W dużym skrócie: całkiem pokaźna liczba trologdytów wymachuje totemami instrumentalizując na użytek wewnętrzny politykę zagraniczną Polski. Odcinek 1555.
Chodzi o to, ze PiS niszczy demokrację i praworządność w Polsce a UE nie chce do tego dopuścić.
Chodzi o to, że w żadnym kraju sądy nie działają idealnie, uważa się jednak że przy trójpodziale władzy działają i tak 100 razy lepiej niż w dzikich krajach Azji i Afryki, gdzie takiego podziału nie ma i gdzie sądy podlegają jakiemuś królowi, kacykowi lub plemiennemu parlamentowi.
Lewaki z UE są przerażone powrotem Polski do azjatyckich stepów i nie wiedzą co robić. Uruchomili zatem artykuł 7, który nie wiadomo co znaczy i jak się skończy. Nawet jak się niczym nie skończy, to bez problemu cała sytuacja zostanie wykorzystana w przyszłości do odebrania nam większości dotacji. Do tego potracimy rankingi.
Brak dotacji to będzie wojna domowa. Upadnie też 500+ ale PiS władzy nie odda za nic, więc zacznie się szczucie na wszelkich "wrogów, donosicieli, unistów europejskich , lewaków i cyklistów". Mi by to pasowało. Polskę A należało już dawno temu odłączyć od Wolski B, a skarlałe zło przesiedlić z Żoliborza do kamienicy na Pragę i być może wojna domowa to umożliwi. Ja oczywiście się tym nie przejmuję, mieszkam w Dublinie i zaraz dostanę obywatelstwo (na 100% zanim wywalą Polskę z Schengen). Mam też nadzieję, że Lutz nie zdąży z obywatelstwem i go deportują do Polski.
Niemcy chcą nas znowu zniewolić i zniszczyć. To elementarne, Watsonie. Lewacko-muzułmańsko-hitlerowski spiseq.
No to się op dowiedział.
Skrócona wersja.
W kryteriach z Mastricht, które Polska dobrowolnie przyjęła wchodząc do UE znajdował się wymóg zachowania praworządności. Jego element to między innymi niezależne od władzy wykonawczej sądownictwo.
PiS tą niezależność konsekwentnie ogranicza, przy okazji łamiąc zapisy konstytucji, a więc prawo krajowe.
UE ostrzegała wielokrotnie, żeby przestał. Nie zrobił tego. Wprost przeciwnie. Idzie jeszcze dalej.
Wczoraj KE podjęła decyzję o oficjalnym wszczęciu procedury, która może, choć raczej nie doprowadzi do nałożenia na Polskę sankcji.
Tyle faktów.
Teraz moja interpretacja.
Od dwóch lat pracujemy sobie w UE na opinię czarnej owcy. Wczoraj przesadzono nas do oślej ławki. Ci którzy uważają członkostwo w UE za wartość (np. ja) są co najmniej zażenowani (bo to wstyd, który niestety przekłada się na nasze wpływy w Brukseli), a nawet przerażeni (bo kto wie, czy PiS nie doprowadzi w końcu do wyjścia z UE. Przypominam, że premier GB wcale tego nie chciał). Ci, którzy suwerenność postrzegają w kategoriach XIX wieku (nikomu nic do tego, co robimy u siebie) są wkurzeni (bo jakim prawem wymaga się od nas przestrzegania traktaktów, do których podpisania nikt nas nie zmuszał? Tu przypomnę, że niektórzy nie potrafią do tej pory wybaczyć Brytyjczykom, że nie zrealizowali swoich zobowiązań jako sojusznik Polski w 1939r) lub się cieszą (bo znowu zła UE pokazuje, że jest czwartym rozbiorem i może w końcu naród to zrozumie). A sedno jest takie, że PiS umiejętnie wykorzystuje tych drugich, bo alergicznie nie znosi sytuacji, kiedy ktoś patrzy mu na ręce.
Witam,
dziś się wszyscy rozpisują, że wstyd, że PiS namieszał i teraz jest źle.
Rozumiem, że to dotyczy Unii Europejskiej, tak? Może mi ktoś powiedzieć tak w skrócie:
- co się stało?
- jakie to ma dla nas konsekwencje
- co w tym umoczył PiS
- i ogólnie o co chodzi
Staram się poczytać i dowiedzieć z artykułów, ale jeden wielki niezrozumiały bełkot :(
Dziękuję :)
Chodzi o to, że wstyd i hańba.
Dlaczego oni lamia Konstytucje, prawo i nic z tego nie ma? Jak to mozliwe, ze wynik wyborow doprowadzil do prawa na legalne lamanie prawa? Czemu nikt nic z tym nie robi? Bo ta rezolucja nic nie da, ich trzeba po prostu osadzic i skazac badz uniewinnic ale po starych zasadach, tych ktore byly zgodne z ustawa zasadnicza.
Dla chetnych analiza skutkow dzisiejszej decyzji:
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/artykul-7-uruchomiony-przez-ke-jakie-skutki-finansowe/helm98e
Dr hab. Jacek Barcik z Katedry Prawa Międzynarodowego Publicznego i Prawa Europejskiego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego
Komisja Europejska może teraz częściej nie wyrażać zgody np. na uruchomienie pomocy publicznej przez polski rząd. Możliwe, że gdyby w przyszłym roku rząd występował o pomoc dla PLL LOT, tym razem decyzja byłaby inna niż w 2014 r., a naszego narodowego przewoźnika czekałoby bankructwo.
Kilgur
Może przestan opowiadac bajeczki o jawnym lamaniu prawa przez UE, czy tam KE (musisz sie zdecydowac). Po to sa sady miedzynarodowe, by takie sporne decyzje rozstrzygac. Btw w KE jest tez reprezentant Polski, wiec to nie jest twor bezosobowy. Mozesz mowic konkretnie kto i jak glosowal.
A co do wzmianki o ograniczaniu... Troche przypomina to stworzenie rzadu centralnego i wladz samorzadowych w Polsce. Ciekawe czy tez mieli takie spiskowe przemyślenia co do tej stolicy w takim np. Wroclawiu... Teraz zamien Warszawe na UE (czyli Brukselę;), a Wroclaw na Polske (czyli Warszawe). Kwestia skali.
Sytuacja jest coraz lepsza dla satyry, na razie brak nowych tekstów, zatem muszą być stare: https://www.youtube.com/watch?v=AivNfvMrp7g
Skutki "polityki zagranicznej" PISu o nazwie "nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi". PiS miał w dupie stosunki z krajami EU, robił rozpierduche w Polsce na co od tych 2 lat zwraca mu EU teraz unia wytacza poważniejsze działa i tyle.
W ten sposób prostacka dyplomacja PISu robi złą renomę wszystkim Polakom.
spokojnie, nic nie będzie Węgry licząc na wzajemność zablokują postępowanie przeciw Polsce.
tak więc jak by ktoś planował emigrację bo czuje się zaszczuty przez PIS albo cierpi z powodu pogłębiającego się kryzysu gospodarczego może sobie darować, nic się nie stanie, no może nie do końca, odrobinę potanieje złotówka, podrożeje paliwko, ale za to będziemy jeszcze bardziej konkurencyjni ze swoimi produktami, usługami, czyli wyjdzie na zero, poza tym jesteśmy dla niemiaszków jednym z najważniejszych partnerów handlowych, kłopoty u nas nie są im na rękę, zresztą otwieranie kolejnego frontu, gdy na karku jest brexit i kryzyzs emigrancki to kiepski pomysł .
Czyli konkluzja jest taka, ze potencjalny konflikt ekonomiczny Polski i EU to starcie - odpowiednio - silnego ze slabym:)
Super cool!
Chodzi o to zeby polska stala sie przykladem w EU ze nie wolno miec wlasnego zdania, ze kazda proba oporu zostanie ukarana, ze polacy maja zamknac mordy i robic co im sie kaze, bo KE wie lepiej, jak bylo jeszcze nie tak dawno :P Sama sprawa z sadami to wygodny pretekst zeby tego dokonac w imie sprawiedliwosci i zasad ktore pewne kraje moga miec w dupie i im sie nic nie robi z tego powodu :P
Niemcy, Francuzi wyznaczyli Polsce inną rolę w UE. Tak było do tej pory, posłuszny skansen taniej siły roboczej i rynek zbytu po zawyżonych cenach towarów o obniżonej jakości.
Dwa lata temu Polska zaczęła się wyłamywać np. z przyjmowaniem dzikich i to rozwścieczyło Berlin, Paryż i Tuska.
Zaczęli ryć...
Coz PiS atakuje bardzo ostro stare jeszcze postkomunistyczne uklady , stara sie rozbic mozna powiedziec swietnie dzialajacy i spijajacy frukta uklad ktory panuje w Polsce od 1989 r.
Coz sa to wplywowe grupy ludzi , majace poparcie niemieckich mediow i ekhm.... politykow opozycji ktorzy wzorem jurgielitnikow latja gdzie sie da ze skargami na Polske.
Niezalezna Polska nikomu nie jest na reke ani opozycji ani UE , to ze nie chcemy byc tylko bantustanem i pracowac za grosze a nastepnie je wydawac w sklepach francusko- niemieckich i pokornie budowac autostrady z zachodu na wschod , nie podoba sie nikomu , a na pewno nie Niemcom ktorzy maja 90% polskich mediow.
I jest jak jest.
To nic nie zmieni , PiS bedzie dalej rozwalal uklad a czy mu sie to uda to zobaczymy.
I to by bylo na tyle.
PS. fajny kawal przeczytalem na interii.
"Tu Polskie Radio, Rozgłośnia gdańska. Jest 17. grudnia 1971 roku. W dzisiejszym losowaniu Dużego Lotka PADNĄ następujące numery..."
o nic nie chodzi, kolejne hasełko zwolenników cenzury i wpuszczania bez żadnej kontroli "uchodźców", za 2-3 tygodnie będą mieć inne hasełko :D