Kogoś to dziwi? Gry piranii zawsze były skierowane do bardzo wąskiej społeczności graczy, teraz jeszcze bardziej podzielonej, bo nie każdy polubi taki setting. Mam wrażenie, że ta firma w ogóle się nie rozwija, tylko cały czas tworzy swoje drewniane produkcje. Powinni przejrzeć na oczy w końcu, że kolejnego Gothica nie zrobią, a robienie dalej tych topornych gier nigdzie nie prowadzi tylko trzyma ich w miejscu. Świat poszedł do przodu, pora, żeby oni również poszli.
Gdyby nie setki sztucznych jedynek i zero które nie odpaliły w ogóle tego tytułu to ocena zapewne byłaby trochę wyższa.
To samo działa w drugą stronę.
Gdyby nie setki sztucznych 9 i 10 które nie odpaliły w ogóle tego tytułu to ocena zapewne byłaby trochę niższa.
Bardziej od tego ile osób kupiło czy ile grało w tym samym czasie interesuje mnie jaka będzie średnia ilość przegranych godzin przez graczy za np. miesiąc. Pewnie zobaczylibyśmy, że duża część graczy odpada gdzieś po paru godzinach bo nie są w stanie znieść jak bardzo ta gra jest "dla wąskiej grupy graczy".
Po mojemu gra bardzo interaktywna, a za tym immersyjna i klimatyczna. Wszelkie żale odnośnie grafiki czy animacji są nieuzasadnione, graficznie jest po prostu ok, a animacje nie dają rady tylko jak chodzi o mimikę, czy walkę, bo eksploracja to naprawdę nie jest przez nie utrudniona, nie ma problemu by wspiąć się tam, gdzie teoretycznie powinno.
Myślę że ludzie nie doceniają, jak wartościowa jest taka gra w dzisiejszych czasach. Oczywiście, jest niedopracowana. Chociaż wyniki nie są złe, pamiętajmy w jak gorącym miesiącu jak chodzi o premiery zdecydowała się Piranha wydać ten tytuł. Po mojemu duży błąd... Mogli spokojnie poczekać z 3 miesiące i przy okazji lekko produkt dopracować.
śmieszy mnie fakt, że wy błędy programistów nazywacie powrotem do starych dobrych czasów. Walka jest toporna, a to nie powinno mieć miejsca. Poruszanie się w grach AAA jaką jest elex powinno być płynne i spójne.
Cóż, wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Elex nie ma szans na tytuł RPG roku [...]
No chyba sobie jaja robicie... byli jacyś drwale, którzy mieli na to nadzieję?!
Na platformie Origin była chyba najniższa cena - 134 PLN więc można oczekiwać, że tam też jest spora grupa graczy.
Dla mnie gra świetna - Piranie świadomie nawiązują do Fallouta - zabawkowy dinozaur :) - i to jest nawet zabawne.
Tak wielka produkcja stworzona przez niewielką grupę - mimo zgrzytów i niedociągnięć - szacunek i czekam na więcej :).
Fabularnie super, świat wykreowany super, animacja taka sobie, interfejs toporny i nieczytelny, walka na początku może być drewniana i frustrująca. Wiem i rozumiem, bo sam przez to przechodziłem klnąc na czym świat stoi na drewnianość bohatera. Pomaga wyłączenie auto namierzania w opcjach. Jestem w trzecim rozdziale, 30 level kleryk i grę oceniam na 8/ 10.
Jeśli chodzi o czytelników serwisu gry-online.pl, aktualnie Elex zasługuje według nich na stopień 6,8/10
Gdyby nie setki sztucznych jedynek i zero które nie odpaliły w ogóle tego tytułu to ocena zapewne byłaby trochę wyższa.
W weekend w jednej chwili grało prawie 23 tysiące ludzi. Naprawdę super wynik dla PB. Totalnie zasłużony bo gra jest naprawdę świetna. Brawo.
Jeśli chodzi o czytelników serwisu gry-online.pl, aktualnie Elex zasługuje według nich na stopień 6,8/10
Jak można na takie coś się powoływać w newsie. Oceny trolli i hejterów. To jest niepoważne. Dziwnym zbiegiem okoliczności kilka najlepszych gier tego roku ma bardzo niskie oceny userów na tym serwisie, no ciekawe co jest przyczyną.
Elex póki co największe zaskoczenie tego roku i najbardziej wciągają gra jaka się ukazała w nim. ;)
100 tys. kopii to przyzwoity wynik, ale nie łudźmy się że gra zrobi jakąś sprzedażową furorę. Studio jest mało znane na zachodzie i przez sposób w jaki robi gry nie ma tam dobrej opinii. Do tego dochodzi fakt, że obrali sobie premierę w okolicy głośnych tytułów nie mając praktycznie żadnej siły przebicia. Produkcja się zwróci, ale raczej kokosów nie zarobią.
Jak do tej pory, czytam sobie na Stimie że 73% recenzji jest pozytywna. Czyli w większości pozytywne. Rozumiem że to około 1700 recenzji. To reszta cały czas gra i jeszcze nic nie napisała bo gra jest fajna, czy może nawet nie chcą pisać bo szkoda czasu. Sam oceniam grę pozytywnie.
Może pocieszę niektórych. Drewniana walka jest do mniej więcej 15 levelu( zależy jak rozwijamy postać), kiedy uczymy się drugiego poziomu walki. To plus rosnące cechy powodują, że to my zaczynamy rozstawiać po kątach. Teraz mam 30 level kleryka, ponad 60 punktów siły, drugi poziom walki wręcz i miotam wszystkimi potworami poza trollami i cyklopami.
Wygląda na to, że uzbierali budżet na kolejną część. Nie rozumiem dlaczego w artykule wspomniano o tym, że gra raczej nie ma szans na nagrodę gry roku. To było wiadome jeszcze przed premierą. Gra jest skierowana do wąskiej grupy odbiorców. Tak jak wspomniałem uzbierali na kolejną część więc dla nich jest to niewątpliwie sukces. Nie jest to jakieś arcydzieło, ale aktualne oceny na Metacritic wskazują na to, że gra przyjęła się lepiej od Risena 2 i 3.
Na Beliara, dobra wiadomość. Mam nadzieję że nie będzie tąpnięcia i kolejne sprzedane kopie będą ładnie im kapały.
E tam i co że drewniany co że nie piękna grafa ja i tak kupię i będe sie świetnie bawił . Może to wina tego że mam już 30 lat na karku ale patrząc na gameplaye ten świat ma to coś że mam ochote pograć. Wiem że do Wieśka czy Skyrima Elex się nie umywa... Ale mi to nie przeszkadza skoro 30 osób zrobiło grę na poziomie 7/10 w większości aerwisów to już nie w kij dmuchał. Jestem zresztą ciekawy jak wygląda połączenie susulsów gothica i fallouta??
Elex jest lepszy od Skyrima... Wg. Skyrim to taka Nokia 3310. Więcej w tym Hype i Legend niż faktycznego produktu. Skyrim jest słaby i nudny ... Taka prawda ...
Przecież się będzie sprzedawała przez lata i Steam nie jest jedyną platforma dla ELEXa.
W sumie jest jak ma być. Dobry gothiclike MA nie podobać się Amerykanom i konsolowcom.
Hamburgerom się nie podoba bo za trudna, bo nie prowadzi gracza za rączkę, bo nie przechodzi się sama. Może jeszcze to, że nie można sobie kupić lootcrate'ów i paczek z bronią za realną kasę? Hahahaha. Ciężko zrozumieć niektórym, że niektóre gry nie są dla nich.
Bardzo lubię gry piranii, kupiłem i przeszedłem g1,2,nk, 3 i wszystkie trzy riseny, w elexa też chciałbym pograć ale poczekam aż kolekcjonerka trochę stanieje bo 4 stówy to trochę za dużo, za 200 bym wziął
jedyną przyjemnością w tej grze było zwiedzanie mapy i jetpack... fabułą taka sobie ale poboczne questy nie były tragiczne chociaż większość się sprowadzała do szukania czegoś/kogoś lub zabicia .... powtarzające się modele postaci... powtarzające się kwestie.... i ten system oziębłości jakiś niewypał totalny który jest bardzo słabo rozwinięty (zwykle są 3 odpowiedzi gorny jestes czlowiekiem - srodek neutralny - dol oziebly alb).... spartaczyli to totalnie... o walce w tej grze nie wspominam bo to była męczarnia i zero przyjemności
Chyba żadna gra aż tak bardzo nie podzieliła graczy:) Dla mnie połączenie Elexa (Gothica) jeśli chodzi o frakcje, awanse, zadania i Dark Souls jeśli chodzi o walkę i ilość broni to byłoby spełnieniem marzeń growych marzeń.
Elex na chwilę obecną (nieco ponad 20 godzin) to gra na silne 8/10.
Ja rozumiem, że u nas kult Gothica ale ilość artykułów o Elexie na GOL to już jest trochę przesada. Nie wiem czy ktokolwiek w branży pisze o tym tytule tyle co wy. Po recenzjach widzę, że gra jest OK ale żaden rarytas a na GOL jakaś mania i objawienie.. Ktoś wie o co chodzi?
Ta gra jest do d*py, bo trzeba przy niej myśleć i nie można na 1 levlu mieć każdego ajtemu i zabijać trolli 5 uderzeniami. A jeszcze nie dają graczowi możliwości dołączenia do wszystkich gildii. Jak oni mogą być tacy surowi. Niech grafikę robio! No i drewno. Lol OMFG Yolo
A już najgorsi są ci, którym się podoba ta gra. Jak oni tak mogę xD
Fajne komentarze, szczególnie że elex wcale źle nie wygląda, jak ktoś pisze że grafika z 2007 (10 letnia), to proponuje sprawdzić jak wyglądała wtedy grafika w grach, no chyba że wtedy takie osoby miały po 2-3 lata to mogą nie pamiętać tamtego okresu ;)
Co do Elexa sprzeda się dobrze, na steam średnio ok. 20K graczy non stop - to jest sporo jak na steama, dodatkowo inne kanały dystrybucji jak GOG, Origin czy wersje konsolowe. Dla 30 osobowego zespołu zarobi aż za nadto.
Wracając do Elexa jest to przy Warhammerze Total War 2 najlepsza gra w jaką grałem i nadal gram w tym roku. Mam ok. 100 godzin gry, zliczone ze steam ok. 70 i ok. 30 wcześniej. Gry jeszcze nie przeszedłem, ale jest w niej gigantyczna zawartość i masę smaczków. Wspaniale przedstawiony świat, z spójną wizją, niezłe questy i te główne i poboczne, ciekawe frakcje, b. dobrze wypełniona mapa treścią. Magnetycznie wciągająca. Dla mnie absolutne magiczna pozycja którą się ceni nie za grafikę, nie za animację, ale za ten pierwiastek duszy której brakuje w 99% gier na rynku. Większość studiów zapomniało już jak robiło się gry z pasją. Papkowa rozrywka dla mas rodem ze stajni Disneya spod znaku Marvel Superheroes to niestety nie tutaj, dlatego rozumiem że dla większości dzieło PB może być niezjadliwe bo wychowali się na samograjach gdzie gra się sama przechodzi ewentualnie od czasu do czasu sygnalizując użycie sekwencji QTE i ogląda filmiki. Co ja mówię obecne pokolenie to już nawet nie gra tylko ogląda youtuba modląc się do swojego guru ;)
Oby więcej tak dobrych gier !
Kurcze ja i tak widzę w Elex progres jak chodzi o jakość u tego dewelopera. A tak na marginesie to raczej nie jest gra AAA tylko klasy B...Czyli gra duża,ale bez wielkich wkładów pieniężnych jak i ilości pracowników...
Nie grałem, więc nie oceniam. Jakieś wrażenie na podstawie dostępnych w internetach materiałów mam i nie jest ono najlepsze. Ale nieważne...
Jedyne na co chcę zwrócić uwagę, to pewien drobiazg. Jeśli nie ma się oceniać produkcji, jako tytuł AAA, to jednak wypadałoby, by takowa tyle nie kosztowała... Wiem, minęło już trochę czasu, ale na miłość, W3 kosztował mniej na premierę... W tej kwestii, to Piranię pogrzało.
Na tym silniku co Elex robią Gothica Remastered i są zarobieni. :) Ale po co lepiej wymyślać jakieś dziwne pierdoły.
Jak to Klocuh powiedział: "Gra jest warta tyle ile za nią dałem czyli za darmość".
No i zabawa skończona na 41 poziomie. Szkoda że tak krótko, bo historia mnie wciągnęła.
Na pewno będzie część druga.
Szkoda że trzeci i czwarty rozdział poszły tak szybko i nie pojawiały się nowe zadania poboczne w każdym nowym rozdziale, tak jak to było np, w Gothicu. Większość misji pobocznych ukońxzyłem w pierwszym rozdziale, więc było trochę pustawo.
Widzę, że dużo ludzi tutaj ma problem z matematyką. Zakładając, że koszty produkcji pierwszej części były podobne do kosztów produkcji dwójki, na którą Piranie dostały dotację 150 tys. euro, co jest 10% łącznej kwoty potrzebnej na stworzenie kontynuacji, czyli koszt całkowity wyniósł ok. 1,5 mln euro. Odliczając koszty produkcji (1,5 mln euro) zysk brutto wyniósł jakieś 3,5 mln euro, co jak na takie małe studio jest bardzo dobrym wynikiem.
Hamburgerom się nie podoba bo za trudna, bo nie prowadzi gracza za rączkę, bo nie przechodzi się sama. Może jeszcze to, że nie można sobie kupić lootcrate'ów i paczek z bronią za realną kasę? Hahahaha. Ciężko zrozumieć niektórym, że niektóre gry nie są dla nich.
Ach, ten dziwny i nie zrozumiały elityzm fanów gier Piranii. Wszyscy, którzy mówią, że gra jest słaba, nie rozumieją IDEI stojącej za naszym kochanym, nietrzymającym się kupy drewienkiem. Ja wiem, że ciężko to przeboleć, ale fakty są niezaprzeczalne. Fatalny system walki, absolutnie zidiociałe AI, bezsensowne dialogi, konstrukcja świata szyta grubymi nićmi (a wrzućmy wszystko na raz, będzie różnorodnie!). To dziwne przekonanie, że ich gry nie są "hejtowane" (ulubione słowo Piranijnych zelotów), za bycie okropnie słabymi grami, tylko za bycie ultra elitarnymi doświadczeniami, które mogą docenić wyłącznie najbardziej wytrwali drwale. Tak nie jest. Gry trudniejsze od Elexa, zbierały (i zbierają, patrz, Cuphead) wysokie oceny. Ninja Gaiden, Devil May Cry, seria Shin Megami Tensei, Nioh, ba, nawet Soulsy, które teraz służą jako dziwny wyznacznik trudności ("It's like Dark Souls but 2D!"). Wszystkie te gry oprócz wyzwania miały to, co produkcją PB brakuje. Radość z grania, miodność, nie przeszkadzanie graczowi okropnymi bugami, dawały się poznać jako gry ciężkie, ale nie jako toporne, nieociosane kloce. "Ale Piranie to jakieś 30 osób! Czego się spodziewasz?". Mniejsze studia robiły znacznie lepsze gry. Ba, nawet jednoosobowe projekty potrafiły wyznaczać nową jakość w gatunku (patrz, STG i Crimzon Clover World Ignition). Trzeba mierzyć siły na zamiary. Nie da się stać w miejscu, choć Piraniom wychodzi to nad wyraz dobrze.
Nie jest tak źle. 100 000 to duża liczba.
Kolesiowi który wymyślił ten cały "setting" świata w Elexie urwał bym cohones. Istny Kogiel mogiel.... Zamiast zrobić porządny świat Dark fantasy, to oni zrobili to coś. Elex swoją mechaniką również odstrasza. Gra iście z poprzedniej epoki ale to bym jeszcze PB wybaczył, reszty już nie.
[link] .gl/Rwkeik
Plusy:
- Poziom trudności
- Dobra optymalizacja
- Spory świat gry
- Ciekawa fabuła
Minusy:
- Polski dubbing poziom tragiczny
- Słaby system walki
- Dziecinne dialogi
- Brak ciekawych znajdziek
- Niedopracowane NPC (sporo błędów )
- System zapisu , (trzeba wychodzić do menu by zapisać grę)
- Naprawdę drętwe sterowanie ( jak w Gothic 2 )
- Brak możliwości zdobycia pancerza o minimalnym poziomie ochrony bez zapisywania się do frakcji nawet po kilku godzinach gry. Gra ogólnie jest nie zła ma potencjał ale jest niedopracowana. Nie można jej porównać do Gothic-a czy Skyrim-a bo w tamtych tytułach był gigantyczny wybór zbroi broni rozmaitych mikstur i eliksirów. W Elex mamy tylko kilka , ta gra ma bliżej do Risen-a niż do Gothic-a , na korzyść przemawia przeniesienie świata gry z uniwersum średniowiecznego fantasy do post apokaliptycznej wizji zniszczonej planety ale i tu nie ma szału bo grafika a w szczególności tekstury miejscami wzbudzają uśmiech politowania. Uczciwe 6.0
Elex jest jak swego rodzaju powrót do przeszłości. Do czasów jak kiedyś robiło się gry. Widać czas poszedł do przodu a Piranie zatrzymały się w miejscu. Moim zdaniem posunęli się aż za bardzo starając się zrobić grę w duchu Gothica, kopiując żywcem z niego mechanikę, która niekoniecznie była dobra i która dzisiaj wypada bardzo archaicznie. Wielka szkoda bo mógł być na prawdę wielki hit ale wyszło jak zwykle.
Niestety gra ma kiepska mechanikę oraz rozciągniętą i średnią fabułę a są to 2 najważniejsze rzeczy na które patrze w grach. Jak mechanika jest fajna, fabułę dam redę przełknąć i na odwrót. Jak obie rzerczy kuleją no to cóż, na pewno ode mnie gra nie dostanie więcej niż 7/10 (SSE oceniam na 7,5/10).
Poczekam i może kupie jak będzie za ~40zł
Tłumaczenie tej gry mianem piranii to kłamstwo. Gothic 3 był świetną grą w porównaniu z tym gniotem. To jest alfa lub co najwyżej beta, a nie gotowy produkt.
Pustawe wioski, brak oznaczeń z kim można porozmawiać, możliwość wyświetlania na mapie tylko jednego celu na raz przez co żeby sprawdzić jakie questy mamy w pobliżu musimy np. 20 razy zmieniać quest, sprawdzać na mapie gdzie leży, znowu zmieniać itd.
Nigdzie nie ma też podstawowych statów bohatera np. ilości hp, many, staminy, dmg, czegokolwiek. Mamy bronie, jedzenie jako apteczki, pancerze i skille zwiększające HP ale nigdzie nie wiemy ile to wszystko obecnie wynosi.
System walki jest.... niestety. Bo jest tak fatalny, że lepiej gdyby go nie było.
Hype był ogromny a gra okazała się kolejnym rozczarowaniem jak 3/4 gier z lat 2017-2017.
Ja się skusiłem niedawno i kupiłem ale.. pograłem z 2 godzinki i kurde straszny kicz :( Nie dość że nuda bo zbieranie puszek z żarciem, liści itp gównien czyli nic nowego to jeszcze walka taka drewniana że masakra, a taka rzecz powinna być jedną z esencji gry.. To już wolę poczekać do piątku na nowego Assasina który będzie ogromnym powiewem świeżości w serii oraz Wolfa 2 :)