Bo jestesmy zaklamani a i tak bedziemy blagac o księdza w dniu smierci.
Ci ateiści co w szpitalach przed śmiercią błagają o księdza robią to tylko dlatego, że sobie przypominają jak rodzice ich straszyli ognistym uszatkiem. Robią to w razie czego, bo co ma do stracenia. Ateista to szczwany lis.
Ja tam bardzo chętnie poszedłbym do pracy gdyby więcej mi zapłacili no ale w tym kraju każe się obchodzić wszystkim święta
Btw. To że jest się ateistą nie oznacza że nie szanuje się tej tradycji
Święta nic mnie nie obchodzą ale wolne zawsze się przyda, w żaden szczególny sposób tego nie przeżywam, dla mnie to dzień jak co dzień. Do tego posiłku wigilijnego zasiadam bo gdybym powiedział że nie to byłby od wszystkich obok lament stulecia i trucie o to dupy, a najeść też się przecież można.
Kolacja w gronie rodziny zawsze dobrze wjeżdża, a opłatek jest zajebiście smaczny. Reszta głupot już jest nieistotna :)
To jest pytanie z serii: dlaczego wśród chrześcijan są antysemici, skoro Jezus, apostołowie i wszyscy pierwsi chrześcijanie byli Żydami :D
A dla rozluźnienia nastroju obrazek przedstawiający szopkę bez Żydów, Arabów i uchodźców...
Ateiści obchodzą TRADYCYJNE i wielowiekowe dni przesilenia zimowego. Ja zaczynam je już na początku grudnia, bawiąc się i świętując w pubach, a kończę gdzieś po sylwestrze.
Natomiast narodzenie Jezusa na pewno nie wydarzyło się 25 grudnia, więc należy raczej zapytać czemuż to kościół obchodzi właśnie wtedy to rzekome boże narodzenie. Czyżby chodziło o to, by włazić w brudnych religijnych butach w święta ateistów i niekatolików i je cichaczem zawłaszczać?
Choćby ze względu na to, że samych ateistów jest jednak malutko, a trochę dziwnie jak siedzi sam w pokoju, a nie przy kolacji z rodziną, kwestia kultury społecznej i kultury osobistej niż religii. Kolacja jak kolacja. Ponadto te święto jest tylko symboliczne w terminie. Te wszystkie terminy i święta chrześcijańskie są tylko umowne, a historia jest nieco inna :)
Nie pracuję bo firma zamknięta, jak jeździłem na taksie to pracowałem. Jedyny wymóg mojej żony to siąść z nią i dziećmi do kolacji wigilijnej. Gdyby nie ona nawet bym nie zauważał tych świąt.
Wolny dzień to wolny dzień. Darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda.
Problem w tym, że od paru lat nie mogę wyskoczyć do kina, jak to miał w zwyczaju, bo sobie durna władza wymyśliła, że wszystko poza kościołami i stacji benzynowymi ma być zamknięte.
https://www.youtube.com/watch?v=9ttyV5JuXXw
Zabrakło tego w tym wątku. Ale że jak obchodzą, kto obchodzi? Kogo to obchodzi, co kto obchodzi?
Jest wolne, to jest, jest okazja, żeby zobaczyć sie z rodziną, czy nakurwić ze znajomymi, którzy siedzą na co dzień za miedzą.
Ponieważ ludzie świętowali w tym okresie na długo zanim ktokolwiek pomyślał o Jezusie czy napisał biblię
.
Dlaczego ateiści obchodzą Boże Narodzenie?
Bo jest dużo pysznego jedzenia.
jeśli ateiści cokolwiek obchodzą, to jest to raczej boże nienarodzenie. ja jako agnostyk z zadowoleniem witam dodatkowy dzień wolny i potrójną stawkę za pracę w święto:)
Nie wiem czy bóg istnieje i definitywne rostrzygnięcie tego raczej nie jest mi dane. Mógł jednak istnieć Jezus jako człowiek, bez względu na to czy był Synem Bożym, czy nie - i mógł być taki, jak mówi Biblia. Czemu więc nie obchodzić jego urodzin?
Inna sprawa, że to we współczesnych czasach kolejna okazja by po prostu spotkać się z rodziną - bez Jezusa biorącego udział; w moim przypadku tak jest. Rodzice mieszkają zagranicą, więc nie widzimy się zbyt często.
Znowu ten temat? Zaraz ci ktoś napisze, że święta Bożego Narodzenia są TRADYCJĄ i wywodzą się od pogańskich obrzędów.
Aurelius : nie rozumiem obchodzicie swieta poganskie? Gdzie w tym ateizm , bo nie lapie ?
Data urodzenia Jezusa NIE została wybrana losowo. 25 grudnia Grecy i Rzymiane obchodzili święto Sol Invictus - Słońca Niezwyciężonego; synkretycznego bóstwa łączącego cechy Re, Heliosa, Mitry i paru innych bóstw słońca. Kościół po prostu wykorzystał tą datę do swoich potrzeb.
Jestem agnostykiem, jednak z wielką sympatią podchodzę do wierzeń pogańskich, głównie grecko-rzymskich. Obchodzę Boże Narodzenie:
a) bo to ciekawa tradycja, jest fajna atmosfera, dużo żarcia, spotkania rodzinne
b) nikt nie musi w rodzinie wiedzieć że dla mnie osobiście to święto to jest właśnie oddawanie czci Słońcu Niezwyciężonemu i tak to się święto traktuje.
a najlepsze, że to nie chodzi tylko o święta, każda niedziela wolna od pracy wynika z konkordatu ;)
nie ma za co ateiści.
Bo są hipokrytami.
No właśnie, dlaczego? Dlaczego korzystają w tym czasie z wolnych dni od pracy?