Może chce Ci sprzedać słownik albo podręcznik do języka?
Nie sądzę, żeby jakakolwiek, nawet zdesperowana dziewczyna mogła lecieć na kogoś takiego jak ty.
dostałeś odpowiedź
byś jej zapytał
jednak z drugiej strony jak przejdziesz zbyt szybko do ataku to się moze spłoszyć.
Wiec staraj się pociągnąć za każdym rozmowę co raz dłużej i dłużnej,
jak będzie wam rozmowa się kleić, spoglądać se w oczy i ciągle do siebie uśmiechać,
to w końcu możesz zagadać w stylu fajnie nam się z sobą gada, może chcesz wyskoczyć gdzieś razem po zajęciach, tylko nie używaj słowa randka.
Chodze teraz do 3 liceum i nie mama zbytnio doswiatczen z dziewczynami. Ale ostatnio zagaduje do mnie dziewczyna, ktora ma szafke obok mnie.Znaczy to takie zwykle rozmowy, ale wczesnie wgl ze soba nie gadalismy, a teraz tak od poczatku roku, ona do mnie zagaduje, mowi czesc i sie czasem pyta co tam, czy cos. Zawsze to ona zagaduje. Czy myslicie, ze to sa znaki i ze ona leci na mnie? Bo generalnie to spotykam ja tylko przy tej szafce nie za czesto, ale odnosze wrazenie, ze jestem podrywany. Ale byc moze sie myle i to tylko taka kolezenska pogawetka z nudy.Jak myslicie? Zazwyczaj tez nie prowadzilem tych rozmow zbyt dlugo bo sie spieszylem na autobus. Cze ja tez powinienm wykazywac jaies dzialania?
Zapytaj się normalnie czy chce gdzieś z tobą wyjść/lepiej się zapoznać i tyle. (o i ile ty chcesz)
Edit.:
Serio specjalnie założyłeś konto na golu żeby o to zapytać? :-D
Dlaczego zawsze jak widzę takie tematy zakładane przez świeże konta to mam wrażenie, że to trolle. Chyba syndrom GOLa albo coś
Ech jednak pytanie tutaj nie bylo dobrym pomyslem, bo widze ze polowa juz mi zazdrosci i jzu mi wieszcza, ze nikt na mnie nie bedzie leciec, chociaz mnie nieznacie. Super. Liczylem na powazne rady, ale chyba sie nie doczekam. A zalozylem nowe konto, bo widze jaka na GoLu moze byc reakcja i nie chce byc potem atakowany.
Nie trzeba cię znać, wystarczyło przeczytać pierwszego posta.
Generalnie to juz dostalem odpowiedz. Dzieki wszyskim co pomogli, a ci co hejtowali- no coz moze przynajmniej wam lepiej. Ale korzystajac z okazji. to czy wy tez mieliscie kiedys podobna sytuacje? tzn ze jakas dziewczyna dawala wam znaki. I co z tym zorbiliscie? I czy nie pomliliscie znakow z brakiem znakow?
Spróbuj ją wyrwać, to będziesz wiedział. Kobieta długo nic sama dobrowolnie nie przyzna.
Albo zlap za dupe. Jak sie usmiechnie to znaczy ze to znak. Jak cie zdzieli z plaskacza to lipa :P Przynajmniej bedziesz wiedzial na czym stoisz ;)
Złap ją za szufladę i zobaczysz zaraz.
Chodze teraz do 3 liceum i nie mama zbytnio doswiatczen z dziewczynami. Ale ostatnio zagaduje do mnie dziewczyna, ktora ma szafke obok mnie.Znaczy to takie zwykle rozmowy, ale wczesnie wgl ze soba nie gadalismy, a teraz tak od poczatku roku, ona do mnie zagaduje, mowi czesc i sie czasem pyta co tam, czy cos. Zawsze to ona zagaduje. Czy myslicie, ze to sa znaki i ze ona leci na mnie? Bo generalnie to spotykam ja tylko przy tej szafce nie za czesto, ale odnosze wrazenie, ze jestem podrywany. Ale byc moze sie myle i to tylko taka kolezenska pogawetka z nudy.Jak myslicie? Zazwyczaj tez nie prowadzilem tych rozmow zbyt dlugo bo sie spieszylem na autobus. Cze ja tez powinienm wykazywac jaies dzialania?
mam nadzieje ze nie , bo szkoda jej dla takiego durnia
ktora ma szafke obok mnie
Macie w liceum szafki? Tak jak w amerykańskich filmach z lat 90.? I wklejacie tam plakaty i motywujące cytaty?
Uważaj, bo może się okazać, że dokonujesz gwałtu, jak dziewczyna się rozmyśli, a jak ją zaprosisz do kina, to będzie to przemoc ekonomiczna.