Wszystkiemu winien Rynek Steam?
Wszystkiemu winien również gracze (nie wszyscy), które tylko dokładają do tego cegiełki poprzez kupowanie skrzynki, mini-DLC, zamawianie pre-ordery i wszelkie mikropłatności. Głosujemy portfelem, a nie teksty na forum. Pozdrawiam. ;P
P.S. Nie chcę tu widzieć wymówki typu "to moje pieniędzy, to moja sprawa".
By mieć pewność uzyskania JEDNEGO z najrzadszych przedmiotów
1. Pewność? Czyli 100%? Z artykułu nie wynika, jakoby taka pewność była. Mówimy o rachunku prawdopodobieństwa. To, że "statystycznie" coś się trafia raz na x prób nie znaczy, że na pewno się trafi w x próbach, a już tym bardziej - w próbie numer x. Ile razy byś nie rzucał monetą, możesz nie uzyskać orła ani razu. Za każdym rzutem, choćby milionowym, masz na to 50%, nigdy 100.
2. Co w tym wszystkim złego czy smutnego, skoro to kosmetyka? Na co komu taka "pewność" i dlaczego gracz miałby oczekiwać, że powinien dostać najrzadszy loot? Najrzadszy to taki, którym mało kto dysponuje. Inaczej (niby) rzadkość zdewaluowałaby się.
Zatem, odpowiadając, jedna rzecz jest tu zła - manipulowanie psychiką gracza, by głupio marnował pieniądze na bzdety.
A da mnie to jest chore i nie ważne, że tylko kosmetyka przez jeden zasrany szczegół...
Szansę, że wylosuje mi się skrzynka za którą muszę jeszcze zapłacić, aby ją otworzyć, to jest jakaś porażka na całej linii, totalna bezczelność twórców.
I co teraz steam na to ze swoimi żałosnymi regulaminami i ich pozornymi gwarancjami?
Goście sobie aktualizują grę jak chcą, o tego typu perfidne mechanizmy i nic z tym nie można zrobić.
A steam tylko u daje, że ma jakąkolwiek ochronę konsumenta.
Za takie perfidne zmiany to powinna być opcja bezwarunkowego zwrotu gry i kasy.
Dopóki takich mechanizmów nie będzie twórcy sobie będą robić co im się podoba po sprzedaży, tylko i wyłącznie jeżeli w każdej chwili będą mogli stracić zysk z uwagi na niezadowolenie graczy to tylko wtedy nie będą robić jakichś kretyńskich systemów.
Tak, na pewno losowa dodatkowo płatna skrzynka wszystkim się podoba, dojenie się zaczęło.
Prawo cyfrowe jest totalnie żałosne obecnie i to tyczy się nawet obecnie oprogramowanie sprzętu, albo wyobrażacie sobie, że nagle wam producent aktualizuje sprzęt i za niektóry rzeczy teraz byście musieli dopłacić, choć były cały czas funkcjonalne... niepojęte, tymczasem, soft w grach potrafią całkowicie zmienić jak się im podoba i nie ma nawet jak prawnie się przed tym obronić.
Cześć gier jest tworzona po to żeby uzależniać, tworzyć sztuczne potrzeby i wyłudzać pieniądze niszcząc przy tym ludzi. Gry hazardowe są wielkim złem i należy ich unikać. Twórcy takich gier to przestępcy, a w każdym razie chciwe gnoje.
Do czasu az nie bedzie to mialo wplywu na moja gre moga sobie dodawac co chca.
Na AH w D3 zarobilem na pare kolejnych gier, jak tu bedzie podobnie to nie widze powodu do marudzenia. Skoro chca kupowac za prawdziwa gotowke, prosze bardzo.
Na ta chwile i tak w grach, w ktorych bralem udzial nie widzialem jakiejs roznicy miedzy graczami a mna. Kazdy wyglada podobnie i w zaden sposob nie ulatwia to ani nie utrudnia gry.
póki będą jelenie na kupowanie lootboxów póty developerzy będą je implementować w swoich tytułach. Simple as that :)
Wielki krach rynku gier elektronicznych nadchodzi. Te mikrotransakcje w grach AAA są tylko ich zwiastunem. Czy inni też zauważają jeszcze następujący trend - gry na premierę są horrendalnie drogie, by czasami po pół roku albo nawet szybciej być na wyprzedażach po -75%? "Wiedzcie, że coś się dzieje".
"Z drugiej strony, afery 2017 roku nauczyły nas, że do wszystkich tego typu paczek należy podchodzić z pewną dozą ostrożności" ale to są itemki czysto kosmetyczne a nie +20% do celności i omijania gridniu goooodzinami (shadow of war)
To po przez lata z gier PC usuwano wlasna zawartosc w postaci edytorow map, modow, i innych by gracze za takie glupoty placili niz tworzyli. Teraz cofnijmy sie w czasie do czasow GTA3 gdzie za tekstury gracza odpowial 1 plik ktory mozna bylo edytowac a potem w grze grac jakims znanym typem - wyobrazcie sobie to jako mikro$ czy dlc :>
Coz, DOOM bedzie wieczny, a PUBG zostanie szybko zapomniany oraz i inne gry.
Właśnie przymierzałem się do zakupu tytułu. Dziękuję postoję. Poza tym uważam że dziedzina elektronicznej rozrywki jaką są gry powinna być odpowiednio zabezpieczona ustawodawstwem pod względem ochrony praw konsumentów czyli graczy i obłożona odpowiednimi karami.
Dobrze że mam wylane na te gry :) Nie dość że płatne to jeszcze z tak głupimi mikro transakcjami. Ludzie to idioci.
Dla tego jedyne gry jakie kupuję to indie i inne bez wielu dlc i itemshopu.
Cześć wszystkim, zastanawiam się nad kupnem gry chciałbym się spytać co na początku brać pod uwagę ? chować się bez przerwy czy zdobyć jak najszybciej broń, i czy jako nowy gracz będę miał spore problemy czy szanse są wyrównane.
Nie rozumiem tej całej idei skrzynek ? Jaki idiota to kupi ?
Przecież odpalasz giere te ubranka i inne pierdoły nic nie dają....
Chodzi o to żeby przetrwać i wybić resztę :D
Jaki sens jeszcze płacić za te pierdoły ? :D
Błagam niech mi ktoś pomoże w zrozumieniu ludzi którym nie odpowiada "zarobienie" paru złotych na graniu w swą ulubioną grę. Skrzynki "darmowe" możesz sprzedać lub otworzyć za darmo (do niektórych jest potrzebny klucz wiec lepiej sprzedać) i dostać skin który sprzedajesz na rynku, po czym pieniądze lądują na portfel steam. Co w tym złego? Jeśli trafi wam się przedmiot wart 500 euro będziecie się zastanawiać kto to kupuje? Czekam na jakieś wytłumaczenie bo nie ogarniam.
Widzę, że rośnie w branży kolejny absurd obok nowego Battlefronta. Z tym, że tutaj jest już za późno na bojkot bo i tak masa graczy kupiła tytuł w Early Access. Tyle, że absurd PUBG jest o tyle wielki, że gra nawet po oficjalnej premierze nie ma wcale dużej zawartości! Dwie mapy i w zasadzie jeden czy dwa tryby rozgrywki?
Dramat, co się dzieje z branżą gamingową. Nie znam żadnej innej, która tak by ssała kasę od konsumenta. Nie dosyć, że same gry są piekielnie drogie to jeszcze potem zachęca się graczy do bulenia za dodatkowe elementy. Co w przypadku tak ubogiej i nadal zbugowanej gry jest nie tylko pazerne ale śmieszne i bezczelne. (porównam tu je do filmów, bo one również mają gigantyczne budżety, a koszt nowego filmu na DVD lub blue-ray to ok 30-70 zł i tu nikt nie każe sobie dopłacać za dodatkowe sceny w postaci odrębnych DLC).
Ale w takim PUBG przedmioty są tylko i wyłącznie kosmetyczne. Nie dają żadnej przewagi.
Nie da się wydropic Ghillie Suit czy lepszej broni.
Pytanko: można gdzieś jakoś przetestować PUBG za darmo? Jest jakiś trial, czy coś?
Ta gra oferuje setki jeśli nie tysiące godzin gry, a kupiłem ją za 100zł na allegro. Jeżeli ktoś jest prawdziwym fanem i nie ma co zrobić z hajsem, to wyda tą dodatkową stówkę na miesiąc żeby mieć jebaną czapeczke która mu się podoba i tyle, a przy okazji będzie wspierać twórców.
P.s: Wczorajsza aktualizacja poprawiła optymalizację, mogłem wskoczyć na moją natywną rozdzielczość i nawet antyaliazing odpalić dzięki czemu już nie mylę krzaków z ludźmi w oddali.
Jak ja czytam te komentarze to, az mnie sciska... Przez takiego cs czy pubg'a zarobilem 800 zl nie wydajac ani grosza. A jak widze, ze ludzie spinaja o to jak dodadza jakies skrzynki ze skinami, bozeee.
W ramach protestu proponuję biegać w samych gaciach, niech sobie te lootboxy w d... wsadzą :)
Zabawny ten wątek ;) Wybaczcie że obce mi są te chętki na "posiadanie" w grach "rzadkich przedmiotów" a już zwłaszcza swoista rywalizacja w tym kierunku. Może to specyfika gier sieciowych w których się nie udzielam?
W końcu wszystkie gry obrastają dziwnymi "osiągnięciami", dodatkowym "bagażem" którego kiedyś nie miały. Takie nowe smaczki grania?
Lubiłem i lubię kiedy w moich grach trafiała mi się rzadka zbroja czy broń (tutaj naprzeciw wychodzi modowanie) lecz żeby je kupować dodatkowo czy dokładać specjalnych starań?
To pewnie taka przemijająca moda ;) ..znaczy, miejmy taką nadzieję..
A podobno to konsolowcy zepsuli rynek. A tu proszę, na konsolach świetne exy, a na pc niedopracowany crap kupowany przez dzięsiątki milionów graczy. Brawo.
Pozdrawiam wszystkich growych Januszy z tego wątku https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=14483209&N=1 którzy uważają, że dzisiejsze gry są lepsze od starych