że zakup będzie udany. Idiotyczne zachowanie deweloperów doprowadziło do paradoksu że oni sami nie będą w stanie zarobić pieniędzy na sprzedaży w okresie ochronnym zabezpieczenia... Dno. Receptą po prostu jest wydawanie dopracowanych i dobrych gier nawet bez zabezpieczenia (CDProjekt Red, Rockstar - oni dorobili sie miliardów na kilku lub jednym bardzo dobrym tytule).
Ja ogólnie nie rozumiem, po co wdrążają ten system zabezpieczeń. Od praktycznie samego początku nie miał sensu, bo i tak zamiast 200zł na grę, to pirat by kupił konto za kilka złotych. A teraz już jest tak rozpracowany, że jego sens jest zero. A co gorsza, wydają pewnie kupę siana na licencje, zamiast na dopieszczenie gry.
Denuvo jest beznadziejne, zwracałem tomb ridera gejbenowi bo się ciął jakby to było nie wiadomo co, a na piracie ciśnie na wysokich.
Co do tego że deweloper dodaje sobie jakieś zabezpieczenia do swojego produktu zwisa mi bo nikt nie zmusza mnie do kupowania ich produktów proste, dziwie się jedynie że niektórzy deweloperzy nie osuwają tego zabezpieczania z gry kiedy jest już złamana
Dajcie demo lepiej ;)
Takie newsy już od jakiegoś czasu nie są kierowane do piratów (bo to dla nich nic znaczy) tylko do tych właśnie co kupią grę, żeby uważali na ewentualne problemy.
Kurde, to chyba oznacza że trochę później zagram.
DRM kołem się toczy.
Bez sensu. Piraci i tak to scrackują. A ludzie to pobiorą i tak czy siak zagrają. Jest tyle gier w internecie że czy crack wyjdzie po premierze czy miesiące po niej, nie robi różnicy.
Nie wiadomo na jakiej zasadzie Capcom, Square Enix, Sega, EA, Ubisoft wykupili abonament na denuvo, albo dali kasę z góry (Sapkowski) i zwyczajnie pakują do wszystkiego gdzie tylko mogą nawet jakby zrobili pasjansa i sapera to miałby denuvo.
Ostatnio Monster Hunter World dostał lepę na ryj z drugiej ręki od cpy i wyszedł kolejny crack do update więc jaki jest sens trzymać zabezpieczenie chyba że infiltrują legalnych graczy bo pirata to już wisi czy gra ma zabezpieczenia czy nie.
Niech się tylko nie zesrają jak po dniu premiery złamią DRM xD Na ich miejscu wolałbym zainwestować w lepsze zabezpieczenia niż te DRM, bo to można o kant dupy rozbić
Rozumie że twórcy chcą zabezpieczyć za wszelką cenę gry i im się nie dziwię w końcu na PC piractwo powoduje że większość gra nie płacąc za gry tylko problemem denuvo jest to że nie ratuje sytuacji gdyż predzij czy później zostaje złamane. Chyba że ten okres do złamania jest na tyle ważny i różne ograniczenia do rozpowszechniania które wprowadza denuvo ze i tak warto.
Ratunkiem dla rynku PC jest wprowadzenie lepszego zabezpieczenia.
No i teraz wiem, ze z tego powodu tej gry nie kupię. Mam złe wspomnienia z tym całym Denuvo. No cóż... poczekam na wersje demonstracyjną....
Oh no piraci się bankowo przejmą tym... Sorry ale crapnuvo nie robi na nikim wrażenia.
Jakoś nikt nie chwali się wzrostami sprzedaży po zastosowaniu denuvo. Podejrzewam, że były takie, jak spadki cen po przejściu na dystrybucję cyfrową z fizycznego nośnika. Czyli żadne.
No i denuvo padło w RE2. Ciekawe czy im się opłaciło implementowanie tego zabezpieczenia.
Przecież to wiadomość z lipca zeszłego roku.
Obstawiam 2 dni maks i złamane. Nie zdążę przejść 1/3 scenariusza
Jak się cieszę, już się bałem że zapomną o najważniejszym aspekcie gry. Bez tego bym nie kupił, ale się poprawili i mają moje pieniądze. Tak trzymać, Denuvo to przyszłość!
Denuvo = brak zakupu. Na szczęście znakomita większość wydawców zdaje sobie sprawę z tego, jakie problemy sprawia ten system i jak zniechęca potencjalnych nabywców.
Mnie to zastanawia, dlaczego takie wątki są tak bardzo popularne na polskich forach a na zagranicznych mało kto o tym dyskutuje?
A nie, nie zastanawiam się, bo w sumie znam odpowiedź.
Takie zabezpieczenie umieścić w takiej grze to jest akurat hit, sprzeda się i tak, większość osób czeka na tę premierę, naprawdę musi im zależeć na hajsie
skoro coraz częściej umieszczają to zabezpieczenie , tak czy inaczej jeśli chodzi o ten tytuł to i tak się sprzeda pomimo tego zabezpieczenia , problemem może stanowić specyfikacja użytkowników którzy spełnią wymagania minimalne tzw. na styk ci użytkownicy mogą trochę odczuć to zabezpieczenie w płynności gry natomiast użytkownicy którzy mają w miarę dobry CPU szczególnie z serii i7 i tego typu podobne
nawet tego zabezpieczenia nie odczują.
Poza tym Capcom wystarczy że pstryknie palcami i zabezpieczenie może zostać usunięte w każdej chwili, zapewne od tej sprzedaży dużo zależy też czy będzie odnowiony RE3 więc im zależy aby jak najwięcej osób kupiło.
choć o ten tytuł nie powinni się martwić.
Denuvo to jedno. Bardziej jestem zaskoczony ceną za ten remake. Na steam 249 zł gdzie to nie jest nowa gra tylko remake. Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego gra która nie jest nową grą jest sprzedawana jak nowa? Ja rozumiem że nad tym pracowali no ale chyba cena to lekka przesada.
To było do przewidzenia. Piraci nie pograją w remake RE2 zbyt szybko.
Denuvo jest bez sensu, skoro piraci tak łamią
Mylicie się. Powoduje to raczej opóźnienia piractwo o ponad miesiąca w najlepszym wypadku, a to właśnie chodziło wydawcy gier. Sprzedaży gier w dniu premiery są dla wydawcy najważniejsze dni.
Denuvo w większości gry spełniło swoje zadanie. Piraci muszą poczekać dłużej i tyle.
Ta wiadomość niespecjalnie mnie interesuje puki mam dobry sprzęt i mam to gdzieś kto czym i poco to zabezpiecza, ale postawmy się w roli osób z gorszymi kompami dla których każda klatka jest na wagę złota.
Co za ironia. Capcom rzyga starymi grami, żeby zarobić drugi raz na tym samym.
Nikt normalny nie piraci a jak ktoś już piraci to coś z nim jest nie tak
A ja się cieszę ,że na premierę będzie zabezpiecznie. przynajmniej w tym pierwszych dniach gra zarobi od legalnie kupujących fanów i graczy. Jak ktoś ma ból dupki to niech odłoży pieniądze na premierę i tyle,a jak nie to niech czeka rok na zniżkę na steam...
No i pupcia, czyli w dniu premiery nie ma co liczyć na rzetelne opinie o grze na forum GOLA..
Nie martwcie się, Ja kupuję na premierę to dam znać czy warto czekać na cracka.
Ja pierdziele, nie mogę pojąć tego ze wcześniej jak nikt nie widział że denuvo wpływa na jakość nikt nie płakał z tego powodu a teraz gdziekolwiek znajdzie się wpis ze gra jest objęta denuvo to odrazu płacz i lament ze jakość jej taka... ludzie przecież to są różnice maxxx 5 fpsow w porywach a wy siejecie aferę z tego powodu jakby wam 40 klatek zawierało. Liczcie się z tym ze technologią idzie do przodu z dnia na dzień i nikt nie będzie robił gry pod wooden pc. Dlatego gwarantuje wam ze na po żadnym blaszka nawet różnicy nie odczujecie z denuvo czy bez. Bynajmniej ja jej nie widzę
Znienawidzone przez kogo, graczy? Żenujący wywód redaktora bez żadnych postaw, ot byle temat nakręcić, tymczasem jestem całkowicie pewny, że więcej kupi i ma to gdzieś niż zrezygnuje z tego powodu z zakupu, bo jak nienawidzą to nie kupują nie?
Dharxen - nie masz żadnych testów tylko filmik randoma z internetu, równie dobrze możesz obejrzeć filmik o yetim i wrzucać innym linki aby go zobaczyli. O ile jeszcze na premierę kart, procesorów, nowych technologii itc można się podniecać filmikami randomów traktując to jako uchwycone przecieki o tyle w tym wypadku jest to bez sensu.
Pisanie denuvo = nie kupie, jest tak śmieszne że zawsze jak to czytam zachodzę w głowę co miał na myśli ten 13 latek który co 10 minut odświeża stronę na pirackich pomyjach licząc że w końcu ukradnie uprawnioną grę. Myślicie że cracki to są robione z dobroci serca aby jeden pryszcz z drugim grali, użyjcie na dowolnym cracku z kilka dowolnych programów antywirusowych, anttrojanowych, anymalware a potem pochwalicie się wynikami.
Zresztą co ja będę się wysilał, sam autor tego newsa tworzy clickbajta jak z jakiegoś pomponika czy co tam się teraz czyta jakby było to coś szokującego że gra ma zabezpieczenie, ciekawszy byłby news Resident Evil 2 bez pliku uruchamiającego który będzie dostępny w DLC za 10 usd, to byłoby nawet śmieszne.
Bardzo cieszy mnie fakt, że z każdym kolejnym rokiem wzrasta liczba gier z zabezpieczeniami Denuvo. Oby tak dalej. Mam nadzieję, że w przyszłości każda gra będzie z tego korzystała. Na pohybel piratom!