Zapomnieliście dodać, że wersja GOG nie ma licencjonowanych utworów, a m.in. one budowały klimat. Ciekawe, jak szybko pojawi się fanowski patch.
Ech, i dlatego warto poszukać po Biedronkach czy innych sklepach czy im nie zalegają te gry na magazynach (ja sam wyrwałem Mafie w Biedrze za te 10 czy 8 zł). Ewentualnie kupić z wysyłką, a po cenie na GOGu widzę, że i nawet to wyjdzie taniej.
Nie rozumiem czemu wszyscy narzekają na brak tej muzyki, a to raczej było oczywiste, że wróci, ale właśnie bez tej muzyki, która w pierwszej kolejności spowodowała zniknięcie tytułu, to nie wina twórców.
Swoją drogą aż się przykro robi, że z tak dobrej jedynki doszli do takiego czegoś jak ten gniot mafia 3.
Na forum GOGa tej gry jest instrukcja przywracająca pełną ścieżkę dźwiękową.
Nie narzekać, kupować, grać.
Zwłaszcza że wyścig można pominąć...
I właśnie brak tych utworów umożliwiło ponowne wydanie tej gry, już kiedyś pisali że nie mogą tego sprzedawać bo nie zdobyli ponownie licencji.
Tylko że to edycja z wykastrowaną ścieżką dźwiękową, czyli w zasadzie jednego z największych atutów gry.
Dlatego nie ufam dystrybucji cyfrowej. Do dzisiaj posiadam premierową edycję i późniejszą z Kolekcji Klasyki. Obie na 3 płytach CD :) Wszystkie inne gry poszły do kosza albo rozdałem dzieciakom.
Na wszelki wypadek ściągnąłem i utworzyłem backup Mafii na Steamie. Nie chciałbym powtórki z GTA San Andreas, gdzie aby kontynuować jej sprzedaż, to wycięli soundtrack.
Mimo wszystko warto kupić ten tytuł. Nawet bez muzyki.
do dziś posiadam doskonale zachowane wydanie z Kolekcji Klasyki (świetne spolszczenie).
swoją drogą, jedną z wielu rzeczy, którymi ujęła mnie Mafia, było powolne budowanie akcji - wyobrażacie sobie (współczesną) grę gangsterską, w której przez pierwsze pół godziny-czterdzieści minut nie strzela się wcale (albo sporadycznie)? Niee, teraz akcja pędzi już od pierwszej minuty, arcadowy model jazdy, "brutalne finiszery" (yea!), multum podobnych do siebie misji pobocznych...
wracam do Lost Heaven.
Już miałem kupować, a tu brak soundtracku? To poczekam na patch czy coś. Gog tak czy siak ma za to plus u mnie i to wielki.
Ciekawe czy oprócz usunięcia ścieżki dźwiękowej coś jeszcze kombinowali przy grze. W końcu dobrze by było gdyby jakiś patch wyszedł poprawiający działanie na lepszych konfiguracjach, bo kiedy grałem ostatnim razem pamiętam, że przy jednej misji w jeździe ekstremalnej musiałem zmniejszyć ilość FPS do 15 aby dało się ją ukończyć.
Po kilku latach? Mógłbym przysiąc, że wycofali ją ze sprzedaży jeszcze w tym roku.
Ja tam mam płytkę, chociaż w wydaniu brytyjskim, którą kiedyś kupiłem na allegro. Inna sprawa to to, iż do Mafii raczej nie wrócę. Niecały rok temu próbowałem i niestety się odbiłem. Byłoby fajnie gdyby powstał remake.
Nie ma licencjonowanych utworów!? Powtórka sytuacji z GTA... To głupie... Te dzisiejsze urzędników i prawa... Fuck logic.
Mafia: The City of Lost Heaven nie jest sandboksem, owszem mamy miasto, możemy się swobodnie poruszać między misjami, lecz aktywności pobocznych w niej nie uświadczymy.
Prawda, prawda. Giereczka zacna. Nawet po tylu latach od premiery fajnie do niej wrócić i chłonąć tą fabułę i klimacik.
Ja swojego czasu kupiłem Mafię na Steam, wciąż dostępna z całą ścieżką dzwiękową, no ale kupiona przed stratą licencji na utowry.
Szkoda że nie na steam. GOG pomimo swoich konkurencyjnych cen mnie nie przekonuje :( No nic może kiedyś się doczekam i powróci na Steam :)
Trzeba przyznać, że Czesi tym tytułem wtedy namieszali. Wspaniała gra, mogliby zrobić remaster . Od czasu do czasu instaluję na starym blaszaku z siódemką i fakt tytuł się zestarzał.
Ale jeden element nie bardzo. Encyklopedia samochodów z gry.
Te fury w tamtym czasie to były dzieła sztuki. Coś pięknego.
No i ta historia. Jak to zostało opowiedziane . Następna część to już smuteczek a tego nowego gniota nawet nie mam ochoty końcem patyka tykać. Wielki tytuł do dzisiaj na półce chwały.
Ocean wspomnień miałem wtedy 31 lat. Niewiarygodne jak ten czas leci.
Ale po co kasują utwory? To nie ma żadnego sensu, przecież jak komuś spodoba się muzyka w grze to wchodzi na yt, szuka utworu i zaczyna słuchać całych albumów artystów na czym on/ona przecież zarabia a do tego jest spora szansa że ktoś kupi album na itunes itp, wejdzie na oficjalną stronę i kupi parę gadżetów/koszulkę itp. Powie o zespole znajomym/udostępni muzykę na fb itp
Jedna z lepszych tego typu gier, grywałem w GTA3, Vice CIty oraz właśnie Mafię.
Druga część też nie jest zła, niestety do trzeciej się nie przekonałem.
Szkoda tylko, że na GOGu.
Szkoda, bez muzyki gra traci niemało ze swego klimatu. Kiedyś analogiczną sytuację miałem z grą ''Kingpin Life of Crime'' na steamie. Gdy dowiedziałem się, że wycięli z tej wersji muzykę Cypress Hill to darowałem sobie kupno. Tutaj chyba postąpię podobnie. Mam Mafię na płycie z jakiejś kolekcji klasyki. I na tym poprzestanę.
P.S. Czyli rozumiem, że w wersji GOG-owej jeździmy po mieście kompletnie bez żadnej muzyki? Eh, spory ubytek.
Teraz!? Rok temu szukałem tego wszędzie, wszędzie. Skończyło się na piracie, bo nie mogłem znaleźć nigdzie. Przysięgam że szukałem zanim ściągnąłem, bo od 3 lat nie piracę niczego i niestety przez tą grę musiałem zgrzeszyć. Damn u.
Dla mnie to tylko ciekawostka. Strona techniczna gry pozostawia naprawdę wiele do życzenia. Tej grze nie pomogłoby nawet remasterowanie. Raczej należałoby napisać ją od nowa, a to oczywiście niemożliwe.