Dobra to tak. Gra jest na pewno bardzo dobra. Mam za sobą parenaście gier w różnych trybach. 1vs1 i 2vs2 sprawdza się bardzo dobrze. Zależy na kogo trafisz, ale walki są wymagające. Musisz być szybki, musisz wiedzieć kiedy i gdzie atakować - oraz z której strony - jednocześnie będąc w każdej chwili gotowym na sparowanie ataku, bądź sparowanie złamania gardy (czy jak to się tam nazywa). Wkurzający są ludzie, którzy zadają jeden, czy dwa ciosy, a potem uciekają, potem znowu jeden, dwa ciosy i uciekają. Rozumiem uniki itd, ale po przyjęciu jednego ciosu naprawdę trzeba wyłączać celowanie i uciekać na drugi koniec mapy ? To nie jest jednorazowa sytuacja, miałem tak wiele razy.
Ta gra jak już pisałem nie jest dla wszystkich i nie jest jak inne gry sieciowe, w których jedyne co trzeba robić to naciskać przycisk ataku na przemian z przyciskami skillów i liczyć że przeciwnik padnie pierwszy. Tutaj musisz odpowiednio trzymać gardę, uważać na parowania, czy wybicia. Zastanawiać się czy lepiej jest po prostu pewnie zbić cios przeciwnika, czy zaryzykować paradę i wytrącić go z równowagi. Podbieganie i duszenie przycisków nic nie daje :D Ale wbrew pozorom nie chodzisz też dookoła przeciwnika z gardą w górze, musisz być szybki. Ja na początku gry tak właśnie sobie planowałem, że będę okrążał przeciwnika itd - szybko się tego oduczyłem :) Bardzo szybko. Wszystko ma wpływ na zwycięstwo, nawet postać jaką grasz. Więc ogółem system walki uznaje za ogromny +, grałem w chivarly, grałem w mount & blade, nie jestem laikiem. I moim osobistym zdaniem ta gra bije na łeb wszystkie inne :D
Co do grafiki, mam i5-4440, 16gb ramu oraz gtx 1050 TI OC podkręcone - gra śmiga na około 60fps (są czasem spadki, ale dosłownie na pół sekundy i rzadko) z wyłączeniem ostatniej opcji w full HD. A sama grafika prezentuje się bardzo dobrze.
Plusem jest możliwość edycji ekwipunku postaci. Im większy masz lvl tym więcej dostajesz pieniędzy i tym więcej możesz kupić/zdobyć przedmiotów na swoją postać, które dodają różne bonusy i zmieniają wygląd. Możesz też zmieniać barwy, jakie Twój wojownik/wojowniczka ma na sobie.
Grę pobrałem około godziny 14 z prędkością 18,5MB (prawie że pełna prędkość, ale miałem odpalony film w tle, więc uznaje że pełna prędkość łącza). Żadnych problemów nie było.
Co do serwerów gry - przez parę godzin gry wyleciałem z gry raz.... i tyle. Jak na Ubisoft i betę to całkiem niezły wynik. Często byłem natomiast świadkiem jak ktoś wychodził z gry (gra wtedy zawiesza się na krótką chwile i wczytuje dane żeby zastąpić gracza SI co niektórzy mogą mylnie uznać za błąd serwerów). Oprócz tego żadnych lagów, kickoutów czy czegokolwiek nie było.
Pozostałe tryby gry jak deathmatch i ten trzeci (zapomniałem nazwy) są w porządku. Troszkę długo dobiera mi przeciwników, ale w końcu jest 8 graczy, więc to zrozumiałe. Jeśli trafisz na dobrą drużynę to wygrasz starcie, bądź będzie na równym poziomie. Jeśli Twoja drużyna przegrywa - zastanów się czy to czasem Ty nie jesteś "piątym kołem u wozu" ;) Trzeba kryć przyjaciół i wiedzieć co trzeba robić, a nie biec na głupiego przed siebie na tereny przeciwnika, a potem być zdziwionym że nagle jest 3vs1. Widzisz że Twoi żołnierze przegrywają ? Wbij się z mieczem/toporem/kataną w przeciwników i siecz ich na prawo i lewo aż uzyskasz przewagę na tym terenie i pchniesz front dalej. Widzisz że ktoś potrzebuje pomocy bo walczy z np. dwoma ? Pomóż mu, a nie biegniesz w przeciwną stronę. Współpracuj, a na pewno Ci się to opłaci :)
W skrócie - gra jest świetna, ale jednocześnie bardzo wymagająca jeśli trafisz na godnego przeciwnika. Trzeba być naprawdę dobrym :D Ja osobiście uwielbiam takie gry, na pewno zakupię oryginał. A jeśli ktoś szuka do gry całkiem dobrego partnera, który wie co trzeba robić i umie wykorzystać sytuację - zapraszam :) F4vix - nick na Uplay. Tylko proszę, ogarniaj chociaż podstawy. Pozdrawiam i POLECAM ! Pozostaje czekać na wersję full, ale beta już mnie urzekła 10/10
Niesamowite. Przeczytałem komentarze i wypowiadają się na temat sterowania ludzie, którzy pograli godzinę czy dwie, gdzie po takim czasie dopiero można zrozumieć mniej więcej mechanikę i zestaw podstawowych ruchów wszystkich postaci (optymistycznie zakładam, że to ze 20 gier w dowolnym trybie). Niestety obawiam się, że gra podzieli los Bloodline Champions, bo tutaj pole dla umiejętności jest niezwykłe, system prosty do zrozumienia, a neizwykle trudny do mistrzowskiego opanowania, gdy finty przeciwnika, parowanie, uniki i bloki to kwestie milisekund.
Osobiście polecam grę, ale należy być przygotowanym na to, że trzeba w nią włożyć trochę myśli, skupienia i czasu, tak przynajmniej kilkanaście godzin, żeby móc poczuć jej potencjał. Wygląda pięknie i gra się na prawdę dobrze, gdy już pojmiemy, jak to wszystko działa i przestaniemy spamić zwykłe ataki. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Dla porównania natłukłem 43lvl Raidera, 31lvl Berserka i 13 Wardena. Łączny czas w becie 29h.
EDIT: Jeszcze odnośnie 2v1. Gra doskonale rozwiązuje ten problem, jeśli broniący się posiada mózg. W walce 2v1 całkowicie zmieniają się zasady, blok jest łatwiejszy do wykonania i ładujemy system Zemsty, która daje nam tarczę, bonus do obrażeń, automatyczną kontrę przy aktywacji i nieprzerywalne ataki. 2v1 Czasami dla dobrego gracza przeciwko dwóm średnim jest łatwiejsze niż zabijanie ich po kolei. Niestety gra będzie cierpieć na tym, że Janusze gamingu myślą, że po kilku godzinach powinni wszystkich pokonać, a wyciera się nimi skały i zrzuca do rzek.
https://www.youtube.com/watch?v=ZDhoWqJJniw
Eh. No i betę mam za sobą - spędzając z For Honor około 20 godzin.
-Niecałe 17 godzin przypadło na moją ulubioną postać - Oroschiego.
-Jakąś godzinę na Asasynkę. (brat nią grał).
No i Kensei na samym początku...
Walka:
Otóż najważniejsza i najlepiej zrobiona składnia gry. Generalnie system opiera się na bym powiedział.. Trzech szczeblach. Pierwszy czyli tak zwane trzy kierunki: lewo/prawo/góra, co bardzo ważne - bo cała tendencja jest prosta do opanowania już tak naprawdę od pierwszych minut gry, a od strony rozgrywki pozwala na naprawdę wiele. Jednakże najważniejszą zaletą tego szczebla - Jest jego prostota, łatwość opanowania przez gracza. Ponieważ inaczej, gdyby zostało to skopane, to gra nie tyle że byłaby za trudna - co po prostu niegrywalna. Ponieważ, idąc dalej - dochodzimy do kolejnych szczebli, poziom skomplikowania idzie w górę, wymagając owiele więcej od gracza i jednocześnie czyniąc rozgrywkę tak wyjątkową. Kolejny szczebel to oczywiście postacie, czysto od strony predyspozycji na polu walki - nie tykając narazie specjalnych ataków. Początkowo myślałem, że różnorodność postaci będzie bardziej stricte kosmetyczna. Prosty przykład... Mamy Asasynkę od Rycerzy i Berserka od Wikingów. Mogłoby się wydawać, że będą postaciami bardzo podobnymi, no w końcu oboje używają dwóch broni a nie jednej. Nie mniej, to wielkie złudzenie, bo obydwie postacie już na fundamentach są inne - a co dopiero gdy dojdziemy do specjalizacji. Taka sytuacja jest z każdą postacią. Na chwile obecną, nie ma dwóch postaci które bym przypasował koło siebie - każda jest inna i choćby mój Oroschi. Postać mocno oparta na atakach i unikach, jednocześnie z bardzo fajnym atakiem obszarowym i specjalizacją na dystans. Nie mniej, kiedy brakuje jej staminy to z automatu wolniej blokuje, co jest najbardziej ewidentną słabą stroną. Ponadto jest to postać również
dość lekka, przez co bardziej musi uważać na mostach i urwiskach. Nie ma też jakoś strasznie silnych ataków, ponieważ opiera się raczej na szybkości ich zadawania. A ponadto przydałoby się umieć efektywnie wychodzić z gardy, podczas boju, by np zrobić unik - co akurat w przypadku tej postaci jest często opłacalne, bo nie jest to też postać jakoś bardzo wytrzymała..
Choć unikać może ile wlezie ;)
Kolejnym szczeblem, bym powiedział ostatnim - i najważniejszym... Są oczywiście ataki specjalne. Choć to zdanie mylące, bo owe ataki czerpią z tej samej staminy i bardziej pasuje (ataki dodatkowe/ataki z listy).. Więc dochodzimy do różnorodnej rozgrywki - poprzez prosty
system na którym zostały oparte skomplikowane postacie. No właśnie, a jak się ma rozgrywka? Poszczególne tryby?
Rozgrywka 1 vs 2+
Generalnie widziałem, że wiele osób narzeka na tą kwestię - chyba naprawdę myśląc, że jak pograją godzinę czy dwie to wystarczy... A potem ludzie mego pokroju muszą czytać głupie komentarze, jak to system nie jest zoptymalizowany pod dominację, że się nie nadaje do żadnego
innego trybu niż 2 vs 2 czy 1 vs 1.. No brednie. Wystarczy dobrze się ustawić i kontrować, jeżeli atakuje ciebie dwóch graczy to wystarczą 3-4 bloki by dostać powera.. A później, np w moim przypadku - Atak obszarowy, przeciwnicy w pobliżu są obici. Ja robię odskok, cofam się.. Wykonując chwile później atak specjalny, gdzie zginam się w pozycję boczną i wykonuje bardzo szybki atak naprzód. Później znowu odskok, daje przeciwniką podejść... Atak obszarowy, znowu blokuje i kolejny power... Oczywiście taka tam pseudo strategia z moją postacią, ale innymi też się da. Każda postać
ma tutaj swoje atuty - wystarczy o nich nie zapominać. ;)
Dominacja
Generalnie to zdecydowanie mój ulubiony tryb - Po prostu największą frajdę daje tutaj kreowanie gry. Tryb polega na zdobyciu 1000pkt, które możemy zdobyć przejmując jedne z trzech celi. Generalnie, układ sił na polu walki układa się przeważnie tak, że słabsza drużyna ma jakiś tam punkt, często najbliższy, a dominująca dominuje dwa - by definicja miała się ku dobremu. Nie mniej, nie trafił mi się nawet jeden mecz, gdzie by moja drużyna była całkowicie na przegranej pozycji - ogólny poziom gry jest naprawdę wymagający, przez co wielu graczy gra już naprawdę dobrze. Generalnie statystycznie na 8 moich wygranych na dominacji, przypadała jedna porażka ale - zawsze, był to po prostu mecz gdzie szło dobrze, gdzie mogliśmy trochę więcej, ale mimo wszystko, przegraliśmy bo przeciwna drużyna była po prostu lepsza. To jest chyba najważniejsza kwestia, nie ma tutaj nieszczęśliwych okoliczności - przez które mogłoby się coś spieprzyć. Jak przegrywacie to należy się często zastanowić - Czy czasami nie miałeś sporego udziału w tej porażce? Tak.. Głupich błędów tutaj popełniać nie można a to przez nie przegrywa się najczęściej.
1 vs 1
Generalnie tryb przyjemny, czasem fajnie sobie włączyć - np zawalczyć z kolegą, ale ogólnie jakoś mnie nie ciągnął.
2 vs 2
Taka sama sytuacja jak przy pierwszym trybie.
4 vs 4 deathmatch
Kolejny bardzo dobry tryb. Rozgrywka opiera się całkowicie na innych wytycznych niżby to porównać do dominacji, tam obojętne czy komuś obetniesz głowę - tu nie. Tam obojętne czy będziesz się rozglądać za wzmocnieniami, bo swoją drogą - jedynym takim zewnętrznym powerem na dominacji jest przejęty punkt, który podlecza nas gdy nie ma wroga w pobliżu. Natomiast tutaj musisz się rozglądać, bo są owe wzmocnienia - typu tarcza, która daje dodatkowe życie. Typu lek, który
podlecza, typu silniejsze obrażenia bądź szybsza szybkość. Myślę, że jest to też lepszy tryb od dominacji pod względem nauki walki nieczystej - a raczej przetrwania takowej. Ponieważ ogólnie na tym trybie jest spokojniej, ciszej. Plus są te wzmocnienia, także jak ktoś ma problemy z taką walką - to powinien cisnąć w ten tryb.
Sterowanie
Całą betę przegrałem z dłonią na myszce, grało mi się perfecto. Jak najbardziej jest sterowanie zrobione przynajmniej poprawnie, a szczerze powiedziawszy - to nawet nie wiem, czy na padzie byłbym wstanie osiągać taką szybkość - która jednak jest tutaj potrzebna. I raczej nie da rady na padzie tak intuicyjnie operować kamerą, a naprawdę, warto czasami wyjść z tej
gardy nie tylko w celu przemieszczenia, a po prostu walki - jakiegoś tam jej etapu.
Natomiast sterta przemyśleń:
-Brakuje mi muzyki.
-Podoba mi się, że niektórym postacią - w tym i Oroschiemu, można zmienić płeć. Nie mógłbym grać dziewczyną..
-Wydaje mi się, że fabularka będzie miała poziom trudności realistyczny, w zasadzie to jest to pewne. Ciekawe czy będą jakieś nowe animacje, bo
z opisu zdaje się to być poziom najtrudniejszy, czyli co - raz solidnie mieczem i koniec?
-Serwery mimo wszystko działały spoko, znaczy, nie miałem osobiście większych problemów.
-Boty mają naprawdę wysoki poziom, ale opiera się to na szybkiej dynamice działań - co jednak zależnie od postaci powinno być różne, bo nie każda działa na zasadzie parcia naprzód.
-Cała kosmetyka wygląda spoko, dość porządnie zrobiona i raczej w pełnej wersji będzie multum alternatyw.
-Talenty są takim fajnym urozmaiceniem walki, podobają mi się.
-Można sobie zrobić naprawdę kozacki herb, znowu - multum alternatyw..
No generalnie grze życzę sukcesu - i myślę, że takowego się doczeka. Mnie osobiście gra nie znudziła ani trochę do samego końca bety, a prawde powiedziawszy - teraz to bym dopiero zagrał..
Liczę że w pełnej wersji poprawią ścieżkę muzyczną, a raczej dodadzą.. No i oby kampania była spoko.
PS. Ubisoft w zasadzie bankowo, nie wyda niczego płatnego pokroju map/trybów. Zabiłby grę na samym początku, jest naprawdę wymagająca - i będzie społeczność zbierać przez długi, długi czas ;)
PSS. Czekam na rankingi i e-sport..
A tak wgl, wbicie pierwszego poziomu reputacji zajęło mi te 16-17 godzin.. Pograłem sobie na takim poziomie jeden mecz - akurat ten ostatni z bety! ;D
No, kochani, powiem Wam, że gra jest warta świeczki. To jest to, co marzyło mi się od dawna. Grałem 3 dni w betę, a wczoraj, w dniu premiery, poleciałem do sklepu. Drogo, ale nie żałuję.
System gry wieloosobowej oparty tak jakby na psychologii aren i BG z WoWa; przejmowanie baz, pojedynki, 2v2, 4v4. Sam system walki jest naprawdę dopieszczony, bardzo wymagający. Time'ing, refleks, przemyślane zagrania, wyczuwanie przeciwnika, przewidywanie jego ruchów, szukanie słabych punktów, szybkie wyciąganie wniosków z własnych błędów - to wciąga. For Honor, jak już tarabanią o tym od dłuższego czasu, to nie jest bezmyślna siekanka dla niecierpliwych. For Honor to gra wymagająca myślenia, znajomości własnej postaci i przede wszystkim cierpliwości.
Odnośnie postaci: jest ich 12, każda unikatowa. I żeby być dobrym wymiataczem, trzeba poznać podstawy każdej z nich. Nie mówię o graniu każdą postacią do rangi 25 czy jaka tam jest najwżysza, ale o podstawowych ruchach każdej postaci, przyzwyczajeń, tricków, zagrań, na które trzeba uważać. Dla każdego znajdzie się postać, która będzie mu odpowiadać. Czy to szybki Orochi, czy to trzymający na dystans Nabushi, tankujący i wkurzający Warlord czy zwykły prosty Warden, którym gra się równie przyjemnie.
Nie jest to RPG z rozbudowaną linią fabularną. Bardziej za to przypomina mi Tekkena - z odpowiednimi comobosami.
Sam gram na PC i powiem Wam, że sterowanie jest OK, kwestia przyzwyczajenia. Wystarczy tylko rozbijanie gardy zbindować sobie pod innym przyciskiem niż kółko myszy i będzie git.
Dziwie się tylko, że ocena tak niska, 6.7? Czy tu w większości oceniają mondzioły wywijające pałką na lewo i prawo i płaczące, że go zabili? :/
Polecam z czystym sumieniem, sam daję 9/10 i zapraszam do wspólnej gry, nick na Uplay taki sam jak tu.
Tak jak kolega wyżej. Tzn takie walki to byłyby dobre w AC na multi. A jak na razie ta gra nie dorasta chivalry do pięt. Sam interfejs bardziej do AC pasuje. Do tego dochodzi porcja bugów w dzień premiery od Ubi i kolejny crap gotowy.
For Honor jest przyjemną odskocznią od typowych gier Ubisoftu - nie znajdziemy tu typowych schematów czy prostego sterowania które łatwo opanować. Zaczynając od plusów - gra jest intensywna, a zabójstwa satysfakcjonujące, chociaż zależy to od przeciwnika, jednak system ich dobierania póki co pominę jako iż beta rządzi się swoimi prawami. Potrafi także wciągnąć i momentami można naprawdę poczuć napięcie. Sterowanie wydaje się być podobne do tego znanego z Mount and Blade, lecz to tylko pozory, gdyż walka w For Honor jest dużo bardziej skomplikowana, a każda klasa postaci inna. Grafika i muzyka jest na wysokim, dobrze zoptymalizowanym poziomie (GTX 660 dźwiga grę bez problemów), dzięki czemu można wręcz poczuć każde uderzenie, a wykończenia przeciwników cieszą oko. W becie dostępne były 3 tryby - 1v1 gdzie stajemy z przeciwnikiem oko w oko i nic nam nie przeszkodzi, 2v2 gdzie staramy się jak najszybciej wykończyć oponenta aby pomóc sojusznikowi ew. gdy on nie dał rady dokończyć to co zaczął, bądź go wskrzesić (co wg. mnie jest minusem, ponieważ niektóre buildy pozwalają wskrzesić go w ułamku sekundy przez co kończy się to potem walką 2 na 1, a w dodatku średnio sprawiedliwą, bo wskrzeszenie odnawia całe zdrowie i kondycje) i 4v4 gdzie przejmujemy i utrzymujemy punkty do momentu gdy przeciwnik nie może się odrodzić i wtedy "polujemy" na przeciwną drużynę. W 4v4 system oceniania jest punktowy, a oprócz przejęć i obaleń przeciwników punkty można też zdobywać za zabijanie piechurów (słabych postaci NPC) przeciwnej drużyny. Do tego wszystkiego dochodzą przedmioty które zdobywamy po walkach lub z systemu grabieży dzięki czemu możemy daną klasę postaci zbudować tak, aby jeszcze bardziej odpowiadała naszemu stylowi gry.
Niemniej jednak gra posiada też kilka minusów. Pierwszy z nich to balans niektórych ruchów jak i postaci. Ogłuszenie za ogłuszeniem z którym nic się nie da zrobić (ponieważ jesteśmy ogłuszeni), bądź ciągłe "przytulanie" pierwszej dostępnej klasy Wikingów zwłaszcza na wąskich mapach nie jest czymś pożądanym, ale mimo to często stosowanym i nie ma co się dziwić, bo skuteczność takich ruchów jest ogromna. Drugim minusem jest sztuczna inteligencja zastępująca graczy. Nie trzeba być bardzo doświadczonym graczem, aby pokonać ją bez problemów co znacząco odciska się podczas walk 2 na 2. Jako trzeci minus chciałoby się podać stabilność serwerów, jednak nie zapominajmy, że jest to beta i na takie błędy trzeba się z tym liczyć z nadzieją, że naprawią to nim gra wejdzie do sklepów. Tak więc trzecim minusem i największym minusem, którego w przeciwieństwie do dwóch poprzednich nie da się naprawić jest... nuda. Nie jest to gra zła, tak jak napisałem wcześniej gra jest intensywna i szybka, lecz nie jest to tytuł w który można grać przez długie godziny, a następnego dnia znowu do niej ochoczo wrócić. Jest to gra która najlepiej się sprawdzi w roli 2-3 potyczek przed szkołą/pracą/wyjściem, gdyż po zapoznaniu się z mechaniką gry i swoich ulubionych postaci w grze nie za bardzo jest co robić. Kolejne pojedynki, kolejne potyczki i po pewnym czasie entuzjazm i satysfakcja z kolejnego pokonanego przeciwnika zaczyna zanikać, a zastępuje ją monotonia.
W ogólnym rozrachunku - gra wypada świetnie, jest to tytuł który na pewno znajdzie sporo odbiorców, szczególnie pośród osób który lubią klimaty War of the Roses czy Chivalry, ale nie znoszą gdy łucznik czy kusznik nagle zabija ich jednym strzałem z krzaków, bądź którzy szukają czegoś między Mount and Bladeowskim "atak - obrona" a Dark Soulsowym "atak - unik". Na pewno warto zapoznać się bliżej i przynajmniej obejrzeć kilka filmików przed dokonaniem osądu. Wg. mnie 7.5/10 i nie wierzę, że komuś chciałoby się czytać to wszystko co napisałem xd
Ubisoft nieźle posrało żeby chcieć za tę grę ok 220 zł XD Powodzenia ze sprzedażą.
@Waking rozumiem twoje argumenty, ale trzeba pamiętać że nikt nie mówił że to będzie jakiś symulator, gra realistyczna, zrealizowana w realiach historycznych. Zresztą, to zdecydowanie jest - tak jak piszesz - fantasy bo zalążki fabuły jakie można znaleźć w necie mówią o konflikcie między wikingami, rycerzami i samurajami trwającym tysiące lat, gdzie w tle jest jeszcze jakaś baddass dziouszka która jest niby głównym złym. To nie brzmi jak fragment z książki historycznej :D
A co do samej gry, trafia w moje gusta całkowicie. Po robocie kilka rundek, w wolniejszy dzień dłuższe posiedzenie tak żeby generalnie nie odczuć monotonii, bo ta na pewno się pojawi. Ale po prostu jestem fanem takich realiów historycznych, przepraszam, "historycznych" (żeby nikogo nie urazić), żadna z podobnych gier mnie dotąd nie zauroczyła tak jak For Honor, system walki bardzo fajny i mięsisty, personalizacja postaci spoko (choć pewnie zostanie w końcu spaczona mikropłatnościami), dźwięki uderzającej się stali - miód dla uszu! Optymalizacja niezła, jak na grę sygnowaną logiem Ubisoftu.
Po raz pierwszy od długiego czasu nie mogłem oderwać się od gry. Kilka razy mówiłem sobie "po tej rundzie kończę" i grałem mimo wszystko jeszcze chwilę dłużej. Jak dla mnie to bardzo dobry znak na przyszłość. Osobiście nie podzielam obaw forumowiczów o ilość graczy; jeżeli tyle osób gra jeszcze w np. Chivalry: Medieval Warfare czy też War of the Roses to i tutaj znajdą się aktywni gracze.
Napisze krótko: Taka se. Według mnie nie warta swojej ceny. Za tyle złociszy można kupić dużo lepsze gry. Szeroko reklamowany tryb Dominion raczej kiepsko nadaje się do rozgrywki multiplayer. Ciekawym zastosowaniem jest system Zemsty, który w założeniu ma nam pomagać w pojedynkach 1v2 i 1v3. Jednak walki tego rodzaju to totalny niewypał. Mocną stroną są niewątpliwie pojedynki 1v1 z innymi ludźmi. Ubicie wroga daje wtedy wiele satysfakcji. Jeśli ktoś myśli o zakupie gry tylko dla trybu singleplayer to stanowczo odradzam. Absolutnie nie warto. Krótki i nudny.
Aktualnie w grze znajduje się 100k graczy, aczkolwiek śmiem wątpić czy za miesiąc o tej samej porze będzie chociaż 20k. Trochę to smutne, ale tą produkcję można zaszufladkować razem z grami, które zarabiają więcej na robieniu hype'u przed premiera niż na zrobieniu wartościowej gry.
Pograłem w bete i mi tam sterowanie nie przeszkadza. Grałem na padzie ale sterowania w tej grze na klawiaturze i myszy sobie bie umiem wyobrazić.
Po becie byłem mega sceptycznie nastawiony do tej gry lecz po recenzjach i opiniach stwierdziłem że kupię tą grę i nie żałuje.Trzeba poświęcić czas by ogarnąć ciosy na postaci którą chcemy grać i potem już jest tylko dobra zabawa.
Ilosc grindu w tej grze jest wrecz niesamowita, no ale w koncu mamy do czynienia z gra Ubisoftu. Na PC istnieje znacznie lepsze Chivalry, a zaraz bedzie rowniez M&B2 wiec nie dziwi, ze kolejny raz rozdaja ta gre za darmo. System walki nie jest zly ale wyraznie czuc tu konsolowa dretwote padowa i daleko mu do takiego Chivalry, ktory mimo swojego wieku bije ta gre na glowe pod wieloma wzgledami. Gra raczej tylko dla zapalencow i casuali ze wzgledu na mozliwosc farmienia botow w trybie vs AI.
Pograłem pare godzin i podziękowalem ubi ze dzieki becie zaoszczędziłem dwie stówki.
dosc szybko znudzony po overwatchu i bf trafilem na for honor....
swietna gra ktora daje mase satysfakcji z kazdej walki... jesli lubisz gry typu m&B czy chivalry to jest to cos dla ciebie na pewno nie znudzi sie jesli lubisz rywalizacje.... beta mnie wciagnela tak ze oderwac sie nie moglem a ogralem dobrze tylko 2 postacie....
jak na bete bardzo dobrze zbalansowane postacie (nie czytajcie bzdur od ludzi co przegrali po 5-10 godz i zwyczajnie przegrywaja z powodu braku umiejetnosci)
kazda postac idzie skontrowac trzeba tylko znac swojego bohatera na wylot oraz bohatera przeciwnika...
swietna optymalizacja oraz ladna grafika.... jest problem z matchmakingiem podobny do tego z rainbow six siege (drobne ale wkurzajace bledy)
cena gry... troche duzo jak za taka gre.... przy kwocie mysle 120-140 zl na pewno znalezli by zdecydowanie wiecej chetny graczy no ale mimo to zachecam do zakupu bo uwazam ze warto
do zobaczenia 14 lutego !
Jeżeli ktoś zakupił tą grę i będzie chciał z kimś zagrać online to zapraszam do znajomych Trywow09
Team speak 3 wymagany wraz z mikrofonem ;d i +20 lat
Pozdrawiam
Pograłem troszkę i muszę przyznać, że o czymś w tym stylu marzyłem. Grze która będzie stawiała na takie bardziej osobiste pojedynki, sam system bloków i zadawania ciosów przypomina nieco krzyżówkę Mount&Blade i Kingdom Come. Umiejscowienie kamery blisko postaci sprawia, że walkę odbiera się zdecydowanie intensywniej. Na razie udaje mi się połączyć głównie do pojedynków 1vs1, ale powalczyłem też trochę w 2vs2 i 4vs4. Najbardziej wkurzającą postacią jest Nobushi (chyba raczej N00bushi :P), która wydaje się być totalnie OP i nie da się jej praktycznie pokonać, chyba, że zepchnie się ją w przepaść. Zadaje szybkie ciosy kłujące jakąś bronią drzewcową, która na dodatek jeszcze truje. Ja na razie klasycznie skupiam się na rycerzach, gram też wikingami, a samurajami na razie najmniej grałem. Zagrałem tą całą Nobushi i faktycznie gra się nią banalnie prosto, wystarczy spamować jeden przycisk.
Oprawa graficzna jest bardzo ładna i nie ma się do czego przyczepić. Jest też sporo możliwości personalizacji postaci. No i ciekaw jestem kiedy system walki zacznie się w końcu nudzić, bo na razie jest ok. Po powyższych komentarzach widzę, że każda gra, która odchodzi od powszechnie wykorzystywanych standardów staje się nagle niegrywalna i toporna, tak jakby nie można poświęcić chwilę na naukę sterowania.
Gdyby ktoś był ciekawy: Na GTX 960 2GB i FX 6300 gra chodzi na ustawieniach ultra (bez antyaliasingu aberchromatycznego!!!!) bez V-Synca mam od 38-50 klatek na sekundę. na wysokich spokojnie mam ponad 70. A na GTX 980 Ti w 2K na ultra 50+ klatek na sekundę. A jak się gra? Naprawdę bardzo dobrze, nie miałem żadnych oczekiwań, a tu dostaniemy naprawdę udaną grę multiplayer, w którą po 2 miesiącach niestety nikt nie będzie grał, obym się mylił. Plusy:
System walki, mapy, oprawa graficzna, muzyka, świetne umiejscowienie akcji.
Gra niekiedy bez przyczyna gubi trochę klatek, niekiedy gra wywala z serwera (8MB Internet). Ogólnie to wrażenia na plus. Dużo ciekawsza gra od wybrakowanego Wildlandsa.
Jeżeli ktoś lub takiego typu gry to się na pewno odnajdzie.
Ja zagrałem z ciekawości i jest nie źle. Na pewno mogłoby być lepiej ale zobaczymy może będą rozwijać tytuł.
Gra ciekawa, z potencjałem, fajny system walki. 1vs1 jak najbardziej. Boty trochę za mocne, uplay leży i kwiczy, tragiczna platforma, czesto mam buga z widzeniem kursora myszki podczas gry. Bugi z zawieszaniem sie na drabinie też się zdarzają. No i ta cena...
do wszystkich narzekajacych ze fatalnie sie gra na klaw + mysz
przerzucie sie na pada steam daje mozliwosc grania padem .
ja na ps4 nie mam zadnych problemow .
Z tą grą jest podobnie jak z Overwatch. Fajnie się gra, ale 200 zł na to nie wydam. W Overwatch pograłem sobie w darmowy weekend kilka miesięcy temu, tutaj podczas bety. Za mało mam czasu na singlowe gry by marnować go na sieciówki. Owszem czasem można zagrać dla urozmaicenia, ale nie kupię gry za dwie stówy by jedynie pograć raz na jakiś czas. W przypadku Overwatch jest darmowy odpowiednik w postaci Paladins, który daje podobną, jeśli nie taką samą frajdę. Tutaj jest trudniej, bo For Honor wyróżnia się swoim systemem walki, który najlepiej sprawdza się przy pojedynkach 1vs1 lub 2vs2. Są co prawda sieciowe średniowieczne rąbanki, jak Mount&Blade, Chivalry, a singli nadchodzi Kingdom Come, które wydaje się mieć podobny system walki co For Honor, lecz oparty na pięciu kierunkach. A KC to dna mnie must have w tym roku. No i zauważyłem, że gra nie daje już takiej samej frajdy co na początku i zaczyna trochę nudzić, a sam system walki zdradza nieraz swoje słabości. Powinno być coś w rodzaju premiowania honorowego podejścia, bo co to ma być, że rzuca się na mnie 4 graczy? Co to ma być za walka? Bez sensu. To system walki ewidentnie stworzony dla pojedynków 1vs1 i nawet jeśli mamy przeciwko sobie dwóch graczy to nie ma się zbyt wielkich szans. Nie zmienia to faktu, że z chęcią zobaczyłbym taki system walki w jakimś singlowym erpegu akcji, jest już wspomniany KC, ale mam nadzieję, że poza rozpowszechnionym już soulsowym modelem także ten obecny w For Honor będzie pojawiał się częściej. Ciekawa jest też kwestia problemów z serwerami i samym znalezieniem rozgrywki. O ile w trybach 1vs1, 2vs2 tego problemu nie ma, tak w deathmatchach i dominacji stanowczo za długo się czeka. A to jest przecież otwarta beta, gdzie każdy może zagrać. To co dopiero będzie po premierze?
Pograłem intensywnie w betę całą niedzielę. Teraz idę do sklepu po grę. Komu Chivalry się znudziło po kilkuset godzinach grania, tak jak mi, to polecam tę grę. To nie gra dla casuali :D
Ludzie chyba nie lubią ubisoftu, lub nie umieją opanować sterowania (myślą, że jest tylko blok, atak, unik i przełamanie obrony i jazda. To nie God of War) skoro jest taka słaba ocena tej gry.
Na początku też nie ogarniałem systemu walki i gra mnie nudziła, ale jak wszystko opanowałem (A trochę to zajęło) to grałem 6 godzin bez przerwy, a dawno żadna gra mnie tak nie wciągnęła.
Nie rozumiem ludzi, którzy pograli w to 2 godziny i im się znudziła, chyba że nie ogarnęli sterowania i/lub nie mieli czasu na jego opanowanie. Tylko czy wtedy gracz powinien dodawać ocenę?
Oczywiście na razie nie kupię, bo za droga i wole poczekać aż dodadzą trochę więcej postaci (może nowa frakcja?) Fajnie by było, gdyby dodali jeszcze jakieś nowe tryby rozgrywki.
Już przed premierą, w alfa testach było wiadomo, że będzie masa komentarzy "nie umiem sterować, gówno 1/10". Ale jak na gry-online pisali, że "to nie będzie gra dla każuali" to wszyscy mlaskali i ciamkali z zachwytów :D
Zadzwoniłem po specjalistę który skonfigurował mi siec i teraz mogę gać do woli.
Gra jest chole#!$% dobra. Ci którzy narzekają na sterowanie zapewne grali na klawiaturze, bo na padzie sterowanie jest proste. Niestety sporo graczy zwyczajnie naciera na siebie i nie blokuje celów, atakując tylko z jednej strony co skutkuje tekstem typu "you fu@#$% cheater" "how the fu#$ you block that" itp. że nie wspomnę o egzekucjach. W trackie pojedynków zdarzało się kilka, ale na dominacji jeszcze nie zdarzyło się by ktokolwiek wykonał na mnie egzekucje. Trybu fabularnego na razie nie ruszyłem więc chwilowo wstrzymuje się od oceny. Na chwilę obecną jestem usatysfakcjonowany z zakupu
Witam wszystkich zapraszam do Grupy For Honor korzystamy tylko wyłącznie z komunikatora Team speak 3
[link] <-- Grupa
Address:178.217.190.8:6450 ip TS3.
Pozdrawiam.
OCENA - 8.5
No... Przeszedłem przed chwilą kampanie. Powiem tak... Kampania rewelacyjna. Świetna historia, poważna i dojrzała - epicka. Nie nastawiałem się szczerze, że kampania sprawi mi przyjemność. Ba, nawet nie sądziłem, że tak bardzo przypadnie mi multi. To jeszcze patrząc od czasu pierwszego E3 gdzie grę zapowiedzieli. Lubię gry multi, ale zawsze to było tylko "lubię", bez większego zaangażowania o niemalże wydatku 200zł nie mówiąc. Natomiast odkąd kupiłem grę tydzień temu, a może inaczej, odkąd zagrałem w otwartą betę... No kurde! Pierwsze takie odczucie w życiu... Iż, to nie tylko gra dla mnie.. Ale i że multi, pierwszy raz tak naprawdę, jest właśnie takim, jakiego bym oczekiwał. Takim, w który warto się zaangażować. Coś wspaniałego po prostu... Mówiłem sobie, ten Oroshi to postać dla mnie - grałem nim w becie, a teraz już normalnie po zakupie - i rzeczywiście... Postać w którą potrafię się wczuć, którą granie sprawia mi przyjemność, którą jak sądzę - niegdyś wymasteruje do arcymistrzowskiego poziomu. Produkcja pełna treści... Tak naprawdę, bez wad. Kampania też jest świetnym sposobem na trening, można chyba zagrać każdą postacią jakie na dzień dzisiejszy są w grze. Ponadto nie brakuje wyzwań... A przeciwnicy jednak bardziej schematowi od graczy.
Natomiast sam multiplayer... Perełka. Wyśmienita mechanika walki, wyśmienite postacie (różnorodne), porządna kustomizacja (naprawdę sprawia przyjemność), rozwój swojej postaci, mapy, a nawet ta nieszczęsna muzyka jako tako.
Różność tutejszych postaci to nie tylko inny tryb walki, wytrzymałość czy ofensywa - nie, to przede wszystkim różnorodne ataki - styl, który składa się od sposobu grania taką postacią. Przez co każdy tutaj znajdzie postać dla siebie.
Generalnie tryby... Preferuje najbardziej Eliminacje :) Trochę For Honor (pojedynkowania się) i trochę No Honor (nieczystej walki), nie mniej taka Bitwa czy Dominacja w kooperacji też jest całkiem spoko. A, potyczka czy pojedynek... Znośne, od czasu do czasu. Choć to podejście naprawdę indywidualne, wiele osób preferuje potyczki czy pojedynki - co całkowicie jest dla mnie zrozumiałe.
Nie mniej, zaznaczyć trzeba jedno. For Honor to produkcja wymagająca czasu... Dam na przykład.. Parowanie ciosów, przebijanie gardy, stronnica uników, zmyłki, ataki specjalne - ich wykonywanie ale i poprawne stosowanie, poznanie stylu walki każdej innej postaci w tym i swojej, dobrych i złych stron... Tak dalej, tak dalej. Czynników które decydują, które mogą zadecydować o sukcesie bądź porażce... Jest tutaj multum! Co czyni z gry tak wspaniałą, ale pamiętać trzeba - wymagającą.
Słów jeszcze kilka o kwestiach technicznych. Grafika naprawdę piękna, oświetlenie czy tekstury - wykonanie map, miód cud czekolada po prostu. A do tego gra bardzo dobrze zoptymalizowana... Posiada opcje skalowania rozdzielczości czy np benchmark. A na dodatek, samych map jest naprawdę sporo - plus świetne wykonanie jak powiedziałem, ale i różnorodność.
Minusy:
-Cytadela, ciągle ta cytadela...
-Serwery, czasem...
-Samouczki w kampanii...
-Brak totalnego hardkoru (brak niewidzialnych ścian, talentów, ekwipunku i tak dalej)
O plusach mówiłem, jak powiedziałem... Gra w zasadzie bez wad. Nie nudzi, wciąga... Na multum godzin - choć też tyle w zasadzie wymaga. Największą zaletą oczywiście, jest system mechaniki walki, różnorodność postaci i... Zakończenie :D
Naprawdę, po ograniu kampanii trudno nie mówić o epickości.
Gra bez wątpienia warta polecenia. Ta, mi przejście kampanii zajęło w sumie tydzień. Pewnie, było to jakieś 10 godzin... Ale odczuwalne jak dwadzieścia. Także, nawet jak ktoś chce tylko ze względu na kampanie to niech bierze. Multi prędzej czy później go wciągnie.
PS. Bardzo udana produkcja Ubisoftu. Jedna z lepszych w ogóle... Cieszy również, ich polityka na rozwój gry. Gdzie stawiam największe kciuki... Nowe mapy, postacie, generalnie rozwój - jak znalazł.
Ta, For Honor... Rewelacyjna trudna gra z multum zawartości.
Gra jest darmowa ale optymalizacja to kpina
youtube.com/watch?v=n6o-77IsOKg
Nic dziwnego że rozdają za darmo skoro ta gra to lipa.
Walka jest nudna i mozolna, całkowicie na zasadzie klikania , kto szybciej kliknie.
Przez co zamiast bawić to tylko denerwuje,zero kontroli.Nie przypadła mi do gustu i jak widać nie tylko mi.
Dobrze że nie kupiłem tego wcześniej. Teraz wziąłem za darmo ale się zawiodłem (współczuję tym co kupili kiedyś za 250 pln). Nudne na maxa. Mało ambitne i optymalizacja gry tragiczna jak na grę sprzed ponad roku. No cóż chyba Ubi$oft też widzi że mało zainteresowanych to dali za darmo... rzadko kiedy się decydują na taki krok z wiadomych względów...
Kolejnym niewypałem który pewnie na święta będzie za darmo to The Crew 2 - więc czekamy :)
Trailery Wufkadaja super ale nie.ma.to jak.sprawdzic w realu!! --Mam. Nadzieje ze UBISOFT nie.spaprze Gry o.Pielnej Grafice 5czy 7 uderzeniami przez całą grę!! --Zobaczymy w reali ile.jest uderzen podstawowych i Kombosow Specialnych!!
szczerze to obawiam się, że gra w końcu nie wyjdzie. 0 informacji projekcie, jedyne co pokazali od ponad pół roku to ten trailer i gameplay... WTF. mam nadzieję, że się mylę i że to będzie dobra gra. jedyna premiera na którą jestem "hajpnięty" jak na razie.
Mi się podoba.. Ale fajnie by było gdyby dodali split screen. Brakuje dobrych gier z dobrym kanapowym multi.
Udało mi się dostać do zamkniętych testów i jestem bardzo ciekaw jak ta gra się prezentuje.
jestem po kilkunastu godz grania i szczerze jestem mile zaskoczony... wiedzac ze to ubisoft spodziewalem sie klapy jak to u nich bywa.. czyli wielki downgrade + slaba optymalizacja i nudna rozgrywka a tu prosze mile zaskoczenie ... grafika swietna optymalizacja rowniez niesamowita testowane na fx 8320 - gtx 960 4gb - 16 gb ramu gra chodzi na maxa w FHD stal 60 fps a to tylko alpha ... rozgrywa rowniez swietna ... wiadomo wiele bledow itd ale to alpha .. no i ludzie co nie graja honorowo ... tzn ja naleze do osob co jak widza ze ktos ze soba walczy 1 vs 1 to sie nie wpierdzielam mimo ze np moj towarzysz przegrywa ... po prostu olewam to ide dalej zajmuje sie innym graczem badz przejmuje jakis punk... no ale niestety duzo ludzi jest co jak ja walcze 1 vs 1 to wbijaja na mnie we 2-3 by tylku ubic co bardzo wkurza bo z tylkoma nie da sie wygrac ;/ z 2 graczami jeszcze od czasu do czasu sie uda ale jak juz jeden z nich ogarnia postac to nie ma bata bys wygral i to jest bardzo wkurzajace ;/ ale oczywiscie tez spotkalem osoby ktore nie wpierdzielaly sie taka walke i rowniez nas olewali i to bardzo mi sie z ich strony podobało:) gra oczywiscie na +.... po the division nie oczekiwalem od tej gry za duzo a naprawde swietnie sie przy niej bawie ... zastanawiam sie bardzo nad kupnem i to w dniu premiery ale do tego momentu jeszcze troche czasu i czas pokaze co gra nam jeszcze zaoferuje ... no i mam nadzieje ze beda jakies rozgrywki rankingowe bo ta gra az sama sie o to prosi :)
System walki 1 v 1 wygląda naprawdę interesująco. Pewnie w multi tylko duel będzie oblegany :P
A jak wrażenia z multiplayera? Z tego co wiem to największe mecze to 5 na 5, mam trochę obaw że gra nie będzie tak dynamiczna jak np. Chivalry gdzie normalka to 30+ osób na serwerze.
Zapraszam na konkurs w ktorym mozna wygrac zaproszenia do 5 dniowej bety ! https://www.youtube.com/watch?v=lzXVeBYO354
niedlugo beda o nas wymagac kont bankowych , nr telefonow i hasla na skrzynke mailowa... idiotyczny pomysl , w singla nie pogram juz poza domem gdzie nie mam podlaczenia do internetu... NICE!
Graficznie jakoś piorunująco nie wygląda, a i wymagania dość drobne bym powiedział. Jak myślicie, jakiego sprzętu do 60 klatek będzie trzeba? Oby nie skopali optymalizacji.
Nie grałem lecz po filmikach stwierdzam że gra pod pada?? Mam racje ?
Zapraszam na polski fanpage poświęcony grze For Honor.
facebook.pl/forhonorpolskaa
Zapraszam serdecznie.
eeee, sorry ale nie wierze w tą grę... fajny trailer fajnie się prezentuje oh ah orgazm, nagonka, hype, a co do czego dojdzie to ubisoft nam zaprezentuje gre, której będzie trzeba hotfixy robic i inne pacze by produkt byl grywalny czyli optymalizacja i mnóstwo błędów, wychodzące oczy bez twarzy. Jedyne co im wyszło i nie trzeba było optymalizacji to Asasyn Creed FILM w kinach. Zero błędów graficznych aż cholera się wierzyć nie chce.
Ja dostałem ale to nie jest to klucz tylko informacja że twoje konto jest oznaczone do bety.
Mogę wysłać 2 zaproszenia do BETY, ktoś zainteresowany? Mój nick na UPLAY - "VonAhmed".
Cieszę się że mogłem zagrać w betę.Nowy rok,a Ubisoft już wypuszcza wielkie gówno.Ta firma już chyba nie potrafi zrobić żadnej dobrej gry :/
Powiem tak pogralem na spokojnie w for honor wieczorem i:
1. Gra 1vs1 i 2vs2 jest super z graczami jak i z botami
2. Gra 4vs4 jest super z graczami na boty. Natomiast 4vs4 gracze na graczy jest zamieszanie straszne. I ciężko to ogarnąć i to jest minus. Jedyne wyjście to coa takiego ze jak jesteś w pojedynku w 4vs4 inny gracz nie może cię atakować i to by było spoko.
3. Ogólnie gra jest rozbudowana, ładnie wygląda i jest dobry dźwięk. Optymalizacja też jest dobra.
Mnie się podoba, jak macie 5 minut, to zobaczcie sobie 8 elementów które mi się podobają najbardziej: http://www.youtube.com/watch?v=8K-exMLp7yg :)
Co do trybów gry:
1v1 zupełnie mnie nie interesuje
2v2 całkiem przyjemne, fajnie by było grać ze swoim ziomkiem w drużynie, ale też jak nie ma wolnych graczy to i z AI można grać całkiem przyjemnie w drużynie
PVP 4v4 dla mnie sztos, jest bitwa, jest zamieszanie :D nie ma jak napierdzielać się z dwoma ludzkimi przeciwnikami naraz, a przy okazji jeszcze być atakowanym przez tych jedno-strzałowców :D
PVE 4v4 jest ok, ale wolę 4 żywych przeciwników + armia AI na jeden strzał niż 4 AI o sporych umiejętnościach + armia AI na jeden strzał
Jedynie co to mam wrażenie, że ta gra będzie się szybko nudzić, trochę jak multiplayer w Dragon Age Inkwizycja - fajny pomysł, fajne wykonanie, ale grać się długo nie chce, a szkoda.
Dodatkowo ciekaw jestem jak bardzo rozbudowana będzie kampania dla pojedynczego gracza i na czym będzie polegać, bo jak będzie to po prostu zabawa z botami, to bez sensu, jak coś podobnego do np. Lords of Fallen to będę bardzo zadowolony.
Koko 123pl właśnie nie. Po kilku godzinach na padzie i klawiaturze i myszce stwierdzam że lepiej gra się na klawie i myszce. Jest szybsza reakcja, rozglądanie się i szybciej wykonuje bloki, wygrywalem tak większość pojedynków
Gra jest rzeczywiście trudna. Stare przyzwyczajenia z bijatyk, slasherów itp. można wyrzucić do kosza, bo sterowanie w FH jest unikalne (ale intuicyjne), trzeba się go nauczyć, przez co pierwsze chwile z grą są trudne.
Uruchomiłem Betę. Pierwsze rzecz jaka mnie zadziwiła, to Uplay wrzeszczący, że nie spełniam minimalnych wymagań gry...po włączeniu rozgrywki okazało się, że mam 72 stałe FPS nawet podczas bitew 4vs4.
Sama walka jest dość wymagająca i dynamiczna. Łatwo zginąć i nie ma tu miejsca na rumakowanie. Trzeba być skupionym i myśleć zawsze kilka kroków do przodu.
Poza tym, niestety gra jest niesamowicie powtarzalna i tym samym dość nudna.
Po godzinie zabawy, odblokowaniu kilku postaci (polecam Rycerza walczącego korbaczem) odechciało mi się dalszych przygód z For Honor.
Uważam, że to dobra gra, jednak zdecydowanie sprawdziłaby się bardziej jako F2P z mikropłatnościami (np. skórek) - jak Overwatch, niż jako Buy 2 Play.
Po jakichś 4 godzinach w becie jestem zadowolony. Ilość bugów spora. Głównie mecze 1v1, 2v2, w 4v4 nie miałem cierpliwości czekać. Natomiast satysfakcja z walki duża. Dawno nie cieszyła mi się tak gęba nawet (chyba zwłaszcza) jak obrywałem :D.
Zapraszam wszystkich na TS do wspólnej gry!
wolvesden.net-speak.pl
Czy może ktoś powiedzieć cos na temat singla ? Ostanio z ziomkiem odbyłem małą debatę na temat FH a mianowicie upierał się przy tym że w singlu będzie otwarty świat !?. Z tego co ja doczytałem wiem że ma to wyglądać na zasadzie misji i nic więcej o jakimś otwartym świecie .......
Czy ta gra kosztuje prawie tyle samo na pc co na ps4 i xone? Toż to szaleństwo w czystej postaci, nie mam na myśli że ta gra jest kiepska czy cuś, porostu nie po myśli mi są wieczny wzrost cen gier. Myślę że pora znaleźć jakieś inne hobby.
Gra kiepskawa więc pewnie ceny szybciutko spadną...
Subiektywna opinia o becie zapraszam. Co do samej gry - niezła, ale nie rewolucyjna.
Tak się zastanawiam, wersja pudełkowa powinna mieć klucze do uplay i steam prawda? Czy tylko uplay? Bo w sumie to nie wiem gdzie wygodniej bedzie - na steamie mam troche gierek, ale sam uplay tez jest spoko - plynnie chodzi.
Open beta jutro startuje. Zobaczymy jak się w to gra. Chętnie podzielę się później wrażeniami.
Jeśli ktoś szuka ludzi do gry zapraszamy do naszej grupy na FB mamy ponad 200 osób i stale rośnie..... Posiadamy również własny komunikator głosowy gdzie wspólnie rozpoczniemy grę w Open Becie !
https://www.facebook.com/groups/352110181830286/
Niby fajnie się zapowiada, ale nie wyobrażam sobie by ktoś grał w tą grę w dłuższą metę. Po roku ludzie o tej gierce zapomną.
I jak testował już ktoś bete ?? jakie wrażenia?
U mnie wywala błąd grafiki , patch wyszedł do Bety :-D ale nie pomaga aktualnie błąd połączenia z uplay, masakra jakaś...
A u mnie caly czas pisze wystapil błąd z polaczeniem i wywala caly czas do menu glownego
Czemu ta gra jest pod kategorią średniowiecze? To może Skyrima pod ta kategorię też wsadzicie? Jak widzę czarnych wikingów czy rycerzy, którzy są kobietami to wiem, że to najczystsze fantasy. Dodatkowo kroniki wspominają o przypadkach kobiet w męskich zbrojach tylko w wyjątkowych sytuacjach. Ale ta gra po prosu powymyślała sobie rodzaje zbroi, zwłaszcza tych dla kobiet. Pod tagami średniowiecze i historia alternatywna można umieścić Chivalry Medieval Warfare, ale tę produkcję? Dodatkowo system walki wyjęty z typowego fantasy-smasher. Prawdopodobnie gra stworzona bez żadnej konsultacji rekonstruktorskiej. Jest wiele adekwatnych tytułów urastających do miana określania ich tagiem średniowiecze, ale ta produkcja jest zwykłym poprawnie politycznym żartem. Mechanika rozgrywki jest śmieszna i nie polega na umiejętnościach typowych średniowiecznej broni. Twórcy pewnie liczą na skupienie wokół tej produkcji osób którym do szczęścia potrzeba prostej w obsłudze nawalanki.
Pograłem kilka godz i raczej do niej nie wróce.Gra jest strasznie toporna,walki chaotyczne.Na plus jedynie grafika,ale cały gameplay to porażka,walki nie sprawiają żadnej frajdy,gra szybko sie nudzi .Dobiłem w sumie to 7 lvl i powiedziałem dosyć..
Wbiłem postać na 9 poziom mam na niej już odblokowane większość rzeczy z bety więc na ten moment już mi się odechciało grać dalej, granie na padzie ma zapewne zdecydowaną przewagę bo w meczach dominacji miałem często ok. 15 obaleń w 1vs1 wygrałem ok. 30-40 walk. Nie przegrałem jeszcze żadnej, aczkolwiek rundę tak. Czy grę kupię, z jednej strony byłem dzisiaj nawet pewny że tak bo ludzie tak słabo grają że szok, ale jednak postanowiłem że NIE. Gra ma potencjał, jest bardzo dobra, ale zapewne za ok. 30 dni po premierze mało kto będzie w to grał.
Po 3 godzinach gry nareszcie opanowałem system walki wraz z blokowaniem. Poziom graczy jest dość niski więc większość graczy ciacha się aż miło. Najfajniej jest ustawić się na punkcie do przejęcia i go bronić. Masa klimatu i zabawy.
Po graniu w betę stwierdzam że nuda strasznie. Sam system walki ok, pojedynki są fajne, ale gra nie ma nic oprócz tego do zaoferowania. Nawet "MOBA style" gra Dominacja z falami creepów i pushowaniem linii jest straaasznie słabo zrobiona i nudna. PvP walki też niby są fajnie (i skill się liczy) ale jednocześnie jakieś takie statyczne, i mało emocjonujące, no ale przychodzę tutaj po ponad 1000h PvP w serii Dark Souls więc mam zawyżone wymagania :D
Jako PvP to mógłby być fajny mod. Ale tak to gra imo po miesiącu dwóch będzie sobie umierać śmiercią naturalną. Nie ma co robić generalnie, każdą postacią mimo że inaczej to gra się nią jednak tak samo bo gra polega na dobieraniu gardy i kontrowaniu ataków przeciwników, tylko animacje, obrażenia i szybkość ataków są inne. Special skille są takie niby special ale nic nie wnoszą, ot taka wisieńka na ciastku.
Imo gra mogłaby się sprawdzic jako F2P z kupowaniem skinów itd. Ale na tą cenę- content jest zerowy, to jak stand-alone PvP mode do czegoś. PvP w Dark Souls jest bardziej rozbudowane i ma więcej opcji a to tylko dodatek do pełnowymiarowej gry. A mimo, że for Honor ma mieć kampanię SP to nie oszukujmy się po UBI- będzie na odwal się SP MOBA style bo skupili się na PvP online.
Generalnie polecam popykać w betę, ale zdecydowanie nie polecam kupować. Widać że był pomysł na grę, ale wszystko poszło w grafikę, animację i ogarnięcie tej ich mechaniki.
For Honor to typowa gra Ubisoftu- był oryginalny pomysł, były nowatorskie rozwiązania, były ambicje, a koniec końców jak każdy ich produkt wychodzi pusta gra bez kontentu, powtarzalna, jałowa, gdzie w imię kilku rzeczy poświęcono jakość wszystkich innych.
6,5/10 imo. Bez szału.
A jeszcze jedno. Fajnie, że niby sterowanie jest takie "skill based" i rzeczywiście trzeba się go nauczyć ale jest cholernie nieintuicyjne i bardzo przekombinowane (nadmiar). Jak ktoś szybko łapie i się przyzwyczai to wiadomo że z czasem wszystko w pamięć mięśniową wskoczy samo. Niemniej jednak uważam że sterowanie jest nadmiernie przekombinowane i jest nieprzemyślane. To oczywiście moja opinia, ale to też będzie rzutować na liczbę graczy bo większość graczy nie ma ochoty bawić się w naukę obłsugi symulatora walki a chce wejść i grać.
Z przykorością stwierdzam że gdyby nie to że mam teraz urlop to sam bym to olał bo praca, dom rodzina i nie mam czasu na pierniczenie się z przekombinowanym sterowaniem, chcę wejść i grać od razu i mieć frajdę. No ale ja już nie jestem w szkole i nie mam po prostu czasu na to :D Więc pewnie jak ktoś ma dużo wolnego to nawet go to nie obejdzie :)
Na chwile obecną, interfejs jest bardzo nieintuicyjny, rozgrywka - w sensie walka - wydaje mi się dość .. drewniana. Postacie atakują ociężale i średnio zauważyłem w tym płynność. Doskonale rozumiem realizm, ale przynajmniej dla mnie: realizm < fun.
Postacie i frakcje ciekawe, każda ma coś w sobie unikalnego. Grałem z 2/3h, potem po prostu odechciało mi się grać, także można uznać moją ocenę jako bardzo subiektywną.
GRA NAWET CIEKAWA. ALE PO 1H SIĘ NUDZI. MIŁO PÓŹNIEJ DO NIEJ WRÓCIĆ ALE NIE NADAJE SIĘ NA DŁUGIE GODZINY GRANIA. I CIĄGLE WYWALA Z SERWERÓW. TO WYBACZAM BO TO WCIĄŻ BETA :P
Ostatni dzień bety dla mnie. Tryb 1v1 z tym systemem walki sprawdza się bardzo fajnie, naprawdę. Cała mechanika walki, wszystkie ruchy są zoptymalizowne i zaprojektowane pod 1v1. I tutaj tkwi pies pogrzebany.
Każdy inny try (Domination etc.) jest po prostu frustrujący z tym systemem walki bo większość rozgrywki to 2v1, czasem nawet 3v1. Obecnie taktyką jest, że 1 koleś biega po całej mapie na sprincie, zaczynając przemować flagi (ucieka jak tylko kogoś widzi) a reszta we 3 gankuje pojedynczych graczy na pointach przez które przebiegł. Kiedy powatza Twoja drużyna tą taktykę, dodatkowa osoba zaczyna biegać i tak w kółko. Dzisiaj cały dzień próbowałem innych trybów niż 1v1 czy 2v2 i szansa na pojedynek 1v1 w innych trybach jest jakoś 1 do 10. Tym systemem walki po prostu nie da się grać płynnie i przyjemnie przeciw więcej niż jednemu oponentowi.
Grałbym 1v1 jakby gra było F2P bo tutaj sprawdza się świetnie.
Bez sensu, raz na jakiś czas po dłuuugim szukanie odpali mi grę 1/1. O trybach z większą ilością graczy mogę zapomnieć, w zamkniętej jeszcze coś działało, tu raz na 20 prób weszło. Po czym wyszli ludzi i po grze. Nat czerwony.
ubi jak coś zrobi...
https://www.youtube.com/watch?v=ix8fkQJC-2k
Gra mi się świetnie a dominacja to chyba mój ulubiony tryb.. ;)
PS. Wiele osób narzeka na sterowanie myszką, grając z automatu na padzie i myśląc że mają racje - nie mając jej wcale. Gdybym miał grać na padzie, to połamałbym oba analogii podczas jednej sesji. Mam bardzo dobrą gamingową myszkę - 8200dpi... I by móc zablokować niejeden atak, często po ogłuszeniu - to gra wymaga ode mnie wręcz podniesienia ręki i z całej siły ciśnięcia nią w powietrzu, laser nadąża a sama myszka wgl tego nie odczuwa - a na padzie co? Analog by poszedł po pierwszej sesji. Pewnie wiele osób grających na padach nawet nie wie, że po ogłuszeniu można blokować ;), no można, ale trzeba nad wyraz olbrzymiej szybkości - wątpię by było to wykonalne na padzie.
witam
kto pokusil sie na zakup cyfrowo na ps4 moze juz pobierac for honor
37 GB zajmuja wszystkie pliki .
mam nadzieje ze serwery wytrzymaja i nie bedzie zrywania rozgrywki . trzeba duzo cwiczyc zeby dac rade realnym przeciwnikom . zapowiada sie calkiem fajnie
W otwartą betę gra się przyjemnie - jak tylko przerzuci się sterowanie na pada bo klawiatura i mysz to jakaś porażka. Gra jak dla mnie bardzo wciągająca - problem złączeniem się do poszczególnych potyczek bywa bardzo denerwujący ale poza tym gra zapowiada się przyjemnie, ale zobaczymy co będzie dalej
jeszcze 20 min i wersje pelna for honor bedzie mozna odpalic .zobaczyc jak gra sie w singla -)
Gdyby nie nieustający problem z Ograniczoną siecią Nat to kto wie możne bym i kupił. Puki co raczej nie widzi mi się wydawanie ponad 200 zł na grę która wymaga stałego połączenia z siecią nawet w trybie dla pojedynczego gracza. Bo co z tego że grę będę miał jak nie będę mógł się z nikim połączyć i w konsekwencji nie pogram. Dodam że żadne poradniki na stronie nijak nie pomogły mi rozwiązać problemu, bo po mimo wykonania wszystkiego co w instrukcji nadal mam zablokowanie porty
Wiem jak wygląda piekło.
Masz świetną grą, ale nie możesz w nią zagrać bo producent skąpi na serwery i tworzy połączenia P2P.
Ktoś zaraz wykona ten genialny pomysł o wiele lepiej i bez ceny 350 PLN za sztukę.
Pewnie temat z FH się ostro poszerzy za kilka dni
I Panowie jak wrażenia ? Daje radę ?
Ja od jutra zacznę grać - paczka już czeka w paczkomacie, ale nie chce mi się dziś iść. Ciekawe na ile gra ma potencjał na długie życie w sieci...
bardzo fajna gra , grafika niezła , dla tych którzy lubią walki na miecze i topory itp to na pewno się w niej zakochają . szkoda ze tacy ludzie co hejtują i spamują że dziadostwo itp a zagrarali se tylko z 10 min i już oceniają bezsens lepiej sobie z dzien, dwa pograć lub z kilka godzin i dopiero potem dodać komentarz moja ocena 9/10 polecam grę
Pierwsze wrażenia: [link]
Po około 15 godzinach rozgrywki w betę jak i pełną wersję mogę stwierdzić że gra posiada bardzo dobrą grafikę i jeszcze lepszą optymalizację. Zawsze chodzi bardzo płynnie.
Fabuła na początku była średnia ale od drugiego rozdziału czyli 1/3 gry bardzo mi się podoba :)
Bitwy na multi są bardzo przyjemne, nie mam problemów z serwerami i ze znajdywaniem graczy, a mechanika walki jest bardzo dobra i dopracowana.
Na razie powstrzymam się z oceną ale na pewno mogę stwierdzić że jest dobrze, szczególnie jeśli chcemy grać dużo na multi.
Czy w grze każda klasa postaci ma tylko jeden rodzaj przypisanej broni czy później można je zmieniać?
Gra jest bardzo dobra jeśli ktoś zaczyna rozumieć mechanizmy walki, wbiłem już pierwszy poziom weterana (w sumie to nic), ale dzięki temu mecze są teraz naprawdę solidne bo wrzuciło mi do grupy ludzi którzy umieją walczyć. Skończyły się czasy dominacji z wynikiem 20-25 obaleń. Świetna pozycja i jedna z lepszych gier sieciowych w jakie grałem.
Sam singleplayer na realistycznym jest całkiem wymagający. Kampania mimo że nie zasługa 18 misji jest dobrze i ciekawie wykonana. Za całość.
narazie gram single dwie kampanie przeszedłem bez problemu gram trzecia i wyskakuje bład krytyczny kabel ethernet został odłaczony pomoze ktos??
Gra fajna, im dalej w las tym ciekawiej. Zdecydowanie lepiej sie gra niz w becie. Dostarcza adrenaliny podczas walki. Na minus i to duzy problemy sieciowe z mutli, zrywanie polaczenia i jako jedyna gra od dawna wymusila twardy reset komputera.
No, i to mi się podoba. Ocena wzrosła, już na zielono!
Zapraszam do wspólnej gry, nasze nicki i wczorajsze początki naszych starć możecie obejrzeć na YT, kanał TharielPL
Dobra gra, ale niestety Ubisoft dał ciała. Multiplayer jest zrobiony w systemie p2p. Mamy XXI wiek gry online stawia się na serwerze dedykowanym. p2p to jakaś kpina. Ubisoft poleciał na kase. Zresztą 200 zł mówi samo za siebie. W tej cenie niewyobrażalnym jest granie przez p2p. Gra stworzona pod multiplayer, a ciągłe disconecty z powodu p2p sprawiają że rozgrywka staje się praktycznie niemożliwa. Ogromne rozczarowanie. Oceniam grę negatywnie z tego powodu.
Jaką klasę postaci byście polecali jeżeli chciałbym pograć postacią w stylu takiego wiedźmina tzn świetnie wyszkolonym wojownikiem w niekrępującej ruchów skórzanej kurtce, który opiera swoją skuteczność na szybkich, dokładnych atakach, unikach itd?
Jak dla mnie świetna. Kupując nie miałem wielkich oczekiwań
...a tymczasem gram kiedy tylko mogę.
Sterowanie nietypowe, złożone -całkiem dobrze dopracowane.
Postacie bardzo zróżnicowane pod względem sposobu i taktyk walki.
Tryby rozgrywki mocno zróżnicowane -pozwalające dopasować taktykę do umiejętności.
Zarzucane problemy z połączeniem mniej doskwierają niż kilka dni temu.
To jest świeży powiew i dopracowany.
JEST ŚWIETNIE!
Witam mam taki prbolem ze praktycznie nie moge wyszukac zadnej gry w dominacji czy w deatmatch ciagle jest matchmaking szuka pare min i potem wyskakuje błąd pomoze ktos??
Jedno mnie zastanawia w tej i nie tylko w tej grze. Mamy tutaj przemoc co nie ulega wątpliwości, krew się leje, głowy są odrzynane i tak dalej a oręż naszego wojaka po tej całej sieczce jest czysty. Czy to nie jest dziwne? Czy w dzisiejszych czasach nie dało by się stworzyć silnika odpowiedzialnego za pokrycie krwią broni białej po zabiciu przeciwnika. A może to znowu jakaś dziwna poprawność rozwalenie przeciwnikowi łba jest ok ale zakrwawiony topór już nie.
Qrde jestem tą grą mega podjarany. Ale im więcej czytam tym mam większy mętlik. Waham się bo kasę UBI liczy srogo. Nie chcę dać się ponieść na fali hype'u i żałować. Jak teraz z tymi dropami jest? Dalej p2p tak kuleje? Pytanie jakie są szanse na jakieś promo czy obniżki? Ogólnie jak z graczami? Bardziej For Honor czy No Honor?
Po 15 godzinach grania stwierdzam że nie ma się do czego doczepic za bardzo i że gra jest warta zakupu. Im dużej gramy tym gra się lepiej, bo na początku jest ciezko
Witam, możecie mi powiedzieć czy karta graficzna Radeon R5 M330 2gb da rade pociągnąć grę?
bardo fajna gra na wiele godzin chociaż szybko się nudzi jeśli nie grasz z znajomymi w gameplayu grałem rycerzami
------------------------------------------------------------------------------------
[link]
Czy przejście singla daje jakieś dodatkowe zasoby do multi czy tylko emblematy i inne elementy dekoracyjne? Pytam bo nie wiem czy tracić na to czas.
po ostatnim patchu dla mnie nie grywalna... "100% RAM memory usage" - a mam 32 GB RAM !!!!! W huj ludzi ma taki problem a Ubishit NIC>
For honor jest niestety tytułem bardzo typowym dla Ubisoftu. Z jednej strony dostajemy genialnie zaprojektowany system walki, personalizacji postać oraz ładną grafikę i niezłe udźwiękowienie. Francuzi niestety nie lubią uczyć się na swoich błędach i przy każdym tytule muszą coś skopać dokumentnie. Strona techniczna gry leży i woła o pomstę do nieba. Rozłączanie w środku rozgrywki to dla Ubisoftu norma, tak samo okazjonalnie ścinające się przejście do menu głównego oraz niedopracowane tryby zabawy. Tym co boli najbardziej nie są nawet disconnecty, a projekt dostępnych rodzajów gry. Kupując For Honor spodziewałem się gry, która da mi epickie oblężenia, przesuwanie linii frontu, wykorzystywanie maszyn oblężniczych i spore mapy po których mogę się poruszać. Krótko mówiąc - Battlefield wersja średniowiecznie/sc-f, lub bardziej dopracowane Chivalry/War of The Roses. Dostaliśmy nieciekawe, powtarzalne do bólu tryby gry oraz w większości wypadków małe, klaustrofobiczne mapki.
A ode mnie z innej beczki, kawałek poświęcony właśnie For Honor, przedstawiający wszystkie 3 frakcje. Mam nadzieję, że się spodoba :D
/watch?v=F7R933o5YcY
Ta gra to jakaś porażka jest.System sterowania do bani jest i do tego czity.
Pograłem na darmowym weekendzie :)
Ponieważ o sterowaniu ( mysz + klawiatura ) nie zmieniłem zdania od czasów bety multi nawet nie tknąłem i wcale nie żałuję.
Jeśli natomiast chodzi o singla to jest całkiem spoko pograłem na łatwym dla opowieści , klimatu i by nie musieć nabierać umiejętności sterowania które skreśliłem na starcie.
Podoba mi się świat w tej gierce mimo że bardzo małe mapki to są dość klimatyczne opowieści, walka też całkiem przyjemna choć pewno nie skillowa ale to z założenia u mnie miało tak wyglądać 4fun.
Duży + to optymalizacja grafiki gierka śmigała aż milo.
Minus natomiat to walki są zbyt drętwe nie realistyczne 0 odciętych kończyn, brak widocznych obrażeń, mało krwi można to było zrobić sporo lepiej w takiej grze aż się prosiło.
Finishery tez są bardzo słabiutkie do niektórych broni całkowicie nie pasują np. bron kłująca a postać robi finisher jak bronią sieczną. Przerywniki filmowe walki w trakcie kampanii tez są zrobione byle jak w związku z powyższym.
Nie wymagał bym takich rzeczy od wielu gier ale w grze pojedynkowej to duży -.
Podczas bitew w kampanii zwłoki za szybko znikają zamiast robić realistyczne pole bitwy szkoda.
Za kampanię 7.0. Jakby nie te minusy co wymieniłem dał bym śmiało singlowi 8.5
Jeśli myślicie że Ubisoft nauczył się na swoich błędach ,to byliście w sporym błędzie.For Honor jest to kolejna gra Ubisoft,która miała spory potenciał ,który nie to że się zmarnował ,bo sam kontent dość ciekawy ,ale Ubisoft jak zawsze poleciał w większej mierze na pieniądze ,przez co ucierpiała sama gra.
Gra w ramach Free Weekend'u nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia. Jako początkujący gracz po długim czasie oczekiwania na mecz zmuszony byłem walczyć przeciwko doświadczonym graczom. Widać, że gra tworzona była z myślą o konsolach stąd takie elementy jak namierzanie przeciwników. Gra kompletnie nie trafia w moje gusta: podział na postacie (wolę dobór ekwipunku), umiejętności pasywne (wolę, gdy gra ma po prostu konkretną mechanikę bez żadnych umiejętności specjalnych, ewentualnie mogą być killstreak'i). Walka wydawała mi się być chaotyczna i toporna, ale możliwe, że zbyt krótko grałem. Nie podoba mi się to, że bloki tylko ograniczają obrażenia, a nie je całkowicie redukują. Na plus optymalizacja i grafika. Pozostawiam bez oceny.
Gram w ten tytuł od ponad miesiąca. Na początku dostawałem niezły wycisk. Ale im dłużej grałem tym zauważyłem, że każda postać ma swoje schematyczne ruchy. Grałem jakiś czas raiderem, żeby zdobyć określoną ilość stali do zakupu centuriona. Na centurionie mam na ten moment 10 prestiż. Maksymalny poziom ewkipunku. Nie gram jakoś dużo. Mam nabite 96h ogółem i 53h w grze PVP. Także problemu ze zrobieniem postaci na maksa nie ma. Natomiast system walki nie jest drewniany. Jest bardzo szybki i efektowny. Trzeba po prostu wybrać sobie jedną postać i nią dłużej pograć ucząc sie jej ruchów. Natomiast, gdy walczę z określonym przeciwnikiem, to wiem, że ten odpycha daleko, ten ma dobry atak z unikami, albo, że innego nie mogę pierwszy atakować, itp. Trzeba obserwować przeciwnika. Co do blokowania ciosów. Blokuje się całe ciosy, jednakże traci się przy tym kondycję. Natomiast są specjalne ataki (kombosy) które trudniej jest zablokowac, są podkreślone kolorem żółtym, także można je uniknać. Jak się ogarnie dobrze postać, to można wygrać nawet pojedynek 4 v 1. Ale trzeba dobrze też znać schematy ruchów wroga. I umiejętnie wykorzystać teren. Ja parę razy w dominacji wygralem takie pojedynki, a czasem nie wiele brakowało. Najczesciej przy jakiś mostkach, młynie, czy drabinie. Żeby zrzucić, żeby nie dać się otoczyć przez wroga. Jedyny minus tej gry to serwery. Ciągłe rozlaczenia hosta, synchronizacja i "antycheat kick". Żeby dobrze bawić się w ten tytuł trzeba pograc jedną postacią te kilkanaście godzin. Ale naprawdę wtedy sprawia ogromną przyjemność granie, a walka cieszy oko.
Wiem, że pewnie mnie wyśmiejecie, ale może mi ktoś powiedzieć czy warto kupować gre (czy mi pójdzie) na moim koputerze, skoro działa mi na nim Wiedzmin 3, i Dark Souls 3? Moje parametry to: Intel(R) Core(TM) i5-4200u CPU @ 1.60GHz 2.30GHz, 8GB Ram, ADM Radeon HD 8850M
W sumie po oglądnięciu filmiku od @marcin08 odpuszczę sobie tą grę bo wygląda słabo. Dodam do biblioteki może kiedyś przejdę kampanie i tyle.
Ubisoft to wie jak zepsuć całą grę. Grałem od bety i świetnie się bawiłem. Potem zaczęli dodawać DLC z nowymi postaciami. Duży plus że wszystko za darmo ale jeszcze większy minus, że połowa tych postaci jest totalnie niezbalansowana.
Ubisoft zamiast po prostu unormować, osłabić je to stwierdził, że zrobi reworki wszystkich postaci poza nowymi tak, aby wszystkie były tak samo silne. Dodatkowo pod naporem dzieci na reddicie zmienili system parowania, który nie pozwalał na bezmyślny spam. Teraz ta gra to czysta loteria. Najłatwiej wygrać każdy pojedynek biorąc Gladiatora i spamować tylko atakami strefowymi. 100% szansy na trafienie atakiem który jest wykonywany natychmiast, bez możliwości świadomego uniknięcia.
Czy w For Honor można grać pojedynki ze znajomymi i otrzymywac za to mormalne nagrody?
witam
mam pytanie
gdzie najlepiej kupic ta gre For Honor ??
na stemie ??
i jaka cena jest
pozdrawiam i dziekuje
Gra średnia. Pomysł dobry, wykonanie takie sobie. Najbardziej idiotyczne jest to, że jeśli chcę grać kampanię, to muszę być online. A nawet jak jestem online, to serwery For honor mogą nie działać. i w Kampanię sobie nie pogramy..CHORE>
Pamiętam jak wydałem na to 189 zł. Czy żałuję? Zależy. Generalnie przeszedłem singla, pograłem 100h ulepszając jedną postać i mi się znudziło. Ile można tłuc ciągle to samo. Pamiętam, że doszedłem do max 30 poziomu jakimś samurajem i nagle po jakimś releasie stwierdziłem, że starczy. Wiem teraz, że jak zobaczę grę z logiem Ubisoft, to mam czekać jeszcze rok, kupić za 69 zł wersję 2.0 i wtedy będę zadowolony
jedna z tych gier w które chętnie bym zagrał ale nie zagram bo nie trawię multi, a kampania z pociętych misji to jakaś pomyka.
Wysoki próg wejścia - jak ktoś się nie podejmie zrozumienia tej gry, to nie polecam - trzeba poświęcić kilka godzin żeby ogarnąć podstawy i wiele więcej żeby to wymasterować
Ale jak się ogarnie to walka daje mnóstwo satysfakcji, jako że nigdzie nie jest tak rozbudowana
Moja ocena 5.5 ----------------------------------------------------------------------------------- czas gry 87:22
Niezaprzeczalnie gra może pochwalić się ciekawym systemem walki. Wydaje się on toporny i trzeba trochę praktyki, ale przy odpowiednik skillu można niemal tańczyć z bronią. Bezsprzecznie gra ma dość wysoki próg wejścia, a jako iż jest głownie skierowana na grę wieloosobową sporo osób się od niej szybko odbije. Dochodzą dość upokarzające i krwawe finiszery na naszej osobie które pchały mnie do odruchu wywalenia tej produkcie z dysku. Jednak jestem dość cierpliwym człowiekiem wiec zaciskałem zęby i udawałem że się dobrze bawię.
Robi wrażenie iż każdy z ponad trzydziestu bohaterów ma swoje unikatowe animacje które wyglądają co najmniej zadawalająco.
Kampania i historia jest dość średnia, choć lepsza niż się spodziewałem po grze stawiające na PVP. Misje są dość krótkie wiec na wyższych poziomach można poczuć dreszczyk i satysfakcje. W takich sytuacjach denerwuje od czasu do czasu powtarzający się samouczek którego nie da się pominąć. Znajdźki w postaci oglądanych obiektów budują lekko klimat i lore świata.
W rozgrywce wieloosobowej przede wszystkim przypadła mi do gustu mapa wojny. Niestety bitwy są maksymalnie 4x4. Niektóre ciekawe tryby jak Bitwa są lekko ukryte i trzeba ręcznie zmieniać preferencje by się wyświetlały toteż czas oczekiwania na nie jest dość długi z braku chętnych. Irytował mnie także fakt iż nie ma nigdzie zawansowanych statystyk typu – w ilu bitwach, pojedynkach wygrałem, ile dokonałem egzekucji itd.
Poważnie chciałem przekonać się do For Honor, ale tylko wymęczyłem tą produkcje . Rzadko, ale czasem bawiłem się też dobrze ale nie na tyle by dla mnie ta gra była czymś powyżej średniej.
Demo raczej nie będzie, jak nie było demo do zdecydowanej większości gier Ubisoftu. Zresztą kompletnie nie wierzę w ten tytuł.
Zapraszam do nowo powstałej grupy FOR HONOR POLSKA https://www.facebook.com/groups/1310835472310891/?fref=ts
Stworzona przez ubisoft...
Już biegnę zamawiać,co do ceny może nawet stać za tysiaka,wisi mnie to niskim kalafiorem,tak nie kupię tylko spiracę,a jak komuś nie pasi może mi skoczyć na kant.
Troche pogralem I strasznie jestem ciekaw jak bedzie wygladal singiel w tej grze bo multikiem jestem troche zawiedziony. Abstrahujac od problemow z serwerami co jest oczywiscie naturalne to jakies to wszystko troche chaotyczne. Grafika I animacja level master (jak to Ubi) ale grze brakuje glebi chocby takiej jak ma Overwatch. Po paru godzinach grania jakies to wszystko takie plytkie I w sumie najlepiej z tego wszystkiego wypadaja pojedynki 1v1. Ciekaw jestem jak ta gra bedzie dalej rozwijana I czy wytrzyma dluzej niz rok bo wydaje mi sie ze na dluzsza mete to skonczy jak Evolve jesli nic nie beda w stanie wymyslec nowego oprocz kolejnych skinow.
Nic szczególnego, do tego tradycyjnie już dla Ubisoftu notoryczne problemy z serwerami i łączenie się peer-2-peer, czyli jak w R6 Siege możemy się spodziewać rozłączenia z powodu rage'a, losowych disconnectów i dużego pingu. Wczoraj już na samym początku przez godzinę od otwarcia nie działały serwery a wieczorem miałem jakiś problem z matchmakingem, cudo.
Co do samej gry to nie widziałem jeszcze bardziej nieintuicyjnego sterowania jak tutaj.Głównie mam zarzuty do blokowania za pomocą myszki, to jest koszmar, niemal wyrwałbym kabel bo znacznik nie chciał wskoczyć na odpowiednią stronę. W każdym razie bez pada nie podchodź.
Zauważalny brak balansu pomiędzy poszczególnymi postaciami, tutaj to działa bardziej na zasadzie papier, kamień, nożyce co osobiście mi się nie podoba. Do tego widać że ludzie już się dostosowują bo przeważnie idą na ciebie we dwójkę, ta gra powinna się nazywać No Honor.
Grafika bardzo przyjemna, fajne szczegółowe mapy, tylko dlaczego takie małe?
Czasami jest dosyć ciasno...
Dobra optymalizacja, na moim dziadku 6870 chodzi w 30 fpsach, pomimo sprzecinwości losu i różnych komunikatów, także da się grać jak ktoś ma ciśnienie, niestety ja z zakupu rezygnuje, 220zł to 1/5 mojej wypłaty i z całą pewnością nie mam zamiaru przeznaczać tak dużej kwoty na gierkę która być może za 2/3 miesiące się wykończy. Wszystko zależy od tego jak będzie wspierana, ale póki co widzę tutaj dwa tryby gry które już po kilku godzinach mi się znudziły także jak nic w tym zakresie nie zmienią to wietrze rychły koniec.
Voltron - ja gry jeszcze nie oceniam bo to Beta, a pełna będzie miała o wiele więcej zawartości, jednakże zgodzę się że gra byłaby o wiele lepiej odebrana gdyby była F4P z mikro transakcjami, bo mozolnie się zbiera "coiny" do zakupów. Tutaj wydawca postawił na płatność i raczej to dobrze grze nie wyjdzie chyba że dostanie porządne SP i mocne wsparcie np. turniejowe inaczej zniknie szybciej niż Evolve a szkoda by było bo gra ma b. duży potencjał mimo że system walki dla mnie bardziej przemawia z serii Souls.
Taka se ta gierka. Szybko nudzi, bitwy są infantylne (3 punkty obok siebie, mapki małe i nieciekawe) i płytkie, za to system walki moim zdaniem zbyt nastawiony na combosy i specjale, przerasta aż nadto wykonanie reszty gry. Matchmaking to jakiś żart, zdobywanie terenu na mapie kampanii też nie tak sobie wyobrażałem. Szkoda kasy, lepiej zaczekać na Mount & Blade 2. Brak wsparcia dla modów i drogie dlcki + ogólna nudność zabiją tę grę szybciej niż się spodziewacie. Lepiej pograć w M&B Warband, War of the Roses/Vikings albo w Chivalry, jak lubicie średniowieczne "naparzanki".
BloodPrince - dlatego mamy 12 postaci każdą gra się inaczej i ciężko jest się tak z miejsca przestawić. Dla mnie świetna pozycja, na pewno jedna z najlepszych mp w jakie grałem i nie dlatego że wygrywam (bo nie zawsze), ale głównie dlatego że tutaj liczy się taktyczne podejście a nie naciskanie bezmyślne przycisków na padzie.
Problem z połączeniem. Nie zagracie teraz. Ale nic straconego dalej możecie oglądać FOR HONOR
https://www.youtube.com/watch?v=EU8x3PknXFk&list=PLLtdwcuE07JUB6t4_mQ8kZr1oGW306g7_
ZAPRASZAM NA MÓJ KANAŁ
Ostatnie moje dokonania :) Nawet z silniejszym teamem spokojnie można wygrać :)
Grałem przez 2- 3 tyg. Po premierze nudna jak flaki z olejem o ile pamietam to z tydzień miałem cały czs jedna mapkę, sorki, i dużo innych rzeczy. Dla mnie ta gra to dno trochę takie ksw najman vs burienko. Wesoło śmiesznie a nawet komicznie a szkoda było pieniędzy za bilet.
Jak nie jestem fanem gier nastawionych tylko na multi to For Honor naprawdę mi przypadło do gustu, głównie przez mechanike walk
https://www.youtube.com/watch?v=65gnncVfigo
Powiem tak: jeśli komuś nie przeszkadzają LED w zbroi czy goła skóra o twardości stali to nie ma problemu. Jeśli jednak chcecie poczuć klimat epok, wcielić się w postać, zobaczyć nie podkręcane sztucznie epicke sceny, to nie tu.
Mechanika nawet nawet, ale klimatu za grosz!
Mordhau > Chivalry > For Honor
Zapowiadało się nieźle, wyszła kupa - pełna grindu, ze śmiechową kampanią i nużącą rozgrywką. Potrafi na początku wciągnąć, po czym się już do niej nie wraca.
Przerost formy nad treścią. Dałem się nabrać na "akcja TPP", a to zwykła zafajdana zręcznościówka. Gdybym wiedział jak będzie wyglądał system walki to nie tknąłbym tego nawet paznokciem od małego palca. Takie samo rozczarowanie przy Hellblade.
For Honor to najlepsza gra poświęcona dawnym bitwom jaką grałem. Ma bardzo dopieszczony content, wiele map do grania, możliwość grania potyczek, które ustawimy według własnych upodobań. Fajnie można pograć z kolegą 2 vs 2 przeciw komputerowi. Rywalizacyjny system walki, podział wojowników na klasy, które mają swoje specjalności. Wielowarstwowy tryb oblężenia. Super grafika i dźwięk, podczas walk ciągle nam towarzyszą wybuchy, płonące strzały i okrzyki wojowników coś pięknego. Z wad mogę wymienić problem grania z losowymi graczami przez internet, nie idzie się z nimi dogadać i to irytuje. Pod tym względem widać, że gra umiera i ludzie wolą grać duele. Prawda, że gra szybko może się znudzić, ale to dotyczy wszystkich gier tego typu jak Chivalry i Mordhau w końcu to bitewniaki :)
Szczerze? W tak dobrą grę z systemem walki nie grałem. Gra jest genialna i cieszę, że wystawili ją za darmo bo dawno się tak dobrze nie bawiłem.
Jeśli ktoś jest fanem skillowej walki na broń białą, ulepszania postaci i dość wysokiego poziomu trudności to jest to gra dla niego. Mocne 8/10 i jedna z ostatnich udanych pozycji ubisoftu. A co do krytyków systemu walki cóż...jeśli nie ogarniacie tego z jednej strony banału a z drugiej rozbudowanej mechaniki którą da się ogarnąć po samouczku i kilku sparingach zawsze zostaje coś lżejszego jak mario ;)
Mam takie pytanie - Co tu się odwaliło w tej grze? Gra do 2018 roku była grywalna a jej community nie było takie złe. Teraz jak wróciłem po 2 latach to oniemiałem. Community jest w większości toksyczne na potyczkach, pojedynkach, i grach 4vs4.
Większość graczy to totalna toksyna , postacie które wyszły to ściek a dodatkowo zostały zboostowane postacie które były wcześniej overpower. Wszędzie postacie które zamiast używać combo to lightspamują ile się da. Gdzie ubisoft popełnił błąd ja nwm ale gra dla mnie jest już nie grywalna
System walki ciekawy ale wyraznie bije po oczach, ze byl projektowany pod katem 2 rzeczy: 1. wyrzynania hordy bezmozgich NPCow 2. pojedynkow 1v1
Jesli wypuszcza to w takiej formie to jakiekolwiek tryby z wieksza iloscia graczy nie beda mialy racji bytu bo walka przypomina wtedy slynny lancuszek szczescia fatali z ostatniego AlensVSPredator.
Mam wrazenie, ze gra jak to juz w stylu Ubi celuje tylko i wylacznie w casuali/konsole, ktorym moze sie podobac siekanie zastepow bezbronnych NPC, a cala reszta graczy pozostanie przy M&B czy Chivalry.
Pograłem 1.5h i mam dość to sterowanie myszą jest do niczego tryb gardy pomyślany fajnie ale zrealizowany w stylu ubi dla mnie to jest nie grywalne w tej formie, nie po to mam na myszce 18 przycisków by się przełączać pomiędzy trybami jakby nie można było tego zrobić bez tego durnego zmieniania trybów. 20 lat gram że myszą się rozgląda a nie steruje gardą i ja się do tego sterowania nie zamierzam przyzwyczajać bo chyba by mi się nie udało. Druga sprawa 4 vs 4 to takie dość biedne pole bitwy jakoś nie oddaje klimatu nie czytałem jak ta gra ma wyglądać ale liczyłem na jakiegoś takiego średniowiecznego BFa z większą liczbą ludzi. Mapy też są bardzo małe.
Ode mnie ocena 0 dlaczego bo nie jestem w stanie w to grać przy tym sterowaniu i tyle pozostałe aspekty gry w tym momencie nie mają już znaczenia na + czy -.
Prawdę mówiąc zbagowany wczesno dostępowy Conan Exile jest 10x lepszą sieką niż ta gra.
Ogólnie ja tu widzę więcej marketingu niż dobrej gry.
Cena gry, to jakaś kpina. Za 200 zł to mam kartę wędkarską i mogę jeździć sobie na rybki przez cały rok... A tą grę wywaliłem z komputera po dwóch godzinach, tak szybko zaczęło wiać nudą.
2. jednak nawet przeciw lepszym drużynom całkiem dobrze mi idzie jak wyżej ;)
No ładnie Alex, ładnie ;)
Niestety Orochi w połowie drogi do drugiego "prestiżu" zaczyna mnie nudzić... chyba zacznę grać Wardenem.
Właśnie skompletowałem sobie cały set / akurat pod mój styl gry :) aczkolwiek jak się spotyka postacie na 8-9 poziomie prestiżu to jak zderzenie ze ścianą, prestiż o tyle dobrze oddaje umiejętności bo wynika tylko i wyłącznie z czasu spędzonego w grze :)
taramssj4 - czy ja wiem czy wardenem gra się najłatwiej, moim zdaniem dużo łatwiej gra się co najmniej 5 innymi klasami, zaczynając od warlorda, a kończąc na shugoki. Wardenem trzeba umieć grać inaczej taki PK rozwali cię spamem LM za nim zdążysz przełączyć się w gardzie. Poza tym nie twierdzę też że jakoś nadzwyczajnie mi idzie, idzie mi w miarę dobrze. Takie 4+ na 6.
fajna czymś przypomina Unreal Tournament 2004 tylko na mieczach i toporach :)
Dajcie spokój, ta gra jest denna. Walka jest tak ślamazarna i nieciekawa że brak słów. Ja rozumiem że miało być realistycznie, ale ci wojownicy ruszający się jak muchy w gównie doprowadzają mnie do szału. Można zobaczyć, pograć z dwie godziny i wypieprzyć do kosza bo ta gra naprawdę mało oferuje.
Widzę tutaj krzywdzące komentarze które rzekomo mówią iż gra jest "drewniana".Nie mam pojęcia ile godzin w grze spędzili Ci ludzie (jest jeden który spędził dwie godziny w tej grze i jego zdaniem ma prawo pisać krzywdzące komentarze) ale jest to totalna nie prawda.
Pierwszy filmik jaki ostatnio oglądałem z tej gry
[link]
Obraz jest w stanie wyrazić więcej niż tysiąc słów.
https://www.youtube.com/watch?v=pIhl_m8eH4M
Piąty sezon, dedykowane serwery i najważniejsze... buffy dla conqa!
Luźna rozgrywka https://www.youtube.com/watch?v=gujTeRO4U94&t=
Polecam i mam nadzieję, że niezdecydowani się zdecydują :)
(Gram sporadycznie.)
Tutaj jest lepszy filmik https://www.youtube.com/watch?v=N-gB2_Lrbo0
Gra kozacka, teraz jeszcze za darmo... warto pograć, a i teraz już wiadomo skąd Kingdom Come zapożyczyło system walki;)
Powiem tak: jeśli ktoś lubi nierealistyczne prawie wszystko i rycerzy z LEDami w zbrojach to jest super. Jeśli szukacie czegoś gdzie można sie wczuć w swoją role, pooglądać fajne sceny walki, poczuć klimat średniowiecza/feudalnej japonji to nie jest to gra dla was.
Do sterowania nic nie mam, ale klimatu za grosz.
Nie moje klimaty. Więc nie zagram.
NOO NIESTETY !!! STEROWANIE WOŁA O POMSTĘ DO NIEBA I W OGOLE BRAK FEELINGU NIE NIE NIE NIE DLA MNIE W war of the rouses mam przegrane 700 h w m&b tak samo podobnie z Chivalry: Medieval Warfare ale toooo ? profanacja sorry ale Ubi nie potrafi robic gier jak dla mnie 0-10
Grałem w wersję beta i niestety gra jest dość marna. Na ekranie panuje straszny chaos. Ciężko się w to gra.
Kiszka sterowanie, grafika słaba jak na 2017 ogólny gameplay nudny nikt chyba nie testował tych trybów i strasznie mały content, dodatkowo brak dedyków i za to wszystko 200 zł.
Szukam ludzi chętnych do wspólnej rozgrywki.
Wymagania to Teamspeak ewentualnie Skype, przynajmniej 16 lat (mam 19)...
Gram co prawda od dziesiątego, ale naprawdę dobry jestem - grałem w otwartą bete, gram tylko Oroshim... No i jest naprawdę dobrze :D
Jbc wysyłać zapy do f (uplay) na Laterett17.
Ubi idzie w dobrą stronę.
Naprawili podstawowe problemy z serwerami. Postacie są oryginalne i wszystkie się od siebie różnią. Combat wciąga i jest na prawdę fajny.
Jedynymi mankamentami są problemy z nierankingowym matchmakingiem i brakiem dobrego trybu.
A Lawbringer jest op i nie rozumiem czemu nikt nim nie gra
grafika fajna
gra taka sobie raz jedne samuraj zabił mnie 4 ciosami drugi raz wywaliło mnie z serwer bo fps spadł mi ponizej 30
panie kto to kupi tylko konsolowcy
Gra nie potrafiła odpalić się w fullscreenie. Opcje zmiany window/full oraz rozdzielczości były dla mnie szare i nie dało się ich zmieniać. Zmiany w plikach gry ani głupi alt+enter także nie pomagały. Klasyczny uplay, zostaje mi kupić to na żalośne PS4, któro mam tylko dla Bloodborna.
Niby ładnie pięknie ale nie do końca .
Na plus
- Graficznie gra prezentuje się bardzo dobrze
- Mechanika walki
- Kilka protagonistów , postaci do ogrania
- Różne dość ciekawe lokacje , scenerie , poziomy
- Trzy scenariusze do przejścia , po 6 misji każda .
- Gra byłą do pobrania za darmo
Na minus
- Lokacje ładne ale małe i krótkie
- Szybko się nudzi
- Brak możliwości rozwoju postaci
- Brak możliwości zmiany wyposażenia
- Brak tego czegoś co spowodowało by że chciało by się ciągle grać
Zapraszam na serię z całej gry https://www.youtube.com/watch?v=9rFTymUVTIc&index=2&list=PLVYHO_RNJKKgu3JkWIK-S0wVZJ70dphvk&t=0s
Gra przez to że jest naszpikowana dokładnością animacji została poważnie spowolniona. Większość czasu podczas walki w zwarciu gdzie udział bierze kilka postaci traci się praktycznie kontrole nad bohaterem. Generalnie poruszanie się postaci sprawia wrażenie jak by biegali po świeżo wylanym betonie. Porównując grę do niedawno ukazanych się tytułów, grywalnością o wiele przegrywa z Conan Exiles gdzie walka jest średnia ale i tak daje więcej frajdy niż w grze w której miała być głównym punktem programu. Gra nie warta cennego czasu.
Cały złoty set i legendarny miecz :) - goldenia całkiem dobrze sobie daje radę ;)
Wygląda ciekawie ale to trailer i pierwszy gameplay, jeszcze może się wiele zmienić. Zapowiada się fajny multik.
Aż się słabo robi gdy widzę na jednym trailerze trzykrotnie jak rycerz łapie za sztych i przebija hełm jelcem... Nie jest to też starcie rycerzy vs. Wikingów tylko zbrojnych z późnego średniowiecza kontra zbrojnych z wczesnego średniowiecza. Wrzucili nazwę "Wikingowie" by ciemny lud się podniecił. Tylko jak lub ma być mądrzejszy jak ciągle się go ogłupia..
Nie przekonuje mnie ta gra.Jeśli chodzi już o gry od Ubisoftu wolę Assasin's Creed.Ciekawie by się grało w takiego multika Asasyni vs. Templariusze .Ale to tylko fantazje
Oryniak, mylisz się i to bardzo. Uderzenia jelcem były popularne, jak i skuteczne. Musiały być popularne skoro występują na dużej ilości traktatów mówiących o szermierce. I tak to są wojownicy wzorowani na Normanach, przez ciemny lud zwanych wikingami.