1/10 pensji na jedną grę w dniu premiery. Sobie jaja robią. Się potem dziwić że ludzie albo piracą, albo kupują na wyprzedaży 75% rok po premierze.
"ceny gier na Steamie na całym świecie, niezależnie od waluty, utrzymywane są na podobnym poziomie" buahahahahaha xD wystarczy spojrzeć, jakie ceny mają w Rosji, czy w Indiach, często 2x niższe niż w euro
Patrząc na wzrost cen na takim Muve to nie spodziewam się niczego dobrego w kwestii cen...
Jeżeli zrobią to jak GOG to zniknie prowizja dla paypal za przewalutowanie. Niewiele, ale zawsze coś.
@UltRafaga
Dokładnie.
Ja nigdy nie kupuję na steamie gry powyżej 20euro. A w szczególności gry , która w dniu premiery kosztuje u nich 250zł a mogę tą samą grę kupić w media market za około 150zł i ciut więcej.
Nieraz ta sama gra w polskim sklepie kosztuje (np. jakiś czas po premierze) nawet 5 razy mniej niż na steamie w przeliczeniu, to co teraz będzie?
Lord Gaben w końcu połasił się na cebuliony i dołącza do grona januszy biznesu ;)
Maly plus ze nie trzeba bedzie przeliczac. A jak ceny beda po 250 to i tak wiekszosc kupowac tu nie bedzie, niezaleznie od waluty.
No cóż. Jak ceny będą nadal wysokie to co z tego. Kupowanie gier w dniu premiery będzie coraz rzadsze w naszym kraju :) To już wolałbym blokady regionalne jeśli miałoby to oznaczać sporo niższe ceny.
Czyli dalej dostaniemy po dupie i nic się nie zmieni jak będziemy mieli takie same ceny jak na zachodzie. Jak będę zarabiał 2500 € zamiast 2500 zł to pogadamy o grze za 260 zł :)
O super. Wreszcie bede na luzie kupował Call of Duty w przecenach za 200 zł.
Nie dla psa niskie ceny, dla Pana Rosjanina to!
Drogo>? Euro jest po 4,2 pln , a na steamie przelicznik 0,99 za 3,6 pln, więc sami widzicie.
Często tez są duże przeceny na steamie.
Jeśli te ceny będą prawdziwe podane przez sebogothica, to będzie bomba
Jasne, mogło być lepiej ale nie ma na co narzekać
I tak pewnie będzie drogo :/
Ceny w najlepszym przypadku pozostaną takie same lub wzrosną np: ze 170zł do 250-300zł na premierę.
Będzie taniej i dobrze. Jak ktoś nie wierzy to niech popatrzy na statystyki cenowe. Norwegią, Wielką Brytanią czy Zjednoczonymi Emiratami nie jesteśmy więc większość cen będzie niższa. Nawet jeśli będzie to od 5% do 20% to zawsze coś.
Ja nadal czekam aż będzie można płacić kapslami. Mam już usypaną całą piwnicę po sufit, więc jak wprowadzą to panie, ile ja gierek nakupuję!
jeszcze nich wprowadza jakiś szybki i przyjazny system płatności np. coś w stylu payu
Zaznaczono też, że gry zakupione w Polsce będą mogły być aktywowane we wszystkich krajach Europejskiego Obszaru Gospodarczego (do którego należą kraje Unii Europejskiej, a także Islandia, Norwegia i Liechtenstein).
To zdanie jest kluczowe. Skoro nie zostaliśmy uznani za oddzielną strefę cenową to będzie tak, jak jest obecnie albo jeszcze drożej. To już na GOGu jest nieco lepiej, bo tam wprowadzono cashback.
Twórcy War for the Overworld zaczęli aktualizację cen ze względu na zmiany na samym Steamie i nowe waluty. Powiedziano mi, że po przejściu na złotówki gra powinna kosztować 108 zł bez jednego grosza. Jezeli faktycznie tak bedzie to będzie taniej niż obecnie, bo obecnie gra kosztuje 125 zł przeliczając z euro.
Przy czym trzeba brać pod uwagę, że inni developerzy czy wydawcy mogą to przeliczać inaczej. Wejdą złotówki to się okaże.
Do póki steam nie uruchomi tak podstawowej rzeczy jak płatności przelewem internetowym niczego tam nie kupię.
Może w Polsce by obniżyli ceny gier jeśli gracze na ten przykład nie będą kupować w dniu premiery, ale zawsze tak jest że niektórzy ostrzą sobie zęby na jakąś gierkę, nie mogą się doczekać premiery. Druga sprawa inflacja i te sprawy... gówno prawda! Każdy producent i wydawca patrzy, żeby tylko zyskać a gdy np. sprzeda się 500 000 kopii to mówią że straty bo prognozowali że np. sprzeda się w 600 000 kopii. I mimo że tak naprawdę są na plusie to narzekają. Kolejna sprawa gry w dniu premiery w większości przypadkach są dosyć mocno nie dopracowane, a mimo to ludzie kupują w dniu premiery. Wg mnie gry nawet po premierze opłaca się kupić (i to jest logiczne) 2 lata po premierze gdyż są tańsze i w większości przypadków załatane.
Że tak powiem ...co tak długo ;D w końcu skończy się męczarnia z przewalutowaniem złotówek na euro :D :D
Ja płacę w norweskich koronach, bo w takiej walucie też zarabiam i powiem wam, że na norweskie korony jest bardzo korzystnie przeliczane. Przykładowo jak gra kosztuje dziesięć euro, czyli 40 złotych to w koronach trzeba zapłacić 70kr, czyli ok. 35zł, zawsze wychodzi taniej, niż w euro. Dodatkowo chyba nie muszę wspominać, że tu gra w dniu premiery kosztująca 500kr (250zł) to przy norweskich zarobkach jest tak, jakbyście wydali na nią 50zł... Tak czy siak myślę, że minimalnie przy złotówkach ceny będą niższe, niż w euro, no i fajnie będzie wreszcie widzieć polską walutę :)
Dobra ale skoro w kraju mamy ceny zachodnie gier to dlaczego kiedy wychodzi za 60 euro to w Polsce cena nie wynosi 240+ tylko u Janusza klucz na allegro albo pudełkowe wersje kosztują 160-200 zł. Ktoś się nad tym zastanawiał? Polska dostaje 10% zniżki?.
Niech zablokują klucze na Polskę.
No no no z tymi przelicznikami juz PRAWIE by sie oplacalo cos kupowac na steam bez promocji.
Jeśli te ceny będą faktycznie (choć) trochę niższe to może być całkiem nieźle. Jednak i tak wolę poczekać i zobaczyć jak będzie naprawdę to wszystko wyglądać.
Patrząc na te przeliczenia euro na zł to wygląda lepiej niż się spodziewałem. Wciąż nie jest to jakaś super obniżka, ale może być odrobinę taniej!
Przelicznik jest bardzo korzystny, i co malkontenci? Założę się że i tak będziecie jęczeć że wam gier za 10 groszy nie rozdają, bo takiego dewelopera np. z Kanady nie obchodzi jakie są średnie zarobki w Polsce.
Te ceny to efekt nacisku GOGa i Origina. Mnie bardziej ciekawi czy to nie jest chęć usunięcia pośrednika (czytaj - Muve).
Może być średnio 10 zł taniej, tylko co z tego?
Szykujcie się na znikanie gier na steam. (oczywiście nie tych już kupionych, na szczęście)
Skończy się kolekcjonowanie.
Cytat z forum łowców:
Valve nic samo nie zrobi :D Gry poznikają z dnia na dzień. Niektórzy wydawcy do tej pory nie wprowadzili walut które doszły w 2015 roku i to nie mówię tylko o martwych gównogierkach z greenlighta. Wystarczy sobie sprawdzić Steamdb, np: GT Legends, Rochard, Jamestown.
Podobno przelicznik będzie prezentować się następująco:
0,99 euro – 3,59 zł
1,99 euro – 7,19 zł
2,99 euro – 10,99 zł
3,99 euro – 14,49 zł
4,99 euro – 17,99 zł
5,99 euro – 21,99 zł
6,99 euro – 25,49 zł
7,99 euro – 28,99 zł
8,99 euro – 32,99 zł
9,99 euro – 35,99 zł
14,99 euro – 53,99 zł
19,99 euro – 71,99 zł
22,99 euro – 89,99 zł
27,99 euro – 107,99 zł
Tak przynajmniej twierdzi członek studia blodystation, który napisał do serwisu lowcygier.pl. Jeśli będzie taki przelicznik to będzie on niebywale dla nas korzystny w porównaniu do cen w euro.
60 jewro * 3.6 = 216 zl.
Szalu nie ma, pudelkowe wersje sa u nas tansze.
JEDNO PYTANIE:
ile w złotówkach będzie kosztować ta np.:
http://store.steampowered.com/app/476600/
?????????????????
Powiem tak, dalej drożej niż pudełkowe i cyfrowe na innych portalach, ale taniej niż przypuszczałem, że będzie.
To jest coś czego nie rozumiem. Jak wychodzi jakiś temat: "cyfra vs pudełko", to pada często argument, że wydanie cyfrowe jest tańsze w produkcji, itp. A jak przychodzi co do czego, to koszt gry na premierę w pudełku i cyfrowo jest taki sam. Na PSN jest nawet drożej niż w pudle.
Też nigdy nie mogłem tego pojąć, ale ta sytuacja nie dotyczy tylko gier. Często muzyka cyfrowa potrafi być droższa niż ten fizyczny nośnik w sklepie, podobnie ma się sytuacja z filmami, a hitem dla mnie są książki. Kiedyś jak coś takiego jak e-czytanie było utopią (chyba że mówimy o wypalaniu oczu na PC czy 1.8 cala komórki) i ludzie pytali czemu książki są takie drogie, to się słyszało "bo papier drogi, drukarnie i okładki też kosztują blablabla". Pojawiły się książki cyfrowe i co wyszło? Że ceny czasem są wyższe, równe lub nieznacznie niższe. Więc widać, że koszty są wyimaginowane, bo większość tych kosztów zamieniła się na koszt utrzymania serwera. Dlatego mimo, że 90% gier to już tylko cyfrówki, to i tak kupuję pudełka, bo są po prostu tańsze nie licząc przecen i promocji, ale jak chcę coś pograć to nie będę czekał cały rok na przecenę...
Czy ja doczekam się tych złotówek na steam?
-To pytanie zadaję sobie codziennie rano.
Już wszystko jest :)
160zł za Divinity - Origianl Sin 2 to taniej niż GOG, jak na Autumn Sale będzie za ~100zł to biorę bez szemrania.
Ja tam lowca nie jestem i promocji nie sledze. No ale pomyslalem sobie wczoraj zagralbym w homeworld remaster. Patrze jakas slaba promocji 9 euro. No spoko biore ale w sumie slyszalem, ze jakies zlotowki, jakies bajery to moze poczekam do jutra. Patrze dzis 100zl. Aha fajnie
Jest nieźle. Wychodzi na to, że faktycznie przeliczyli nam 1 euro = 3,6 zł. Może wyprzedaże na steam znów staną się atrakcją jak za dawnych dobrych czasów.
Nie przeliczyli euro po takim kursie, bo to nie miałoby najmniejszego sensu.
Wybrali dość korzystne dla nas opcje - gry przewalutowane z dolara, a kasa w portfelu po kursie euro.
AC Origin 250zl
Elex 190
COD WWII Season PAss 212zl
Total war warhammer 255zł
watch dogs 2 250zł XDDDDDDD
watch dogs 120zł xDDDD
Widzę, że Ubisoft najlepiej pojechał z cenami
Pewnie gry od rockstara pojadą z zaporowymi cenami znając życie, pokroju 100zł za san andreas.
Jedyna OK cena, to PUBG coś ponad 70zł, takie ceny to rozumiem.
aaa i skyrim za 175zł, ludzie, proszę.
Aaa i jakieś indyki w stylu Hand of Fate 2 co stoją 27 dolców wycenione są na 108 cebulionów.
No i -10%, po którym kosztuje co w przeliczeniu z dolarów, przecena fest
Po jakim kursie poszły gry? Bo taki South Park za nic na świecie nie wychodzi po 3.59.
Niektóre gry zupełnie zniknęły że sprzedaży. Deadpool, Kerbale, Castlevania 2.
Wolfenstein II: The New Colossus
cena w Euro 59.99
cena w złotówkach na steam 259.99
przelicznik 4.3338
obecny kurs sprzedaży euro według NBP dane z 14.11.2017
4,2789 , średni kurs 4.2332
Cena w Muve.pl kod steam z oficjalnego źródła 179.90 zł
Kupno gry na steam jest obecnie najdroższą możliwą opcją, jest drożej niż wtedy kiedy ceny były w euro.
Czy ktoś wie czy jest jakaś informacja kiedy wszystkie gry będą z powrotem dostępne do kupienia?
Hehe... Większość nowych gier na steam to około 49,99-59.99euro. Czyli w przybliżeniu (biorąc pod uwagę powyższy przelicznik) 180-215zł. Nowa gra w pudełku to wydatek przeważnie około 120zł więc przebitka to jakieś 70-80% :D Świetny interes :) W dodatku kto by nie wolał pudełeczka !
Skyrim SE to i w polskim sklepie kosztuje 170 zł. Czego oczekiwaliście, że nagle zrobią dla nas ceny biedronkowe? Ogólnie jest taniej.