Kto miał nie kupić to i tak nie kupi bo ogra na wersji 1.04, która z tego co wiem też jest grywalna więc to posunięcie kompletnie bezsensu. Pirata nie interesuje jaka to wersja gry tylko czy działa. Tyle.
Czy stara, czy nowa, czy najnowsze PRO Denuvo, każda z nich zostanie złamana.
Po co w patchu zająć się większą liczbą błędów skoro trzeba zająć się dodawaniem denuvo...
Co teraz może dać nowa wersja denuvo. Zaktualizują grę z torrentów?
Kto miał spiracić - spiracił. Gra działa? działa. Tyle pirata interesuje.
Dodajcie do artykułu też, iż patch 1.05 wprowadził ogromną ilość nowych błędów, takich jak: wieszanie się gry na dialogach, dialogi aktywujące się po kilku/kilkunastu minutach po interakcji z NPC, black screeny i kilka innych...
A RE Biohazard był bez żadnego patcha i też dało się całość przejść bez żadnych problemów. Mam nadzieję że cpy wytoczy jeszcze cięższe działa na walce z EA i Bioware. Zamiast grę łatać i naprawiać to oni cały czas myślą o denuvo a cpy tylko raz łamie grę chyba że zrobi już kółko i będzie łamał gry z najnowszym patchem za rok albo dwa.
Zamiast naprawiać grę, to skupiają się na nowych zabezpieczeniach do gry która została złamana, gdzie tu logika? Piraci nie dostaną lepszych animacji twarzy? Tak, jasne to ich naprawdę interesuje, grę mają za free i działającą wersje i tyle ich interesuje.
Zamiast skupić się na na naprawię gry, to dalej inwestują w denuvo, śmiech na sali.
Nowa wersja Denuvo powoduje u mnie zawieszanie gry na animacjach + totalnie gryzie się ze sterownikami od słuchawek Logitech'a. Ostatni raz kupiłem grę, która jest zabezpieczana tym syfem. Jak na razie ludzie grając na piratach nie mają takich problemów, a ja grając na oryginale co chwila klnę na zabezpieczenie.
Zatem ogólnie możemy podzielić graczy na dwie grupy:
1.Tych co płacą 200zł za grę, kupując ją na premierę, w zamian za co zostają beta-testerami i muszą męczyć się z tym cholerstwem do momentu gdy gra zostanie ukończona.
2.Tych, którzy kupują grę później, taniej i w bardziej grywalnej postaci, dzięki czemu zmniejszają ryzyko, że dostaną raka. To są tzw. ludzie inteligentni.
...więc wydaje się, że jest to dobre posunięcie studia BioWare...
Dobrym posunięciem BioWare byłby powrót do produkcji dobrych gier, chociaż nie, stop, to nie możliwe bo po BioWare została już tylko pusta nazwa.
Haha nie rozumiem tego co oni odwalają xD Akurat pirat będzie patrzył na to.... Wersja 1.04 działa bez problemów xD Dziwne podejście, a raczej bez sensowne.....
Wiecie może czy można powrócić do wersji 1.4?
1.5 naprawił animację ale dodał sporo bugów i problemów że głowa boli.
Właśnie muszę podziękować EA za tego patcha. Podczas wykonywania misji lojalnościowej dla Jaara (czy jak on tam się nazywa) gra się non stop zacina na animacji z jego rodzeństwem i praktycznie nie mam możliwości grac dalej. Jako że to oddzielna misja w dodatkowej lokalizacji to nie mam możliwości nawet z niej się wycofać (a nie mam zamiaru cofać się z save gdzieś do tyłu przy braku pewności, że gdzieś znowu gra się nie zatnie) ani pójść do przodu bo gra się zawiesza przy animacjach.
Tak spierdolonego patcha jeszcze w żadnej grze nie widziałem - żeby ukrócić piractwo spowodowali zawieszanie się i bugi w grze, przez co posiadacze oryginałów nie mają możliwości gry. Brawo EA - właśnie pobiliście sami siebie
Ta gra dostała trochę za ostro po tyłku. Ja kupiłem parę dni temu na Origin jak tylko 1.05 się ukazało. Przechodzę grę drugi raz. Przepiękna, wspaniale zaprojektowany świat, walka...ludzie nie rozumie was. Nie miałem żadnych problemów z grą. Mimika twarzy trochę kuleje i to jest JEDYNY problem w tej grze.
Heh. Teraz to juz po ptokach. Jak wersja w necie jest grywalna to malo kogo obchodza patche. Faktycznie troche chamskie zagranie z czekaniem az poprzednia wersja zoststanie złamana
Niestety black screen to fakt. Nie miałem od 1.04 problemów a tu takie kwiatki. Słabo.
Ale na szczęście na tyle co gram to zdarzyło mi się tylko raz. O jeden most za daleko?
To się zobaczy.
I po co im to, tylko $$$ by chcieli zeby wydac nastepna niedokonczana gre...
Na GTX980- FPSy skaczą jak szalone pomiędzy 60 a 40. Wydaje mi się, że przed patchem było nieco lepiej, ale głowy nie dam. Tragicznie to wygląda, bo są miejsca gdzie gra trzyma stałe 60, by za chwilę podczas rozmowy przy scenkach dropnąć do 40. Kiepsko.
Odpalam patcha 1.5 i.. WOW, naprawili te ryje.. w końcu można pogadać z Adison bez obawy o nocne koszmary. Naprawdę twarze na plus.
Potem.. miejsce w ekwipunku się zwiększyło..brawo! I za nim zacząłem podziwiać resztę zmian w tym patchu to gra zaczęła być przeciwko mnie..
Zaczęło się od wizyty na Nexusie.. cholera jak tam szarpie! fps leci chyba poniżej 27 kl/s to czuć! Myślę sobie, a dobra da się żyć.
a potem to już ARMAGEDON..
- Błędy w teksturach
- Jeszcze wolniejsze doczytywanie tekstur..
- Problemy z dźwiękiem podczas dialogów ( przycinanie )
- Podczas lądowania na planetach efekt '' POD MAPĄ ''
- Jeszcze gorsza optymalizacja
- Problemy z dźwiękiem Nomada ( brak dźwięku silnika, dopalacza.. )
- Wolniejsze wchodzenie w dialogi z NPC na silniku gry.
Ogólnie to gra się czasem nieźle sypie.. Nawet Multiplayer odpaliłem 2 razy ( wczoraj i dziś ) po około 20 min wywalił '' Kod błędu '' 2x..
Na nowym patchu mam już ponad 15h i oprócz twarzy wszystko inne jest na minus..Łaaaaaj BioWare?
Być może wersja na PC jest stabilniejsza, ja gram na PS4 i cienko Andromeda chodzi na tej konsoli..
Najlepszy komentarz do gry ME: Andromeda jaki przeczytałem - Świetna gra, która została zniszczona przez społeczność
Aż strach pomyśleć co "community" zrobi z Exile. Tak tak wiem, tam jest mniejszy, ale nawet Angry Joe w swojej recenzji zaznaczył jedno - że Bioware udało się zrobić tak ogromną grę za 40 mln dolców (dla przypomnienia GTA V kosztowało ponad 200 a wielkością wcale nie ustępuje ME: Andromeda).
wydawanie tak dziurawej gry jako finalny produkt powino byc karane!!!!!
Zgadzam sie z Ancymonek kupując gre w dzien premiery stajemy sie beta-testerami. Mówimy producentom co skopali i jeszcze za to musimy im płacić ŻAL...
Teraz wydawanie gier najpopularniejszych korporacji wydawniczych (np ubi ea) to walka o utrzymanie gry niezlamanej jak najdłużej po premierze. A to tego sykorzystuje sie regularne patchowanie gry zeby utrudnic jej lamanie. A wiadomo jeden patch cos naprawi inny zepsuje nastepny nic nie zmieni ale nadzieja na dłuższe nie złamanie denuvo jest.
Także następny produkt ea będzie mial patche pewnie 2x szybciej bo ta częstotliwość nie wystarczyła. Za późno dali 5.
Znowu wojenki i komentarze o Denuvo, piractwo i takie tam. Ile można!?
To nie pierwszy raz taki przypadek, kiedy mamy do czynienia z patche, które usunęli stare błędy i dodali nowe bugi. Nic nowego. :/
Ale nie zmienia to faktu, że ludzie BioWare zachowują się chamskie w stosunku do uczciwe ludzi. Niech się uczą od CD-Projekt Red.
Nie chcę się wczytywać w komentarze, ale dlaczego news ma od czytelników aż tyle "łapek" w dół? W czym jest problem? Pytam serio.
Denuvo - zabezpieczenie, które można "złamać" za pomocą 5 zł i allegro :O.
Faktycznie mocna rzecz.
Mylisz się. Wersja na torrentach jest z denuvo 4, więc czekaj sobie dalej, albo graj z fatalną mimiką.
Hahaha Bethesda, po złamaniu Dooma, podziękowała Denuvo za współpracę, tak samo ci od Homefronta, jak gra wytrzymała 8 miesięcy bez pirata, a ci zamiast skupić się na poprawianiu gry, dalej w nie inwestują.
Tym samym potwierdził się domysł, że ten cyrk z animacjami był celowy, by CPY nie złamało gry za szybko a próbowali po patchu, który to zmieni. Tak się jednak nie stało i pewnie tam w EA się dziwią.
Gra mi się podoba. Chodzi spoko i wszystkie problemy to są raczej bugi pokroju Gothica, że coś gdzieś nie trybi, bo gra chodzi dobrze (na szykującej się do emerytury 970 45-60 klatek na ultra), ale EA z tymi facjatami się nie popisała, dała policzek tym, którzy uczciwie kupili gre za niemałe pieniądze i mam nadzieje, że ludzie odpowiednio ich wynagrodzą przy nastepnej grze.
hahahahah oooohhh ashaahha lole* ten artykuł powinien się nazywać de-gówno znowu w natarciu D kocham to zabezpieczenie :) dodaje mi tyle humoru żadne zabezpieczenie nie dawało mi takich wrażeń :)))) Austriacy szacun :)))
ps: to już nie jest kit to już jest shit :)
Słyszałem, że patch 1.05 ma większy wpływ na działanie gry, tj. gra działa gorzej. Prawda to? https://www.youtube.com/watch?v=jjTm6x3zZ9I
Poza tym, to akurat dobra zagrywka BioWare, w sensie cwana - poczekali na cracka i wypuścili od razu patch z nową wersją i rzeczami ułatwiającymi (np. lepsza nawigacja po planetach pozwalająca przeskoczyć bezsensowne animacje) czy polepszającymi odbiór gry (cieniowanie oczu poprawia o wiele bardziej mordki NPC i protagonisty). Z drugiej jednak strony - jest to zwyczajnie chamskie w stosunku do uczciwego nabywcy gry, bo musiał męczyć się x czasu do patcha z błędami, który patch mógł zostać dawno wydany, ale nie, bo trzeba było powalczyć z piratami.
I to jest niestety chamska praktyka BioWare, której nie popieram. Ja rozumiem walka z piractwem, ale takim kosztem? Poza tym, jak ktoś zauważył - pirat i tak ogra, nieważne, że wyszła poprawka. Liczy się, że za darmo.
No i patch dodaje kilka nowych błędów, także brawo.
Te błędy mogą występować po dodaniu denuvo. Jestem prawie pewny, że to crack je zniweluje, a nie patch 1,6 :p Prawie, bo bylem pewien, że CDA nie publikuje bzdury odnośnie wersji Denuvo w Andromedzie, ale za bardzo im zaufałem, tyle że co to zmienia? Gra jest grywalna. Poza tym czytałem, że po nagraniu cracka od wersji 1.4 na wersję 1.5 gra normalnie się odpala.
Takie gry nie powinny byc lamane tutaj jest duzo grania. Jak łamać to krotkie i słabe produkcje jako protest.
Nie dziwi mnie fakt ,że wydawca broni swojej gry jak tylko może przed piratami. No najlepiej mieć pirata i jeszcze niech tego pirata połatają bo przecież "mi się należy". Czytając uważnie powyższe komentarze odnoszę wrażenie ,że ludzie wręcz kibicują hakerom i tylko czekają aż gra zostanie złamana. Jak zwykle po uszach dostają uczciwi gracze bo łatka zamiast naprawić problemy stara się utrudnić nielegalne rozpowszechnianie. Nie rozumiem ludzi którzy w 2017 roku nadal grają w piraty. Czy naprawdę w dzisiejszych czasach nie stać was na kupno gry za 200zł? Do puki PCtowy gracz się nie nauczy kupowania gier to będziemy mieli denuvo czy inne odpowiedniki tego zabezpieczenia. Widocznie skala piractwa jest tak duża ,że wydawca jako swój priorytet stawia niezłamanie programu a dopiero później jego łatanie. Zresztą kiedyś ktoś z CDPR powiedział ,że około 2/3 graczy PC zagrało w pirata Dzikiego Gonu a więc liczby nieuczciwych graczy idą w grube miliony. Więc zamiast narzekać na wydawce którego regularnie okradasz idź i kup grę a może kiedyś takie denuvo nie będzie potrzebne.
Ja żadnych z wymienionych "nowych" błędów nie napotkałem ogólnie nie miałem żadnych problemów z gra żadnych crashy czy bugów które by wpłynęły na rozgrywkę
Widać jaki jest rynek PC, skoro wydawca umacnia scrackowaną już grę. Jak wejdą lepsze konsole, to będzie koniec gier na PC, wspomnicie moje słowa :)