Grałem we wszystkie części tej serii. Grę kupiłem niedawno, bo ogólnie nie interesuje mnie historia Chin, ale z racji tego, że lubię tą serię musiałem choćby spróbować zagrać. Niestety się rozczarowałem. Interfejs jest tak nie czytelny, gubię się we wszystkim, mapa kampanii to jakaś porażka, jak gra dla 10 letnich dzieci. Bitwy w porównaniu do Warhammera to zero kompletne. Nie mogę się odnaleźć w tej grze. Jakoś nie czuje w niej klimatu Total wara. Grałem jak pisałem wcześniej we wszystkie części i w każdej czuć ten klimat, a tutaj jakbym grał zupełnie w inną grę... Ogólnie widać, że gra jest wykonana starannie, dużo pracy w nią włożono, ale niestety nie mój klimat, napchane tyle tego shitu. Chcę tylko zaznaczyć, że grę oceniam po swoich wrażeniach, więc nie oceniam jej pod względem niedopracowania, bo to akurat jest zrobione, tyle że zaszły takie zmiany w tej części, które mi się nie podobają.
Średniak straszny, jak będzie kiedyś za 30-50 zł to można pomyśleć o kupnie.
Zacznę od tego, co mnie najbardziej denerwuje, czyli od UI. Zmienione zostało chyba na siłę tylko po to, żeby fani się nie przyczepili, że CA nie rozwija marki. Niby interfejs jest stylizowany na minimalistyczny i niby taki jest, w teorii, w praktyce jest upchany wszystkim, mało czytelny i chaotyczny. Nowy interfejs jest w miarę znośny tylko w bitwach.
AI jest absolutnie upośledzone, na poziomie Empire, można tak samo exploitować wyłudzanie terenu, chyba nawet łatwiej bawiąc się w fabrykę ryżu. Tu przechodzimy do dyplomacji. Generalnie podoba mi się ile opcji udostępniono graczu w zmaganiach dyplomatycznych. Tylko szkoda, że AI kompletnie tego nie ogarnia i wasalizują się, tworzą koalicję, by w następnej turze się nawzajem tłuc (tak chyba nie powinno być, naprawią to pewnie za parę tygodni). Przeciwnicy potrafią wypowiedzieć wojnę, pokręcić się parę tur na naszym terytorium zanim coś zaatakują, albo się wycofać.
Na szczęście w bitwach jest w miarę okej, standardowo, ale to dobrze.
Ogółem twórcy zaimplementowali sporo ciekawych mechanik z Thronnes of Britannia (to jak działają teraz prowincje, system administratorów, zasoby dla armii, rekrutacja jednostek), które miały potencjał i cieszę się, że twórcy przeportowali parę ciekawych rzeczy.
Każdą frakcją gra się tak samo, jedynym wyjątkiem są Żółte Turbany, co zabija ponowne podejścia do rozgrywki (za miesiąc pewnie nowe DLC...).
Grafika jest strasznie nierówna, na mapie kampanii wygląda to przecudnie, ale podczas sterowania armią o zgrozo. Warhammer pod względem graficznym o mile świetlne lepszy. Ba nawet Shogun 2 przebija pod względem graficznym (i gameplayowym zresztą tez lul) Trzy Królestwa.
Żeby nie było, grałem na ustawieniach High i nadal to wszystko wyglądało paskudnie.
Podsumowując, wracam do WH2 i personalnie odradzam. Jak ktoś lubi klimaty Azji to Shogun 2 to najlepsze co znajdzie.
mam tylko nadzieję, że nie będzie 3 frakcji, różniących się co najwyżej kolorami
Jak na Total Wary to póki co -PERFORMANCE ŻYLETA.
Żadnych zwisów, żadnych errorów, żadnego cięcia, oraz dwie nowości:
-krótszy o połowę loading time dla bitwy i kampanii ;
-krótsza tura AI (śmiga to 3razy szybciej niż w Rome czy Warhammer2);
Nie moje klimaty. Pograłem 2h i rezygnuje. Czekam na MEDIEVAL 3. Tutaj największym plusem jest OPTYMALIZACJA. W końcu rewelacyjna. RTX 2060+Ryzen 2600 3,8GHz i w czasie walk mam 68-75 fps. Wszystko ULTRA.
ps. Tak jak kolega wyżej napisał. Grafika jest fatalna.
Bu hah jak czytam te buńczuczne wypowiedzi najlepszy total war ,10 na 10 i inne bzdety to już mnie zaczyna z tego naciągać.Chyba tylko naiwniaków da sie na taki pic fotomontaż dać nabrać.Rozumiem wszystko autentycznie dojenie na grze ,dojenie na dlc naiwniaków itd.......Ale największa kpina kpin.Albo zapytam tak,przeglądnąłem tysiące filmików i już mnie od tych achów i ochów po prostu mdli.Ale kiedy przyjdzie pogadać o wydajności odkryć jak chodzi gra na ultra.Zadziwiająco niema chętnego.Z tysiaca filmików tylko jeden wyszczekany ze środkowym palcem pokazał wydajność w grze.Reszta albo dostała jakieś nda ,albo dostała za free gre i wchodzi wydawcy w 4litery.Kpina jednym słowem kpina i stek przepłaconych bzdetów.Każdą gre da rade sprawdzić wydajność przed zakupem.Tylko nie tej gry .Przypadek nie sadze.Portale prezentujące filmiki potrafią tak zacierać prawdę że pokazują fotki z low po 150 fps.Kiedy przychodzi HIGH albo ultra wszystko znika zaciera się ,jest usunięte.Jednym słowem środkowy palec za takie zachowanie ,bo po prostu brak mi słów.3 tygodnie oglądania filmów,pisania po ludziach itd.....Żeby dosłownie znaleźć bitwy pokazujące jaki musi być komp najtańszy na ULTRA to dosłownie 5 filmików.O nowym tylko 1.Nic tylko pogratulować twórcą i youtubowym ściemniaczom nakłaniaczom.Po tym jak zrobili mojego kumpla z kompem za 15k i Atillą nigdy bym tej firmie nie uwierzył.........................
No cóż jak dla mnie jest srednio. Głównie z powodu interfejsu który jest chaotyczny i nieczytelny oraz tematyki. Nie jestem w stanie się połapać w tych wszystkich Xiao lungach i xiu pinach... Jednostki też tak jakoś sztucznie wyglądają i mało się różnią od siebie. Najciekawsza wydaje się dyplomacja i zarządzanie postaciami ale tu też panuje chaos.
Już mam na liczniku prawie 30 godzin, napiszę kilka zdań. Premiera jest dość udana, obyło się bez rażących niedociągnięć, błędów, gra działa dobrze i płynnie. Zdarzył mi się jeden raz jakiś graficzny ‘fiku miku’ (mapa świata zmieniła się w jednolity kolor) ale wystarczyło zrestartować grę, wczytać inny zapis i było dobrze.
Wielka szkoda, że to jest już normalność, ale gra jest dobrym fundamentem pod dodatki. Także spodziewam się, że za jakieś 12 miesięcy produkt będzie w pełni wyposażony (trzeba będzie oczywiście dopłacić za DLC). Dzięki modom będzie pewnie też można dostosować rozgrywkę do swoich preferencji. Dla mnie na przykład bitwy są zdecydowanie zbyt szybkie. Np. pod naporem szarżującej kawalerii piechota pada jakby była z papieru. Może to dla tego, że każda z moich jednostek piechoty liczy sobie 240 modeli, ale efekt jest taki, że wygląda to słabo. Także osobiście będę wypatrywał modów do spowolnienia bitew.
Na obecnym etapie trochę mnie denerwuje, że kierowanie dynastią wydaje się niedopracowane, bo jest spory problem, żeby znaleźć małżonki dla synów przywódcy fakcji. W poprzednich historycznych Total Warach żony były reprezentowane specjalną kartą, która reprezentowała stan postaci, że wkrótce może się spodziewać potomków. Tutaj natomiast trzeba się żenić z przywódczyniami wojsk tylko, że takich kobiet jest niewielka ilość. Na oko proporcja kobiet do mężczyzn to max 1 do 4, ale nawet mniej.
Wydaje się, że Trzy Królestwa na razie nie jest lepsze od Warhammera 2. To tak ogólnie, bo jest kilka rzeczy, które w nowym Total Waru są polepszone. Oblężenia (Warhammer pod tym względem jest paradoksem, o ile wprowadza mnóstwo innowacji względem poprzednich tytułów to bitwy oblężnicze są tam najgorsze w całej serii). Dyplomacja wydaje się całkiem ciekawa. Rozwój miast też jest jakby lepszy niż wcześniej. Nie jestem jeszcze pewny czy drzewo technologiczne mi się podoba (gameplayowo bo wizualnie jest piękne), a głównie chodzi o fakt, że nowe typy jednostek są przypisane do technologii zamiast do rozwoju miast.
Podsumuje, Trzy królestwa wydają się dobrą grą z dużym potencjałem. Na starcie na pewno lepszą niż Rome 2, Attyla i pewnie Thrones of Britania (w te ostatnie nie grałem, ale wiem, że zebrało mnóstwo negatywnych recenzji). Pamiętam też, że gdy Warhammer wyszedł to szczęka opadała. Tutaj, póki co czegoś takiego nie ma. Jeśli jesteś fanem serii to zdecydowanie polecam, jeśli nie to możesz poczekać na jakąś promocję, ale warto, żeby w końcu zagrać.
Ja się pytam gdzie jest recenzja tej gry od gryonline.pl?
Na pewno ten total war jest inny niż shogun co jest plusem tamta gra była dla mnie za trudna, za mała i jakaś dziwna. Three kingdoms to Duża mapa wiele frakcji, fajna dyplomacja, brak irytujących szpiegów i innych pierdółek których musieliśmy szukać po mapie i sterować nimi jak armią tu klikamy w siatkę i wybieramy frakcję. Gra ma fajny rozwój zdolności bohaterów niczym w rpg i także dobrze pomyślane drzewko technologii, szkoda jedynie, że frakcje na polu bitwy tak mało się od siebie różnią zapraszam [link]
Też tak macie, że po kilkudziesięciu turach frakcje się wasalizują na potęgę, uwalniają, wasalizują znowu w różnych kombinacjach, w jednej turze są przyjaciółmi, a w następnej są już wasalem kogoś innego i w stanie wojny z dawnym seniorem itp ? Jak dla mnie to dyplomacja pod tym względem do poprawy. Fajnie, bo dużo opcji, ale chyba to nie działa do końca tak jak powinno. Jak Wasze doświadczenia ?
TW jest za trudne??? kurczę to jest strategia która powinna zabrać kilkaset godzin a nie 4 h i kampania wygrana.
Ja uwielbiam całą serie a TW:TK jest naprawdę odsłoną bardzo udaną gram już ponad 130h i jeszcze ani jedną frakcją nie skończyłem całej kampani i to mnie cieszy bo ja poprostu lubię sobie usiąść z kawką i nad każdym ruchem 10 razy pomyśleć to jest strategia powolna ale wciągająca oby tak dalej.
Co do modów to jest ich coraz więcej ja po 2h znalazłem 30 modów które ze sobą współgrają i zabawa jest jeszcze lepsza. Jesli ktoś chce zobaczyć moją kompilację modów to zapraszam:
https://youtu.be/XQUJKogl7Yo
Z początku wydawała mi się nie najgorsza, po 2 dniach stwierdzam, że to najnudniejsza część serii w jaką grałem. Nieprzemyślany, bardzo ostatnio modny, skok po pieniądze na chińskim rynku.
"W czasie rozgrywki równie ważna jest więc militarna siła, jak i umiejętności lawirowania w chaotycznym świecie chińskiej dyplomacji."
Jestem szczerze zaniepokojony, wziąwszy pod uwagę, że dyplomacja w Total Warach była totalnie skopana w 4 ostatnich grach ;)
@premium274090 nie bedzie tylko 3. sytuacja wtedy byla o wiele bardziej skomplikowana wiec mozna liczyc na wiele bardzo odmiennych frakcji
Tylko czy te trzy frakcje dostarczą odpowiednią ilość różnorodnych jednostek. Niektóre części Total War mocno cierpiały od tego, że były takie same jednostki dla różnych frakcji, które różniły się kolorkami.
Powinni zrobić Medieval 3, a nie znowu Azję. Całe szczęście, że Thrones of Brittania równocześnie robią.
Ta część może być fajna ale już na starcie nie podoba mi się wygląd głównej mapy o ile w W1, W2 można zawiesić oko na detalach tak tutaj jest tak brzydko jakby to nie był Total War tylko grę robiło inne studio jako podróbę, a takie gry już były. Jeśli to będzie jedyna nowość to słabo. Oglądam gameplay-e i nie widzi mi się to zbytnio ale dam im szansę i zobaczę jak będzie wyglądać to w całości na premierę ale bardzo ostrożnie bo Thrones of Britania to był niewypał.
Wcześniej moje oczekiwania były w okolicy 9.0, teraz dałbym tak może z 7.5
Naoglądałem się wiele materiałów z betatestów i jak będzie tak wyglądać jak wygląda to w sumie "mehh...".
Obym się mile zaskoczył, bo uwielbiam serie Total Warów
Zapowiada się najlepszy total war od czasu Shoguna 2, wielu się nie będzie ze mną zgadzać ale pod względem mechaniki to będzie sztos, na mapie kampanii w końcu nie będzie wiało nudą jak to było w innych częściach, dyplomacja w końcu coś znaczy, system relacji z prawdziwego zdarzenia, liczba ludności wpływająca na rekrutowanie żołnierzy więc nie będzie ciągłego uzupełniania woja bez przerwy, zapasy wojskowe armii, zarządzanie armią wszystko na oczywisty plus :)
Jakoś mnie nie kręcą wewnętrzne sprawy Chin. Tym razem odpuszczę sobie. Już wolałbym Total War w realiach II WŚ.
Do tej pory kupowałem każdego Total War na premierę. Tym razem chyba zrobię wyjątek. Powód? Brak wsparcia SLI! No chyba, że coś się zmieniło od zapowiedzi?
Cena niby ok ale gry CA to tragedia optymalizacyjna, a poza tym lepiej poczekac z rok na wszystkie DLC.
Gdzie za 100 kupiłeś bo za taką cenę to odrazu wezmę, a nie będę czekał z kupnem.
Okres historyczny niezwykle ciekawy! Ale to Total War, więc premierowa edycja jest wycięta z masy zawartości na rzecz dlc.
https://www.youtube.com/watch?v=26EivpCPHnQ
Czyli nie jest tak cudownie. Na liczniku 8.3, a jeszcze nie wszyscy ocenili. Strata czasu. Może kiedyś.
nie moge pobrać dlc Yellow Turban Rebellion , chociaż zakupiłem grę wczoraj czy ktoś ma podobny problem ?
A GOL cały czas cicho.. ani o recenzjach w sieci ani własnej recenzji :P A w sieci prawie same dziesiątki, największy szok na Metacritic wśród zwykłych użytkowników takiego słupka samych dziesiątek dawno nie widziałem :D No ale wszędzie piszą że najlepsza część serii :) I ja się zgadzam bo już gram i jest MEGA!
Pograłem póki co z 1.5 godziny. Gra wygląda bardzo fajnie, chodzi też ładnie (choć widać, że przydałby się lepszy procek). Sporo nowych mechanik, w których póki co masakrycznie się gubię - zupełnie nowa mechanika terytoriów, nowy interfejs, jakiś dwór i zarządzanie nim (zadowolenie dworzan, awanse, przydzielanie ich do rożnych rzeczy, małżeństwa itd.), od wuja frakcji i zmieniona dyplomacja, żywność dla armii oraz jej uzupełnianie, populacja i mógłbym tak wymieniać. Parę godzin na naukę i zapoznanie się z tym to na pewno będzie trzeba. Na razie oceny nie wystawiam, ale podoba mi się na obecny moment co widzę. I ten Cao Cao to chyba naprawdę świetny przywódca do nauki.
Gracie w trybie opowieści czy archiwum? Jak dla mnie superherosi pasują bardziej do uniwersum Warhammer, więc włączyłem archiwum.
W tej odsłonie są teraz na mapie strategicznej pory dnia i nocy to daje dodatkowe bonusy lub tez odwrotnie .....najlepsza optymalizacja.....bo w warhammer 2 w bitwie mogłem mieć tylko 11000 jednostek (nie w inkubatorze tam mogłem miec 40000 jednostek to dziwne dlaczego tak jest?) bez zadnych scin a tu w three kingdoms w bitwie moge miec 18000 jednostek bez zadnych scin mam procek i5-8600k....
Pory dnia i nocy w Warhammer 2 nie pamietam do konca chyba nie było nie jestem pewny
A ja mam pytanie, czy normalnie możecie rozgrywać potyczki online ?.. Bo ja jak wchodzę w matchmaking to nie ma nic, żadnych potyczek do wybrania, a jak sam założę hosta, to i tak nikt się nie przyłącza.. O co chodź wie ktoś ??
Wygląda na to ze to jeden z najlepszych total war, a przynajmniej najbardziej popularny: "Total War: Three Kingdoms grało 162 592 osoby, co uczyniło go czwartym najpopularniejszym tytułem na Steamie w tym czasie"
Muszę przyznać, ze ten Total War jest wymagający. Za mną ponad 14 godzin gry i 3 razy restart kampanii CAO CAO, który ma domyślnie najłatwiejszy "łatwy" start. Gra nie wybacza obijania się i wymaga na graczu szybkich agresywnych decyzji i sporo dyplomatycznego kombinowania, inaczej przeciwnicy po prostu nas pożrą. Jeżeli ktoś to liczy na powolny rozrost potęgi i bezczynność sąsiadów to się nie odnajdzie - już od samego początku mamy kontakt z głównymi frakcjami i walkę o strefy wpływów, a i nawet najmniejsze niepozorne jednoregionalne państewko może nam dopiec. Dla przykładu - ruszyłem na równego sobie przeciwnika, wojnę wygrałem ale z dużymi stratami i turę dalej wypowiedziało mi 2 z 3 sąsiadów, co ciekawe jeden był neutralnie dobrze nastawiony, z drugim miałem pakt o nieagresji ale jego przywódca miał cechy charakteru, które mówiły, że lubi zdradzać przeciwnika i wykorzystuje możliwości, a trzeci, który miał armię najsilniejszą nic nie zrobił bo miał cechę honor, która szanuje traktaty - ot jedna z ciekawostek.
Póki co, uważam, że bardzo ciekawy i dopracowany tytuł się trafił, za wcześnie aby oceniać i wymieniać wszystkie plusy i minusy. Na pewno poziom wejścia jest bardzo zauważalnie wyższy niż w poprzednich odsłonach.
Jeśli lubicie złożone, skomplikowane strategie, to polecam Nobunagas Ambition: Taishi. Myślę, że jest to gra poziom wyżej od serii Total War, choć z tego co widziałem, to Trzy Królestwa naprawdę dają radę jeśli chodzi o dyplomację i gospodarkę.
Mimo wszystko jednak NA:T ma więcej głębszych i ciekawszych mechanik moim zdaniem.
Wie ktoś co trzeba zrobić żeby grać mecze online !?????? Jakiś problem jest :(
Komputer dalej spamuje armiami ? np ma jedną lub dwie prowincje i 2 pełne armie nie wiadomo skąd
Ja takich błędów nie znalazłem. Małe państewka maja 1 armię i to często niepełną. Z kolei wielkie mocarstwa nawet osłabione, potrafią mieć kilka pełnych armii. Grałem na poziomie bardzo trudnym.
Czy dochodzi do pojedynków między jednostkami (żołnierzami w jednostce) jak w Shogunie II albo Medieval II? Zawsze lubiłem sobie popatrzeć na fajnie zaprojektowanie pojedynki, nawet jeśli były powtarzalne, ale nie wiedzieć czemu CA z nich ciągle rezygnuje. Na gameplayach ciężko cokolwiek zobaczyć, może mi ktoś powiedzieć?
Super świetna gra najlepszy total war na tą chwilę. Kiedy będzie dlc z krwią!!!!!!!!
Witam. Jestem singlowcem . Wienc mam takie pytania. Czy dla gracza solowego warto kupowac te gre w obecnej cenie? Czy w grze przewaza kontent multi czy singleplayer?
Niezadowolony1 —-> W total warach multi zawsze było miłym dodatkiem, niczym więcej :)
Cześć wszystkim, mam pytanko do tych, którzy już grali. Czy po patchach zauważalna jest zmiana na lepsze? Czy gra już prezentuje poziom jaki powinna? Czyli czy warto już zagrać czy czekać jeszcze na kolejne poprawki?
Padło Denuvo w wersji 6.0 po 2 tygodniach od wydania najnowszej łatki 1.1.0.
W Total War nie chodzi o grafikę - jest to typowa strategia. Bez sensu wypowiadają się osoby które nigdy nie grały w serie TW. A jak grały to nie czują klimatu strategii.
Dla mnie jedynym problemem w tej grze jest mało przejrzysta mapa kampanii. Wszystko jest po prostu zbyt mocno skondensowane, mam nadzieję, że uda się to poprawić twórcom albo ktoś wypuści jakiegoś moda.
Poza powyższym stwierdzam z czystym sumieniem, że to pod wieloma względami najlepszy Total War.
Jak odpaliłem i zobaczyłem, to byłem bardzo pozytywnie zaskoczony. Dużo nowości, rozwinięte elementy rodu i dworu, zapasów wojsk z Thrones of Brittania, można poczuć się jak przy nowej grze. Ogromny plus za rozbudowaną pomoc i wyjaśnienia odnośnie wzajemnego wpływu postaci, ich cech oraz elementów w grze. Jednak po kilku próbach grania wychodzi lipa, jak to w TW.
Jak dla mnie to gra jeszcze mało zbalansowana, zarówno bitwach i w kampanii:
- od początku trzeba na prawdę łamać sobie głowę jakie reformy wdrożyć i co najpierw budować, żeby jako tako się rozbudować i nie być pod kreską. Niestety jak nam uda się ledwo mieć dwie niepełne armie, wrogowie już po kilku turach przy podobnych zasobach od startu mają po kilka pełnych
- ludziki padają w bitwach jak muchy, a uzupełnienia trwają wieki. Mechanika gry nakłada na nas obowiązek agresywnego grania od samego początku, ale po zdecydowany zwycięstwie, gdzie armia wroga uciekła już po minucie, niektóre moje oddziały tracą z 40%-50% stanu i musimy czekać w cholerę czasu na odzyskanie stanów. Trzeba mieć przy tym ogromną przewagę liczebną, a przecież nie rzucamy armii na hurra, ale próbujemy taktycznie. Pozostaje ustawianie obok siebie dwóch armii i automat, żeby w ogóle coś osiągnąć w kampanii,
- przy szturmie, zanim moi ludzie dobiegną do linii granicznej zabudowy, to już z połowa leży a reszta zwiewa - tak je tłuką te wieże. Chyba trochę za celny i za silny ten ostrzał
- moi łucznicy nie zadają takich strat jak łucznicy wroga. Też chyba trochę za celny i za silny ten ostrzał
- niektóre miasta wyglądają jak jeże - jedno z nich miało chyba z sześć takich wież ustawionych w odległości 50m jedna od drugiej przy jakiejś ulicy w centrum. Generalnie wieże budowało się przecież w linii murów, a tutaj wyglądało to jak mapa z jakiegoś RTS-a tower defence
- 100 włóczników dźga jednego czempiona na koniu i nic mu nie mogą zrobić - grałem w trybie archiwum,
- bitwa przy rzece - bronisz się, ale nie zważając na opór wody wróg biegnie przez nią jak gepard - w poprzednich częściach przecież to zwalniało ruch
Można rzec, żem sam sobie winny - bo teraz ogarnięty jakąś pomrocznością kupiłem grę miesiąc po premierze zamiast jak zwykle czekać z pół roku na patche, ale przecież to jakiś skok na kasę, że dostajemy niedopracowany produkt i wszyscy wiedzą, że trzeba czekać aż osiągnie właściwą jakość.
Potrzebuję spolszczenia. Ktoś ?coś? Wykażcie się dobrym serduszkiem.
Elo..Szukam osób do gry w online, nie bardzo mam z kim, a w online ciężko jest znaleźć kogokolwiek. Mój nick na stram: T_HC
Czy możne ktoś napisać co zrobić. Podejrzewam, że mam obcego szpiega i od jakichś 20 tur nie mogę atakować frakcji z którą mam wojnę. Podeszli i zaczęli oblegać moje miasto. Miasto padło a moje dwie armie stały obok i nic nie mogłem zrobić. Przeciwnik jest na czerwono a i tak nie mogę go zaatakować. Czy można to jakoś przerwać dyplomacją czy co?
Obniżam swoją ocenę - grze brakuje wyważenia pomiędzy ekonomią i celami. Mamy naparzać wszystkich wokół, ale nawet nie jesteśmy w stanie na tyle rozwinąć ekonomii naszej frakcji, żeby się z tym zmierzyć. Żałosne
E tam, dawać Medievala, doszlifować AI (hahaha) i kokosy $$ zebrane.
Takie pytanie. Idzie wczuć się w klimat Chin? Nie znudzi mi się po 30h od oglądania tego samego?
Grałem praktycznie we wszystkie części serii Total war (prócz pierwszego shoguna) i w żadnej nie miałem problemu z odnalezieniem się. Natomiast tutaj wszystko wydaje się takie nieczytelne, niby oprawa graficzna naprawdę na wysokim poziomie, tak gorzej z czytelnością tego wszystkiego, szczególnie ta dyplomacja, ktoś mi proponuje jakaś umowę i nie mogę nawet podejrzeć, gdzie znajduje się dana frakcja.
A nauczyć się na pamięć tych wszystkich Chińskich miast, przywódców jest w moim jak i większości graczy spoza Chin mało prawdopodobne.
Tak samo te budynki, budowa tego wszystkiego, jakieś dziwne rozwiązania zaczęli wprowadzać, zamiast zostawić to co było w Warhammerze, bardziej czytelne, to musieli namieszać. Ciężko naprawdę się połapać, oby nie poszli w tą stronę w nowym warhammerze, bo mogą dużo stracić.
Jedyne co im wyszło na dobre to więcej możliwości dyplomatycznych, tyle że strasznie nieczytelne to wszystko jest.
Mam spędzone 9 godzin dopiero w tej grze i dalej się gubię w tym wszystkim, gdzie w warhammerze czułem się już jak ryba w wodzie.
Dam jeszcze szansę tej grze, a ocenę postaram się wystawić po przegraniu chociaż 20 godzin.
Na ten moment ode mnie 6/10
Po przegraniu około 12h w tę "produkcję" (i trzech podejściach) musiałem zweryfikować moją opinię, co do najgorszej części Total War. Total War Saga: Troy spadło na drugie miejsce.
- nieczytelny interfejs, do którego po prostu nie sposób się przyzwyczaić
- dużo nowych opcji dyplomatycznych, ale w przypadku 80% z nich nie widać jakiegokolwiek efektu lub jest on skrzętnie ukryty pod tragicznym interfejsem
- nieistniejące w rzeczywistości morale jednostek, zaczynają uciekać w najmniej spodziewanym momencie, brak tu jakiejkolwiek logiki, a jednocześnie szarża na ich tyły jest zbyt skuteczna, przesadzone w porównaniu do poprzednich części
- jednostki, szczególnie jazdy, potrafią nie reagować na polecenia
- bitwy, ogólnie rzecz biorąc, to jeden wielki, zbyt dynamiczny, nierealistyczny, kolorowy i denerwujący chaos
- grafika sprzed lat na ustawieniach ultra
+ ciekawy okres historyczny (- który został tragicznie odwzorowany)
Nie wiem, do kogo była kierowana ta produkcja. Gdzieś zniknął czar Total Wara z czasów medieval 2. Zamiast tego jest... droga tandeta
Zdecydowanie odradzam, szczególnie każdemu fanowi serii Total War i mówię to po trzech próbach przekonania się do tej gry i około 12h próbowania "wgryzienia" się w nią...
To moje czwarte podejście do tej gry. Zagryzlem zęby i dałem jej szansę. Po 80 godzinach uważam, że jest to jeden z lepszych Total Warów. Okres trzech królestw kompletnie mnie nie interesuje. Poza tym zlewają mi się wszystkie nazwy miast i rodów co bardzo utrudnia rozgrywkę. Ale jeśli chodzi o mechanikę, zarządzanie swoim regionem, szpiegostwo i dyplomację, jestem zachwycony. Nie pasuje mi jednak fakt, że werbunek określonych jednostek nie zależy od wybudowanych budynków. A sam okres trzech królestw mogli zmienić na jakiś późniejszy, w ktorym był już klasztor Shaolin ??
A mi się giera od początku spodobała. Przeszedłem ją Żółtymi Turbanami armię głównie tworzyłem z piechoty i łuczników ( nigdy mi jakoś kawaleria nie łeżała). No i grało mi się przednie. zaraz zaczynam drugi raz bo mam sporo czasu i wiem że się będe dobrze bawił. Nie za bardzo rozumiem ludzi którzy dają niskie noty bo "Nie przypadł mi do gustu ten klimat chin" albo "Zdecydowanie odradzam, szczególnie każdemu fanowi serii Total War i mówię to po trzech próbach przekonania się do tej gry i około 12h próbowania "wgryzienia" się w nią...". Gierka jest Spoko a ktoś kto do minusów gry zalicza to że "grafika sprzed lat na ustawieniach ultra" (składając ten post bagatela ponad 3 lata po wyjściu gry) jest niespełna rozumu albo jeszcze chodzi do szkoły. Pewno specjalnej. Ja tam polecam. AA jeszcze takie wezwanie. nie oceniajcie gier w stylu " BO MNIE SIEM NIE PODOBA I JEST GUPIE" bo nie tak się coś ocenia. Potem dobre gry dostają słabe noty a często chlam vice versa ( "BO mnie głofa boli od tej pszygodufki a tamta szczelanka byla taaakaa fajna") pomyślcie czasem.
Eh osobiście nie lubię takiego typu total wara, skupiających się na jednym kraju. W shogunie 2 każda frakcja miała takie same jednostki, dlatego po jednej kampanii robiło się to bardzo nudne. Lepiej jest, gdy jest różnorodnie.
Najlepiej jakby zrobili grę w Średniowieczu. Europa + Bliski Wschód. Krucjaty, najazdy Mongołów, Normanowie, wojny turecko bizantyjskie, rekonkwista na półwyspie iberyjskim.
Choć tak najbardziej w świecie to po prostu chciałbym total wara z Władcy Pierścieni, a następnie z Wiedźmina i HoMM
Nie chce być jakoś sceptycznie nastawiony, ale wydaje mi się, że będzie to średniak. Tak samo mówiłem przed pojawieniem się thrones od brit... i sprawdziło się, bo ocena na steamie 6/10.
Wstawili Nowy filmik z dyplomacji, tu jestem pod wrażeniem. Dużo nowych mechanik i ogólnie bardziej rozbudowana dyplomacja.
Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie że jakoś ta grafika tych Three kingdoms jest taka "bajkowa" . Chce zaznaczyć, że to nie jest warhammer i klimat graficznie powinien być "powazniejszy". Osobiście warhammer okazał się jedna z moich ulubionych części tej serii, ale bajka to bajka a historia to historia.
Jednak wolałbym zdecydowanie jakiś klimat medievala. Przecież jaka byśmy mieli różnorodność jednostek, grą daną frakcja. Jestem trochę zaskoczony wyborem CA.
Tylko, żeby nie była to powtórka z shoguna 2 gdzie mieliśmy do dyspozycji wszędzie te same jednostki...
https://www.youtube.com/watch?v=ZfzwCV40Vsg Zmiany co raz bardziej mi się podobają i robią na mnie wrażenie a system szpiegostwa i dyplomacji zapowiada się miodnie, czyżby CA wzięło sobie do serca prośby graczy? Teraz tylko czekać na wymagania (pewnie identyczne jak w przypadku Thrones of Britannia.
Myślałem że pogram w urlopie a tu nic z tego, no cóż pogram w urlopie wakacyjnym ^^. Niech dopracują bo może to być rewolucja od czasów Medievala 2 jeśli chodzi o dyplomacje, szpiegostwo itp.
Są wymagania i całkiem niskie. Spodziewałem się w zalecanych 1070 ;>, ale to dobrze może poświęcili czas na dokładną optymalizację ich dzieła.
Potwierdzony brak SLI. Zajebiście kurde... No, a Warhammer 2 Total War tak pięknie śmigał na 2 kartach.
A widział ktoś z was że Creative podał czas premiery jutro już o 9 rano?
Link https://steamcommunity.com/app/779340/discussions/0/1651045226213369428/
Chyba dobrze widzę co nie? :) Trzeba brać wolne z pracy :P
A gdzie recenzja GOLa? Znów opublikują po premierze kiedy wszyscy już podejmą decyzję na podstawie recenzji u konkurencji i będą już grali? Nie rozumiem tej polityki wydawania recenzji po premierze.
Tak jak myślałem - gra w ultra 4k jest niemożliwa na jednym 1080ti. Zmniejszyłem na 2560x1440 i jest w miarę grywalnie, ale UI jest tak malutkie, że ledwo widzę. Scaling UI jest w tej rozdzielczości ograniczony do 130% i nie hu hu nie da się wyżej. Na 4k spokojnie można dać 200%. Nie wiem co tu się odtentegowało, ale dopóki tego nie poprawia to nie mam co grać! Próbowałem performance.script zmieniać i scaling na sztywno ustawiać, ale nic się nie zmienia w grze. Nawet jak zrobię plik tylko do odczytu to dalej bez reakcji w grze. Lipa :(
Gra musi być genialna. Po pierwsze to 1 z niewielu gier z denuvo mająca zieloną ocenę na mecie. Do tego aż 8.8/10...
Tryb "baśniowy" to wiadomo, bajka dla dzieci jak Warhammer, ale już historyczny jest całkiem fajny.
Optymalizacja zdecydowanie lepsza niż Rome 2 czy Warhammer - można toczyć o wiele większe bitwy. Tempo walki i realizm też fajny, bardziej realistyczny, nie jest już tak, że każda bitwa kończy się wyrżnięciem niemal do nogi jednej strony.
Jedyny minus to realia ) nie interesuje się chińską historią i wolałbym powrót do europejskiego średniowiecza. Już najwyższy czas. Zamki, oblężenia, nasze realia historyczne.
Nie przypadł mi do gustu ten klimat chin. Nigdy nie lubiłem kultury chińskiej i w sumie tu się nic nie zmieniło, od tych nazw aż się nie dobrze robi. Z game passa to sprawdziłem tylko co to i wiem że nie mam co tam szukać. Chyba najgorszy TW jakiego odpalałem pod względem klimatu.
Chiny? WtF. Zamiast Medka 3 zrobic, ale to musimy jeszcze poczekac
Naprawdę Wam się to podoba ???? Widzieliście te "animacje" walki przyspieszone 3 razy ? Przecież to jakis gniot bedzie. Ehhh od warhammera seria się skończyła.
Jeśli ktoś z was jeszcze się waha to polecam tę 10 minutową polską recenzję "czy warto kupić" wykonaną przez jednego z założycieli strony TotalWar.org. Mnie ona jak i wszystkie recenzje w sieci (IGN dało 9.3 - jeszcze żadna gra z serii nie dostała takiej oceny!) i gameplaye przekonały do tego żeby kupić :) Jest ogrom nowości i ogrom zmian! Mimo tego że osobiście najbardziej i tak czekam na Warhammera 3 to Three Kingdoms już mnie ma i czekam do 23 maja :D https://www.youtube.com/watch?v=vTYy6KeLlwI&t=39s
Co by nie pisać najlepsza część normalnych total warów od wielu lat zapraszam na serię https://www.youtube.com/watch?v=7leygRO-4Lo&list=PLI2HRQC_mAWTcUL_TgWfjoKyyNu7cT1Ur
Nie miałem chęci kupić obecnego wydania TW. Wstępne zdjęcia i filmiki sugerowały, że ta odsłona będzie cukierkowa i przypominała raczej TW Warharmer niż TW Shogun 2 (na marginesie - uwielbiam Shoguna 2 i 1 oraz Medievala 1). Z braku ofert na rynku czegoś interesującego dla mnie kupiłem (razem z DLC). Wstępne wrażenia - no tak, cukierkowa grafika (nie mój styl). Cała szata trochę fantasy niż naturalny klimat z czasu/ regionu. Kto oglądał filmy chińskie opowiadające o tamtych czasach to dostrzeże podobieństwo. W sumie to taka różnica jak filmy chińskie a japońskie (ja wole raczej odsłony samurajskie a nie mistycyzm chiński). To pierwsze wrażenia. Tu ocena neutralna (ot, gusta - nie będę zaniżał bo wolę coś innego)
Drugie to przy wyborze postaci/ prowincji początkowych. Ciekawy wybór. Każdy wybór wydaje się mieć wpływ na rozgrywkę dając inną grę. Od razu powiem, że to nie są wybory kosmetyczne. Faktycznie, później podczas rozgrywek czujesz różnicę (jak chociażby ilość możliwych decyzji przy podbiciu wioski). To jest na plus u mnie.
Trzecie wrażenie - mała czytelność mapy (zbliżanie / oddalanie). W sumie to przypomina mi w tym aspekcie TW Warharmera. Naciukane. W Shogunie 2 nawet z modem gdzie miałem ogromne ilości prowincji nadal czytelność była zachowana. Tutaj tak nie jest. To jest na minus.
Czwarte wrażenie. Uwielbiam serię TW raczej ze względu na rozgrywkę na poziomie mapy. Za dużo prowadziłem walk na wczesnych TW by się teraz podniecać inną odsłoną tego aspektu gry. Zawsze lubiłem zawierać sojusze, wasali, politykę itp. Musze powiedzieć, że w tym TW jest dobrze w tym względzie. Ba.. chyba najlepiej. Tu jest plus.
Piąte wrażenie czyli SI. Tu też jest ogromny postęp. SI ma kilka niezłych zagrywkę by Ciebie wykończyć. Tu taktyka 2 słupki wojsk i lecimy w ciemno często doprowadza do własnej katastrofy.
Reszta rzeczy: plusem jest oczywiście że dając nową zbroję naszemu generałowi widzimy zmianę. Dużo takich małych smaczków możemy sobie odnaleźć w tej grze.
Ocena 8 (ze względu na małą czytelność w grze oraz za wykastrowanie gry czyli zrobienie miejsca pod DLC).
DLC - tu nie chodzi o dodanie tylko nowych frakcji. Gra tymi frakcjami znacznie zmienia sposób rozgrywki.
To jest kawał dobrego TW
Blisko 70 godzin po za mną i udana kampania Cao Cao, więc czas na opinie. To jest bardzo udany tytuł. Trochę bałem się dość egzotycznego (dla nas) miejsca, w którym osadzony jest tytuł, ale kupił mnie po całości. Kupił może i nie tyle co klimatem i lokalizacją, ale udanymi nowymi mechanikami i wymagającym poziomiem trudności podczas kampanii (bitwy nadal takie same jak zawsze). Grało mi się naprawdę świetnie, godziny leciały jak sekundy i na stare lata udało mi się zarwać nocki. Dla takich gier wart!
Plusy:
+ klimat, lokalizacja i okres 3 królestw, którego się obawiałem, nie znałem, a o którym teraz czytam po godzinach
+ w końcu dyplomacja na wysokim poziomie (czuć gry paradoxu)
+ kampania na mapie, wymagająca i trudna jak nigdy dotąd, każdy ruch trzeba przeanalizować parę razy. Bitwy to czasami formalność
+ pomimo tego bitwy tak dobre jak zawsze, choć SI nadal kuleje
+ wymagający system rozwoju miast, każdy budynek naprawdę trzeba przemyśleć
+ drzewko rozwoju i ukierunkowanie na 1-2 z 5 (nie da się mieć wszystkiego, najlepiej specjalizować się w danej kategorii np najlepsze rolnictwo i najlepsze jednostki z włóczniami, handel i przemysł i najlepsze jednostki strzelnicze itd
+ rozwój postaci, choć pod koniec gry jest już Ci obojętny, to na początku sporo czasu mu poświęcisz.
+ fantastyczne szpiegostwo
+ niemal 80% dostępnych frakcji ma swoje unikalne technologie, jednostki oraz strategie. Ta sama droga rozwoju nie sprawdzi się dla każdej frakcji
+ przepiękna grafika
+ brak bugów, glitchy itd
Minusy:
- bitwy, choć przepiękne to zwycięstwo prawie zawsze ma jedną taktykę
- wiele ciekawych różnorodnych jednostek dostępna jest dopiero po kilkudziesięciu godzinach gry
- duża bariera wejścia i ciężko powiedzieć czy starzy wyjadacze mają bardziej pod górkę czy nowi, którzy nie są ograni w poprzedni wersje i panujące tam powielające się schematy
- bitwy delegowane (automatyczne) szwankują, atak na miasto zawsze kończy się stratą połowy armii przy czym jak ty rozegrasz to straty często są minimalne.
Ocena 9,5/10 i zdecydowanie najlepszy Total War w historii.
Czekam aż zrobią realistycznego TW na nowym silniku... Od czasów Medievala 2 i Shoguna nie pojawiło się nic ciekawego... czekam na powrót do korzeni bo to co teraz robią to jest jakiś żart... przecież to wygląda jak gra mobilna, a nie Total War.
Tnie się, brzydko wygląda aż w oczy kole. Strasznie słaba osłona nie wiem skąd tak wysoka ocena.
Shogun 1 i Medieval 1 były fajne, potem było coraz ładniej i mniej grywalnie... od dawna już nie sięgam po nowe części