Partie są tacy jacy są Polacy. Politycy ze starego dobrego pokolenia wymarli a nowi co się do polityki pchają to albo nieudacznicy albo kombinatorzy.
Wpadki zdarzają się każdemu w każdym kraju. W samym USA Trump i jego koledzy nie mają tygodnia bez palnięcia jakiejś bzdury.
W tym przypadku kole w oczy, że kobita po prostu nie przyznała się do błędu.
A i tak nic nie przebije profesor "Wziąść"
Osobiście obstawiam, że najbliższe wybory odbiorą władze pisowi. W najgorszym wypadku wygrają ale bez większości. I tego wszystkim życzę. Jak kiedyś, chyba kolega Widzący napisał, co bardzo mnie rozbawiło, od pisu lepsza jest stara, śmierdząca, garbata i szczerbata koza i ona będzie miała mój głos jeśli oznacza to odsunięcie tej postkomunistycznej zarazy od władzy.
Dla mnie to nie jest partia ideowa - to drobne cwaniaczki którzy chcą władzy dla kasy, a że różne debilne hasła dobrze się sprzedały to używają ich do osiągnięcia celu.
Podpisuję się w pełni pod taką definicją PiS-u!
Tak. PIS to najgorsze co spotkalo Polskę od czasu komunizmu, ale przez takie "wpadki" ciezko byloby mi oddac z czystym sumieniem glos na partie, ktorej ludzie maja wiedze na poziomie 8-9 latka.
W każdej partii znajdziesz takich ancymonków. Pamiętasz rzecznika prasowego SLD i jego rewelacje na temat Powstania Warszawskiego? Ale to i tak nic, w porównaniu z codziennymi występami członków partii Prawo i Sprawiedliwość, bo dosłownie nie ma dnia, aby się czymś nie skompromitowali. Wczoraj Pawłowicz, dzisiaj Macierewicz i jego wieża w centrum Warszawy (zamiast PKiN) zwieńczona figurą Matki Boskiej.
W ostatnim czasie najbardziej irytują mnie dwie partie:
Pierwszą jest PiS.
Absurdalna polityka finansowa i społeczna. Ładują miliony w jakąś nikomu niepotrzebną Polską Fundację Narodową, 500+, wyprawki, dziwacznie skonstruowane mieszkanie + (sam pomysł ok, ale nie w tej formie!) i równoczesne gadanie że dla niepełnosprawnych kasy nie ma. Do tego ciągle wymyślają nowe podatki, o czymś takim jak obniżenie kosztów pracy czy likwidacji umów zleceń wciąż możemy pomarzyć. Lizanie tyłka związkom zawodowym (wolne niedziele), a w polityce zagranicznej wciąż na kolanach - kiedyś Moskwa, potem Bruksela, teraz USA i Izrael.
O chodzeniu ręka w rękę z Kościołem szkoda pisać - banda błaznów zbiera podpisy pod całkowitym zakazem aborcji, inni urządzają krucjaty bo rodzimowiercy słowiańscy postawili posąg światowita, w szkołach etyka wciąż jest olewana dosyć mocno, wciąż zamiast religioznawstwa i filzofii mamy dziwną lekcję tzw. religii.
Druga partia, która mnie irytuje to korwiniści.
Jeden z ich mistrzów, nazwiska nie pamiętam, stwierdza że jeśli damy ludziom więcej kasy i zrobimy ich bogaczami (czyli pensja nie będzie opodatkowana/oskładkowana czymkolwiek i to co mamy na pasku brutto będziemy dostawać jako netto) to ludzie sami na niepełnosprawnych bądź fundacje będą płacić! Paranoja! Oni naprawdę wierzą że wszyscy (albo większość) to altruiści i Samarytanie, którzy co miesiąc będą ładować kasiorę na potrzebujących! Wszelkie podatki oczywiście także uważają za niepotrzebne i twierdzą że państwowa służba zdrowia jest niepotrzebna. Logicznych argumentów brak. Najchętniej także zwolniliby wszystkich urzędników uważając że ich praca jest gówno warta i powinni zarabiać minimalną krajową (tak, wystarczy wejść na profil Korwina i poczytać wypowiedzi kucy). Do tego chcą także prywatyzować całe szkolnictwo - od żłobków po uczelnie wyższe.
W zasadzie cały program korwinistów jest skoncentrowany na tym żeby wszystko usunąć albo chociaż sprywatyzować, państwo nie ma się zajmować czymkolwiek w zasadzie poza MSZ i wojskiem i niech żyje zasada "kto nie pracuje ten nie je". Absurd. W kwestiach światopoglądowych są równie zacietrzewieni jak PiSowscy.
Wygląda na to że nie będę miał wyjścia i znów będę głosować na PO. Nie za bardzo bowiem widzę alternatywę o programie typowo centrowym. A moje poglądy, mimo że miejscami mają elementy prawicy, czasem nacjonalizmu (ale głownie chodzi o polityke zagraniczną, ale nie rasizm!), skręciły BARDZO w lewo czy też raczej do centrum (np. mając do wyboru całkowity zakaz aborcji lub jej całkowitą legalizację wybiorę to drugie).
A konkretnie to w czym nie ma racji?
Bo jeśli chodzi o Konstytucję 3 Maja, to przecież była ona wynikiem powszechnej degrengolady i upadku 18-wiecznej Polski a nie jej wspaniałości, i ostatnią próbą zamiany Polski ze szlacheckiego, biednego zaścianka zamiłowanego w liberum veto w bardziej cywilizowane państwo. Czyli właśnie miała nas zbliżyć do "standardów szanowanego, postępowego zachodu".
A to że była drugą na świecie nowoczesną, spisaną konstytucją to niewiele zmienia, bo UK zdaje się nadal nie dorobiło się konstytucji. Królestwo Prus też nigdy nie zdążyło uchwalić konstytucji bo istniejące prawo na tyle im wystarczało, że nie musieli nic zmieniać "konstytucjami".
kaczyński jest ideowcem, bo nie zajmuje się administrowaniem jak poprzednicy, zmienia państwo zgodnie ze swoim wyobrażeniem jakie to państwo powinno być, robi to lepiej gorzej, ale to robi, reszta po prostu płynęła z prądem.
Manolito, chyba jednak nie powinieneś nazywać innych "lemingami". Skoro uważasz Kaczyńskiego za ideowca, to... nie mam słów.
Przecież to cwaniaczek, który wszystko podporzadkowuje jednemu celowi: zdobywaniu i umacnianiu pozycji przy korycie. Trzepie przy tym ogromną kasę, a swoje poglady zmienia w zależności od badań "rynkowych".
Też mi ideowiec, który raz wychwala Gierka, a innym razem - "dezubekizuje". Raz się brata z Moskalami, a innym razem - pozwala na wrabianie Putina i Tuska w zamach. Raz włazi w tyłek Rydzykowi, a innym razem - ulega parasolkom. Raz promuje w Polsce system prezydencki, a innym razem - jednak kanclerski. (Że niby konsekwentnie "realizuje" swoją spójną wizję państwa?) Raz krzyczy o "pakiecie demokratycznym", a innym razem - przyklaskuje kneblowaniu opozycji. Raz wychwala Antoniego, a innym razem - chowa go w szafie. Raz obiecuje ujawnienie prawdy, a innym razem - dowodzi, że prawda jest zbyt złożona, aby ją ujawnić. Raz całuje protestujących w rączki, a innym razem - nawet na nich nie spojrzy.
Itd. Itp. Takie przykłady można mnożyć, jeśli sięgnie się dalej niż kilka miesięcy wstecz, ale piszę na komórce, więc nie mam zamiaru się nadmiernie trudzić.
W każdym razie: nazywanie cwaniaczka, którego nadrzędnym celem jest stworzenie "układu" zapewniającego prezesowi i jego ludziom dochodów z naszych portfeli, "ideowcem" to przejaw... pewnej naiwności. ;)
https://wiadomosci.wp.pl/gajewska-zalicza-wpadke-i-pograza-sie-jeszcze-bardziej-6248195590477953a
Ktos mi wytlumaczy jakim cudem, tacy idioci zajmuja takie wysokie stanowiska?
Wpis posłanki idiotyczny. Pani też pewnie zbytnią mądrością nie grzeszy.
Ale co ma z tym wspolnego fakt, że się rozwiodła? Rozumiem, że rozwodnicy to gorszy sort intelektualny? ;)
Prawda jest taka, że nikt kto rzeczywiście mógłby zrobić coś dobrego w polityce się do niej nie pcha. Wszelacy eksperci zwyczajnie w nią nie wejdą, bo poza nią żyje im się dużo lepiej i to za dużo lepsze pieniądze. Dlatego w Sejmie w ogromnej większości zasiada banda ludzi nie do końca ogarniających rzeczywistość i będących zwykłymi nieudacznikami. Poza tym postrzeganie polityka w Polsce jest bardzo negatywne, więc nikt poważny nie będzie miał ochoty na babranie się w tym szambie.
edit: Nie zmienia to faktu, że wolałbym oddać głos na Gajewską która popełnia mało istotne błędy niż na PiSowską bandę popełniającą takie błędy, że nie naprawimy ich przez kolejne kilkadziesiąt lat ;)
To jest ewenement i niesamowite zjawisko, że mając w kraju tak fatalną, komiczną i tragiczną władzę nie mamy jakiejkolwiek opozycji do tego dramatu. Polsko, co z to Polską.
Nie wiem nad czym tu dyskutować. Co by nie było i tak takie same szambo będzie z fałszywymi plusami, mającymi na celu utrzymać się jak najdłużej przy korycie.
Od dawna nosi mnie żeby coś napisać o Korwinie i kolegach. Wiele się złego w internetach wypisuje o socjalistach (z czego spora większość to prawda) ale Korwin i jego przekonania otoczone są nimbem nieomylności. Nie dość, że on i jego ludzie to żadni liberałowie (nawet w kwestii ekonomicznej) to najgorsze, że wierzą w dyrdymały które nigdy i nigdzie na świecie się nie sprawdziły.
O w morde, ktoś pisze, ze PiS to zadni ideowcy tylko skorumpowana banda kolesi kreujaca się na ideowcow z haslami dla ciemnego ludu i ironiczne wspomina jak to takie choćby PO jest "większym" ideowcem a tu taki jeden wytacza Wielkie działa i wymaga by mu podac ideowe partie.
Już nawet nie chodzi o to, ze nie potrafi zrozumieć dość prostej wypowiedzi, nie pierwszy i nie ostatni raz, ale o ten caly raban jaki robi przy tej okazji. Nic nie wnosząc do tematu i wlasciwie kompletnie nie wnosząc "czegokolwiek do czegokolwiek"
A tak jeszcze wracając do tytułu watku.
Pisowcy praktycznie codziennie się osmieszaja w jakiś sposób, w "dobry" dzień po wielokroć rozne lub te same osoby, a tutaj ktoś wylapal buraczka poza PiS, rzeczywiście okazja ^^, i już robi "afere". W końcu rzeczywiście trzeba kazda taka sytuacje jak najmocniej uwypuklić by ludzie wiedzieli, ze nie wszyscy idioci sa w PiS, inne partie tez durniow maja :)
trudno odmówić ideowości, tak jak i ..........Kaczyńskiemu
Ideowiec i Kaczynski? Jeden z najbogatszych ludzi w Polsce który robi cyrk medialny i to jedyna idea jaka ma. Jak zarobić i się nie narobić. To trochę za mało by go ideowcem nazwac.
No chyba, ze ktoś jest tak naiwny, w sumie sporo Polakow niestety, by wierzyc w słowa tego patologicznego klamcy. Zastanawiam się czy Jarek slowo prawdy w zyciu powiedział.
Tak z ciekawości wpadłem zobaczyć co tam nowego piszą o kretynach. Pacze i widzę, że manolito znów jakieś dudy (za przeproszeniem) mieli w kółko.
Aaa to Kiniaszek ona już taka jest. Z innych ciekawostek o tej pannie to że w wyborach do sejmu w 2015 r. dostała sumarycznie mniej głosów (4820) niż Krysia (lewacka morda) Pawłowicz (18070).
Pierwsze super wystąpienie panny z mokrą głową: https://www.ipla.tv/wideo/news/Pociag-do-polityki/5003084/Pociag-do-Polityki-Kinga-Gajewska/9e666d4e3a1140fb3f07c5a69e839ef8
Z innych ciekawostek: jest rozwódką, mężatką była nieco ponad rok.
http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/poslanka-gajewska-rozstala-sie-z-mezem/b3931pv
Jedno czego nauczylem sie na tym forum, to ze moderacja jest szybka i ukierunkowana, wiec poprzestane na poprzednim poscie.
Ale w sumie trzeba to napisać. Mam wielki szacunek do każdego nauczyciela w tym kraju (o nauczycielach przedmiotów z takim nagromadzeniem materiału jak polski zwłaszcza), ludzie ci nie wyjeżdżają, nie zostawiają dzieciaków i ich roszczeniowych rodziców ale siedzą w kraju i uprawiają orkę na ugorze.
To jedna z najbardziej niedocenianych i skrycie pogardzanych klas społecznych w Polsce.
Nie ma co sie dziwic , terazniejsza opozycja sie wykoslawila przez 8 lat rzadow Tuska , majac po swojej stronie media , autorytety ekhm... moralne , kase z tej lub z tamtej strony , wplywy etc nagle zostali tego pozbawieni a ze wczesniej zeby moc ekhm... posiadac wiecej kasy wytepili jakiekolwiek glosy sumienia i ludzi majacych cos wiecej w glowie jak szelest papierkow roznych kolorow , w momencie gdy stracili wladze nie maja dotad pojecia co sie stalo i czemu bajka sie skonczyla.
I czemu sporo ludzi dalej ich nei lubi.
ale spokojnie , co prawda ich program jest dosc czytelny i polega na jednej linijce textu : odebrac wladze PiS bo to ZUO ale ludzie zapominaja i w koncu wroca do wladzy i beda mogli znowu krecic swoje geszefty i plawic sie w pochwalnych peanach niemieckich mediow , tu sypna kasa panstwową tu wespra upadajaca gazete i wszystklo wroci do normy.
Ahaswer : moze i sie kompromituja choc to zalezy od punktu widzenia ale nie ..kradna.Co wiecej pare pomyslow mieli dobrych i pomogli sporej grupie ludzi.
W odroznieniu od poprzednikow ktorzy pilnowali dwoch rzeczy PR i swoich kieszeni.Dzielac spoleczenstwo na tych cool ktorzy sa szczesliwi ze w frankfurter allgemeine zeitung ktos napisal ze polska gospodarka ma sie swietnie i na tych nieudacznikow ktorym w zyciu nie wyszlo bo ..no wlasnie sa neudacznikami.
Nieudacznicy na wybory nie chodza bo i po co skoro za grosze musieli tyrac gdzie sie da i jak sie da zeby rodzina mogla zjesc cos wiecej niz szczaw i mirabelki , az do pewnego momentu gdy jednak na wybory poszli.I bajka poki co sie skonczyla.