Najlepszym zabezpieczeniem przed piractwem to brak zabezpieczeń i wysoka jakość produktu :D
I to jest przyjazne podejście.
Zarobiliśmy pieniądze jesteśmy zadowoleni z ilości sprzedanych kopii więc udostępnimy legalnie grę osobą które nie mają pieniędzy na ten tytuł.
Szanuję bardzo, ale liczę że gracze zainteresowani tą produkcją odpłacą im takim samym szacunkiem i mimo to produkcję normalnie zakupią...
Zasługują na to. I to nie tylko przez ten gest. Włożyli w to swój czas, swoją pracę i po ludzku wypada im za to zapłacić... :)
Miły gest z ich strony i miłe również to, że nie ograniczyli się do Steam jak większość. Chcesz Steam, masz Steam, chcesz bez zabezpieczeń, to masz GOG i to jest super.
Natomiast to, że dali grę całkowicie za darmo również jest w porządku. Można przetestować taką grę, a jak się spodobała i nawet ograło się ją na "piracie" to w ramach wdzięczności za miło spędzony czas wrzucasz do koszyka na GOG i okazujesz swój szacunek.
Kiedy w końcu wydawcy gier jak i studia je tworzące zrozumieją, że to nie tędy droga? Co z tego, że gra ma trylion zabezpieczeń, jak i tak lata po torrentach, chomikach i innych usługach z czarnej strefy. Potem wychodzi właśnie tak, że uczciwi gracze nie mogą grać, bo mimo posiadania legalnego produktu to serwery nawalają lub są takie błędy i pokazują, że gra jest nielegalna. Natomiast piraci bawią się świetnie bez ograniczeń.
Chociaż prawda taka, że twory typu Steam wiedziały, że nie wygrają z piractwem, ale zdali sobie sprawę że przynajmniej wyeliminują rynek używek, co do końca życia będę uważał za wredną zagrywkę, bo jestem człowiekiem który jak coś kupuje to chce to mieć, a nie być zależnym od usługi, która kiedyś z różnych przyczyn może po prostu zniknąć.
Za samo podejście kupię grę, mimo że nie wiem czy w nią zagram, brawa Panowie! Może dzięki takim jak Wy rynek kiedyś wróci na stare tory i będziesz płacił za coś, co naprawdę masz na wyłączność bez potrzeby korzystania z Internetu.
Bardzo miły gest, niech biorą z nich przykład wszyscy twórcy! Wtedy piractwo zniknie i bedzie można grać bez obaw :P
Podejscie mi sie podoba nie typowa promocja gry oraz promowanie swoich racji w ten sposob maja sens :)
„Darmowa” wersja gry została przygotowana z myślą o osobach, których nie stać na jej oficjalną cyfrową kopię.
To bardzo miłe i szlachetne z ich strony. Ale nie zmienia to faktu, że ich gra jest zbyt dobra na tyle, że musiałem to kupić na GOG i nie żałuję. Zasługują na to. :)
Niech ktoś z GryOnline mógłby napisać recenzja o Darkwood. Nie wszyscy wiedzą o Darkwood.
od czasu premiery otrzymali niezliczoną liczbę wiadomości, zawierających prośby o przesłanie kluczy aktywacyjnych do testów gry, od osób podszywających się pod youtuberów, bloggerów lub dziennikarzy branżowych
Niech ja dorwę takich ludzi... To nieładnie jest kogoś oszukiwać i ukraść cudze zyski!
To jest bardzo dobry ruch marketingowy, szczególnie w przypadku gier indie, chciałbym zobaczyć taki sam ruch od CDP za sprawą Cyberpunka i czy zarząd CDP podchwyci plusowanie złotych myśli .Lorda ;)
Deweloperzy wpuszczają coś za darmo na torrenty... Podejrzane, nie pobieram :D
w jakiś sposób to też inwestycja.
wcześniej tytul tej gry mi sie obił tylko ewentualnie o uszy. Teraz bede mial przyjemnosc ją przetestować i jesli jest dobra , zwróce większą uwage na tę gre jesli wyszłaby druga trzecia i kolejna część.
A takich osób jak ja mogą byc dziesiatki tysięcy, wiec reklama tanim kosztem jest :)
Gra jest w ogóle warta ogrania? Zbiera pozytywne opinie na Steamie ale na GOLu coś cicho.
Wow, jeszcze niedawno sprawdzałem newsletter na steamie, bo byłem ciekawy kiedy ukaże się pełna wersja. Grałem trochę w betę i normalnie wciąż nie wierzę, że grę stworzyły 3 osoby. Prezentuje niesamowity poziom i przede wszystkim przemyślaną wizję co do gry, ci goście naprawdę wsadzili w to masę pracy i serca. Nawet jeśli to nie jest Twój gatunek, to skończysz po połowie a gra i tak będzie świetnym doświadczeniem.
Na GOLu to o wielu grach cicho.
Bo GOL to już od dawna nie jest stroną o grach tylko o wszystkim i o niczym! Została tylko nazwa i tyle!
Żebrają po klucze? Pewnie polacy, żeby nie mieć 50zł na grę to trzeba być albo Polakiem, albo Bhutańczykiem, ale w Bhutanie mało kto ma internet, więc pewnie polacy.
No a w między czasie denuvo z nową wersją ciśnie na drugim froncie ale cpy już rozpracował zaktualizowane zabezpieczenie. Miłe podejście deweloperów Darkwood zachęca do kupna ich gry.
I dobrze i źle zarazem. Rozumiem twórców, bo chcieli pokazać środkowy palec swoim rodakom z Janusze2A i podobnych lewych odsprzedawców. Źle, bo mogą zapomnieć o jakiejkolwiek następnej akcji crowdfundingowej + ludzie którzy niedawno kupili tytuł mogą czuć się wkur?????. Moim zdaniem znacznie lepiej byłoby wrzucić tytuł szybko do jakiegoś bundla. Za 20 zł z miejsca bym kupił.
Teraz wiadomo, dlaczego ziutki bez pieniędzy na wiele rzeczy zgrywają po 30-40 tytułów rocznie. Kiedyś czekali rok na potanienie, a teraz czekają na torenty. Nie dziwots, wiele studiów nie przykłada się do produkcji gier.
Jeżeli kogoś nie stać na grę za 45 zł, to powinien przestać grać i zabrać sie do pracy.
Jak stworzą następną grę, to ludzie będą czekać aż pojawi się na piratebay. Chcieli być cwani i zrobić dobry marketing, a pewnie odbiję się to rykoszetem ;)
Czego to się ludzie nie chwycą żeby tylko uderzyć w odsprzedaż kluczy. No ale jak się z produktów usługę robi, to to się potem tak kończy.
No nie wiem, dla mnie to jest uczenie dziadów jeszcze większego dziadostwa. No bo co sobie torrentowcy pomyślą? Po co mamy kupować grę, skoro twórcy sami udostępniają ją na serwisach pirackich? Na co oni liczą?
Pirat zawsze sobie znajdzie wymówkę, bardzo skrupulatnie wytłumaczy sam sobie i wszystkim wkoło, że grę przeszedł ale była słaba, nie warta ceny jakiej żądają, itp, itd.
Jak kogoś nie stać na gry to niech zmieni hobby, swoją drogą jakoś na sprzęt miał, tylko na gry już nie. Wystarczy poczekać kilka miesięcy na steam'ową wyprzedaż, nie trzeba grać we wszystko na premierę.
A co do oszustów - bardzo dziwna metoda. Rozdawanie gry za darmo w celu przeciwdziałania obrotowi nielegalnych kluczy... to tak jakby producenci aut zaczęli rozdawać je każdemu, kogo na dany model nie stać, aby przeciwdziałać ich kradzieży i czarnorynkowemu obrotowi. WTF?
Przeciez to zwykla akcja marektingowa. Co mieli sprzedac to sprzedali, a bylo tego niewiele, bo to niszowe gowienko. Teraz duze portale napisza o tym ze za darmo, wiec sporo osob sie zainteresuje, a o to chodzilo. Niewazne co mowia, vyleby mowili.
Za pare dni cena wroci do 5 dolcow i kazdy chetny bedzie musial tyle zaplacic. Tak sie robi biznes.