Ludzie, nie bądźcie naiwni! To jest idealnie zaaranżowana strategia.
1. Po trialu w necie zawrzało od negatywnych opini o mikrotransakjach
2. W dzień premiery ea wyłącza TYMCZASOWO system płatności i obiecują wprowadzic "gruntowne" zmiany.
3. Udobruchani gracze kupują grę na premierę.
4. ea czeka aż ilość sprzedanych kopii osiagnie w miarę zadowalający poziom.
5. Wychodzi aktualizacja, która przywraca mikrotransakcje, jednak zmiany w systemie nie są rewolucyjne i wciąż będziemy mieli doczynienia z pay to win.
Wielkie brawa dla całej społeczności, za tak zdecydowany i jednoznaczny odzew. Piszecie powyżej, że to nic nie zmienia, ale takie małe zwycięstwo powinno jednak cieszyć. Bo ja nie sądziłem, że ta burza cokolwiek zmieni. Choćby w najmniejszym stopniu.
To nic nie zmienia.
Poprostu oberwało sie EA i Dice za takie coś i tyle. Wyjdzie następna gra od innej firmy, będą skrzynki, mikropłatności, dlc i inne rzeczy. Co chwile słychać jakiegoś naiwniaka który mówi że jedna z wyżej wymienionych rzeczy jest spoko.
Albo płacimy pełną cenę za gre i sie bawimy normalnie a jak ktoś chce oszukiwać to z kodami/trainerami.
Albo mamy free to play + dlc+ mikropłatności i skrzyneczki. Gracze jako społeczność muszą sie obudzić i wstrzymać podniety grami które są pustymi wydmuszkami pełnymi DLC, mikropłatności i innego gówna.
Bo to nie tylko EA jest takie złe. Ubi, Sega i wiele innych dzielą pełny produkt na kawałeczki i sprzedają wam go za cięzkie pieniądze w postaci DLC (gra za 60 dolców plus 10dlc po 6dolców). Do tego dochodzi teraz hazard w postaci skrzynek, i mikropłatności.
Takie portale jak ten powinny działać na rzecz graczy. Informować i nie zachęcać do kupowania produktów okrojonych i pełnych mikropłatności. W recenzjach powinno być czy gra jest warta i ile dodatkowo trzreba wydać w skrzynach. Zróbcie coś z tym bo wy jesteście tubą która informuje społeczność.
Wolałbym takiego newsa "EA chwilowo rezygnuje z wydawania gier" to byłby ratunek dla całego rynku,
Wiecie co? Ja bym się bardzo ucieszył, gdyby to całe zdzierstwo, chamstwo i pogoń wydawców za krojeniem graczy na dodatkowym hajsie doprowadziło branżę gier komputerowych na skraj bankructwa, tak jak to miało miejsce w 1983 roku. Gdyby ludzie przestali kupować gry, więc wydawcy siłą rzeczy musieliby albo zniknąć z rynku, albo zmienić podejście, żeby odzyskać ich zaufanie. To byłoby naprawdę fajne rozwiązanie – byłoby, gdyby nie ci wszyscy frajerzy, którzy na potęgę kupują loot boksy i dają takim barachłom jak EA, Ubisoft czy Warner Bros. do zrozumienia, że tak można. No ale zawsze jest mała nadzieja, że w tej pogoni za „monetyzacją” tak się zapomną, że normalni ludzie przestaną kupować gry, więc jednak krach będzie. Na 2023 przypada 40. rocznica poprzedniego wielkiego krachu w branży gier – to by był świetny moment na to, żeby po raz drugi potężnie pi...nęło i zmusiło wydawców do całkowitej zmiany polityki.
"gra, którą wszyscy żyli przez ostatnie kilka tygodni.."
Jacy wszyscy,ja na to mam wywalone po całości od momentu gdy dowiedziałem się co EA odpierdziela,nie kupię,nie pogram ani teraz ani nigdy,gier są tysiące.
EA raczej chwilowo wyłączyło mikropłatności nie ze względu na oburzenie fanów a fakt ze rządy paru państw zapowiedziało zbadanie czy gra nie znosi znamion hazardu. Płacenie za wylosowanie jakiś kart dla mnie tym własnie jest a wtedy to już wiadomo trzeba odprowadzać inny podatek, gra +18 i kara ze wcześniej tego nie zrobili... Szkoda ze gry-online o tym nie wspomniało....
Chwilowo wyłączyli mikrotransakcje. Gawiedź znów będzie się onanizowała, że "o, dobre EA poprawiło swój błąd (znowu...)". Wszystko ucichnie, mikrotransakcje wrócą, nikogo to już nie ruszy - EA znowu wyjdzie na swoim.
Co to sie porobilo. Zeby juz gry za pelna cene charakteryzowaly sie systemem pay2win. To jest nie do pomyslenia.
Jak tak bardzo chcecie gre w stylu Battlefront 2 ze swietnym systemem walki na miecze to polecam Movie Battles 2. Mod do Jedi Knight: Jedi Academy.
edit: O nawet ktos niedawno zrobil material o tym: https://www.youtube.com/watch?v=hRatNEMQKbE
Powinni jeszcze zresetować progress, albo cofnąć tym co zdążyli kupić i np. zwrócić im to w formie origin walleta czy możliwości zakupu innej gry lub dlc ;) żeby naiwniak nie dostał zwrotu kasy (ale możliwość jej przeznaczenia na inne gry ze stajni, skoro tak lubi płacić EA), a żeby firma nie była też stratna przy zwrotach.
Pisalem ze w grupie sila, to mnie obsmiewali.
Jak widac mozna, trzeba tylko chciec.
Skoro już przy temacie EA jesteśmy. Kojazycie tego gościa z EA, który na Twitterze napisał, że dostał ileś tam gróźb smierci? Okazało się, że facet nawet nie pracuje dla EA ??
https://kotaku.com/the-curious-case-of-the-ea-game-dev-who-said-he-receive-1820474458
Po co wy piszecie " recenzenci , zmnienie swoej recki etc.." oni tego nie zmienia bo za to im placa...kazdy kto ma rozum poczyta opinie graczy a nie marionetek
Co to znaczy chwilowo? Czyli mam rozumieć,że po zakupie tego g*wna po jakimś czasie wrócą mikro transakcje?
Przystopowali na miesiąc, kiedy sprzedaż jest największa. Później włączą je spowrotem, bo i tak nie będzie się już dało zrefundować.
W tym, że zrezygnowali tymczasowo ze skrzynek to nie jest "ich dobra wola", a tylko dlatego, że są pod lupą Belgijskiej i Holenderskiej organizacji zajmującą się kontrolą hazardu. Przed podjęciem decyzji, EA przystawało przy swoim, że "Skrzynki to dobro". Nie wybielajcie ich teraz.
Obstawiam, że będzie tak samo jak napisałem w innym wątku. Najpierw będą udawać, że oni to ci "dobrzy" a za jakiś czas odwalą coś głupiego.
Za dużo preorderów anulowano to EA udaje tych dobrych. Liczą na to i słusznie że gracze rzucą się do sklepów. Jak ilość sprzedanych kopii będzie się zgadzać mikropłatności powrócą i oby nie w gorszej formie.
Naiwniaków nie brakuje. Skoro tymczasowo, to oznacza przez chwilę. Jak korpo ma zrezygnować z czegokolwiek i dla kogokolwiek? To złodzieje, a złodziej okazji nie przepuści. Zwłaszcza jak jest tylu jeleni na świecie. Najlepiej by było, gdyby państwa w których prowadzona jest sprzedaż ich gier, po prostu zakazała ich sprzedaży na rok lub dwa. Za karę. Niech stracą tyle, ile gracze tracą na ich bezczelnej chciwości.
EA moim zdaniem to syf, kiła i mogiła. Chociaż swoją drogą to taką mogiłę powinni sprezentować tej firmie gracze. Jak już już wyżej ktoś wspomniał początek lat 80-tych jest obecnie niezbędny aby takich śmieci jak EA pozbyć się raz na zawsze.
Czarna lista: Gry od EA i Ubisoft. Nie kupować, nie interesować się i najlepiej bojkotować. Czas skończyć cyckanie graczy.
Normalnie muszę to skomentować. I nawet wiem jak.
LOL :D
Premiera Last Jedi>Duża sprzedaż Battlefronta>Powrót skrzynek> $$$ EA otwiera szampana
Szczerze mówiąc? obejrzałem pare streamerów z US i co się okazuje? że narzekają na to, że znieśli na chwile mikrotransacje... Tłumaczą to tym "że jeśli nie masz czasu na grę, żeby grindować, to po co w ogóle ją kupować?" Ahhh te hamburgery ;) dostaliby średnią polską wypłatę i by się skończyło.
Słowem klucz w tym wypadku jest „tymczasowo”. Ciekawe co na to akcjonariusze. Nie odpuszczą tego jestem pewien.
Może jeszcze jest jakaś nadzieja dla tej branży... ale to za wcześnie żeby cokolwiek oceniać - nie ufam tym chciwcom z EA i nie spodziewam się jakiś większych zmian. W sumie to DzaQ idealnie to opisał.
A co ze zmniejszeniem grindu? Nagrody za mecze podnieśli, bo co z tego że to wyłączyli jak grindować trzeba tyle samo, chyba nie rozumieją problemu, jak widać mogą bardzo łatwo zmienić cokolwiek, skoro mikrotransakcje od tak wyłączyli.
Bo ludzie by olali te mikrotransakcje i nie byłoby żadnego problemu, gdyby nie musieli grindować na to samo setki godzin albo i więcej co ktoś inny będzie miał od ręki, bo zapłacił.
Prawdopodobnie przywrócą mikrotransakcje w innej formie, obniżą wartość skrzynek, zwiększą ilość skrzynek zdobywanych z grania itp. Ale tak czy siak- po prostu chwilowo z tym przystosowali, by głupi gracze zapomnieli, nakupowali egzemplarzy za 200zł i byli 'gotowi' na powrót mikropłatności.
Aaalbo EA w ogóle zarzuci mikropłatności na rzecz powrotu do pakietu kilku map za 50zł :)
Zwyczajna zasłona dymna. To mikrogówno wróci szybciej niż wam się wydaje.
Ale niektórzy są naiwni to się w głowie nie mieści,już 53 lajki a jeszcze niedawno ponad 70 minusów w każdym newsie o EA...To jest tylko TYMCZASOWO! I EA nie uległa graczom a podobno to Disney interweniował bo cała sprawa robiła czarny pr marce a tu zaraz premiera filmu...Ale tak,wierzcie dalej w dobrotliwość EA,tylko jak za miesiąc mikro-transakcje wrócą w niemal identycznej formie to miejcie pretensje tylko do siebie,że daliście się nabrać i kupiliście ich grę.
Hey redakcjo moglibyście napisać do EA Polska bo mnie nie odpisują. Na jakiej podstawie skazali graczy PC na beznadziejny PL Dubbing skoro gracze chcą grac normalnie czyli Ang + napisy.
Dlaczego zabrano nam wybór???
Podobno jakaś ważna szycha z Disneya spotkała się z ważną szychą z EA na krótko przed publikacją tego oświadczenia o wycofaniu mikropłatności... czyżby padła groźba odebrania licencji na gry ze świata Star Wars, jeżeli nie naprawią tego szamba?
Przecież to zabieg chwilowy pod sprzedaż żeby była wysoka. Dobroć EA nie zna granic.
xD moje pieniądze są bezpieczne, nawet po patchu, który wymasuje mi plecy i da miliardy kryształów na kwintyliony skórek.
A kiedy doczekamy się innych gier ze świata SW? Za miesiąc wchodzi 3 film, a z gier tylko dwie bardzo krytykowane i sieciowe strzelanki wyszły. Kiedyś jakiś single FPS? cRPG? Przygodówka? Strategia? Cokolwiek? Cała polityka EA i Disneya jest porażką jak na razie w tej materii.
Zwykły chwyt, by zachęcić graczy do kupienia tej gry. EA zarobi na sprzedaży Battlefronta, bo ludzie się nabiorą brakiem mikropłatności a potem EA je wprowadzi. Zwykłe zdzierstwo na kasę.
Czasowe...... Ludzie zaczna kupowac gre a oni po czasie to wprowadza... Normalne zagranie , bali sie ze sprzedaz spadnie...
Chyba wolałbym, żeby EA się nie ugięło wcale, gra kiepsko sprzedała bo to by dało być może na jakiś czas nauczkę temu kolosowi. Tak to oni mówią " trochę przesadziliśmy, ale spoko poprawimy i będziecie płacić". Jakby mieli takie poszanowanie dla tak wielkiej dramy to powiedzieliby "wycofujemy się z mikropłatności w BF2, nie będziemy ich wprowadzać bo ten element został źle zaprojektowany i jesteśmy zmuszeni z niego zrezygnować. Przepraszamy AMEN". A tutaj jest "No spieprzyliśmy, ale i tak to wprowadzimy", a jak dobrze wiadomo wszystko przed ale z takim zdaniu jest gówno warte.
Gra podobnie zresztą do NMS, za podejście powinna dostać od graczy permanentnego bana. Nie ważne co zrobią. Choćby miała zmienić się w darmówkę, to za takie podejście ostracyzm na całego się w pełni należy.
Nawet gdyby gra mnie interesowała - nie kupiłbym. Tyle materiałów, recenzji, tyle artykułów o niej widziałem, że naprawdę nie widzę sensu kupna takiego produktu. Gdybym miał to grałbym max 10h w tygodniu. Jakakolwiek gra by nie była to z takim czasem większość dzieciaków i tych co za dużo czasu mają by mnie wyprzedziło poziomami itp. Dlatego nie - każda gra, w której poziom daje inną przewagę niż doświadczenie samego gracza odpada. Dlatego wolę CoD jaki by nie był i Overwatch. Póki co te produkty jako sieciowe strzelanki są u mnie na pierwszym miejscu.
Z jednej strony jeśli mam wybierać pomiędzy płatnymi dlc gdzie są mapy czy dalsza część fabuły a jakieś skrzynki których kupować nie muszę ( a nie mam parcia na bycie na szczycie tabeli ) to ok wybieram zdecydowanie to drugie. Z drugiej rozumiem ludzie którzy narzekają bo jednak EA przesadziło z ilością czasu jaki trzeba poświęcić na to by np odblokować wszystkich bohaterów. A tak na marginesie to może wreszcie gracze obudzą się i zobaczą jaką mamy siłę i np przestaną kupować gry zaraz na premierę przestaną łykać wszelakie pre-ordery dlc przepustki sezonie itp itd za coraz większe pieniądze i coraz bardziej wybrakowane
Zastanawiam się czy warto tę grę kupić dla singla? Multi mnie nie interesuje. Chociaż idąc polityką EA, to za pół toku gra pojawi się w EA ACCESS.
Dosc niezwykla sytuacja, po EA bym sie raczej nie spodziewal zmiany ustalonego modelu biznesowego, zwlaszcza ze gracze czesto o cos placza na forach a po wielkich wydawcach zazwyczaj to splywa. Mysle ze sytuacja z Andromeda dala im troche do myslenia, najpierw hejt w necie a pozniej slaba sprzedaz, nie chca tego jeszcze raz przechodzic. Zwlaszcza ze przekroczona zostala masa krytyczna niezadowolenia- tysiace negatywnych komentarzy na forach, masa filmow na YT, pobity zarowno rekord minusowania posta na reddicie jak i rekord najgorszej oceny na MC (czesto sie zdarza ze gra dostaje mase zer bo graczom sie nie podoba np. koniecznosc dostepu do neta albo uciazliwy drm, ale srednia zawsze wynosila te 2-4 punkty, a tu mamy 0.8).
Dodatkowo srednia od portali 74, czyli jak na AAA dupy nie urywa, ale jak poczytac to recenzenci wychwalaja swietna grafike, muzyke, klimat SW, a jada po mikroplatnosciach. Mysle ze EA sie porzadnie wystraszylo kiepskiej sprzedazy. Za zniesienie tego- plus.
Aczkolwiek szatan na zawsze zostaje szatanem (nawet jak placze i przeprasza), EA nie byloby soba zeby z czyms antyklienckim nie wyskoczylo. Moim zdaniem mikro wroci, ale jak wiadomo najwiecej egzemplarzy sprzedaje sie zaraz po premierze, stad przeprosiny, aby ugrac teraz ile sie da. A jak pierwszy szal minie to miesiacu-dwoch wprowadza mikro aby doic dalej.
Jeżeli średnia recenzji na MT w wer. PS4 wynosi 74% a ocena graczy 0,8 to należy sobie zadać inne pytanie, ile jest płatnych recenzji oderwanych od rzeczywistości lub tez wydawanych pobieżnie byle być szybko w temacie i zbierać "kliknięcia". Jak widać gracze mają gdzieś poprawę grafiki czy lepszy model lotu, co pokochali recenzenci. Warto przemyśleć Panowie recenzenci o co w tym chodzi i co graczom leży na sercu. Sami nakręcacie popularność gier wysokimi ocenami a potem wielkie HALO, że gracze niezadowoleni bo mają gnioty :-P
Pewnie dostanę same minusy. Ja lubię strzelanki multi. Ale nie mam czasu aż tyle w nie grać. I zawsze mam problem bo inni gracze mnie prześcigają w dostępnym sprzęcie bojowym i dodatkami (np. Battlefield) i po prostu nie mam szans w pojedynkach. Dlatego dla mnie możliwość wykupienia levelu (sprzęt, umiejętności) to bardzo dobra opcja. Rozumiem, że to nie jest sprawiedliwe. Ale sprawiedliwa nie jest również sytuacja bez tego. Mogła by być dla równowagi np. blokada czasowa - że nowe rzeczy mogę dokupić np. miesiąc po premierze, a full dwa miesiące. By ludzie bez $ mogli sami dojść do tych rzeczy grindując.