Oglądając i widząc jak to coś odnosi sukces. Doszedłem do wniosku że jestem już za stary chyba na gry. Dla mnie ta gra to może być ale dla mojego brata 12 letniego. A streamerzy w to grają i promują bo mają za to kasę z małolatów. :)
Oczywiścieeeee, że tak. Za parę lat 12-latki, które w to grają dorosną i nie będą sobie zdawać sprawy z czegoś takiego jak pełnoprawne gry singlowe, w których nie trzeba za nic płacić. Pod takich zagubionych EA stworzy kilka gier-usług i będzie czerpała z tego piękne profity. Jeszcze kilka lat i każda gra będzie MOB-ą, Battle Royale czy innym "społecznościowym" szmelcem free to play. Dobrze, że wtedy nie będę już miał wtedy chęci i czasu na gierki ;)
.
Nie do końca, bo gracz graczowi nierówny i niekoniecznie osoba grająca w Fortnita musi zainteresować się jakąkolwiek inną grą. Ale tak ogólnie, to jednak mają rację.
Jak chodzi o darcie z ludzi kasy to rzeczywiście fortnite nie ma sobie równych i jest dobre dla gamingu jeśli za gaming uznamy portfele prezesów korporacji
Ależ tu spece od marketingu i branży :D
Tak, Fortnite jest dobry dla branży bo zaczynają grać ludzie, którzy nigdy nie grali. Jeśli się wciągną to spróbują czegoś innego. Może BFV lub CoDIIII. A za kilka lat może jakiś RPG lub grę Indie. Bo będą grać miejmy nadzieję więcej i bardziej świadomie. Ale co wy tam wiecie, wy od małego to tylko Fallout i Gothic, a Kangurka Kao czy Harrego Pottera nie tykaliście bo wy to tylko "ambitne" gry...
Co za ludzie.
Mam znajomą Szkotke, piękna kobieta, 25 lat, od 10 lat gra tylko Fify, nie tknęła Fortnite i nie tyka innych gier. Dla was to każual, a dla branży to jest świadomy wyboru gracz. Są ludzie co grają tylko przygodówki, są tacy co grają tylko w sieci. Wybijcie sobie z łbów w końcu zadzieranie nosa. Tak jak jest masa stylów muzycznych, gatunków filmowych, stylów ubioru czy samochodów (nie każdy jeździ dużym suvem czy pickupem) tak i w grach jest masa odgałęzień i nigdy nie jest tak, że to wasz gatunek jest ten ambitny. Obudźcie się ludzie.
Ten cały Fortnite to jakaś mega anomalia .... co ludzie w tym widzą ???
I jeszcze z powodu tej manii Fortnite skasowali mojego ulubionego Paragona :( ehh...
Tłumacząc na normalny język: Epic gratulację, że teraz to wy doicie graczy, ale my nie odpuścimy i może nawet skopiujemy, ale pozycje odzyskamy.
Nie do końca rozumiem oburzenie związane z tym postem. To, że Fortnite jest kasowym hitem to fakt, ludzie zagrywają się w niego niemiłosiernie a system płatności jest dostosowany tak, aby pełnią rozgrywki można było cieszyć się za darmo. Abstrahując od poziomu gier wydawanych przez EA w ostatnich latach to pod względem finansowym zawsze potrafili sobie poradzić i nigdy specjalnie nie ukrywali, że na tym im najmocniej zależy produkując kolejne tytuły. Jaki jest sens w tym, gdy widzi się, że dana produkcja zgarnia krocie i wciąż przypływa pula grających osób, aby krytykować ten system? Oczywistym jest, że konkurencja będzie chciała również eksploatować to pole aby coś na tym zarobić. Sam chciałbym widzieć tylko i wyłącznie gry pokroju nowego God of Wara, ale to jest nierealne, ponieważ tworzenie gier to wciąż biznes, na dodatek niesamowicie wręcz dochodowy i omijanie trendu może zakończyć się dla danej firmy fatalnie. Reasumując, to są podstawy ekonomii i narzekanie, że koleś jest taki i owaki, bo zwrócił uwagę na niewyczerpaną jeszcze kopalnię złota, jest bezsensowne.
Taa fortnite przyciąga masę casuali i dzieciaków, które mikrotransakcje i brak ambitnych gier uznają za odwieczną normę. Życzę tej branży solidnej powtórki z 1984 na którą na razie niestety nic nie wskazuje. :/
Btw. ,,Czy fortnite przyciągnie graczy do FPS-ów?''
serio? Szanowny autorze, czy ty w ogóle znasz drfinicję FPS-a?
Oho, Błękitny Odbyt już szykuje pozew przeciwko EA za to, że mówią, że to Fortnite, jakiś klon żerujący na ich PUBG, jest dobry dla graczy, a nie PUBG, które było pierwsze i jest oryginalne. Szykuje się pojedynek dojarek!
średnio udana próba ocieplenia wizerunku lub/i przygotowanie gruntu pod swoje battle royal. nie rozumiem fenomenu, wole gry z dialogiami/duża ilością textu. co kto lubi.
Tylko jak mają robić własną darmową strzelankę battleroyale to niech to będzie giera o realistycznej, a nie cukierkowej, grafice.
i tak warframe jest o niebo lepszy :) wiem ze to nie battle royale ale uwazam ze i tak lepiej w niego grac niz w fortnite.
Nie mydlmy sobie oczu sukces Fortnite odniosło tylko dzięki Sony i modelowi darmowej dystrybucji,- gdyby taki PUBG nagle otworzył się na PS4 i do tego byłby darmowy to ten cały Fortnite kwiczałby jak zarzynana świnia konając ... A tak gimby grają.
Fortnite, PUBG i cała reszta tych Battle Royale bzdur to przereklamowane śmieci.
Zmieńcie moje zdanie.
Wy nie rozumiecie fenomenu Fortnite, a ja nie rozumiem waszego hejtu. Uwielbiam gry rpg, strzelanki z realistyczną grafiką (za dzieciaka grałam ciągle w medal of honor allied assault), ostatnio zaczęłam grać ponownie w strategie paradoxu (będąc w podstawówce ogrywałam crusader kings 1, teraz bawię się w 2). Gram w naprawdę wiele gatunków gier, a mimo to świetnie się bawię w Fortnite. Nie rozumiem co wam nie pasuje. Grafika? World of warcraft też posiada bajkową grafikę, a jest uwielbiany. Prosta rozgrywka? Nie każda strzelanka musi być kopią army - seria call of duty (cz. od 1 do black ops, kolejnych nie grałam) też nigdy nie była jakoś super złożona czy wymagająca dużo skilla, by jako tako grać. Budowanie? To akurat mnie czasem wkurza, ale sprawia, że gra jest trochę inna niż reszta strzelanek. Skiny? Całkowicie opcjonalne, zrobione dla ludzi którzy lubią takie pierdółki, w dodatku nie są p2w. W tej grze nawet nie ma tych durnych lootboxów. Fortnite jest prostą gierką dla mało wymagających graczy, lub takich którzy poza graniem w "ambitne" tytuły, lubią czasem trochę się postrzegać solo lub w grupce znajomych. Ta gra nie musi się wam podobać, ale czemu ją hejtujecie, skoro jej model biznesowy jest znacznie lepszy niż EA.
Te największe korporacje typu EA są głupie i kompletnie nie znają się na rynku, gdyby byli trzeźwo myślący to stworzyli by sobie jedną góra dwie wysoko budżetowe gry w stylu Fortnite, League Of Legends czy też PUBG tak aby trzaskać na tym jak największą kasę, a resztę środków przeznaczyli by na tworzenie gier z trybem dla jednego gracza dla zewnętrznych producentów zyskali by na tym wizerunkowo i pewnie finansowo na dłuższą metę.
Ale nie te pazerne hieny muszą rocznie wydawać 5, 10, 50 gier które zawierają mikrotransakcje bo ciągle im mało i nie rozumieją, że jeden gracz nie będzie grał i wydawał swoich pieniędzy w kilkunastu różnych grach.
EA jest w ogóle kompletnie głupie, zamknęli Battlefield Heroes czyli w pewnym sensie okrojoną kopię Fortnite, zamknęli tylko dlatego bo głupki myśleli, że będą mieć wyższą sprzedaż swoich wysoko budżetowych Battlefieldów, teraz prezesik jak patrzy na sukces Fortnite to sobie pewnie pluje w brodę, że to zrobili, podobnie było z Battlefield Play4Free i darmową Fifą Online.
Jeśli się nie mylę to gracze na przedmioty w Fortnite wydali niewiele mniej niż EA zarobiło w ciągu ostatnie roku na wszystkich swoich grach, także nie dziw cie się, że EA do każdej swojej gry będzie wciskać mikrotransakcje skoro jest to podobno taki złoty biznes.