Zacznę od tego że Final Fantasy 7 to moja gra młodości, która miała olbrzymi wpływ na kształtowanie moich gustów growych, a na remake czekałem jak na żadną grę do tej pory... jednak sam remake to po prostu gra średnia i najprawdopodobniej największy zawód jaki mnie spotkał w przypadku tej rozrywki... co poszło nie tak? Po pierwsze sama nazwa "remake" i składane przez ostatnie pięć lat obietnice... które skończyły się splunięciem w twarz przez Square Enix graczom wraz z zakończeniem i ogólnie debilnym meta wątkiem duszków z przyszłości, w którym można doszukać się fanów i Nomury pokazującego im swoje cztery litery z napisem "geniusz", dzięki czemu z ukochanego FF7 robi się kolejne Kingdom Hearts...
Po drugie, ta gra jest nie warta swojej ceny pod względem oferowanego contentu... I żeby nie było, wszystko co było wzięta z oryginału było co najmniej bardzo dobre, dodatkowe rozwinięcie konkretnych postaci i ich wątków w większości trzymało poziom, ale cała reszta? Side questy w zasadzie możnaby wyciąć i gra by na tym tylko zyskała, do tego wszystko to strasznie liniowe... naprawdę przez te wszystkie lata nie dało się zrobić bardziej otwartego Midgar, gdy inne studia oferują nam miasta przyszłości w stylu Night City z CyberPunka? W zamian za to postanowiono rozciągnąć 5-cio godzinny wątek z początku OG do granic możliwości, tak że w niektórych miejscach coś co powinno zająć nam kilka minut, trwa około godziny...
No i na koniec porozmawiajmy o Sepirothu i zakończeniu, czyli czymś co po prostu niszczy klimat oryginału, w imię czego? Epickiej walki z bossem? Serio subtelności tu tyle, co przy otwieraniu drzwi bombą... atomową... cały czar tajemniczego i niezwykle potężnego antagonisty został wyrzucony przez okno na rzecz kolesia który rzuca w naszą drużynę budynkami... to co w oryginale było budowane za sprawą wizualizacji możliwości Sepirotha, ale nie pokazywania nam niczego w prost- jak szlak krwi którym podążamy w Shinra building, albo nabity na drzewo wielki wąż, który w tym momencie gry robił nam jesień z dupy średniowiecza... wszystko to wyparowało. Z Sepirotha znanego z oryginału praktycznie nic nie zostało, w zamian mamy postać która niby jest potężna i rzuca budynkami, ale nie może sobie poradzić z naszym niepełnym party z samego początku... dodatkowo rzuca w nas wizjami przyszłości, którą najprawdopodobniej z jakichś powodów zna... po prostu subtelność słonia. Prócz tego mamy wielkiego potwora z innej gry, który ma? No właśnie co? Chronić linii czasowej, a po jego pokonaniu cała historia może potoczyć się inaczej? O to w tym chodzi, o to chodzi w wizji z Zackiem który tym razem przeżył walkę z armią Shinry? Bez watcherów którzy strzegli linii czasowej nagle wszyscy mogą odmienić swój z góry ustalony los? Nomura zwolnij się i oddaj ten projekt komuś innemu, bo wyraźnie współpraca z myszką Miki i Kingdoms Hearts sprawiło że nie znasz już innych zabiegów fabularnych niż los i czas (co położył już FF13 i 15 nad którymi pracowałeś).
Nie chcę by Zack żył, nawet w innej linii czasowej, nie chcę by Aerith przeżyła, nie chcę by ta historia byłabpozbawiana swojej wagi, tak jak to już zrobiono przy zamachu na reaktor (nasza grupka terrorystów nagle z tych szarych moralnie postaci, które zabiły dziesiątki, jak nie setki ludzi, by osiągnąć swój cel, stała się tymi niewinnych, co to ich wrobuono), czy przy zniszczeniu płyty sektoru 7 (większość postaci przeżyło, gdzie tu dramatyzm i beznadzieja oryginału?), to wszystko to niepotrzebny fanserwis, którybspodoba się tylko zwolennikom happy endingów i bajek z dobrymi i złymi, ale kompletnie nie pasuje do tej opowieści.
Huh, rozpocząłem się, ale wydaje mi się że powinienem to rozczarowanie z siebie wyrzucić... być może byłoby mniejsze, gdyby była to jedna gra, a nie jedynie 1/8 oryginalnej historii, być może nie byłoby to wcale, gdyby ktoś pozbył się Nomury gdy był na to czas przy fiasko 15-tki, dzięki czemu zaoszczędził by tej grze swojego bulshitu...bale nie jest, a ja nie żyje w alternatywnej linii czasowej, w której remake został odwzorowany wiernie, tak jak obiecywano, ale nie żyję, tak więc...
@delgado88a jeśli z tego powodu dajesz 3 to gratuluję...
delgado88a jezeli zrobia ta sama gre lecz na nowym silniku graficznym to juz sie sprzeda. Ja kupuje w ciemno wraz z FFXV.
To początek historii gier w tym wymiarze jakim są w dzisiejszych czasach - KULT - nie można tego zepsuć
Jeśli tylko nie namieszają zbytnio w mechanice walki/materii/summonów to jest szansa na łzy radości once again. FF7 dla mnie [również] jest najlepszą grą ever, pomimo prawie dwudziestu lat i archaicznej dziś oprawy graficznej gra dalej wymiata, co potwierdza tylko że tak na prawdę grafika nie ma tak dużego znaczenia jak ludzie myślą. Najgorszy scenariusz jest taki że nowy final będzie piękny ale popsuty, choć i tak się sprzeda....
N pewno nie kupię pierwszej części Finala za 289 i radzę wam zrobić to samo.
Podzielenie gry na kilka części żeby zarobić 3 razy za to samo. Napychanie kasy do kieszeni prezesom Square Penis.
I możecie się ze mną nie zgadzać ale Sqaure z cenami przegina...
Pierwsze konkretniejsze dane sprzedażowe świadczą o ogromnym sukcesie. Przez pierwsze 3 dni od premiery grę uruchomiono na 2,3 mln konsol Sony, co daje 3 wynik w tej generacji po GoW oraz Spider-manie.
Pierwsze oficjalne dane sprzedażowe pochodzą jednak z Japonii gdzie grę zakupiono 702 tys. razy.
Zdecydowanie największy hicior tego roku (przynajmniej narazie), a jego przewaga nad resztą jest tym bardziej miażdżąca że gra jest tymczasowo dostępna jedynie na jednej konsoli.
Najwieksze zaskoczenie E3, grałem w orygimał ofc Spełnili moje marzemie. Najlepsza gra w historii powraca, pewnie zdemolują mechanikę aby była grywalna na obecne czasy ale czekam i daję:
Zbyt piękne aby było prawdziwe. Mam tylko nadzieję, że to nie kolejny troll i że wyrobią się na 2016, nie na 2026. Pozostaje pytanie co z tym portem FF7 remastera na PS4, chętnie bym ograł ponownie w międzyczasie.
Tyle lat czekania, tyle lat proszenia... az wkoncu sie ugieli! :D juz nie moge sie doczekac :).
Oby Square-Enix szedł tą samą drogą co przez ostatni okres i wydał tego Finala na PC. :)
Smutna wiadomość, ponoć FF VII Remake będzie miał zmienioną historię i gameplay, więc nie ma co liczyć na turowy styl walki. :(
Powiem tak. Kocham Final Fantasy VII i z niecierpliowscia czekam na Remake'a !!!!!!!!!!!
Ktoś wie czy będą oficjalne Polskie napisy to tej gry na premierę ???
Średnia ocen gry 4.3, gdzie gra zasługuje na minimum 8/10. Widze ze jestescie w formie... odsprzedajcie gre i idzcie naparzac w fortnite
Ciekawa fabuła, fajne postacie (świetnie animowane i zagrane), interesujący świat i ładna grafika. Niestety chaotyczna walka i sporo słabych nudnych etapów. Na to wszystko praktycznie żaden wątek fabularny nie jest zamknięty. Skończenie zajęło mi 26 godzin, pobocznych zadań prawie nie robiłem. W oryginał nie grałem. Gra ma potencjał na 10/10 jak wydadzą w końcu wszystkie części, wytną zapychacze i poprawią walkę.
Nawet gdyby miało coś się lekko zmienić w mechanice to wyląduje to na mojej konsoli bankowo. Miałem PS1 a na niej ff7, później pc a na niej ff7, później kupiłem 15 letnią ff7 na PC, teraz kupię na ps4 :) bardzo dobra wiadomość jak dla mnie. Do września czekam na XV i w sam raz po jej przejściu miło będzie zasiąść do 7.
Ech tyle lat czekania... Strasznie byłem podjarany tym odświeżeniem FFVII. Niestety, moim zdaniem, te fragmenty rozgrywki które pokazali, nie oddają w pełni klimatu pierwowzoru (nawet muzyka jest inna). O walce nawet za bardzo nie wspomnę, bo szkoda gadać :( Na pewno zagram, ale piórka mi opadły. Szkoda. Przynajmniej grafika daje radę (wygląda tak samo jak w filmie Advent Children - to ogromny plus). Dodatkowo, obejrzałem sobie właśnie info o tym, co mają zmienić konkretnie - wychodzi na to, że wszystko. Zawiodłem się trochę, chyba wolałbym porządny remaster, niż całkowity remake :(
https://www.youtube.com/watch?v=IUEUulE3sPs
Była może jakaś wzmianka o tym ile będzie części tego Remaku?? Bo kiedyś na twitterze widziałem u jednego z gości odpowiedzialnych za FFVII Remake post o owej grze w którym był dopisek (albo hasztag) "1/5" i od tego czasu zastanawiam się, czy to nie dotyczy ilości części FFVII, a też na bieżąco nie śledzę tej gry, stąd moje pytanie.
po wyjsciu z midgard dopiero sie dowiesz czy jest tunelowa po demie duzej roznicy w lokacjach raczej nie.ma
Demo mnie oczarowało. Kupuję na premierę.
Jakie 289? Ja mam złożony preorder za 209 zł w lokalnym sklepie. Wystarczy poszukać, a kierować się złodziejskimi cenami np. Empiku. Idiota może zapłaci 289 za podstawową wersję.
Ktoś ma już w swoich rączkach wersję Deluxe Edition
https://twitter.com/AllGamesDelta_/status/1243648946058203144
Po Twitchu latają lets playe, ktoś oglądał? Interesuje mnie jak gra wypada w akcji i jak z otwartym światem i zadaniami?
Nie mogę nigdzie znaleźć informacji, czy będzie polska wersja językowa - o napisy mi się rozchodzi, bo wtedy będzie można się znacznie lepiej wciągnąć w świat przedstawiony. Ktoś coś wie? let me know :)
Grafika piękna aczkolwiek system walki niczym w jakimś hack&slashu odpycha niemiłosiernie, z klasycznych turowych rpg finale zrobiły się action rpg'ami z autoplayem :/
Czy ktoś ogarnia jak dostać grę aby dziś w nią popykać ? Kupiłem w media Markt ale na infolinii powiedzieli że dostarczą dopiero po świętach. Ściąganie wydaje mi się strasznie długie a sklepy pozamykane.
Gra jest obłędna ( grałem w pierwowzór w 1997 roku w tzw wersję NTSC - z USA - Ci starsi wiedzą o co chodzi: żeby mieć kolory na telewizorze w naszym kraju potrzebny był specjalny kabelek, który dzięki uprzejmości mojego kolegi Wojtka posiadałem co jakiś czas na jakiś czas...pożyczał mi) . Tak jak wtedy przeżywałem tamtą wersję tak teraz czynię to samo - Japończycy są mistrzami w dziedzinie "gier wideo". Wrażenia z gry są niesamowite - majstersztyk!
zabawne jak Cloud wymachuje mieczem większym i chyba cięższym od niego samego (bo taka z niego chudzinka), dziewczyny drobniutkie ale tak silne że każdego mogą rozwalić w drobny mak, bo jest magia, są moce, bo to taka fajna fantazja finalnej fantazji, super, szkoda tylko że twórcy ograniczyli się z tłumaczeniem gry tylko do 6 języków, widać zabrakło im kasy lub im nie zależy, bo chyba nie chodzi o to, że nie potrafią przetłumaczyć gry na więcej języków w tym na polski
Gra jest świetna, prześwietna nawet, przed premierą bolało mnie to, że nie będzie systemu walki żywcem wyjętego z oryginału, pograłem już dość sporo i system walki nie tyle mi nie przeszkadza co uważam go za jedną z mocniejszych stron tego wydania.
Mam tylko jedną zagwozdkę - w oryginale dało się przyzywać summona w dowolnym momencie(o ile miało się odpowiednią ilość MP) czy mnie pamięć zawodzi ?
Co do samej gry - dawno nie miałem prawdziwej ochoty w coś grać, FFVII przypomniał mi, że 10-11 godzin ciągiem przy grze to nie jest kwestia wieku, czasu i "chciejstwa" bądź "niechciejstwa" tylko jest to zależne tylko i wyłącznie od jakości tytułu.
Witam. Zawsze miałem dylemat, czy to FF VII czy FF VIII jest lepszy? Teraz śmiało mogę powiedzieć, że FF VII Remake! Genialna gra, która w nowoczesny sposób oddała wszystko to, co mieliśmy w oryginale. Budzi skrajne emocje, łapie za serce, wywołuje złość, smutek, niewiarygodnie gra na emocjach i pozwala się wczuć w klimat. System walki jest dla mnie wielkim zaskoczeniem, bo bałem się przejścia z typowego dla JRPG turowego stylu na bardziej "Action", ale jestem wyjątkowo pozytywnie zaskoczony finalnym efektem. Muzyka, choć zupełnie nowa, nawiązuje do melodii z pierwowzoru. Grafika na bardzo wysokim poziomie, ale przede wszystkim animacje postaci zasługują na wielki plus za oddane emocje i gesty. Dla mnie ta gra trafiła na TOP1 za całokształt. Pewnie osoby, które nigdy nie miały styczności z serią, lub nie grały w oryginał, mogą mieć jakieś zastrzeżenia, jednak wszystko co mogło by się wydawać nie tak, jest tak naprawdę ukłonem w stronę oryginału i dlatego zostało rozwiązane tak, a nie inaczej. Polecam gorąco, bo takich historii nie znajdziemy w żadnych innych seriach RPG.
To w sumie to jest cała gra tak długa jak stara FF VII czy ten Remake to jakiś wycinek...?
Grę przejdziesz w 35-40h, a widzę co drugi marudzi o epizodach i dojeniu kasy (A RE3 Remake w ile przeszliście? A ile zapłaciliście? ). To jest pełnoprawna gra, jak pierwsza część trylogii, niczym pierwszy film „Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia”. Jest to fantastyczna gra ze świetnym systemem walki, z interesującą fabułą, bohaterami i relacjami między nimi. Dodano tez dużo smaczków, mini-gier i w ogóle nie odczuwasz nudy przez cały ten czas. Polecam zagrać, a nie marudzić.
Grę kupiłem w przedsprzedaży 31 marca na allegro i do dzisiejszego dnia nie dostałem pudełka z grą, bo sprzedawca jak zresztą inni nie otrzymał kopii od dystrybutora , coś wiadomo kiedy ma dotrzeć jakaś partia gier bo mijają 2 tygodnie od premiery i nic ....
Gra ukończona w 36h30min, wszystkie aktywności poboczne itd. porobione. Niestety, ale momentami gra się strasznie dłuży. Mówię tutaj o kilku chapterach. Oczywiście na duży plus postacie, system walki (strasznie przyjemnie bije się przeciwników). Ogólnie polecam :)
Miałem zamiar kupić, a tu taka dość dziwna informacja.
Macie jeszcze na stanie czy będę czekał tydzień i stąd ta zmiana? :p
to wszystko to niepotrzebny fanserwis, którybspodoba się tylko zwolennikom happy endingów i bajek z dobrymi i złymi, ale kompletnie nie pasuje do tej opowieści
I tak i nie.Na początku też tak myślałem, a gra nie tyle raziła mnie zgwałceniem oryginału, ale bardziej tandetnymi jak mi się wydawało metodami po jakie sięgnięto, żeby to zrobić i otworzyć sobie w ten sposób możliwość napisania nowego scenariusza.Kiedy na luziku i bez emocji zacząłem ogrywać gierke jeszcze raz, pewne rzeczy zaczęły mnie zastanawiać.Pogugalałem i okazało się, że niektórzy byli dużo bardziej spostrzegawczy niż ja.Jest kilka ciekawych teorii, a przede wszystkim sporo ludzi przechodząc grę drugi raz zwróciło uwagę na mase subtelności związanych głównie z postaciami Aerith i Sephirota.Ogólnie jest spore pole do popisu, żeby poprowadzić fabułę w naprawdę ciekawy sposób, a gra aż prosi się o kilka różnych zakończeń.I wcale nie mam na myśli fanserwisu z happy endem.Pożyjemy zobaczymy, ale jestem raczej pozytywnie nastawiony w oczekiwaniu na ciąg dalszy.
Klimat opowieść muzyka magiczna gra fantazy
Mam jakieś 17h w grze i jak na razie mogę powiedzieć że historia jest naprawdę dobra, tak samo postacie i świat. Jedynie walka staje się męcząca i chaotyczna. Spróbuję klasycznego ustawienia z auto atakami może będzie lepiej się grało.
Na początku myślałem że nowy system walki zepsuje całośc bo nie podobał mi się żaden final od FF 10. Mogę jednak powiedzieć że nowy system walki pozytywnie mnie zaskoczył. Warto spróbować. Historię rzeczywiście bardzo pogłębili. Nie mogę się doczekać jak wpadnę do cosmo canyon i zagłębie się w historię reda. Po instalacji zrozumiałem dlaczego gra została podzielona na części. Gdyby zrobili wszystko w jednym mielibyśmy grę na 300GB. Podsumowując - gra zachwyca grafika i fabuła. Brakuje mi walki turowej ale nie jest źle. Po jakimś czasie walka zaczęła sprawiać mi przyjemność.
Właśnie ukończyłem i WOW nie mam słów. Po prostu epicka gra.
Jak na razie najlepsza gra 2020 zaraz za nia resident. Pierwsze półrocze zamknie tlou 2 I pewnie przebije ww gry. W sumie na tej trojce można podsumować pierwszą połowę 2020.
Gra niesamowita jedyna w swoim rodzaju. Świetny styl graficzny, muzyka 10/10, Aerith,Tifa,Barret,Cloud to jedne z najlepiej napisanych postaci w grach. Świetne relacje między postaciami ich nadnaturalnie ludzkie zachowania, reakcje na otoczenie, grając nie miałem poczucia sterowania marionetką a takim prawdziwym wirtualnym towarzyszem przygody. Walka w tej grze to miazga! Fabularnie jest ok ciągle byłem ciekaw co się wydarzy sama rozgrywka dobrze wyważona mamy akcję potem jest lekki stoper i tak kilka razy, momentami kiedy akcja stopowała gdzieś tak w 3/4 gry potrafiło lekko znużyć, questy poboczne są średnie ale niektóre z nich się wyróżniają jednak nic specjalnego. Zdecydowanie największe zalety tej gry to muzyka, postacie, unikatowa fabuła główna, fantastyczny system walki. Dla mnie prawdopodobnie będzie to GOTY 2020 przed nami jeszcze The last of us 2 i Cyberpunk 2077 mimo to ff7 remake jest tak odmienną grą że nie byłbym w stanie tego wszystkiego porównywać pod kątem fabularnym. Z minusów wymieniłbym - brak chociażby napisów PL, wiele osób przez to nie będzie miało szansy zapoznać się z taką dobrą grą bo bariera językowa dla ogromu ludzi nadal jest nie do przejścia ja sam zresztą pewnych dialogów nie rozumiałem do końca ale nie do tego stopnia żeby nie rozumieć co się dzieje cutscenki, mimika ułatwiały odbiór, momentami gra potrafiła wynudzić z racji na zastopowanie akcji i zasypanie nas kilkoma pobocznymi questami które były po prostu takie sobie, wiecznie doczytujące się tekstury(problem znany powszechnie) a nawet nie wczytujące się wcale psuły nieco immersję ostatnim minusem jest to że gra została.. pocięta na fragmenty których daty wydania jeszcze nam nie ujawniono. Mamy tutaj przedsmak historii gdyż jest to jeden zmodyfikowany i znacznie rozciągnięty wycinek historii to spory minus tym bardziej, że gra wystarcza na ok 40h robiąc wszystkie aktywności łącznie te nudniejsze poboczne, areny itd. Mi przejście zajęło 45h. Szczerze mówiąc taki system dzielenia jednej fabularnie wielkiej gry na części w moim mniemaniu jest ogromną wadą. Zdaję sobie sprawę że znacznie łatwiej było upchać ogromną fabułę do gry wyglądającej jak alpha minecrafta jak zagracie w ff 7 to zobaczycie jak to wygląda.. jednakże można by było wyrzucić te "zapychacze" i zmontować przygodę na przynajmniej te 60 godzin. Tutaj samo zakończenie jest otwartą furtką teoretycznie mamy bossa którego zabijamy i są fanfary ale jednocześnie czujemy że gra gdzieś tam urwała się trochę za wcześnie. Dla kogoś kto tak jak ja dopiero rozpoczął swoją przygodę z FF nie będzie to ogromną przeszkodą ale zagorzały fan znający oryginał może czuć się zawiedziony. Nie mniej Square Enix odwaliło kawał dobrej roboty, gra pozwala nam teraz lepiej odbierać to co zostało przedstawione w oryginale i jest po prostu dopracowana. Mam nadzieję, że kontynuacje remaku zostaną niebawem ogłoszone i będą trzymały tak wysoki poziom.
Jeżeli naczytałeś się olaboga jaka ta gra jest zła bo krótka, podzielona na części bleble i to wstrzymuje cię przed zakupem to nie wahaj się i kupuj - gra jest warta ceny to co przedstawił nam Square jest faktycznie urywkiem ale niezwykle wysokiej jakości obecna technologia jest w stanie dużo bardziej oddać nam emocje bohaterów i wpłynąć na odbiór jednocześnie sprawia że wykonanie wszystkiego jest bardziej czasochłonne i droższe poza tym pieniądz też pewnie zdecydował na taką dystrybucję a nie inną.
Nie chce się już więcej rozpisywać ale w skrócie gra fenomenalna ode mnie dostaje mocne 8,5.
Must Have każdego fana serii. Dodam tylko, że nie warto sugerować się krytyką innych graczy, czy skupiać się nadmiernie porównując grę do pierwowzoru. Osobiście polecam!
jak dla mnie gra przeciętna lub dobra i nic więcej, początek wciągający ale im dalej tym nudniej, w większości dość albo bardzo nudne zadania poboczne, mapa miasta mała i korytarzowa, później gra tylko liniowa, grafika (może oprócz dość fajnie zrobionych głównych postaci) przeciętna, npc - dodatkowe postacie jako wystrój w mieście są drętwe, stoją jak słupy (nie ma takiego ruchu jak np. w miastach Wiedźmina 3, brak zmiennych warunków pogodowych), nie ma polskiej lokalizacji, głupich napisów.
oczywiście są plusy jak muzyka, fajni główni bohaterowie, dialogi, dość ciekawe widowiskowe walki (choć czasem nudne do bólu), w walce możemy przełączać się pomiędzy bohaterami, jest ładne menu gry. gra nie jest zła, ale wybitna też nie, zauroczenie grą dość dość szybko mija. stara gra z 1997 na tamten czas to było duże osiągnięcie, natomiast to remake daje nam tylko fragment głównej fabuły i jeżeli chcesz poznać całą fabułę, musisz poczekać na następne części i je kupić :)
Bawiłem się bardzo dobrze duzo walki zwiedzania wszystko w 3d i dopracowane. Najlepsza gra 2020 do czasu The last of us 2. Tutaj już mamy poziom mistrzowski jeśli chodzi o granie na ps4. Zobaczymy co dalsze miesiące przyniosą.
Ciekawe czy wezmą się za odświeżanie Chrono Crossa i Chrono Triggera bardzo dobre gry to były albo przynajmniej port na steam jak było przypadku Chrono Triggera
Kurde, kończę Remake i mam teraz dziwnie mieszane uczucia... przez znakomitą większość czasu byłem wręcz oszołomiony grą - jakość jest po prostu astronomiczna. Ta akcja, grafika, animacje, muzyka. Oczywiście, widać, że olano nieco pewne elementy tła i NPCe, ale kij tam.
Pierwsze, po czym "odpadłem", to Honeybee Inn... to, co tam zaszło, to już nawet nie japońszczyzna, tylko "netflixizna" w czystej postaci. Wprowadzanie tak agresywnie-LGBT klimatu i postaci zakrawa na niesmaczny żart. Totalne zamordowanie klimatu na dobre 1.5-2h.
Jednak teraz przed końcówką boli mnie co innego - ta gra, to tak zasadniczo ogromne demo, w którym mamy teoretycznie za dużo możliwości, a w praktyce są one obcięte. Niby to 1/5 gry, a mamy już prawie wszystkie potrzebne do grania materie, po 5 wyexpionych broni... a jednocześnie tryb VR to ledwo nędzne 2 summony, przez co okienko z wyborem walki na chyba 30 pozycji wygląda na marny żart.
Strasznie to nierówne. Żeby dalsza część miała sens, to albo będziemy ją zaczynać z Curagą i tylko czekać na Flarę i Ultimę, albo jakimś dziwnym trafem postacie będą musiały zapomnieć umiejętności i dać się wyzerować.
W marcu na PS Plusie <3
Pozwoli mi to wreszcie ograć ten tytuł. Szkoda tylko, że bez ulepszenia do PS5.
W klasyczna się zagrywałem, pamiętam nawet jak udawałem choroby w 97 roku żeby nie iść do szkoły i grać sobie :) Teraz w wieku 38 lat to ciężko ją było ukończyć, trochę na siłę... Było kilka momentów, że chciało się grać i wciągała ale reszta "taka sobie". Kupienie, przejście i odsprzedanie gry kosztowało mnie łącznie 23złote :) i ponad 40 godzin czasu...
Wersja PC w bazie Epic Games
Po 1h mam dosyć. Ta gra to pomyłka, nudna jak flaki z olejem.
Mam nadzieje że nadal będzie turowy system walki, tylko że podobny do tego z FFXIII, no i oby wyszło na Pcty.
To już chyba trzeci restart FFVII. Ciekawe, czemu nie VIII, tylko tak się na tą siódemkę uwzięli.
Gra planowo miała wyjść na PS2, potem szybko zmienili, że jednak PS3, żeby po paru latach zapowiedzieć ją na PS4, a ostatecznie ukaże się na PS7!
Będą ograne noce o będą ;)
https://store.playstation.com/pl-pl/product/EP0082-CUSA07187_00-DIGISTANPREORDER
300 zł za pierwszy epizod :D super ! . a to tylko 1/6 fabuły
Przecież system walki to najlepsze, co spotkało ta grę. Dodatkowo mamy wybór między oryginalnym systemem turowym (ble), a dynamiczna walką w czasie rzeczywistym. W dodatku gra wychodzi w moje urodziny, więc musi być dobra :D
Podziękować SE za genialny system podziału tej kultowej gry na części..Może za 10 lat na PS6 ukaże się ostatnia z 5? części całej gry:). Porażka i tyle, bardzo lubię FF7 ale takie zagrywki to pożal się boże. NIE czekam.
W końcu. Marzyłem o tym, żeby sobie więcej pobiegać w Midgarze :)
Mnie zastanawia jedno. FF VII było wydane w czasach gdzie gier z otwartym światem jako takich nie było, wszystko było prawie tunelowe czyli od punktu do punktu i ludzie to akceptowali bo nie znali innego. Więc stare FF VII przeszło do historii i do dziś jest uważane jako arcydzieło fabularne (u tych co grali). Tylko że to są odczucia z tamtych lat jak gra wyszła gdzie nie było sandboxów i Gta. Teraz wspomnę FF13 które zostało zjechane kompletnie za tunelową grę nie do przyjęcia!!! bo co to za gra z chodzeniem od do. I teraz nagle wychodzi FF VII Remake gdzie jest też grą tunelową.. i co teraz zrobią krytycy, uznają to jako powrót do korzeni i odświeżoną technicznie wersję dalej tunelowej gry i będą wychwalać po niebiosa jako uczta dla gracza??? To teraz ilu jest graczy (starych) którzy grali w FFVII którzy uszanują tą grę a ilu jest nowych którzy nie grali w FFVII i ten remake zjadą kompletnie za też tunelowy system??? Bo coś mi się zdaje że losy tej gry się podzielą na dwa obozy : Starych Fanów i Młodych ogrywaczy nienawidzących tunelówek...
"By uniknąć pominięcia czegokolwiek z oryginalnej produkcji zdecydowano się na wydanie gry w kilku częściach."
By uniknąć pominięcia, a nie jak niektórzy sugerują dla kasy :-)
Mój pierwszy JRPG. Przecudnie napisane postacie, dubbing angielski palce lizać, system walki przyjemny,widowiskowy, złożony, multum bossów,grafika jest bardzo dobra ale występuje problem z niedoczytującymi się teksturami bądź takimi które ładują się z opóźnieniem, ciekawa fabuła ale niestety pocięta,muzyka jak zwykle wysokiej jakości. Na minus brak napisów pl( tłumaczenie że jrpg straciłoby wtedy sens to bzdura, lepiej nieco spłycić dialogi czy niektórym całkowicie zablokować możliwość zrozumienia gry?), badziewne sidequesty i momentami zbyt rozciągnięta gra.
Poza tym nie mam się do czego przyczepić. Bawiłem się świetnie więc oceniam na 9/10 może o pół gwiazdki za wysoko ale jestem pozytywnie zaskoczony podrównam trochę ocene na golu:)
Persona 5 royal o wiele bardziej mnie wciągnęła. I jak dla mnie gra nr 1 w tym roku. W przypadku FF czegoś brakuje, story nie porywa - dopiero w ostatnich 3 rozdziałach coś się zaczyna dziać, a że są one stosunkowo krótkie, to człowiek zaczyna się rozkręcać a tu koniec. Walka na + chociaż preferuję od jakiegoś czasu turówki. Śliczna grafika, postacie i o dziwno nawet obyło się bez spadku fpsów (slimka). Czekam na pewno na II część.
Ogólnie dobry rok dla fanów jrpg, a na jesieni dostaniemy jeszcze genialnego trails of cold steel IV, także nie ma co narzekać :)
Ciekawe kiedy premiera na PC, jak nie bedzie z polskimi dialogami to nie ma na co czekać. Zawsze mnie zastanawialo, ze tak popularne gry jak Metal Gear Solid czy Final Fantasy nie zostaly nigdy przetlumaczone na jezyk polski.
Najlepsza gra 2020 roku
ogrywam teraz poziom Hard
i pewnie na tym się nie skończy
najlepsze Final Fantasy w jakie grałem
kontynuacja zapowiada się naprawdę ciekawie
jeszcze jak wyjdzie na PS5
Jedyne co ta gra robi lepiej od oryginału to oprawa audio-wizualna, cała reszta to regres. Udziwnienia w fabule, pocięta historia na kilka części by wydoić jak najwięcej kasy, fatalny system walki, korytarzowy gameplay, mimo że zrobili remake to zamiast zostawić turowy system walki z losowymi potyczkami, które pasowały w systemie korytarzowym, zgwałcono ów system walki, a poziomy pozostawiono w latach 90, czyli sterylne. Do tego dochodzi wątpliwej jakości tłumaczenie i nierówny voice-acting. Nic dziwnego, że rozdawali w plusie, bo te niekompletne popłuczyny nigdzie indziej się nie nadają jak na gierkę do spróbowania za darmo.
Co to w ogólę ma być że Yuffie DLC będzie dostepne tylko na PS5 ?. To na jaki chuj ktokolwiek kupował wersję na PS4 skoro teraz nie będzie mógł zagrać w DLC.
Mogę się założyć że koniec końców FFVII Remake Part 2 będzie też tylko na PS5.
To teraz każdy kto chce zagrać w DLC musi specjalnie kupować PS5 nice
Dla mnie 10/10
W klasyczną siódemkę grałem ze 100 razy. W tym roku ulepszyłem abonament PS+ do wariantu Extra i pierwszy raz zasiadłem do Remake'a. Jestem zachwycony.
mam nadzieje ze bedzie z po lskimi napisami bo jeszcze sie nie nauczylem angielskiego
Do tej serii wydane zostały fanowskie spolszczenia do wszystkich części od grupy tłumaczeń "Graj po polsku".
Brawo Square Enix. Zrobiliście graczy i wiernych fanów tej gry na szaro tak jak Blizzard ze StarCraftem. Żebyście się udusili kasą którą będziecie trzepać od naiwniaków kupujących pofragmentowaną grę. Nawet Capcom nieobs**ł graczy przy remaku Resident Evil 2 i 3 jak wyście to zrobili. Nie da się tej "gry" ocenić bo to jest tylko urwany fragment z całości. W dzisiejszych czasach kupowanie gier to większe ryzyko jak granie w totka. Rozumiem że cała reszta tej gry będzie dodawana systematycznie za darmo w postaci paczów. W przeciwnym wypadku tą "grę" można potraktować jako demo jeśli na opakowaniu nie ma na niej napisane epizod 1.
Claud87
FF VII remake to przecież 1/5 gry
O wiele gorzej wypada niż w oryginale:
fabuła, postacie, antagonista, klimat, grywalność, pomysły, humor. Także mechanika walk ciekawsza w pierwotnej wersji.
W 2020 roku przechodziłem:
FF VII remake - 7/10
FF VII na modach graficznych + spolszczenie - 10/10
FF VIII remaster + spolszczenie - 8,5+/10
FF X remaster + spolszczenie - 9/10
W tej serii najmocniej wybijają się 7, 8, 9, 10.
Niezbyt trawię XV i ciut lepsze VII remake.
Z remaków tego roku zdecydowanie najgorzej wypadł FF VII remake.
O ile Re3 remake i Mafia 1 remake są zdecydowanie gorsze od oryginalnych gier i pocięte to i tak są ok.
FF VII remake traci najmocniej z remaków tego roku.
Niedopuszczalne jest wydać 1/5 gry.
Jedynie Demon's Souls remake sprostał i nic nie popsuł.
Niech tylko sprobuja cos grzebac w mechanice gry.
Producenci Resident evil zrobili remake normalnie
Narazie daje 3
Bez polskiego i za pełną cenę dostajemy tylko jeden epizod- dla mnie ta gra może nie istnieć. Zresztą wszystkie jrpg są dziecinne, infantylne i nie umywają się do poważnych Wiedźminów czy TES-ów.
To jest to na co czekam, fakt turowe to już na pewno nie będzie ale i tak czekam.
Gra musi przystosować sie do dzisiejszych wymogów rynkowych, nie oszukujmy się, w dzisiejszych czasach smarkaczy nie interesują gry turowe, co zrobisz nic nie zrobisz :(
Ale dobra wiadomość jest taka ze w sklepie play station na ps4 jest juz dostepny ff7 + skórka Midgaru gratis ;) warto zakupic za jedyne 67zl i przed remakeiem przypomniec sobie czasy mlodosci.