UV --> Dom powinien być już otwarty, nawet przed odnalezieniem bossa. Sprawdź, bo to by było dziwne, jakby dalej był zaryglowany.
Dobra, już wszystko jasne. Broń faktycznie jest popsuta, dom jest otwarty. Jeeee! Ale będę masakrował zaraz. Ta gra jest ultra zajebista. Najlepiej wydane pieniądze w ostatnim czasie.
Czyt Bloodborne obsługuje share play?
Ja mam pytanie czy za oddanie broszki dziecku dostanę coś później oprócz szlochu dziecka? Chodzi mi o broszkę matki, wiem że można było ją rozwalić i dostać kamień do ulepszania broni ale chciałem postąpić inaczej i mam nadzieje że później przyniesie to jakieś efekty. Czy Ojczulek normalnie zamienia się w bestie dopiero po wejściu w drugą fazę pojedynku? Używając pozytywki można było to zrobić znacznie wcześniej, a sama pozytywka daje możliwość ogłuszania tymczasowego Ojca.
Warass
Tak, sam nie probowalem ale wujek google mowi ze tak.
-------
Oprocz Snachera, spotkalem tez innego mobka w uprzednio odwiedzanych lokacjach, nie wiem jak sie nazywa, ba nawet nie wiem jak sie z tym walczy, widzialem go na balkonie w rewirze katedralnym, zamiast glowy ma jakies weze/robaki i powykrzywiane konczyny.
Ogolnie zauwazylem ze w nocy, te giganty z dzwonkami (Church Giant) spia. W nocy tez niektore przejscia staja otworem.
Odwiedzilem kolejna opcjonalna lokacje w Cathedral Ward - schodzac schodami (zaraz za gigantem w bramie) od strony bossa odbijamy na prawo (tam gdzie jeden koles z laska ma miotacz ognia) i dalej idziemy sciezka. Mozna tam znalezc nowy stroj i kilka npcow w domach ktorych mozna zaciagnac do kosciola.
No nareszcie, Cleric Beast a zarazem mój pierwszy boss, ubity! :) Żryj gruz, skrzeczący skur*****... :D
Ktos tu straszyl ze boss z Forbidden Woods jest trudny, a u mnie padl za pierwszym razem.
Ale samo Forbidden Woods moim zdaniem rozwala designem i klimatem wszystkie lokacje z DkS2. Swietna lokacja, niby boss ubity a ja czuje ze nie zwiedzilem nawet polowy zakamarkow.
Boojan
Gratulacje! Satysfakcja pewnie ogromna bo to chyba Twoj pierwszy soulsowy boss ubity ;>
Boojan, grats :)
Ogame, nie jestem pewien o której lokacji piszesz w sensie ściągania npców do kościoła, bo ja w kościele mam póki co dwóch (szaloną starą babkę na krześle i 'panienkę' co mi dała (krew :P), też nota bene na krześle), więc chyba nie trafiłem tam gdzie Ty. Poszedłem natomiast do miejsca, z którego wcześniej uciekłem tj na prawo od Amelii (patrząc twarzą ku wejściu do miejsca gdzie z nią walczymy)
spoiler start
- tam gdzie byli dwaj hunterzy i dwa domki gdzie chcieli krwi i nic więcej. Po ubiciu reszty mobków schodzimy na dół i do kolejnej katedry-kościoła, niby nic tam nie ma, ale jak podszedłem bliżej to nagle HP mi spadło do 10%, zacząłem lewitować i włączył się jakiś fabularny myk z gadką. I przeniosło mnie do nowej lokacji, jakiegoś teatru. Był za to jakiś trofik też. W teatrze dosyć creepy, na sufitach czają się jakieś duchy z maskami, niemniej sama lokacja tak na 5 min gry i nagle wylądowałem w... kolejnej - jakiś Nightmare. Tutaj pograłem dłużej, zaraz po wejściu jest info, że jakaś kobieta dzwoni dzwonkiem i faktycznie spotykamy ją po drodze i można ją ubić, wtedy jest napis, że dzwon przestał bić. Nie wiem na co to ma wpływ, natomiast w samej lokacji jest kilku hunterów i całkiem nowe mobki, jakieś przerażające wężomeduzy, innego rodzaju wilokłaki, giganci rzucający głazami plus kupa trucizny (bagna). Zużyłem całe leczenie i antidotki i z 50k krwi się wycofałem, więc nie wiem co dalej. Te dwie nowe lokacje otwarły mi się na kolejnym nagrobku, zatem wszystkie 4 już mam aktywne.
spoiler stop
Póki co sobie odpuszczam tę lokację i idę do lasu, tam chyba będzie prościej na tym etapie gry :).
Co do klimatu i designu lokacji to jeszcze nie spotkałem słabej pod tym względem w BB, zobaczymy co dalej. Ale w DkS2 też było sporo świetnych pod kątem klimatu lokacji, nie przesadzajmy ;). Design (lokacji i całego świata) to inna sprawa.
@Theddas Tak DkS2 miało sporo świetnych lokacji, tylko że nie są one tak spójne tak jak to jest w przypadku Bloodborna. Nie wiem jak wy ale ja często lubię sobie chodzić po ciemnych lokacjach bez latarni :D, jeśli znam lokacje to zazwyczaj chodzę po ciemku a jak jakaś nowa lokacja to zawsze z pochodnią o ile jest ciemna.
Pod względem spójności oczywiście DkS bije na głowę DkS2. Pytanie czy jest to najważniejsze. Dla mnie nie, tzn. na pewno odjąłbym za to 0,5-1 pkt przy ocenie gry, ale nie więcej. Takie Demon's Souls miało kilka całkowicie różnych "światów", każdy z nich oczywiście był spójny, ale łącznie już nie dawały takiego poczucia. Póki co w BB jest pod tym względem lepiej, poziom DkS, przynajmniej na tym etapie gry.
Z innej beczki - jak mam ściągnąć mój digital soundtrack dla wersji limitowanej? :o
Ogame, Theddas --> Dzięki wielkie, radocha była ogromna! :D Tym bardziej, że to faktycznie nie tylko pierwszy ubity boss Bloodborne, ale ogólnie pierwszy w produkcjach Soulsowych... :)
Theddas
To chyba masz tych samych npcow co ja, ale kilku mozna tez sciagnac do kliniki Yosefki. Tylko musisz tam najpierw isc i pogadac z babka przez drzwi.
Ja teraz wyszedlem z Lasu przez nowe wyjscie za bossem bardzo fajna (znowu) lokacja.
Tam gdzie Ty byles, mnie ta reka zabila, chyba nie mialem jakiegos przedmiotu. Ale co do zatruwania to
spoiler start
W forbidden woods mozna znalezc rune ktora daje +100 odpornosci na trucizne
spoiler stop
Ale za cholere nie pamietam gdzie byla (chyba za jakas kamienna tablica) bo lokacja jest zbyt duza zeby zapamietac co gdzie lezy.
Moze i same lokacje niektore w DkS2 byly fajne, ale jak dla mnie Bloodborne wypada pod tym wzgledem duzo lepiej, po prostu nie potrafilbym wskazac jakiejs slabszej lokacji, podczas gdy w DkS2 kilka by sie znalazlo - ale to juz temat na inna dyskusje.
Sama spojnosc w Bloodborne to po prostu czolowka serii.
A co do takiego LotF, to Gop powinien jako prace domową przejsc Bloodborne 100 razy i zastanowic sie nad tym jak robi sie interesujace lokacje, bo to co bylo w lordsach wyglada zalosnie.
Las jest swietny i musze przyznac (moze to tylko ja) ze musialem kilka razy sie zastanawiac gdzie isc bo lokacja jest dosc rozlegla. No chyba ze to tylko takie wrazenie.
Panowie, przymierzam się do kupna ps4
na co muszę zwrócić uwagę, co oprócz tego kupić (coś online?), czy gry są wtedy przypisywane do jakiegoś konta na stałe?
Rozwalilem kolejnego Bossa
spoiler start
Rom The Vacuous Spider, poki co najtrudniejszy boss imo, padl chyba za 6 razem. Pierwsza faza latwa, pozniej druga i trzecia pod gorke
spoiler stop
Po nim poszedlem do huntera do Grand Cathedral i to byl IMO najtrudniejszy przeciwnik do tej pory,
spoiler start
nie dosc ze uzywa teleportu, to rzuca Numbing Mist, spamuje unikami i atakuje zatruta bronia. A jego bron palna zabiera z 1/3 zycia. Padl za okolo 30 razem.
spoiler stop
https://m.youtube.com/watch?v=CBXSkC4CDJw
Moj filmik z walki.
Dostalem za niego nowa odznake i chyba jestem teraz w Covenancie.
Co ciekawe,
spoiler start
nie mam teraz teleportu w tym miejscu co Ty miales Theddas. (W tej lokacji obok miejsca gdzie sa Ci dwaj lowcy), u mnie tam sie pojawil ten wielki pajak i drzwi na ktorych byl teleport otworzyly sie i to jest jakies inne wejscie do Unseen Village. Mam nadzieje ze nie skopalem czegos i nie omine lokacji do ktorych pisales, ze Cie przenioslo.
spoiler stop
Newgravedigger
Gry pudelkowe nie sa w zaden sposob przypisywane, nawet online only jak Destiny nie jest przypisany do konta ani konsoli.
Gry to juz osobista preferencja, jak kupisz plusa to kilka miesiecznie wpada (te juz sa przypisane do konta). Ja z czystym sumieniem moge polecic Bloodborne, zabawy bedziesz mial nawet na kilkaset godzin.
Ogame_fan~ patrząc na Twoją walkę to pełna profeska :) Ja nie ubiłem jeszcze żadnego Hunter'a i chyba jeszcze trochę poczekam.
BTW Jak ci się gra tym mieczo-młotem?
Sebatrox
Pelna profeska po ponad 20 probach i chyba kilkudziesieciu kur**ch rzuconych w strone telewizora ;P
Kirkhammerem gra mi sie nadzwyczaj dobrze, sam w Soulsach preferowalem szybsze bronie a toporow/mlotow unikalem, w BB kirkhammer dziala fajnie, bo jako miecz jest wystarczajaco szybki na hunterow/szybkich i slabych mobkow, a jako mlot dziala dobrze na wieksze trashe i bossow. Do tego zadaje obrazenia obszarowo, wiec nawet postronne ofiary dostaja obrazenia/staggera.
------
Jak ta gra sie zmienia, teraz w miescie nie ma juz snatcherow, za to jest coraz wiecej pajakow na budynkach, one przy zblizeniu sie do nich, teleportuja do swiata koszmaru, wiec nic na szczescie nie przeoczylem.
W ogole cos rozwalilo ta lampe w Unseen Villige a zamiast snatcherow obok mamy walke z
spoiler start
trzema hunterami
spoiler stop
na szczesci Ci sa juz latwi.
Po wyjsciu z tej lokacji, zamiast swini jest jakis wielki stwor ktory wyglada jak stos zwlok polaczony na jakims wózku. Padl na 4 hity mlotem, a obok jest otworzona brama, wyglada mi to na lokacje z bossem ale juz dzisiaj tego nie robie. Nie chce tego cuda przejsc za szybko.
Co do swiata koszmaru, poczatek MEGA klimatyczny, ta uczelnia super straszna a jak mi ten ducho-gimbus spadl za plecami to malo zawalu nie dostalem. Przeszedlem dalej, tam na te pola z kamieniami i ta babka z dzwonkiem wezwala 2 innych graczy. Fartem udalo mi sie ich rozwalic. Dalej poszedlem do tych gigantow co rzucaja glazami, przeszedlem troche bagien (na szczescie mam rune odpornosci na trucizny) ale jakis latajacy mozg mnie zlapal i zabil jednym atakiem. Ogolnie to chyba jest jakis endgame.
8 z 16 bossow rozwalonych, masa lokacji do zwiedzenia i postac na 90levelu. Na dzisiaj wystarczy ;)
Ogame -->
Gameplaya nie oglądam, by nie mieć spoilerów, ale twoje liczby mówią same za siebie - szacun :D
16 bossów? Oj, ileż jeszcze nerwów stracę przy Bloodborne... ;)
Theddas
W sumie to niechcacy wbilem dzisiaj z 20-30 poziomow, w zakazanym lesie oraz Hemwick. Egzekutor (ten grubas w kapturze z toporem) na poczatku gry daje okolo 300 punktow, a w zakazanym lesie juz ponad 4k, wystarczylo przebiec raz przez zakazany las zeby wbic z 2-3 poziomy.
Zwykle wiesniaki w lesie daja 20x wiecej ekspa.
Moje dzisiejsze walki z szefami.
Rom The Vacuous Spider padl za 6 razem
https://m.youtube.com/watch?v=MwdDXRiYE7k
Shadow of Yharnam, padli za pierwszym razem, troche sie tutaj motalem ale tylko dlatego ze jeszcze nie znalem chlopakow.
https://m.youtube.com/watch?v=MkgKUQt7TlM
"Ograłem" LAS. Piszę LAS, bo na to zasługuje. Piszę "ograłem", bo chyba muszę tam wrócić i posprawdzać wszystkie zakamarki, bo wątpię bym zobaczył wszystko (Ogame, runę +poison znalazłem). Generalnie w LESIE się zgubiłem. Ze trzy razy wracałem do HD bankować krew, więc pewne etapy LASU powtarzałem, mimo to nie mam pojęcia jak trafiłem do bossa:
https://www.youtube.com/watch?v=3PPXa5TLvQc
Boss hm, ktoś wyżej pisał, że trudny. U mnie padł za pierwszym podejściem, mega łatwo nie było, natomiast jest to raczej patent z poprzednich soulsów.
spoiler start
Czyli jak nie wiem co wymyśleć to dam trzech przeciwników z róznym movesetem a ty się graczu martw. Tutaj mamy dodatkową trudność, że chyba po zbiciu iluś tam HP przeciwnicy dostają boosta w postaci nowych ataków. Wystarczy jednak biegać z jednej strony na drugą, unikać projectiles i nie panikować, a wygrana w kieszeni. Na końcu ostatni przeciwnik coś tam próbował czarować, ale ubiłem go nim mu się udało.
spoiler stop
Ogólnie Ruin Sentinels, o Ornsteinie i Smoughu na NG+ w "odwrotnej" kolejności nie wspominając, byli w tej "kategorii" o niebo trudniejsi (i sorry, ale też ciekawsi). Trochę się zawiodłem, bo sam LAS zrobił na mnie wrażenie. Momentami była to taka kombinacja Shaded Woods z DkS2 i Darkroot Garden z DkS, a momentami zupełnie coś nowego. W takiej lokacji spodziewałem się bossa na miarę Sifa, zatem wybaczcie rozczarowanie. Jednak nie będzie 10/10 z mojej strony dla BB ;).
W LESIE dodatkowo dotknął mnie pierwszy w tej grze bug:
https://www.youtube.com/watch?v=cSWdkU35yuo
Na szczęście restart gry rozwiązał problem.
Co jeszcze kojarzę ciekawego to, że przy wodzie ze świnią poszedłem w inną stronę niż później doszedłem do bossa i dotarłem do jakichś zupełnie innych mobków:
spoiler start
Jakieś "ufoki" i kolorowe niczym z Avatara postacie strzelające magicznymi pociskami czy co to było - ubiły mnie :D. Nie wracałem tam później, bo nie umiałem trafić.
spoiler stop
Ogólnie po pierwszych 15h w Yharnam i okolicy teraz gra zmieniła totalnie oblicze, nadal trafiam na oszalałych "ludzi", ale większość przeciwników to jakieś stwory rodem z horroru, wyjęte z umysłu Gigera pomieszane z Lovecraftem doprawione Miyazakim, a wszystko to w sceneriach gdzie nawet opuszczone i upiorne Yharnam to przy tym wnętrze bezpiecznego domu.
Ogame, jesteś pewien, że to byli gracze w tym Nightmare Frontier? Mi też babka wezwała 2 hunterów (tak mi się wydaje, bo pojawili się po dzwonkach), też myślałem, że to gracze, ale grali zbyt schematycznie, oczywiście ich ubiłem bez jakichś większych problemów. Potem walczyłem jeszcze z jednym hunterem, który pojawił się trochę niżej, później ubiłem babkę i żaden hunter się już nie pojawił, ale wiele dalej nie zaszedłem z racji na truciznę i brak leczenia.
Ogólnie od jutra chyba trochę czas zwolnić, raz że faktycznie szkoda grę skończyć za szybko, dwa że zwyczajnie nie będzie tyle czasu. Nie uciekajcie mi za daleko ;).
Ogame, jesteś pewien, że to byli gracze w tym Nightmare Frontier? Mi też babka wezwała 2 hunterów (tak mi się wydaje, bo pojawili się po dzwonkach), też myślałem, że to gracze, ale grali zbyt schematycznie, oczywiście ich ubiłem bez jakichś większych problemów. Potem walczyłem jeszcze z jednym hunterem, który pojawił się trochę niżej, później ubiłem babkę i żaden hunter się już nie pojawił, ale wiele dalej nie zaszedłem z racji na truciznę i brak leczenia.
Raczej tak, mieli nicki nad paskami zycia, sprawadzalem dodatkowo wikie zeby sie upewnic i jest napisane ze przyzywa graczy do pvp. Ja tam mialem tylko dwoch hunterow. Nie mialem trzeciego.
Co do bossa w forbidden woods to taki troche latwiejszy Skeleton Kings i jak dla mnie ta lokacja zaslugiwala na lepszego szefa.
Ogólnie od jutra chyba trochę czas zwolnić, raz że faktycznie szkoda grę skończyć za szybko, dwa że zwyczajnie nie będzie tyle czasu. Nie uciekajcie mi za daleko ;).
Nie masz sie co martwic, ja od jutra tez zwalniam ;) Chociaz juz mnie korci zeby odpalic na troche chociaz bo mam klucz do
spoiler start
sierocinca
spoiler stop
w rewirze katedralnym, i chcialbym zobaczyc co tam na mnie czeka bo z tego co mi podpowiedzial jeden npc jest tam dwoch
spoiler start
great one's
spoiler stop
Fuks ale jest wygrana z bossem :) "Tępym pająkiem".
https://www.youtube.com/watch?v=mShYLapKEC4
Edit. dodam fajne zdjęcie ------------->>>
ehhh, napiszcie mi proszę w którym miejscu coś zwaliłem. Jestem juz po pokonaniu boss'a Pająka (jak narazie jak najbardziej upierdliwy boss w grze jak dla mnie). Pisaliście że ściągacie NPC do katedry (tzw. bezpieczne miejsce) Mimo usilnych prób mi sie to nie udało. I teraz po pokonaniu boss'a Pająka
spoiler start
w miejscu gdzie był pierwszy NPC który nam podpowiadał jest wyłamana krata i nie ma nikogo, w miejscach gdzie byli NPC którzy szukali bezpiecznego miejsca, nikogo nie ma albo ludze milczą.
spoiler stop
Mam jeden problem
spoiler start
Po ubiciu drugiego bossa ojczulka w katedrze po prawej była postać. Niestety przez przypadek ją zabiłem. Czy będą przez to jakieś poważniejsze konsekwencje w obecnym/późniejszym etapie gry?
spoiler stop
Przestanę tu chyba zaglądać :) jestem 10h do tyłu i z 50 leveli :) Wczoraj mogłem przysiąść dopiero drugi raz, Cleric Beast padł za 2 czy 3 razem, rzeczywiście tak ciężko nie jest, w moim wypadku w kluczowym momencie zadziałał stagger+counter .
Teraz się zabiorę za kanały pewnie , chyba że mi odradzicie ?
A propos:
spoiler start
W pomieszczeniu z którego widać kanały i szczury, zawieszone na jakichś łańcuchach wiszą postacie z przedmiotami, czy żeby je zdjąć trzeba się zabić, czy wystarczy do nich podejść?
spoiler stop
albz74 -
spoiler start
wystarczy podejść i ściąć te postacie. Spadną one do kanałów poniżej.
spoiler stop
@albz74
Odciąć bronią można, nie trzeba się zabijać. Oczywiście wszystko wtedy spada i trzeba na dół dotrzeć, ale będzie tam spokojnie czekać.
@warass
Generalnie nie powinno mieć to znaczenia pod kątem możliwości przejścia gry, może natomiast mieć znaczenie na możliwość zdobycia jakiegoś itemu, runy, itp. Zazwyczaj w soulsach ubicie npcta tak właśnie było "karane", że blokowałeś sobie dostęp do czegoś tam aż do NG+. Oczywiście czasem warto było zabić npcta by wręcz coś zyskać, no ale to inna sprawa :).
Dygresja: najbardziej w BB nie cierpię... gościa wysysającego Insight :E. Wytrzymałe to bydlę, a jeden błąd w walce i 2 Insightu mniej.
Dzięki - chyba źle próbowałem :) czyli co, kanały czy iść na 2. stronę mostu za wilkołakami, widziałem tam jakieś schody w dół
Theddas - właśnie po zabiciu tej postaci dostałem runę, tylko pytanie czy to ta sama, którą dostaje się po wykonaniu u niej zadania i czy coś jeszcze mnie ominie.
albz74 - idź i do kanałów i na druga stronę mostu. Schody prowadzą do innych kanałów. Jeśli ubiłeś już Cleric Beast, to możesz spróbować zabić te 2 wilkołaki, mi bo zabiciu 1 bossa nie sprawiły już aż takich problemów.
No wiec potestowalem i insight w fabule oznacza:
spoiler start
Jak bardzo oszalelismy
spoiler stop
Dlatego tez przedmioty z insight nazywaja sie Madman's knowledge
Wydaje mi sie ze dlatego po zdobyciu 1 punktu insight zaczynamy rozmawiac z
spoiler start
Lalką
spoiler stop
Przy 15 wrogowie
spoiler start
Zaczynaja uzywac nowych atakow, magii i zadaja obrazenia od frenzy
spoiler stop
Przy 40
spoiler start
Jest juz coraz trudniej i straszniej
spoiler stop
Musze to bardziej potestowac ale moral z tego taki, chcesz miec latwiej? Wydaj insight w sklepie i uwazaj na licznik pod duszami ;)
warass - a ja je zabiłem przed podejściem do Clerica, nie wiedziałem po prostu że on tam będzie i zacząłem od prawej strony mostu. Zupełnie nietrudne, wziąłem je pojedynczo. Może miałem fuksa :)
Siema ja mam pytanie jak tych run uŻyc . ?? Mam 3 jedna zwiększa ilośc fiolek druga daje więcej expa ale nie wiem gdzie i jak ..
Widzieliście ?
Zawsze podziwiam ludzi którzy na tyle się znają na anatomii człowieka, że umieją edytory postaci wykorzystać w 100%
http://www.twinfinite.net/2015/03/29/10-famous-characters-recreated-in-bloodborne-effortlessly/3/
Dany
Run bedziesz mogl uzywac jak
spoiler start
zabijesz wiedzme w hemwick
spoiler stop
Wlasnie odebralem 2 Bloodborny, jeden w edycji Nightmare a drugi to edycja specjalna w tym steelbooku http://www.playstationtrophies.org/images/news/bloodborne_saw_steelbook.jpg
Do zamowienia jeszcze bialy steelbook w edycji kolekcjonerskiej z US i bede mial komplet.
Pierwsza gra ktorej na premiere kupilem 4 sztuki ;)
Edycja Nightmare bardzo fajnie wykonana, zaskoczylo mnie to ze pudelko (to imitujace ksiazki) jest wykonane z metalu wiec calosc to taka wielka pucha.
@Theddas
W sklepach są już zestawy PS4 + BB ;).
W tym miesiącu padły: tv, laptop żony, mój zestaw głośników i headset.
Myślisz? :)
Dobra, przed PS4 zdecydowanie kup porządne listwy przeciwprzepieciowe i najlepiej jakiegoś upsa %).
nie wiem gdzie isc, pomozcie
spoiler start
mam odblokowany nightmare (a tam dwie lampy, pokonalem amygdale, jest tam cos wiecej do roboty?), mam odblokowany unseen gdzie pokonalem paarla i mam jedna lampe, z innych bossow: cleric beast, father g, vicar amelia, wiedzma, bloodstarved beast, shadows of yrnham
spoiler stop
Kolejny owocny dzień... :) Ojczulek ubity, jestem już w
spoiler start
Starym Yharnam
spoiler stop
i mam pytanie. Czy jegomość częstujący mnie...
spoiler start
Salwami "karabinu maszynowego" :O z wieży
spoiler stop
To kolejny boss? Prawie do niego dotarłem, ale miałem 9k tętnień, więc wróciłem do domku na zakupy... ;)
No dobra, kolejny dzień i 2 kolejnych szefów zmasakrowanych :)
1.
spoiler start
Celestial Emissary
Chyba jeszcze łatwiejszy od wiedźmy, nie ma co za bardzo się rozpisywać, taki boss na rozgrzewkę przed bossem którego spotykamy chwilę później.
spoiler stop
2.
spoiler start
Ebrietas, Daughter of the Cosmos
Tutaj było trochę więcej zabawy (chyba 6-7 podejść) bo za każdym razem zaskakiwała mnie czymś nowym. Ale ogólnie jest na niego banalny sposób, więc jakby ktoś miał problem to chętnie pomogę.
spoiler stop
Sama lokacja przez którą się dostajemy do bossów
spoiler start
upper cathedral ward
spoiler stop
mega klimatyczna. Jak mi jeden wilkołak wyskoczył, to aż pada upuściłem. Straszniejsze niż niejeden survival horror. Szkoda tylko że sama lokacja bardzo mała i nie ma tam nic specjalnego.
Drugi boss odblokował nowy rodzaj kielichów (great isz chalice), ogólnie wpadły 4 trofki, dwa za bossów, jedna za nowy kielich i jedna za odnalezienie tej dodatkowej lokacji :)
Na dzisiaj to wszystko :) Zostało mi tylko 6 bossów, więc muszę naprawdę zwolnić.
Oj, teraz to się koniecznie muszę pochwalić - Trzeciego bossa ubiłem za pierwszym razem! :)
A mianowicie...
spoiler start
Bestię Żądną Krwi
spoiler stop
Mój drugi boss tego dnia i trzeci w ogóle... Rozkręcam się! :D
Gdzie najlepiej się udać jak już zabiłem cleric, ojczulka i amelie? Do starego yharnam?
edit boojan27 - 3 boss Bestię Żądną Krwi? U mnie była amelia, chyba coś ominąłem...
Bestia jest chyba opcjonalna, poza tym kolejność bossów w dużej mierze też, o ile nie są obligatoryjni by fabuła ruszyła do przodu :).
spoiler start
Micolash to jak na razie chyba najbardziej irytujący dla mnie boss. Raz, że trzeba za nim ganiać z reguły sporo czasu, a dwa w drugiej fazie walki potrafi na wejście zaatakować pociskami arcane, które zabierają całe zdrowie, ale po kilku próbach udało się pokonać gościa. Sama walka mega klimatyczna
spoiler stop
warass -->
spoiler start
Bestia jest w Starym Yharnam, więc to chyba ja przegapiłem Amelię i teraz się będę wracał :)
spoiler stop
A ja tymczasowo olałem Pająka i ścieżki, które opisujecie, i wróciłem do lokacji która mi się podobała, ale skąd wcześniej się wycofałem, czyli Nightmare Frontier. Sama lokacja znowuż świetna, do czego BB już nas przyzwyczaiło. Na początku słoneczko, ale to złudzenie, później już tylko cień, trucizna i potwory.
spoiler start
Są też w końcu nieoczywiste skróty, czyli jak winda to fajnie ukryta, a mostek sobie trzeba samemu zrobić :). Mobki przerażające, szczególnie te wodne meduzopająkoniewiadomocoto. Lokacja dosyć trudna z uwagi na to, że z ww. meduzocośtam walczymy głównie w wodzie/truciźnie, więc mobilność jest mniejsza, dwa że trzeba się odtruwać lub leczyć, a trzy że ciągle ciskają w nas kamieniami giganci. Czyli stare dobre motywy z soulsów w nowej odsłonie graficznej. Dodatkowo w tej lokacji podobno powalczyć można z innymi graczami (do mnie się teleportowało dwóch czy trzech hunterów, ale nie wiem czy to byli gracze, niemniej po ubiciu babki z dzwonkiem nic więcej takiego się nie wydarzyło). Jest też fajny twist "fabularny" - w pewnym miejscu na ścianie skalnej wisi pająk i jak zeskoczymy pod ścianę żeby wziąć item (fajna runa) to nim do niego dojdziemy włącza się filmik, gdzie jesteśmy zepchnięci na dół do rowu z trucizną. Oczywiście by stamtąd wyjść trzeba pokonać masę wrogów. Mnie to trafiło jak byłem w drodze 'do bazy', domyśleć się łatwo jaki byłem wkur*ony ;). Czyli generalnie motyw ala Patches zrzucający nas do dołu itp. :). W rowie z trucizną poza meduzamicośtam urzędują jeszcze jakieś nowe mobki używające FRENZY. Nie wiedziałem co to frenzy póki nie zginąłem 3 razy pod rząd próbując ich pokonać. Ogólnie mobki slabe, na 2-3 hity, ale jak walną frenzy to zostaje 5% HP i w zasadzie po nas. Na szczęście w tej samej lokacji znalazłem runę +all res (op) i +frenzy, więc w efekcie później już było łatwiej. Drogę do bossa widać od razu jeszcze z miejsca gdzie słoneczko jest, dostać się tam to jednak dłuższa droga (później oczywiście mamy skrót), więc chwilę mi to zajęło. Podejrzewałem, że za mostem jest boss, więc przed walką wróciłem do bazy.
spoiler stop
Do bossa w tej lokacji podchodziłem nic o nim nie wiedząc poza imieniem, więc trochę mnie zaskoczył. Na początku nieźle się miotałem nie mogąc go trafić, później sporo obserwowałem szykując się raczej do drugiego podejścia, tymczasem koniec końców udało się za pierwszym:
https://www.youtube.com/watch?v=YOQy-QacTjs
Ogólnie boss raczej prosty, o ile już się wie o co chodzi. Filmik polecam na zasadzie zobaczenia czego nie robić.
spoiler start
Po trofiku widzę, że to jeden z Great Ones. Fabularnie póki co nic jednak o tym nie wiem, może coś przegapiłem. Sam boss przypomniał mi spidera z Demon's Souls połączonego z Freją z DkS2 (też miała lasery), ale tamci byli trudniejsi jak dla mnie, szczególnie Freja ze względu na addy i zabójczy killer atak laserem przez pół planszy.
spoiler stop
Cała rozgrywka to ~2,5h, w sensie zbadanie lokacji, 3-4 powroty do HD, 2-3 zgony + boss. Pewnie trochę pominąłem, do teraz widzę, ze 2 znajdźki gdzie nie wiem jak dotrzeć, więc pewnie jeszcze do tego koszmaru wrócę.
Ogame, level mam póki co 60, wcześniej przeczesałem cały LAS dwukrotnie wybijając tam wszystko co się rusza i zrobiłem max 4 levele, więc nie wiem gdzie Ty do tego 90 wbiłeś, biegam z runą zwiększającą echoes, ale nie leci to w takim tempie by levelować co chwilę ;). Z 60 do 90 to chyba z milion echoes trzeba będzie.
Ja mam rune ktora daje chyba 40% exp za zabojstwo z wykonczenia (do znalezienia w unseen village), oraz rune ktora daje 20% wiecej blood echoes, wiec wystarczy przebiec sie pare razy do egzekutorow w lesie (jeden wtedy daje okolo 9k) a pomniejsze mobki daja pomiedzy 2k a 4k. Ale to juz chyba zalezy tez od poziomu insight (ja tam biegalem z 40+ insight) bo zauwazylem ze wtedy jest trudniej ale mobki daja wiecej ekspa.
W kazdym razie, ja tam spedzilem kilka godzin Ogolnie, nie wiem ile raz biegalem do egzekutorow.
Polecam ubic pajaka a pozniej wizyte w grand cathedral ; P Fajna akcja ;)
Pierwszy i chyba ostatni raz skorzystałem z pomocy innego gracza przy bossie. Na walkę z Amelią postanowiłem wypróbować coopa i wyprało to te starcie z całego uroku. Po paru minutach, boss leżał trupem. Ale satysfakcji i emocji nie było prawie wcale, dlatego raczej już dzwonka nie użyję... Chyba że naprawdę będę w czarnej dup... ;)
Z uzywaniem dzwonka bym uwazal jesli nie chcesz miec najazdu pvp ; p
Jak uzywasz dzwonka to czasem w okolicy spawnuje sie ta babka ktora przyzywa innych graczy, taka mala porada.
Boss z Nightmare Frontire padl za pierwszym razem, ogolnie latwy jesli sie pamieta ze wszystkie 'pajaki' sa wrazliwe na obrazenia
spoiler start
elektryczne
spoiler stop
. Lasery latwo ominac dodgespamem w prawa strone.
Jest cos jeszcze do ubicia w Nightmare Frontier?
Cala lokacja bardzo fajna ale dosc latwa, jedyny problem mialem z tymi mobkami co zwiekszaja frenzy. Bardzo upierdliwe. Na szczescie byly tylko dwa.
Zostal mi tylko jeden boss 'Great One' i 3 zwyklych. Zrobilbym sobie jakies nowe rytualy z tymi nowymi kielichami, ale brakuje mi skladnikow.
Kurcze, tak bardzo chce jeszcze grac, ale jednoczesnie nie chce jeszcze konczyc ;(
Był ktoś z Was w
spoiler start
Cainhurst? Kapitalna lokacja, wygląda na opcjonalną i nawet pucharek za jej odkrycie wpada. Nasuwają mi się skojarzenia z Malowanym światem Ariamis.
spoiler stop
Ogame --> No widzisz, tego nie wiedziałem, thx za poradę ;) Ale, tak jak wspomniałem, dzwoneczka już nie zamierzam używać. Może i więcej nerwów, jak się gra samemu, ale na pewno większa radocha, jak się coś uda solowo w grze osiągnąć.
Sila przyciagania Bloodborne jest silniejsza niz myslalem, odpalilem zeby pozwiedzac troche Yahar'gul, ubilem kilka mobkow, sama lokacja zmieniona, nie do poznania (i nie do wroclawia).
Wchodze na wiekszy plac na prawo od Yahar'gul Chapel i odpala sie cutscenka i oczywiscie boss fight.
spoiler start
One Reborn
spoiler stop
Ten byl troche bardziej wymagajacy glownie przez
spoiler start
magow po bokach
spoiler stop
. Jak sie ich ubije to sama bestia dostaje jakiegos boosta, wiec koniec koncow za ktoryms razem olalem mobkow i zajalem sie sama bestia. Najlepsza strategia:
spoiler start
Wbiec pomiedzy nogi po lewej stronie bossa, uprzednio zwabiajac go na prawa strone areny, i nawalac bronia z nalozonym plonacym papierem.
Nie wiem czy mi sie zbugowal czy co, ale jak mu napieprzalem Kirhammerem +9 to caly czas upadal i moglem go okladac dosc bezkarnie, przy okazji unikajac kul ognia miotanych przez magow.
spoiler stop
Zuzylem tylko 3 fiolki a boss padl w mniej niz minute. najlepiej nie uzywac locka, bo kamera wybitnie wariuje w tej walce.
Gra ukończona :D na lvl-u 80 coś.
Niestety mam wrażenie że im dalej tym bossowie łatwiejsi.
W Rzeszowie dzisiaj okropnie pada i trochę zmokłem --------------->>>
i na koniec, najładniejsza sceneria jaką widziałem w grze ----------------->>>
Theddas
Już jest ciekawie, tylko teraz żałuję że spędziłem tak dużo czasu w hemwick i forbidden woods bo teraz jestem trochę OP. ;/
Jak widzę jak ludzie kończą grę na 70-80 levelu to się pukam w głowę, co ja zrobiłem :P
No nic, teraz do końca gry nie farmię.
jeszcze jedno pytanie odnośnie gier na ps4
kupujecie wersje pudełkowe, czy online?
Ja kupiłem limitkę
Filmik z walki z ostatnim bossem z moim udziałem :)
Co jest więcej w NG+? Rozumiem że trudniej ale czy są jakieś nowości - bossowie, lokacje ??
ale nie chodzi mi tylko o BB.
jakie sa minusy i plusy tych gier, co lepiej brac?
NewGravedigger
Ja kupuje tylko i wyłącznie pudełkowe, online to tylko DLC i to co wpada z Plusa lub ewentualnie gry które nie wychodzą w pudełkach.
Plusy pudełkowych:
-możesz odsprzedać
-możesz oddać
-często są tańsze
-możesz pożyczać bez żadnych ograniczeń
minusy?
-jeśli masz dwie lewe ręce to porysujesz
Jedyną grą którą kupiłem online na premierę jest BB, ale tylko i wyłącznie dlatego żeby móc grać 24 (o 4 nad ranem), a nie musieć czekać do 27 (w UK premiera jakimś cudem 3 dni później).
-------------
Co do Bloodborne, odkryłem bardzo fajne połączenie pomiędzy Forbidden Woods a Kliniką Iosefki:
spoiler start
teleportujemy się do lampy w FW, i idziemy przez mostek, i cały czas ścieżką aż docieramy do tej wioski. Jak już dojdziemy do domku z NPCem (ten sam co daje kamień migdałowy) w środku (można go poznać po zapalonej lampie), odbijamy od tego domu w prawo do jaskini.
W jaskini jest trzech zombie-gigantów z dzwonkami (ci sami co w cathedral ward ale tym razem bez broni i w wersji zombie), w wodzie jest pełno jakichś węgorzy/węży (sam nie wiem). Stojąc na przeciko giganta który klęczy, można za nim zobaczyć wyjście. Wychodząc dwiema drabinami do góry, docieramy do miejsca za kliniką Iosefki. Możemy odblokować bramę i iść dalej pozwiedzać.
W klinice jest chyba 3 wrogów tylko.
spoiler stop
Warto się tam udać, bo dostajemy ważny fabularnie przedmiot (który pozwala odwiedzić jeszcze jedną fajną, opcjonalną lokację) oraz można znaleźć runę i pogadać sobie z Iosefką.
Nie mogę się oderwać, chyba jednak dzisiaj skończę.
Odkryłem dwie opcjonalne lokacje:
1.
spoiler start
Abandoned Old Workshop, lokacja wygląda jak Hunter's Dream, jest nawet leżąca lalka. Znajdujemy tutaj 2 przedmioty fabularne i ubranie lalki.
Jak się tam dostać - teleportujemy się do cathedral ward, idziemy do windy (tej za drzwiami na przeciwko baby na krześle), wjeżdżamy na górę i po wyjściu z pomieszczenia z dziadkiem na wózku przebiegamy przez most. Nie wchodzimy do środka tylko od razy przechodzimy po gzymsie na prawo i spadamy w dół, wchodzimy do ciemnego pomieszczenia z belkami. Staramy się nie spaść na sam dół tylko mniej więcej w połowie mamy drzwi. Najlepiej po wejściu skręcić w lewo i spróbować opuścić się na platformę poniżej, z niej zeskakujemy na platformę z drzwiami.
spoiler stop
W lokacji nie ma przeciwników, jest za to nowa lampa i wyżej wymienione przedmioty + przedmiot który umożliwia na krótki czas używać teleportacji zamiast uników. Za odkrycie tej lokacji jest trofka.
2. Dużo bardziej rozbudowana lokacja, ze świetnym IMO designem i bardzo fajnym bossem.
spoiler start
W poście 259 pisałem o przedmiocie fabularnym w klinice Iosefki, otóż ten przedmiot to zaproszenie do zamku Cainhurst. Jak już mamy ten przedmiot to udajemy się do Witch's Abode i idziemy pod postument/obelisk w miejscu gdzie chodzi dwóch egzekutorów. Załącza się custscenka z podjeżdżającą karocą, po cutscence podchodzimy do karocy i naciskami X żeby wsiąść, załącza się kolejna cutscenka.
Po cutscence jesteśmy już w zamku, cała lokacja jest ŚWIETNA, klimat po prostu genialny. Jest kilka skrótów, ukrytych skarbów i przejść. Sporo soulsowego parkouru i boss, który nawet moją OP postać potrafił bardzo szybko sprowadzić do parteru.
spoiler stop
W drugiej lokacji możemy znaleźć jeden przedmiot do multika, masę bardzo fajnych gemów, kilka setów ubrań, jedną nową broń palną, kilka przedmiotów fabularnych, tony śniegu i wiadra klimatu.
Jest tutaj kilka nowych przeciwników:
spoiler start
Pająko-wiedźmy, pijawko-węże (bardzo upierdliwe), zjawy (dwa rodzaje jedne z nożami a druga trzyma własną głowę), gargulce(?), jakieś takie stare baby (niektóre używają plujek) i chyba coś jeszcze ale nie pamiętam :P.
spoiler stop
Ogólnie im więcej zwiedzam sobie Bloodborne tym więcej odkrywam, a zawartości jest tu całe mnóstwo ;o
Sorry za spam ale jeszcze jedna dodatkowa lokacja :P
Jeśli
spoiler start
założycie koronę którą dropi boss w zamku, to za jego tronem
spoiler stop
odkryjecie kolejną opcjonalną lokacje :)
Tutaj możemy podjąć kolejny covenant/oath (a właściwie to dwa, w zależności od wyboru).
Co do Bloodborne, odkryłem bardzo fajne połączenie pomiędzy Forbidden Woods a Kliniką Iosefki:
Dzisiaj zwiedzając jeszcze raz do porządku LAS, trafiłem do rzeczonej jaskini i ostatnie czego bym się spodziewał to dwie długie drabiny prowadzące do Yharnam. Zapachniało DkS1. Mocno!
Ogólnie dziś krótkie posiedzenie, starczyło czasu tylko na Byrgenwerth - lokacja króciutka, ale
spoiler start
z intensywną walką z hunterem (hunterką?) zakończoną spotkaniem z postacią na krześle i wskazaniem wody. Miałem przez moment wątpliwości więc najpierw zbankowałem się po czym wykonałem piękny piruet zakończony płynnym wejściem pod taflę wody. Nie dane mi było zobaczyć oceny sędziego, bo pojawiła się jakaś larwa (?). I nic więcej. Po zaatakowaniu - no jakżeby inaczej - boss.
spoiler stop
Boss: https://www.youtube.com/watch?v=q_Mze3hW1SY
pokonany dosyć nieśmiało i bez zapasu fiolek, ale za pierwszym podejściem :P.
spoiler start
Pająk Rom i cała otoczka to żżynka z kilku innych bossów z poprzednich soulsowych gier, mnie się skojarzyli m.in. Four Kings, Freja i Moonlight Butterfly. Oczywiście całość "urocza" ;). Sam Rom raczej prosty, woda w około ani za bardzo nie spowalnia, pająki-addy są powolne i mało agresywne, a sam boss poza ciskaniem lodem (?) w ostatniej fazie walki niewiele robi, poza chowaniem kuperka.
spoiler stop
Po pokonaniu bossa
spoiler start
mam w końcu krwawy księżyc (oł jea!) i w miejscu gdzie wcześniej przenosiło mnie do Nightmare Frontier (nawet po zabiciu Amygdali!) teraz mogłem przejść dalej i mam nową lokację.
spoiler stop
Ogólnie jestem jak sądzę na półmetku gry i martwią mnie dwie rzeczy:
- niewiele wiem z fabuły jako takiej, staram się przeglądać opisy przedmiotów, nie przerywać cutscenek i czytać między wierszami wypowiedzi npców, ale ogólnie czuję się pod tym względem jak w DkS2 niestety,
- jednak bardzo brakuje mi większej różnorodności broni i armorów oraz upgrade'u tych drugich - od startu gry nie zmieniłem broni / armora, bo nie czuję takiej potrzeby, to co mam wystarcza do pokonywania bossów w 1-2 podejściach, a znajdowane czy możliwe do kupienia rzeczy wcale nie są lepsze, mają jedynie inny moveset... w soulsach zawsze natomiast był dylemat czy używać starej broni +7 ze skalowaniem B czy może nowej, na której upgrade póki co nie mam materiałów, ale skalowanie jest S... o zbrojach nie wspominając, plus cała kwestia equip burden / resistów / dopasowania / odkrywania kowali / itd. itp. :P; w zasadzie w Hunter's Dream nie ma co robić, nie ma co analizować, przychodzę tam jedynie się naprawić i levelować, szkoda.
Oczywiście cała reszta te braki wynagradza, ale mimo wszystko, przez te niedoskonałości (nie chcę wdawać się w polemikę o uzasadnianiu tego lore) zamiast gry genialnej mamy "jedynie" bardzo dobrą. Tak to widzę na tę chwilę.
Sprosotwanie do mojego filmiku z postu 257
spoiler start
to w sumie może być ostatni lub przedostatni boss. Dzisiaj przeglądałem sekrety i się okazuje że po tym bosie można walczyć z kolejnym jak się zbierze jakieś tam 3 rzeczy, czyli w sumie są 3 zakończenia (jak nie więcej).
spoiler stop
DEFEDos
spoiler start
Tak właściwie to może być trzech ostatnich bossów, bo jeśli wybierzemy pierwszą opcję podczas rozmowy z Gehrmanem ostatnia to zabicia jest Mergo.
spoiler stop
Ukończyłem dzisiaj Bloodborne i dochodzę do wniosku, że im dalej w las tym bossowie sprawiają mniej problemów. Z ostatnim bossem walczyłem postacią na 80 poziomie z Ludwigiem +10 i poszło gładko. Fabuła bardzo enigmatyczna i tak naprawdę niewiele z niej zrozumiałem. Całość zajęła mi 45 godzin, aczkolwiek nie porobiłem do końca wszystkiego.
Przejście gry na NG to nic, dopiero platyna to dla mnie "przejście". Szkoda, że zrezygnowali z konieczności zrobienia NG++ żeby mieć platynę jak w DkS2, bo na NG zazwyczaj soulsowe gry nie sprawiają większych problemów gdy podleveluje się postać, dopiero na NG+/++ zaczyna się dziać ciekawie.
Fabuly i lore jest juz w polowie tyle ze glowa mala, trzeba tylko czytac, sluchac npcow, sprawdzac WSZYSTKIE przedmioty, kojarzyc fakty etc.
Ja juz domyslam sie jednego zakonczenia zwiazanego z
spoiler start
odrodzeniem jako great one, znalazlem dwa przedmioty a stary sugerowal ze posiadajac 3 mozna stac sie ponadczlowiekiem
spoiler stop
Sam konflikt kosciola z nauka, jak do tego wpasowuje sie postac, nawet covenanty czy white clerics/black clerics. Z czego wynikaja konkretne transformacje, kim jest lalka, dlaczego zamknieto zdroge do lasu i nazwano go zakazanym etc. etc.
Fakt, fabularnie gra jest jeszcze bardziej enigmatyczna i wymaga wiecej myslenia. Ale jesli poswiecicie nalezyta ilosc na zrozumienie i zbadanie fabuly, to gra odkryje wiele sekretow ;)
A ja właśnie stałem się posiadaczem Dark Souls 2 Scholar of the Fist na PC w wersji pudełkowej nabytej w MM Rzeszów - także wracam do DS :).
Boss nr. 5 ubity za pierwszym razem. Był zdecydowanie najłatwiejszy, z dotychczasowych zdobyczy.
spoiler start
Wiedźma z Hemwick
spoiler stop
@267
Żeby jeszcze steam był łaskaw ją odblokować... myślałem że od 19 będzie dostępna ale chyba poczekamy do północy.
Premiera niby jutro, oby nie okazało się że od jutra od 19 będzie można grać, bo mam jutro wolne cały dzień i od rana miałem zamiar przysiąść.
No i przeszedłem, zajęło mi to według licznika 64 godziny (wliczając w to troche bezsensownego farmienia)
Tak na szybko, co mi się podobało a co mi się podobało mniej
+GENIALNY klimat
+Świetnie zaprojektowane lokacje, pełne detali, skrótów i sekretów
+Lore i Historia
+Walka (idealnie zaprojetkowana, szybka i brutalna ale wymagająca w wielu momentach rozwagi i opanowania)
+masa ciekawie zaprojektowanych przeciwników (chociaż pewnie sporej części nawet nie poznałem)
+gadżety łowcy
+Chalice Dungeons (tylko trzeba przebrnąć przez te pierwsze, bo lochy rozwijają skrzydła dopiero w późniejszych/trudniejszych wariantach)
+sporo opcjonalnej zawartości
+bardzo fajnie zaprojektowana broń...
-...której jednak jest trochę za mało (mi to osobiście nie przeszkadzało, ale przydałoby się z 5-10 dodatkowych broni żeby zaspokoić potrzeby tych którzy lubią zbierać żelastwo)
-PVP które teraz często opiera się na leczeniu przez co walki trwają bardzo długo i są często zabawą w kotka i myszkę (rozegrałem z 10-15 walk i takie odniosłem wrażenie, może późniejsze patche coś poprawią/znerfią leczenie)
-za mało Covenantów, mamy 3 każdy mi się podobał ale jednak tak fajny świat aż się prosi o więcej.
-niektórzy bossowie zbyt prości i mimo świetnych projektów samych przeciwników, trochę za łatwo się ich kładzie (tutaj też nie jestem do końca reprezentatywny bo jak głupi farmiłem w zakazanym lesie więc moja postać była OP)
Ocena
9.5/10 wiem że minusy dla niektórych mogą być zbyt wielkie, ale mi świat, lore i przede wszystkim klimat wynagrodził resztę niedoskonałości.
Pierwszy raz w Soulsach mam szczerą ochotę na kontynuację, chcę więcej!
Miyazaki niech spina dupę i pracuje nad kontynuacją (gra sprzedaje się świetnie a oceny pokazują że Sony ma potężnego Asa w rękawie, to powinno im dobitnie pokazać w jakie tytuły należy teraz inwestować, RaD do domu a Miyazaki do Sony WWS).
Teraz zabieram się za Chalice Dungeons, bo zostało mi kilka trofek do wbicia które wymagają zagłębienia się w lochach.
Idę idę!
Tylko chce najpierw wbić trofki związane z CD - poza tym wkręciłem się w te lochy (im dalej tym lepiej, sporo dodatkowych skarbów, iluzoryczne ściany, taki indiana jones :)). Na szczęście progress CD przenosi się do NG+ :)
Co do Dark Souls 2 SotFS, to niech się Bamco wypcha, kupię dopiero jak stanieje do 10-15 funtów. Poza tym w Bloodborne jeszcze sporo do zrobienia a za rogiem Wiesiek więc najwcześniej to w wakacje ogram.
Nie spotkałem jeszcze iluzorycznej ściany w BB, ale może za słabo szukałem. Trzeba bić czy wciskać "x"? W zasadzie zrezygnowałem nawet z turlania się przez beczki, dzbanki itp., bo po 20h takiego grania NIC w nich nie znalazłem, poza jednym czy dwoma przejściami, zero itemków. Na NG+ nie teleportuje od razu po zabiciu głównego bossa?
Iluzoryczne ściany są na 100% w CD (trzeba w nie uderzyć, znalazłem chyba z 4 a za nimi często są fajne skarby albo całkowicie nowy zestaw sporych pomieszczeń), w main game nie spotkałem ani razu.
Do NG+ przechodzi się od razu po zakończeniu gry (tzn przedtem jest ostatnia cuscenka i creditsy)
Co do bossa ostatniego to jest tak (żeby za dużo nie spoilować) albo nie ma bossa wcale, albo jest jeden, albo dwóch - w zależności od tego jakie przedmioty zebrałeś i co wybierasz na końcu :)
Ja zrobiłem wszystkie 3 zakończenia na jednym zapisie, przez skopiowanie save'a. Dlaczego? Żeby samemu zobaczyć, i móc swobodnie oglądać filmiki o lore i przeglądać wikie bez obawy o zaspoilowanie sobie. Poza tym chce się uporać z platyną najszybicej jak się da żeby móc rozkoszować się NG+ (i dalej) bez myślenia o tym jakie trofki muszę wbić.
Na najbardziej ukryte zakończenie o którym pisałem wczesniej, sam wpadłem i domyśliłem się go. Niemniej jest ono najbardziej satysfakcjonujące, jak i najbardziej zmuszające do myślenia nad tym o co chodzi w świecie gry.
Teraz zostały mi 3 trofki (za komplet broni, za bossa z CD i runę z CD) więc pewnie z 10-15 godzin farmienia w dungeonach przede mną.
Dziś się nieźle zdziwiłem. Myszkując po okolicach katedralnych, zostałem zabity przez tego stwora, co ma przerzucony przez ramię duży worek. A wtedy...
spoiler start
Zamiast odrodzić się przy latarni, jak zawsze, obudziłem się w lochu, w lokacji Niewidzialna wioska Yahar'gul (czy jakoś tak ;p). Jest to jakaś poboczna lokacja, czy ma znaczenie do prowadzenia dalej głównej linii fabularnej?
spoiler stop
>>>boojan27
i tak powinno być :)
Właśnie aktywowałem DS 2 Scholar .... na steamie i pisało że produkt przypisany do konta ale w bibliotece go nie ma, mam nadzieję że to tylko dlatego że jutro premiera i się jutro pojawi.
Można już grać w DS 2 Scholar ...., czyli pewnie włączyli o północy możliwość ściągania.
Na końcu Lower Pthumeru Chalice był bardzo fajny boss.
spoiler start
Bloodletting Beast
spoiler stop
niby podobny do Cleric Beast, ale moveset inny i ma nawet fajne backstory związane z Micolashem :P
Ogólnie im dalej tym trudniej, teraz mam Defiled Dungeon i w nim ma się tylko połowę hp a mobki zadają więcej obrażeń i na dodatek jest kilku nowych.
Na dodatek same lochy są coraz bardziej pokręcone i coraz większe.
Polecam nie lecieć na pałę do bossa, tylko rozglądać się, szukać drabin, ukrytych przejść, iluzorycznych ścian etc. Można znaleźć nową broń albo mocniejsze wersje wcześniejszych broni.
Nie grałem dwa dni... ale ciągnie... dziś chyba się w końcu ugnę... :).
Ogame, nie czujesz się na tym lvlu za mocny w CD? Bo nie wiem czy nie iść pozwiedzać tego porządnie teraz na lvlu ~60 by się potem nie nudzić, a wisienkę czyli fabułę zostawić sobie na koniec.
Theddas
Im dalej tym jest ciężej i np w Lower Loran jest już całkiem ciekawie, nawet szczury mają ciekawsze movesety i są jakieś szybsze i bardziej wściekłe.
Dodatkowo jest sporo nowych mobów, są nawet takie które kładą na 2-3 hity moją postać z 1000+hp (a są naprawde szybkie).
Teraz mam jeszcze większy level, w Lower Pthumeru albo Ailing Loran, można zebrać około 150k blood echoes na jednym poziomie (szczury dają po 2-3k bez użycia runy z tego co pamiętam):)
Mam wrażenie że tymi nowymi mobami z CD można zapełnić drugie takie Bloodborne. Jest też kilka unikalnych bossów, ogólnie podoba mi się w tych CD.
Zdobyłem nową broń która po transformacji zmienia
spoiler start
lewą rękę w łapę bestii
spoiler stop
więc dostałem trofkę za wszystkie bronie. Zdobyłem też jakąś super runę i dostałem trofkę. Zostało mi trofeum za jednego bossa w CD który jest dość mocno powiązany z main game. Tylko zanim odblokuję możliwość rytuału kielicha prowadzącego do tego bossa, to muszę ufarmić materiałów w innych dungeonach. Myślę że jakieś około 10 godzin przede mną.
Mógłbym użyć dumping glitcha ale gardze takimi zagraniami :P
Edit
W ogóle dopiero teraz rozkminiłem że tylko te Dungeony które mają w nazwie 'Root' są losowo generowane. Jest jeszcze jeden rodzaj (ten pierwszy nagrobek po lewej) który służy do PVP.
A co do trudności, to można sobie utrudniać samemu, jak tworzysz swój 'root' dungeon, to możesz dodać nowe składniki/modyfikatory które utrudniają a np w zamian masz więcej expa albo lepsze skarby.
Na 2 poziomie 1 lochu Loran, miałem bossa Bloodstarved beast, mimo że miał 2 nowe ataki (albo po prostu nie używał ich wcześniej lub używa ich np w ng+) i był bardziej wku*wiony niż w main game - padł za pierwszym razem.
Ale tutaj chyba po prostu chodziło o to że przenieśli bossa, projektowanego pod dużą lokacje, a w tej w CD było mało miejsca i sie biedaczysko nie mogło odnaleźć.
Kręcił się w kółko jak do okoła niego biegałem ;<
a udało się wam zrobić quest Eileen the Crow i dołączyć do covenantu? Mi się jej nie udało spotkać w Cathedral Ward :(. Nie wiem co źle zrobiłem, spotkałem ją Central Yharnam pogadałem dostałem gest i później dupa :/. Do pozostałych dwóch covenantów dołączyłem bez problemu.
xBisHoPx -
spoiler start
Eileen the Crow spotkałem w rewirze katedralnym, chyba po zabiciu Cleric Beast, Ojczulka i Vicar Amelia (albo musimy tylko odkryć Amelie w Archikatedrze, już nie pamiętam). Od lampy w rewirze katedralnym wyjdź drzwiami na wprost i powinna ona znaleźć się zaraz po lewej stronie od wyjścia przy płocie. Powie Ci ona, żeby nie wracać do miejsca, gdzie pokonaliśmy Ojczulka, bo grasuje tam opętany łowca i ona się nim zajmie. Niestety jak tam wróciłem, to nikogo nie spotkałem. Dopiero po zabiciu Bestii Żądnej Krwi i Wiedźmy, wróciłem się do grobowca Oedona i faktycznie spotkałem łowcę i zabiłem go razem z Eileen the Crow. Później będzie ona przed Archikatedrą
spoiler stop
warass==> dzięki spróbuje w NG+
spoiler start
omijakąc Grobowiec Odeona szerokim łukiem dopóki nie wyczyszczę Central Yharnam i nie pootwieram wszystkich skrótów.
spoiler stop
xBisHoPx - Grobowiec Odeona to miejsce gdzie walczymy z Ojczulkiem, więc musiałeś tam być :P
warass==> wiem, przez Grobowiec Odeona przebiegałem kilka razy w tą i spowrotem pomiędzy Central Yharnam i Cathedral Ward bo nie chciało mi się teleportować do kuźni i tracić czas na długie ładowanie i coś musiało mi się pobugować z questem Eileen.
To może teraz ja pokuszę się o małe podsumowanie.
Pierwsza połowa gry to coś niesamowitego, wywołała u mnie totalny opad szczęki i z czystym sumieniem mogę napisać, że to jedna z najlepszych, o ile nie najlepsza rzecz jakiej doznałem podczas moich przygód z grami. Ten kilmat, walka w ciasnych, mrocznych uliczkach Yharnam z bestiami, akcja z tropicielem na wieży z Gatlingiem to po prostu jedno wielkie WOW! Jednak mniej więcej od połowy gry poziom zaczyna spadać... Jest coraz więcej jakiegoś odjechanego Lovecraftowego klimatu i szczerze mówiąc nie przypadło mi to już tak bardzo do gustu. Nie zrozumcie mnie źle, gra się nadal bardzo dobrze, jednak spodziewałem się bardziej przyziemnej historii o łowcy bestii, a nie walce z " kosmicznymi bogami ".
Jeśli chodzi o wyposażenie to bronie są naprawdę świetne, różnorodne i każdą walczy się w wyjątkowy sposób, nie raziła mnie nawet ich stosunkowo niewielka ilość. Gorzej ma się sprawa ze strojami, niby zestawów nie ma wcale aż tak mało, ale większość jest do siebie podobna i naprawdę mało który czymś się wyróżnia, nuda... Ulepszanie broni jest mało urozmaicone, wszystko upgrade'ujemy tymi samymymi odłamkami, brakuje różnorodności w stylu DkS, gdzie mieliśmy różnych kowali, kilka kolorów tytanitu i inne materiały do ulepszeń. Gra słabo nas wynagradza za pokonywanie bossów i przeciwników, odwołując się kolejny raz do Soulsów brakuje mi unikalnych broni czy setów wypadających z poszczególnych wrogów, dla przykładu kiedy chcieliśmy zdobyć Man Serpent Greatsword to siedzieliśmy w Sen's Fortress i farmiliśmy i w moim odczuciu to dobry sposób nagradzania, podobnie jak ogony i dusze z bossów. Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi...
Projekt lokacji w większości jest kapitalny, ale system skrótów staje się z czasem schematyczny. Wiemy, że jak trafiamy właśnie do nowej lokacji to trzeba mieć oczy dookoła głowy, bo zaraz będzie gdzieś bramka/winda/dźwignia i o ile w początkowych lokacjach wszystko było fajnie ze sobą połączone tak dalej moim zdaniem brakuje jakichś bardziej zaskakujących rozwiązań, ale może po prostu się czepiam...
Gra jest dość łatwa, nie jestem żadnym weteranem serii, grałem jedynie w pierwsze Dark Souls, a poszło mi dość gałdko, znacznie więcej czasu musiałem poświęcić na walkę z pierwszymi bossami jak Father Gascoigne czy Blood Starved Beast, niż z tymi późniejszymi. Tacy Shadows of Yharnam wymęczyli mnie o wiele bardziej, niż Rom, który padł niemalże z marszu czy Celestial Emissary, który jest w ogóle najgorszym bossem w grze, zarówno jeśli chodzi o projekt (zwykła zżynka ze szczura z DkS2), jak i cholernie łatwą walkę.
Nie mniej gra podobała mi się bardzo i jest jednym z najlepszych tytułów w jaki grałem, świetnie się przy niej bawię przechodząc po raz drugi, a na tym pewnie się nie skończy, bo celuję platynę. Na pewno na przestrzeni lat będę wracał do Bloodborne wielokrotnie. ; )
Kim, jeszcze nie skończyłem, więc nie chcę uprzedzać siebie i faktów, ale mam podobne wrażenia. Obawiam, się że najlepsze już za mną, ale zobaczymy. Nadal chce mi się wracać i wracać do gry, a to najistotniejsze. Nie ma już takiej zajawki jak tydzień temu o tym czasie, to poniekąd normalne, niemniej zauważam wszystkie problemy, które opisałeś.
Mój pierwszy zgrzyt w Bloodborne (i chyba ostatni).
Defiled Dungeon - a konkretnie bossowie, o ile może projekt i jakiś tam zamysł rozumiem to nie podoba mi się w jaki sposób chciano utrudnić ten dungeon.
Bossowie mają z 4-5 razy więcej HP niż ich odpowiedniki z innych dungeonów, ataki zadają z 3 razy więcej obrażeń i są często idiotycznie zaprogramowane.
O ile pierwszego bossa możno rozwalić łatwo i mamy kolumny które chronią przed jego atakami o tyle drugi to jakaś pomyłka.
Nienawidzę jak mi się utrudnia grę, poprzez takie tanie zagrywki jak odebranie połowy HP i zmniejszenie odporności/obrażeń a u wrogów potrojenie HP i zwiększenie obrażeń. Jest to najgorszy z możliwych pomysłów.
Drugim bossem w tym dungeonie jest płonący pies, postać na 150 poziomie kładzie na jednego hita więc zabawa z nim to totalna loteria. Mało tego w tej wersji druga trudniejsza faza, zaczyna się po odebraniu 1/10 życia (tak szybko), po odebraniu 5/10 jest jeszcze bardziej wkurwiony.
Mało tego arena nie ma żadnych osłon, więc leczenie podczas 3 fazy jest bezcelowe, bo piesek wtedy doskakuje z automatu i zabija jednym hitem (tak jakby był zaprogramowany żeby w tej fazie zabijać leczącą się postać lol).
Ja sobie chyba odpuszcze platynę póki co, chyba że znajde kogoś do coopa.
No dobra, platyna wbita ;)
Defiled dungeon (a zwlaszcza drugi boss) bedzie mi sie snil po nocach. Ale przynajmniej calosc poszla bez zadnej pomocy.
Ogame --> Gratki... :)
http://allegro.pl/pad-ps4-playstation-jak-nowy-sony-oryginal-gratis-i5235605634.html
może ktoś mi powiedzieć, czemu te gałki są kolorowe?
Kupiłem peskę, ale samą, musze dokupić pada :)
Prosta sprawa, o ile nowy DualShock to świetny pad, to wytrzymałość gałek jest (była?) po prostu tragicznie słaba - pierwsza seria padów zdzierała się ludziom do plastiku po 2-3 tygodniach użytkowania konsoli.
Tu pewnie było podobnie, jako że to używka ktoś podmienił sobie thumbsticki.
Galki to akurat jakas loteria byla, w jednym padzie z premierowej sztuki, guma mi nie zeszla. A w dodatkowym ktory kupilem pol roku po premierze konsoli, obie gumy zjechane.
Generalnie polecam kupic nakladki na galy.
Boojan
Dzieki ;)
No ładnie, gratuluję, ile godzin w sumie masz na liczniku? Bo ja myślałem, że więcej mam, a okazało się, że dopiero 30h :).
Dziś w końcu trafiłem na bossa, z którym trochę się pomęczyłem - Logarius. Z ciekawości zerknąłem potem na youtube'a i nie wiem o co chodzi, ale u mnie ten boss miał bardzo bogaty moveset, a na filmikach ludzi które obejrzałem miał 2-3 łatwe do sparowania ciosy na krzyż. Wrzucę później filmik dla porównania. Może czegoś nie zrobiłem jak należy wcześniej czy coś, nie wiem. Może za dużo Insight. A może jakiś bug ;E.
86 godzin*
Z czego ponad 20 to CD (na farmieniu skladnikow), mialem chwile zwatpienia jak robilem Defiled Dungeon ale przypomnialem sobie ze kazdego bossa w soulsach mozna cheesowac, i wtedy poszlo z gorki. Ogolnie ostatni boss w CD mocno fabularny, bardzo mi sie podobala walka, chociaz byla raczej sztampowa i latwa.
Jest paru bossow w CD ktorzy IMO powinni zastapic czesc tych slabszych z main game. Teraz bede farmil nowe formy broni w CD (lost i uncanny)
*mogloby byc z 30-40 godzin wiecej gdybym zrobil to bez cheatowania z backupem zapisu.
O ile dobrze rozumiem to bez korzystania z save'a do platyny trzeba grę trzy razy przejść, tak? (by zdobyć trzy osobne trofiki)
Pisałem przed chwilą o Logariusie jako wyzwaniu, to dla odmiany One Reborn chyba najsłabszy boss ever w "soulsach" (no dobra, paru porównywalnie prostych by się znalazło), mega rozczarowanie, bo design/wygląd świetny.
Co do bossów z CD to póki co ubiłem raptem 6 i żaden nie przykuł mojej uwagi.
Tak, musisz przejsc gre 3 razy.
Mi sie kilku podobalo bardziej niz w main game, np dwie bestie (jedna jest mocno powiazana z jednym npcem z lasu), piesek tez jest fajny no koncowy bosz tez jest spoko, moze nie jest trudny ale backstory mi sie bardzo podobalo.
Pogralem troche w SotFS, jako ze brat sobie kupil.
Musze powiedziec ze dla mnie to jakis kosmos, co oni tam narobili. Tak jak fabula sie nie trzymala kupy tak teraz lore rozwalili wsadzaniem randomowych przeciwnikow i itemow w miejsca w ktorych ich byc niepowinno.
Zmiany tak na chama byle bylo jak najtrudniej, ale to sie w ogole kupy nie trzyma. Juz w dodatkach czasem czulem ze team B chcial zrobic po prostu trudna gre, ale tutaj to widac jeszcze bardziej. Ogralem kilka lokacji i musze powiedziec ze o ile z perspektywy czasu dalbym podstawce (w wersji sprzed roku) 8+/10 to SotFS to 7/10.
Po ograniu Bloodborne walka w dwojce wydawala mi sie strasznie sucha (jakas taka mala satysfakcja z okladania mobkow), a design lokacji (graficznie i artystycznie) to tak jakbym aie cofnal o 2 generacje. ;)
>>>Ogame_fan
Po bloodborne tak niestety jest, że DS2 S.... wydaje się mniej dynamiczne (czyt. bardziej drętwe). Niemniej gra dużo lepsza/trudniejsza niż podstawka, mi ciągle daje niezla zabawę i to dużo. Jak dla mnie podstawka 8/9 a teraz 9/10.
Ogame, zagraj w Demon's Souls i porównaj z Bloodborne, tylko byś się nie zdziwił i nie napisał tego samego co o SotFS ;). Bo sorry, ale pisanie o walce z soulsów, że jest "sucha", to argumenty graczy ogrywających slashery. Walka w soulsach się nie zmieniła, to jej postrzeganie przez pryzmat walki w BB (nie ukrywajmy, o wiele bardziej slasherowatej, chociaż nadal wymagającej i satysfakcjonującej) się zmieniło.
Mnie z kolei druga połowa BB rozczarowuje. Bossy z dupy (mało wymagające, kiepski/powtarzalny design, lub jakieś aklimatyczne "kosmiczne cuda"), lokacje 'takie sobie' i najczęściej zakończone dead endami, mało nowych trashy i praktycznie nieistniejący z mojej perspektywy multiplayer (zero inwazji). Może jeszcze ostatnich 3-4 bossów (i ich lokacje) wpłynie na mój odbiór tej części gry. Niemniej szczękopad po pierwszej połowie gry w drugiej nie istnieje, od trzech dni nie grałem, co wcześniej byłoby nie do pomyślenia.
Z ostateczną oceną wstrzymuję się do wyplatynowania i ogrania NG+, niemniej na chwilę obecną tak to wygląda.
Theddas===> Z NG+ jest taki problem, że nie mam motywacji - z tego co zauważyłem to bossowie nie dropią nic nowego, zero nowych przedmiotów, bossowie mają może jakieś fajne akcje i więcej hp. Ja ubiłem 3 bossów w NG+ i sobie odpuściłem, CD mnie nie bawią - może kiedyś przysiądę żeby zrobić BB na 100%. Kupiłem sobie DS2: SotFS na PS4 i sobie ogrywam (mimo że DS2 bez dodatków zrobiłem na 100% na XBOX360).
Właśnie tego się obawiam, że NG+ w BB nie zaoferuje niczego nowego, a jako że nie jest konieczne do platyny, to prawie nikt go nie będzie grał :(. No nic, zobaczę jak dotrę :).
Jak wypada SotFS na PS4 pod kątem grafy i fpsów w stosunku do X360? Widać wyraźną poprawę czy dupy nie urywa?
Theddas===>ja tam na grafikę za bardzo nie zwracam uwagi, żeby zauważyć różnicę musiał bym mieć odpalone i na PS4 i na XBOX360 obok siebie. Różnice robi 1080p i 60 klatek na sek. Gra się naprawdę płynnie - przynajmniej w początkowych lokacjach. Jak ogram więcej to coś napiszę.
Cześć,
Zabiłem pająka, przed chwilą ubiłem łowce w katedrze i mam teraz 3 drogi wyboru:
- granica koszmaru
- yahar'gul
- opuszczony zamek cainhurst
Gdzie najlepiej się teraz wybrać?
warass==>Zamek Cainhurst, można znaleźć trochę fajnego sprzętu i dołączyć do covenantu.
@ogame
Musze powiedziec ze dla mnie to jakis kosmos, co oni tam narobili. Tak jak fabula sie nie trzymala kupy tak teraz lore rozwalili wsadzaniem randomowych przeciwnikow i itemow w miejsca w ktorych ich byc niepowinno.
Wręcz przeciwnie, teraz w końcu większość mobków i ich lokalizacja wraz z itemami wpisuje się o wiele lepiej w lore. To, że nam wydaje się dziwne wynika z przyzwyczajenia do oryginalnego ustawienia. Wystarczy chwilę pomyśleć by zauważyć że teraz wszystko do siebie pasuje. Co więcej liczba "full b-team retard mode" gangbangów została zdrowo zredukowana - niestety nie wszystkie, ale co zrobić.
Ogólnie jest to zdecydowanie najlepsza wersja DS2 pod względem gameplayu. Graficznie na PC również wygląda dość imponująco.
Ogame, zagraj w Demon's Souls i porównaj z Bloodborne, tylko byś się nie zdziwił i nie napisał tego samego co o SotFS
Pewnie żebym napisał, po prostu bardzo mi się spodobała walka w BB, i przez to walka w Soulsach wydaje mi się sucha. Podobnie miałem jak próbowałem ogrywać Morrowinda po ograniu Skyrima :) no ale to nadal genialne gry, żeby nie było.
Walka w soulsach się nie zmieniła, to jej postrzeganie przez pryzmat walki w BB (nie ukrywajmy, o wiele bardziej slasherowatej, chociaż nadal wymagającej i satysfakcjonującej) się zmieniło.
Dokładnie tak!
Wręcz przeciwnie, teraz w końcu większość mobków i ich lokalizacja wraz z itemami wpisuje się o wiele lepiej w lore.
Ja miałem inne wrażenie, ale zaznaczam że ogrywałem pierwsze kilka lokacji tylko bez 'wczuwki' tak casualowo sobie pobiegałem i miałem takie wrażenie. Z Ciekawości przejrzałem sobie kilka recenzji i poczytałem opinie innych graczy i nie jestem osamotniony w tej opinii. No nic to tylko taka opinia na szybko, ale jeśli jest tak jak mówisz to dobrze :).
Co więcej liczba "full b-team retard mode" gangbangów została zdrowo zredukowana - niestety nie wszystkie, ale co zrobić.
Super, i to mnie bardzo cieszy.
Graficznie na PC również wygląda dość imponująco.
Widziałem różne porównania i tutaj nie mógłbym się zgodzić, bo łapałem się na tym że nie mogłem poznać która wersja jest która.
Co mi się podoba, to poprawione Hitboxy mimo krótkiego ogrywania zauważyłem dużo mniej glitchy i trudniejsze cheesowanie + lepiej działajace hitboxy. Jeśli szybko ogram cały backlog nintendo - i wyrobie się z tym na jakieś 2-3 tygodnie przed wieśkiem to pewnie nie wytrzymam i kupię SotFS.
ok. za mną 5 bossów w DS2: SoTFS. Gra graficznie wygląda bardzo dobrze, poprawiono efekty światła (np. w miejscach gdzie powinno być ciemno jest naprawdę ciemno bez pochodni ani rusz). Większych zmian w rozgrywce nie zauważyłem, fakt w niektórych miejscach doszło parę mobków ale tak jak napisał Cyniczny Rewolwerowiec bardzo fajnie wpisuje się to w lore gry (np. w lokacji Heide's Tower of Flame pojawili się biali rycerze (Heide Knight). Przeprojektowano też zawartość skrzynek i zwłok co jest moim zdaniem też na plus, ponieważ zachęca "starych wyjadaczy" do dokładnej eksploracji świata. Co do płynności gry wyznacznikiem dla mnie była i jest walka z gargulcami. Do walki przywołałem NPC upiora i poczekałem aż pojawią się cztery gargulce. Walka toczyła się bardzo płynnie zero spadków fps. Co do zawyżonego poziomu trudności to go nie zauważyłem. Zginąłem 3 razy skacząc po klucz Phaross'a w Huntsman's Corpse (potrzebowałem aby się dostać do dzwonnicy). Ogólnie jestem bardzo zadowolony z zakupu, gra sprawia mi taką samą radość jak przy pierwszym podejściu. Na razie jest bardzo dobrze 9/10.
Zacząłem wczoraj grać w bloodborne, jako pierwsze bronie wziąłem laske i garłacz. Niestety wykazalem sie niezwykłą głupotą. Jakos nie potrafiłem znaleźć tej opcji, żeby wsadzić ten garlacz do uzywanego ekwipunku i ostatecznie szukając tego, wyrzuciłem go. O.o Wiadomo, można grać bez broni palnej, ale jednak troche mi tego żal. Czy gdzieś w początkowych lokacjach da sie znaleźć jakiś pistolet?
Znaleźć raczej nie, natomiast spokojnie będziesz mógł kupić wszystkie startowe bronie w HD, sprawdź już teraz, a jeśli nie teraz to po pokonaniu bossa.
Krzysiek1997 - możesz kupić bronie w śnie tropiciela, za tętnienia krwi u tych duszków w misie koło lalki.
W kanałach (przed świnią) jest odznaka, za którą można kupić wszystkie bronie startowe.
Krzysiek1997==> musisz zabić w kanałach (lub ominąć) "wielkiego prosiaka" i znajdziesz "Saw Hunter Badge" od tego momentu w Hunter's Dream w misie możesz kupić wszystkie bronie startowe.
Świni jeszcze nie widziałem, ale chyba wiem o który kanał chodzi, zabije dzisiaj te bestie kleryka i pójdę tam. Chyba, że może lepiej na odwrót?
Kanały są przed Grobowcem Odeona (tam gdzie walczysz z Ojcem Gascoigne) wychodząc schodzisz po pierwszej drabinie w dół i jesteś przy prosiaku.
Krzysiek1997 - ja świnie ubiłem po bestii kleryka i nie używałem broni palnej w tym starciu, więc spokojnie możesz iść na pierwszego bossa.
Dzięki wiekie za wszystkie odpowiedzi! Uwielbiam ten wątek, można sie zapytać o którąkolwiek gre From Software, o każdej porze dnia i nocy i zawsze dostanie sie szybką odpowiedź. :D
No i koniec BB... :'-(
Tzn. w zasadzie koniec, bo jeszcze CD trzeba ograć i parę broni / wyposażenia zdobyć + poogoglać które sekrety pominąłem (pierwszy look mówi, że wcale nie tak dużo!). No i potem pewnie NG+, nie wiem czy całe... zobaczymy.
Zakończenia... są... ciekawe...
spoiler start
Dwa w zasadzie są oczywiste, typu accept / refuse. Jako pierwsze wybrałem accept na przekór sądząc, że czeka mnie walka, a tu dupka i rozczarowanie. Na szczęście był save... Zakończenie 'refuse' i walka z Gehrmanem jest całkiem ciekawa, a przynajmniej stanowi jakieś tam wyzwanie w porównaniu do dwóch ostatnich bossów w regular game. Samo zakończenie... intrygujące.
Co do trzeciego zakończenia to pewnie bym na nie nie wpadł zanim nie zobaczyłem zakończenia drugiego (refuse), chyba że przypadkiem na zasadzie 'potrzebuję insight to sobie użyję tych itemów, które mi to dają'. Ale że insight miałem pod dostatkiem zawsze to pewnie bym tak nie zrobił. Niemniej drugie zakończenie sporo podpowiedziało. Walka z drugim bossem tuż po pierwszym skończyła się zgonem (brak blood vial i amunicji :o), drugiej podejście poszło już lepiej. Konkluzja z tego zakończenia... hm... niezła glizda! ;)
spoiler stop
Szkoda, że to koniec przygody jako takiej. Zajęło mi to ~50h wliczając w to ~5h farmienia (ogólnie tu i tam na zasadzie 'brakuje blood vials') i ~5h CD (jak do tej pory). Sporo krócej niż DkS2, ale tam chyba więcej zwiedziałem i więcej co-op/pvp/owałem. W BB w całej grze miałem jedną (!) walkę PVP w sensie invade, tuż przed finałowym bossem:
https://www.youtube.com/watch?v=YHywwDjZjyo
Szkoda, że tak to rozwiązane zostało. Anytime anywhere invade mi jednak bardziej pasowało i dodawało pewien smaczek do gry.
Nie będę się teraz silił na szersze podsumowania, na to jeszcze będzie czas po platynce :P. Ogólnie jednak grało mi się bardzo dobrze, zatem szczerze polecam. Gra ma swoje wady, nie omieszkam ich później wytknąć, ma też jednak całe mnóstwo zalet i ogólnie jest warta wydanych pieniędzy.
Ja BB jeszcze nie przeszedłem a miałem już 4 walki PvP, może to przez to że używałem dzwonka parę razy. To co zauważyłem to to że jest mniejsza kultura walki PvP, ja się kłaniam a przeciwnik na mnie szarżuje, czy też to że się leczą.
Ja nie używałem dzwonka (poza jednym razem na próbę), bo wychodzę z założenia, że pierwszy playthrough powinien być takim jak go devsi w zamyśle stworzyli dla regular gracza. W soulsach były invade'y zarówno ncptowe (oskryptowane) jak i ze strony innych graczy. Te drugie mogły nas spotkać wszędzie i w każdym momencie i to było fajne.
Co do kultury to ciężko mi oceniać po jednym co-opie i jednym invade, natomiast w soulsach zasady mam proste, nie leczę się dopóki przeciwnik tego nie zrobi, a invaderom się nie kłaniam tylko odsyłam ich do ich świata wsadzając żelastwo w tyłek ;). Co innego co-op czy "ustawiane" PvP, tutaj pełna kulturka.
Ja jeszcze ani razu nie złapałem niepisanych zasad PvP. Jak już się pojedynkować to jak dżentelmen, a nie jak jakiś wieśniak z widłami na przeciwnika lecieć. Ale to już kwestia podejścia do gry i do innych ludzi.
Jestem ciekawy czy FS postanowi wydać klona Bloodborna pod inną nazwą na wszystkie platformy, czy może tą stylistykę zostawią tylko dla PS4.
Hello , witam wszystkich łowców :) niektórzy grę już skończyli a ja tak przysiadam co parę dni na kilka godzin- utknąłem na Father Gascoigne :(
CB zdjąłem za 2 czy 3 razem, a tego za cholerę nie mogę zmęczyć. Próbowałem kilku różnych strategii,
spoiler start
Najpierw head-on, zorientować się co i jak i w pierwszej próbie zdjąłem mu 90 % życia, po czym zamiast spokojnie wyczekać kilka ataków i skontrować, dałem się scombosować w 5 sekund :/
Potem próbowałem molotovami ale we wczesnej fazie - strata amunicji.
Potem music boxem - z umiarkowanym skutkiem. Za duży dystans trzymałem więc nie mogłem za wiele skorzystać jak go dopadłem.
Potem przeniosłem się z cmentarza na schody - paradoksalnie uznałem nawigację za łatwiejszą ale półka nie jest za szeroka więc uskoki w bok były czasami nieskuteczne.
W odruchu desperacji próbowałem przywołań - ale tylko raz się ktoś znalazł w pobliżu i walczył jak pokurcz więc poległ w 3 sekundy i tyle z pomocy- wszystkie pozostałe próby albo nikogo nie było albo - jak wczoraj - zmarnowałem 4 insight przez rozłączenia do menu momentalnie po użyciu dzwonka
Teraz już sam nie wiem, próbowałem n sposobów, całkiem przyzwoicie idzie mi do fazy 3, ale potem gościu rozwala mnie w trymiga. Oglądam w sieci filmiki, wszystko wydaje się łatwe, jedno co zauważyłem - walczę cleaverem, najkrótszą bronią więc zmuszony jestem do bliższego kontaktu - może to ma znaczenie ??
Na pewno jest najszybsza, ale może to nie jest klucz
spoiler stop
Powiedzcie jak Wam poszło i która z wymienionych strategii ma największy sens przy użyciu mojej broni ?
albz74 - znam dwie metody na pokonania Ojca Gascoigne. Pierwsza, to wykorzystanie otoczenia, a mianowićie nagrobków. Można się tak ustawić, że zblokuje się on na nagrobkach i do nas nie doskoczy. Stojąc za takim nagrobkiem mamy trochę więcej czasu na wyczekanie odpowiedniego momentu na atak. Oczywiście trzeba uważać na ataki dalekiego zasięgu i strzały.
Drugi to ganianie się z nim wokół planszy, wbieganie po schodach i skok z tarasu. Też nam daje to trochę odetchnąć i czas na przygotowanie sobie ataku. Nie śpiesz się z atakami, i zadawaj obrażenia z głową. Mi ta walka zajęła chyba z 15 minut :) Używałem topora tropiciela.
Jeśli nie będziesz w stanie go przejść to przywołaj do pomocy innego łowcę, choć trzeba trochę cierpliwości, aby kogoś znaleźć. Jak nikt się nie znajdzie, to mogę Ci pomóc, ale będę dopiero wieczorem w domu (koło 21).
warass - pierwsza metoda wydaje mi się skuteczna ja masz długą broń, niemniej nie działa w 3 fazie.
Drugiej też próbowałem :/ no nic, trzeba próbować.
Żeby Ciebie przywołać, potrzebny będzie insight ? jeżeli tak to mam 0 obecnie i nie wiem, gdzie zdobyć :/
albz74==> po pierwsze który masz lev? Father Gascoigne'a bezstresowo powinieneś zrobić solo na ok. 20 lev może warto podpakować? Z Insight ciężko będzie w tej fazie gry bo najłatwiej je zdobyć pomagając innym graczom w pokonywaniu bossów (1xInsight za pomoc w pokonaniu boss'a). Ale żeby to robić musisz mieć Small Resonant Bell.
spoiler start
(sprzedają go Insight Messengers za 1 Insight, ale musisz mieć 10 Insight aby mieć dostęp do sklepu).
spoiler stop
Imo dobij do 20 lev (ja na początku pakowałem w VIT) i dasz rade solo.
A co do grania z kolegą, i ty i kolega ustawiacie sobie hasło w opcjach sieciowych np. Gascoigne. Ty używasz dzwonka kolega używa i jeśli jesteście na zbliżonych poziomach(+-10lev + 10%) to się łączycie i już.
Żeby Ciebie przywołać, potrzebny będzie insight ? jeżeli tak to mam 0 obecnie i nie wiem, gdzie zdobyć :/
Nie musisz mieć insight, wystarczy dzwon przywołania.
@albz74
Musisz opanować dochodzenie do 3 fazy walki (gdy zmienia się) najlepiej na nagrobkach/drzewie. Po jednym ciosie spokojnie bez wdawania się w wymiany. Nagrobki/drzewo chronią cię przed większością ataków i jego strzelbą.
W trzeciej fazie gdy tylko zaczyna się zmieniać używasz na nim oleju i - tylko jeśli zdążysz - jednego mołotowa. Po czym najlepiej spieprzać na schody zygzakiem + uniki / turlanie się. Gdy wykona swój atak/skok i na moment się zatrzyma - walisz mołotowem i znowu uciekasz, tym razem z w drugą stronę. Po 2-4 celnych mołotowach poprzedzonych olejem powinien paść. Jakby cię trafił to skupiasz się jedynie na uciekaniu, nie leczysz się, bo nie zdążysz, chyba że na 100% wiesz, że cię nie dojdzie w 1-2 sekundy, np. na daszku.
Oczywiście można go pokonać na inne sposoby, ale ten jest chyba najprostszy dla każdego typu postaci / graczy.
Ogólnie z perspektywy wszystkich bossów (poza bossami z CD, bo tu jeszcze wszystkich nie ograłem) boss ten był dla mnie w top 3 trudności, blisko z 10 podejść zaliczyłem. Z ciekawości porównam w NG+, bo może to kwestia wyrobienia się na poźniejszym etapie gry po prostu. W każdym razie trudniejsi (dla mnie) byli chyba tylko Logarius i ew. Ebrietas lub Gehrman.
xBisHoPx - jak jest z przywołaniem gracza z dużo wyższym poziomem, bo ja posiadam obecnie 86. Czy gracz na 20 lvlu da radę mnie przywołać?
Theddas - dla mnie też był on w top trudności w całej grze. Myślałem, że im dalej tym będzie coraz trudniej, ale na niektórych bassach się mocno zawiodłem. Może rzeczywiście była to kwestia ogrania.
Theddas==>przy Ebrietas (biłem ja na 73 lev) mało nie płakałem, chyba z 10x padłem. I w ostatnim podejściu tak za mną biegała, że się tak przy 50% jej życia koło ołtarza zaklinowała i nie mogła się odwrócić mając mnie za sobą. Odpaliłem błyskawice i zaspamowałem ją R1.
warass==> +-10lev + ok. 10% czyli 20 lev mogą dołączyć gracze z przedziału 8-32lev.
i do co-op'a zmieńcie sobie ustawienia sieciowe z lokalnych na świat.
LVL nie wiem, 17-20 chyba ? Sprawdzę wieczorem. Cleaver mam +2 . wpiszę się wieczorem że wchodzę, hasło
spoiler start
killgascoigne
spoiler stop
xBisHoPx - czyli nawet przy utworzeniu imprezy na playstation nie będzie możliwe przywołanie przy dużej rozbieżności lvli? Trochę kiepsko, bo kumpel chce kupić pod koniec miesiąca bloodborne i zaoferowałem pomoc moją postacią, a właśnie kończę grę.
właśnie podali że w patchu 1.03 naprawią anomalie wynikające z długiego czasu grania - więc suspend pewnie też. Stracenie 4 z 6 insightów cholercia bolało.
warass - przy Twojej wprawie jak z nim zaczniesz nową postacią to zrobisz to z palcem :)
No nic, anyone z postacią w okolicy 20 lvl chętny do pomocy przy Gascoigne ?
Impreza? Raczej nie, bo to AFAIK służy do grania przez net tak jakbyś siedział z kolegą na kanapie, czyli local co-op, a czegoś takiego w BB nie ma.
https://www.youtube.com/channel/UCrIHbrjksuOBrTncWWD5qnw - wszystkie bossy z main game + parę z CD (będą dochodzić w miarę postępów) solo poza dwoma pierwszymi (wtedy jeszcze nie widziałem jak nagrywać :o, dogram w NG+). Może się komuś przyda, w razie czego służę dodatkowymi uwagami odnośnie danej walki. Nie mam jakichś pro skilli, a w soulsach 90% walk z bossami to tarcza lub glass cannon wizard (distance!), zatem BB to była dla mnie nowość. Z drugiej strony jak będę grał ponownie w DkS2 to chyba aż z ciekawości zrobię postać ala BB, zobaczymy jak mi pójdzie %).
warass==>no nie będziesz koledze mógł pomóc, dodatkowo dzwonki mają swój zasięg i nawet jeżeli macie gre na hasło i jesteście zbyt daleko od siebie to się nie połączycie (być może dlatego albz74 miałeś problemy z przywołaniem). Najlepsze miejsca do przywołań to lampa lub mgła przy bossie, albo bieganie z włączonym dzwonkiem w lokacji (nie zawsze działa). BTW hasło max 8 znaków może mieć.
xBisHoPx - z zasięgiem dzwonka to wiem, ale zdziwiło mnie te ograniczenie na lvl, bo nigdzie nie widziałem takiej informacji. A przywołania z albz74, jeszcze nie próbowałem, bo siedzę w robocie i będę dostępny gdzieś koło 21, i wtedy spróbujemy, a nóż widelec się uda.
A Host can summon a Guest whose level is within 10 + 10% (always rounded down) levels of her/his own level (ie. a level 27 Host can only summon a Guest whose level is between 15 and 39, inclusive). Ah faktycznie :(
warass==>tu masz wszystko ładnie opisane http://bloodborne.wiki.fextralife.com/Beckoning+bell
"Stracenie 4 z 6 insightów cholercia bolało." albz74 mi quest z Elieen The Crow udało się dopiero zrobić na trzeciej postaci, na pierwszej w ogóle ją ominąłem, na drugiej stage2 mi się zbugował.
xBisHoPx - ja questa z Elieen The Crow akurat zrobiłem, ale walka z ostatnim hunterem, to było dla mnie największe wyzwanie w całej grze.
udało się dopiero zrobić na trzeciej postaci To już skończyłeś grę trzema różnymi postaciami? :O Ja dopiero pierwszą kończę...
tak, skończyłem 2 różnymi postaciami. Trzecia jest na 73 lev (do zabicia zostały 2 ostatnie bossy) i czeka na dodatkowy content (np. DLC). Na tej ostatniej postaci już się nie bawiłem w solowanie bossów tylko dużo grałem co-op'a (pomagałem i korzystałem z pomocy innych) i trochę PvP. Teraz ogrywam DkS2 na PS4.
No dobsz- czyli nie ma raczej co liczyć na Waszą pomoc bo postaci wylewelovane że hu-hu ?
albz74 - ja bym z chęcią pomógł, ale w takiej sytuacji raczej nie będę w stanie. Ale jak by co to wieczorem (koło 21) się tu odezwę i możemy sprawdzić.
Edit. Czy ktoś próbował opcji share play w Bloodborne, bo chciałem kumplowi pokazać grę (przekazać pada) ale niestety nie można było tego zrobić.
albz74==>jak nie masz Insight to nikogo nie przywołasz, a Madman's Knowledge znajdziesz dopiero w następnej lokacji po zabiciu Fathera. 6 Insight to max jaki możesz zdobyć na tym etapie gry (2xMadman's Knowledge, 1x za odkrycie 1-go bossa, 2x za pokonanie pierwszego bossa, 1x za odkrycie drugiego bossa). Czyli albo go wysolujesz albo nowa postać.
Lipa.. no nic będę próbować
Z tym Insight to w ogóle przegięcie, później w grze są te "wysysacze", raz tak straciłem z 12 Insight pod rząd. Z drugiej strony biegałem nie raz z 60+ i nic mi to ciekawego nie dawało (nie obserwowałem też by było trudniej), więc później zacząłem większość wydawać na itemki u messengerów.
Theddas==>gre już przeszedłeś na NG więc sobie popatrz co daje Insight: http://bloodborne.wiki.fextralife.com/Insight
spoiler start
fajnie by było gdyby było więcej takich smaczków w grze, może jest tego więcej, gdzieś czytałem że mając odpowiedni poziom Insight przed walką z Vicar Amelia można usłyszeć jak ona walczy w katedrze.
spoiler stop
@347
Czytałem to oczywiście, z wielkim nie ukrywam rozczarowaniem.
Większość tych rzeczy oczywiście sam zaobserwowałem.
Miałem bowiem nadzieję, że będzie to co najmniej tak rozbudowane jak system tendencji w Demon's Souls, gdzie nawet (poza wieloma innymi rzeczami) zyskiwaliśmy dostęp do całych nowych obszarów (lub wcześniej dostępnych tylko teoretycznie z uwagi na zamieszkujące je moby typu smoki).
W końcu to Miyazaki. Ale poszedł niestety na łatwiznę w wielu elementach.
Fashion Souls <3
I znów się w DS2 (tym razem w wersji SotFS) wciągnąłem...
>>>Cyniczny Rewolwerowiec
tak jak i ja, 60 h na liczniku i jeszcze NG+ nie zacząłem :D
Zostały mi dwa trofea do zdobycia. Oba do zrobienia w chalice dungeon, których nie odwiedzałem przez cała rozgrywkę czego teraz żałuję. Jest jakaś szybka ścieżka do zdobycia tych osiągnięć czy trzeba się przebijać od zera przez wszystkie poziomy chalice?
fftc
Chodzi pewnie o trofki za bossa i broń, albo bossa i gem?
Jeśli chodzi o łatwą drogę to nie ma, ale nie jest to też jakieś super trudne i długie. Najtrudniejszą częścią będzie defiled dungeon, w którym musisz rozwalić 3 bossów z połową życia.
Pthumeru Chalice
Central Pthumeru Chalice
Lower Pthumeru Chalice
Ailing Loran Chalice (tutaj na trzecim poziomie znajdziesz bastards of loran potrzebny do zrobienia defiled chalice)
Defiled Chalice (dungeon z połową hp)
Pthumeru Ihyll Chalice (tutaj jest ostatni boss)
tak wygląda droga do bossa, po drodze nie zapomnij badać dodatkowych drzwi (przed i po bossie na każdym poziomie są zazwyczaj odnogi w bok) bo tam znajdziesz składniki na kolejne rytuały. Wiem że będziesz musiał odwiedzić lower loran chalice żeby znaleźć 2xRed Jelly (potrzebujesz 4 żeby otworzyć dungeon z ostatnim bossem)
Jeśli będziesz miał problem ze znalezieniem składników na rytuały to pisz. Chętnie pomogę, bo sam się z tym trochę trudziłem.
Powodzenia! :)
Jeśli chodzi o trofkę za broń (pazury) to znajdziesz ją w Ailing Loran na drugim poziomie https://www.youtube.com/watch?v=cAHi7z4JciM.
Trofka za gem wpadnie sama, w końcu na którymś poziomie jakiś mob Ci zdropuje.
Yhm, kolejnych 10 podejść do FG i nic.... dojeżdżam do 10% i mnie niszczy.
Powiedzcie mi jedno,
spoiler start
w 3 formie, czy jego ciosów można uniknąć odskakując do przodu ? Mam wrażenie że raz czy dwa mi się udało. W sumie dochodzę powoli do takiego wkurwu, że nie wiem, jak to zrobić, zawsze coś mi nie pójdzie jak trzeba. Nie wiem czy w tej ostatniej formie nie spróbować melee i odskoków, skoro unikanie walki nie działa jak na razie
spoiler stop
Albz
FG jest latwy i sa na niego dwa ultra latwe sposoby:
1. Od jego corki mozesz dostac pozytywke (dziewczynka jest w oknie za bramą na placu tam gdzie troll wali we wrota), w 3 fazie uzywasz pozytywki i FG lapie staggera, zachodzisz go od tylu, robisz dwa mocne ataki (przytrzymanie r2)po jednym mozesz juz zrobic Visceral atack, ale nie robisz go tylko uderzasz jeszcze raz mocnym atakiem (taki maly trick) ale potrzebujesz do tego szybkiej broni, po drugim mocnym ataku mozesz zrobic wykonczenie i ojczulek powinien pasc.
2. Jak FG wchodzi w 3 forme, rzucasz go olejem i szybko spamujesz koktajlami molotowa (2-3).
Uniki sa mozliwe ale tylko do przodu i na prawo od ojczulka. Unikanie do tylu jest bardzo trudne.
Ogame -> wielkie dzięki :) Brakuje mi trofika za bossa i gem. Bronie wszystkie kupiłem w sklepie. Powinienem sobie już poradzić ale w razie czego się zgłoszę :)
Ogame_fan - nie wiem, jak mocne muszą być te ataki ? sądzisz że dwa silne i visceral powinny go załatwić ?
Mam saw cleaver +2
Jeżeli nie to wpadnę w pułapkę, bo on wtedy walnie raz potem powtórzy albo zrobi combosa i po mnie.
to na prawo to będzie moje lewo ? Można go w 3 fazie stunować pistoletem ?
Oleju już nie mam niestety.....
nie wiem, jak mocne muszą być te ataki ? sądzisz że dwa silne i visceral powinny go załatwić ?
Mysle ze tak, kazdy atak kiedy wrog jest ogluszony (przykleka) zadaje okolo 2x wiecej obrazen. Wiec czasem lepiej udezyc 2 razy silnym atakiem i dopiero wykonczyc Visceralem.
to na prawo to będzie moje lewo ?
Generalnie mozna na obie strony, wazne zeby dobrze wstrzelic sie czasowo. Unikanie do tylu jest czesto bezcelowe bo bestia robi atak z doskoku.
Można go w 3 fazie stunować pistoletem ?
Mozna, tylko jest to bardzo ryzykowne, jak Ci nie wyjdzie stun akurat ten przeciwnik bardzo szybko Cie wykonczy.
Mozna go tez latwo cheesowac, wbiegajac po schodkach mozna go zablokowac przy poreczy i bezkarnie nawalac.
@fftc
Mi brakuje jeden trofik - za bossa z CD. Ale coś nie mam motywacji by grać ostatnio - CD niestety są dla mnie nudne. Wszystkie Pthumeru wyglądają tak samo i mają mega powtarzalnych mobków. Po dojściu do Ailing Loran myślałem, że będzie lepiej - już w pierwszej lokacji nowe całkiem fajne mobki i wystrój. Ale później niestety 3/4 to powtórka z rozryki. Jeśli w Defiled będzie to samo tylko z połową HP to nieźle poszli na łatwizę. Ogólnie zdecydowanie wolałbym do platynki przejść grę 3x w tym na NG+ i NG++ niż babrać się w te nudne i bezpłciowe dungeony.
Jak się kupi Dark Souls 2 SotFS upgrade na steam to w bibliotece będę miał tylko SotFS czy dwie osobne wersje? I czy save'y z podstawowej wersji się przenoszą?
Jak kupisz upgrade to będziesz miał dwie osobne wersje w bibliotece (pierwotna i SotFS), a savy są niekompatybilne.
Kurde, to trochę lipa z tymi save'ami.
Pchnąłem w końcu FG :) za pierwszym podejściem, na spokojnie - zajęło mi to może minutę. Wcześniej może za wiele kombinowałem, no ale nic. Zwiedzam Cathedral Ward. Jest przednio :)
Wczoraj Amazon wysłał poradnik, ponad 500 stron. Tym sposobem mam poradnik do Demon's (dołączony do edycji kolekcjonerskiej, 400 zł za nią dałem x lat temu) , Dark Souls i Bloodborne (mam też do Skyrima, 600 str. - leżą w kiblu razem z czasopismami :D )
Jakoś nie mogę się wkręcić spowrotem w bloodborne, strasznie irytujący jest ten motyw, że tętnienia trzeba farmić, już nawet nie chodzi o poziom trudności, po prostu po każdej próbie walki z bossem musze znowu biegać po lokacji, obijać moby, potem na bossa i tak w kółko. Potwornie frustrujace. Chyba zajmie mi jeszcze milion lat zanim pokonam Amelie, bo kazde zebranie estusów trochę trwa. :/ Swoją drogą, który poziom mieliście w trakcie walki z Amelką? Jakos wydaje mi sie, że mało dmg jej zadaje. :p
Krzysiek - mnie to też spotkało, to co mogę powiedzieć- w pewnym momencie przestałem używać leczenia, nic to nie dawało. Ale zgodzę się - można się wk..wić jak nie masz zapasu. Ja po FG uzbierałem w rezerwie 45 fiolek już (plus 20 w ekwipunku) w ciągu 2h. Więc zapas na kolejnego bossa będzie :)
Dlatego patent z DkS jest lepszy - masz estusy i ile masz tyle masz, ale zawsze masz :).
W DkS2 zrobili to znowu mega proste, bo poza estusami było też "zwykłe" leczenie.
W Dark Soulsach z kolei było jak w BB, tylko były ziółka o różnej mocy, więc te początkowe na późniejszym etapie gry były mało przydatne w walkach z bossami. Ale za to nie było limitu (a jak już to 99).
Niemniej model z BB w sytuacji wielu prób podejścia do walk z bossami zachęca po prostu do wgrywania save'a zrobionego tuż przed bossem i tyle. Mnie na szczęście żadna walka jeszcze nie doprowadziła do takiej sytuacji, ale kto wie czy nie skorzystam z tego w Chalice Dungeons, bo się tam zwyczajnie nudzę, a jak mam dorzucić farmę to sorry. Inna sprawa, że na tym etapie gry zdobycie 100k na ~150 fiolek to 30 minut farmy, a w początkowych etapach gry na marne 50 fiolek trzeba 2h farmić. Rozsądne spoty do farmienia zaczynają się dopiero od Witch Lane.
Theddas- system estusów u mnie wymusił szacunek do przeciwników, nie pamiętam już czy tak łatwo było biegać do bossów jak w BB, gdzie możesz sprintnąć prawie wszystkich. Przypominam sobie odcinek w Deadburgu, tam gdzie na dachach stali, i szło się do pierwszego bossa. Pokonałem tą drogę z 1000 razy w różnych fazach gry :P
System estusów i szacunek? Hm.
W DkS2 biegałem z fullem estusów do każdego bossa, nie przypominam sobie bym musiał gdzieś podczas sprintów z najbliższego ogniska do bossa zużywać więcej niż 1-2 estusy, a zazwyczaj było to 0. Do tego były łatwo dostępne inne leczące itemki, a mobki znikały jeśli się je zeksterminowało kilka(naście) razy, zatem w najgorszym razie droga do bossa była pusta (lub prawie pusta) po 2h. Można to było potraktować jako farmę, w efekcie 10 podejść do bossa w DkS2 z ubijaniem mobów po drodze to powiedzmy 5-10 leveli (bo nie było na co innego wydawać dusz - estusów kupować nie musisz) i w efekcie brak poczucia "straconego czasu", duże poczucie progressu nawet w przypadku zacięcia się na bossie (bo raz, że wyczyściłeś sobie lokację, dwa, że podlevelowałeś postać, trzy, że realnie nic nie straciłeś w sensie itemów).
Pod tym względem DkS2 był najbardziej user friendly i najmniej irytującą grą z serii IMHO.
W DkS1 odpadało czyszczenie planszy z mobów (nie znikały), dojścia do bossów były zazwyczaj trudniejsze, itemów leczących poza estusami jak na lekarstwo, jedyne co to po odrobinie treningu do każdego bossa dało się dobiec bez użycia estusa, a w razie śmierci nic poza 10 min czasu się nie traciło, farma jako taka nie była konieczna, chyba że dla podlevelowania.
Ergo - oba 'darki' i system autoodnawialnych estusów powodował u mnie raczej brak respektu dla bossów / przeciwników jako takich - ot, kwestia ilości podejść i latanie "na pałę" praktycznie bez żadnej kary, możliwość poznawania movesetu do oporu.
W BB niestety farma w przypadku porażek na bossie jest koniecznością (inaczej nie ma leczenia) i co gorsza nie daje żadnego realnego progressu poza możliwością zaliczenia kolejnych podejść do bossa (bo wyfarmioną krew trzeba wydać na leczenie, a nie na levele). W efekcie jest duży rozstrzał pomiędzy graczami, którzy zaliczają danego bossa w 1-3 podejściach, a tymi którzy utkną na dłużej. W pewnym sensie podobnie było w DeS i jest to powrót do korzeni. Mnie osobiście taki system bardzo ułatwił grę, bo jednak 20 flaszek od początku to nie to samo co 1-2 estusy w soulsach :).
Theddas - to co miałem na myśli to to że estusów na pocz. było tylko 5 a sprint do bossów był trudniejszy- pewnych przeciwników nie można było łatwo ominąć etc. Więc żeby dojść do bossa bez większej straty trzeba było uważać - przynajmniej na moim poziomie sprawności manualnej, która z wiekiem zanika :P
Hehe, no tak, początki z małą ilością estusów bolały, w DkS1 5, a w DkS2 z tego co pamiętam przy pierwszym bosie miałem 2, góra 3 estusy.
BTW nowy patchyk wyszedł do BB, skraca loadingi, jeszcze nie testowałem, muszę w weekend przysiąść w końcu:
http://www.eurogamer.net/articles/digitalfoundry-2015-bloodborne-loading-times-improved
patch ok. 2.8 GB, czasy ładowania skrócone, dodano opisy przedmiotów na ekranie w czasie ładowania. Ogólnie duży plus za patch'a.
Czy ktoś może potwierdzić to co napisał Ogame, że w CD są ukryte ściany. Wyczyściłem trochę lochów i na żadną nie trafiłem.
Ja trafiłem na jedną póki co (klasycznie rozpłynęła się w powietrzu jak w soulsach), a pukam w większość gdzie podejrzewam, że coś może być.
Czy ktoś z Was ukończył Bloodborne z inną bronią niż jedną z tych pierwszych? Aktualnie gram głównie Rifle Spear, zamiennie z laską. Troche mi teraz smutno, że idę w umiejętność, bo jak zobaczyłem ten wielki miecz ludwiga na necie, to mi gacie opadły. Polecacie jakieś fajne bronie na umiejętność?
ja używam Chikage +10, Reiterpallasch +9, a z broni palnej Evelyn +8. Saw Cleaver +5 używałem od początku do momentu zdobycia ww. broni.
Polecacie jakieś fajne bronie na umiejętność?
Blade of Mercy
https://www.youtube.com/watch?v=72u9S75HB8w
Przedostatni boss przed platynką czyli Headless Bloodletting Beast z dungeonów:
https://www.youtube.com/watch?v=SJ38KaaNmRY
Będzie mi się po nocach śnił - pękło kilka godzin prób, movement nauczony na pamięć, przetestowane kilka taktyk, a koniec końców i tak zabiłem go tak jak sobie na początku wymyśliłem :).
Jedyny boss, który jak do tej pory (nie sądzę, by królowa była trudniejsza) zmusił mnie do podlevelowania postaci powyżej 99 lvl (jednak 200 HP, 20 phys. dmg. i 30% więcej DPS z Phantasm Shell robi różnicę), co na szczęście w dungeonach zajęło raptem godzinkę farmienia.
Uparłem się, że przejdę NG na lvl <70 i startowej broni/zbroi, oraz że zrobię platynę używając na wszystkich bossach tej samej startowej broni i startowej zbroi (poza czapką, bo szpiczasta jest genialna :P) oraz nie levelując ponad 120 lvl (chciałem <100, ale brakło cierpliwości) i chyba osiągnę cel. Na wieczór zostawiam sobie królową. Obym się nie przeliczył ;).
W dungeonach były jeszcze 3 trudne walki gdzie przyznaję się do zreloadowania save'a, bo po kilkukrotnym wyczerpaniu zapasu leczenia i nabojów znudziło mi się farmienie ;).
Piesek: https://www.youtube.com/watch?v=pldsc6pm2fw
Generalnie walka trudna wyłącznie przez fakt, że trwała do pierwszego błędu - źle wytajmowane użycie pistoletu = śmierć (jak Ancient Dragon w DkS2 :P). A połowa HP przypomniała mi Demon's Souls gdzie był to standard...
Amygdala: https://www.youtube.com/watch?v=T86oMDHadbg
Próbowałem różnych taktyk, zadziałała ta ostatnia. Walka w drugiej połowie nudna, ale bezpieczna, ot takie gryzienie jej po kostkach.
Pthumerian Descendant: https://www.youtube.com/watch?v=rXETJexnZQo
Myślałem, że po 1/2 HP w defiled dungeonie FS nie zaskoczy mnie już niczym, a tu proszę - ostrza-bumerangi zabierające 3/4 HP przelatujące przez ściany oraz boss z niewyczerpanym zapasem staminy. GG FS. Druga faza tej walki to trochę przegięcie, bez odrobiny farta pod kątem viscerali jest ciężko.
Moja klasyfikacja pod kątem najtrudniejszych bossów (bez królowej):
1. Headless.
2. Descendant.
3. Piesek.
4. Amygdala.
Czyli jak widać cztery najtrudniejsze walki w grze potrzebne do platyny są w dungeonach, a nie w regular game. Trochę szkoda. Co ciekawe wszyscy ci bossowie są też we wcześniejszych dungeonach lub regular game, gdzie są zwyczajnie łatwi, do zdjęcia z marszu lub po 2-3 próbach.
Zobaczymy jak na tym tle wypada NG+... o ile starczy mi determinacji.
UPDATE: Aha, specjalnie grę zostawiłem na dobę włączoną by zobaczyć różnicę w zachowaniu ww. bossów na tzw. "memory leaku", ale to już chyba nie działa, w każdym razie żadnej różnicy nie zauważyłem.
No, to wpadła platynka \o/
Jako szczęśliwy posiadacz 4 platynek soulsowych oświadczam co następuje: platynowanie BB było _najnudniejsze_ ze wszystkich soulsów - po 20h w Chalice Dungeon jestem przekonany, że wolę codziennie 3h farmić Pure Bladestone niż wrócić do CD bez jakiejś totalnej ich reorganizacji. To miał być element przedłużający żywotność BB, a wyszła powtarzalnie nudna kicha.
Jako że do W3 jeszcze chwila czasu to przelecę się chyba jeszcze po NG+, powinien to być niezły oddech po CD i lepsze wrażenie po "skończeniu" tytułu.
Udało mi sie ostatnio zagospodarować troche czasu na granie, po zabiciu Amelii poszedłem do Zakazanego Lasu, zastanawiam sie czy to była dobra decyzja, bo zginalem tam juz nadzwyczaj wiele razy, w sumie straciłem chyba jakies 60-80 tys. tętnień... Udało mi sie już obczaic gdzie jest boss (a właściwie bossowie). Są jakies specjalne taktyki na nich? Co prawda podchodziłem do nich dopiero trzy razy, także nie odkryłem jeszcze wszystkich ich ruchów, ale zastanawiam sie którego z nich ściągnąć najpierw. Raz udalo mi sie zabić tego, który strzela fireballami, tamtym dwóm zbiłem jakieś pół życia, ale załatwił mnie gość z kataną, jakieś strasznie dalekie ma potem te ataki.
Swoją drogą, czemu nie moge na Rifle Spear nałożyć efektu typu ogień czy piorun poprzez te papierki?
@382
Lepiej iść do Hemwick Lane, jest prościej i na końcu jest prostszy boss, można tam też godzinkę przyfarmić i od razu życie staje się piękniejsze. Ewentualnie Old Yharnam.
Co do 'cieni' to to raczej jeden z prostszych bossów, w zasadzie nie potrzeba na nich żadnej taktyki, najlepiej bić jednego a przed resztą uciekać lub bić ich po trochu "przy okazji", arena jest duża a przeciwnicy powolni, można spokojnie biegać w kółko i bić ich po jednym na raz, chwilę to zajmie, ale się uda, u mnie z tego co widzę poszło z marszu:
https://www.youtube.com/watch?v=3PPXa5TLvQc
Dziś chyba mój ostatni dzień z BB w dłuższej perspektywie czasu, bo miejsce w napędzie i na rozkładówce lada moment przejmuje W3. Do platyny dołożyłem sporo NG+ oraz trochę PvP i co-opa, w sumie w grze spędziłem coś ponad 120h. Czas zatem na podsumowanie.
Krótko rzecz ujmując przygoda z BB była piękna - na pewno jeszcze nie raz do tej gry wrócę. Mam nadzieję, że pojawią się sensowne DLC i oczywiście liczę na BB2. Ten świat ma ogromny potencjał.
BB ma niestety kilka wad i od nich zacznę:
1. Chalice Dungeony są nudne na potęgę, a chcąc wyplatynować grę trzeba w nich spędzić sporo czasu - to chyba najsłabszy element gry pod każdym względem, jedyne co go ratuje to fajni (i wymagający) _niektórzy_ bossowie. Można to jednak było rozwiązać o wiele ciekawiej, a szumne przedpremierowe zapowiedzi jakoby CD miały przedłużyć żywotność gry... no niestety, na zapowiedziach się skończyło.
2. NG+ praktycznie niczym się nie różni od NG. Nie zauważyłem dodanych czy pozmienianych przeciwników, mają jedynie więcej HP i zadają mocniejsze ciosy. Szkoda, bo to duży regres w stosunku do soulsów, gdzie w NG+ zawsze można było liczyć na jakieś niespodzianki.
3. Multiplayer od strony technicznej pozostawia sporo do życzenia - wielokrotnie po zabiciu w dzwon (niezależnie od celu) gra po 20-120 sekundach wywalała mnie do menu. Bez powodu, po prostu coś jej się nie podobało czy to z serwerem czy moim łączem. A łącze mam raczej dobre, stabilne i szybkie. W żadnej innej grze na PS3 czy PS4 nigdy takich problemów nie było. Dark Souls II to przy BB ideał stabilności jeśli chodzi o multiplayer.
4. Multiplayer od strony formalnej również nie zachęca - w świecie innego gracza korzystamy z zasobów własnych (leczenie, kule, itp.), a po powrocie do świata własnego ich nie odzyskujemy. Jeśli dodamy do tego konieczność farmy krwi by zgromadzić odpowiednie zapasy leczenia, kul, itp., to w zasadzie nie ma sensu grać MP, bo średnie zyski są przeważnie dużo mniejsze niż koszty. No chyba, że ktoś wyłącznie pvpuje bez leczenia, co niestety w BB normą nie jest.
5. Problemy 'rpgowe' - bardzo doskwierał mi jednak brak możliwości rozwoju/modyfikacji pancerzy i większej ich różnorodności oraz mała różnorodność buildów, w zasadzie 95% buildów jest identycznych, arcane bardzo rzadko spotykane, brakuje tutaj uroku z soulsów gdzie w pvp/coopie ciężko było trafić na dwie podobne postacie.
6. Znajdą się ze dwie mocno przeciętne lokacje nie pasujące poziomem do całości jak również ze dwóch "dziwnych" bossów nie pasujących mi klimatem do tego świata.
7. Gra jest za prosta nawet bez farmienia i wchodzenia do CD. W szczególności niektórzy bossowie z main game rozczarowują pod kątem poziomu trudności.
8. Główny wątek jest za krótki. Oczywiście jak na dzisiejsze standardy gra jest bardzo długa, ale soulsy, szczególnie Darki, przyzwyczaiły mnie do jeszcze większego świata. Nadzieja w DLC/BB2 :).
Niemal wszystkie powyższe wady można wyeliminować patchami lub dlckami, zatem gra może stać się jeszcze lepsza w przyszłości, a BB2, jeśli wyjdzie, może być tym dla BB czym było Dark Souls dla Demon's Souls.
Pora na zalety:
1. Grafika - w większości miejsc naprawdę bardzo dobra.
2. Muzyka - trzyma poziom serii.
3. Klimat - genialny.
4. Świat - świetnie wykreowany z ogromnym potencjałem na przyszłość.
5. Historia - intrygująca z ciekawymi zakończeniami.
6. Lokacje - niemal wszystkie genialne, połączone ciekawymi skrótami.
7. Bronie - niewiele, ale każda inna, do tego dwa tryby działania to genialny pomysł.
8. Smaczki - subtelne, ale charakterystyczne dla serii.
9. Kontrola i feeling postaci - chyba najlepsza ze wszystkich soulsów.
10. Miodność - niesamowita.
Dla mnie mocne 9/10.
Niemniej nadal wyżej na piedestale trzymam pierwsze Demon's Souls (dlatego, że do dzisiaj gra się w nie świetnie i po prostu było pierwsze) oraz pierwsze Dark Souls (gdyż w niesamowity sposób rozwinęło koncepcję soulsów). Myślę jednak, że tak jak dzisiaj po paru latach pamiętam Boletarian Palace na pamięć tak za parę lat Yharnam też na pamięć nadal będę znać. Tak genialnych miejsc się łatwo nie zapomina.
Zniechęcony walką w Wieśku 3 wróciłem z przyjemnością do Bloodborne i w końcu pękła pierwsza platyna na ps4 :-) BB ma swoje mankamenty ale pochłonęło mnie na tyle godzin że nota może być tylko jedna. 10/10. Po prostu za czysty fun z giercowania. Dla mnie to jest esencja gier.
Chalice jest kiepskie w obecnej formie ale myślę że to świetny pomysł na przyszłość, wymaga dopracowania. Być może któryś dodatek uzdrowi ten tryb.
Mnie szczerze mówiąc hype na BB opadł drastycznie. Niewątpliwie klimat i lokacje są genialne, ale walka idąca w stronę slashera czy ogromne braki w ilości oręża/zbroi sa dla mnie kompletnie niezrozumiałe. To już nawet Demon's Souls miał więcej do zaoferowania.
Brak zróżnicowanych buildów praktycznie zabija BB jako Soulsy które można przechodzi w kółko różnymi sposobami i eksperymentując - ot, przejść raz dla strony wizualnej. Nie jest to niestety ta gra na którą czekałem i dla której mógłbym kupić PS4. Paradoksalnie czuje się o wiele bardziej rozczarowany przez Bloodborne niż przez Dark Souls 2.
http://www.vg247.com/2015/06/02/source-miyazakis-dark-souls-3-ready-for-e3-announcement/
Ciekawe czy to fake czy też nie :).
Jeżeli Miyazaki faktycznie wróci, to nawet się trochę nahajpuje :)
Tylko obstawiam premierę na okolice końcówki 2016 roku.
No to teraz jestem nahajpowany. OMG, to byłoby cudowne, tylko błagam Miyazaki - Dark Souls, nie Bloodborne Bis.
https://m.youtube.com/watch?v=dyRJ5u-L8qw&t=163
Sporo nowego info, premiera w 2016 roku na konsolach (Xbox One i PS4). I prace sa juz dosc zaawansowane, wiec ja bym raczej nie liczyl na to ze robi to Miyazaki. Podejrzewam ze po zrobieniu dodatkow (o ile te nie byly wyciete) Team B zostal zagoniony przez Bamco do robienia kolejnego Dark Souls. Graficznie te screeny z wycieku prezentuja sie tak sobie, otoczenie w porownaniu do Bloodborne jakies takie plaski - ale moze to i dobrze, moze nie bedzid downgrade'u.
Zakladam ze po zarzekaniach ze 2 nie robil Miyazaki, teraz podepną go zeby wywolac efekt placebo. Bo inaczej sobie tego nie wyobrazam.
Ogolnie taki troche hajp, ale jedna bardziej czekam na dodatek do Bloodborne.
Ciężko będzie jakkolwiek logicznie i spójnie uratować to uniwersum. Jak to będzie w ogóle wyglądać? Sequel po schrzanionej dwójce?
Może prequel? Tu już prędzej, choć nie wiem czy chcę by wracali do historii z przed jedynki. Magia DkS1 polegała w głównej mierze na tym, że każdy mógł dojść do własnych wniosków.. :)
Najpierw fantastyczne Blooodborne, niebawem DLC, teraz masakrycznie dobry Wiesiek Trzeci, wkrótce DLC, na horyzoncie niewątpliwie dobry Fallout 4 z niewątpliwie regularnie dostarczanymi DLC, w odwodzie DkS2 na PS4 w zajebistej 'scholarowej' wersji ze wszystkimi DLC i 60fps, a teraz także DkS3 - z Miyazakim czy bez, gorszy niż i tak bardzo dobry DkS2 nie będzie, o ile "TeamB" odrobi chociaż 50% zadania domowego.
Po latach posuchy z jedną dobrą grą rocznie wreszcie 2015/2016 szykuje się na nieustający dzień dziecka :)
Za dziesięć lat pewnie będę wspominał ten okres jako najlepszy w historii PS4, no chyba że trend się jakimś cudem utrzyma. Niezależnie od tego pozostaje się cieszyć tym co jest, bo jest dobrze :).
E3 będzie gorące i to bardzo już to czuję.
https://www.youtube.com/watch?v=oDB1T-l2H6g
Drama :(
Bardzo bardzo się zawiodłem, filmiki VaatiVidya to jedne z najlepiej wyedytowanych i opowiedzianych serii na youtube - absolutnie bez dwóch zdań. Pomimo ogromnej miłości graczy do Dark Souls 6000$ miesięcznie na Patreonie nie wzięłoby się gdyby jego filmiki nie były ponadprzeciętne...
... co jak teraz widać nie było przypadkiem.
Sadface.
Amadeusz
Drama z plagiatami VaatiVidya wracala jak bumerang od wielu miesiecy, wiekszosc zawsze konczyla sie podsumowaniem ze koles zbieral rozne informacje/teorie z reddita, gafa etc. i sumowal to, nie wspominajac czesto zrodel. Ale wiele materiałów po prostu bezczelnie czytal wprost ze zrodel, zamieniajac kilka slow.
U mnie to nic nie zmienia, wiedzialem o tym juz od kilku miesiecy ale nadal go ogladam i bede ogladal. Po prostu to takie centrum dla ludzi chcacych posluchac rzeczowo o soulsach (on i ENB) Na patreonie go nie wspieram i mysle ze dobrze ze naglasnia sie ta sprawe, bo ludzie wspierajacy powinni wiedziec co sie dzieje.
Tak nawiasem on robi po 3-4 filmiki miesiecznie dosc malym nakladem pracy i kosi za to prawie 6k $, fajny biznes ;)