To samo można powiedzieć o heroinie - gdyby ludzie jej nie kupowali, to by nikt jej nie produkował ani przemycał - ale to jeszcze nie jest argument potwierdzający, że w takim razie prowadzenie z tym związanego biznesu jest ok.
"Jeźdźcy Apokalipsy" branży gier: EA, Ubisoft, Bethesda i Activision.
Gejmingowe korpo w pigułce. W sumie gracze będący targetem ich gier może to łykną
Napisać słowa prawdy, a gawiedź jest w szoku.
Mnie jedyne co dziwi, to że ostatnio tyle szczerości.
Świńta prawda, gracze sami szykują sobie to co mają i dopiero mieć będą. To dopiero początek.
U nas to chyba tylko Sttarki i Ernest kupowali.
haha napisał to Ubisoft co projektuje specjalnie tak grę żeby ludzie kupowali, a nie grindowali po 20h. Podobnie było z Cieniem Wojny gdzie nie zapłaciłeś to miałeś ciężej, dłużej. Nie mam nic przeciwko do wizualizacji czyli ciuszki itp za realną kasę ale jak już w grę wchodzi exp to robi się słabo.
,,...że ich obecność w jej tytułach wynika z generowanego przez nie zysku''
Moja Pani od polskiego to za coś takiego od razu dałaby mi ocenę niedostateczną z uzasadnieniem ,,nie piszemy oczywistości''.
Ten temat to jedna wielka komedia, bezpardonowa walka z logiką i zdrowym rozsądkiem.
Gdyby słońce nie świeciło to byłoby ciemno.
Oczywista oczywistość.
I zwalanie winy jeden na drugiego nic nie da. Winni są wszyscy. Gracze bo to kupują, twórcy gier bo to robią.
O ileż przyjemniej by się grało jakby płonący koń czy jakaś zbroja leżała w skrzynce w piramidzie w Origins zamiast rzadkiego złoża surowców do zakupu ekwipunku?
O ileż przyjemniej by działał Fortnite, gdyby skórki były dostępne np. za 10, 20, 50 czy 100 wygranych meczy? Wtedy skórka za tysiąc meczy by coś mówiła innym graczom... Coś więcej niż "wydałem 20$ na skin w grze haha takim mądry".
Reklamy czy wsparcie w stylu Patronite by niejedną grę utrzymało. Albo abonament.
Rynek mobilny byłby całkowicie inny.
Ale nie...
Lecz nie kłóćcie się. Winne są obie strony i tyle na temat.
To tak, jakby złodziej mówił, że ludzie sami się proszą o kradzież zostawiając rowery pod blokiem. Albo nosząc portfel w otwartej kieszeni.
Korpo po raz kolejny testuje cierpliwość graczy i sprawdza, jakie rzeczy ujdą im na sucho...
Co wy za bzdury wypisujecie? Owszem to jest prawda ale TYLKO gdy to dotyczy osob DOROSLYCH i odpowiedzialnych. Wiecie co oznacza naklejka 16 lub 18 lat w sklepach z grami? NIC. Pozniej taki 12 latek grajac w gre gdzie na okolo wszyscy wszystko juz maja w grze..tez by chcial to miec...i tu zaczyna sie PROBLEM!!!!!! a chciwe corpo tylko czeka na takich jak oni. Powiecie...ooo gdzie sa rodzice, a jak maja rodzicow idiotow to co wtedy?
Do tego dochodza rozne choroby i uzaleznienia hazardowe, alkoholizm..problemow jest wiele... ;)
Zadam wam jedno proste pytanie: zabronic uposledzonym grac w gry czy zlikwidowac lootboxy???
Postawmy w szkolach podstawowych automaty z prezerwatywami i karteczke: nie uzywasz...to nie kupuj..
Gdyby Entelarmer się nie urodził nie było by tego newsa.
Gdyby deszcz nie padał nie było by mokro.
Gdyby nie było alkoholu nie było by alkoholików.
Gdyby nie było narkotyków nie było by narkomanów.
Gdyby nie było bocianów nie było by dzieci.
I gość dobrze powiedział. Gdyby NIKT nie kupował tego dziadostwa, nigdy, by się to nie przyjęło.
Niestety to co powiedział facet z Ubi to smutna prawda. jest popyt, jest i podaż.
A dlaczego kupują? Bo są leniwi. A dlaczego są leniwi? Bo mają możliwość osiągnięcia celu szybciej. Bo mają świadomość, że ktoś gdzieś to zrobił wcześniej niż oni - dlaczego mają być "gorsi"? Dlaczego "janusz" nie kupi telewizora w lokalnym sklepiku z elektroniką, tylko w molochu z włączonymi "niskimi" cenami? Bo "janusza" rozleniwiła perspektywa zrobienia wszystkiego za niego - on tylko klika "kup". Takie mamy czasy. Jeśli ktoś jest gotów na coś wydać kasę to ktoś inny mu to umożliwi. A że "zwykły" gracz na tym cierpi, bo ma trudniej, czy lokalny sprzedawca bo ma mniej klientów...smutne ale prawdziwe.
Mają trochę prawdy, ale używanie tego argumentu pokazuje, że nie uczą się na błędach i mają zamiar zrobić z tego dojarkę jak z serii Assassin swego czasu. Zamiast się starać i wydawać porządne to wolą iść na skróty. Myślałem, że po incydencie z EA to teraz ze strachu większość się wycofa z tego typu elementów.
To dorzućcie do każdego pudełka assasina gram heroiny - na pewno gra na tym zyska.
gdyby piraci nie pobierali gier to by nie było drm, i nieistniejących strat spowodowanych brakiem denuvo w takim np. gta 5 albo wiedźminie 3
Dla mnie lootboksy mogą być pod warunkiem, że gry je zawierające będą od 18-tu lat. Proste i skuteczne.
Gdyby nie wciskali tego na siłę to dzieciaki za nieswoje pieniądze by tego nie kupowały.