Interpretować można to dwojako. Z tego wynika też, że „przemoc ekonomiczną” stosują pracodawcy.
Zawsze mnie zastanawia to czy oni biorą pod uwagę to, że to działa w dwie strony. Tym bardziej, że kobiety nadużywają takich praw gdy nie są odpowiednio uregulowane.
Ooo, do czego idzie… Krowy będo się źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili, chłop z chłopem spać będzie, baba z babą, wilki latać będą, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, a zajdzie na wschodzie!
Nie dziwię się, że Frasyniuk się nie stawiał.
Gdyby poszedł chociaż raz, to by wyglądało tak:
przyszedł na 8, czeka czeka czeka, mija 14, czeka czeka czeka, 15:45, prokurator go przesłuchuje do 22 z przerwami. I tak by go ciągali tam z 10 razy jeszcze, by dać nauczkę innym.
Lutz się mocno zaniepokoił.
On zdaje się uprawia przemoc domową na swojej niepracującej żonie, wiec mu nie w smak zmiana prawa w PL. Wszakże chciałby uciec w końcu ze złego UK do raju nadwiślańskiego.
Tak okolo tematu - czekam na kolejna akcje #metoo, bo ta kwestia tez ma potencjal na to, aby zanurzyc sie w oparach absurdu, jak - dajmy na to - stosunki w takim typowym modelu rodziny nagle sie pogorsza.
Czyli jak to jest? Tylko kobiety są ofiarami przemocy ekonomicznej?
Z jednej strony czytam, że jak kobieta pracuje i utrzymuje mężczyznę to
które skarżą się, że ich mąż czy partner żyje na ich koszt. - To też jest tak naprawdę przemoc ekonomiczna - przyznała.
Z drugiej strony jak kobieta jest na utrzymaniu mężczyzny to
nie dość, że nie posiada własnych pieniędzy to na dodatek emerytury też żadnej nie będzie miała.
To co mam w końcu zrobić, żeby nie być szowinistyczną świnią i nie stosować przemocy ekonomicznej?
Z kolei Urszula Nowakowska z Fundacji Centrum Praw Kobiet powiedziała, że ma również klientki, które skarżą się, że ich mąż czy partner żyje na ich koszt. - To też jest tak naprawdę przemoc ekonomiczna - przyznała.
Coby nie mówić, to jest mocne - żona żyje na twój koszt - mozesz być winny przemocy.
Żyjesz na koszt żony - możesz być winny przemocy...
Że co, kolejny tuman? Mozę niech pani od cytatu nauczy się zatem opisywać problem w mniej kompromitujący go sposób.
Powiedz mi Lutz czy nie widzisz pewnego braku równowagi gdy facet zarabia i utrzymuje kobietę. A ta nie dość, że nie posiada własnych pieniędzy to na dodatek emerytury też żadnej nie będzie miała.
Pół biedy gdy taki gość jest porządny - co nie bije i nie pije. Albo nie będzie chciał wymienić baby na nowszy model. Ale świat nie jest idealny.
Dla chętnych. Jeden glos w temacie:
http://repozytorium.uwb.edu.pl/jspui/bitstream/11320/5773/1/CNISK_2_2017_G_Kedzierska_Kobieca_przemoc_ekonomiczna_w_Polsce.pdf
Streszczenie:
„Poczatki zainteresowania przemocą ekonomiczna na swiecie przypadaja na lata osiemdziesiate XX w., ale badania akademickie na ten temat, w niewielkim zreszta zakresie, podjeto dopiero dziesiec lat pozniej. Przemoc ekonomiczna jest zjawiskiem psychologicznym, zachowaniem majacym na celu kontrole zdolnosci partnerki lub partnera do nabywania, utrzymywania i korzystania z zasobow ekonomicznych. Sprawca, obok kontroli finansowej, dazy do psychicznego uzaleznienia, upokorzenia i manipulowania ofiara w celu jej podporzadkowania. Katalog działan obejmuje kilkanascie roznych zachowan przemocowych. Przemoc ekonomiczna nie pozostawia widocznych sladow i dlatego nazywa sie ja „przezroczystym problemem”. Pojawia sie w zwiazkach okreslanych jako bliskie relacje, bez wzgledu na sytuacje materialna, wykształcenie i wiek. Ofiarami tej przemocy moga byc partnerzy tworzacy zwiazek, ale takze osoby niedołezne ze wzgledu na starosc lub chorobe. Polskie badania ankietowe z lat 2010 i 2014 pokazuja, ze sprawcami przemocy ekonomicznej sa tez kobiety. W wyniku tych badan opisano przede wszystkim skale zjawiska, opierajac sie na analizie deklaracji respondentow sklasyfikowanych w grupach swiadkow posrednich, ofiar mezczyzn, sprawczyn kobiet oraz swiadkow bezposrednich.”
kobiety pozbawia sie pracy nawet w 2018 roku!
Szykujo sie protesty!
Ciekawe, w jednym zdaniu, że jak mężczyznę utrzymuje kobieta to to jest przemoc ekonomiczna.
A potem - że mężczyzna utrzymujący kobietę ma ryja zamknąć i w pokorze tyrać :D
Ach ta nowoczesność, ach te wielkie problemy.
Kobieta jest utrzymana przez faceta - dobrze
Facet jest utrzymywany przez kobietę - źle
#Logika feministek
I one jeszcze próbują wmawiać że walczą o równouprawienie
Chyba o to aby się nie narobić
Ja się tam w sumie nie dziwię, że nasi tytani intelektu forumowi nie zrozumieli o co chodzi.
Ja tam wolę kobiety dominujące, także tego....same plusy :P
Dracula : no sorry moj drogi naprawde myslales ze bede czytal cos z TVN-u ?
:)))))))))
na dodatek belkot Nowoczesnej ? Po co to czytac skoro wiadomo ze Nowoczesna to tacy tytani intelektu ze przy nich nawet ja wypadam blado :))
no dobra przeczytalem :)
i coz jak zwykle nic nowego , jak zwykle w Nowoczesnej belkot i dodawanie kolejnych nakazow i zakazow celem ofc zeby wszystkim zylo sie lepiej i wszcy byli szczesliwi.Tzn na ile mozna byc szczesliwym w tym swiecie bez pomocy psychologa :)
Szkoda bylo czasu.na czytanie .
Czyli mialem racje.
Pozdro
Co tu rozumieć?
Chodzi o poszerzenie definicji przemocy.
Panie jako strona słabsza, częściej doświadczały przemocy i niosą podobną narrację jak inne uciskane grupy.
Diabeł jak zwykle siedzi w szczegółach więc znakomita większość tego typu inicjatyw jest guzik warta a nawet szkodliwa.
Zasadnicza sprawa, kogo dotyczą te przepisy?
Czy związków formalnych (ślub) czy też wszystkich innych (lub jakich)?
Tylko relacji osobistych (intymnych) czy też w grupie pozostającej w związku rodzinnym lub podobnie zorganizowanym?
I takich pytań mogę sypnąć jak z rękawa.
Pomysł pozornie chwalebny, ale całkowicie nie przystający do realiów i produkujący więcej problemów niż miałby ich rozwiązać.
Zamiast zostawić sędziemu orzeczenie czy przemoc (ogólnie) miała miejsce to będziemy go zmuszać do roztrząsania czy miała miejsce przemoc fizyczna, psychiczna czy też może ekonomiczna. A co z przemocą edukacyjną? Dlaczego zmuszać dzieci do nauki? Czemu je ciemiężyć obowiązkiem szkolnym?
Wszelkich możliwych relacji osobistych już nie będę wymieniał bo to nie tutaj kwestia.
To jak pomysły z miejscami wyłącznie dla kobiet w różnej formie, przecież są to oczywistości a jednak niezgodne z ortodoksyjno-kazuistycznym pojmowaniem równości.
Zamiast zarzynać zdrowy rozsądek może zacznijmy z niego korzystać.
Tak samo jak gwałtem jest opowiadanie sprośnego dowcipu.
Przecież kobiety już dawno zdominowały życie społeczne, bo są zaradniejsze i w przeciwieństwie do wielu facetów mają łeb na karku.
I przede wszystkim ciężko się uczą i pracują, gdy faceci żałośnie jęczą jak to nie są dyskryminowani.
""można wywnioskować, że zgłaszana przemoc wobec mężczyzn nie jest popełniana tylko przez kobiety."
A można wnioskować, że ta wobec kobiet też nie jest popełniana tylko przez mężczyzn?
Kobieta jest utrzymana przez faceta - zle to przemoc
Facet jest utrzymywany przez kobietę - źle to wykorzystywanie
Smieszne znam sytuacje goscia ktorego zona kosi ponad 20k miesiecznie a on 2k , traktuje go okropnie .W mysl Nowoczesnej - gosc ja wykorzystuje :))
Biedny koles , nie dosc ze ma przerabane , a ma naprawde ciezko , gdyby nie dzieci ktorymi notabene sie zajmuje i na dodatek jest gleboko wierzacy to pewnie juz by bylo po malzenstwie , to na dodatek bedzie mogla go oskarzyc ze ja wykorzystuje :))
Na prawdę kogokolwiek może kręcić uległa kobieta ? Żadne wyzwanie i samczość idzie w p..u
Ja tam wolę kobiety dominujące, także tego....same plusy :P
Nie wiem, czy plusy.
Kobiety mają w genach dominację tylko nad słabszymi męskimi osobnikami. Ona cie zostawi dla samca alfa i dopiero wtedy będzie szczęśliwa.
Nasza niestrudzona nowoczesna dala znow o sobie znac:
i teraz jeden akapit - rozdzielilem zeby bylo czytelniej
Czym jest przemoc ekonomiczna? - Tam, gdzie ktoś używa pieniędzy czy używa dóbr materialnych do tego, żeby krzywdzić inne osoby, stosować nad nimi władzę i kontrolę - tam pojawia się rodzaj przemocy właśnie ekonomicznej - mówiła Renata Durda,
Z kolei Urszula Nowakowska z Fundacji Centrum Praw Kobiet powiedziała, że ma również klientki, które skarżą się, że ich mąż czy partner żyje na ich koszt. - To też jest tak naprawdę przemoc ekonomiczna - przyznała.