Pytanie do osob grajacych obecnie cos PvP. Tez macie takie lagi?
Wrocilem do DS2 po utracie sajwow i farmie Bell Covenant, ale to co sie tam dzieje to tragedia. Laczy mnie z ludzmi z ktorymi doslownie nie da sie walczyc. Moj atak u mnie trafia go centralnie i zero obrazen, nawet nie widac zeby unik zrobil. Ja robie unik i dostaje w plecy obrazenia bedac ze trzy metry od przeciwnika.
Wiki poświęcone Dark Souls:
http://darksouls.wikidot.com/
http://darksoulswiki.wikispaces.com/
http://darksouls2.wikidot.com/
Dobre kanały poświęcone głównie Dark Souls:
http://www.youtube.com/user/VaatiVidya
http://www.youtube.com/user/Epicnamebro
http://www.youtube.com/user/Vageta311
http://www.youtube.com/user/HellkiteDrake
http://pl.twitch.tv/lobosjr
http://pl.twitch.tv/santzo84
http://pl.twitch.tv/elajjaz
http://pl.twitch.tv/vageta311
Subreddit:
http://www.reddit.com/r/darksouls
http://www.reddit.com/r/darksouls2
Poprzednie części:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12318373&N=1 #1
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12356684&N=1 #2
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12700071&N=1 #3
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12763540&N=1 #4
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13017483&N=1 #5
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13162204&N=1 #6
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13196808&N=1 #7
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13228889&N=1 #8
http://www.neogaf.com/forum/showthread.php?t=919324
UP porządkowy, zarazem jak kogoś korci poczytać więcej na temat "Polskich Soulsów" (jakoś nie chce mi to przejść przez gardło, heh) odsyłam wyżej - ciekawa dyskusja.
Niestety treść jakoś wybitnie nie napawa optymizmem.
[2]
(link)
ouch. Ale szczerze? Po filmikach jakos moglem sie tego spodziewac. Jednak przez te 20+ lat grania czlowiek potrafi wyczuc ze "cos jest nie tak jak powinno byc".
Powiem szczerze, od kilku dni gram w wersje przedpremierową, myśle, że tu już nic się nie zmieni - a jeśli zmieni, to na lepsze, i strasznie mi się ta gra podoba, zdecydowanie bardziej niż Dark Souls.
Oczywiście, jednym podejdzie bardziej, a innym mniej niż DS. Mi podoba się grafika, i design zbroi i broni Harkyna. W tym segmencie, LotF prezentuje się w innej, wyższej lidze niż DS. Podpasiło mi także sterowanie, ajkies takie jednak mimo wszystko mniej toporne niż DS-we, i rozwój postaci.
Jedyne wady imho to ekran ładowania pomiędzy poziomami, oraz schematyczna ikonka zbieranego lootu - nie można było zaimplementować modeli zbroi i broni walających się po ziemi? A tak mamy tylko wszędobylskie kryształy, z których nie wiadomo jaki dostaniemy loot.
Oczywscie, grą marzeń byłoby Lords 2, z żywym miastem, w którym przyjmowalibyśmy nieliniowo zlecenia od wielu NPC.
Nie mam za bardzo czasu więc podsumuje co mnie mierzi.
Zbroi wypada masa (przynajmniej przez pierwsze 3-4 godziny), każda ma więcej polygonów i jest ładniejsza graficznie, ale design czy 'unikatowość' po prostu ssie.
Pancerze/ubiór z soulsów był unikatowy i zostawał w pamięci, nawet gdy wracałem po kilku miesiącach do gry to miałem w pamięci większość rzeczy. Tutaj po 15 minutach od wyłączenia nie pamiętam jak wygląda mój bohater - takie to wszystko 'generic'.
Wrzucenie audiologów/postaci/dialogów miało pogłębić historie, a przez słaby voice acting to wszystko brzmi mega sztucznie. Całość jest - napisana językiem epicko_rycersko_klimatyczno_pompatycznym ale co z tego skoro na loading screenie mamy porady z użyciem współczesnego języka potocznego.
Wyrwane z kontekstu sztuczne dialogi są tak idiotyczne że po prostu śmiać się chce, przykład:
spoiler start
kolesia ugryzł pająk więc żeby mu trucizna nie przeszła do reszty organizmu, trzeba mu uciąć rękę (banał i standard) ale po ucięciu ręki, dziadek stoi z nami z krwawiącym kikutem i rozmawia jak gdyby nic się nie stało, żadnych emocji po prostu luz
spoiler stop
takie to głupie, że zastanawiałem się co Gop spalił przed wrzuceniem tego do gry. Miała być super decyzja i WYBÓR MORALNY, a wyszła totalna głupota.
Same porady powodują że ciężko się wczuć i nawet udawać że gra jest chociażby w połowie tak wymagająca jak soulsy. Większość rzeczy jest na tacy, co chwile jakieś porady i przypomnienia.
Walka to czasem jest komedia, takiego targetowania to nigdzie nie widziałem, rolki czasem nawet gówno dają bo wróg obraca się podczas ataku przez 90% czasu trwania animacji.
Część z mobków ma sztucznie podbite hp, niby koleś ten sam ale ma tarcze - więc nagle ma 5 razy więcej hp i ten sam set ataków. Przez co dochodzi do komicznych sytuacji, kiedy mamy jednego moba, wabimy go w pobliże drugiego, obydwaj są takim samym mobem - tylko że jednego trzeba tłuc 3 minuty bez przerwy a drugiego kilkanaście/dziesiąt sekund.
Czasem wczytanie sejwa powoduje że wrogowie zmieniają set ataków, tzn atakują jakimś jednym atakiem, tak jakby jakiś skrypt się rypał. Przez co można sobie zgliczować bardzo łatwo grę. Nie zauważyłem tego od razu, przypadkiem to odkryłem.
Ogólnie 'AI' w soulsach przy mobkach z LotF to poziom Garriego Kasparowa. Co tutaj się odstawia to czasem jest kosmos, moby biegają w nieskończoność wokół nas, siedzą za tarczą w nieskończoność, atakują powietrze. Jak się uprą na jakieś kombo, to nie ma zmiłuj - nawet jak nas nie ma to będą ciachać powietrze.
Bossowie to ogólnie recykling i sztampa + wszystko mamy na pasku zdrowia (każdy stan bossa jest zaznaczony). Dodatkowo jest tylko 10 (według mojego kolegi i trofków) Sam pokonałem 4 i każdy był banalny i bardziej nudny niż wymagający.
Zarzutów mam więcej ale czasu za bardzo nie mam.
Ogólnie nie podoba mi się to że Gop na siłę chce z każdej gry przy której macza palce, robić soulsy. W Wieśku wyszedł symulator turlania, tutaj takie Dark Souls - Onion Edition... Aż się boję następnego projektu.
W ogóle sterowanie to takie 1:1 soulsy, nawet skok jest pod przyciskiem sprintu. Tylko nawet tutaj Gop Soulsy są gorsze, bo żeby zebrać ekspa trzeba trzymać przycisk (co już samo w sobie jest głupie bo jeśli zgubimy eksp obok bossa to nawet ten ułamek sekundy jest ważny) odpowiedzialny za zmiane broni w lewej ręce. Przez co czasem zamiast złapać ekspa, zmieniamy broń. W ogóle to strasznie głupie żeby podnoszenie/otwieranie/używanie odbywało się poprzez przytrzymywanie a nie zwykłe wciśnięcie.
Masa bugów:
-znikające przedmioty
-znikający dzwięk (trzeba resetować grę)
-znikający exp
-glitche animacji
-raz wypadłem poza mapę/teksturę
-zwiechy gry całkowite
-urywanie dialogów/audiologów
-cutscenki które są jakby zrobione w połowie (ciężko to inaczej wytłumaczyć)
-czasem nie można atakować, po prostu postać się glitchuje i nie chce atakować
-lewitujące przedmioty
Generalnie to czuję że mogę się pod większością (oprócz czasu przejścia bo jestem gdzieś w połowie z tego co wiem) z tego podpisać:
Finished. Fucking finally.
Managed to carry on after three or four solid hours of doing nothing but backtrack throughout the entirety of the demon world and finally finding a thin corridor that was almost impossible to spot if you didn't have the camera at a certain angle. After that, some shitty story bits, an OK boss fight, a shitty boss fight, some backtracking, some exposition, some fighting and then the final, lackluster boss fight.
I have managed to kill every boss within two tries. That should tell you enough.
It's really not very good. There aren't that many different kind of enemies and they're all pretty straightforward. The bosses aren't hard either, especially if you've managed to collect enough bottles throughout your journey. Everything else is just a simpler, shittier version of what we could find in the Souls games, from the "crafting" (you put a rune in a weapon and now it does more damage. Yay) to magic to the character building. The story is horribly written and nothing special, the sidequests are really dumb, the NPCs don't really matter to the story or do anything helpful, and the level design is a confusing mess. The areas in Dark Souls were beautifully designed and huge, and somehow managed to be connected in such a genius way that traversing these areas was still fairly easy to remember and fun to do. In Lords of the Fallen the areas are actually really small, but they're overly messy, repetitive, and interconnected in so many, convoluted ways that you constantly feel trapped and lost. Like you're in some kind of sadistic maze. The loading screens don't help either.
And don't get me started on the technical problems. Text that pops up in the wrong places, enemies that suddenly die or regain health or simply vanish mid-fight, clipping problems, quest items that fail to appear only to appear after you've reloaded the game, etc.
I'm a sucker for action RPGs and the core mechanics aren't bad (not saying much, since they were stolen from Dark Souls) so fans of the genre, like me, will still get their money's worth, but I wish I'd had replayed one of the Souls games instead.
It took me 18 hours to finish the story, but like I said: 4 of those have been spent doing nothing but wandering around, not knowing what the fuck to do.
5/10
Wystarczy np zobaczyć tą walkę żeby zobaczyć jak te soulsy wyszły, no żenada...
http://youtu.be/z524XDZmXXE?t=5m28s
Gdyby w Soulsach postać wpieprzyła się na pałę pomiędzy 2 psy + takiego koksa, to raczej walka by długo nie potrwała - zwłaszcza że koleś tutaj nie używa uników ani tarczy, tylko zwykłe mashowanie.
Tak właśnie wygląda walka. Sorry ale nawet Bloodborne (nazywane przez hejterów slasherem) z tą swoją regeneracją zdrowia i bardziej agresywną walką, ma w sobie więcej taktyki.
I żeby nie było niedomówień, koleś nie jest jakiś przepakowany, po prostu gra na lajcie bez grindowania.
Dwa psy i boss? http://www.youtube.com/watch?v=KUYpZDYunIM
Tam nawet trudniej było, bo mniej miejsca ;).
Ale ogólnie te opisy i opinie nie napawają optymizmem, niestety.
Może będzie lepiej w final edition z 10 patchami ;).
Po filmikach ENB i Vaati nawet preorder złożyłem. Wyglądało wszystko dość ok. Teraz preorder anulowałem, poczekam jak będzie 20zł kosztować.
Jeśli Tomasz Gop to czyta, a wiem że bywa na forum - to muszę to napisać.
Jeśli to miały być kolejne soulsy to wybacz ale wyszło gówno, próbuje w to grać od rana i taka żenada że się płakać chce.
Każdy boss to generic rycerz który zawsze ma jakiś atak obszarowy który, zawsze (mimo statystyk - które w tej grze gówno dają) robi stagera na pół dnia, albo zabija.
Przykładowo, jeden ma meteoryty z nieba, drugi ma jakieś gówno z ziemi, trzeci to już w ogóle ma jakieś pola magnetyczne czy sam nie wiem co to jest.
Mój rogue porusza się jakby miał kupę w gaciach, wszystko jest takie powolne.
Targetowanie to jakaś żenada, ja robię rolla ale boss który niby wolny, targetuje mnie na ostatniej klatce animacji. To po co dawać tego rolla? Bo w soulsach był?
Generalnie to bossowie są łatwi, tylko że są meeeega nudni, niesprawiedliwi i idiotycznie zaprojektowani. Mają z milion hp, każdy wygląda podobnie, wszystko takie generyczne.
O mobkach to żal mówić bo to już jest totalna żenada, gobliny z Obliviona sprawiały więcej problemów.
Taka nuda że się rzygać chce, już widzę jaki pomysł miał Gop 'Soulsy się dobrze sprzedają, zrobię gównianą niedorobioną grę, wsadzę do tego mechanikę z soulsów i będę bogaty <złowieszczy śmiech>'
Mówię to jako człowiek który sobie Demon's Souls ściągał po koreańsku, i jako człowiek który płakał jak grał w pierwsze Soulsy. Tutaj to jest po prostu głupie i niesprawiedliwe. Widać że Gop nie zrozumiał idei soulsów.
Dam grze jeszcze trzecią szansę, jak nie to wracam do Bayonetty 2 i odsyłam ten shit do sklepu.
Dobra, daje sobie spokój doszedłem do kolejne go bossa który oczywiście jest identyczny co poprzedni. Nawet schemat ataku ma taki sam.
daleki dystans - rzuca jakieś gówno
średni dystans - wymachy
bliski dystans - wbija miecz w ziemie zeby nas ogluszyć
po zbiciu paska do określinej linii tak samo jak poprzedni, klęka i wzywa jakichś mobków
Serio? Może projektowało to dwóch ludzi i nie wiedzieli że wsadzili praktycznie takich samych, nudnych i beznadziejnie zaprojektowanych przeciwników.
I nie obchodzą mnie recenzje prasy, że tam niby średnia 77, póki co jest tylko 5 recenzji, ocena graczy na MC też gówno znaczy, znając politykę CI to pewnie sami tam siedzą i piszą te recki.
Na forach raczej nie ma przychylnych opinii.
Wszystko tu wygląda tak samo, wszędzie ten mleczny filtr, w ogóle nie mam motywacji żeby łazić po tych samych lokacjach.
Jedynym spamem tutaj, jest Twoj post.
Ale jak widac Tobie nie przeszkadza pisac nie na temat. Napisze i 100 postow, jak bedzie trzeba. Wazne ze pisze na temat.
Chodzi mi o to, że wszyscy już zrozumieli że Ci się nie podoba. Nie musisz pisać 4 postów na ten temat.
[13]
Wole 4 posty o tym ze mu sie nie podoba i CO sie nie podoba niz 2 twoje posty zupelnie o niczym.
W ogóle żeby było sprawiedliwie, odpaliłem grę klasą wojownika i to już jest jakiś kosmos.
Tak jak mój Rogue tracił 5-8 hp na tarczę tak wojownik na start zbiera 3 punkty bez tarczy. Imba.
Więc gra wygląda tak, R1, R1, R1, R1, R1, R1 z przerwami na regeneracje staminy.
Pierwszych dwóch bossów padło a ja nawet pół życia nie straciłem.
Jedyną wadą wojownika jest (co oczywiste no nie?) wolne rolki. Co i tak nie ma znaczenia, bo zbugowane targetowanie wrogów w tej grze sprawia że rolki są bezużytecznie.
Morał z tego taki, jeśli gra udająca soulsy ma tylko 3 klasy które wyglądają tak: Wojownik=Easy Kleryk=Medium Rogue=Hard, to znaczy że coś poszło nie tak, różnica jest kolosalna.
Przejde sobie to zanim oddam, bo ciekaw jestem czy dalej też jest tak śmiesznie. A walka Wojownikiem jest bardzo odmóżdżająca, więc jako takie Ryse Son of Rome - bez qte - może być przyjemnie.
Powiem tak, źle tą grę osądziłem. Grając wojownikiem, bawię się świetnie, taki fajny odmóżdżający, bezstresowy slasher.
Trzeci boss padł idę po następnego. Nawet postaci nie rozwijam bo nie ma takiej potrzeby.
Ogólnie gdyby nie to że gra zrzyna wszystko z soulsów jak popadnie (nawet niektóre ataki wyglądają identycznie) to byłoby 7+ (gdyby przymknąć uwagę na bugi) bo całkiem przyjemnie się tu naparza (magia ssie ale to inna para kaloszy). Tylko po co tak na siłę robić soulsy?
To już któraś z kolei opinia o tym że grając wojownikiem gameplay jest dużo lepszy.
Co nie zmienia faktu że to nie miał być bezstresowy slasher...
Co nie zmienia faktu że to nie miał być bezstresowy slasher...
Wystarczylo zobaczyc gameplaye wypuszczone przez tworcow i jak na dloni widac bylo slashera :)
O well sam nie kupie, nie mam czasu i kilka tytulow siedzi na HDD do ogrania, ale pewnie kumpel powie jeszcze co jest git a co nie.
Odpaliłem sobie rekreacyjnie walkę z Wyznawcą...
Boże jaka to jest nuuuuda. Głównie przez to że Bossowie mają masę klatek nieśmiertelności, ciągle ataki nie siadają, każde pierdnięcie (zerwanie pancerza, jakaś pseudo cool animacja) odrzuca nas i daje staggera, przez co ciężko walczyć dynamicznie.
Walka z wyznawcą to taki schemat:
‹;Atak, Atak, Odskok›; x4 i
Schowanie się do kapliczki
Później zaczyna się sieczka bo co 20-30 sekund przyzywa 2 mobów.
Więc schemat walki wygląda tak:
‹;Atak, Atak Odskok, walka z mobem/mobami›; x10
Schowanie się do kapliczki
Powtórzyć 3 razy schemat numer 2 i koniec walki.
Najbardziej wkurwiają (sorry ale nie umiem łagodniej) te klatki nieśmiertelności, boss unosi miecz=nieśmiertelność, boss przyzywa moby=nieśmiertelność, boss robi obszarówkę=nieśmiertelność boss stoi w konkretnej pozycji=nieśmiertelność. Przez co walka trwa tak długo że w połowie traci człowiek ochotę na 'zabawę'.
Poczytałem trochę recek LoTF po polsku i po angielsku. Nikt nie zjechał tak tej gry jak miało to miejsce tu w wątku. Nikt też jednak nie recenzował jej na zasadzie "a w D()S było tak i było zajebiście, a tu jest siak i jest chujowo", tylko raczej jako osobny gatunek z licznymi nawiązaniami (czasem kopiowaniem) do/ soulsów. Gra ogólnie jest oceniana raczej pozytywnie. Chociaż po recenzjach widać, że nie ma co kupować tej gry jako następcę serii wiadomej.
Teraz zastanawiam się czy w ogóle ją kupić, tzn. czy mam ochotę pograć w taką grę. I to w dodatku za podwójną cenę, bo na PS4... Mam jeszcze DLC w DkS2 do pogrania. Chyba poczekam. Ale ogólnie raczej zagram przed W3 i BB, bo potem pewnie już nie będę miał ochoty ;).
Theddas
Ja się z nią trochę przeprosiłem, po prostu klasa Rogue jest zrypana/zbugowana.
Jak chcesz to mogę Ci udostępnić na PS4 (od dzisiaj jest share play) to sobie obadasz.
Podaj mi tylko nick na PSN
W share play można udostępniać gry singlowe, a nie tylko dołączać do gier online jako "kolejny kontroler"? :)
Jeśli tak to faktycznie chętnie obadam.
http://psnprofiles.com/lukplastman
OK doczytałem:
http://kotaku.com/ps4s-new-share-play-feature-actually-works-1651640156
720p i 60 minut, no ale zawsze coś.
Tyle, że nie wiem czy to raz klikasz i mam te 60 minut niezależnie od tego czy wejdę zaraz czy jutro, czy liczy się od momentu klika. Jak to drugie to ja dziś online będę późno (po 23).
Tzn jest tak ze 60 minut od momentu wlaczenia, ale mozna to wlaczac nieograniczona ilosc razy.
Jesli po 23 to mozemy sie na jutro umowic bo raczej mnie nie bedzie wieczorem w domu/a jak bede to pewnie zona bedzie ogladac netflixa. Ale zaproszenie juz wyslalem.
Spoko, jutro powinienem być też wcześniej, to się odezwę.
A tymczasem chętnie poczytam opinie osób już pogrywających ;).
Całkiem ciekawa recka w kontekście gry rogue :)
http://www.gikz.pl/artykuly/recenzje/wybornie-milordzie-lords-of-the-fallen-recenzja/
Hello darkness, my old friend,
I've come to talk with you again
Hehe, a ja odpaliłem DLC w końcu. DS3 stał się dla mnie niegrywalny i gram na DS4 na kablu trenując przed BB - całkiem spoko. Po przejściu z 60 fps masakra trochę na początku :/. Coś czuję że tymi DLC pożegnam się z PS3. No może jeszcze WD2...
Wiesz że za dużo grasz w Soulsy gdy przechodzisz Fuckyoutown na jednym wydechu, zabijając Blowdart Sniperów bez straty ułamka HPków, włazisz do jaskini Queelag bez krzty respektu i ukatrupiasz ją z marszu tylko po to by na koniec zrobić yolo na młynie z całym dorobkiem dusz w trakcie powrotu do Firelink Shrine...
Z rozpędu przebiłem się przez Sen's Fortress i Iron Golema - ciągle znam to miejsce na pamięć. Poszło gładziutko. Chaos Uchi jakoś nie zrobiła na nim wrażenia, Lightning Man-Serpent Greatsword dokończył dzieła.
I tak, to jest NG+.
Chyba DS2 i 3 DLC mnie już wynudziły, tutaj (i równolegle w Demon's Souls) znów bawię się świetnie.
Hmm, rozdziewiczam te DLC na NG++, bo mi się od nowa grać nie chce i powiem, że nawet jakoś szczególnie łatwo to nie jest póki co... albo wyszedłem z wprawy :).
No i chuj bombki strzelił świąt nie będzie. Utknąłem na naszej ulubionej parze strażników Upadłej Madonny Z Wielkim Cycem.
Ech... wyszedłem z wprawy...
Nie chcę tworzyć nie potrzebnie osobnego wątku, a widzę że parę osób tutaj gra w Lords of The Fallen.
Posłuży ktoś radą jak rozypkać boss'a "Dowódca"? Gram na klawiaturze, i już w tym momencie utknąłem
Lekka zbroja dla unikow, dwureczny chwyt broni dla wiekszego dmg. Atak wtedy kiedy stawia tarcze na ziemi zeby uderzyc z fali tarcz albo jak puszcza promien z miecza.
To mi zapewnilo wygrana i jego unikatowa tarcze za brak blokowania atakow.
@kali93 - do tego co napisał Mitsukai dorzuć jeszcze strzał z Rękawicy od czasu do czasu jak masz mane dla dodatkowego dmg z bezpiecznej odległości.
Ogólnie Lords of The Fallen jest strasznie prostą grą, przeszedłem ją zabijając wszystkich bossów za 1-2 razem... Ale ja nie o tym. Znowu mam ochote po raz dziesiąty przejść Dark Souls 1, ale ciągle czekam na ten transfer sejwów z GfWL na Steamworks. Ma ktoś może jakieś nowe info na ten temat?
20 ma być jakiś wysyp info na temat wrogów, nowych broni i lokacji w Bloodborne. Tak tylko pisze bo sucho strasznie tutaj.
Mam nadzieję że nie zdradzą za wiele, bo trailera Bloodborne 101 (w stylu Ubi) bym chyba nie zniósł.
Wiadomo, można nie oglądać itd, ale obawiam się że byłoby to silniejsze ode mnie.
No, to pierwsze DLC w DkS2 na NG++ zaliczone!
Nie mam porównania z NG/NG+, ale muszę przyznać, że łatwo nie było. Na początku myślałem, że po przerwie i graniu w gry pokroju Last of Us totalnie z wprawy wypadłem, bo mnie biły trashe, ale poszedłem sobie do Drangleic Castle poćwiczyć i tam było łatwo... ergo: w DLC nawet trashe biją mocniej i mają dużo więcej HP!
Co do samego pierwszego DLC to ogólnie bardzo mi się podobało. Takie klimatyczne, jak soulsy powinny być, momentami czułem się jak w DeS... te przełączniki otwierające drogę do kolejnych miejsc, te połączenia między miejscówkami dzięki czemu czuje się to jako "całość", a nie odseparowane lokacje... no i same lokacje, nic odkrywczego, "oldskulowe", robiące klimat - o to chodzi w DLC!
Bossowie...
Najwięcej problemów sprawiła mi
spoiler start
Elana - solo po 15 próbach poddałem się, chyba tylko raz nie wezwała do pomocy Velstadta tylko jakieś szkielety, ale wtedy zginąłem przez głupotę. Z Velstadtem na plecach w NG++ trochę hardcore, O'n'S w NG++ byli sporo prostsi. Albo jednak wyszedłem z wprawy :). Anyway, z Benhartem daliśmy radę. Ogólnie boss taki sobie, upierdliwy jedynie przez summony.
spoiler stop
Z kolei opcjonalni
spoiler start
Graverobber i ekipa to całkiem spoko walka, sporo przypominająca PvP :). Wziąłem summony npc, bo dojście do bossa niesamowicie upierdliwe. Summony dożyły do bossa z 1/3 hp i brały u dział w walce. W sumie nie wiem czy solo bym dał radę, bo z summonami łatwo nie było. Pierwszy padł zanim w ogóle któregoś z trójki zabiłem, potem było przez chwilę 2v2, a potem 2v1 na korzyść bossa. Mały kite'n'run i victory. Ogólnie walka ciekawa, a dojście porównywalnie upierdliwe jak do Rottena.
spoiler stop
Co do finałowego bossa, czyli
spoiler start
smoka (ou yea) Sinha - no w końcu w DkS2 doczekałem się smoka z prawdziwego zdarzenia! Lata, zieje ogniem w lewo, prawo, z góry, kulę też puści, próbuje mnie nadepnąć, wali ogonem, lata w te i we wte, rozwala scenerię, i do tego fajnie wygląda, a przy tym nie ma żadnego op ataku jak Ancient, więc walka ma chociaż namiastkę uczciwości. Namiastkę, bo na NG++ nie wiem ile bydlę miało HP, ale wpakowałem mu ze 20 soul geyserów i 100 crystali. Need more dragons!
spoiler stop
Mam nadzieję, że drugi i trzeci DLC będą równie dobre :).
EDIT: zapomniałem o Jesterze Thomasie. Napsuł mi krwi trochę :).
Theddas
Pisales do mnie na PSN ale oczywiscie przez bugi po aktualizacji 2.0 byl problem z wiadomosciami. Jak cos to do 20 pisz, do czwartku i tak nie bede gral na PS4 w nic wiec mozesz sobie pograc ;)
Hehe, dzięki za share LoTF, pograłem z problemami (jakieś blokady pada, nie wiem czy to przez share czy gra tak ma) tę godzinkę, nawet chyba jakiegoś bossa ubiłem... sterowanie w tym share jest kiepskie niestety, tzn. jest duży lag pomiędzy tym co robię na padzie, a jak reaguje postać - no chyba, że w normalnej lokalnej grze też tak jest? Jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Grafika streamowana taka sobie, brak ostrości, czasami pikseloza (a mam łącze niezłe). No, ale ważne, że w ogóle opcja jest, bo to jedyna możliwość jak nie ma demek...
Wrażenia z samej gry... no coż, sterowanie i zasady walki zerżnięte z soulsów (różnice minimalne), co w zasadzie mnie cieszy, bo nie muszę się do niczego nowego przyzwyczajać. Sami przeciwnicy na początku i ten niby-boss bardzo prości. W porównaniu do każdego z soulsów to niebo a ziemia, tzn. tutaj wszystko mamy podane na tacy, wytłumaczone i gra wybacza bardzo dużo. W zasadzie czułem się jakbym grał w soulsach pierwsze lokacje na NG postacią SL50+ - zero poczucia zagrożenia, możliwość wielu bezstresowych pomyłek. Klimatu za bardzo nie poczułem, a jeśli już to raczej taki diablotrójkowy czyli nijaki, ot jest jakaś tam fabuła, bo musi być. W filmach porno też jest. Może potem się to rozkręca. Oby.
Czy kupię - pewnie kupię używkę jak ogram DLC z DkS2 do końca, bo nie mógłbym grać w te gry naprzemiennie. Przejdę i odsprzedam, czyli pogram za przytaczane tu już wcześniej 20 zł. Chyba, że z jakiegoś powodu w czasie gry mocno zmienię zdanie by grę zostawić sobie na dłużej i np. poplatynować. Tylko jaka z tego frajda jeśli wyzwania nie będzie, same collectibles mnie nie bawią. Zobaczymy.
Zdaję sobie sprawę, że oceniam jedynie po krótkiej grze, ale jakoś wątpię by się to nagle chwilę później tak diametralnie zmieniło. Aczkolwiek czasami się mylę :).
Kurcze, Bloodborne przeniesione na marzec, to było do przewidzenia że Sony nie wyda trzech eksów w jednym miesiącu (The Order;BB;Until Dawn).
Paradoksalnie cieszę się że dostało się Bloodborne, bo przynajmniej zdąże ograć Wieśka wcześniej. A Bloodborne wyjdzie w czasie gdzie nie zapowiada się nic ciekawego i może to dodatkowo nakręci sprzedaż.
Paradoksalnie też się cieszę z tych samych powodów :D
Oby CDR nie przeniósł premiery też ;).
Drugie DLC pograne. Niestety nie mogę powalczyć z jednym z opcjonalnych bossów, bo potrzebne jest Ashen Mist Hearth, a nie chce mi się zapylać pół gry na NG++ po to - jakiś geniusz to wymyślił. Może kiedyś mi się zachce, póki co wolę trzecie DLC.
Co do drugiego DLC to... jest OK. Nie tak dobre jak pierwsze, lub po prostu minął efekt powrotu do DkS2, ale gra się dobrze. Jest też moim zdaniem trudniejsze pod względem walk - mniej kombinowania, przełączników, itp., ale zdecydowanie więcej wrogów (szczególnie czerwonych - cała masa dodanych na NG++, w pierwszym DLC tak nie było), w dodatku wrogów silnych i upierdliwych. Tak, mówię o trashach. Nie można tu grać na hurra (chociaż raz zabiłem 5-ciu naraz timując odpowiednio magic greatsword, no ale to raczej wyjątek od reguły). Pod kątem designu na początku fajnie - zima itp., generalnie jakaś odmiana. Potem standardowo. Podobały mi się posągo-windy, goście z beczkami na plecach czy jaszczuropełzacze.
Bossowi też trudniejsi niż w pierwszym DLC:
spoiler start
Smelter jak to Smelter - większym problemem było dojście do niego (o wiele bardziej upierdliwe niż do Graverobbera i spółki - może za bardzo +forwardowałem, ale zginąłem na dojściu z dobre 10 razy) niż sam boss, bo ten niczym nie zaskoczył, chociaż HP miał ilość dosyć sporawą i walka trwała i trwała.
Fume Knight... no tutaj muszę przyznać, że od Ancient Dragona tyle razy na bossie to nie zginąłem. Przypuszczam, że na NG czy nawet NG+ byłby EZ, ale na NG++ miał tyle HP i zadawał tak mocne ciosy, że w zasadzie walka była do pierwszego błędu i trwała dobre 7 minut. Najpierw chciałem go ograć moim stadanrdowym buildem, ale po ~10 próbach i zejściu do 20% HP się poddałem. Poszedłem w fire/dark resy prawie na maksa (pod 900-1000 z GMB) i to nie od razu, ale zaowocowało w końcu wygraną. Ogólnie boss trudny ze względu na kombosy, zasięg, siłę ciosów i szybkość. A, no i jeszcze jak głupek zostawiłem mu jeden ten słup co go leczył na początku (pierwsze 5 prób) :).
Pod kątem designu bossy "takie sobie" - wszystko już było. Sir Allone z tego co sprawdziłem na YT też nic odkrywczego, zatem nie biegnę po AMH tylko od razu do DLC no 3.
spoiler stop
I teraz mam zagwozdkę czy grać DLC3 czy najpierw LoTF, bo z tym ostatnim miałem zaczekać, ale udało mi się tanio wylicytować na Alledrogo. Wbrew swojej regule chyba muszę sprawdzić najpierw w dswiki... bo jak w DLC3 znowu nie będę mógł jakiegoś bossa ubić bez dojścia najpierw do prawie końca gry na NG++ to pfff.
IMO lepiej skonczyc DLC3. Robiac przerwe traci sie skilla co przy NG++ moze byc upierdliwe.
Racja. Zacząłem DLC3, póki co po raz kolejny jest trudniej jeśli chodzi o trashe i sporo 'czerwonych' addonów thx to NG++. Do tego fajny zimowy klimacik. Zobaczymy dalej :).
No, to trzecie DLC też ograne. Mam trochę niesmak na koniec, bo żeby zobaczyć końcówkę musiałbym albo poświęcić kolejne godziny na to co już wielokrotnie robiłem czyli na dojście do Vendricka, albo odpalić ją sobie na YT. Ostatecznie wybrałem to drugie. I w sumie dobrze, bo nagroda może pod względem lore jest OK, ale sama w sobie... pffff.
W trzecim DLC dostałem to czego w zasadzie w drugim dali mi tylko trochę posmakować, czyli zimową klimatyczną scenerię. Ogólnie fajnie to wyszło, taki mix Boletarian Palace z Anor Londo plus śnieg, mniam. Trashe po raz kolejny trudniejsze niż w poprzednich DLC o podstawce nie wspominając, do tego na NG++ solidnie pododawane czerwone wersje w strategicznych momentach. Na początku byłem trochę zawiedziony wielkością levelu, szczególnie po pokonaniu pierwszego bossa, bo w zasadzie zaraz mamy dostęp do drugiego - finałowego. Ale tutaj FS pokazało, że jeszcze pamiętają jak się wykorzystuje dobre koncepcje - pomysł z odblokowaniem pewnych niedostępnych wcześniej miejsc plus nagroda w postaci dodatkowych pomocników w finałowej walce - tak to powinno wyglądać. Gdy dodamy do tego całą masę opcjonalnych zakamarków oraz niezapomniany ślizg w trumnie - czegóż chcieć więcej od było nie było rozszerzenia do gry ;). W zasadzie mam tylko jeden problem z tym DLC - brak ogniska tuż przed opcjonalnym bossem. Jeśli twierdziłem, że dojście do opcjonalnych bossów w pierwszym i drugim DLC jest upierdliwe, to tutaj ciężko to jakkolwiek określić znajdując cenzuralne słowa ;).
Co do bossów...
spoiler start
Aava - wiadomo, Sif to nie jest, ale bardzo pasuje do całości trzeciego DLC. Model bossa raczej skopiowany z innych czworonogów, teoretycznie prosty do ogarnięcia, w praktyce na NG++ ma tyle HP i bije tak mocno, że chwilę mi zajęło pokonanie go. Ogólnie bardzo "fajny" kotek :).
Ivory King - walka dosyć epicka ze względu na całą otoczkę, rycerzy, czy samo wejście na arenę. Tak powinny wyglądać walki z królami. Natomiast sam boss raczej z kategorii prostszych i 'ale to już było'.
Lud/Zallen - trochę rozczarowanie, dwa kotki a'la Aava tyle że w innym kolorze i w zasadzie tyle. Ogólnie pokonanie ich w ogóle nie ma sensu w kontekście trudności dojścia do nich - ani nie ma za to jakiejś szczególnej nagrody (czyt. nie wypada z nich Pure Bladestone), ani nie są jakimś wyjątkowym bossem, którego trzeba zobaczyć/doświadczyć by ogranie DkS2 móc uznać za pełne, ot taki dodatek, z niesamowicie klimatyczną zamiecią po drodze do bossa, ale po trzecim razie już tylko niesamowicie frustrującą. Jedno ognisko tuż przed bossem zmieniłoby postrzeganie tej lokacji, a tak... sorry. I w ogóle w NG++ tuż przed bossem dodatkowa niespodzianka w postaci czerwonego przeciwnika %).
spoiler stop
Ogólnie wszystkie DLC to duży plus i fajne dopełnienie podstawki. Pod wieloma względami są od podstawki lepsze, z drugiej strony jednak po ponad 100h+ gry w podstawkę trudno o efekt 'wow' i jakąkolwiek aurę tajemniczości. Z tego powodu fajnie, że Bloodborne będzie w innym klimacie, bo chyba soulsów w tym formacie mam dosyć na jakiś czas. Poodprężam się w LoTF ;).
Dobra chyba zapowiedzieli GOTY. Bedzie mozna w koncu zagrac w pelna gre :). Bedzie czas na wymaksowanie LotF, ktore jako odskocznia sprawdza sie calkiem ok.
https://www.youtube.com/watch?v=H-cGX0W1Ekg&feature=youtu.be
Uch, no teraz to Scamco dało do pieca. Nawet ja już nie zamierzam bronić From po takim skoku, szkoda że tak skończyli...
A ja z kolei jestem zachwycony, że będę mógł pograć w DkS2 GOTY na PS4 i zrobić kolejną platynkę :).
Przy okazji, mam do odstąpienia slot (a nawet dwa) na PS3 do Dark Souls 2 z wszystkimi trzema DLC. Cena do negocjacji. Zainteresowanych zapraszam na maila (theddas at quakeworld dot pl).
A co do LoTF i traktowaniu jej jako odskoczni... pograłem póki co raptę parę godzin, ale gram od razu po skończeniu DLC do DkS2 i niestety póki co jestem raczej bliżej pierwszych opinii Ogame o tej grze. Jakby nie sterowanie zerżnięte do soulsów i resztka tlącej się we mnie nadziei, że Tomek Gop tak całkiem nie ściemniał, to bym to chyba rzucił w cholerę. Może dalej będzie lepiej, ale póki co nie ma klimatu, nie ma aury tajemniczości i chęci poznawania świata, za to jest cała masa bugów z nieśmiertelnymi przez 90% czasu bossami na czele (nadal łatwymi, ale przedłużający walkę z minuty do 15 minut).
Dwa dni temu był zmęczony tymi soulsami, a dziś już platynować chce na nowo. Jak to się zmienia szybko :P
Do kwietnia kawał czasu, poza tym kto powiedział, że w kwietniu kupię... w kwietniu to pewnie będę BB i W3 ogrywał, także celuję w koniec lata 2015, do tego czasu odpowiedni smak się na pewno w człowieku wyrobi ;).
no chyba, że tak ;p
No i dupa z fajnej zimy, BB przełożony, W3 przełożony, zostaje grać w LoTF :<.
https://www.flickr.com/photos/playstationblogeurope/15803929209
Ja już kampie na swoją edycję :)
Ogólnie jak wam się podoba pomysł z opcjonalnymi, losowo generowanymi lochami w BB? Jak dla mnie, strzał w dziesiątkę, zwłaszcza że będzie je można przechodzić w coopie.
Edit.
Mam już preorder na kolekcjonerkę z US w czarnym steelbooku, ale kusi mnie żeby kupić dwie edycje.
tak
Fajnie. Nawet osiągnięcia i sejwy łyknął.
Szkoda mi tylko komunikacji z "nieznajomymi" a zwłaszcza "hate mails". Nie rozumiem czemu na steamie nie można wysyłać wiadomości osobom spoza znajomych. To głupie. (w tym aspekcie GFWL był lepszy)
Tylko podobno multi jest podzielone na regiony (zależnie od tego co masz wybrane w ustawieniach steama --> region pobierania) i nie wiadomo czy to zniosą. Jak kogoś interesuje PvP to niech sobie zmieni na Finlandię - to taki wybrany przez community region specjalnie pod multika:)
Ja chyba na dniach zacznę nową postacią (dawno w jedynkę nie grałem), tylko nie mam pomysłu na build, bo wszystkimi najbardziej oczywistymi już grałem...
No, moja pewność siebie przywrócona - O&S ujebani. Trzeba było tylko wrócić do rytmu DS1 który jest zdecydowanie inny niż DS2.
Ja chyba na dniach zacznę nową postacią (dawno w jedynkę nie grałem), tylko nie mam pomysłu na build, bo wszystkimi najbardziej oczywistymi już grałem...
Zrób sobie "Gandalf Run" - Longsword, Catalyst/Sorceries i bez tarczy.
Ja pewnie dziś O&S będę robił. Dwa dni temu zacząłem i tak się wkręciłem, że już przy tym panu jestem-->
To chyba jedyna gra, którą przechodziłem już naście razy, a ona nie tylko mi się nie nudzi, ale ciągle bawi równie dobrze. Szczególnie przez pierwszą połowę, bo druga (od zdobycia lordvessel) jest imo trochę słabsza, nie wiem czemu w sumie.
Co do buildu to zupełny spontan, Gandalf na pewno nie, raczej jakiś oprych z siekierą :D
Druga połowa gry jest/wydaje się nieco słabsza, bo następuje po Grubym i Chudszym, a to IMO jedna z najlepszych walk z bossem w historii. Ale z drugiej strony ta końcówka i Sif...
Coś z tym brakiem nudy nawet przy n-tym przejściu jest na rzeczy...
To w zasadzie jedne z nielicznych gier (mam na myśli DeS i DkS1, ale DkS2 poniekąd też) gdzie nie będę żałował kasy i kupię edycje remake/remastered jeśli wyjdą na PS4 :).
Własnie miałem to wkleić. Scamco przeszło samo siebie.
Fashion Souls, best Souls.
Moja nowa stylówa. A także Moonlight Butterfly w tle. Pierwszy raz zauważyłem że widac go ze ścieżki do Darkroot Garden.
A te napisy to z założenia mają wywoływać jakieś zbereźne skojarzenia? :P
Jakoś na promocji kupiłem Dark Souls 1 na steama i mam pewien problem. Gra działała bez zarzutu jakieś 3 tygodnie temu. Niestety nie miałem za bardzo czasu i dopiero teraz chciałem zabrać się na poważnie do grania, ale przestała ona działać. Zainstalowałem ponownie przez steama i wyskakuje przy włączaniu
"DARK SOULS PREPARE TO DIE EDITION executable przestal dzialac"
Miał ktos podobny problem ? Nie wiem o co chodzi z tym całym przejściem gry na serwery steama, może to przez to ? Na stronce piszę, żeby jakiś patch sciągnąć, ale z angielskim jestem troche na bakier, oświeciłby mnie ktoś ? Mam zainstalowany win 7, a żadne triki z odpalaniem w zgodności z xp nie działają.
Wejdź we właściwości gry na steamie, zakładka "beta" i sprawdź czy masz tam ustawione "dsptde-2.0-". Jak nie to zmień na to i zobacz czy coś pomoże.
Sprawdź też spójność plików.
Faktycznie pomogło, dzięki. Teraz pojawił się inny problem... po ok. 15 min gry wyskakuje niebieski ekran i komputer się restartuje... jak nie urok to sraczka...
Czy/gdzie robicie preorder BB?
Dawno nie kupowałem gry na premierę i wypadłem z obiegu ;).
Zainstalowałem dsfixa i faktycznie działa lepiej, jednak chyba wykryłem przyczynę resetowania się gry. Mianowicie, reset następuje po paru minutach gry na padzie z ps3, który emuluje przez program ds3 tool. Kiedy gram na klawiaturze i mam pada odłączonego, problem nie występuje. Grał ktoś na tym padzie ? nie mam innego, a gra na klawiaturze to jest jakaś pomyłka.
Tak, gram padem z PS3 via DS Tool i nie ma żadnych problemów. Może źle zainstalowałeś program/sterowniki.
Działa ! zacinało się bo w dstool miałem ustawione pada żeby czytało go jako kontroler z xboxa i niby to crashowało cały system. Teraz mam ustawione na swojej konfiguracji i wszystko hula. Właśnie zabiłem motyla, swoją drogą walka strasznie łatwa. W co ładować, jak chce zrobić w miarę zwinnego wojownika miecz+tarcza ? Na razie skupiałem się na sile i wytrzymałości, parę punktów dałem w zwinność i zdrowie.
Na razie nosze zestaw, który znalazłem w Darkwood, bodajże elity rycerstwa.
Co rozumiesz pod pojęciem zwinnego wojownika? Generalnie zakładając postać melee bez magii masz trzy ścieżki, STR, DEX, albo oba (tzw. Quality). Build dopasowujesz do preferowanych broni, te skalujące się z STR są cięzkie i mają zazwyczaj wolne, ale bardzo mocne ataki (np. greatswordy). Te skalujące po DEX są szybkie i lekkie (np. katany).
Jeśli nie jesteś zdecydowany to na pierwszym playthrough warto robić quality build, czyli pompować i w siłę i w dexa - możesz wtedy używać szerokiego wachlarza broni i zobaczyć co ci pasuje.
Poza tym Endurance ma zawsze pierwszeństwo bo Stamina to najcenniejszy zasób w grze, o wiele ważniejszy niz HPki. Pompować jak najszybciej aż do capa na 40. Potem STR/DEX, na kocu jakiś punkcik w VIT. NIE TYKAĆ RESISTANCE. IT'S A TRAP!
Pamiętaj też żeby dusze w pierwszej kolejności przeznaczać na upgrade broni, a dopiero potem na levelowanie. +1 do siły nie daje wielkiej przewagi, ale przejście z np. Longsword +1 do +2 daje ogromnego kopa w zadawanym damage'u. Upgrade pancerzy natomiast zostawić na sam koniec.
Opłaca się robić upgrade tych broni, co znajdujemy na początku ? nie lepiej poczekać ? na razie mam Drake sworda, jakąś kryształową tarcze i long bow. Właśnie się zastanawiałem czy łuk troche podrasować, ale szkoda mi tych itemów do upgradów :P
Co do statystyk to zgodnie z poradą najpierw dopakuje staminę, później będę się zastanawiał.
Drake Sword jest praktycznie jedyną bronią której NIE opłaca się upgrade'ować. Musisz porzucić tradycyjny model myślenia że im dalej w grze tym lepszy sprzęt wypada. Dark Souls możesz skończyć praktycznie każdą bronią, tymi startowymi również. Co więcej taki startowy Longsword czy Battle Axe są zwyczajnie jednymi z najlepszych w swojej kategorii. Później będziesz znajdował INNE bronie, nie lepsze.
To co czyni broń dobrą w Dark Souls jest subiektywne - musi być dla ciebie wygodna, musisz lubić jej moveset, wagę i szybkość ciosów.
A o materiały się nie martw, raz że nazbierasz ich dużo a dwa że później będziesz mógł je kupować za dusze (nie wszystkie, ale większość).
Ja jeszcze dodam żebyś jak najszybciej się pozbył tego Drake Sworda, bo to straszny szajs jest na dłuższą metę. Znajdź sobie jakąś "normalną" broń i ją ulepszaj, bo o ile Drake Sword w Undead Burgu może i jest OP, tak dalej jego użyteczność bardzo szybko spada i uwierz że nie chciałbyś wbić do Blighttown mając tylko to badziewie na wyposażeniu.
Ulepszanie łuku osobiście bym olał na początku, bo i tak używa się go raczej sporadycznie i szkoda tytanitu.
drake sworda nie ulepszać
lepszym wyjściem jest wybrać dowolną broń, która ci się podoba i ulepszyć ją na maksa w trybie RAW u pierwszego kowala (ulepszenie jest śmiesznie tanie - large titanite bodajże, cap do +10 (+5normal a potem +5raw - o ile coś mi się nie pomieszało) - zmniejsza skalowanie ze statystykami ale zwiększa obrażenia bazowe) przez połowę gry (zanim znacząco zwiększysz statystyki) i tak będzie potężniejsza niż bronie ulepszane w standardzie.
tarcze - kite shilds, balder shield, black/silver knight shield
z broni zainteresuj się na początek zwykłym longswordem, battle axe, uchigatana.
Jeśli wolisz coś cięższego/większego - haldebard (najlepiej gargoyle haldebard), bastard sword (lub claymore jak poradzisz sobie ze smokiem na moście), great scythe, ew. pobaw się zweihanderem (jak chcesz naprawdę wielki kawał żelaza). Zobacz co ci pasuje i w to ładuj.
zbroje - knight i elite knight set to w mojej opinii jedne z lepszych średnich zbroi i najładniejsze egzemplarze w grze, również wanderer set jest świetny i "good looking" ale ma zerową pozę.
sluchajcie, czy po ostatnich patchach (lub jakichkolwiek) do lords of the fallen ograniczono mozliwosc turlania sie?
wczesniej bohater robil to dosc swobodnie, a dzis zanim sie rzuci w bok, to zastanawia sie przez kilka sekund
Obecnie gram drugi raz dla wymaksowania. Klasa rogue i problemow zadnych nie mam na padzie. Pomijam fakt ze grajac ta klasa wychodza wszystkie niedociagniecia systemu walki :).
No ja wlasnie chwile temu zaczalem, tez roguem (bo w sumie w dark souls tez lepiej mi sie gralo zwinnym skoczkiem niż tankiem) i w miedzyczasie doinstalowaly sie aktualizacje i updacie zdecydowanie trudniej sie odskakuje ;). Moze jak ktos nie robil update'u w trakcie walki to nie odczuje, ale wydaje mi sie, ze dodano male opoznienie ;)
O - i dostalem miecz wytrwałości, choć raz mnie bydlak trafił, takie bugi lubie ;)
uwierz że nie chciałbyś wbić do Blighttown
jakoś sobie poradziłem biegając z tym mieczykiem :P z tymi jaszczurami za bramą idzie troche gorzej, chyba wyskoczę obadać tego claymora. Ciężko będzie tego smoka pokonać ale ide zobaczyć co da się zrobić.
Całkiem przyjemny ten claymore, dosyć szybko się nim macha, a ulepszyłem go do +2 w wariancie czystym(?) i jaszczury padają na 3 hity. Tylko problem jest jeden, mianowicie tego smoka z bramy raz uderzyłem i uciekłem do ogniska, a on nagle zniknął. Przydałoby mi się troche dusz za niego, ale nie wiem czy to jakiś bug czy cos.
W LotF jeśli chodzi o turlanie bardzo dużo zależy od udźwigu, nie znam dokładnych liczb, ale będąc blisko maksa miałem wrażenie, że gram kłodą drewna reagującą z kilkusekundowym opóźnieniem na moje polecenia, a jak zbiłem do 50% to turlanie zrobiło się OK. Przy czym miałem to wrażenie i w listopadzie gdy zacząłem grać i teraz gdy kończę, a w międzyczasie wpadł chyba jakiś patch.
A czy są jakieś progi tego udźwigu jak w DS?
Czy jeśli mam na zielono to już jest najlepsza mozliwa zwinnosc czy np. zielone 7.00 obciazenia jest wciaz lepsze niz zielone 11.00?
Ludzie pomocy. W fortecy Sena był gość uwięziony w klatce. Przez przypadek najpierw go uderzyłem, coś tam się dąsał, a później otworzyłem klatkę. Oczywiście zgon na miejscu. Teraz gościu mnie cały czas atakuje. Czytałem, że można gdzieś uzyskać przebaczenie, ale czy jest sens ? To tylko jakiś pionek co czegoś uczy, czy jakaś ważniejsza postać ? Przypomnę, że smok dalej nie wrócił na miejsce ;)
@simson__: pamiętasz miejsce, gdzie walczyłeś z gargulcami (pierwszy dzwon?) W wieży pod dzwonem znajdziesz Oswalda z Carim, u niego możesz uzyskać przebaczenie w zamian za dusze (bodajże połowa tego, co ci brakuje do kolejnego poziomu), dzięki czemu większość agresywnych NPC'ów staje się ponownie przyjazna i pozbywasz się stanu grzechu (co wiąże się z wizytą innych graczy z convenantu karzącego grzeszników). Poza tym warto doprowadzać historie NPC'ów do końca, bo można zdobyć dobre lub unikalne przedmioty (w tym przypadku dobrej czapki) i czary.
Co zaś tyczy się smoka, to wystarczy, że zginiesz lub ponownie załadujesz grę i przejdziesz przez most - byle szybko, bo po chwili zrobi się gorąco. A z zabijaniem go radzę się wstrzymać, bo paskuda jest trudniejsza od większości bossów i nawet na dość wysokim poziomie może cię zabić jednym oddechem.
@90: Nie wiem :).
Ogólnie skończyłem wczoraj w końcu LotF. "W końcu", bo dwa miesiące mi to zajęło. A na liczniku raptem 30h gry... Niech to świadczy o tym jak gra mnie "wciągnęła". Dla porównania w każdych soulsach do tej pory na liczniku miałem w pierwszy miesiąc 100h+, a łącznie pewnie z 1000h w ich świecie jak do tej pory spędziłem z przyjemnością (licząc łącznie 3 gry na przestrzeni lat). Czy w LotF będę grał dalej? Raczej nie.
Największym problemem tej gry jest to, że niestety nie ma "magii" - samo sterowanie czy system walki zerżnięty z soulsów nie wystarczy. Owszem, dzięki użyciu sprawdzonych mechanizmów pod względem technicznym gra się dobrze (szczególnie po patchach), ale co z tego, skoro świat nie ma klimatu i w zasadzie nic przy ekranie na dłużej nie trzyma.
Poniżej może być kilka spoilerów.
Sama walka mocno przypomina soulsy i ogólnie sama w sobie nie jest zła, niestety problemem jest niski poziom trudności i bardzo duża "wybaczalność" błędów, przez co praktycznie nie ma wyzwania i biegamy non stop +forward. Jeśli chodzi o trashe to w zasadzie w większośći przypadków możemy bez problemu walczyć z 3-4 na raz i nie ryzykujemy przy tym zbyt wiele, bo po prostu nie biją za mocno. Owszem, można zginąć, ale trzeba się postarać. Z trashy 1vs1 to nie przypominam sobie jakiejś trudniejszej walki. Większość trashy jest na 1-3 ciosy (dla postaci wojownika, build na siłę). Ten sam problem jest z bossami, owszem mają dużo HP i przez to walki potrafią trwać długo, ale w większości biją tak słabo, że nie trzeba się w ogóle silić na jakieś taktyki, po prostu walczymy jak z trashami, a gdy HP spada poniżej 1/3 pijemy potiona i tak w kółko, aż boss padnie. Ponad połowę bossów pokonałem za pierwszym podejściem pierwszy raz widząc ich na oczy - w soulsach to raczej nierealne. W zasadzie żadna walka z bossem poza finałową nie była wyzwaniem i nie wymagała więcej niż 2-3 podejść.
Walka z finałowym bossem była jedyną gdzie w całej grze można się było doszukać klimatu walk rodem soulsów, czyli małej tolerancji na błędy i konieczności adaptacji taktyki do zmiennych warunków. Dopiero w tej walce pierwszy i jedyny raz w grze użyłem shardów i ogólnie zaliczyłem chyba z 6 czy 7 podejść wygrywając rzutem na taśmę. Inna sprawa, że grałem midgame'owym gearem, bo mi się nie chciało już szukać endgame'owego. Miałem też raptem chyba 6 czy 7 potionów, a na filmikach ludzie widzę na tym etapie mieli po 12.
Ogólnie strasznie razi monotonia bossów, większość to byli jacyś tam powtarzalni wojownicy, a jak trafił się jakiś pająk czy bestia to byli to de facto najłatwiejsi przeciwnicy i nawet nie zdążyłem się im za dobrze przyjrzeć. Bossów nie ma też zbyt wielu, chyba koło 10.
Grafika: uczucia mam ambiwalentne. Z jednej strony jest spójna, nie ma większych niedoróbek, designy lokacji, a także trashy czy bossów są OK. Z drugiej strony na PS4 pojawia się straszna nieostrość przy obracaniu kamery, a że w większości w grze jesteśmy jednak w ruchu, to grafika bardzo traci na jakości i jest momentami uciążliwa. Stabilne 60 fps bardzo by tej grze pomogło.
Muzyka: to jeden z większych atutów tej gry. Motyw przewodni jest świetny (szkoda, że tak rzadko wykorzystywany w samej grze), reszta też nienajgorsza.
Na "magię" gry poza światem (który tu dupy nie urywa), grafiką, muzyką i klimatem składa się też fabuła, a ta w LotF jest niestety na poziomie Diablo 3. Nieciekawa, niewciągająca, adresowana raczej do gimnazjalistów, bez żadnej aury tajemniczości, prosta jak drut. W zasadzie gra tylko zyskałaby gdyby nie było w niej fabuły.
Lokacje: na początku bardzo mi się podobały i z niecierpliwością oczekiwałem co będzie dalej. Niestety im dalej w las tym gorzej, w sensie takim, że w zasadzie nic nowego później nie dostajemy, same lochy i zamczyska, zero urozmaicenia. Wszędzie podobne tekstury, podobne scenerie, podobny design, wszystko zlewa się po jakimś czasie i miesza w głowie. Co gorsza, wielokrotnie trzeba wracać w miejsca już odwiedzone, z moich 30h gry spokojnie 10h to było przebijanie się tam i z powrotem po tych samych korytarzach na zasadzie "cholera gdzie mam teraz iść". Ewidentnie CI oszczędzali na lokacjach kasę i nie wyszło to grze na dobre, bo od połowy gry pojawia się pod tym względem niesamowita monotonia.
Inne uwagi:
- nie ma multiplayera i całej otoczki z tym związanej - soulsy bez multiplayera, bez zostawiania wiadomości przez graczy, bez inwazji, bez plam krwi i "duchów"... to nie to samo;
- magia w tej grze to jakiś ponury dowcip, mamy 4 "zaklęcia" (w sumie 12, ale w NG tylko 4) i "rękawicę" działającą m.in. jako magic missile i w zasadzie tyle;
- crafting w tej grze to kolejny ponury dowcip, jedyne co możemy zrobić z ekwipunkiem to umieścić w nim runy (jeśli dany item ma sloty), które podnoszą obrażenia/obronę danego typu i w zasadzie tyle;
- odnawianie mobów jest kompletnie nieprzemyślane, moby nie odnawiają się gdy użyjemy checkpointu (odpowiednik ogniska), nie odnawiają się gdy przebiegniemy pięć kilometrów i po drodze aktywujemy 5 checkpointów, ale odnawiają się gdy zmienimy lokację nawet jeśli ta zmieniona lokacja to po prostu wyjście na podwórze i powrót do zamku, co sprawia że sprawdzenie co się kryje za drzwiami (bo nie pamiętamy, bo lokacje są bardzo podobne do siebie) może owocować koniecznością zabicia po raz kolejnych tych samych 50 trashy w drodze powrotnej;
- po pokonaniu bossa zazwyczaj mamy dostęp do specjalnego "realmu" gdzie albo musimy walczyć na arenie kilka rund albo przebijać się "we mgle" w poszukiwaniu ukrytych skrzyń po drodze ubijając czających się tu i ówdzie wrogów - ten element jako jeden z nielicznych bardzo mi się w LotF podobał i ten pomysł uważam za trafiony.
Ogólnie rzecz ujmując - niestety gra nie spełniła moich oczekiwań, być może miałem je zbyt wygórowane, a być może po prostu Tomek Gop z ekipą za dużo obiecali. Gra sama w sobie nie jest grą złą, niestety porównania do którychkolwiek soulsów nie wytrzymuje w praktycznie żadnej kategorii i na pewno nie jest grą, do której będzie mi się chciało wrócić.
A teraz proszę mnie przenieść w czasie do 25 marca :).
Ja na razie jestem na etapie katakumb, ale generalnie moglbym sie podpisac pod wiekszoscia tego co napisales.
Hype na godnego sukcesora DS zdecydowanie przesadzony. Gdyby nie DS, moze byloby wyzej, ale z perspektywy serii From Software - 6/10 max.
Pojawił się następny problem i nie chodzi bezpośrednio o Ornsteina i jego kumpla ;) Czytałem, że dostajemy biały rysik po gadce z tym rycerzem stojącym przed mostem na samym początku, ale jakoś nie widzę go w moim ekwipunku. Z gościem gadałem, jestem tego pewien. Możliwe, że jest to jakiś bug ?
Z wszystkimi rozmawiaj wielokrotnie dopóki nie zaczną powtarzać tej samej kwestii w kółko.
Omg, jest jakiś skrót z Anor Londo do tej pierwszej lokacji ? troche słabo teraz lecieć przez cały świat... chyba sobie podaruje ten rysik na razie ;P
Skrót będziesz miał dopiero po pokonaniu O&S :P
Uff, nie bez pomocy ale grubas i chudy nie żyją. Umieściłem naczynie na miejscu, pogadałem z wężem i teraz muszę trochę dopakować postać. Na razie mam claymora +10, zbroje elitarnego rycerza i tarcze z trawą +7. Ta ostatnia rzecz całkiem fajna, bo szybko odnawia stamine. Teraz mam 40 wytrzymałości, 30 siły i chyba 19 zręczności.
Poza tym, nie mogę pogadać z siegmayerem w Sen's fortress, siedzi na gzymsie i jest opcja rozmawiaj, ale naciskam i nic. W anor londo też się nie pojawia, a chciałbym zacząć jego questa robić.
Jeszcze jedna sprawa. Wiecie może, gdzie na moim poziomie, wydropić/kupić titanite chunk ? Gdzieś tam czytałem, że w New Londo Ruins, raz podszedłem do tych smoków przy moście i mi się odechciało :P
Z Siegmeyerem musiałbyś porozmawiać przed otwarciem wrót fortecy, wtedy przeniósłby się do kolejnego miejsca itd.
Chunków nie można nigdzie kupić, a farmienie ich na darkwraithach to szaleństwo. Najlepszy sposób to farmić je na czarnych rycerzach przed ostatnim bossem (już po zdobyciu tych czterech dusz, które teraz masz znaleźć). Oni się tam respawnują i mają 100% drop, więc bez problemu można zebrać ile się chce.
Problem w tym, że gadałem z nim jak siedział przed bramą, a teraz opcja rozmowy jest ale nic się nie dzieje więcej.
Czyli nici z ulepszania na razie claymore do +15 ? w takim razie chyba przerobie go na lightning...
Czemu nici? Tu masz listę chunków do znalezienia w grze: http://darksouls.wikidot.com/titanite-chunk
Chyba, że już je zużyłeś na coś innego.
Titanite Chunk zwykle możne też farmić z dwóch strażników-gigantów w Anor Londo (w holu przed miejscem walki z O&S). Drop rate jest dość średni, ale z odkryciem na 400 (10 człowieczeństwa plus złoty pierścień) można ich całkiem sporo wydropić, a dusza też zdobywa się dość sporo.
A, i mały tip: jak masz dużo zielonych tytanitów, to możesz u węża rozbić je na 5 (?) zwykłych (zielonego używa się tylko do ulepszania broni żywiołowych + łatwo je wydropić przy farmieniu dużych fragmentów tytanitu). Oszczędzisz w ten sposób dużo kasy i można więcej zabawek ulepszyć.
Entelarmer -> dzięki, już wydropiłem 2 chunki ;) jest tylko jedno ale, zapomniałem, że muszę donieść następny ember do kowala żeby zrobić więcej niż +10.
Poza tym załatwiłem Sifa. Strasznie się zawiodłem, bo padł za pierwszym razem, w czasie że woda na ryż nie zdążyła się zagotować... Obok Iron Golema najsłabszy boss na razie. Oczywiście za pierwszym podejściem :P lecę szukać ember.
Zastanawia mnie tylko jedno, czemu soulsy musiały zaatakować dopiero teraz ? zaraz przed sesja ;)
[101]
What? Jedynym słusznym miejscem farmienia titanite chunks jest New Londo i darkwrights knights. Jak już OSUSZYMY lokację (w zasadzie nie ma nawet potrzeby zabijania bossa) po przejściu kładkami (po prawej stronie nasypu i schodów prowadzących do pierwszego budynku) spadamy najpierw na mur a potem na sam dół, dokładnie do lokacji z darkwrights.
Jeśli ktoś gra online to bardzo możliwe, że miejsce będzie oznaczone czyjąś podpowiedzią.
Jest ich tam w sumie z dziesięciu. Można wywabiać pojedyńczo na dziedziniec, spokojnie tłuc i używać kości, żeby szybko wrócić do ogniska firelink. Mają gigantyczny droprate - z jednego przebiegu 2-4 sztuki titanite chunks i najlepsze na koniec..... mają chyba najwyższy w grze droprate titanite slabs. (i tak jest bardzo niski - ale jest:) Oczywiście ludzka forma, 10 humanity i odpowiedni pierścień znacząco przyśpiesza cały proces.
@sajlentbob: Jak już się tam dojdzie to rzeczywiście trudno o lepsze miejsce (zwłaszcza że można wydropić slab <3). Szkopuł w tym, że dojście tam zajmuje dużo czasu z firelink shrine, a druga, krótsza droga też swoje zajmuje (smoki) + nie ma do niej wygodnego warpa/ogniska i trzeba przechodzić całe New Londo najpierw. Do gigantów masz niemal bezpośredni warp i wcześniejszy dostęp (o ile nie lecisz w jakiejś dziwnej kolejności), a drop rate chunków, mimo że gorszy od dw, jest przyzwoity.
Także w skrócie: jak chcę wydropić tylko kilka chunków, by ulepszyć zbroję, to giganty wystarczą. Na New Londo IMO trzeba robić osobną ekspedycję.
Oczywiście ludzka forma, 10 humanity i odpowiedni pierścień znacząco przyśpiesza cały proces.
W ludzkiej formie jest większe prawdopodobieństwo na drop różnych przedmiotów ? humanity mam dosyć dużo, bo żywy byłem może dwa razy przed O&S. Oczywiście wlazłem do lasu troche pofarmić i jakiś koleś mnie sieknął na raz.
Ni, ludzka forma nie wplywa na item find. Jedynie soft humanity (to na liczniku w lewym gornym rogu, nie to w ekwipunku - i capuje na 10) i pierscien.
Co do kwestii ludzkiej formy a droprate'u to swojego czasu było wiele sprzecznych opinii.
W końcu faktycznie stanęło chyba na tym, że forma nie wpływa na odkrywanie. (ale ja tam swoje wiem ;)
Doszedłem do Four kings i poległem pare razy. Dwa duchy ubiłem, to zaatakowały mnie 3... No nic, claymora mam +13 jużn brakuje mi jednego chunka do +14, a slab dostałem za zabicie bossa w undead asylum. Także mieczyk niedługo będzie wymaxowany. Potem biore się za zbroje.
Lece męczyć dalej darkwrightów ;)
Nie ma większego sensu upgrade'ować zbroi na tym etapie, lepiej zainwestuj shardy w ulepszanie innych broni. Zbroje mozna sobie ulepszac w NG+ jak nie ma co z materiałami robić.
BTW Four Kings to jest czysty DPS race, wrzuc na siebie najlepszą zbroję pod względem poise i ochrony (czyli Havel), ciężar nei ma znaczenia bo i tak nie będziesz robił żadnych uników. Stajesz przy królu i go zwyczajnie napierdalasz póki nie padnie i ignorujesz jego ciosy. Jak padnie, Estus i kolejny. Nic więcej w tej walce nie ma.
https://www.youtube.com/watch?v=Tvi51MDOZTQ
OHHH SHIT.
Początek bloodborne, SPOILERY, SPOILERY, SPOILERY. Wszystko jest niesamowite, ale to co najbardziej uderza to atmosfera, nawet dźwięk przechodzenia do nowej lokacji jest perfekcyjny. Nie mam żadnych wątpliwości, że to tytuł dla którego najbardziej żałuję że nie mam konsoli od wielu, WIELU lat.
PS. oddam nerkę za PS4.
YOU DIED
I muzyka.
I klimat.
Witamy w domu.
EDIT: Znajomy rag doll też chyba wróci. <3
LOOOOOOO dajcie mi juz ta greee!
Przejzalem tylko pozniejszy fragment i widze ze inwentory praktycznie to samo co w Soulsach + licznik ekspa (dusz/krwi)
Hajp train!
Klimat i udzwiekowienie juz zachwalalem po ograniu dema na EGX i alfy. Mam wrazenie ze graficznie wyglada lepiej niz na wczesniejszych buildach. Tam czern i cieniowanie bylo gorsze. Ale ogolnie, podsumowujac - miazga!
Mi tam nie podchodzi ten klimat wiktoriańskiej anglii... Widzę, że powrócili do trybu z Demon's Souls, czyli przechodzenie wszędzie z jednej głównej lokacji. Poza tym często wyskakują z mobów potiony, ale to pewnie tylko będzie na początku ;) ciekawe, czy fabularnie to jakoś rozwiążą czy będzie podobnie jak w Soulsach, że w fabułę będzie trzeba się wgłębiać. W tym fragmencie dosyć dużo gadania było, także zobaczymy.
Awww yisss! Jesteśmy w domu. :)
edit
Przyjmuje zakłady że tego pierwszego stwora da się pokonać i wcale nie trzeba tam ginąć.
edit2
Leczenie via Blood Vials jest bardzo szybkie, dużo szybsze niz Estus/Life Gem czy grass z Demon's Souls. Ciekawe czy to będzie jedyna opcja.
Cyniczny
Ogólnie postać jest jakaś szybsza i bardziej zwinna na starcie, samo używanie BV jest faktycznie szybsze. Wypada ich też sporo ale zakładam że to początek - poza tym trawy w DeS też było w cholerę na początku.
BTW
Co mi się masakrycznie podoba całym koncepcie prezentacji Bloodborne i to na czym skupia się ekipa Miyazakiego?
Nikt się nie chwali że gra jest trudna, Dark Soulsy (1 i 2) to było ciągłe wałkowanie że będzie się umierać, będzie trudno, że tylko śmierć, śmierć, ŚMIERĆ. Wszędzie pisało 'prepare to die'. Już mnie zęby bolały od tego, każdy news dotyczył trudności i tego jak łatwo można umrzeć. Nawet tytuły recek skupiały się na trudności i umieraniu.
Bloodborne na bank będzie trudny (według zapowiedzi nawet trudniejszy), ale nikt się na tym nie skupia - zamiast tego, pokazują świat, ficzery, nowości etc.
bardzo mi się to podoba :)
BTW2
czy obejrzał ktoś filmik cały i widział rozwój postaci? Interesuje mnie ile jest statów.
spoiler start
Bo wiem że są jakieś nowe związane z krwią.
spoiler stop
I chciałbym wiedzieć czy są to dodane staty czy zastępują któreś z poprzednich gier.
Dobra, przekonali mnie, zrobiłem preorder z odbiorem osobistym. Teraz jeszcze sobie wolne załatwić... ;).
https://m.youtube.com/watch?v=gXK2_CFGK7w
Kreator postaci w Bloodborne, nie wiele odbiega od tego z poprzednich gier. Tylko teraz (co oczywiste) postaci wygladaja lepiej. No i mozna miec SPOILER okulary.
https://www.youtube.com/watch?v=4BK_eRjJ-ag <- SPOILER z Scholar of the First Sin, ale to tylko OST. Super kompozycja.
W ogóle patch wnosi kilka naprawdę fajnych rzeczy, odsyłam na subreddit /r/DarkSouls2.
Muzyka fajna. Ale.. za wcześnie po BB. Lipiec.. tak, lipiec to będzie dobra pora. Już po W3 :D.
https://www.youtube.com/watch?v=s9gFHXMRqtc
Dobra, jest oficjalne potwierdzenie, w BB beda tarcze.
http://www.vg247.com/2015/02/06/bloodborne-ps4-shields/
Zostawilem na miesiac Lords of the Fallen i cholera skill mi padl przez ten miesiac.
A zostawilem w kiepskim miejscu, bo tuz przed walka z Bestią.
Pewnie w koncu pokonam tę bestię, ale ogladam gameplaye innych graczy i rzucilo mi sie jedno w oczy - zadaje strasznie niski damage. Gram łotrzykiem i walczę 2x sztyletem Obrońcą. Obrażenia: 55.
Sila 11
Witalnosc 15
Wiara 15
Wytrzymalosc 20
Zwinnosc 22
Szczescie 3
Czy moj niski damage wynika z tego, ze jestem lotrzykiem, a nie prawilnym wojownikiem? A moze mam jakas kiepska bron jak na ten etap gry?
O lol, dobra, nie bylo tematu. Wzialem na probe nowa gre wojownikiem i ten etap gry, ktory łotrzykiem meczylem dobre 6 godzin, teraz przelecialem w 20 minut :D
Tutaj też wrzucę nowe info, a co :P
-Finishing the game once took roughly 45 hours (remember that this is a single user, so your mileage may vary, as for all Souls games).
-One playthrough yielded 14 unique trick weapons and 12 off-hand weapons, but there are more of both categories in the game, as the player didn’t unlock the related trophies for getting all of them. One of the weapons does not transform, but does something “very cool.”
-The player found 19 full sets of clothes/armor, some of which are light armor. He also found pieces that did not match the sets.
-Weapons can be upgraded up to +10. Weapons are upgraded at a workshop near the fireplace at the Hunter’s Dream.
-Each weapon feels unique, and they are very varied.
-Some armor sets have very specific uses. For instance the White Church outfit has high poison resistance, while the Ashen set has high frenzy resistance.
-Upgraded primary weapons can hold up to three blood gems that give buffs and debuffs. Cursed blood gems have very high buffs at the expense of other aspects.
-Some items can be used in a way similar to magic, and require silver bullets per use. They also require high arcane stat. Arcane also raises the drop rate from monsters.
-There’s no dynamic day/night cycle. Time of day and night is based on story progression.
-The Reddit poster mentioned that he thinks the game is a masterpiece and after finishing it once, he feels he has only scratched the surface.
-Bloodtinge raises bullet damage.
-Insight is about how much inhuman knowledge you gain during the game.
-The Mark of the Hunter is an item in the inventory that acts like the nexial binding stone/darksign in Dark Souls where you lose all you echoes and return to the dream refuge.
-You can carry four Caryll Runes in separate slots, and they boost abilities grant different effects.
--->
Nowa broń :)
Kiepska jakość bo zeskalowane z 1080 do 720p.
Last few things I want to clarify. People were worried that there might be a graphics downgrade. I played the alpha and now the real thing, and I can tell you that the game looks even better. In the alpha I noticed that there were some unfinished rendering on character clothing and some environmental things, but now I’m looking at the clothing textures and also the environment and 80% of my time spent in Bloodborne as of now is just looking around to all the attention to detail. It’s a beautiful looking game with sublime music. You guys are in for a treat considering that day 1 is gonna improve performance as well.
Frame rate wise, its been a solid 30 fps so far and I’m already used to the control and love the speed of the game. everything you do, and what the enemies do is just at least 2-3 times faster than the previous entries.
Trochę wiecej screenów.
Ciekawe skąd oni w tym świecie Bloodborne wzięli nazwę dla koktajlu mołotowa :P
Jakby co to ktos streamuje Bloodborne, w Live na PS4 ;)
Edit
Ok, stream zbanowany.
A nie prawda bo 8 dni i 11 godzin ;p
Pseudoamerykańskim praktykom mówimy stanowcze nie! ;P
Wrzucę też tutaj trochę ostatnich informacji, bo pewnie nie każdy fan soulsów zagląda do innych tematów (mam nadzieję że nie zostane zjedzony za to że tak spamuje). Poza tym przydałoby się trochę ożywić wątek :)
Co do bossów to dzisiaj przeczytałem że w Chalice Dungeones znajdziemy nowych bossów, których nie ma w main story + minibossowie z normalnej gry mają nowe formy w Chalice Dungeons.
Widziałem kawałek filmiku kogoś kto już ogrywał CD i podobno przez 5 godzin spotkał 11 bossów w tym kilku nowych.
Jest też tak, że jeśli spotkamy tego samego bossa w jednym runie przez CD, będzie on miał jakąś nową broń/formę/zestaw ataków, jeden boss (nie będę spojlował) podczas drugiej walki, miał łańcuchy do obrażeń obszarowych podczas gdy za pierwszym razem atakował łapami. Nie muszę mówić że zmienia się cały moveset bossa a my musimy się w locie dostosować :)
Są też nowe mobki/wariacje mobków.
Za zabicie bossów w CD dostaniemy sprzęt (armor/bronie) których nie znajdziemy w samej grze. Tak więc wychodzi na to że grind sprzętu będzie.
Z tego co widziałem na filmiku, CD bywają w ch*j trudne oraz bardzo złożone. Myślę że może się okazać że to będzie takie drugie życie BB obok standradowego NG+.
-----
Let's talk a little bit about Chalice dungeons. There are four "types" of Chalice dungeons, determined by a prefix and basically hinting owards different areas and lore. Within each ofthese four types, you have a series of progressively difficult dungeons leading to final showdowns against some new bosses. While Chalice Dungeons start off relatively simple and straightforward, there are some things to make note of. First, Chalice Dungeons get hard.
Enemies three times their normal size with faster move variants and additional special attacks that catch you off guard. Creature combinations encompassing all of your most dreaded areas and most dreaded enemies combined in to one force in the same room. I'm talking real difficulty. Fair but sometimes hard as fuck
Second, there are rewards to Chalice Dungeons. There is more than just crafting materials to make more Chalice Dungeons involved. I managed to scoop up a brand new, awesome looking and decent statted full set of armor and sweet weapon today after defeating one ofthe Chalice bosses. (Shown in the video below) Nowhere else will you find it but in that dungeon, baby.
Third and finally, bosses. You think the game lacks bosses? I fought through 11 new boss encounters tonight while running Chalice dungeons. Some were brand new enemies I'd never seen before. Some were new variants on larger enemies we see in our story playthrough. There were even a couple 3v1 fights. Further in, a couple fights were revisited - but when you fight the "same" boss... it's not the same at all.
-----------
Guidebook do bloodborne został opóźniony, muszą opisać dodatkowe... (!!) 128 stron, oraz zmienić część tego co już opracowali. Wszystko przez zawartość którą dodali twórcy przed premierą i w patchu day1 (tutaj ma być od groma nowej zawartości).
Bamco by pewnie zrobiło DLC zamiast patcha day1 (JK)
Więc zamiast 400 stronnicowego poradnika będzie 528.
https://twitter.com/EpicNameBro/status/579419390870880256
Takie drobne ostrzeżenie, filmiki z zakończenia gry są już w necie a na /v/ i innych forach jest grupa retardów która próbuje zepsuć innym zabawę.
Innymi słowy, jeśli ktoś nie chce sobie popsuć zabawy, to radzę się trzymać z daleka :D
Dokładnie, trzeba uważać masakrycznie.
2 dni... (niektórzy farciarze 1)!
Bosz... dlatego zaczynam wprowadzac internet blackout na najblizsze dni/tygodnie. Coz, z debilami sie nie wygra.
Ja już swoje pudełko otrzymałem :-) Niestety dopiero wieczorem sprawdzę. Widzę, że oceny gra zbiera znakomite. Tylko nigdy nie zrozumiem tego stada baranów co daje ocene 0 na metacritic.
3/4 z tego to pecetowa gimbusiarnia dająca 0 z recenzjami 'Graphics /10
Gameplay 10
Sound /10
Multiplayer /10
Performance /10
PC Release never EVER/0
RELEASE THIS GAME FOR PC'
Ocena użytkowników na metacriticu jest gówna warta :)
Może przeniesiemy rozmowę tutaj i rozruszamy ten wątek :)
Znalazł ktoś tego npc (sam początek gry):
spoiler start
Jak wchodzimy lub wychodzimy (są do tego 2-3 drogi - po raz kolejny świetnie rozplanowany, często gęsto nieliniowy świat!) z akweduktu, można rozbić skrzynie/wazy/pierdoły po prawej od wejścia - po lewej są schody (jeśli idziemy od miejsca z psami w klatkach) i za nimi jest rozwalone okno jeśli przejdziemy po deskach na prawo, to jest taki jakby balkon i tam jest npc który opowiada nam trochę o świecie i daje nam kilka przydatnych przedmiotów
spoiler stop
Oprócz npca można też tam znaleźć bardzo fajny armor.
Przejście do npca może nam w enigmatycznej rozmowie podpowiedzieć npc z którym rozmawiamy podchodząc do okna przy drugiej lampie.
Ubił ktoś minibosa
spoiler start
świniaka
spoiler stop
przed drugim bossem?
Można to zrobić honorowo w kanałach ale można też odblokować trochę później kolejny skrót (a jakże!) i zajść paskudę od tyłu.
-----------
No więc nawet śniadania nie zjadłem - a już zjadłem drugiego bossa. Taka ciekawostka - jeśli w trybie offline (nie wiem jak z online) użyjecie dzwoneczka przed walką z (pierwszy boss) Cleric Beast, to drugi boss wam przyjdzie pomóc.
Padł dopiero za drugim razem, ale tylko dlatego że mnie zaskoczył trzecią formą, poczułem się zbyt pewnie (dlatego że dwie pierwsze formy ma bardzo łatwe) i mnie rozsmarował jednym kombosem.
Generalnie w tym wypadku olej+mołotowy super op ale ja nie użyłem za drugim razem bo już nie miałem.
Świetna jest ta konstrukcja świata - wiem że już o tym mówiłem 100 razy ale kurcze - przed drugim bossem można odblokować z 7 skrótów.
Lampy to na prawdę taki odpowiednik archstone z Demon's Souls, jest ich niewiele i pojawiają się np po ubiciu bossów.
Jeśli ktoś liczy że tak jak w DaS2 będzie masa ognisk w tym np jakieś blisko bossa, to tutaj tak to nie działa. Chcesz szybkiej drogi do bossa, szukaj skrótów.
TeamB miał chyba bardzo duży problem z zaimplementowaniem tego w Dark Souls 2.
------------
Przestawiłem się z laskobicza na Kirkhammer podfarmiłem odłamki na +3 i jest super. Bardzo się najarałem na ten bicz, ale muszę przyznać że oprócz sporego zasięgu i tego że świetnie wygląda jest wujowy.
W okolicach ubicia minibossa o którym pisałem wyżej, można też znaleźć jedną nową broń
spoiler start
saw spear
spoiler stop
Nie wiem jak te gamonie z Edga znalazły tylko 6 broni jak ja już mam 7 a ubiłem raptem dwóch bossów.
ogame_fan nie pisz sam do siebie, bo jeszcze zaczniesz się wyzywać sam ze sobą
anyway LotF nawet spoko, niestety strasznie krótkie, według steama tylko 14 godzin
Faktycznie może lepiej z pisaniną @BB przenieść się tutaj, bo wątek PS został totalnie przejęty ;).
@145
NPCta, o którym piszesz, znalazłem (zawsze rozwalam wszystko co się da przed pójściem dalej), faktycznie dał mi gest i pogadaliśmy, natomiast nie kojarzę bym dostał od niego armor, chyba że armor po prostu gdzieś tam jest w pobliżu i go przegapiłem... hm. A co do minibossa to on chyba nie jest minibossem tylko zwykłym mobem? Odradza się mimo zabicia za każdym razem jak tam idę (a byłem tam kilka razy, bo chodziłem tędy do ojczulka nim znalazłem krótszą drogę). A broń, o której piszesz (SS) znalazłem przy szczurach, a nie przy śwince, chociaż w zasadzie to rzut beretem.
---
Co mi się póki co nie podoba, to że praktycznie nie czuję "online'u", żadnych inwazji, żadnych summon signów (są takowe w ogóle?). Może marudzę, bo gram raptem dopiero łącznie nie wiem ile, 5h będzie, no ale porównując do DkS2, który dla mnie był najbardziej ogranym pod kątem multi (zarówno pvp jak i co-op) soulsem, to tam do Pursuera (drugi boss) miałem już kontakt z innymi graczami za sobą, a na samym Pursuerze pomagałem wielokrotnie zostawiając summon signa. No chyba, że mi się to miesza w głowie z NG+. Ewentualnie problemem jest PS+, może tu leży pies pogrzebany, tzn. statystycznie mało % graczy BB ma PS+?
A skoro już przy porównaniach z DkS2 jesteśmy to i, bardzo to dziwne, ale jednak do drugiego bossa włącznie DkS2 napsuło mi o wiele więcej krwi niż BB. W soulsach zazwyczaj gram might'n'magic z naciskiem na to drugie, w DkS2 siłą rzeczy musiałem zacząć jak wszyscy, mieczykiem, a pierwszy czar jest tak beznadziejnie słąby i tak szybko się kończy, że do Pursuera włącznie raczej było to might niż magic, czyli jak w BB. No i tam... było trudniej... leczenie było ograniczone do kilku razy na walkę (estus czy dwa + te kilka kryształów, które udało się kupić - tutaj możemy kupować bez limitu, a przy sobie nosić do 20 - ogromna różnica), firebombs (odpowiednik mołotowa) był ciężko dostępny (w BB znowu - praktycznie bez ograniczeń, tj przynajmniej 20 na walkę, jedyne co to trzeba 15 min przyfarmić by mieć za co kupić), farma bez ograniczeń (w DkS2 po wyczyszczeniu obszaru parę razy mobki znikały). Takie niby detale, ale robiące różnicę. Nie robię bynajmniej żadnych zarzutów, tylko dzielę się spotrzeżeniami porównując podobne etapy gier. Pewnie po dwóch kolejnych bossach będę miał inne spostrzeżenia ;).
Theddas
Tam niedaleko tego npca byl armor na jednej z belek, chyba ze mi sie cos pomieszalo i to byla jakas belka wczesniej ale tam na bank byl jakis item albo tak jak pisze alternatowna wersja stroju tropiciela/lowcy.
Co do online to teraz chyba nie ma znakow, uzywasz dzwoneczka a pvp na poczatku jest z tego co wiem zablokowane.
Ja doszedlem do tego lowcy z
spoiler start
minigunem na wiezy
spoiler stop
Nie moge skubanca rozpracowac, ripostuje, spamuje molotowami, leczy sie i spamuje unikami, jakby tego bylo malo to spasc dosc latwo. Niby to nie boss a tylko opcjonalny miniboss ale zabija gnoja chociazby nie wiem co.
na dodatek zdziwilem sie jak sie okazalo ze te mniejsze wilkolaki, umieja wchodzic po drabinach ;o
Chyba je zwabie do niego i potanczymy sobie w kilku.
Ogolnie jak dojdziesz do starego yharnam to poziom trudnosci troche sie podnosi.
OK, pierwszy co-op za płoty.
spoiler start
Aby zaoferować swoje usługi trzeba kupić dzwoneczek od stworków ze studni w bazie, przy czym chodzi o studnię na górze (przy oknie), która odblokowuje się dopiero jak się ma 10 Insight. Kupuje się też za Insight, a nie za krew.
Dzwoneczkiem zadzwoniłem przed wejście do ojczulka i... po 10 sekundach "network error" i wywaliło mnie z gry do menu $%!#. Takiego cuda wianka nie było nawet w DkS2. WTF.
Drugie podejście - 2 min nic się nie dzieje, no to idę w dół bić mobki i nagle napis, że ktoś mnie wzywa. Przeniosło mnie i wczytało się błyskawicznie. Przy czym pojawiłem się nie w miejscu zadzwonienia tylko tam gdzie stałem u siebie. Gra i postać wygląda prawie że identycznie jak w "moim" świecie, itemy mam te same, tylko HP jakoś mniej. Nic to, wchodzimy przez mgłę.
Coś mi zlagowało i walka z mojej strony trwała 5 sekund - po śmierci pojawiam się w moim świecie w miejscu gdzie zniknąłem ze stanem świata wyjściowym, bez straty dusz/krwi.
Do trzech razy sztuka - tym razem wezwanie prawie że od razu, gość w miarę kumaty więc walka z ojczulkiem trwa jakieś 1,5 minuty, zero lagów. Po pokonaniu ojczulka napis i powrót do mojego świata. I tu niemiłe zaskoczenie - wszystko co zużyłem (mołotowy, leczenie) pomagając zostało mi odjęte. A nie widzę bym cośkolwiek dostał w zamian. Jeszcze to stestuję, ale jeśli tak to ma wyglądać to dziękuję za takiego co-opa ;).
No chyba, że w świecie docelowym mogę też podnosić itemy i zabierać do mojego, ale tutaj testowałem wyłącznie walkę z bossem.
spoiler stop
Przy okazji nagrałem swój pierwszy filmik z walki na PS4, niestety jak się okazuje 2x share rozpoczyna następny bez zapisania poprzedniego, zatem filmiku niet. Damn. I do tego odniosłem wrażenie że przy nagrywaniu troszkę fpsy siadają. Ale może to tylko wrażenie z gry po sieci.
Theddas~ Nie może być spadków FPS przy nagrywaniu ponieważ PS4 cały czas nagrywa w tle :)
Jak pokonasz np. boss'a naciśnij przycisk share i następnie "kwadrat" to zapisze ostatnie 15 min rozgrywki. Później możesz filmik przyciąć. Ja nie używam nigdy 2xShare.
Ogame_fan~ Widzę, że już grasz jak byłbyś chętny na co-op to do 1h będę:)
Kilka godzin grania za mną. Dwa bossy ubite. Mimo że wszystkie Soulsy mam ograne i nie sprawiały mi wielkich trudności tak w Bloodborne mam spore problemy. Odświeżony system walki jest świetny ale często ginę blokując się na elementach otoczenia lub przy wariującej kamerze. Z nawyku podnoszenia tarczy już się wyleczyłem :-) Trochę spoilerów:
spoiler start
- jako pierwszego ubiłem Ojczulka. Moim zdaniem dużo łatwiejszy od Cleric Beast. Motyw z pozytywką świetny. Niestety za oddanie córce klejnotu niczego nie otrzymałem więc chyba nie warto.
- prawdopodobnie po odkryciu lokacji Cathedral Ward, wróciłem porozmawiać z postacią z okna przy latarni Central Yarham i dostałem podręczny miotacz płomieni :-)
- w miejscu z psami w Central Yarham jest kobieta która szuka bezpiecznego miejsca, trzeba do niej wrócić po odkryciu Cathedral Ward
spoiler stop
Co do samej gry to nie będę się zbytnio rozwodził. Jest fenomenalna. Można się przyczepić do paru pierdół ale gra się wystarczająco broni samym konceptem i designem.
Dobra dostalem sie do kolejnego swiata czyt. odblokowalem kamien nowy kamien teleportacyjny, ktory przenosi nas (zakladam) poza Yhyrnam.
Tutaj jak to zrobic
spoiler start
po ubiciu 3 bossa (bestie zadna krwi) co jakis czas w miescie pojawia sie takie wielkie (i powolne) bydle w kapeluszu z worem na plecach, jesli damy sie zabic to ladujemy w nowej lokacji.
spoiler stop
Ale zaznaczam ze tam poziom trudnosci mocno skacze do gory.
Oprocz tego dblokowalem juz pierwszy rodzaj Chalice Dungeon, imfaktycznie jest tam troche nowych mobkow i przedmiotow. No nic, ja na dzisiaj koncze ;)
Powiem szczerze, że
spoiler start
giganci z toporami
spoiler stop
robią wrażenie.....
Czy ktoś mi może napisać czy
spoiler start
Pastor Amelia
spoiler stop
znajduje się w Yharnam czy już w innej lokacji?
Sebatrox
Yharnam, dlatego ja jutro wracam do Yharnam bo Amelia zostala i pare innych lokacji do zwiedzenia, a ten nowy swiat zdecydowanie zostawiam na pozniej, chociaz fajnie sie tam farmi blood twin shards ;)
Probowales, juz chalice dungeons?
Ubiłem trzeciego bossa z marszu. Po ojczulku to marne wyzwanie. W zasadzie nie wiedziałem do końca czy to boss, ten brak mgieł mnie myli... Przy okazji przetestowałem nagrywanie i upload na youtube (dzięki za tipa Sebatrox):
https://www.youtube.com/watch?v=uCvh3HhxuWU
Trochę dałem ciała w z mołotowami i ogólnie zamotałem się pod koniec nie wiedząc do końca OCB, no ale liczy się wygrana :P.
Mogę teraz niby iść do CD, ale chyba sobie już dziś odpuszczę i popykam chwilę regular game jeszcze, bo miodnie się siecze mobki. Poziom trudności w OY wcale jakoś nie wzrósł IMO.
spoiler start
Poza gościem na wieży z minigunem (WTF?! czad akcja!) w zasadzie zero problemów.
spoiler stop
Theddas~ Spoko. Jak oglądam Twój gameplay to boss wydaje się bardzo łatwy do pokonania (niestety tak nie jest) :)
Ogame_fan~ Nie, jeszcze nie próbowałem CD. Muszę pozwiedzać parę miejsc w Yharnam
spoiler start
szczególnie tam gdzie łażą giganci z tymi toporami. No i nie udało mi się ubić jeszcze tego kolesia na wieży ze shotgunem. 1 raz gdy wszedłem po drabinie od razu dostałem i spadłem. Co to miało w ogóle być:D
spoiler stop
Dzisiaj będę dopiero późnym wieczorem ale liczę że zdołam pokonać 4 bossa.
Sebatrox
Ten boss akurat moim zdaniem jest prosty, no chyba że trafiłem na jego słabszy dzień ;). Dużo miejsca na sali, dużo kolumn za którymi można się chować, mało miejsc gdzie można się przyhaczyć, dużo czasu na zastanowienie i poobserwowanie/naukę movesetu - czego chcieć więcej. W kategorii soulsów boss góra 3/10 (chodzi o trudność, nie o jakość :D). Ty o ile kojarzę nie grałeś wcześniej w żadne soulsy i to jakby mnoży trudność co najmniej x2.
Z drugiej serio strony Ci zazdroszczę, tyle fajnej zabawy przed Tobą o ile zdecydujesz się ograć soulsy, a i BB odbierasz zupełnie inaczej, wszystko jest nowe. Ja niestety biegam i porównuję, często mam "to już było", "aha znowu taki mob / boss". Oczywiście rozgrywka jest nieco inna, walki są bardziej "tańczone" (hyhy, jak to brzmi), kompletnie nie ma magii (w sensie czarów), z której w soulsach praktycznie zawsze korzystam, trzeba się uczyć nowych rzeczy np. pistoleciku/stunera (póki co średnio mi idzie, ale jak wejdzie stun + "fatality" to jest mega frajda), ale co do zasady to jest to to samo i sytuacjach podbramkowych doświadczenie decyduje o tym czy żyjesz czy robisz pod latarnią :).
Natomiast sama gra moim zdaniem wybacza o wiele więcej, przynajmniej na tym etapie, niż którekolwiek soulsy. Dość powiedzieć, że ani razu nie zginąłem póki co z powodu ogólnie pojętego "środowiska". Ilość śmierci z powodu spadnięcia/wpadnięcia gdzieś w soulsach u mnie idzie spokojnie w setki, tutaj wszędzie mamy płotki, barierki, dziur praktycznie brak, żeby w ten sposób zginąć trzeba się naprawdę postarać (cały czas oceniam na tym etapie - do 3 bossa włącznie). Pewnie będą inne, mniej przyjazne lokacje, ale entry level dzięki temu jest naprawdę przyjemny, bo w takim Demon's Souls to zanim dotarłem do 1szego bossa to z 10x zginąłem przez upadek. Ba, zginąłem w ten sposób nawet w bazie :).
Wracając do BB - ogólnie po prawie 10h gry jak do tej pory bawię się świetnie, poziom trudności póki co nie jest wyśrubowany, ale lekko też nie jest, widać pewne uproszczenia głównie pod kątem "crpg" (brak poise, equip burden, łuków/kuszy, tylko 6 statystyk do upgrade'u, niemożność upgrade'u zbroi, brak pierścieni (!), brak zaklęć rzucanych na siebie), ale jeszcze w żaden sposób mi to nie przeszkadza. Zobaczymy jak będzie dalej i jaki będzie to miało wpływ na endgame i buildy postaci, bo to zawsze była mocna strona soulsów. A może się to zmieni w jakiś sposób... nie ma co wyrokować po 10-15% gry.
Ogólnie fanom soulsów gierkę polecam z czystym sumieniem. Trochę się bałem tego przedpremierowego hajpu, w którym sam poniekąd uczestniczyłem, ale bezpodstawnie - jest dobrze pod względem gameplaya, klimatu, "soulsowości". Reszta to detale.
I dzięki za tipa o tym nagrywaniu na konsoli ostatnich 15 min, to jest genialne, jak zginę to zawsze mogę sobie teraz zobaczyć co zwaliłem, a przy bossach mogę sobie obejrzeć to tyle razy, że upraszcza się druga i ew. kolejne walki, nie ma w zasadzie potrzeby sięgać po nagrania innych, no chyba że w akcie desperacji ;). Z tym spadkiem fpsów to faktycznie jakieś placebo raczej, no chyba że 2xshare działa inaczej niż ten autorecord.
Odpowiedniki pierscieni sa w Bloodborne ;P
spoiler start
Tutaj sie nazywaja Caryll Runes i pierwsze mozna znalezc juz w Rewirze Katedralnym
spoiler stop
Co do Bloodstarved beast to dla mnie byl trudniejszy od ojca, ojciec padl za drugim a bestia za 4. Ale wydaje mi sie ze dlatego ze uzywam kirkhammera, wiec miecz ma stosunkowo niewielki zasieg a mlot jest za wolny na tego bossa. Wiec podchodzac za blisko czesto mnie zatruwala.
Ojciec to banal imo, przynajmniej porownujac do pozniejszych hunterow.
158
Jak ubijesz bossa bloodstarved beast to dostaniesz pierwszy kielich i odblokujesz CD.
Matko z córką! Nigdy nie grałem w żadną część Souls, BB znałem z materiałów prasowych i wydawało mi się, że wiem czego się spodziewać...
Najzabawniejsze jest to, że PS4 zakupiłem ze dwa tygodnie temu i jest to moja pierwsza konsola od czasu N64 w zamierzchłych czasach, więc już samo ogarnięcie sterowania padem stanowi dla mnie wyzwanie :D
Mam tylko nadzieję, że w kolejnej łacie zrobią coś z czasem ładowania bo, jak dotąd, dłużej oglądam logo BB niż gram :D
Ogame_fan ===> mam kielich - gdzie mam go użyć ?
Vulgarr ===> dysk SSD do konsoli skraca czas ładowania lub po dłuższej chwili idzie sie przyzwyczaić :D
Bishop
W Hunters Dream uzywasz na tych nagrobkach po lewej od wejscia.
Zeby przeprowadzic rytual potrzebujesz tez pure blood, z tego co pamietam ale to mozna kupic w sklepie.
Vulgarr
No ja uzywam ekranow jako chwili wyciszenia i zebrania mysli ;)
Ale tak serio, to mam nadzieje ze to poprawia.
@159
Późniejszych hunterów? Masz na myśli gościa
spoiler start
z MG? :) Tego na wieżyczce gdzie się wchodzi po drabinie? No ten to jest prze****, po 3 próbach dałem sobie spokój, ale przypuszczam, że można go rozwalić inaczej lub na późniejszym etapie gry po prostu.
A Caryll Rune nawet chyba jakaś mam, jeszcze nie sprawdzałem/nie używałem. Obadam :).
spoiler stop
Theddas
spoiler start
O nim mowie, koles spamuje pistoletem, ripostuje, leczy sie, spamuje unikami itd. Ale u mnie (s)padl za 4 razem ;) Wystarczy z nim tanczyc, sam sie wykonczy. A do tego, jesli przyjdzie sie (podobno ale nie wiem ile w tym prawdy) do niego w odpowiednim stroju to nas nie zaatakuje i sam odda swoja odznake.
Caryll rune to sa wlasnie takie Bloodbornowe pierscienie. Ogolnie mam wrazenie ze w BB jest troche wiecej przedmiotow (nie mowie o broni i pancerzach) tych uzytkowych jak i fabularnych.
Dostales miotacz ognia?
A i w tej kaplicy co jest tak duzo tych malych wilkolakow, u gory na rusztowaniu mozna znalezc skina dla swoich messengerow (blooded bandage czy cos takiego)
spoiler stop
Widzę że wszyscy siedzą w Bloodbourne, ale pojawił się news że osoby posiadające DS II /i DLC dostaną zniżkę na Scholars of the first Sin.
http://www.reddit.com/r/DarkSouls2/comments/30fsyi/dark_souls_ii_scholar_of_the_first_sin_will_be/
Tutaj kilka slow o insight (wglad w wersji pl):
spoiler start
Radzilbym nie ignorowac tego ile macie insightu, im wiecej go macie tym jest trudniej (przeciwnicy sa mocniejsi, maja wiecej atakow etc), dodatkowo mozna spotkac nowe eventy, ominac lub sprowokowac niektore walki. Ogolnie nie jest to cos co nalezy olewac.
Sam to zauwazylem jak biegalem z 20 punktami insightu, raz ze trashe byly silniejsze to w lokacjach znajdowalem nowych mocniejszych wrogow, nie wiedzialem dlaczego tak sie dzieje. Odpowiedz jest prosta, im wiecej insight tym bardziej gra sie zmienia.
spoiler stop
Ogame
spoiler start
Czyli ubiłeś go czy spadł? ;>
CR mam ze trzy czy cztery, ale nie mogę używać, narazie nie wiem OCB, a nie chcę się spoilerować.
Miotacza ognia nie dostałem. Kto rozdaje?!
spoiler stop
Byłem natomiast w Chalice Dungeon sprawdzić OCB.
spoiler start
Pthumeru Layer 1 -> 2
Nie wiem na ile to jest losowo generowane. U mnie były jakieś kanały, szczury, kościotrupy i gościu z workiem, który raz mnie przeniósł do jakiegoś innego wymiaru czy coś.
W każdym razie w CD poczułem się na moment jak w starych soulsach gdy trzeba było przejść po moście z wahadłami-toporami, po drugiej strony stał gościu z plujką trucizny, a jak się podeszło bliżej to wybiegały co rusz nowe kościaki, okazało się, że w ilości nieskończonej, bo generował je jakiś mag na wzór nekromantów z DeS. Zaliczyłem tu chyba z 5 podejść i odkryłem, że wooden shield może jednak być przydatne czasem :D. Dalej też było ciekawie, dostępu do dzwigni bronił ww. mag ze szkieletami oraz ukryci we mgle goście z plujkami plus jakiś gigaogr. Oldskul!
Po przełączeniu dźwigni otwarły się drzwi w innej części CD. Oczywiście musiałem sprawdzić dokąd prowadzą no i okazało się, że do bossa. Miałem 1/3 HP i zero leczenia, więc po prostu na mnie skoczył i na tym walka się skończyła :).
Do drugiego podejścia się już przygotowałem (chociaż znowu na mnie skoczył :E), poniżej filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=xIXhln7VkvQ
Ogólnie boss raczej prosty jak widać. Trofika za niego nie ma. Po zabiciu bossa jest Layer 2 dungeonu.
Fajny koncept z tymi CD, taka odskocznia od głównego wątku, może też być ciekawie w co-opie.
spoiler stop
Theddas
spoiler start
Jak juz odwiedzisz stare yharnam to wroc do drugiej lampy i pogadaj z tym npcem w oknie, dostaniesz od niego miotacz ognia.
Dodatkowo mozesz pogadac z npcem w drzwiach i powiedziec mu o katedrze ( te drzwi na ktore szczekal pies) i jak wrocisz do lampy w rewirze katedralnym to pojawi sie tam ten npc. pogadaj jeszcze z tym drugim umarlakiem to za to ze sprowadziles tego npca dostaniesz nowy gest
Ale tamten hunter spadl, tanczylismy troche ale sam zaspamowal unikami i sie przeliczyl, wzialem go na wytrzymalosc.
spoiler stop
Babkę na krzesełku dawno mam gdzie trzeba ;). Tyle, że mnie nie lubi.
Do kaszlącego gościa wracam od czasu do czasu w nadziei, że coś nowego powie :). Ale faktycznie dawno nie byłem.
Co do hunterka to muszę sprawdzić, później się do niego wybiorę po raz kolejny :D.
Co do Insight
spoiler start
Ja nie wydaję, bo myślałem, że na coś grubszego warto zbierać, ale skoro tak to może lepiej kupić sobie zestawic Gascoina i inne pierdoły od messengerów w HD. Z drugiej strony nie odczuwam tego, że biegam z ~15 insight póki co, w końcu sam też się leveluję.
spoiler stop
Theddas
spoiler start
z insight to raczej potwierdzone, widzialem filmik (spoilerfree) kolesia z 40 insight, i mial dosc mocno pod gorke.
spoiler stop
https://www.youtube.com/watch?v=1QSXoLmHFmY
Tu masz jedną różnice pomiędzy 32 a 40 insight. A jest tego więcej :)
Z tym Insight to nie wiem jak to jest, miałem 15+ i nic się nie działo szczególnego, jakiś wysysacz mózgów zbił mi na 10, potem kupiłem coś i zostało 6 i zaczęły mi się pojawiać mobki, szczególnie te z workami, w miejscach gdzie ich wcześniej nie było. Pozostaje obserwować.
W ogóle fajną schizę zaliczyłem, pisaliście o wzroście poziomu trudności, ja marudziłem, że łatwo, no to zboczyłem na prawo od wejścia do czwartego bossa i zawędrowałem gdzieś do dwóch hunterów i dostałem to com chciał...
spoiler start
Jeden z hunterów lightningiem na mieczu, a drugi z mega kozacką giwerką. Walki trudniejsze od bossów jak do tej pory, przynajmniej dla mnie. Ale to nic, bo jak ich pokonałem to dalej totalnie wymiękłem - gość z worem (nie wiem jak u was, u mnie przeważnie mnie 1shotuje), a potem jakieś megaogry, które padają po 30 ciosach a zabijają dwoma :D.
spoiler stop
Po godzinie prób stwierdziłem, że nie tędy droga i się wycofałem. I dopiero wtedy "odkryłem", że ominąłem wspomnianego bossa hyhy, nie wiem czemu wcześniej drzwi nie próbowałem otworzyć tylko z góry założyłem, że zamknięte ;).
Boss jak to boss...
spoiler start
Trochę jestem rozczarowany, że znowu katedra/kościół (w sensie wcześniej Blood-starved Beast, a teraz Vicar Amelia), no ale może ma to jakieś uzasadnienie pod lore. W każdym razie udało się za drugim podejściem:
https://www.youtube.com/watch?v=Az9AP_6LsEU
Duży plus z zawędrowania do hunterów to zdobycie bolt paper - na VA działało bardzo ładnie jak widać. W pierwszym podejściu walczyłem gołą bronią na długo, w drugim zboltowaną na krótko i było dużo dużo lepiej szczególnie jak kombo weszło (chociaż i tak kupę błędów). Polecam w każdym razie. Do używania broni palnej w walkach z bossami jakoś nie mogę się przekonać póki co.
spoiler stop
Zauważyliście, że ceny u messengerów rosną? Mołotow był poniżej 200 afaik, a teraz wciskają mi go po 800. A dusz/krwi wcale jakoś więcej nie leci :P.
Theddas
Ceny rosna ale trashe tez daja wiecej krwi niz na poczatku, na poczatku wilkolak daje okolo 300 krwi, a te w Old Yharnam juz prawie tysiaka.
Ten koles z worem (death dealer) jest imba, padam od niego na 1-2 ciosy, a co ciekawe pojawia sie w miejscach w ktorych go wczesniej nie bylo.
To juz ten gigant z toporem jest latwiejszy IMO.
Zwróciłem uwagę na ceny, bo tego nie było w soulsach :). Co najwyżej ilość itemków była limitowana.
Death Dealer aka DD aka D2 ;) jest faktycznie masakryczny, jak się zagapię to kopniak + wór w twarz i pozamiatane, do tego jak wpada w szał to nabiera prędkości niczym flash. Walka z nim to cios + odskok, wymaga mega cierpliwości. BB uczy, jak wcześniej soulsy, że mocny mobek z 1% HP jest tak samo groźny jak mocny mobek ze 100% HP i nie warto tracić głowy gdy walka teoretycznie się kończy (o czym przekonałem się dziś parokrotnie).
W ogóle ta lokacja gdzie się trafia gdy DD
spoiler start
zanosi huntera po śmierci
spoiler stop
to chyba jakiś endgame, próbowałem tam chwilę walczyć i bez przesady, 3x DD -> lantern i papa.
Mialem to samo, tylko szybko podbieglem do lampy i nie wracam tam przez najblizsze kilkadziesiat godzin.
Ale jest dobra farma twinblooded shards (czy cos takiego) jak sie teleportujesz do rewiru katedralnego i wyjdziesz wyjsciem a wprost od lampy to na prawo jest jeden mobek z laska. A dalej za wozem w rogu, kampi DD, sciagasz na siebie jego agro i wracasz do katedry, do ktorej on nie moze wejsc. Wydluzasz bron i go okladasz. Dropi, jak masz pecha to zwykly odlamek, ale jak masz szczescie to 1-3 twinblooded. To moze tez zalezec od statystyki arcane.
Ogolnie przeraza mnie ten dziad, jak go pierwszy raz tam zobaczylem to malo zawalu nie dostalem bo sie nie spodziewalem ze tam jest. myslalem ze to jakis npc albo inwazja bo nie pamietam zeby w soulsach pojawialy sie nowi przeciwnicy w juz obeznanych lokacjach.
Hehe, dokładnie kojarzę to miejsce, bo też mnie ciary przeszły, wcześniej były tam bodajże tylko kruki (też creepy swoją drogą) :). W soulsach nowi przeciwnicy to chyba tylko w NG+ z tego co kojarzę. Ewentualnie w Demon's Souls były jak się to nazywało, tendencje? I można było zaobserwować zmiany w świecie, w tym nowych przeciwników afair.
No niestety wczoraj nie miałem za dużo czasu by pograć ale też już udało mi się odblokować nową lokalizację. Poziom tam jest rzeczywiście trudny ale nie hardcorowy. Jednak póki co i tak muszę ubić 4 boss'a :)
Czy wy też podczas walki często gdzieś się klinujecie?
co to sa
spoiler start
te portale, z ktorych wylania sie niewidzialna reka i zabija nasza postac?
spoiler stop
@177
Zdarza się klinować, ale raczej staram się trzymać otwartych przestrzeni żeby zawsze mieć pole manewru. Taki nawyk z soulsów, a tam było łatwiej pod tym względem z racji tarczy, która dawała dodatkową chwilę na zastanowienie ;).
@179
Nie spotkałem jeszcze :o.
@178
W sklepach są już zestawy PS4 + BB ;).
@179
spoiler start
Prawdopodobnie chodzi o portal do którego niezbędny jest kamień migdałowy (czy jakoś tak). Zagadaj do kolesia w oknie zaraz przy lampie w centrum Yharnam i powinieneś go dostać. Potem przechodząc przez portal będziesz miał niespodziankę.
spoiler stop
Czy tylko mi się wydaje czy gra jest trudniejsza od DeS/DS? Boss numer 6(?) w zakazanym lesie to istny koszmar.
spoiler start
Zdarzały się już w tej serii walki z kilkoma przeciwnikami, ale 3 mega szybkich kolesi, którzy po utracie części zdrowia stają się jeszcze silniejsi a na koniec zaczynają przyzywać gigantyczne węże to jakaś totalna masakra. Próbowałem walczyć sam ale ostro dostałem po dupie. Problem w tym, że walka w coopie wcale nie szła lepiej, próbowałem chyba z 5 razy i za każdym razem mój towarzysz umarł (nie, nie stałem w kącie i nie czekałem aż odwali całą robotę za mnie :P). W końcu się udało, mołotowy na ostatnią część walki okazały się zbawienne.
spoiler stop
@pawcyk3
Do 5 bossa na pewno nie jest trudniejsza, piąty boss w zasadzie jest najłatwiejszym bossem jak do tej pory, padł za pierwszą próbą:
https://www.youtube.com/watch?v=4D9mX-_xkS8
W zasadzie jedyna trudność to
spoiler start
addy, ale są masakrycznie wolne.
spoiler stop
Za to sama lokacja tj Hemwick Charnel Lane jest genialna pod względem klimatu.
Co do szóstego to wypowiem się jak do niego dotrę :).
5 padl za pierwszym (poki co najlatwiejszy boss), nawet te matoly z sierpami nic mi nie zrobily.
Sama lokacja przed bossem to bardzo fajna farma te grubasy padaja na 3 hity kirkhammerem a zostawiaja pomad 2k krwi. Do tego psy bardzo czesto dropią podwojne odlamki. W niecala godzine ulepszylem wszystkie bronie i wbilem z 10 poziomow.
Racja, Hemwick jest mega klimatyczne.
co do numeracji bossow
spoiler start
cleric beast, ojczulek, vicar amelia, wiedzma, a 5ty?
spoiler stop
Adrem
spoiler start
dla mnie 5 jest wiedzma bo 4 jest bloodstarved beast w starym yharnam, on odblokowuje pierwszy kielich
spoiler stop
Ogolnie taki fajny event:
spoiler start
Jesli po wizycie w rewirze katedralnym wrocicie do miejsca gdzie byl Ojciec to mozna pomoc tej Hunterce w walce z innym Hunterem. Hunter dropuje rune (wiecej ekspa za wykonczenia) a hunterka daje nowy gest
spoiler stop
Odblokowal ktos jakis Covenant?
U mnie bossy to
spoiler start
1. Cleric, 2. Ojczulek, 3. Bestia, 4. Vicar Amelia, 5. Wiedźmy
spoiler stop
+ jeden boss z Chalice Dungeon, ale tego nie liczę w numeracji :).
Odpalilem sobie BB na chwile z zamiarem pozwiedzania tej lokacji do ktorej nas przenosi Death Dealer i ubilem kolejnego Bossa ;)
spoiler start
Darkbeast Paarl
spoiler stop
Padl za drugim razem. Zostawia nowa odznake + za nim jest skrot do Old Yharnam.
Jak ktos by chcial wiedziec jak szybko sie dostac do bossa omijajac trashe:
spoiler start
Teleportujemy sie do pierwszej lampy w tej lokacji, zbiegamy okraglymi schodami jeden poziom na dol, przebiegamy przez otwarte drzwi (omijajac 2 wiedzmy + kilka budzacych sie mobkow) przebiegamy do pomieszczenia z dwoma DD i przez dziure w scianie w glebi pomieszczenia wychodzimy na zewnatrz, tam sciezka w dol na arene bossa
spoiler stop
Co do samej lokacji (jesli wyjdziemy glownym wyjsciem), kilka tych wielkich swin + psy i kilka death dealerow ale sama miejscowka Mega Klimatyczna + swietna muzyka ktora przygrywa w tle, jutro bardziej to pozwiedzam. Moj kirkhammer kladzie teraz DD na 5 hitow Wiec czuje sie w miare bezpieczny.
Zauwazyliscie ze po jakims czasie, (chyba po zabiciu bossa w lokacji Rewir Katedralny) mobki z laskami uzywaja magii, a te ktore maja krzyze maja na nich nalozony jakis czerwony efekt. + niektore trashe znikaja albo zmieniaja lokacje.
W kazdym razie ja dzisiaj ubilem 3 bossow + wbilem z 15 poziomow, na dzisiaj wystarczy. Do yharnam wracam jutro ;)
Btw
Death Dealer tak naprawde nazywa sie Snatcher ;)
Też dzisiaj się trochę buffnąłem po pokonaniu bossa nr 5 (@186) - z 10 leveli poszło. Do tego parę gemów, w końcu runy no i Death Dealer (aka Snatcher ;>) pada u mnie na 4 ciosy (broń +6), więc nie jest już tak straszny, chociaż dalej jestem u niego na 2 strzały. Może się zatem wybiorę tam gdzie pisałeś, Ogame ;).
Tymczasem zamiast main story przeleciałem się po Pthumeru Chalice i zrobiłem dwa brakujące layery - ogólnie postacią ~40 lvl to piece of cake, poniżej dwa filmiki z bossów z layer 2 i 3.
L2: https://www.youtube.com/watch?v=fLaHceNiNGE
spoiler start
(patent typu weź trzech trashy dodaj im HP i razem stworzą bossa... zzz...
spoiler stop
L3: https://www.youtube.com/watch?v=qqcaj96LiKg
Ten z L3 fajny design
spoiler start
aka Sif
spoiler stop
chociaż jakieś dziwne animacje miał, jakby niedopracowane.
Zajrzałem też do Central Pthumeru Chalice layer 1 i tam poziom trudności jakoś nie też skacze, więc może później zrobię, bo ogólnie te całe Chalice Dungeon idealnie się nadają na relaksującą sobotnią grę po piwku bez spiny i konieczności sledzenia fabuły (ostatnio mnie gra zaskoczyła dialogiem długością przekraczającym chyba wszystkie dialogi razem wziętę z poprzednich soulsów ;>).
Pojawiły się też pierwsze platyny i pierwsze trophie guides. Staram się dawkować sobie informacje w minimalnym stopniu by się nie zaspoilować, przeczytałem natomiast z ciekawością beginners guide i natrafiłem tam na takie coś:
* The game constantly auto-saves, and there is no manual save option. If you quit to the title screen, the game will auto-save and you will be exactly where you left off when you come back.
* Because you cannot create any manual saves, it is recommended that you back up your save file. You wouldn't want your only save file to get corrupted late-game.
* Additionally, you can back up your save file if you want to create something that resembles a manual save. For example, if you make it to right before a boss, you can quit to the title screen, then back up your save file, and then attempt the boss fight. If you die, you can re-load your backed up save file and you will be back right before the boss battle.
Sprawdziłem, działa jak piszą. Aż się zdziwiłem, byłem przekonany, że będzie to zablokowane jak na PS3. Dziwne, że tak to puścili, w soulsach by to nie przeszło. Chociaż bywały gorsze rzeczy jak dupowanie w DeS ;).
Theddas
W BB tez da sie duplikowac przedmioty, sam to przypadkiem odkrylem, ale widze ze sa inne sposoby. Sam zduplikowalem tylko testowo kamyki, ale da sie duplikowac wszystko. Nawet dziala to latwiej niz w DeS mam nadzieje ze w najblizszym patchu to zalataja.
Z tym backupem savow to za duzo roboty imo, niby ulatwia ale nie chcialoby mi sie tak kombinowac.
Masz juz jakis covenant?
Jaka bronią grasz? Nieaktualne, juz zobaczylem na filmiku.
Ogolnie juz widze ze oprocz bossow ktore Ty wrzuciles to w CD jest conajmniej 14 nowych bossow. Nie liczac wzmocnionych innych mobkow, wiec calkiem sporo. Jak na opcjonalna zawartosc to duzo tego ;)
BB jest tak zajebiste ze musialem znowu odpalic, zrobilem sobie jeden CD i co ciekawe 3 z 3 bossow mialem tych samych co Ty Theddas.
Nie wiem na ile to jest randomowe, chyba ze losowo generuja sie pomieszczenia, dropy, rozstawienie trashy a bossowie sa tacy sami.
W kazdym razie dostalem dwa nowe puchary tzn tego samego typu ale do innych layerow/podtypow (nie wiem dokladnie jak to dziala) ale brakuje mi przedmiotow zeby przeprowadzic rytual.
Chalice Dungeons tak jak pisze Theddas to bardzo fajna relaksujaca rozrywka (przynajmniej poki co), mozna sobie bardzo przyfarmic insight - ja w okolo godzine ufarmilem 20 wiec moglem kupic dwa pelne sety w tym drugim sklepie.
W ogole podobal mi sie ten taki skorpion co strzela z ogona kulami ognia, fajny design jak na zwyklego trasha. Generalnie rodzai mobkow (pomijajac nawet to ze mobki maja rozne movesety, bronie, stroje etc) widzialem juz tyle ze Gop by z 3 Lords of the Fallen zrobil (a nie widzialem nawet polowy). Mam wrazenie ze wsrod samych mobow zroznicowanie w detalach modeli jest wieksze niz w takim Unity ; P czasem przystaje w bezpiecznej odleglosci i ogladam przez monocular jak fajnie to wyglada.
Aha a co do zmian w swiecie to chyba ma to zwiazek z fazami ksiezyca, bo teraz mam ksiezyc swiecacy na czerwono, jest duzo ciemniej i niektore trashe sa silniejsze i maja nowe ataki + niektore uzywaja magii.
Cyniczny
Ty jeszcze nie grasz?
Hehe, mam tak samo, kobieta ma już mnie dosyć, ale musiałem odpalić chociaż na pół godzinki jeszcze ;). Zrobiłem L1 kolejnego dungeonu (Central) i pierwszego bossa w nim. Filmik poniżej. Pierwszy raz u bossa przydał mi się pistolet. Ba, final shot był z pistoletu ;).
https://www.youtube.com/watch?v=35YNVMDZ2Qs
L1 podobny do pierwszego dungeonu, ale już L2 (ledwo zacząłem) miał jakąś odnogę z mobkami z zupełnie innej bajki, skorpiony z zielonym ogromnym odwłokiem czy jakieś gluty spadające na głowę w jaskini i przysysające się do wysokości kolan (od głowy) zostawiające 10% HP na ucieczkę. Oba te typu mobków na 10-15 strzałów, a nie 1-2 jak pozostałe w poprzednim dungeonie. Hm. Albo to jakiś opcjonalny kawałek albo poziom sporo rośnie.
Co do mojego ekwipunku to gram prawie żę zestawem startowym tzn. broń startowa ulepszona do +6 z gemami razem mam coś już 144+80, próbowałem inne kupione (bo znalazłem raptem 1), ale jakoś nie podchodzą tak dobrze, pistolety na zmianę oba startowe (+3) w zależności od potrzeb. Armor kupiony w HD jeszcze przed pierwszym bossem. Mam kilka innych, ale nie zmieniam, bo nie widzę sensu.
Covenantu żadnego nie mam chyba. Nawet nie wiedziałem, że są :).
Zmiany w świecie - miałem teraz taki motyw, że chciałem się przenieść do lokacji gdzie ubijamy Ojczulka. Ale pisało, że "not available" czy coś. No to poszedłem tam pieszo i zastałem
spoiler start
jakiegoś huntera. Dosyć mocny, nie ubiłem go w pierwszych dwóch podejściach, więc nie wiem co daje.
spoiler stop
Obecnie w mieście mam ciemno i jest księżyc, ale raczej biały, więc chyba jesteś dalej lub coś jeszcze ma znaczenie.
Tez mialem walke z tym hunterem
spoiler start
Z glebi cmenatrza (nie wiem dokladnie skad, ja sam przyszedlem od strony miasta) przybiegla mi pomoc ta hunterka z miasta (ta w stroju z piór) , gdyby nie ona to tez pewnie bym nie ubil a tak to padl za pierwszym razem. Zostawia po sobie rune a hunterka po rozmowie daje nam nowy gest
spoiler stop
Patent z backupem save'a przyda sie do wbicia szybszej platyny w sumie.
Ja armor zmienilem teraz na jakis znaleziony w Yahar'gul bo fajnie wyglada. Wszedlem tez do opcjonalnej lokacji przez jedna z wiez w cathedral ward i byl tam fajny miniboss, stroj wiesniaka i kilka skinow dla messengerow. Nie pamietam dokladnie jak tam dojsc ale postaram sie opisac mniej wiecej:
spoiler start
przenosimy sie do lampy w cathedral ward i na przeciwko od baby na krzesle otwieraja sie drzwi przechodzimy przez nie i wchodzimy do windy. U gory przechodzimy przez most (uwazajac na snajperow) nie wchodzimy do srodka tylko idziemy na lewo po gzymsie, po drodze powinnismy zobaczyc gremlina ktory dropi odlamki. Idziemy do momentu az zobaczymy dziure w gzymsie po ktorym idziemy. Spadamy nizej i w koncu docieramy do ciemnego pomieszczenia (radze uzywac pochodni - najlepiej tej mocniejszej) spadamy ostroznie coraz nizej zbierajac po drodze przedmioty. Na samym dole bedzie miniboss. Po ubiciu i otworzeniu bramy, mamy dostep do opcjonalnej lokacji.
spoiler stop
Mam nadzieje ze dobrze to opisalem, bo robilem to z pamieci i moglem cos pomieszac.
W kazdym razie im wiecej gram, tym bardziej utwierdzam sie w przekonaniu ze ta gra jest wielka ;) Tyle sekretow i opcjonalnej zawartosci!
---------
Lol, ten boss co wrzuciles w poscie 191 to miniboss a ktorym pisze w tym poscie, tylko w wiezy byl slabszy i mial chyba mniej atakow.
5 Bossów z głowy ale dzisiaj wrzuciłem tylko video z
spoiler start
Amelką
spoiler stop
:)
https://www.youtube.com/watch?v=6F_GMaHb3NQ
Trochę pograłem w CD i bardzo mi się ten tryb podoba. Grałem na Pthumerian Labyrinth. Jeżeli ktoś chciałby zagrać w mój Chalice to podaję kod Glyph: yzj47jr6.
Dodatkowo filmik z pierwszym Bossem CD.
https://www.youtube.com/watch?v=ANETeQg5HbE
Theddas~ Thx za filmy. Ułatwiły mi walki z Bossami w Chalice Dungeon :)
Pytanie od Soulsowego nooba, nie śmiać się. :) Dotarłem do pierwszego bossa w Bloodborne, nie zabiłem go, ale odblokowałem możliwość levelowania postaci. Wbiłem 4 poziomy i zauważyłem, że zwykłe moby stały się trudniejsze do zabicia - np. potrzebowałem dwóch hitów na psa, teraz muszę uderzyć 3-4. Czy to jest normalne? :D
Czyt Bloodborne obsługuje share play?
UV
Sprawdz czy bron Ci sie nie popsula, w domku po lewej od kominka mozesz naprawiac bron.
Jesli to nie to, to nie wiem co sie dzieje ;o
Wiem ze niektore moby staja sie mocniejsze pozniej, ma to zwiazek z poziomem insight i/lub faza ksiezyca.
UV --> Hehe, witam w gronie "Soulsowych noobów" :) Co do pytania, to myślę że Ogame Ci odpowiedział. Trzeba pamiętać o sporadycznych naprawach broni.
A teraz pytanko ode mnie - Kto jest łatwiejszy na początek - CB, czy Ojczulek? Bo słyszałem, że ten drugi. CB prawie pokonałem, ale niestety jeszcze mi trochę brakowało i nie wiem, czy nie wybrać się na Ojczulka...
Całkiem możliwe, że się popsuła, bo miałem jakiś komunikat dotyczący broni, jak tłukłem wilkołaki na moście, ale tam była taka sieka, że nie miałem czasu nawet tego przeczytać. Kiedy się otwiera dostęp do domu? Wcześniej jak próbowałem tam się wbić, to wszystkie drzwi były zamknięte.
